2013
Z Muzeum IV RP
Rok 2012 | Rok 2014 |
Spis treści
Kronika wydarzeń
Styczeń
- 2 stycznia - jedna z największych patriotek w dziejach Wolski Jadwiga Gosiewska, ujawnia porażającą prawdę kontekstową, że osławiony wróg IV RP i całej "cywilizacji białego człowieka", "kumpel lewackiego terrorysty" i "czarny mesjasz nowej lewicy", Barack Obama, w niesłychanym akcie zdziczenia, osobiście bestialsko ją okaleczył!:
- "Zawiodłam się na prezydencie Stanów Zjednoczonych Baracku Obamie. [...] Obama podciął mi skrzydła"
- 3 stycznia - zaczyna działać szatański plan byłej tak zwanej "ministry zdrowia" Ewy Kopacz, która dopuszczając się oczywiście oczywistej zbrodni ludobójstwa, odmówiła w 2009 roku zakupu szczepionek przeciwko świńskiej grypie, dążąc tym samym do masowej eksterminacji Narodu Wolskiego: u 15 znajdujących się w stanie ciężkim osób hospitalizowanych w wielkopolskich szpitalach w Bielsku-Białej oraz Suchej Beskidzkiej, badania jednoznacznie wykazują obecność niespotykanie śmiercionośnego wirusa A/H1N1!
- 4 stycznia - z początkiem roku następuje niebywała eskalacja brutalnego terroru okupantów wobec najlepszych synów Narodu i największych patriotów: w odwecie za jego wspaniałą i jedynie słuszną inicjatywę rozstrzeliwania dziennikarzy "Gazety Wyborczej" i TVN oraz innych kolaborantów reżimu okupacyjnego, warszawska prokuratura stawia bohaterskiemu reżyserowi Grzegorzowi Braunowi, jednemu z najwybitniejszych twórców filmowych wszech czasów, wyssane z brudnego palca, niespotykanie kłamliwe i zupełnie absurdalne zarzuty rzekomego naruszenia rzekomej cielesności funkcjonariusza policji, rzekomo podczas ekshumacji ciała zamordowanej w zamachu smoleńskim Teresy Walewskiej-Przyjałkowskiej, oraz rzekomego naruszenia rzekomego miru domowego, za które grozi drakońska kara więzienia do lat trzech!
- 4 stycznia - na oczywiście oczywiste zlecenie okupantów, którzy w obliczu gwałtownie spadającego poparcia społecznego nieudolnie usiłują kompromitować jedną z najważniejszych instytucji IV RP, głęboko dotychczas zakamuflowany agent KGB i WSI oraz do cna skorumpowany, tak zwany "sędzia" Igor Tuleya, nie dość, że nie skazuje osławionego mordercy i zwyrodnialca, rzekomego kardiochirurga Mirosława G. na karę śmierci, to jeszcze w uzasadnieniu tego skandalicznego wyroku, bezprawnie dopuszcza się haniebnego ataku na Centralne Biuro Antykorupcyjne, którego funkcjonariusze z perfekcyjnym profesjonalizmem i najwyższym poświęceniem dla umęczonej Ojczyzny, praktycznie wdrażali podstawowe zasady i procedury sprawiedliwości PiSjanistycznej, z powodzeniem sprawdzone już ponad pół wieku wcześniej:
- "Nocne przesłuchania, zatrzymania - taktyka organów ścigania w tej sprawie doktora Mirosława G. może budzić przerażenie. [...] Budzi to skojarzenia nawet nie z latami 80., ale z metodami z lat 40. i 50. - czasów największego stalinizmu. [...] Sąd nie potrafi wytłumaczyć, czemu dr G. został poddany takiemu atakowi i postawiono mu takie zarzuty bez należytego uzasadnienia"
- 5 stycznia - podczas zakończonej gigantycznym sukcesem Ruchu Oporu V Patriotycznej Pielgrzymki Kibiców na Jasną Górę, na jaw wychodzi, że brutalnie prześladowani przez reżim okupacyjny "dorodni młodzieńcy" z tego niespotykanie patriotycznego środowiska, swymi spektakularnymi akcjami na stadionach, perfekcyjnie "miłują ojczyznę" i nieustraszenie "kultywują pamięć o bohaterach":
- 12 stycznia - pomimo haniebnych gróźb i niespotykanych nacisków ze strony okupantów, Sąd Okręgowy w Warszawie przyznaje wielkiemu patriocie i nieustraszonemu bojownikowi Ruchu Oporu Zbigniewowi Romaszewskiemu, 192 tysiące złotych zadośćuczynienia i 48 tysięcy złotych odszkodowania "za krzywdę, jaką był dla niego wyrok czterech i pół roku więzienia", orzeczony w 1983 roku przez sąd wojskowy za zorganizowanie podziemnego Radia "Solidarność". Zgodnie z orzeczeniem, pieniądze mają zostać wypłacone przez budżet państwa, co stanowi jawny i jednoznaczny porażający dowód, iż Sąd jednoznacznie uznaje reżim okupacyjny "premiera" Donalda Tuska za oczywiście oczywistego kontynuatora i sukcesora komunistycznego reżimu generalissimusa Wojciecha Jaruzelskiego! Ta radosna wiadomość wlewa w serca wszystkich Prawych Wolaków głęboką nadzieję, że nieuniknioną konsekwencją orzeczenia będzie sprawiedliwe osądzenie i przykładne ukaranie Tuska i jego kamratów za wszystkie zbrodnie, popełnione przez ich ideowych patronów w latach 1944 - 1989, a w szczególności za bezczelne i podstępne nieinternowanie Naszego Umiłowanego Przywódcy, Nowego Zbawiciela Wolski, niezłomnego i charyzmatycznego, przypadkowo niedointernowanego, Cudownie Ocalonego Prezesa-Premiera-prawie Prezydenta Jarosława (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmienionego-Kaczyńskiego po wprowadzeniu stanu wojennego
- 13 stycznia - jeden z największych myślicieli współczesności Tomasz Terlikowski, uświadamia otumanionym haniebną reżimową propagandą Wolakom, na czym polega skrzętnie ukrywana istota antywolskich i antykościelnych działań znienawidzonego przez cały Naród Jerzego Owsiaka i jego przestępczej tak zwanej "Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy":
- 16 stycznia - czołowy bojownik i intelektualista Ruchu Oporu Adam Hofman, ku pokrzepieniu serc Wolaków wyczekujących na słowa otuchy, informuje Naród o graniczących z pewnością szansach na zwycięstwo Ruchu Oporu z Platformą, czym w praktyce w subtelny sposób jednoznacznie potwierdza radosny dla Wolski fakt autentyczny, że Nasz Umiłowany Przywódca, Nowy Zbawiciel Wolski, niezłomny i charyzmatyczny, przypadkowo niedointernowany, Cudownie Ocalony Prezes-Premier-prawie Prezydent Jarosław (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmieniony-Kaczyński, podjął już decyzję o ogłoszeniu w najbliższym czasie wyborów!:
- 17 stycznia - radosny dzień dla wszystkich Prawych Wolaków i prawdziwych patriotów: inaugurując ogólnonarodowy ruch publicznego piętnowania i - w dalszej kolejności - przykładnego eliminowania ze społeczeństwa sługusów i kolaborantów reżimu okupacyjnego oraz uczestników antywolskiego spisku i wszelkiej maści innych zdrajców Ojczyzny, bohaterscy bojownicy patriotycznego Ruchu Oporu przeprowadzają wspaniałą czynną akcję sabotażową, obsmarowując drzwi mieszkania oraz lokalizując członków rodziny osławionego wroga narodu i komunistycznego agenta, tak zwanego "sędziego" Igora Tuleyi, który ośmielił się bezprawnie i niespotykanie kłamliwie skrytykować metody śledcze Centralnego Biura Antykorupcyjnego, tyleż bezczelnie, co absurdalnie i haniebnie porównując je do "metod stalinowskich":
- "Nocne przesłuchania, zatrzymania - taktyka organów ścigania w tej sprawie doktora Mirosława G. może budzić przerażenie. [...] Budzi to skojarzenia nawet nie z latami 80., ale z metodami z lat 40. i 50. - czasów największego stalinizmu. [...] Sąd nie potrafi wytłumaczyć, czemu dr G. został poddany takiemu atakowi i postawiono mu takie zarzuty bez należytego uzasadnienia"
- 18 stycznia - skwapliwie realizując polecenia okupantów, dotyczące represjonowania najwybitniejszych bojowników o wolność umęczonej Ojczyzny i sympatyków Ruchu Oporu, Prokuratura Rejonowa Gliwice-Wschód bezprawnie wszczyna śledztwo w sprawie rzekomego poświadczenia rzekomej nieprawdy w dokumentach, rzekomo przez członków komisji zakładowej "Solidarności" i rzekomego wyprowadzania przez nich rzekomych pieniędzy z funduszu socjalnego kopalni Sośnica-Makoszowy, na podstawie rzekomo sfałszowanych faktur
- 19 stycznia - dzięki niespotykanemu bohaterstwu patriotycznych blogerów oraz prawych dziennikarzy z najbardziej wiarygodnego na świecie portalu wPolityce.pl, na jaw wychodzi porażająca informacja, że na przełomie 2011 i 2012 roku, Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego uprowadziła teściową Brunona K., rzekomego terrorysty, który próbował rzekomo zamachnąć się na Sejm i najwyższe władze państwowe. W zaistniałej sytuacji dla każdego Prawego Wolaka i patrioty oczywiście oczywiste jest, że "porwanie teściowej otworzyło by bardzo skuteczne narzędzie nacisku na Brunona K.", gdyż każdy szanujący się szantażysta postępuje zawsze zgodnie z zasadą: "Działasz, jak ci każemy, albo bliskiej ci osobie stanie się krzywda". Bohaterscy Prawi Wolacy ujawniają również, że przy okazji ABW próbowało załatwić z Brunonem K. swój prywatny interes, składając mu propozycję nie do odrzucenia: "Pomóż nam – zrób szkolenie z materiałów wybuchowych, a my poszukamy teściowej"
- 19 stycznia - dzięki niebywałej inteligencji przenikliwości posłanki Ruchu Oporu Barbary Bubuli, na jaw wychodzi porażająca prawda kontekstowa, że reżim okupacyjny zabronił menstringowym mediom używać pełnej nazwy Naszej Partii, aby odzwyczaić lud pracujący miast i wsi od słów "prawo" oraz "sprawiedliwość"!:
- "Używanie pełnej nazwy Prawo i Sprawiedliwość jest zabronione w mediach mętnego nurtu. Używa się najczęściej tylko skrótu. Dlatego, że jeśli się mówi pełną nazwę, to wtedy ludzie słyszą słowo „prawo” i słyszą słowo „sprawiedliwość”, czyli mają od razu pozytywne skojarzenie w związku z takim ugrupowaniem"
- 21 stycznia - wielki patriota i wybitny Prawy Wolak Romuald Szeremietiew, brawurowo ujawnia Narodowi skrzętnie ukrywaną przez reżim okupacyjny, porażająco zaskakująca i kompromitującą dla Wybranego-Przez-Nieporozumienie agenta WSI łże-prezydenta Bronisława-Fałszywego Hrabiego-Bydle-Komorowskiego (ros.: Брониславa Коморовсково, pseudonim operacyjny: "Gajowy") informację, że podczas wyborów prezydenckich 2010 roku, cynicznie ignorując wysoce znamienny fakt, że pan Szeremietiew fatalnie na współpracy z "Gajowym" wyszedł, "w Moskwie życzono zwycięstwa Komorowskiemu", a nie jedynemu prawowitemu i - co ważniejsze - najlepiej przygotowanemu merytorycznie i najbardziej godnemu fotela prezydenckiego kandydatowi, wypróbowanemu przyjacielowi Rosji, Naszemu Umiłowanemu Przywódcy, Nowemu Zbawicielowi Wolski, niezłomnemu i charyzmatycznemu, przypadkowo niedointernowanemu, Cudownie Ocalonemu Prezesowi-Premierowi-prawie Prezydentowi Jarosławowi (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmienionemu-Kaczyńskiemu, któremu zresztą stanowisko to należało się jak psu zupa!
- 22 stycznia - wybitny poseł i bohaterski bojownik Ruchu Oporu Sławomir Kłosowski, ujawnia porażającą informację o kolejnym haniebnym zamachu na Wolskę ze strony Niemiec i ich zakamuflowanej opcji, skrycie reprezentowanych przez mniejszość niemiecką na Opolszczyźnie, polegającym na cynicznym wykorzystywaniu (i to z premedytacją!!!) wiedzy, że subwencja oświatowa pozwala na zwiększenie finansowania edukacji mniejszościowej, co w sposób oczywiście oczywisty stanowi przykład haniebnej deprawacji, która prowadzi do niechybnego lekceważenia większości przez mniejszość (niemiecką, rzecz jasna):
- "Finansowanie w tak pokaźnym wymiarze edukacji mniejszości narodowych - a jeśli chodzi o Opolszczyznę mniejszości niemieckiej - jest przykładem deprawacji, prowadzącej w konsekwencji do lekceważenia większości przez mniejszość. [...] [ Mniejszość niemiecka ] "z premedytacją wykorzystuje wiedzę o tym, że subwencja oświatowa pozwala na zwiększenie finansowania edukacji mniejszościowej dwu - czy trzykrotnie nawet w stosunku do dzieci większościowych, czyli dzieci z rodzin polskich"
- 22 stycznia - dzięki niespotykanemu bohaterstwu i determinacji najwybitniejszej niewątpliwie przedstawicielki światowej żurnalistyki śledczej i zarazem wielkiej patriotki Anity Gargas, na jaw wychodzą kolejne absolutnie niepodważalne i jednoznaczne dowody porażającego faktu autentycznego, że prezydencki tupolew rozpadł się jeszcze w powietrzu, co na własne oszczy widziało wielu nowych naoszcznych świadków! Odkrycie to w całej rozciągłości potwierdza i tak oczywiście oczywistą dla wszystkich Wolaków tezę, że oprócz sztucznej mgły, helu, meaconingu, impulsu elektromagnetycznego, rozpylenia toksycznego gazu w kokpicie, promieni laserowych, nadpiłowania skrzydła, uprowadzenia samolotu na inne lotnisko i rozstrzelania Poległych Męczenników oraz celowo złego naprowadzania przez ruskich kontrolerów, dla pewności zamachowcy dodatkowo zdetonowali na pokładzie tu-154 bomby!:
- "Dotarliśmy do nowych świadków, którzy potwierdzają, że samolot rozpadł się jeszcze w powietrzu. Widzieli to i opisują dokładnie. Ich świadectwa dopełniają ustalenia ekspertów zespołu parlamentarnego. To jednoznaczny wniosek"
- 23 stycznia - kolejny z długiej serii bezprzykładnych nienawistnych ataków na jednego z najwybitniejszych patriotów i obrońców Ojczyzny przed ogólnoświatowym antywolskim spiskiem żydo-masońskich określonych sił, założyciela i szefa Unii Stowarzyszeń i Organizacji Polskich w Ameryce Łacińskiej (USOPAŁ), Jana Kobylańskiego: wysługujący się okupantom i skorumpowany do cna tak zwany "Sąd Apelacyjny" w Warszawie prawomocnie orzeka, że tak zwany "minister spraw zagranicznych" Radosław Sikorski (pseudonim operacyjny: "Radek-Zdradek"), nie musi przepraszać Jana Kobylańskiego za nazwanie go "antysemitą i typem spod ciemnej gwiazdy". W kuriozalnym "uzasadnieniu", kpiąc sobie w żywe oszczy nie tylko z oczywiście oczywistych faktów autentycznych i porażających dowodów, ale i z inteligencji wszystkich Wolaków, Sąd stwierdza, że "nazwanie powoda antysemitą było zgodne z prawdą", gdyż rzekomo "zarzucał wielu osobom publicznym w Polsce to, że z racji swego pochodzenia narodowościowego podejmują działania niezgodne z interesem Polski", co rzekomo było dla nich obraźliwe
- 23 stycznia - gorący patriota i nieustraszony bojownik o najwyższe wartości, biskup drohiczyński Antoni Dydycz, ujawnia Narodowi radosną, choć ściśle przez reżim tajoną informację, że Kościół już uznał zamordowanego w zamachu smoleńskim prezydenta Lecha Kaczyńskiego za Męczennika, co faktycznie przesądza rychłą beatyfikację bezpośredniego podwładnego prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego oraz rozpoczęcie w nieodległej przyszłości procesu jego kanonizacji!:
- "Dziękuję ci, mamo Jadwigo, jak dziękuję wszystkim polskim matkom, ale tobie w sposób szczególny, za wspaniałe wychowanie synów: prezydenta RP, już Męczennika, i premiera"
- 24 stycznia - niebywały w skali światowej sukces myśli PiSjanistycznej i prawdziwie niezależnej nauki wolskiej: wybitny poseł Naszej Partii i zarazem zapoznany autorytet wśród badaczy w dziedzinie nauk biologicystycznych Artur Górski, wraz ze swoją niespotykanie zdolną asystentką, panną Krystyną Pawłowicz, podczas sejmowej debaty nad związkami partnerskimi, brawurowo ogłaszają wyniki najnowszych badań naukowych, prezentując swoje porażające i niewiarygodnie wprost przełomowe odkrycie, że osoby tej samej płci nawet teoretycznie nie mogą się rozmnażać, tworząc tym samym związek jałowy i bez pożytku, a w dodatku zupełnie nieefektywny ekonomicznie dla państwa!!!:
- 25 stycznia - w ramach fali brutalnych represji wobec Kościoła i Narodu, wysługujący się okupantom i działający na ich wyraźne zlecenie Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia, haniebnie skazuje bohaterskiego biskupa Piotra Jareckiego, na pół roku więzienia w zawieszeniu na 2 lata, grzywnę 2,4 tysięcy złotych i 4 lata zakazu prowadzenia pojazdów, pod kłamliwym pretekstem rzekomej jazdy samochodem pod rzekomym wpływem alkoholu i rzekome spowodowanie rzekomej kolizji z rzekomą latarnią, która zresztą z całą pewnością sama bezczelnie wtargnęła pod koła samochodu biskupa na zlecenie określonych sił
- 27 stycznia - opanowany przez wrogów Wolski i finansowany przez ogólnoświatowy żydo-masońsko-liberal-
postkomunistycznylewicowy spisek określonych sił kanał telewizyjny National Geographic (wym.: naszynal dżiografik), w ramach serii "Katastrofy w przestworzach", emituje zrealizowany na zlecenie i ściśle według wytycznych KGB, WSI i Tymczasowego Rządu Okupacyjnego, niespotykanie kłamliwy "film" o katastrofie smoleńskiej, zatytułowany "Śmierć Prezydenta". To niebywale skandaliczne "dzieło", stanowi jedynie "pełen nieprawd i bzdur [...] przypominający komunistyczną propagandę z lat 40.", bezwartościowy i czysto propagandowy zlepek bezczelnych kłamstw i obrzydliwych manipulacji, gdyż w całości oparte jest na napisanym pod dyktando Rosjan haniebnym tak zwanym "raporcie Millera", z całkowitym pominięciem jednoznacznie potwierdzających zamach i mord, setek porażających dowodów i wyników obiektywnie obiektywnych badań naukowych, zgromadzonych przez jedyne wiarygodne, perfekcyjnie niezależne i uprawnione przez Naród do formułowania opinii o zamachu i mordzie smoleńskim gremium - Zespół Parlamentarny Do Spraw Zbadania Katastrofy Smoleńskiej, kierowany osobiście przez niewątpliwie najwybitniejszego eksperta wszech nauk, legendarnego Antoniego Macierewicza:- "Jest on [ film "Śmierć prezydenta" ] tak pełen nieprawd i bzdur, że trudno się do tego odnieść w kilku zdaniach. Ten obraz jest z punktu widzenia znanego przebiegu wydarzeń i znanych faktów po prostu filmem abstrakcyjnym. Takich nieprawdziwych wydarzeń, dźwięków i faktów jest w tym filmie mnóstwo. Wszystkie mają uzasadnić tezę o winie polskich pilotów. Dla zwiększenia oskarżenia polskich pilotów w ogóle, nazywa się ich elitą polskiego lotnictwa. [...] Taki obraz ma trafić do opinii publicznej na Zachodzie. To jest jednak fikcyjny obraz. To przypomina komunistyczną propagandę z lat 40., pokazującą jak Rosjanie dbali o dojście do prawdy o Katyniu" - Antoni Macierewicz
- 28 stycznia - jeden z ostatnich bastionów prawdy i wolnego słowa w umęczonej przez reżim okupacyjny Wolsce, bohaterski tygodnik "Uważam Rze", błyskotliwym piórem jednego z najwybitniejszych patriotów współczesności, legendarnego Romualda Szeremietiewa, ujawnia niesłychanie porażającą wiadomość, że pod pretekstem reformy dowodzenia wolskim wojskiem, okupanci faktycznie prowadzą tajne przygotowania do wprowadzenia - analogicznie do 13 grudnia 1981 - stanu wojennego, podczas którego Siły Zbrojne brutalnie spacyfikują faktycznie pewne już masowe protesty ludu pracującego miast i wsi oraz zostaną haniebnie użyte przez reżim do całkowitego przejęcia władzy!:
- "A przecież w obliczu nadciągającego kryzysu i spodziewanych masowych protestów podporządkowanie wojska wprost partii rządzącej budzi niepokój. Pojawiły się opinie, że pod rządami PO wojsko zostało zamienione w formację o charakterze pacyfikacyjnym i widziane jako aparat represji"
- 29 stycznia - bohaterscy dziennikarze "Gazety Polskiej Codziennie", dokonują błyskotliwej lustracji National Geographic Society, (wym.: naszynal dżiografic sołsajety), producenta oburzającego "filmu", a właściwie zmanipulowanego i haniebnie zakłamanego szmirowatego propagandowego gniota pod tytułem "Śmierć Prezydenta". Dzięki tej perfekcyjnej lustracji, przeprowadzonej według najlepszych i sprawdzonych, wywodzących się jeszcze z lat pięćdziesiątych ubiegłego stulecia wzorców, na jaw wychodzi niespotykanie porażający fakt autentyczny, że Towarzystwo to, założone pod egidą WSI przez ogólnoświatowy żydo-masońsko-liberal-
postkomunistycznylewicowy spisek określonych sił, już w 1888 roku, współpracuje z założonym przez KGB w 1845 roku Rosyjskim Towarzystwem Geograficznym, którego prezesem jest minister obrony Rosji, Siergiej Szojgu, nadzorujący akcję służb specjalnych, zacierających porażające dowody zamachu i mordu smoleńskiego na miejscu rzekomej "katastrofy smoleńskiej"!:- "Prezesem rosyjskiego towarzystwa [ geograficznego ] jest bliski współpracownik Władymira Putina i minister obrony Rosji Siergiej Szojgu. To on był na miejscu już w dniu tragedii smoleńskiej i koordynował akcję „zabezpieczania” wraku, podczas której rosyjscy funkcjonariusze cięli piłami fragmenty samolotu i wybijali szyby w oknach. [...] Właśnie Szojgu, jako ówczesny minister dd spraw nadzwyczajnych oprowadzał ówczesnego premiera po miejscu katastrofy. Kilka godzin później tłumaczył Donaldowi Tuskowi, jak doszło do katastrofy"
- 29 stycznia - dzięki błyskotliwej akcji Zespołu Kustoszy Śledczych Muzeum IV RP, działającego na zlecenie muzealnej Grupy Szybkiego Reagowania Lustracyjnego, na jaw wychodzi jeszcze bardziej porażający fakt autentyczny, że przewodniczącym rady opiekuńczej Rosyjskiego Towarzystwa Geograficznego jest sam Władimir Putin (!!!), który w dodatku w dniu 11.12.2010, a więc niedługo po zamachu i mordzie smoleńskim, wziął udział w XIV zjeździe Towarzystwa w Petersburgu, poświęconym ustaleniu szczegółów scenariusza haniebnie zakłamanego "dzieła":
- "Amerykańskie Towarzystwo Geograficzne – właściciel telewizji, która wyemitowała film „Śmierć prezydenta” i Rosyjskie Towarzystwo Geograficzne łączy ścisła współpraca" - www.radiomaryja.pl
- "Powinniśmy wyjaśnić, czy rzeczywiście National Geographic jest w jakiś sposób nie tylko powiązane, ale być może nawet zależne od kapitału rosyjskiego. To byłaby sytuacja skandaliczna. Wynikało by z tego, że film o katastrofie smoleńskiej, który został wyemitowany był pod wpływem nacisków" – Witold Waszczykowski
Luty
- 1 lutego - wybitny ekspert i pogromca przestępczego Układu, były doradca zamordowanego w zamachu smoleńskim prezydenta Kaczyńskiego Andrzej Zybertowicz, ogłasza radosną dla całego Narodu wiadomość, że w najbliższych wyborach Nasza Partia odniesie kolejne zwycięstwo, tym razem na tyle miażdżące, że pozwoli ono na samodzielne rządzenie!:
- 5 lutego - jeden z najwybitniejszych na świecie uczonych, członek legendarnego Zespołu parlamentarnego ds. zbadania katastrofy smoleńskiej, nieustraszony profesor Wiesław Binienda, ujawnia Wolakom absolutnie szokującą informację, że zdaniem wszystkich komputerów w całym stanie Ohio (!!!) (wym.: ochajoł), osławiona rzekomo "pancerna" brzoza, faktycznie była stara, chora i
biednaspróchniała do tego stopnia, że każdy z tych komputerów mógł ją sobie rozwalić jednym kopnięciem!:- "Drzewo [ brzoza ] było chore, spróchniałe i wystarczyło po prostu je kopnąć, by się rozpadło. [...] [ co potwierdza symulacja dokonana ] na wszystkich komputerach w stanie Ohio"
- 5 lutego - niestrudzony profesor Binienda prezentuje kolejny, tym razem już ostatecznie demaskujący haniebne kłamstwa zamachowców porażający dowód, informując że prezydencki tupolew nawet po rzekomym uderzeniu w brzozę i rzekomym odwróceniu się do góry kołami, zupełnie spokojnie mógłby sobie wylądować na plecach!:
- 5 lutego - jeden z największych autorytetów moralnych współczesności, wybitny intelektualista, powszechnie znany i ceniony nieustraszony bojownik Ruchu Oporu oraz demaskator powszechnie znienawidzonego dziadka Tuska, Jacek Kurski, jednoznacznie potwierdza oczywiście oczywisty dla wszystkich patriotów fakt, że nigdy nie posuwa się do wykorzystywania w debacie politycznej spraw dotyczących życia prywatnego:
- "W związku z informacją o sądowym zakazie publikacji przez Tygodnik NIE tekstów na temat mojego życia prywatnego oświadczam, że: 1. Wyraźnie rozdzielam zaangażowanie w sprawy publiczne i politykę od życia prywatnego. Dlatego zawsze chroniłem i będę chronił prywatności i spokoju mojej rodziny przed ingerencją mediów"
- 7 lutego - światowej sławy patolog i specjalista medycyny sądowej, profesor Michael Baden (wym.: majkel baden), ujawnia kolejny z niekończącej się serii porażających dowodów potwierdzających oczywiście oczywisty fakt autentyczny, że pokładzie prezydenckiego tupolewa doszło do eksplozji, która spowodowała rozedmę płuc u Poległych Męczenników!:
- 8 lutego - po traumatycznej porażce i gigantycznej kompromitacji na szczycie budżetowym Unii Europejskiej w Brukseli, na którym marionetkowy "premier" Donald Tusk oddał zaborcom wszystko co tylko mógł, w efekcie czego zamiast błyskotliwie wynegocjowanych przez Naszego Umiłowanego Przywódcę, Nowego Zbawiciela Wolski, niezłomnego i charyzmatycznego, przypadkowo niedointernowanego, Cudownie Ocalonego Prezesa-Premiera-prawie Prezydenta Jarosława (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmienionego-Kaczyńskiego z premierem Cameronem i należących się nam jak psu zupa 470 miliardów złotych, do Wolski trafi zaledwie 106 miliardów euro, funkcjonariusze reżimu okupacyjnego i kolaborujące z nimi wrogie media odgrywają pełen euforii, zakłamany i hucpiarski spektakl pijarowy, mający przekonać umęczone społeczeństwo, że rzekomo odniesiono wielki sukces
- 8 lutego - jeden z najwybitniejszych myślicieli współczesności, bohaterski europoseł Ruchu Oporu Janusz Wojciechowski, ujawnia wstrząśniętemu społeczeństwu porażającą informację, że Wolska została pozbawiona rolnictwa, które na szczycie w Brukseli zostało haniebnie przehandlowane przez reżim okupacyjny za judaszowe srebrniki!:
- 8 lutego - w błyskawicznej reakcji na skandaliczną nieudolność rządu okupacyjnego, skutkującą traumatyczną porażką na szczycie w Brukseli, kierownictwo Naszej Partii podejmuje ostatecznie ostateczną, oczywiście oczywistą zresztą decyzję jednogłośną, o pilnym skierowaniu do Sejmu jedynie słusznego wniosku o konstruktywne wotum nieufności wobec marionetkowego gabinetu Donaldu Tusku, który w efekcie wniosku zdymisjonowany zostanie już w najbliższych dniach i zastąpiony rządem technicznym, z wybitnym i perfekcyjnie apolitycznym technikiem, profesorem Piotrem Glińskim na czele!
- 11 lutego - solennie wypełniając - jak zwykle zresztą - złożoną wcześniej obietnicę, Nasza Partia składa w Sejmie na piśmie decyzję Naszego Umiłowanego Przywódcy, Nowego Zbawiciela Wolski, niezłomnego i charyzmatycznego, przypadkowo niedointernowanego, Cudownie Ocalonego Prezesa-Premiera-prawie Prezydenta Jarosława (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmienionego-Kaczyńskiego o zdymisjonowaniu reżimu okupacyjnego samozwańczego marionetkowego "premiera" Donalda Tuska. Niestety kolaborujący z okupantami funkcjonariusze Kancelarii Sejmu, nie wahając się wywołać w obronie Tuska międzynarodowego skandalu, wykorzystują fakt autentyczny, że decyzja opatrzona jest klauzulą natychmiastowej wykonalności (łac.: cito, wym.: cito) i dopuszczają się nikczemnej prowokacji oraz haniebnego fałszerstwa, błyskawicznie przeadresowując pismo na Città del Vaticano (wol.: Watykan), w efekcie czego do dymisji zamiast Tuska podaje się Benedykt XVI!
- 14 lutego - gigantyczny sukces Ruchu Oporu i jego światłej myśli ekonomicznej: Krzysztof Rybiński, wybitny ekspert ekonomiczny i doradca premiera Piotra Glińskiego, który decyzją Naszego Umiłowanego Przywódcy, Nowego Zbawiciela Wolski, niezłomnego i charyzmatycznego, przypadkowo niedointernowanego, Cudownie Ocalonego Prezesa-Premiera-prawie Prezydenta Jarosława (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmienionego-Kaczyńskiego obejmie w imieniu Ruchu Oporu władzę w Wolsce już na początku marca, brawurowo ogłasza wspaniałą wiadomość, że po dojściu do władzy sił Wolności i Postępu, każda wolska rodzina otrzymywać będzie od Naszej Partii stypendium demograficzne w wysokości 1 tysiąca złotych miesięcznie na każde dziecko, aż do uzyskania przez nie pełnoletności! Ta wspaniała inicjatywa kosztować będzie budżet zaniedbywalną praktycznie kwotę około 90 miliardów złotych rocznie, którą zresztą będzie można niespotykanie łatwo uzyskać, w szczególności poprzez konfiskatę części środków zgromadzonych przez wysoce podejrzaną kastę bogaczy na ich przepastnych kontach w Otwartych Funduszach Emerytalnych, co dodatkowo wpłynie na zmniejszenie ogromnych dysproporcji świadczeń emerytalnych, do których doprowadzili liberałowie faworyzujący swą zbrodniczą antyspołeczną polityką wszelkiej maści oligarchów, bogaczy i innych im podobnych aferzystów, kosztem uczciwego ludu pracującego miast i wsi!
- 16 lutego - jeden z najwybitniejszych myślicieli współczesności Joachim Brudziński (pseudonim konspiracyjny: "Jojo"), posiłkując się jednym z najważniejszych osiągnięć oświeconego PiSjanizmu - nowoczesną dialektyką PiSjanistyczną - błyskotliwie wyjaśnia ludowi pracującemu miast i wsi istotę roli, jaką wyznaczył wybitnemu uczonemu i bojownikowi Sił Wolności i Postępu, profesorowi Piotrowi Glińskiemu (pseudonim konspiracyjny: "Profesor Tablet"), Nasz Umiłowany Przywódca, Nowy Zbawiciel Wolski, niezłomny i charyzmatyczny, przypadkowo niedointernowany, Cudownie Ocalony Prezes-Premier-prawie Prezydent Jarosław (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmieniony-Kaczyński:
- 19 lutego - wybitny bojownik i czołowy erudyta Ruchu Oporu Krzysztof Szczerski, nie bacząc na niebezpieczeństwo brutalnych represji, ujawnia porażającą prawdę, że wzorując się na Neronie, który - jak powszechnie wiadomo z gimnazjalnych lekcji historii - spalił Rzym z wielkiej miłości do tego miasta, również samozwańczy i marionetkowy "premier" Donald Tusk ma zamiar podpalić Wolskę, w której jest bardzo zakochany:
- 20 lutego - pomimo reytanowskiej postawy bohaterskich posłów Ruchu Oporu, wspomaganych przez chwilowo z nimi zakolegowanych i współpracujących parlamentarzystów z nieprzyjaznej na codzień Solidarnej Polski, opanowany przez wszelkiej maści wrogów narodu i kolaborujący ściśle z okupantami Sejm, w sposób oczywiście oczywisty bezczelnie łamiąc zapisy Konstytucji, bezprawnie przyjmuje haniebną ustawę zezwalającą na
rektyfiratyfikację unijnego paktu fiskalnego, która faktycznie stanowi jawne oddanie marnych resztek suwerenności Wolski pozostałych po jej zdradzieckim zwojewódczeniu i skondominiowaniu przez reżim Tuska, w brudne i pazerne łapy siepaczy Unii Europejskiej! - 20 lutego - w jedynie słusznej i prawdziwie patriotycznej błyskawicznej reakcji na przegłosowanie przez powszechnie znienawidzony Sejm oburzającej ustawy w sprawie tak zwanego "paktu fiskalnego", Nasz Umiłowany Przywódca, Nowy Zbawiciel Wolski, niezłomny i charyzmatyczny, przypadkowo niedointernowany, Cudownie Ocalony Prezes-Premier-prawie Prezydent Jarosław (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmieniony-Kaczyński, uspokaja przerażonych i pogrążonych w żałobie Wolaków, że natychmiast po rychłym przejęciu władzy przez Siły Wolności i Postępu, co - zgodnie z wcześniejszą decyzją Naszego Umiłowanego Przywódcy, Nowego Zbawiciela Wolski, niezłomnego i charyzmatycznego, przypadkowo niedointernowanego, Cudownie Ocalonego Prezesa-Premiera-prawie Prezydenta Jarosława (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmienionego-Kaczyńskiego - nastąpi już na początku marca, unieważni on ustawę o ratyfikacji i uzna decyzję Sejmu za niepodjętą. Wspaniała ta deklaracja jest w całej pełni zgodna z uniwersalną zasadą ideologii PiSjanistycznej, sformułowaną jasno i wyraźnie już w 2007 roku przez zamordowanego później w zamachu smoleńskim prezydenta Lecha Kaczyńskiego:
- "Z punktu widzenia Konstytucji ten wynik jest nieważny. [...] Kiedy przyjdzie do zmiany rządu, to będziemy traktowali to jako decyzję niepodjętą"
- "Demokratyczna rzeczywistość nie działa tak jak trzeba, więc trzeba ją poprawiać" - Lech Kaczyński (31.08.2007)
- 22 lutego - bohaterski przewodniczący Zespołu parlamentarnego ds. zbadania katastrofy smoleńskiej Antoni Macierewicz, ujawnia porażającą prawdę kontekstową, że oprócz całego arsenału materiałów pirotechnicznych, zaawansowanych metod teleinformatycznych oraz wyrafinowanych środków fizyko-chemicznych, zamachowcy sukcesywnie potrząsali poszczególnymi silnikami prezydenckiego tupolewa, co doprowadziło do ich zniszczenia!:
- "Mniej więcej 50 metrów przed przelotem samolotu nad miejscem, w którym miała rosnąć brzoza, rozpoczęły się ponadnormatywne, przekraczające dopuszczalne parametry drgania silnika numer 3. Przeniosły się później na silnik nr 1, a wreszcie na główny, czyli silnik numer 2. W konsekwencji doprowadziło to zapewne do zatrzymania się silników w trakcie lotu. Na pewno ich awaria była jednym z głównych powodów tragedii smoleńskiej"
- 22 lutego - kolejna brutalna ingerencja określonych sił w wewnętrzne sprawy Wolski: na wyraźne zlecenie funkcjonariuszy reżimu okupacyjnego, spenetrowana przez agentów KGB i WSI znana żydo-masońsko-liberalna tak zwana "agencja ratingowa" Fitch (wym.: ficz), kłamliwie podwyższa perspektywę ratingu pogrążonej przez liberałów w głębokim kryzysie Wolski ze "stabilnej" do "pozytywnej", pod niespotykanie kłamliwym pretekstem rzekomo "niskiego w stosunku do innych krajów poziomu deficytu budżetowego", rzekomej "stabilizacji długu publicznego" oraz rzekomo "zdrowych fundamentów gospodarki" i jej rzekomo "dużej odporności na kryzys zadłużenia w strefie euro"
- 25 lutego - niespotykanie gigantyczny skandal i niebywała kompromitacja całych menstringowych mediów: wysługujący się okupantom i pilnie wykonujący polecenia KGB i WSI wrogi tygodnik "Wprost", pomimo gwałtownie malejącego poparcia społecznego dla Wybranego-Przez-Nieporozumienie agenta WSI łże-prezydenta Bronisława-Fałszywego Hrabiego-Bydle-Komorowskiego (ros.: Брониславa Коморовсково, pseudonim operacyjny: "Gajowy"), które według ostatnich sondaży spadło do kompromitującego poziomu zaledwie 70 %, bezczelnie obwołuje go "Człowiekiem Roku 2012". W haniebnym tym wyróżnieniu szczególnie kuriozalne jest budzące jedynie uśmiech politowania tak zwane "uzasadnienie", w którym - wbrew oczywiście oczywistym faktom autentycznym - kłamliwie napisano, że "Polacy doceniają fakt, że prezydent dąży do dialogu i porozumienia, stara się łączyć, a nie dzielić, daje poczucie przewidywalności i stabilności"
- 28 lutego - wielokrotnie skompromitowany funkcjonariusz reżimu okupacyjnego, tak zwany "rzecznik" Naczelnej Prokuratury Wojskowej, rzekomy pułkownik Zbigniew Rzepa, komentując wyniki sekcji zwłok między innymi zamordowanej w zamachu smoleńskim Anny Walentynowicz, bezczelnie ogłasza całkowicie kłamliwą i sprzeczną ze zdrowym rozsądkiem oraz niesłychanie porażającymi dowodami informację, że rzekomo "konkluzja opinii sądowo-medycznych jednoznacznie wskazuje, że biegli medycy sądowi nie stwierdzili okoliczności wskazujących na to, iż obrażenia obu ekshumowanych ciał powstały w wyniku wybuchu", a rzekomą "przyczyną zgonu obu ofiar katastrofy były rozległe obrażenia czaszkowo-mózgowe i obrażenia klatki piersiowej, [ które ] powstają pod wpływem działania z dużą siłą narzędzi bądź przedmiotów tępych, tępokrawędzistych"
Marzec
- 4 marca - były wybitny Wolak, a obecnie cyniczny odszczepieniec i wróg narodu z przestępczej i antywolskiej Solidarnej Polski Ludwik Dorn, w żałosnej próbie podniesienia znaczenia swej kanapowej partyjki, bezczelnie sufluje jakoby ogólnonarodowy Ruch Oporu rzekomo prowadził rzekomą "akcję dezintegracyjną i rozpracowania", skierowaną rzekomo przeciwko Solidarnej Polsce:
- 4 marca - wybitny bojownik Ruchu Oporu oraz uznany specjalista w zakresie ichtiologii ewolucyjnej Adam Hofman, ujawnia wyniki swych najnowszych badań naukowych, na podstawie których poczynił bardzo interesującą obserwację, że były wybitny Wolak i pogromca wszelkiej maści przestępców Zbigniew Ziobro, w efekcie skomplikowanych procesów ewolucyjnych i przejścia przez różne stadia pośrednie, przekształcił się finalnie w leszcza!:
- 5 marca - gigantyczny skandal i niebywała kompromitacja tak zwanego "wymiaru sprawiedliwości": w ramach wzmagających się represji wobec wolnych mediów i niepokornych dziennikarzy, skorumpowany i ręcznie sterowany przez okupantów Sąd Okręgowy w Warszawie, zakazuje wydawania pod obecnym tytułem perfekcyjnie niezależnego i niewiarygodnie wprost wiarygodnego i obiektywnego tygodnika "W Sieci", pod kuriozalnym pretekstem rzekomego dopuszczania się rzekomo nieuczciwej konkurencji, rzekomo w stosunku do wydawcy dziennika "Rzeczpospolita", który rzekomo od lutego 2011 roku dysponuje własnym serwisem internetowym "W sieci opinii", o adresie wsieci.rp.pl
- 7 marca - niewiarygodny wręcz podwójny sukces całego ogólnonarodowego Ruchu Oporu, a w szczególności Naszego Umiłowanego Przywódcy, Nowego Zbawiciela Wolski, niezłomnego i charyzmatycznego, przypadkowo niedointernowanego, Cudownie Ocalonego Prezesa-Premiera-prawie Prezydenta Jarosława (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmienionego-Kaczyńskiego: podczas sejmowej debaty nad jedynie słusznym wnioskiem Naszej Partii o odwołanie skompromitowanego do cna reżimu okupacyjnego Donalda Tuska, Ojciec Narodu brawurowo odtwarza z supernowoczesnego tabletu wystąpienie powołanego przez niego, praktycznie już pewnego przyszłego perfekcyjnego premiera rządu technicznego, profesora Piotra Glińskiego! Dzięki temu niespotykanie błyskotliwemu fortelowi, Przywódcy Państwa Podziemnego udaje się obejść haniebny i zupełnie bezprawny zakaz występowania premiera Glińskiego w sali plenarnej, wydany przez zdradziecką "marszałkę" Sejmu, osławioną Ewę Kopacz, a z drugiej strony w porażający sposób dowieść, że dołączył do elitarnego grona najwybitniejszych wizjonerów informatycznych na miarę Billa Gatesa (wym.: bila gejtsa) lub Steve'a Jobsa (wym.: stiwa dżobsa), i zadać tym samym oczywiście oczywisty kłam rozpowszechnianym przez wszelkiej maści wrogów narodu haniebnym plotkom, jakoby Ojciec Narodu był rzekomo staroświecki i rzekomo nie posługiwał się najnowocześniejszymi technologiami komputerowymi!
- 8 marca - gigantyczna kompromitacja opanowanego przez okupantów i ich wszelkiej maści kolaborantów Sejmu, który w ukartowanym głosowaniu odrzuca brawurowo zaprezentowany dzień wcześniej przez Naszego Umiłowanego Przywódcę, Nowego Zbawiciela Wolski, niezłomnego i charyzmatycznego, przypadkowo niedointernowanego, Cudownie Ocalonego Prezesa-Premiera-prawie Prezydenta Jarosława (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmienionego-Kaczyńskiego, jedynie słuszny wniosek Naszej Partii o odwołanie przestępczego rządu Donaldu Tusku i powołanie perfekcyjnie technicznego rządu pod kierownictwem wyznaczonego przez samego Ojca Narodu premiera Tableta
- 12 marca - radosna dla wszystkich Prawych Wolaków i prawdziwych patriotów wiadomość nadchodzi z zaprzyjaźnionego Budapesztu: w ramach kontynuowania przygotowań do zapowiedzianego przez Naszego Umiłowanego Przywódcę, Nowego Zbawiciela Wolski, niezłomnego i charyzmatycznego, przypadkowo niedointernowanego, Cudownie Ocalonego Prezesa-Premiera-prawie Prezydenta Jarosława (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmienionego-Kaczyńskiego Anschlussu (wym.: anszlusu) tego miasta do Wolski i związanego z tym procesu systematycznego dostosowywania obowiązującego prawa do podstawowych zasad demokracji PiSjanistycznej, bohaterscy parlamentarzyści węgierscy, pod światłym przywództwem równie bohaterskiego Wiktora Orbana, wprowadzają do węgierskiej konstytucji jedynie słuszne zmiany, polegające między innymi na obowiązku odpracowania w kroju dwukrotnego okresu trwania studiów, karaniu osób bezdomnych, żyjących na ulicach miast "w określonych obszarach przestrzeni publicznej" oraz anulowaniu orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego, wydanych przed dniem 01.01.2012 i ograniczeniu decyzji Trybunału jedynie do spraw proceduralnych
- 12 marca - wybitny intelektualista Ruchu Oporu Joachim Brudziński (pseudonim konspiracyjny: "Jojo"), brawurowo demaskuje haniebne kłamstwa medialnych prowokatorów i wszelkiej maści innych wrogów narodu, jakoby obchody 3. okrągłej rocznicy zamachu i mordu smoleńskiego, miały mieć wydźwięk polityczny, jednoznacznie potwierdzając oczywiście oczywisty dla wszystkich Prawych Żałobników fakt, że uroczystości będą miały charakter tylko i wyłącznie żałobny:
- "Formuła uroczystości [ 3. rocznicy zamachu i mordu smoleńskiego ] ma charakter rocznicowy, przede wszystkim żałobny. Przyjadą autokary z całej Polski" - Joachim Brudziński
- "Zbieramy zgłoszenia chętnych z całej Polski. Planujemy, by miasteczko [ namiotowe przed Kancelarią Premiera ] stało dotąd, aż zmienimy ten rząd, który niszczy Polskę" - Ryszard Kapuściński, prezes klubów "Gazety Polskiej"
- 14 marca - bestialskie represje w stosunku do najlepszych synów Narodu bohatersko walczących o wolność umęczonej Ojczyzny nasilają się: kolaborujący z okupantami i do cna skorumpowany tak zwany "Sąd" Rejonowy w Białymstoku, realizując osobiste wytyczne marionetkowego "premiera" Donalda Tuska, skazuje na drakońskie i porażająco głęboko nieludzkie kary, grupę jedenastu wybitnych bojowników Państwa Podziemnego, którzy w dniu 17.05.2011 pod urzędem wojewódzkim w Białymstoku, dawali wyraz ogólnonarodowemu gniewowi społecznemu wobec znienawidzonego watażki przestępczego reżimu, osławionego Donalda Tuska, wznosząc jedynie słuszne i głęboko prawdziwe okrzyki: "Donald, matole, twój rząd obalą kibole". Obnażając w całej pełni swą sprzedajność i całkowite podporządkowanie okupantom, w kuriozalnym "uzasadnieniu" wyroku, "Sąd" zawiera haniebne oraz w sposób oczywiście oczywisty rażąco bezprawne i tendencyjne i niebywale wręcz paradoksalne stwierdzenie, że "protestować można, a nawet trzeba, ale w sposób zgodny z obowiązującym prawem"
- 15 marca - kolejna bezprzykładna ingerencja ogólnoświatowego żydo-masońsko-liberal-
postkomunistycznego-lewicowego spisku określonych sił w wewnętrzne sprawy Wolski: tak zwana "Organizacja Narodów Zjednoczonych", bezczelnie publikuje tak zwany "Raport o Rozwoju Społecznym 2013", w którym - na oczywiście oczywiste zlecenie KGB i WSI, wbrew wolskiej racji stanu, a co gorsza niezgodnie z jedynie słuszną diagnozą Naszego Umiłowanego Przywódcy, Nowego Zbawiciela Wolski, niezłomnego i charyzmatycznego, przypadkowo niedointernowanego, Cudownie Ocalonego Prezesa-Premiera-prawie Prezydenta Jarosława (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmienionego-Kaczyńskiego - umieszcza jaskrawo kłamliwe i niespotykanie haniebne antywolskie stwierdzenie, że "Polska rozwija się stabilnie, a mieszkańcom żyje się bardzo dobrze" i w dodatku absurdalnie zalicza ją do grupy krojów o "bardzo wysokim rozwoju społecznym" - 16 marca - w śmiałej odpowiedzi na nasilające się akty brutalnego terroru okupantów wobec społeczeństwa oraz doprowadzenie przez nich do katastrofalnej sytuacji ekonomicznej Wolski, a w szczególności do galopującego bezrobocia i zagrożenia wyniszczeniem substancji biologicznej Narodu Wolskiego wskutek powszechnego głodu, w Gdańsku spontanicznie powstaje ogólnonarodowy komitet rewolucyjny pod kryptonimem "Platforma
ObudzonychOdurzonychOburzonych", co jest spektakularnym sygnałem początku Wielkiej Ogólnowolskiej RewolucjiObudzonychOdurzonychOburzonych, która już w najbliższym czasie, we współpracy z Siłami Wolności i Postępu, kierowanymi osobiście z bunkra przy ulicy Nowogrodzkiej w Warszawie przez Naszego Umiłowanego Przywódcę, Nowego Zbawiciela Wolski, niezłomnego i charyzmatycznego, przypadkowo niedointernowanego, Cudownie Ocalonego Prezesa-Premiera-prawie Prezydenta Jarosława (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmienionego-Kaczyńskiego, zgodnie z jego jedynie słuszną i nieodwołalną decyzją, obali znienawidzony reżim okupacyjny Donaldu Tusku, z pomocą najnowszych, wysoce zaawansowanych technologicznie cudownych broni o kryptonimach "Jednomandatowe Okręgi Wyborcze" oraz "Referendum" - 22 marca - w reakcji na ogłoszenie ogólnonarodowej Rewolucji Oburzonych, dochodzi do niespotykanie gigantycznie skandalicznej akcji Niemiec wymierzonej w Wolskę, stanowiącej faktycznie pierwszy etap bestialskiej zbrojnej napaści na naszą Ojczyznę: przy całkowicie biernej postawie zarówno zdradzieckiego reżimu okupacyjnego, który nawet nie ogłasza powszechnej mobilizacji, jak i wolskich wojsk ochrony wybrzeża, które nie oddają nawet jednego strzału (!), do Szczecina (niem.: Stettin, wym.: sztetin), spokojnie wpływa sobie flotylla pięciu niemieckich okrętów wojennych, które bez żadnych przeszkód przybijają do nabrzeża, zdobywając bez wysiłku przyczółek przy Wale Chrobrego. W inwazji uczestniczy okręt flagowy "Elbe" oraz jednostki o niewinnych nazwach "Zobel", "Frettchen", "Ozelot" i "Wiesel" (wym.: zobel, fretszen, ocelot, wizel), które rzekomo przypłynęły do Szczecina (niem.: Stettin, wym.: sztetin) z tak zwaną "roboczą wizytą", której precedens - co jest oczywistą oczywistością - stanowiła niewątpliwie "wizyta" pancernika "Schleswig-Holstein" (wym.: szlezwig-holsztajn) w okolicach Westerplatte
- 25 marca - wybitny bojownik i czołowy intelektualista Ruchu Oporu Jacek Sasin, ujawnia kolejny niespotykanie porażający dowód, że za zamachem i mordem smoleńskim faktycznie stał sam Władimir Putin, któremu Lech Kaczyński zadał cios w bardzo czułe u każdego mężczyzny miejsce!:
- 26 marca - kolejny porażający sukces Ruchu Oporu na forum międzynarodowym: wbrew haniebnym manipulacjom wrogów narodu kolaborujących z KGB, FSB i WSI, w Parlamencie Europejskim ma miejsce premiera filmu "Anatomia upadku", autorstwa jednej z najwybitniejszych - obok Leni Riefenstahl (wym.: rifensztal) - twórczyń w dziejach światowej kinematografii dokumentalnej, Anity Gargas. Miarą niebywałego wprost zainteresowania tym obnażającym całą prawdę o zamachu i mordzie smoleńskim arcydziełem, może być wysoce znamienny fakt autentyczny, że na premierę przybywają nieprzeliczone tłumy widzów w liczbie niewiele tylko mniejszej od liczby ofiar brutalnego mordu smoleńskiego
- 27 marca - w obliczu eskalacji haniebnych działań okupantów, mających na celu wyeliminowanie ze społeczeństwa wszelkich przejawów tradycji patriotycznej i w konsekwencji całkowite wynarodowienie Wolaków, bohaterscy bojownicy Ruchu Oporu z Gdyni - posłanka Dorota Arciszewska-Mielewczyk oraz radny Marcin Horała - występują ze wspaniałą inicjatywą wprowadzenia do szkół obowiązku rozpoczynania każdego tygodnia nauki od odśpiewania lub wyrecytowania hymnu Wolski! Choć bohaterscy pomysłodawcy tej jedynie słusznej akcji nie powiedzieli tego wprost, to dla wszystkich Prawych Wolaków i patriotów oczywiście oczywiste jest, że przed wdrożeniem tej wielkiej inicjatywy we wszystkich szkołach w Wolsce, obowiązująca wersja zarówno tekstu, jak i linii melodycznej hymnu Wolski, musi zostać zatwierdzona przez jej autora, Naszego Umiłowanego Przywódcę, Nowego Zbawiciela Wolski, niezłomnego i charyzmatycznego, przypadkowo niedointernowanego, Cudownie Ocalonego Prezesa-Premiera-prawie Prezydenta Jarosława (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmienionego-Kaczyńskiego, na zgodność z historycznym prawykonaniem z dnia 03.06.2006 (patrz i słuchaj: http://www.youtube.com/watch?v=pxvx0g5gmAA&hl=pl&gl=PL)
- 27 marca - Nasz Umiłowany Przywódca, Nowy Zbawiciel Wolski, niezłomny i charyzmatyczny, przypadkowo niedointernowany, Cudownie Ocalony Prezes-Premier-prawie Prezydent Jarosław (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmieniony-Kaczyński, uspokaja wszystkich Prawych Wolaków, że osławiony agent KGB i CIA Radosław Sikorski (pseudonim operacyjny: "Radek-Zdradek"), zostanie już niebawem poddany długim i bardzo szczegółowym przesłuchaniom, podczas których z całą pewnością będzie zmuszony wyśpiewać, czyim agentem jest bardziej:
- 28 marca - wybitny bojownik Państwa Podziemnego Krzysztof Szczerski, przekazuje Narodowi radosną informację o rozpoczęciu przez ogólnonarodowy Ruch Oporu tajnej akcji pod kryptonimem "Domino", w efekcie której ogólnonarodowe Siły Wolności i Postępu przejmą pełnię władzy w Wolsce najpóźniej w 2015 roku!:
Kwiecień
- 2 kwietnia - gigantyczny skandal wywołany przez tak zwaną "Rzeczniczkę Praw Obywatelskich" Irenę Lipowicz, która haniebnie sprzeniewierza się najwyższym standardom rzecznictwa obywatelskiego, wyznaczonym przez zamordowanego w zamachu smoleńskim najlepszego w dziejach Rzecznika Praw Obywatelskich - Janusza Kochanowskiego, nie tylko stwierdzając wbrew porażającym dowodom, że zatrzymanie Barbary Blidy rzekomo nie było konieczne, a późniejsze umorzenie śledztwa, w którym badano okoliczności tego zatrzymania było rzekomo przedwczesne, ale w dodatku bezczelnie i zupełnie bezprawnie zwracając się w tej sprawie do prokuratora generalnego
- 3 kwietnia - nieustraszony bojownik Państwa Podziemnego, a zarazem wybitny intelektualista Ruchu Oporu Joachim Brudziński (pseudonim konspiracyjny: "Jojo"), wzbudzając prawdziwy entuzjazm wśród kilkudziesięciomilionowej ogólnonarodowej większości Prawych Wolaków, ogłasza najnowszą jedynie słuszną decyzję Sił Wolności i Postępu o skazaniu zhańbionego do cna zdrajcy i agenta zaborców Radosława Sikorskiego (pseudonim operacyjny: "Radek-Zdradek"), na dożywotni areszt domowy w Chobielinie pod Bydgoszczą (niem.: Bromberg) lub zesłanie do Afganistanu, pozostawiając zdrajcy - tylko z powodów humanitarnych rzecz jasna - możliwość wykonywania przez niego pracy jako korespondent "Komsomolskiej Prawdy":
- "Minister Sikorski jest bardzo złym ministrem spraw zagranicznych w rządzie równie nieudanego premiera Tuska. Sikorski powinien przenieść się do swojego dworku pod Bydgoszczą, pielić grządki w swoim ogródku lub najlepiej byłoby gdyby wyjechał za granicę. Może do Afganistanu tylko tym razem, jako korespondent "Komsomolskiej Prawdy""
- 4 kwietnia - wybitny poseł i bojownik Ruchu Oporu Andrzej Jaworski, bezwzględnie obnaża kłamliwość rozsiewanych przez okupantów i ich kolaborantów haniebnych plotek, bezczelnie sugerujących tchórzostwo nieustraszonego przewodniczącego zespołu parlamentarnego ds. zbadania katastrofy smoleńskiej, legendarnego Antoniego Macierewicza i ujawnia, że w dniu 10.04.2010, bezpośrednio po zamachu i mordzie smoleńskim, Macierewicz nie mógł udać się z Katynia do odległego o 20 kilometrów miejsca zbrodni w Smoleńsku, gdyż był przytłoczony bardzo poważnymi wizjami, które nakazały mu natychmiast po spożyciu obiatu, pilnie wyjechać pociągiem do Wolski. Poseł Jaworski pozostawił Narodowi nadzieję, że treść tych wizji być może zostanie kiedyś przez pana Macierewicza ujawniona:
- "Jego przyjaciele, jego wieloletni przyjaciele, dowiaduje się o tym, że zginęli i nie zastanawiał się podejrzewam, trzeba pytać Antoniego Macierewicza, jaką miał wizję, dlaczego ten samolot wtedy spadł, itd., on był przytłoczony"
- 4 kwietnia - bohaterski przewodniczący legendarnego Zespołu parlamentarnego ds. zbadania katastrofy smoleńskiej Antoni Macierewicz, ujawnia kolejny porażający dowód zamachu i mordu smoleńskiego na 96 Poległych Męczennikach, jakim jest absolutnie bezsporny fakt autentyczny, że prezydencki tupolew stopniowo rozpadał się w powietrzu już kilometr przed pancerną brzozą!:
- "Samolot leciał blisko kilometr rozpadając się w powietrzu, siejąc szczątkami, które spadały i niszczyły gałęzie, drzewa, uderzały w płoty i znajdujące się tam warsztaty samochodowe oraz szopy działkowiczów"
- 6 kwietnia - podczas spotkania z nieprzeliczoną rzeszą kilkuset oddanych sympatyków Ruchu Oporu w Środzie Wielkopolskiej, Nasz Umiłowany Przywódca, Nowy Zbawiciel Wolski, niezłomny i charyzmatyczny, przypadkowo niedointernowany, Cudownie Ocalony Prezes-Premier-prawie Prezydent Jarosław (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmieniony-Kaczyński, uświadamia społeczeństwu ogrom fałszerstw i manipulacji dokonywanych przez okupantów i kolaborujące z nimi wrogie media przy okazji publikowania wyników tak zwanych "sondaży poparcia społecznego" ujawniając, że prawdziwe badania przeprowadzone wśród osób rzekomo niepopierających Ruchu Oporu wykazują, iż w rzeczywistości aż 58 % z nich Ruch Oporu popiera! W praktyce oznacza to, że Siły Wolności i Postępu są faktycznie popierane przez około 90 % społeczeństwa, gdyż do ujawnionych przez Naszego Umiłowanego Przywódcę, Nowego Zbawiciela Wolski, niezłomnego i charyzmatycznego, przypadkowo niedointernowanego, Cudownie Ocalonego Prezesa-Premiera-prawie Prezydenta Jarosława (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmienionego-Kaczyńskiego 58 % zwolenników wśród rzekomych "przeciwników", dodać należy ponad 30 % zwolenników, których nie są w stanie ukryć nawet oficjalne, haniebnie zmanipulowane sondaże!:
- 7 kwietnia - jeden z największych wolskich patriotów, ojciec Dariusz Cichor, definitor generalny zakonu paulinów, ujawnia że nieprzyjęcie przez Naród do wiadomości oczywiście oczywistej prawdy kontekstowe o zamachu i mordzie smoleńskim, pociągnie za sobą straszliwe skutki, gdyż od tego właśnie zależy czy nasza umęczona Ojczyzna zdoła wydobyć się z klęski, a Naród Wolski przetrwa haniebne igraszki możnych tego świata, którzy pragną za wszelką cenę zniszczyć Wolskę i wymazać ją z mapy świata i pamięci ludzkości!:
- "Nasza pamięć to troska o to, by poznać prawdę o tym wydarzeniu sprzed trzech lat, bo od tego zależy przyszły kształt naszej ojczyzny, a nawet to, czy będzie istniała i czy zdoła się wydobyć z klęski. My jesteśmy spadkobiercami idei naszych bohaterów, na nas ciąży obowiązek kontynuowania ich dzieła, które przerwali, bo odebrano im życie. To dzieło to Polska suwerenna, niepodległa i godna. A nie jak teraz, zabawka i igraszka w rękach możnych"
- 8 kwietnia - wysługujący się okupantom i opłacany z całą pewnością przez KGB osławiony karzeł medialny, trzeciorzędny prowincjonalny reżyserzyna Juliusz Machulski, zamiast wziąć się za kręcenie filmu demaskującego inspiratorów i sprawców największego w dziejach Wolski aktu terroryzmu wobec Ojczyzny, haniebnie szarga pamięć o zamordowanym w jego efekcie prezydencie Lechu Kaczyńskim i pozostałych Poległych Męczennikach oraz bezczelnie obraża uczucia kilkudziesięciomilionowej ogólnonarodowej większości prawych Wolaków, oburzającym i świętokradczym stwierdzeniem, że na temat zamachu i mordu smoleńskiego "można by co najwyżej zrobić film a la Borat czy Monty Python"!:
- "Można by co najwyżej zrobić film a la Borat czy Monty Python o tym, jak bardzo nabzdyczony i dumny prezydent średnio ważnego środkowoeuropejskiego kraju uparł się, by lądować we mgle na kartoflisku. A potem, już po tragedii, poplecznicy tego prezydenta nie dopuszczają myśli, że to, co się stało, było wynikiem głupoty i braku wyobraźni, tylko wymyślają inne przedziwne teorie"
- 8 kwietnia - jeden z najwybitniejszych uczonych współczesności, członek legendarnego Zespołu parlamentarnego ds. zbadania katastrofy smoleńskiej profesor Jacek Rońda, błyskotliwie obnaża haniebne kłamstwa i manipulacje opanowanej przez KGB i WSI marionetkowej i całkowicie nielegalnej tak zwanej "Komisji Laska", ujawniając porażający dokument jednoznacznie potwierdzający, że "piloci nigdy nie zeszli poniżej 100 metrów"!:
- 9 kwietnia - podczas tradycyjnej kilkusettysięcznej spontanicznej demonstracji Prawych Wolaków z Klubów "Gazety Polskiej" pod ambasadą powszechnie znienawidzonej Rosji, najwybitniejsi niewątpliwie niezależni krótki kurs dziennikarstwa patriotycznego współczesności, Tomasz Sakiewicz i Michał Stróżyk, dobitnie uświadamiają Wolakom straszliwą, choć zupełnie już niepodważalną prawdę bezkontekstową, że pod Smoleńskiem doszło do haniebnego zamachu na Poległych Męczenników, a każdy kto tego nie rozumie, jest "kompletnym durniem"!:
- "Trzy lata temu nie wiedzieliśmy, domyślaliśmy się co się stało. Dzisiaj już wiemy [...]. Jest niemal pewne, że doszło do zbrodni smoleńskiej, zbrodni zaplanowanej i przeprowadzonej w najbardziej okrutny sposób" - Tomasz Sakiewicz
- "Teraz, po trzech latach, trzeba być kompletnym durniem, żeby nie wiedzieć, że to był zamach" - Michał Stróżyk
- 9 kwietnia - sam Nasz Umiłowany Przywódca, Nowy Zbawiciel Wolski, niezłomny i charyzmatyczny, przypadkowo niedointernowany, Cudownie Ocalony Prezes-Premier-prawie Prezydent Jarosław (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmieniony-Kaczyński, jednoznacznie potwierdza porażające wnioski bohaterskich Prawych Dziennikarzy, błyskotliwie referując wyniki swoich najnowszych badań i głębokich przemyśleń, dotyczących zamachu i mordu smoleńskiego:
- "Możemy powiedzieć też na pewno, że samolot nie mógł się rozbić z takich powodów, jakie są podawane - mówię tu o brzozie. [...] Nie ma również wątpliwości co do tego, że gdyby rzeczywiście uderzył w podłoże z taką prędkością, co do której nie ma sporu - 9 m na sekundę, czyli tyle, ile przy normalnym lądowaniu - to o żadnym rozpadzie na tysiące części nie mogło być mowy. Jest nawet wysoce prawdopodobne, że nawet by nie pękł. [...] W takiej sytuacji pytanie o to, co naprawdę stało się w pobliżu lotniska w Smoleńsku, nasuwa się samo. Co było przyczyną tak nieprawdopodobnego zniszczenia samolotu? Narzucającą się odpowiedzią jest stwierdzenie, że doszło do wybuchu"
- 11 kwietnia - wybitny intelektualista i bojownik Ruchu Oporu Adam Hofman, prezentuje społeczeństwu porażające dowody na istnienie powołanej przez Donalda Tuska, z całą pewnością na osobiste polecenie Władimira Putina, przestępczej sekty wyznawców kłamstwa smoleńskiego!:
- 12 kwietnia - niespotykanie wartościowa, głęboko patriotyczna inicjatywa społeczna ze strony jednego z największych reżyserów filmowych współczesności i zarazem bohaterskiego bojownika Ruchu Oporu Grzegorza Brauna, który - ku ogromnej radości kilkudziesięciu milionów Prawych Wolaków i patriotów - brawurowo ogłasza wspaniałą ideę organizowania ośrodków życia duchowego i kulturalnego, a zarazem centrów kształcenia kadr przyszłego zbrojnego powstania przeciw okupantom, na strzelnicach, w których - po tradycyjnej cotygodniowej odprawie szkoleniowej podczas mszy świętej - całe rodziny (w szczególności wielopokoleniowe), mogłyby zdobywać wysoce pożyteczne umiejętności skutecznego zwalczania funkcjonariuszy i kolaborantów znienawidzonego reżimu okupacyjnego! Podczas tych regularnych i profesjonalnych szkoleń, wykorzystywana będzie broń i amunicja, z którymi przyszli rewolucjoniści powinni być - według wspaniałej koncepcji pana reżysera - oswajani już od najmłodszych lat, otrzymując je jako okolicznościowe upominki, w szczególności z okazji Pierwszej Komunii Świętej i kolejnych sakramentów:
- "Niech następna projekcja premierowa odbędzie się na strzelnicy. Proszę patrzeć na strzelnicę jako na ośrodek życia duchowego i kulturalnego, miejsce spotkań wielopokoleniowych. Babcia z wnuczkiem, ciocia z pociotkiem w niedzielę po sumie idą nie do galerii, tylko na strzelnicę. [...] Ja nie wypycham nikogo na ulicę. Nie jestem człowiekiem, który by reklamował prowizorkę. Co nagle, to po diable. Wszystko ma być profesjonalnie. [...] Paczka amunicji dla wnuczka jako prezent urodzinowy. Nie powiem "pierwszokomunijny", bo bym przegiął. Na pierwszą komunię powinien być sztucer"
- 17 kwietnia - kolejny akt brutalnych represji wobec najlepszych synów Narodu i największych patriotów w dziejach Wolski: skorumpowany do cna i wysługujący się okupantom Sąd Apelacyjny w Warszawie, rażąco bezprawnie orzeka, że Antoni Macierewicz musi przeprosić byłego wiceministra gospodarki Piotra Niemczyka, za rzekome rozpowszechnianie rzekomo kłamliwej informacji, że przy prywatyzacji Telekomunikacji Polskiej SA Niemczyk walnie przyczynił się do w sposób oczywiście oczywisty aferalnego oddania tej firmy przez rząd Jerzego Buzka. Absurdalnym i obrażającym inteligencję wszystkich Prawych Wolaków pretekstem wydania tego haniebnego orzeczenia jest rzekomy fakt, że Niemczyk rzekomo został wiceministrem, rzekomo już po zakończeniu procesu prywatyzacji TP SA i rzekomo w żaden sposób nie mógł mieć z nią nic wspólnego
- 18 kwietnia - niespotykana eskalacja iście goebbelsowskiego kłamstwa smoleńskiego: nie dbając już nawet o minimalne choćby pozory uczciwości i wiarygodności, wielokrotnie skompromitowany marionetkowy tak zwany "Prokurator Generalny", osławiony Andrzej Seremet, wbrew porażającym dowodom podanym mu jak na tacy przez bohaterskiego Antoniego Macierewicza i jego zespół najwybitniejszych krojowych i zagranicznych uczonych, bezczelnie informuje, że rzekomo pomimo rzekomego przesłuchania rzekomo 120 świadków, śledczy rzekomo nie natrafili na ślady osoby, która powiedziała, że widziała jakiekolwiek oznaki życia u ofiar zamachu i mordu smoleńskiego. W swej haniebnej bezczelności "Prokurator" Seremet posuwa się w dodatku do wygłoszenia stanowiącego jawną kpinę i obrazę inteligencji kilkudziesięciomilionowej większości Prawych Wolaków, niespotykanie cynicznego apelu do najbardziej wiarygodnych świadków, o zakończenie rzekomego tańca na grobach ofiar!
- 19 kwietnia - niespotykany w dziejach świata akt bohaterstwa ze strony całego parlamentarnego zespołu do spraw zbadania zamachu i mordu smoleńskiego, a w szczególności perfekcyjnie kierującego zespołem nieustraszonego Antoniego Macierewicza, który zapowiada złożenie już w najbliższym czasie jedynie słusznego wniosku o odebranie śledztwa smoleńskiego ewidentnie kolaborującej z zamachowcami i haniebnie zacierającej wszelkie ślady zamachu i mordu, Wojskowej Prokuraturze Okręgowej w Warszawie! W zaistniałej sytuacji dla wszystkich Prawych Wolaków i prawdziwych patriotów oczywiście oczywiste jest, że odebrane Prokuraturze śledztwo w trybie natychmiastowym przekazane zostanie jedynemu uprawnionemu do czynności śledczych i, co najważniejsze, prawdziwie kompetentnemu, obiektywnemu i perfekcyjnie niezależnemu organowi - Zespołowi parlamentarnemu do spraw zbadania katastrofy smoleńskiej, kierowanemu przez jedyną osobę upoważnioną do formułowania ostatecznych wniosków ze śledztwa oraz wskazywania inspiratorów i sprawców tej haniebnej zbrodni - Antoniego Macierewicza
- 21 kwietnia - z jedynie słuszną intencją zapobieżenia kolejnemu, siódmemu już zresztą z rzędu, haniebnemu fałszerstwu wyborczemu ze strony reżimu okupacyjnego, Nasz Umiłowany Przywódca, Nowy Zbawiciel Wolski, niezłomny i charyzmatyczny, przypadkowo niedointernowany, Cudownie Ocalony Prezes-Premier-prawie Prezydent Jarosław (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmieniony-Kaczyński, ogłasza swój genialny plan kontroli kolejnych wyborów przez ogólnonarodowy patriotyczny Ruch Oporu, oparty na znanej z historii i sprawdzonej zasadzie, że dla uzyskania odpowiedniego wyniku wyborów, najważniejsze jest to, kto liczy głosy:
- "W każdym lokalu wyborczym musi być odważny pełnomocnik, który będzie pilnował do rana liczenia głosów i sfotografuje obwieszczenia wyborcze. Wyniki sami musimy podliczać. Do tego dobrze by było, by pod każdym lokalem byli ludzie gotowi tam stać całą noc, żeby ten, kto jest w środku, miał poczucie, że jest wspierany. Tylko wtedy jesteśmy w stanie zagwarantować, że wyniki wyborcze będą zgodne z rzeczywistością"
- "Uważam, że to nie ma znaczenia, kto i jak będzie głosować w partii, ale najważniejsze jest to, kto i jak będzie liczyć głosy" (ros.: "Я считаю, что совершенно неважно, кто и как будет в партии голосовать; но вот что чрезвычайно важно, это кто и как будет считать голоса") - Iosif Wissarionowicz Dżugaszwili, cyt. za: Бажанов Б.: Воспоминания бывшего секретаря Сталина. Wyd.: Всемирное слово, 1992
- 22 kwietnia - bohaterski dziennikarz śledczy i nieustraszony patriota Cezary Gmyz, nie bacząc na systematyczne brutalne prześladowania, jakim poddawany jest od momentu podania do wiadomości publicznej, że prezydencki samolot nafaszerowany był trotylem (TNT) i nitrogliceryną jak dobra kasza skwarkami, ujawnia porażającą prawdę, że śmiertelna mikstura, z pomocą której dokonano mordu na Poległych Męczennikach, dodatkowo wzbogacona była o oktogen (HMX) i heksogen (RDX), a nawet para-mononitrotoulen (p-MNT) (!), co jednoznacznie już potwierdza i tak zresztą oczywiście oczywistą tezę o zamachu!:
- "Wynika z nich [ badań tak zwanych zrzutów z urządzeń ], że testy przesiewowe, jakie prowadzili biegli, wykazały też obecność bardzo silnych substancji wybuchowych – oktogen (HMX) i heksogen (RDX) oraz tzw. materiału inicjującego paramononitrotoulenu"
- 23 kwietnia - reżimowy tak zwany "minister sprawiedliwości" Jarosław Gowin, obudziwszy w sobie resztki sumienia, ujawnia porażającą prawdę kontekstową, że w porozumieniu z okupantami, Niemcy dokonują potajemnej systematycznej eksterminacji Narodu Wolskiego, mordując bestialsko setki tysięcy wolskich obywateli, uprowadzanych z Wolski w formie zamrożonych zarodków, na których w dodatku przed uśmierceniem dokonują zbrodniczych eksperymentów, stanowiących bezpośrednią kontynuację haniebnych doświadczeń wykonywanych przez osławionego doktora
GarlickieMengele w Oświęcimiu (niem.: Auschwitz, wym.: ałszfic)!:- "W sprawie poznańskiej wszystko wskazuje na to, że życie straciło dziesiątki albo tysiące ludzkich istnień. Myślę, że możemy mieć pewność, że do handlu [ embrionami ] dochodzi. I z dużym prawdopodobieństwem możemy powiedzieć, że na embrionach dokonuje się rozmaitych eksperymentów naukowych z reguły prowadzących do ich uśmiercenia. [...] "Naukowcy" niemieccy importują embriony, prawdopodobnie także embriony z Polski. I na nich przeprowadzają eksperymenty"
- 25 kwietnia - na jaw wychodzi, że Robert Lewandowski, strzelec czterech bramek w rozegranym dzień wcześniej meczu Borussia Dortmund - Real Madryt w półfinale Ligi Mistrzów (4 : 1), dokonał tego wyczynu jedynie dzięki przyjęciu rok wcześniej od organizacji "Krucjata Młodych" breloczka "Nie wstydzę się Jezusa"!:
- "Po wczorajszym fantastycznym wyczynie Roberta Lewandowskiego w półfinałowym meczu Ligi Mistrzów i czterech bramkach strzelonych Realowi Madryt polski piłkarz znalazł się na pierwszych stronach gazet nie tylko polskich, ale również niemieckich i hiszpańskich. [...] Przy tej okazji portal Christiana Polonia przypomniał, że Robert Lewandowski w zeszłym roku wziął udział w akcji "Nie wstydzę się Jezusa"" - niezalezna.pl
- "Polakiem zachwycają się fani footballu na całym świecie, trwają spekulacje na temat jego transferu do najlepszych klubów świata, ale niewielu wie, że "Lewy" jest zaangażowany w akcję "Nie wstydzę się Jezusa". To oddolna inicjatywa, polegająca na zachęcaniu do publicznego przyznawania się do wiary w Jezusa. Jej symbolem są metalowe breloki z krzyżem i hasłem akcji. Uczestniczy w niej już ponad milion Polaków" - "Gość Niedzielny"
- 26 kwietnia - niespotykanie gigantyczna kompromitacja na skalę światową tak zwanego "wymiaru sprawiedliwości", w całości opanowanego przez okupantów: sprzeniewierzając się jedynie słusznej, znanej i stosowanej od wieków zasadzie sprawiedliwości PiSjanistycznej, która stanowi, że cel uświęca środki, skorumpowany do cna Sąd Apelacyjny w Warszawie, wbrew niezliczonym porażająco twardym dowodom winy, prawomocnie uniewinnia z oczywiście oczywistych zarzutów korupcji, byłą posłankę przestępczej Platformy Obywatelskiej Beatę Sawicką, pod niebywale kłamliwym pretekstem, że rzekomo nie było przesłanek, by zajęło się nią CBA, które rzekomo złamało swoje uprawnienia, prowadząc rzekomo bezprawną i rzekomo nielegalną inwigilację, a dodatkowo w sprawie rzekomo wykorzystano dowody zdobyte rzekomo w sposób nielegalny. W kuriozalnym oralnym tak zwanym "uzasadnieniu wyroku", podporządkowany bezpośrednio rozkazom Donalda Tuska tak zwany "sędzia" Paweł Rysiński, dla usprawiedliwienia swojej haniebnej hucpy, posuwa się do bezwstydnego sformułowania kuriozalnych i zupełnie absurdalnych, ale przede wszystkim rażąco sprzecznych z pryncypiami IV RP tez, że rzekomo "zasada demokratycznego państwa prawnego zakazuje inwigilowania obywateli, aby zdobywać przeciwko nim dowody przestępstwa", "demokratyczne państwo prawne wyklucza testowanie uczciwości obywateli, [ co jest ] domeną państwa totalitarnego" oraz "władza nie może na podstawie niezgodnej z prawem gromadzić dowodów, by potem wszczynać przeciw obywatelom postępowania karne"
- 27 kwietnia - niebywały sukces całego ogólnonarodowego Ruchu Oporu, a w szczególności bohaterskiego Antoniego Macierewicza, któremu elitarny Akademicki Klub Obywatelski imienia Lecha Kaczyńskiego w Poznaniu, przyznaje medal Przemysła II, w uznaniu niesłychanie gigantycznych zasług przewodniczącego legendarnego Zespołu parlamentarnego do spraw zbadania katastrofy smoleńskiej dla dynamicznego rozwoju - zgodnie z nazwą odznaczenia - przemysła smoleńskiego. Tym samym Antoni Macierewicz dołącza do elitarnego grona posiadaczy medalu Przemysła II, składającego się z Naszego Umiłowanego Przywódcy, Nowego Zbawiciela Wolski, niezłomnego i charyzmatycznego, przypadkowo niedointernowanego, Cudownie Ocalonego Prezesa-Premiera-prawie Prezydenta Jarosława (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmienionego-Kaczyńskiego
- 28 kwietnia - bohaterski ksiądz proboszcz Andrzej Bemowski z gdańskiej parafii Świętej Teresy, w błyskotliwym kazaniu podczas mszy świętej oraz w przeznaczonych dla wiernych kartach informacyjnych zatytułowanych "Hello Kitty, a satanizm", tyleż odważnie, co błyskotliwie obnaża haniebne manipulacje sługusów szatana, wymierzone bezpośrednio w dzieci (!), zwracając uwagę na szczególnie niebezpieczny artefakt - rzekomą maskotkę i rzekomo niewinny znak graficzny "Hello Kitty" (wym.: heloł kiti), które faktycznie oddają dzieci bezpośrednio we władanie szatana!:
- "Według hiszpańskich źródeł, postać kociaka została stworzona przez zrozpaczonego ojca, którego chora na nowotwór córka umierała. Ojciec, by ratować życie dziecka zawarł pakt z demonem, ofiarowawszy za ocalenie życia swojej córki stworzenie symbolu, który będzie czczony w świecie. Oczywiście - ku chwale piekieł. Nazwa jest następująca: Hell - o - Kitty. Jak widać kotek nie ma ... ust! Dlaczego? Dlatego, że dziecku łatwo jest je zamknąć i wtłoczyć wszelką treść. Dziecko jest nieświadome. Także kto kupuje przedmioty z wizerunkiem tego kociaka, naraża dziecko na poważne niebezpieczeństwo sfery duchowej. Oddaje malucha w ręce demonów! [...] Hello Kitty to wprowadzanie i rozbudzanie w dzieciach sfery seksualnej, a to taka niewinna miła kotka! Kolor różowy - to nie tylko kolor związany z seksualnością, ale przede wszystkim kolor mocno związany z ideologią New Age, podobnie jak symbol motyla i "klucz Nilu" - pogarda dla dziewictwa!"
- 29 kwietnia - porażające efekty niespotykanie błyskotliwego przesłuchania osławionego Radosława Sikorskiego (pseudonim operacyjny: "Radek-Zdradek"), brawurowo przeprowadzonego przez bezpośredniego podwładnego prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego, prezydenta Kaczyńskiego w dniu 04.07.2008 w kazamatach Pałacu Prezydenckiego, w którym Lech Kaczyński jednoznacznie wykazał, że Sikorski jest agentem CIA, prowadzonym przez osławionego Rona Asmusa i w dodatku zakamuflowanym tłumaczem (!), znajdują po blisko pięciu latach jednoznaczne potwierdzenie z niesłychanie kompetentnych i niebywale wiarygodnych ust: jeden z najwybitniejszych współczesnych politologów i znawców światowej agentury, doradzający swego czasu prezydentom największych mocarstw Siergiej Markow, ujawnia na łamach perfekcyjnie opiniotwórczego periodyku "Военно-Политическое Обозрение" (wym.: wajenno-politiczieskoje abazrienije), ściśle skrywaną przed ludem pracującym miast i wsi całego świata informację, że tak zwany "minister" jest głęboko zakamuflowanym agentem CIA, MI-6 i Al-Kaidy!:
- "Odrażająca postać szefa polskiej dyplomacji Radosława Sikorskiego wciąż przyciąga uwagę polskiego społeczeństwa i międzynarodowej elity politycznej. [...] Sikorski od 1984 roku był agentem MI-6 i używał zawodu dziennikarza jako przykrywki do wykonywania zadań wywiadowczych w Afganistanie. Podczas pobytu w Afganistanie nawiązał on kontakt z CIA oraz z mudżahedinami z islamskiej organizacji Maktab al-Khidamat, w tym jej założycielami i przywódcami, wśród których byli Abdullah Azzam a także Osama bin Laden. [...] Warto przypomnieć, że Maktab al-Khidamat to organizacja, która założyła i finansowała słynną organizację terrorystyczną Al-Kaidę"
Maj
- 3 maja - pod bezczelnym pretekstem oficjalnych życzeń z okazji święta Konstytucji 3 Maja, zmanipulowany przez oszukańczą propagandę okupantów sekretarz stanu USA John Kerry (wym.: dżon keri), pozwala sobie na bezprzykładną ingerencję w wewnętrzne sprawy Wolski, wbrew oczywiście oczywistym faktom autentycznym i haniebnym przestępstwom okupantów stwierdzając kłamliwie - i to rzekomo "w imieniu prezydenta USA Baracka Obamy i narodu amerykańskiego" (!) - że Wolska stanowi rzekomo inspirację dla obrońców wolności na świecie oraz dokonuje brutalnego ataku na cały Naród Wolski, bezczelnie suflując, jakoby rzekomo stała się ona rzekomo przykładem rzekomego zaangażowania w sprawy demokracji i bezpieczeństwa!:
- "Polska wciąż inspiruje obrońców wolności na świecie; stała się przykładem zaangażowania na rzecz dobrobytu, demokracji i bezpieczeństwa"
- 6 maja - zwyrodniali siepacze reżimu okupacyjnego przeprowadzają niespotykanie wyrafinowaną tajną kombinację operacyjną wobec jednego z największych patriotów, Prawych Wolaków i najwybitniejszych śledczych w sprawie zamachu i mordu smoleńskiego, mecenasa Rafała Rogalskiego, który w efekcie gróźb, szantażu, ale prawdopodobnie dzięki zastosowaniu środków psychotropowych i znieczulających, trwale uszkadzających centralny układ nerwowy i skutkujących bardzo poważnymi zaburzeniami psychicznymi, formułuje absurdalne i ewidentnie sprzeczne z setkami porażających dowodów absurdalne tezy, że żadnego zamachu i mordu smoleńskiego rzekomo nie było, a szefującemu niespotykanie kompetentnemu zespołowi parlamentarnemu, bohaterskiemu posłowi Antoniemu Macierewiczowi, rzekomo nie zależy na ustaleniu prawdy w sprawie Smoleńska, gdyż rzekomo jest cynikiem, rzekomo grającym tragedią smoleńską, rzekomo na rzecz własnych celów politycznych! Na szczęście ta haniebna prowokacja okupantów zostaje obnażona już w chwili jej uruchomienia, gdyż dzięki niebywale błyskotliwemu fortelowi, mecenasowi Rogalskiemu udaje się przemycić do wiadomości publicznej informację, że wywołano w nim trwałe zmiany psychiczne:
- "Nie jestem sobie w stanie wyobrazić, bym mógł okłamywać rodziny ofiar. To się nie mieści w moim systemie etycznym. A Antoni Macierewicz robi to dla własnego interesu politycznego" - w "Rzeczpospolitej"
- "Chcę zakończyć wątek mgły i helu. Chcę to powiedzieć wyraźnie: biję się w pierś, przepraszam. Nigdy cynicznie nie wypowiadałem słów o zamachu. Nigdy nie działałem cynicznie, jak pan Macierewicz. [...] Przez pewien czas żyłem w schizofrenii" - w TVN 24
- 6 maja - czołowy myśliciel ogólnonarodowego Państwa Podziemnego Adam Hofman, ujawnia porażającą prawdę kontekstową, że okupanci bezczelnie uniemożliwiają realizację dziejowej misji Ruchu Oporu, sabotując wielkie dzieło budowy ogólnonarodowej wspólnoty kilkudziesięciomilionowej większości Wolaków niewierzących w haniebne kłamstwa i manipulacje reżimu, daremnie usiłującego wykazać, że - wbrew setkom porażających dowodów - mord smoleński rzekomo nie był efektem zdradzieckiego zamachu, a na pokładzie prezydenckiego tupolewa rzekomo nie było żadnych wybuchów!:
- "Wybuch i zamach są na dziś najbardziej prawdopodobne. [...] Polityków, którzy wypowiadają się w takim wątpiącym tonie, oczywiście każdy ma do tego prawo, bym przestrzegał. Budowanie wspólnoty wśród ludzi, którzy nie chcieliby tylko wierzyć w oficjalną propagandę, nie powinno być przez naszą stronę zaburzane"
- 9 maja - gigantyczny skandal i niespotykana kompromitacja reżimowego aparatu represji i terroru: w efekcie prawomocnego wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie, w procesie wytoczonym przez łże-dziennikarza Bogdana Wróblewskiego, opanowane przez wrogów narodu Centralne Biuro Antykorupcyjne zmuszone zostaje do opublikowania na łamach ogólnowolskich dzienników przeprosin "za naruszanie jego dóbr osobistych poprzez bezprawne i nieuzasadnione uzyskanie billingów jego rozmów telefonicznych z 2007 roku"
- 9 maja - jeden z najwybitniejszych na świecie ekspertów w zakresie katastrof lotniczych, bohaterski członek legendarnego Zespołu parlamentarnego ds. zbadania katastrofy smoleńskiej profesor Jan Obrębski, podczas całkowicie bezprawnego zresztą przesłuchania w skorumpowanej i wysługującej się okupantom i KGB Wojskowej Prokuraturze Okręgowej w Warszawie, przedstawia swoje zapierające dech w piersiach kompetencje oraz porażające Wprost doświadczenie w zakresie lotnictwa, a w szczególności na polu badania katastrof lotniczych i materiałów wybuchowych, czym jednoznacznie zadaje ostateczny kłam wszystkim agentom WSI i KGB oraz wszelkiej maści wrogom narodu, bezczelnie podważającym niespotykane wręcz kompetencje ekspertów legendarnego Zespołu Macierewicza:
- "Nie brałem nigdy udziału w pracach badawczych związanych z katastrofami lotniczymi, natomiast prowadziłem badania laboratoryjne podstaw mechaniki prętów cienkościennych i wytrzymałości materiałowej i w tym obszarze czuję się dobrze. Już od kilkuletniego chłopca interesowałem się bardzo lotnictwem, modelarstwem lotniczym, nawet zdarzało mi się że na święto lotnictwa siedziałem w samolocie bojowym w Białej Podlaskiej [...]. Oprócz tego wykonałem kilkaset godzin lotów odrzutowcami pasażerskimi, jako pasażer, przyglądając się temu jak pracują skrzydła i silniki samolotów w czasie lotu [...] w związku z tym czuję się dość kompetentny w tym zakresie. Jeżeli chodzi o materiały wybuchowe i skutki ich użycia, to zeznaję, że byłem w wojsku, gdzie miałem do czynienia na przykład z bronią strzelecką, granatami czy środkami strzeleckimi przeciwpancernymi. Dodatkowo, jako dziecko oglądałem wybuchające stodoły w czasie pożarów po wojnie"
- 10 maja - kolejny światowej sławy ekspert legendarnego Zespołu parlamentarnego ds. zbadania katastrofy smoleńskiej Gregory Szuladziński, ujawnia porażające i zupełnie jednoznaczne dowody niespotykanej perfidii i niebywałej perfekcji spiskowców, którzy zamach i mord smoleński przeprowadzili wywołując wybuchy, z których - dla wyeliminowania możliwości przeżycia któregokolwiek z 96 Poległych Męczenników - już nawet pierwszy był całą serią wybuchów!:
- "Materiał wskazuje, że z samolotu na ziemię w ostatnich sekundach lotu spadał grad szczątków. Samoloty nie mają w zwyczaju się rozpadać w powietrzu, chyba że na pokładzie samolotu zachodzą wybuchy. [...] Wygląda coraz bardziej, że był to szereg wybuchów, w rezultacie których te szczątki zaczęły spadać na ziemię. Pierwszy wybuch musiał być całym szeregiem drobnych wybuchów"
- 15 maja - gorący patriota i działacz rewolucyjny, a zarazem jeden z najwybitniejszych intelektualistów i artystów współczesności Paweł Kukiz, nie zważając na grożące mu brutalne represje reżimu okupacyjnego, staje się wyrazicielem myśli kilkudziesięciomilionowej rzeszy Prawych Wolaków i prawdziwych patriotów, oświadczając na antenie wrogiego Polsatu, że przestał już być oburzony na rząd okupacyjny i właśnie zaczyna nim gardzić. Deklaracja ta oznacza, że zapowiadana przez niego Wielka Ogólnowolska Rewolucja
ObudzonychOdurzonychOburzonych zakończyła się gigantycznym sukcesem, a rozpoczyna się Wielka Ogólnowolska Rewolucja Gardzących! - 17 maja - pierwsze niebywale oszałamiające efekty Wielkiej Ogólnowolskiej Rewolucji Gardzących: w pierwszym od niepamiętnych czasów niezafałszowanym i wiarygodnym sondażu CBOS, rewolucyjnie wzgardzona przestępcza Platforma Obywatelska uzyskuje kompromitująco niskie poparcie zaledwie 23 % respondentów, podczas gdy ogólnowolski Ruch Oporu uzyskuje wynik aż o 13,04 % wyższy od wyniku liberałów!
- 18 maja - w haniebnej reakcji na wielki sukces Ogólnowolskiej Rewolucji Gardzących i dla pokrycia porażających dla okupantów wyników sondaży, siepacze reżimu nagłaśniają haniebnie sfałszowane rzekome "wyniki" rzekomego "sondażu prezydenckiego", rzekomo przeprowadzonego przez TNS, według których na Wybranego-Przez-Nieporozumienie agenta WSI łże-prezydenta Bronisława-Fałszywego Hrabiego-Bydle-Komorowskiego (ros.: Брониславa Коморовсково, pseudonim operacyjny: "Gajowy") rzekomo zagłosowałoby 45 % respondentów, podczas gdy na Naszego Umiłowanego Przywódcę, Nowego Zbawiciela Wolski, niezłomnego i charyzmatycznego, przypadkowo niedointernowanego, Cudownie Ocalonego Prezesa-Premiera-prawie Prezydenta Jarosława (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmienionego-Kaczyńskiego, rzekomo zaledwie 18 %. Orientując się doskonale, że przy publikowaniu danych sondażowych okupanci stosują jednoczynnikową metodę Schetyny, mnożąc faktyczne poparcie dla kandydatów z przestępczej PO przez dwa i dzieląc wynik reprezentantów Ruchu Oporu przez ten sam koeficjent, wszyscy Prawi Wolacy i prawdziwi patrioci świetnie wiedzą, że w rzeczywistości Nasz Umiłowany Przywódca, Nowy Zbawiciel Wolski, niezłomny i charyzmatyczny, przypadkowo niedointernowany, Cudownie Ocalony Prezes-Premier-prawie Prezydent Jarosław (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmieniony-Kaczyński cieszy się faktycznie poparciem ogólnonarodowej większości 36 % społeczeństwa, zaś wielokrotnie skompromitowanego Wybranego-Przez-Nieporozumienie agenta WSI łże-prezydenta Bronisława-Fałszywego Hrabiego-Bydle-Komorowskiego (ros.: Брониславa Коморовсково, pseudonim operacyjny: "Gajowy") popiera raptem 22,5 % respondentów
- 20 maja - bohaterski przewodniczący legendarnego Zespołu parlamentarnego ds. zbadania katastrofy smoleńskiej Antoni Macierewicz, przekazuje Wolakom radosną wiadomość, że najwybitniejsi amerykańscy naukowcy, którzy odkryli setki porażających dowodów jednoznacznie potwierdzających, że polegli pod Smoleńskiem Męczennicy zostali bestialsko zamordowani w efekcie haniebnego zamachu, są "bardzo zadowoleni", iż ich prace naukowe "są tak bardzo przydatne do rozwikłania tragedii smoleńskiej":
- "Podziękowałem serdecznie uniwersytetowi of Georgia za to, że prace wybitnych naukowców tego uniwersytetu tak bardzo są użyteczne i są przydatne w badaniu tego dramatu. Oni, podobnie zresztą jak profesor Lakowicz z uniwersytetu Maryland, z którym się także widziałem, z kierownictwem tego, tego, tego zakładu, w którym pracuje profesor Nowaczyk, wszyscy byli bardzo zadowoleni, że prace ich naukowców są tak bardzo przydatne do rozwikłania tragedii smoleńskiej, choć oczywiście oni się koncentrują na aspekcie naukowym, podobnie zresztą jak i my, bo my także nie do gry politycznej tego używamy, tylko do wyjaśnienia tragedii smoleńskiej"
- "Czuję, że zostałem wystawiony albo oszukany - zostałem poproszony o zgodę na spotkanie kurtuazyjne, a potem zostało to przedstawione, jakbym był zaangażowany w te prace. Nie wiedziałem, kim jest Macierewicz i jaka jest jego pozycja. Nie chcę mieć z tą sprawą nic wspólnego i upomnę Nowaczyka za to poważne naruszenie instrukcji, jakie dałem, i zaufania. Cenię swoją reputację naukową i nie chcę, aby została ona naruszona poprzez powiązanie mnie z tą sprawą. Proszę to wysłać panu Macierewiczowi, jeżeli on całą tę sytuację widzi inaczej. Chciałbym, aby moje zaangażowanie w śledztwo zostało wymazane i sprostowane" - profesor Joseph R. Lakowicz z University of Maryland (wym.: juniwersiti of merilend)
- 24 maja - nie dbając już nawet o zachowanie jakichkolwiek pozorów uczciwości i wiarygodności, kilkunastoosobowa delegacja skorumpowanej i całkowicie podporządkowanej rozkazom Donaldu Tusku tak zwanej "Państwowej Komisji Wyborczej", udaje się do swojego centrum dowodzenia w Rosji, na tradycyjną okresową odprawę oraz szkolenie dotyczące najnowocześniejszych metod fałszowania wyborów, które z całą pewnością zostaną przez nią zastosowane do siódmego już z rzędu haniebnego fałszerstwa wyborczego w Wolsce
- 27 maja - podjęte zostają dwie precyzyjnie skoordynowane kuriozalne decyzje wysługujących się reżimowi okupacyjnemu i do cna spenetrowanych przez wszelkiej maści agentów marionetkowych tak zwanych "prokuratur":
- Prokuratura Okręgowa w Warszawie, całkowicie bezprawnie podejmuje haniebne postępowanie sprawdzające czy wszcząć śledztwo w sprawie rzekomego nieujawnienia przez Naszego Umiłowanego Przywódcę, Nowego Zbawiciela Wolski, niezłomnego i charyzmatycznego, przypadkowo niedointernowanego, Cudownie Ocalonego Prezesa-Premiera-prawie Prezydenta Jarosława (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmienionego-Kaczyńskiego, w jego oświadczeniu majątkowym, rzekomej darowizny od klubu parlamentarnego Ruchu Oporu, na kwotę rzekomo ponad 400 tysięcy złotych, na które rzekomo składały się rzekome koszty adwokackie poniesione rzekomo na wynagrodzenie adwokata Rafała Rogalskiego za rzekome reprezentowanie Ojca Narodu w sprawach związanych z katastrofą smoleńską oraz rzekomo 100 tysięcy złotych dla rzekomej kancelarii prawnej z Pomorza, która rzekomo reprezentowała go w prywatnych procesach o naruszenie dóbr osobistych ze znanymi wrogami narodu, Januszem Kaczmarkiem, Romanem Giertychem i Januszem Palikotem
- Prokuratura Wojskowa w Poznaniu haniebnie odmawia wszczęcia śledztwa w sprawie skorumpowanych i działających na oczywiście oczywiste polecenie Moskwy prokuratorów, którzy nawet nie zweryfikowali porażających dowodów i niespotykanie wiarygodnych informacji o osobach, które przeżyły zamach i mord smoleński! W uzasadnieniu tej absurdalnej decyzji, prokuratura w iście kabaretowym stylu poinformowała, że informacja o możliwości przeżycia katastrofy "była niewiarygodna i należałoby ją ocenić w kategorii plotki", co jest jawną kpiną z inteligencji wszystkich Prawych Wolaków, gdyż doniesienie w tej sprawie zostało złożone przez najbardziej wiarygodną z wiarygodnych osób na świecie - samego przewodniczącego zespołu parlamentarnego ds. zbadania katastrofy smoleńskiej, legendarnego Antoniego Macierewicza, i w dodatku poparte kilkudziesięcioma absolutnie jednoznacznie porażającymi dowodami!
- 28 maja - bohaterski pogromca korupcji i nieustraszony bojownik Ruchu Oporu Tomasz Kaczmarek (pseudonim konspiracyjny: "Czuły Tomek"), ujawnia porażającą informację, że była pierwsza dama Jolanta Kwaśniewska, kradła niespotykanie cenną dla Ojczyzny wodę z pomocą skonstruowanego z pewnością przez KGB ściśle tajnego ujęcia w garażu swojego równie ściśle tajnego domu w Kazimierzu nad Wisłą!:
Czerwiec
- 1 czerwca - jedna z najwybitniejszych myślicielek i największych patriotek współczesności Krystyna Pawłowicz, przekazuje Narodowi niespotykanie radosną informację, że - podobnie jak kilkudziesięciomilionowa ogólnonarodowa większość Prawych Wolaków - nie akceptuje ona zbrodniczej Unii Europejskiej i modli się o jej rychły rozpad, co popiera sam Nasz Umiłowany Przywódca, Nowy Zbawiciel Wolski, niezłomny i charyzmatyczny, przypadkowo niedointernowany, Cudownie Ocalony Prezes-Premier-prawie Prezydent Jarosław (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmieniony-Kaczyński!:
- 5 czerwca - wybitny bojownik i rzecznik prasowy Naszej Partii Adam Hofman, przekazuje Narodowi niespotykanie radosną wiadomość, że Nasz Umiłowany Przywódca, Nowy Zbawiciel Wolski, niezłomny i charyzmatyczny, przypadkowo niedointernowany, Cudownie Ocalony Prezes-Premier-prawie Prezydent Jarosław (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmieniony-Kaczyński, zadecydował już o przeprowadzeniu w Wolsce przedterminowych wyborów, do czasu których władzę będzie sprawował rząd techniczny perfekcyjnie "bezstronnego człowieka", profesora Piotra Glińskiego (pseudonim konspiracyjny: "Profesor Tablet")
- 5 czerwca - haniebna prowokacja okupantów wobec jednego z najwybitniejszych bojowników Ruchu Oporu i najprawszych spośród Prawych Wolaków: wykorzystując sytuację, w której legendarny pogromca wszelkiej maści korumpantów i jeden z największych autorytetów moralnych IV RP, Tomasz Kaczmarek (pseudonim konspiracyjny: "Czuły Tomek"), zmuszony był w obronie kobiety spokojnie i kulturalnie wyprosić z przyjęcia imieninowego posłanki Naszej Partii Iwony Arent w pensjonacie "U Jacka" w Olsztynie, awanturującego się mężczyznę, opanowane przez kolaborantów reżimu wrogie media polskojęzyczne usiłują rozpętać histerię na temat rzekomo agresywnego i rzekomo wulgarnego zachowania pana posła Kaczmarka:
- 6 czerwca - gigantyczna prowokacja tak zwanej "Prokuratury Okręgowej" w Warszawie, która - nie dbając nawet o zachowanie pozorów praworządności i elementarnej uczciwości - na polecenie KGB i WSI, bezprawnie umarza śledztwo w sprawie mordu dokonanego na generale Sławomirze Petelickim, kuriozalnie uznając - wbrew setkom porażająco twardych dowodów - że wobec niestwierdzenia cech przestępstwa, zamordowany generał rzekomo popełnił samobójstwo! W efekcie tej haniebnej decyzji, na wolności wciąż pozostaje osławiony seryjny samobójca, który od lat systematycznie eliminuje dziesiątki kolejnych naoszcznych świadków znających całą bezkontekstową prawdę o sprawcach i przebiegu zamachu i mordu smoleńskiego
- 6 czerwca - ulegając prawdopodobnie brutalnemu szantażowi KGB i korupcji ze strony funkcjonariuszy reżimu okupacyjnego, sekretarz generalny RATO Anders Fogh Rasmussen, cynicznie stwierdza, że RATO nie zaangażuje się ani nie udzieli wsparcia w śledztwie w sprawie haniebnego zamachu i mordu smoleńskiego, gdyż jest to rzekomo "kwestia dwustronna między Polską a Rosją" i "zostanie rozwiązana w duchu współpracy między tymi państwami"
- 7 czerwca - były doradca prezydenta Lecha Kaczyńskiego, wybitny patriota Ryszard Bugaj, niespodziewanie okazuje się być prekursorem szatańskiej ideologii gender (!) (wym.: dżęderrrr), gdy przekazuje Narodowi niespotykanie wstrząsającą wiadomość, że jest "przy nadziei", czego sensacyjnym sprawcą jest Nasz Umiłowany Przywódca, Nowy Zbawiciel Wolski, niezłomny i charyzmatyczny, przypadkowo niedointernowany, Cudownie Ocalony Prezes-Premier-prawie Prezydent Jarosław (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmieniony-Kaczyński!!!:
- 9 czerwca - były Wielki Wolak i jeden z najwybitniejszych proroków PiSjanizmu, a ostatnio cyniczny odszczepieniec i zdrajca Adam Bielan, w poczuciu głębokiej winy wobec zdradzonego przez niego Państwa Podziemnego i jego przywódcy - Naszego Umiłowanego Przywódcy, Nowego Zbawiciela Wolski, niezłomnego i charyzmatycznego, przypadkowo niedointernowanego, Cudownie Ocalonego Prezesa-Premiera-prawie Prezydenta Jarosława (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmienionego-Kaczyńskiego, podejmuje błyskotliwą próbę pełnej rehabilitacji, wygłaszając kolejne ze swych legendarnych już i zawsze spełniających się proroctw, dotyczących świetlanej przyszłości ogólnonarodowego Ruchu Oporu:
- 11 czerwca - jeden z największych poetów w dziejach ludzkości, wybitny patriota i Wielki Wolak Jarosław Marek Rymkiewicz, przejrzawszy na wskroś haniebne i porażające plany okupantów ujawnia, że po miażdżącym zwycięstwie Naszego Umiłowanego Przywódcy, Nowego Zbawiciela Wolski, niezłomnego i charyzmatycznego, przypadkowo niedointernowanego, Cudownie Ocalonego Prezesa-Premiera-prawie Prezydenta Jarosława (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmienionego-Kaczyńskiego w ogłoszonych przez niego przedterminowych wyborach, wezwą oni do Wolski interwencyjne wojska rosyjskie i niemieckie, i z ich pomocą spacyfikują bohaterski ogólnonarodowy Ruch Oporu i zamordują Ojca Narodu!:
- "Rewolucja! Toż to śmiechu warte. Cóż to za rewolucja, która nie gilotynuje władców, nie demoluje doszczętnie starego porządku i nie wyrzuca tego porządku na śmietnik. A więc była to [ Sierpień 1980 ] peerelowska odwilż. [...] A jeśli PiS uzyska 75 procent - to wtedy trochę poczekają, trochę się przyjrzą, a potem spróbują zabić Jarosława Kaczyńskiego"
- 12 czerwca - okupanci przeprowadzają precyzyjnie skoordynowaną akcję represyjną przeciwko Janowi Marii Rokicie, mężowi jednej z najwybitniejszych intelektualistek Państwa Podziemnego, byłej posłanki Naszej Partii Nelly Rokity, którego w trybie nagłym i zupełnie bezprawnie pozbawiają członkostwa w Platformie Obywatelskiej pod kłamliwym pretekstem rzekomego niepłacenia od kilku lat składek, nasyłając na niego równocześnie kolaborującego z reżimem komornika w celu dokonania egzekucji astronomicznej kwoty prawie 350 tysięcy złotych na pokrycie kosztów publikacji przeprosin byłego najlepszego w dziejach Wolski komendanta policji Konrada Kornatowskiego, a później osławionego wroga narodu i członka przestępczej szajki Krauzego, Kaczmarka i Leppera, za rzekomo nieuprawnione nazwanie go w 2007 roku "wyjątkowo nikczemnym prokuratorem, który hańbi polską policję"
- 12 czerwca - cyniczni wrogowie narodu z osławionego siedliska międzynarodowego żydostwa, masonerii,
postkomunylewicy średnio starszego pokolenia oraz Komunistycznej Partii Polski - "Gazety Wyborczej" - rozpętują bulgoczącą nienawiścią bezprzykładną kampanię szkalującą prawdziwie niezależnych i niepokornych dziennikarzy, publikując wyssaną z mlekiem matki brudnego palca informację, jakoby wybitni perfekcyjnie obiektywni i niespotykanie niezależni dziennikarze - publicysta niezależnego tygodnika "wSieci" Stanisław Janecki oraz szef niezależnego Stowarzyszenia Dziennikarzy Wolskich Krzysztof Skowroński - rzekomo byli na liście płac Państwa Podziemnego! Ta tyleż haniebna, co kompromitująco nieudolna prowokacja, spotyka się z masowym potępieniem ze strony całego Narodu, który doskonale wie, że prawdziwie niezależny dziennikarz musi mieć dochody z prawdziwie niezależnych źródeł, a oczywiście oczywiste jest, że nie ma w Wolsce bardziej prawdziwie niezależnego podmiotu, niż właśnie kierowany przez Naszego Umiłowanego Przywódcę, Nowego Zbawiciela Wolski, niezłomnego i charyzmatycznego, przypadkowo niedointernowanego, Cudownie Ocalonego Prezesa-Premiera-prawie Prezydenta Jarosława (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmienionego-Kaczyńskiego, prawdziwie niezależny ogólnonarodowy Ruch Oporu - 13 czerwca - wybitny rewolucjonista i legendarny przywódca Wielkiej Ogólnowolskiej Rewolucji
OdurzonychOburzonych, a następnie Wielkiej Ogólnowolskiej Rewolucji Gardzących, Paweł Kukiz, przekazuje Narodowi bardzo ważną informację, świadczącą o niebywałej skromności, wielkim poświęceniu dla ojczyzny i trosce o jej budżet, równie legendarnego przewodniczącego "Solidarności", Piotra Dudy, który - wbrew podłym i haniebnym kłamstwom wrogów Narodu, bezczelnie suflujących, jakoby zarabiał on ponad 10 tysięcy złotych miesięcznie - za swą heroiczną niespotykanie ciężką pracę na rzecz umęczonej Ojczyzny, faktycznie pobiera jedynie symboliczne wynagrodzenie w kwocie poniżej 100 złotych na miesiąc!:- "Ile dokładnie zarabia Piotr Duda, tego nie wiem. Na pewno są to kwoty dwucyfrowe"
- 18 czerwca - czołowy bojownik Ruchu Oporu i zarazem jeden z największych intelektualistów współczesności Joachim Brudziński (pseudonim konspiracyjny: "Jojo"), ujawnia porażający fakt autentyczny, że bez stałej ochrony zapewnianej przez doborowe jednostki Państwa Podziemnego, Nasz Umiłowany Przywódca, Nowy Zbawiciel Wolski, niezłomny i charyzmatyczny, przypadkowo niedointernowany, Cudownie Ocalony Prezes-Premier-prawie Prezydent Jarosław (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmieniony-Kaczyński, z całą pewnością zostałby już dawno bestialsko zamordowany przez siepaczy Biura Ochrony Rządu, którym Donald Tusk już dawno wydał stosowne rozkazy!:
- 21 czerwca - niespotykany w dziejach świata akt najwyższego poświęcenia dla umęczonej Ojczyzny ze strony nieustraszonej bojowniczki Ruchu Oporu Jolanty Szczypińskiej, która w proteście przeciwko ludobójczej wręcz polityce zdrowotnej reżimu Donalda Tuska ogłasza strajk, polegający na rezygnacji przez nią z leczenia onkologicznego! Należy oczekiwać, że ten heroiczny gest stanie się wzorem do naśladowania i jednoznacznym sygnałem do ogólnowolskiego strajku generalnego, w którym gremialny udział wezmą wszyscy członkowie i sympatycy Ruchu Oporu oraz cała ogólnonarodowa większość Prawych Wolaków i prawdziwych patriotów, co w niezbyt długim horyzoncie czasowym doprowadzić musi do radykalnego i - co najważniejsze - trwałego zmniejszenia kolejek do placówek służby zdrowia w całej Wolsce, a tym samym znacznie zwiększyć dostępność i komfort usług medycznych dla ludu pracującego miast i wsi:
- 22 czerwca - kontynuując haniebną manipulację mającą na celu zdyskredytowanie najlepszych synów Narodu - prawdziwie niezależnych patriotycznych dziennikarzy, literatów i uczonych - zdradziecka "Gazeta Wyborcza" (jid.: Fołksztyme), haniebnie publikuje kolejne niespotykanie kłamliwe i absurdalne informacje, jakoby w roku 2011 Ruch Oporu rzekomo przekazywał rzekome pieniądze jednej z niewielu organizacji prawdziwego pożytku publicznego - Stowarzyszeniu Twórców dla Rzeczypospolitej - w której działają tak wybitni i perfekcyjnie obiektywni niezależni twórcy i autentyczne autorytety moralne, jak na przykład Jarosław Marek Rymkiewicz, Rafał Ziemkiewicz, Piotr Semka czy Zdzisław Krasnodębski. W swych nienawistnych łgarstwach, działająca ewidentnie na bezpośrednie polecenie KGB i WSI "Gazeta Wyborcza" (jid.: Fołksztyme), posuwa się nawet do kuriozalnego stwierdzenia, jakoby Nasza Partia rzekomo przekazywała pieniądze spółce "Słowo Niezależne", zarządzanej między innymi przez najwybitniejszego niewątpliwie dziennikarza współczesności, Tomasza Sakiewicza, a także dofinansowywała Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich oraz Radio Wnet, których szefem jest wielki patriota i nieustraszony bojownik o prawdę bezkontekstową - Krzysztof Skowroński
- 22 czerwca - bohaterski patriotyczny kapłan Stanisław Mac, ujawnia Narodowi porażającą prawdę kontekstową, że za nową targowicą, rządzącą Wolską od 21 października 2007 roku, kryją się międzynarodowe siły żydo-masońskie, które dążą do zniszczenia rodziny, religijności, instytucji małżeństwa oraz wprowadzają demoralizację, zaczynając nawet od malutkich dzieci (!), ale przede wszystkim chcą uciszyć Radia Maryja i TV Trwam!:
- "Wszystkie te siły zła, międzynarodowe, masońskie, skierowane są właśnie na Polskę. Chcą zniszczyć rodzinę, która jest podstawą wychowania w religijności. Zniszczyć małżeństwo, wprowadzić u nas demoralizację, zaczynając od malutkich dzieci. Kiedy władzę objął Tusk, niedługo zjawił się ambasador pewnego państwa, niewielkiego, ale wpływowego. I zażądał od rządu uciszenia Radia Maryja i TV Trwam. Władze słuchają zewnętrznych sił wrogich Polsce. To jest nowa targowica"
- 26 czerwca - gigantyczna prowokacja i niespotykanie wściekły atak na Naszego Umiłowanego Przywódcę, Nowego Zbawiciela Wolski, niezłomnego i charyzmatycznego, przypadkowo niedointernowanego, Cudownie Ocalonego Prezesa-Premiera-prawie Prezydenta Jarosława (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmienionego-Kaczyńskiego ze strony do cna skorumpowanej i opanowanej przez kolaborantów reżimu okupacyjnego warszawskiej prokuratury okręgowej, która całkowicie bezpodstawnie i w sposób oczywiście oczywisty bezprawnie, haniebnie wszczyna śledztwo w sprawie rzekomego nieujawnienia w oświadczeniach majątkowych Naszego Umiłowanego Przywódcy, Nowego Zbawiciela Wolski, niezłomnego i charyzmatycznego, przypadkowo niedointernowanego, Cudownie Ocalonego Prezesa-Premiera-prawie Prezydenta Jarosława (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmienionego-Kaczyńskiego, rzekomo ponad 400 tysięcy złotych, rzekomej darowizny od klubu parlamentarnego Ruchu Oporu, przeznaczonej rzekomo na koszty adwokackie, obejmujące rzekomo reprezentowanie Ojca Narodu w rzekomo prywatnych procesach o naruszenie dóbr osobistych oraz rzekomo w sprawach związanych z zamachem i mordem smoleńskim! Postawione przez prokuraturę sfingowane zarzuty są jawną kpiną z prawa oraz inteligencji wszystkich Prawych Wolaków i prawdziwych patriotów, gdyż dobro osobiste Naszego Umiłowanego Przywódcy, Nowego Zbawiciela Wolski, niezłomnego i charyzmatycznego, przypadkowo niedointernowanego, Cudownie Ocalonego Prezesa-Premiera-prawie Prezydenta Jarosława (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmienionego-Kaczyńskiego, w żadnym wypadku nie jest jego prywatną sprawą, lecz stanowi dobro ogólnonarodowe, wyjaśnienie przebiegu i sprawców mordu smoleńskiego jest sprawą wagi państwowej, a poniesione na tę okoliczność koszty, pozwoliły między innymi na jednoznaczne stwierdzenie, że mgła w okolicach Smoleńska była sztuczna i składała się w głównej mierze z helu!
- 27 czerwca - kolejne gigantyczne matactwo opanowanej przez agentów KGB i wysługującej się okupantom tak zwanej "Naczelnej Prokuratury Wojskowej", która wbrew setkom porażających dowodów, tyleż bezczelnie, co kłamliwie informuje, że rzekomi "biegli", rzekomo po przeprowadzeniu badań, rzekomo nie stwierdzili na elementach wraku zniszczonego wybuchem podczas zamachu smoleńskiego prezydenckiego tupolewa, rzekomo żadnych śladów materiałów wybuchowych lub elementów ich rozkładu
- 29 czerwca - we wspaniałym wystąpieniu na kongresie Naszej Partii w Sosnowcu, Nasz Umiłowany Przywódca, Nowy Zbawiciel Wolski, niezłomny i charyzmatyczny, przypadkowo niedointernowany, Cudownie Ocalony Prezes-Premier-prawie Prezydent Jarosław (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmieniony-Kaczyński, przekazuje Wolakom od dawna oczekiwaną informację, że podjął ostateczną już decyzję jednogłośną o zdymisjonowaniu rządu Donalda Tuska i bezpretensjonalnie deklaruje, że w takiej sytuacji Ruch Oporu będzie gotów poświęcić się dla dobra umęczonej Ojczyzny i objąć władzę
- 29 czerwca - z historycznego kongresu Państwa Podziemnego w Sosnowcu, nadchodzi radosna dla wszystkich Prawych Wolaków oraz prawdziwych patriotów i zbawienna dla Ojczyzny wiadomość: pomimo brutalnej kampanii zmasowanych wściekłych ataków i haniebnych oszczerstw, wymierzonych w Naszego Umiłowanego Przywódcę, Nowego Zbawiciela Wolski, niezłomnego i charyzmatycznego, przypadkowo niedointernowanego, Cudownie Ocalonego Prezesa-Premiera-prawie Prezydenta Jarosława (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmienionego-Kaczyńskiego, odnosi on kolejny gigantyczny sukces i zostaje jednogłośnie wybrany na prezesa ogólnonarodowego Ruchu Oporu!
- 29 czerwca - jeden z najwybitniejszych patriotów współczesności, perfekcyjnie apolityczny przewodniczący związku zawodowego "Solidarność", legendarny Piotr Duda, podczas wystąpienia na równie perfekcyjnie apolitycznym kongresie ogólnonarodowego Ruchu Oporu, prezentuje jedynie słuszną i obiektywną charakterystykę samozwańczego marionetkowego "premiera" Donalda Tuska, dając przy tej okazji wspaniały przykład charakterystycznego dla Prawych Wolaków i prawdziwych patriotów języka pojednania i pokoju:
- 30 czerwca - Nasz Umiłowany Przywódca, Nowy Zbawiciel Wolski, niezłomny i charyzmatyczny, przypadkowo niedointernowany, Cudownie Ocalony Prezes-Premier-prawie Prezydent Jarosław (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmieniony-Kaczyński, brawurowo potwierdza wyczuwaną instynktownie przez rozradowany nominacją Naród informację, że na zaszczytną funkcję Naczelnego Wodza ogólnonarodowego Ruchu Oporu, mianowany został osobiście przez swojego bezpośredniego przełożonego, Ojca Dyrektora Rektora Doktora Tadeusza Rydzyka!:
- 30 czerwca - Nasz Umiłowany Przywódca, Nowy Zbawiciel Wolski, niezłomny i charyzmatyczny, przypadkowo niedointernowany, Cudownie Ocalony Prezes-Premier-prawie Prezydent Jarosław (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmieniony-Kaczyński, brawurowo prezentuje Narodowi kolejny już porażający dowód, że samozwańczy marionetkowy "premier" Donald Tusk, który "chciał płynąć w głównym nurcie, nie chcąc się narazić pani Angeli Merkel", nie tylko jest bezpośrednio odpowiedzialny za przyjęcie przez Wolskę w 2007 roku katastrofalnego dla wolskiej gospodarki haniebnego paktu klimatycznego, to jeszcze w dodatku bezczelnie próbuje zwalać całą winę na bestialsko zamordowanego w zamachu smoleńskim prezydenta Lecha Kaczyńskiego!:
- "Rozumiem pana Tuska, który zadał straszliwy cios polskiej gospodarce, zgadzając się na pakt klimatyczny, rozumiem, że bardzo się tego wstydzi. Ale czy musi zrzucać winę na zmarłych i wmawiać ludziom, że to, co uczynił mój świętej pamięci brat prezydent Lech Kaczyński, miało jakikolwiek związek z Joaniną i jakikolwiek związek z tym, że on, chcąc płynąć w głównym nurcie, nie chcąc się narazić pani Angeli Merkel, nie zawetował tych fatalnych dla Polski decyzji?"
- "Jesteśmy po kolejnym szczycie Unii Europejskiej, który był związany z projektami dotyczącymi zmian klimatycznych. W tym zakresie, posiedzenie to miało charakter przełomowy. Nie kryję, że Polska dążyła wszelkimi siłami, żeby porozumienie zostało zawarte, bo nie była to sprawa łatwa. Dlaczego to poparliśmy, to rozwiązanie klimatyczne? Dlatego, że jak mówiłem na początku, Polsce zależało bardzo, żeby ten szczyt zakończył się sukcesem. Przyjęcie zasady niewiążącego charakteru pakietu klimatyczno-energetycznego byłoby porażką i kolejnym dowodem na niemoc UE. Wchodziły też w grę inne elementy o charakterze politycznym - chodzi o nasze stosunki bilateralne. W tym zakresie nasz cel został osiągnięty" - Lech Kaczyński (09.03.2007)
- "Moja polityka dawała rezultaty, ale wielu się nie podobała. Musiała się nie podobać, bo my robiliśmy to, co w naszym interesie. Ale czy ja w UE nie byłem solidarny? Przecież zgodziłem się na przykład na politykę klimatyczną z punktu widzenia Polski ryzykowną. To był mój gest w stosunku do pani kanclerz Angeli Merkel" - Lech Kaczyński (01.07.2008)
- "Po szczycie w 2007 roku zadałem panu premierowi Kaczyńskiemu pytanie: słuchaj, dlaczego myśmy się na to zgodzili? Przecież Polska za to straszliwie zapłaci! Na co premier odpowiedział: No wiesz, ja nie mogę mieć wszystkich frontów otwartych z Angelą Merkel. Jej bardzo na tym zależało. To jest kwestia Traktatu" – Ludwik Dorn (02.07.2013)
- "Miał on świadomość, że jest to negatywny dokument, ale nie sądził, że aż tak destrukcyjny i niszczący. [...] Minister Jan Szyszko odradzał Kaczyńskiemu podpisanie pakietu. [...] Wskazywał na bardzo poważne zagrożenia dla gospodarki płynące z tego dokumentu. Jarosław Kaczyński całkowicie to ignorował, nie słuchał, lekceważył, nie zdawał sobie sprawy z wagi zagadnienia. Nawet mówił do mnie w rozmowach prywatnych, że jak dalej Szyszko będzie się tak zachowywał, to rozważy jego dymisję" - Zbigniew Ziobro (06.07.2013)
Lipiec
- 5 lipca - niespotykanie gigantyczny sukces Naszego Umiłowanego Przywódcy, Nowego Zbawiciela Wolski, niezłomnego i charyzmatycznego, przypadkowo niedointernowanego, Cudownie Ocalonego Prezesa-Premiera-prawie Prezydenta Jarosława (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmienionego-Kaczyńskiego, Ojca Dyrektora-Rektora-Doktora Tadeusza Rydzyka oraz całej kilkudziesięciomilionowej ogólnonarodowej większości Prawych Wolaków i prawdziwych patriotów: opanowana przez agentów i kolaborantów reżimu okupacyjnego Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, przymuszona setkami argumentów merytorycznych i powszechnym ogólnonarodowym protestem przeciwko brutalnej dyskryminacji Kościoła, przyznaje Fundacji Lux Veritatis koncesję na nadawanie na multipleksie pierwszym, wytęsknionego przez dziesiątki milionów Wolaków programu Telewizji Trwam!
- 6 lipca - Nasz Umiłowany Przywódca, Nowy Zbawiciel Wolski, niezłomny i charyzmatyczny, przypadkowo niedointernowany, Cudownie Ocalony Prezes-Premier-prawie Prezydent Jarosław (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmieniony-Kaczyński, przekazuje Wolakom niebywale ważną i zarazem niespotykanie radosną wiadomość, że desygnowany przez niego na następcę samozwańczego i marionetkowego tak zwanego "premiera" Donalda Tuska, nienaganny patriota i wybitny uczony Piotr Gliński (pseudonim konspiracyjny: "Profesor Tablet"), będzie już wkrótce nie tylko premierem, ale również prezydentem IV RP i prezydentem Warszawy!:
- "Dobrze by było, gdyby Polska miała takiego przyzwoitego prezydenta. Profesora z nienagannym życiorysem, nienagannym życiem rodzinnym, bez żadnych powiązań, jednocześnie znającego świat. To jest człowiek mający międzynarodową pozycję. Nie myślicie państwo, że byłoby dobrze? [...] Ale po drodze mogą być na przykład wybory w Warszawie. Krótko mówiąc uważam, że profesor Gliński to człowiek, który może dla Polski zrobić bardzo dużo"
- 7 lipca - pomimo brudnej i brutalnej kampanii prowadzonej przez siepaczy reżimu okupacyjnego, ogólnowolski Ruch Oporu odnosi niespotykanie gigantyczny miażdżący sukces w złowrogim mateczniku przestępczej Platformy Obywatelskiej, Elblągu (niem.: Elbing), którego prezydentem miażdżącą większością głosów wybrany zostaje waleczny bojownik Państwa Podziemnego, Jerzy Wilk! To oszałamiające zwycięstwo staje się sygnałem do kolejnych spektakularnych sukcesów, w kolejnych miastach zniewolonej przez liberałów Wolski z Warszawą na czele, w ramach wielkiego marszu Ruchu Oporu po władzę, uwieńczonego już niebawem - zgodnie z decyzją Naszego Umiłowanego Przywódcy, Nowego Zbawiciela Wolski, niezłomnego i charyzmatycznego, przypadkowo niedointernowanego, Cudownie Ocalonego Prezesa-Premiera-prawie Prezydenta Jarosława (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmienionego-Kaczyńskiego - objęciem funkcji premiera, prezydenta Warszawy i prezydenta IV RP przez najbardziej godną i perfekcyjnie wiarygodną (po Naszym Umiłowanym Przywódcy, Nowym Zbawicielu Wolski, niezłomnym i charyzmatycznym, przypadkowo niedointernowanym, Cudownie Ocalonym Prezesie-Premierze-prawie Prezydencie Jarosławie (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmienionym-Kaczyńskim, rzecz jasna) osobę - Piotra Glińskiego (pseudonim konspiracyjny: "Profesor Tablet")
- 10 lipca - gigantyczny sukces bohaterskiego przewodniczącego Zespołu parlamentarnego ds. zbadania katastrofy smoleńskiej Antoniego Macierewicza, który brawurowo ujawnia porażające dowody, jednoznacznie potwierdzające haniebny fakt, że Prokuratura Wojskowa w porozumieniu z Ruskimi działała na niekorzyść Rzeczypospolitej Wolskiej, "wielokrotnie poświadczając nieprawdę w oficjalnych komunikatach i oświadczeniach, w tym także kierowanych do organów państwowych, takich jak prezydent, premier, Sejm, RBN", w celu kłamliwego wykazania wbrew oczywiście oczywistym twardym dowodom, że podczas zamachu smoleńskiego na pokładzie Tu-154 rzekomo nie doszło do wybuchu!
- 10 lipca - dzięki niebywałej wprost odwadze wielkiej patriotki i wybitnej Prawej Wolki Ewy Błasik, na światło dzienne wychodzi wstrząsająca informacja, że opanowane przez siepaczy reżimu i kompromitująco niekompetentne służby specjalne, już na kilka dni przed haniebnym zamachem i mordem smoleńskim, doskonale wiedziały o tej akcji terrorystycznej, ale - realizując z całą pewnością osobiste zlecenie Donalda Tuska oraz wytyczne KGB - celowo nie podjęły żadnych działań ochronnych lub zapobiegawczych!:
- "Na kilka dni przed wylotem do Katynia i katastrofą pod Smoleńskiem, w Święta Wielkanocne powiedział [ generał Andrzej Błasik ], że planowany jest zamach terrorystyczny na jakiś statek powietrzny. Tak powiedział. Nie miał pojęcia, o jaki statek powietrzny chodzi. Po chwili dodał: "Mam nadzieję, że służby specjalne wiedzą, co robią". [...] Dopiero później, po katastrofie smoleńskiej, zobaczyliśmy, jak to państwo i służby naprawdę funkcjonują"
- 11 lipca - bohaterscy bojownicy "Solidarności", wraz z oddanymi obrońcami ciemiężonego przez okupantów ludu z zaprzyjaźnionej chwilowo centrali związkowej OPZZ, przekazują radosną wiadomość, że przestępczy reżim okupacyjny odsunięty zostanie od władzy w efekcie ogólnowolskiego powstania przeciwko okupantom, które rozpocznie się masowymi demonstracjami i strajkami umęczonego ludu pracującego miast i wsi już w dniach 11 - 14.09.2013!
- 11 lipca - jedna z najwybitniejszych Prawych Wolek i największych patriotek, a jednocześnie najbardziej atrakcyjnych i seksownych kobiet współczesności Krystyna Pawłowicz, z jedynie słuszną dumą informuje Naród, że pomimo rozlicznych niespotykanie korzystnych finansowo propozycji ze strony wielu najpopularniejszych czasopism dla mężczyzn, pragnących zwielokrotnić swoje nakłady publikacją zdjęć najbardziej obecnie pożądanej na świecie kobiety, nie zgodziła się na udział w żadnej rozbieranej sesji zdjęciowej!:
- 12 lipca - dzięki niespotykanemu bohaterstwu posła bratniej Solidarnej Polski Mieczysława Golby, na jaw wychodzi porażająca i wiele mówiąca o przestępczym reżimie okupacyjnym prawda bezkontekstowa, że w rzeź wołyńską w 1943 roku zamieszana jest Platforma Obywatelska (!), której prominentny działacz, osławiony Miron Sycz, odpowiedzialny jest za spalenie wolskich wsi i wymordowanie ponad stu tysięcy Wolaków, za co do dziś nawet nie przeprosił!:
- "Na tej sali jest poseł, którego ojciec działał w tej bandzie. [...] Wypowiedzi pana Sycza [...] godzą w mandat posła, ponadto poseł Sycz jest personalnie powiązany z uczestnikami tragicznych wydarzeń, w sprawie których jednocześnie zabiera głos jako reprezentant Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej! [...] Mam patriotyczny obowiązek przypomnieć jednocześnie Panu Przewodniczącemu, że członkiem tejże bandy był między innymi ojciec posła Sycza, Ołeksandr Sycz"
- 14 lipca - niespotykana kompromitacja Wybranego-Przez-Nieporozumienie agenta WSI łże-prezydenta Bronisława-Fałszywego Hrabiego-Bydle-Komorowskiego (ros.: Брониславa Коморовсково, pseudonim operacyjny: "Gajowy"), który bezprawnie udaje się na Ukrainę pod pretekstem "uczczenia pamięci ofiar rzezi wołyńskiej z 1943 roku", a faktycznie z całą pewnością dla oddania hołdu oprawcom, którzy - jak wyszło na jaw zaledwie dwa dni wcześniej - powiązani byli bezpośrednio z prominentnymi działaczami przestępczej Platformy Obywatelskiej! (patrz: 12 czerwca). Na szczęście haniebna misja samozwańczego "prezydenta" zostaje udaremniona, a on sam kompletnie ośmieszony dzięki wspaniałej akcji wielkiego patrioty z bratniego ugrupowania "Swoboda", który - wzorując się niewątpliwie na przeprowadzonej przed laty w Paryżu brawurowej akcji wybitnego bojownika Ruchu Oporu Mariusza Kamińskiego - w akcie niesłychanego bohaterstwa, daje wyraz myślom i pragnieniom kilkudziesięciomilionowej ogólnonarodowej większości Prawych Wolaków i obrzuca Wybranego-Przez-Nieporozumienie agenta WSI łże-prezydenta Bronisława-Fałszywego Hrabiego-Bydle-Komorowskiego (ros.: Брониславa Коморовсково, pseudonim operacyjny: "Gajowy") jajami!
- 20 lipca - Nasz Umiłowany Przywódca, Nowy Zbawiciel Wolski, niezłomny i charyzmatyczny, przypadkowo niedointernowany, Cudownie Ocalony Prezes-Premier-prawie Prezydent Jarosław (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmieniony-Kaczyński, brawurowo ujawnia Narodowi swą błyskotliwą koncepcję składu szerokiej koalicji Sił Wolności i Postępu, która rządzić będzie Wolską po oczywiście oczywistym zwycięstwie Ruchu Oporu w rychłych już przedterminowych wyborach parlamentarnych:
- 23 lipca - Nasz Umiłowany Przywódca, Nowy Zbawiciel Wolski, niezłomny i charyzmatyczny, przypadkowo niedointernowany, Cudownie Ocalony Prezes-Premier-prawie Prezydent Jarosław (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmieniony-Kaczyński, ujawnia przed Narodem porażającą i niespotykanie kompromitującą dla wysługującego się Rosji reżimu okupacyjnego prawdę bezkontekstową, że raport samozwańczej tak zwanej "komisji Laska", rzekomo "badającej" okoliczności zamachu i mordu smoleńskiego, napisany został na bezpośrednie zamówienie samego Władimira Putina!:
- 30 lipca - realizując dzieło rozpoczęte przez swego bezpośredniego podwładnego, zamordowanego w zamachu smoleńskim prezydenta Lecha Kaczyńskiego, Nasz Umiłowany Przywódca, Nowy Zbawiciel Wolski, niezłomny i charyzmatyczny, przypadkowo niedointernowany, Cudownie Ocalony Prezes-Premier-prawie Prezydent Jarosław (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmieniony-Kaczyński, rozpoczyna tradycyjną wyprawę narodowo-wyzwoleńczą do Gruzji, gdzie wzorowany na zainstalowanym w Wolsce tymczasowym reżimie okupacyjnym i sterowany przez Ruskich marionetkowy "rząd", brutalnie prześladuje kilkumilionową ogólnonarodową demokratyczną opozycję, skupioną wokół wielkiego i wypróbowanego przyjaciela Wolski, Wolaków i poległego w zamachu smoleńskim prezydenta Lecha Kaczyńskiego, bohaterskiego przywódcy ogólnogruzińskiego Ruchu Oporu, Micheila Dżugaszwili'ego
- 30 lipca - opanowany przez okupantów całkowicie skorumpowany Sąd Okręgowy Warszawa-Praga, wbrew dziesiątkom porażających dowodów i całkowicie bezprawnie orzeka, że były wiceszef Kancelarii Prezydenta Lecha Kaczyńskiego, bohaterski Jacek Sasin, ma przeprosić Wybranego-Przez-Nieporozumienie agenta WSI łże-prezydenta Bronisława-Fałszywego Hrabiego-Bydle-Komorowskiego (ros.: Брониславa Коморовсково, pseudonim operacyjny: "Gajowy"), za zawarte w wywiadzie udzielonym w październiku 2011 roku sugestie, jakoby w rozmowie z Radosławem Sikorskim (pseudonim operacyjny: "Radek-Zdradek"), po katastrofie smoleńskiej mówili, że "Lecha nie ma, ale został ten drugi" i "mamy jeszcze jedną tutkę". W kuriozalnej i rażąco kłamliwej ocenie Sądu, Jacek Sasin rzekomo w żaden sposób nie udowodnił prawdziwości swoich słów z wywiadu, a słuszny i oczywiście oczywisty argument pozwanego, że działał w obronie społecznie uzasadnionego interesu, został przez Sąd zupełnie bezpodstawnie i haniebnie odrzucony
Sierpień
- 2 sierpnia - największy niewątpliwie niezależny dziennikarz współczesności, a zarazem wybitny patriota i bojownik o wolność umęczonej Ojczyzny Tomasz Sakiewicz, bohatersko ogłasza najważniejszy i oczywiście oczywisty cel strategiczny ogólnonarodowego powstania przeciwko skupionym wokół przestępczych struktur reżimu okupacyjnego ciemiężycielom Wolski, które wyznaczone zostało przez innego wybitnego niezależnego i perfekcyjnie apolitycznego patriotę, legendarnego przywódcę równie legendarnej "Solidarności" Piotra Dudę, w porozumieniu z Naszym Umiłowanym Przywódcą, Nowym Zbawicielem Wolski, niezłomnym i charyzmatycznym, przypadkowo niedointernowanym, Cudownie Ocalonym Prezesem-Premierem-prawie Prezydentem Jarosławem (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmienionym-Kaczyńskim, rzecz jasna, na dzień 11.09.2013:
- 10 sierpnia - wybitny bojownik Ruchu Oporu i czołowy intelektualista Państwa Podziemnego Krzysztof Szczerski, ujawnia porażającą prawdę bezkontekstową, że odpowiedzialność za wywieszenie podczas meczu Lecha Poznań z Żalgirisem Wilno transparentu o treści "Litewski chamie, klęknij przed polskim panem", ponosi osławiony wróg narodu wolskiego i kadrowy agent CIA, Radosław Sikorski (pseudonim operacyjny: "Radek-Zdradek", oficer prowadzący z ramienia CIA: Ron Asmus)!:
- 15 sierpnia - na rozgrywanych na terenie wrogiej Rosji mistrzostwach świata w lekkiej atletyce, pomimo niezakwalifikowania się do ścisłego finału w efekcie bezczelnych oszustw i manipulacji ruskich sędziów, wspaniały historyczny sukces odnoszą wolscy oszczepnicy, których trener, a zarazem jeden z największych patriotów w dziejach Wolski - Michał Krukowski, we wspaniałym akcie szaleńczej odwagi, niespotykanego bohaterstwa i niebywałego poświęcenia dla umęczonej Ojczyzny, podczas konkursu rzutu oszczepem występuje na moskiewskim stadionie ucharakteryzowany na marszałka Józefa Piłsudskiego!
- 20 sierpnia - osławiony agent KGB i WSI, tak zwany "Prymas Wolski", rzekomy "arcybiskup" Józef Kowalczyk, dopuszcza się kolejnego aktu niesłychanej bezczelności i w rażący sposób sprzeniewierza się podstawowym zasadom wiary oraz dogmatom Kościoła, tyleż kuriozalnie, co haniebnie ogłaszając, że rzekomo nie jest grzechem absencja w referendum, w którym osławiona funkcjonariuszka przestępczego reżimu okupacyjnego Hanna Gronkiewicz-Waltz (pseudonimy mafijne: "Bufetowa" vel "HGW"), jedynie słusznie odwołana zostanie ze stanowiska Prezydenta Warszawy. W dodatku "arcybiskup" ośmiela się w niespotykanie bezczelny sposób pouczać najlepszą w dziejach Wolski opozycję jak być opozycją, niebywale haniebnie, a przede wszystkim kłamliwie insynuując, że "bycie w opozycji nie może oznaczać, że jest się wrogiem koalicji rządzącej i neguje się wszystko, cokolwiek rządzący zrobią, nazywając ich nieudacznikami"!:
- "Warszawskie referendum, na rok przed wyborami, jest aktem politycznym o jednoznacznym celu. Ma obalić panią prezydent wywodzącą się z partii rządzącej, żeby łatwiej było obalić cały rząd. Absencja w referendum nie jest grzechem. [...] Politycy muszą nauczyć się żyć w demokracji, a więc nauczyć się żyć w opozycji. A żyć w opozycji nie znaczy mówić na wszystko "nie", co czyni koalicja. Bycie w opozycji nie może oznaczać, że jest się wrogiem koalicji rządzącej i neguje się wszystko, cokolwiek rządzący zrobią, nazywając ich nieudacznikami"
- 23 sierpnia - gigantyczny sukces Ruchu Oporu i osobiście Naszego Umiłowanego Przywódcy, Nowego Zbawiciela Wolski, niezłomnego i charyzmatycznego, przypadkowo niedointernowanego, Cudownie Ocalonego Prezesa-Premiera-prawie Prezydenta Jarosława (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmienionego-Kaczyńskiego, a zarazem kompromitująco traumatyczna porażka reżimu okupacyjnego i samozwańczego marionetkowego "premiera" Donalda Tuska, który w zmanipulowanych "wyborach" na przewodniczącego przestępczej Platformy Obywatelskiej, zdobywa zaledwie niecałe 80 % głosów!
- 25 sierpnia - jedna z największych patriotek i najwybitniejszych dziennikarek współczesności Katarzyna Pawlak z "Gazety Polskiej Codziennie", ujawnia ściśle skrywany przez reżim okupacyjny fakt autentyczny oczywiście oczywistego cudu w postaci "pojawiającego się codziennie, przez kilka godzin" w oknie kamienicy na warszawskim Powiślu, w której Para Prezydencka zamieszkiwała przez kilka lat, cienia zamordowanego w zamachu smoleńskim prezydenta Lecha Kaczyńskiego! Cud ten w całej rozciągłości potwierdza męczeństwo bezpośredniego podwładnego Naszego Umiłowanego Przywódcy, Nowego Zbawiciela Wolski, niezłomnego i charyzmatycznego, przypadkowo niedointernowanego, Cudownie Ocalonego Prezesa-Premiera-prawie Prezydenta Jarosława (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmienionego-Kaczyńskiego, i daje niespotykanie silny asumpt do oficjalnego zarejestrowania Religii Smoleńskiej oraz natychmiastowego rozpoczęcia procesu beatyfikacji Lecha Kaczyńskiego i - w następnej kolejności - rychłej kanonizacji zamordowanego prezydenta!:
- "Początkowo myślałam, że zwariowałam i to skutek "smoleńskiej obsesji", ale każdy to widzi! [...] Codziennie ten cień się pojawia, przez kilka godzin. [...] Cień widać tylko z jednej sali szpitala Solec. Do tej sali przychodzą pielgrzymki"
- 28 sierpnia - właściciel mieszkania, w oknie którego dokonują się nadprzyrodzone objawienia zamordowanego w zamachu smoleńskim prezydenta Lecha Kaczyńskiego, na oczywiście oczywiste polecenie okupantów, dopuszcza się haniebnego aktu świętokradztwa i niespotykanej obrazy uczuć religijnych kilkudziesięciomilionowej rzeszy wyznawców Religii Smoleńskiej, bezczelnie wywieszając w uświęconym ewidentnym cudem oknie kartki z wydrukowanymi emotikonami, nikczemnie kpiącymi z porażającego objawienia!*
Wrzesień
- 3 września - wychodząc naprzeciw oczekiwaniom kilkudziesięciomilionowej ogólnonarodowej większości Prawych Wolaków, Nasz Umiłowany Przywódca, Nowy Zbawiciel Wolski, niezłomny i charyzmatyczny, przypadkowo niedointernowany, Cudownie Ocalony Prezes-Premier-prawie Prezydent Jarosław (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmieniony-Kaczyński, ogłasza swój wspaniały program podniesienia cynicznie zaniżonych przez okupantów płac umęczonego i pozbawionego wszelkich praw ludu pracującego miast i wsi, który zostanie zrealizowany natychmiast po przejęciu władzy przez ogólnonarodowy Ruch Oporu, dzięki wprowadzeniu "karnych podatków" dla przestępczych kast wszelkiej maści oligarchów i bogaczy!:
- 8 września - ogólnonarodowy Ruch Oporu odnosi kolejny spektakularnie miażdżący sukces, tym razem w wyborach uzupełniających do Senatu w okręgu numer 55 na Podkarpaciu, które ogromną większością głosów wygrywa kandydat Ruchu Oporu Zdzisław Pupa, zdobywając ponad 60 % głosów wyborców! To bezprecedensowe zwycięstwo, znane w literaturze historiograficznej jako "Wielka Wiktoria Pupy", przesądza praktycznie zwycięstwo zaplanowanego na 11 - 14.09.2013 ogólnonarodowego powstania przeciwko okupantom i faktycznie zapewnia ostateczne odsunięcie od rządów przestępczego reżimu okupacyjnego oraz przejęcie władzy przez jedyną prawdziwą i legalną reprezentację umęczonej przez zaborców kilkudziesięciomilionowej ogólnonarodowej większości Prawych Wolaków - patriotycznego Ruchu Oporu, kierowanego osobiście przez Naszego Umiłowanego Przywódcę, Nowego Zbawiciela Wolski, niezłomnego i charyzmatycznego, przypadkowo niedointernowanego, Cudownie Ocalonego Prezesa-Premiera-prawie Prezydenta Jarosława (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmienionego-Kaczyńskiego
- 9 września - nieustraszonemu bojownikowi Ruchu Oporu Adamowi Hofmanowi, pomimo obecności nasłanych przez reżim ścierwojadów z aparatami fotograficznymi, którzy uniemożliwiają mu dokonanie stosownej prezentacji, udaje się brawurowo przekazać Narodowi niesłychanie ważną dla przyszłości IV RP informację, że rozsiewane przez wrogów narodu haniebne plotki, jakoby jego głęboko patriotyczne przyrodzenie, rzekomo miało niewielkie rozmiary, są w sposób oczywiście oczywisty nieprawdziwe i obliczone zostały jedynie na skompromitowanie jego i całego Ruchu Oporu!:
- 10 września - w kolejną okrągłą miesięcznicę zamachu i mordu smoleńskiego, bohaterscy patrioci z ogólnowolskiego Ruchu Oporu, rozwieszają przed rezydencją osławionego "ministra" spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego (pseudonim operacyjny: "Radek-Zdradek") w Chobielinie, niespotykanie wymowny transparent o niebywale poruszającej i głęboko słusznej treści: "Sikorski ty też odpowiesz za Smoleńsk"
- 11 września - spektakularny sukces Sił Wolności i Postępu w pierwszym dniu ogólnowolskiego Powstania Wrześniowego: pomimo rozpaczliwej obrony miasta przez hordy uzbrojonych po brudne zęby siepaczy reżimu okupacyjnego, którzy próbują uniemożliwić ludowi pracującemu miast i wsi "wyrażenie ekspresji", kilkusettysięczna rzesza patriotycznych bojowników w liczbie 28 tysięcy, opanowuje Warszawę i buduje przed gmachem znienawidzonego przez wszystkich Wolaków Sejmu, sięgającą po horyzont ogromną aglomerację miejską pod nazwą "Miasteczko Związkowe", utworzoną z kilkunastu czteroosobowych namiotów!
- 12 września - w bezpośrednie działania powstańcze osobiście włącza się Nasz Umiłowany Przywódca, Nowy Zbawiciel Wolski, niezłomny i charyzmatyczny, przypadkowo niedointernowany, Cudownie Ocalony Prezes-Premier-prawie Prezydent Jarosław (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmieniony-Kaczyński, który w akcie najwyższego poświęcenia dla umęczonej Ojczyzny, z właściwą sobie brawurą i bezkompromisowością, nie stawia się na posiedzeniu tak zwanej "Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej", przez którą miał być bezprawnie przesłuchany w związku z równie bezprawnym wnioskiem o postawienie go przed Trybunałem Stanu za rzekome naruszenie Konstytucji, ustawy o Radzie Ministrów oraz ustawy o działach administracji rządowej
- 12 września - w obliczu spektakularnego sukcesu odniesionego przez ogólnonarodową większość Prawych Wolaków w pierwszym dniu Powstania Wrześniowego, osławiony "minister" spraw zagranicznych Radosław Sikorski (pseudonim operacyjny: "Radek-Zdradek"), bezpośrednio kontynuując niechlubne tradycje największego w dziejach Wolski aktu zdrady narodowej - Konfederacji Targowickiej, przygotowuje grunt pod wezwanie na pomoc swych mocodawców z Rosji, bezczelnie składając ociekającą wazeliną, serwilizmem, klientyzmem i bifinlandyzacją, a w dodatku niespotykanie kłamliwą haniebną deklarację, że Rosjanie mieli rację w sprawach dotyczących Syrii!:
- 13 września - najwybitniejsi bojownicy Państwa Podziemnego, zjednoczeni w klubie parlamentarnym Ruchu Oporu, zainspirowani heroiczną postawą Naszego Umiłowanego Przywódcy, Nowego Zbawiciela Wolski, niezłomnego i charyzmatycznego, przypadkowo niedointernowanego, Cudownie Ocalonego Prezesa-Premiera-prawie Prezydenta Jarosława (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmienionego-Kaczyńskiego, włączają się w główny nurt działań Powstania Wrześniowego i bohatersko bojkotują posiedzenie Sejmu, w czasie którego odbywa się debata i głosowanie nad projektem przyszłorocznego budżetu Wolski. Bezmiar nadludzkiego wręcz poświęcenia bojowników dla umęczonej Ojczyzny, a jednocześnie ich niespotykanie wyśrubowane standardy moralne, doskonale ilustruje charakterystyczny fakt autentyczny, że tym razem wyjątkowo nie będą ubiegać się o wypłatę należących im się zresztą jak psu zupa sejmowych diet za ten heroiczny bojkot, w kwocie 300 złotych na osobę!:
- 13 września - wybitny bojownik i czołowy intelektualista Państwa Podziemnego Joachim Brudziński, brawurowo informuje Wolaków, że
BiuroKomitet Polityczny ogólnowolskiego Ruchu Oporu "podjął daleko idącą uchwałę", zalecającą największym bojownikom, którzy wykonują swoje obowiązki służbowe na różnych, w tym wyjazdowych, stanowiskach pracy, spożywanie alkoholu w umiarkowanych ilościach! Na szczęście ta rewolucyjna i niepotykanie restrykcyjna uchwała (choć i tak bardziej liberalna niż absurdalny zapispostkomuszegolewicowego Kodeksu Pracy, bezsensownie zakazującego bezwzględnie spożywania alkoholu w miejscu pracy pod groźbą brutalnej sankcji zbrodniczego i obliczonego jedynie na zwiększenie bezrobocia artykułu 52), dotyczy jedynie tych członków Ruchu Oporu, którzy zamierzają kandydować w wyborach parlamentarnych: - 13 września - Nasz Umiłowany Przywódca, Nowy Zbawiciel Wolski, niezłomny i charyzmatyczny, przypadkowo niedointernowany, Cudownie Ocalony Prezes-Premier-prawie Prezydent Jarosław (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmieniony-Kaczyński, brawurowo ujawnia porażającą informację, że przerażone zbrodniczą i antywolską polityką reżimu okupacyjnego dzieci, odmawiają rodzenia się w stosownych ilościach! Niestety Ojciec Narodu chwilowo nie precyzuje ile ton lub metrów sześciennych nowonarodzonych dzieci rocznie stanowiłoby stosowną według niego ilość:
- 14 września - podczas kulminacyjnej manifestacji zwycięskiego Powstania Wrześniowego, ogólnonarodowe Siły Wolności i Postępu gromadzą na warszawskim Placu Zamkowym, który - wraz z najbliższym otoczeniem - standardowo mieści do 40 tysięcy osób, kilkusettysięczny tłum nadzwyczaj wychudzonych zwolenników Ruchu Oporu. Porażający ten fakt w oczywiście oczywisty i niespotykanie jednoznaczny sposób pokazuje, do jakiej nędzy i wygłodzenia, a nawet wyniszczenia do granicy podtrzymania życia (!), doprowadzili umęczony Naród swymi rządami okupanci z przestępczej PO!
- 14 września - głodującemu i uciemiężonemu przez wrogi reżim ludowi pracującemu miast i wsi, przy okazji wielkiego sukcesu Powstania Wrześniowego, udaje się wytropić wrogiego bogacza, który ostentacyjnie obnosi się z eleganckim szwajcarskim zegarkiem marki Louis Erard (wym.: luji era), o wartości ponad 3 tysięcy złotych, nabytym z całą pewnością za pieniądze "zarobione" na haniebnym wyzysku i krzywdzie prostego człowieka. W jedynie słusznym akcie sprawiedliwości dziejowej, unurzany w pocie zwykłego Wolaka zegarek, zostaje oczywiście przez powstańców skonfiskowany, pomimo protestów i oburzenia bezczelnego bogacza
- 14 września - jeden z najwybitniejszych intelektualistów współczesności Adam Hofman, brawurowo ujawnia stojące przed działaczami i sympatykami wolskiej prawicy, najważniejsze bieżące patriotyczne cele, jakimi w szczególności są: pilna rezygnacja z chodzenia w gumofilcach, intensywne branie udziału w hucznych zabawach, regularne opowiadanie pikantnych dowcipów oraz zdejmowanie garniturów przed wejściem do basenu bądź jacuzzi:
- "Możemy obalić to przekonanie, że politycy i wyborcy prawicowi muszą chodzić w gumofilcach, nie potrafią się bawić, opowiedzieć pikantnego żartu, a do basenu czy jacuzzi idą w garniturze"
- 16 września - dzięki wyjątkowej odwadze i ogromnemu poświęceniu wybitnego intelektualisty i bojownika Ruchu Oporu Witolda Waszczykowskiego, na światło dzienne wychodzi porażająca prawda kontekstowa, że w swoich kampaniach wyborczych przestępczy reżim okupacyjny liberałów, bezczelnie i w sposób oczywiście oczywisty wbrew wolskiemu prawu, wykorzystuje zagraniczną, i to w dodatku niemiecką (!) prasę, która wskazuje Wolakom na kogo mają głosować!:
- 17 września - spenetrowana przez agentów KGB i WSI oraz opanowana przez siepaczy reżimu okupacyjnego Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Warszawie, bezczelnie naruszając tajemnicę państwową i wojskową, bezprawnie publikuje protokoły porażających zeznań trzech najwybitniejszych na świecie ekspertów od spraw katastrof lotniczych, a zarazem wielkich patriotów, profesorów Jacka Rońdy, Jana Obrębskiego i Wiesława Biniendy, reprezentujących legendarny już Zespół parlamentarny ds. zbadania katastrofy smoleńskiej, kierowany przez Antoniego Macierewicza. Choć intencją tej haniebnej publikacji z pewnością było skompromitowanie i ośmieszenie wielkich uczonych, to jednak wywołuje ona u kilkudziesięciomilionowej ogólnonarodowej większości Prawych Wolaków wprost przeciwny efekt, gdyż każdy uważny, patriotyczny czytelnik tych materiałów, bez najmniejszego trudu znajduje w zeznaniach nie tylko dziesiątki niespotykanie porażających i jednoznacznych twardych dowodów zamachu i mordu smoleńskiego, ale przede wszystkim spektakularne potwierdzenie niebywałych wręcz kompetencji ekspertów i ich zapierającego dech w piersiach doświadczenia w badaniach katastrof lotniczych na całym świecie, odbierające wszystkie kłamliwe argumenty wrogom Zespołu Macierewicza!:
- "Nie brałem nigdy udziału w pracach badawczych związanych z katastrofami lotniczymi, natomiast prowadziłem badania laboratoryjne podstaw mechaniki prętów cienkościennych i wytrzymałości materiałowej i w tym obszarze czuję się dobrze. Już od kilkuletniego chłopca interesowałem się bardzo lotnictwem, modelarstwem lotniczym, nawet zdarzało mi się że na święto lotnictwa siedziałem w samolocie bojowym w Białej Podlaskiej [...]. Oprócz tego wykonałem kilkaset godzin lotów odrzutowcami pasażerskimi, jako pasażer, przyglądając się temu jak pracują skrzydła i silniki samolotów w czasie lotu [...], w związku z tym czuję się dość kompetentny w tym zakresie. Jeżeli chodzi o materiały wybuchowe i skutki ich użycia, to zeznaję, że byłem w wojsku, gdzie miałem do czynienia na przykład z bronią strzelecką, granatami czy środkami strzeleckimi przeciwpancernymi. Dodatkowo, jako dziecko oglądałem wybuchające stodoły w czasie pożarów po wojnie" - prof. Jan Obrębski
- "Pan Poseł Macierewicz i koledzy z Zespołu oraz koledzy z USA pokazali mi zdjęcia satelitarne z rozkładem fragmentów samolotu. Dowiedziałem się również, że w odległości kilkuset metrów od wrakowiska, patrząc w kierunku przeciwnym do kierunku lotu, na dachach baraków czy warsztatów znaleziono fragmenty konstrukcji samolotu. Wtedy nabrałem przekonania, że samolot rozpadł się w powietrzu. O tych fragmentach dowiedziałem się od Pana Ministra Macierewicza. [...] Na zadane pytanie, jakie jest świadka doświadczenie naukowe i badawcze w obszarze badania katastrof lotniczych bądź innych katastrof oraz w obszarze materiałów wybuchowych i skutków ich użycia, świadek zeznaje: Jeżeli chodzi o katastrofy lotnicze, to ich nie badałem. Przez kilka lat byłem rzeczoznawcą sądowym i zajmowałem się badaniem katastrof budowlanych, a zwłaszcza analizą defektów materiałowych bądź błędów technologicznych jako przyczyn wystąpienia katastrofy. Jeżeli chodzi o moje doświadczenie z materiałami wybuchowymi, to zeznaję, że jestem specjalistą od balistyki wewnętrznej, czyli mówiąc inaczej, od termodynamiki wybuchu. [...] Czy świadek kiedykolwiek uczestniczył w oględzinach miejsc zdarzeń lub badaniach fragmentów w sprawach zamachów z użyciem materiałów wybuchowych? Świadek zeznaje: Nie, nie uczestniczyłem w takich czynnościach. Informacje na ten temat znam tylko z kursu medycyny sądowej" - prof. Jacek Rońda
- 19 września - bohaterski przewodniczący legendarnego Zespołu parlamentarnego ds. zbadania katastrofy smoleńskiej Antoni Macierewicz, ujawnia szokującą prawdę bezkontekstową, że Ruskie tak naprowadzali prezydenckiego tupolewa pod Smoleńskiem, aby uderzył on w zbocze, a gdy dzięki niebywałemu mistrzostwu pilotów udało się wymknąć z tej pułapki, to zniszczyli samolot powodując jego eksplozję!:
- 20 września - na wyraźne polecenie funkcjonariuszy reżimu okupacyjnego, do bezprzykładnej wściekłej krucjaty przeciwko legendarnemu już Zespołowi parlamentarnemu ds. zbadania katastrofy smoleńskiej i jego niespotykanie kompetentnym światowej sławy ekspertom, dołączają rektorzy Akademii Górniczo-Hutniczej oraz Politechniki Warszawskiej, którzy w haniebnym wspólnym oświadczeniu, bezczelnie i niebywale kłamliwie, a przede wszystkim wbrew oczywiście oczywistemu stanowi faktycznemu informują, że profesorowie Jacek Rońda i Jan Obrębski rzekomo "nie są specjalistami w zakresie badania przyczyn katastrof lotniczych", a formułowane przez nich tezy dotyczące przyczyn katastrofy w Smoleńsku, rzekomo traktować należy "wyłącznie jako ich prywatny pogląd, niezwiązany z działalnością naukowo-badawczą prowadzoną przez nich na uczelniach"!
- 20 września - bohaterski przewodniczący Zespołu parlamentarnego ds. zbadania katastrofy smoleńskiej Antoni Macierewicz, nie bacząc na haniebną nagonkę nienawistnych sługusów reżimu, ujawnia kolejny niespotykanie jednoznaczny porażający dowód wybuchu w prezydenckim samolocie, jakim jest zrobiona przez rosyjską agencję RIA Novosti i wyemitowana już w dniu zamachu (!), 10-sekundowa kreskówka z jego rekonstrukcją, która zupełnie wyraźnie pokazuje wybuchający i rozpadający się na kawałki samolot! Choć eksperci Zespołu Macierewicza nie określili jeszcze, w jakich pasmach, w których dniach tygodnia i ile razy na dobę film miał być emitowany, to jednak wiadomym jest, że natychmiast po prapremierze w dniu 10.04.2010, na polecenie Donalda Tuska i jego oficera prowadzącego z ramienia KGB, Władimira Władimirowicza Putina - jak potwierdza Antoni Macierewicz - został on bezczelnie usunięty z ramówki!:
- "Rosjanie emitowali ten film [ z 10-sekundową animowaną rekonstrukcją katastrofy prezydenckiego tupolewa ] wieczorem, w dniu tragedii. Jednak następnego dnia, po spotkaniu Władimira Putina i Donalda Tuska, został on całkowicie usunięty z ramówki"
- 22 września - bohaterscy bojownicy ogólnonarodowego Ruchu Oporu, sięgając do najświętszych tradycji niepodległościowych, brawurowo ogłaszają drugą już w dziejach Wolski "Godzinę W", uświadamiając tym samym Wolakom oczywiście oczywistą zresztą prawdę bezkontekstową, że udział w referendum oraz głosowanie za odwołaniem osławionej przywódczyni warszawskiej odnogi liberalnej mafii, powszechnie znienawidzonej ciemiężycielki bohaterskiego ludu Warszawy i kolaborantki kondominium rosyjsko-niemieckiego, Hanny Gronkiewicz-Waltz (pseudonim mafijny: "Bufetowa" vel "HGW"), jest aktem bohaterstwa i najwyższego poświęcenia dla umęczonej Ojczyzny, niewątpliwie porównywalnym z Powstaniem Warszawskim!:
- ""W" to nawiązanie do symboliki Powstania Warszawskiego. [...] Czas kampanii przed referendum zbiega się z wydarzeniami sprzed 69 lat, w sierpniu i we wrześniu trwała walka o Warszawę. Litera "W" nawiązuje do patriotyzmu warszawskiego, ma mobilizować tych, którzy z taką samą gotowością ruszyliby na godzinę "W" - jak Warszawa" - Artur Górski
- 23 września - w ramach nasilającej się haniebnej kampanii niespotykanych oszczerstw i absurdalnego podważania niekłamanego autorytetu jedynego legalnego i obdarzonego mandatem kilkudziesięciomilionowej ogólnonarodowej większości Prawych Wolaków podmiotu, kompetentnie badającego okoliczności zamachu i mordu smoleńskiego - Zespołu parlamentarnego ds. zbadania katastrofy smoleńskiej Antoniego Macierewicza, samozwańczy marionetkowy "premier" Donaldu Tusku, na oczywiście oczywiste polecenie swego oficera prowadzącego Władimira Władimirowicza Putina, bezczelnie dopuszcza się niespotykanie skandalicznego, kłamliwego i bulgocącego nienawiścią wściekłego ataku, a nawet haniebnej zdrady Ojczyzny, nazywając legendarny Zespół Macierewicza "trwającym od lat niebezpiecznym dla Polski i nieśmieszącym [...] kabaretem w reżyserii pana Antoniego Macierewicza"!:
- "Nie ma czegoś takiego jak komisja Macierewicza, jest z całą pewnością trwający od lat niebezpieczny dla Polski i nieśmieszący przynajmniej mnie kabaret w |reżyserii pana Antoniego Macierewicza. [...] W przeciwieństwie do niektórych komentatorów nie jestem w stanie udawać, że poważnie traktuję Antoniego Macierewicza i jego zespół"
- 23 września - w haniebnej odpowiedzi na patriotyczne ogłoszenie przez Ruch Oporu drugiej "Godziny W" w Warszawie, funkcjonariusze reżimu okupacyjnego podejmują tyleż rozpaczliwe, co z góry skazane na kompromitującą traumatyczną porażkę próby obrony powszechnie znienawidzonej "prezydentki" Warszawy, Hanny Gronkiewicz-Waltz (pseudonim mafijny: "Bufetowa" vel "HGW"), całkowicie bezprawnie wzywając do w sposób oczywiście oczywisty nielegalnego i antydemokratycznego zbojkotowania jedynie słusznego referendum w sprawie jej odwołania!:
- "Ale zaraz po jego ogłoszeniu i wyznaczeniu terminu referendum na 13 października do akcji włączył się premier Tusk. Szokujące wręcz dla obywatelskości i szanowania demokratycznych procedur w państwie, było jego nawoływanie do nieuczestniczenia w referendum w sprawie odwołania koleżanki partyjnej. Wyjątkowo niski poziom uczestnictwa w różnego rodzaju wyborach i referendach w Polsce powodował do tej pory, że w przywódcy największych partii politycznych, a także rządzący w naszym kraju, gorąco namawiali Polaków do uczestnictwa w aktach wyborczych. Nagle szef rządzącej od 6 lat partii mającej w nazwie przymiotnik "obywatelska", mówi wprost, że ci którzy chcą ratować Hannę Gronkiewicz Waltz przed odwołaniem, powinni na referendum nie pójść" - Zbigniew Kużmiuk
- "Z zaskoczeniem obserwujemy apele Hanny Gronkiewicz-Waltz i innych czołowych polityków reprezentujących partię, która mieni się być "obywatelską", o powstrzymanie się od udziału w referendum. Strach przed demokratyczną weryfikacją i pycha na ogół poprzedzają nieuchronny upadek" - w oświadczeniu Naszej Partii na stronie pis.org.pl
- "Referendum jest instytucją nadzwyczajną, która powinna być stosowana w sytuacjach nadzwyczajnych, kiedy rzeczywiście dzieje się coś niedobrego, na przykład prezydent ma zarzuty karne czy został aresztowany. Nawet jeśli ktoś ocenia prezydenta krytycznie, to nie jest powód do tego, by z tej instytucji korzystać. Tymczasem w Łodzi nic nadzwyczajnego się nie dzieje. [...] Gdybym był łodzianinem, nie wybrałbym się na to referendum [ w sprawie odwołania prezydenta Łodzi, Jerzego Kropiwnickiego ]" - Jarosław Kaczyński (13.01.2010)
- "Tych, którzy nie poszli, było dużo więcej. W tym sensie Kropiwnicki wygrał, a mimo wszystko został odwołany. Jest w tym mechanizmie coś chorego. [...] Uczciwie mówiąc, to prezydent Kropiwnicki wygrał to referendum. Zdecydowana większość łodzian nie poszła [ głosować ]. [...] Wnioski muszą być wyciągnięte. Musi być jakiś mechanizm, który pozwala w skrajnych wypadkach odwołać prezydenta. Bezsens tego wszystkiego polegał na tym, że jest bardzo blisko do wyborów [ samorządowych ]" - Jarosław Kaczyński (18.01.2010)
- 23 września - jeden z najwybitniejszych uczonych współczesności, członek legendarnego Zespołu parlamentarnego ds. zbadania katastrofy smoleńskiej, bohaterski profesor Wiesław Binienda, ujawnia porażającą prawdę bezkontekstową, że jest brutalnie prześladowany, a jego życie jest w najwyższym stopniu zagrożone, gdyż permanentnie czyhają na niego siepacze reżimu okupacyjnego, próbujący za wszelką cenę zapobiec ujawnieniu wstrząsającej prawdy bezkontekstowej o haniebnym zamachu i mordzie smoleńskim!:
- 24 września - wspaniała akcja dywersyjna nieustraszonych patriotów i Prawych Wolaków w USA: podczas wizyty w wolskim konsulacie w Nowym Jorku przybywającego z jakąś żebraczą misją na terenie USA Wybranego-Przez-Nieporozumienie agenta WSI łże-prezydenta Bronisława-Fałszywego Hrabiego-Bydle-Komorowskiego (ros.: Брониславa Коморовсково, pseudonim operacyjny: "Gajowy"), bohaterscy bojownicy korpusu ekspedycyjnego Ruchu Oporu, organizują ogromną pikietę, brawurowo prezentując hasła i transparenty o jedynie słusznej, a przede wszystkim głęboko prawdziwej i porażającej treści, ujawniającej ściśle skrywane przez reżim okupacyjny przed całym światem, choć zupełnie oczywiście oczywiste fakty autentyczne
- 25 września - wielki sukces w walce z przestępczością całego ogólnonarodowego Ruchu Oporu, a w szczególności Naszego Umiłowanego Przywódcy, Nowego Zbawiciela Wolski, niezłomnego i charyzmatycznego, przypadkowo niedointernowanego, Cudownie Ocalonego Prezesa-Premiera-prawie Prezydenta Jarosława (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmienionego-Kaczyńskiego, który w akcie szczerego, płynącego z głębi serca współczucia dla ofiar przestępstw wszelkiej maści bogaczy i oligarchów deklaruje, że reprezentanci Państwa Podziemnego zorganizują zbiórkę pieniędzy na leczenie 23-letniego Dominika B., którego zatrudniający go przedsiębiorca, działający z całą pewnością na polecenie liberalnych okupantów, wywiózł do lasu, podciął mu gardło i obciął cztery palce tylko dlatego, że ten upomniał się o zaległą pensję!:
- "Zapłacimy za leczenie pana Dominika [ okaleczonego przez pracodawcę, gdy upomniał się o zaległą wypłatę ]. Zapłacimy za to. To rozwiązanie doraźne, ale tego typu problemy muszą być rozwiązywane. [...] Nie możemy z Polski robić kraju trzeciego świata. Będziemy twardo walczyć z przestępczością, będziemy chronić ludzi pokrzywdzonych"
- 29 września - ulegając haniebnej manipulacji i szeroko zakrojonej akcji dezinformacyjnej reżimu okupacyjnego, premier zaprzyjaźnionych Węgier Viktor Orban, kieruje do największego zdrajcy w dziejach Wolski, osławionego TW "Bolka" (pseudonim operacyjny: "Lech Wałęsa"), kuriozalny list pochwalny z okazji 70. urodzin zdrajcy, w którym znajdują się suflowane od lat przez wszelkiej maści wrogów narodu oraz agentów KGB i WSI porażająco nieprawdziwe i ociekające absurdem sformułowania, jakoby TW "Bolek" (pseudonim operacyjny: "Lech Wałęsa"), był rzekomo "sumieniem demokratycznej Europy po upadku komunistycznej dyktatury", "człowiekiem, który nigdy nie bał się zabierać głosu, gdy pojawiały się niesprawiedliwość czy ograniczenie wolności", i który "przez całe życie służył za wzór człowieczeństwa, empatii i umiłowania wolności", a w dodatku jest rzekomo "żywą legendą" i "najsłynniejszym w polskiej historii bojownikiem o wolność"
Październik
- 1 października - jeden z najwybitniejszych bojowników państwa Podziemnego, a zarazem największych autorytetów moralnych współczesności Tomasz Kaczmarek (pseudonim konspiracyjny: "Czuły Tomek"), przekazuje Narodowi radosną wiadomość, że Ruch Oporu przejmie władzę jeszcze przed przewidzianymi na 2015 rok wyborami parlamentarnymi i wydaje powszechnie znienawidzonemu samozwańczemu marionetkowemu "premierowi" Donaldowi Tuskowi, jednoznaczne polecenie jak najszybszego podania się do dymisji!:
- "Robimy wszystko, aby jak najszybciej przejąć władzę w Polsce. [...] Uważam, że wcześniej niż za dwa lata przejmiemy władzę i we wszystkich dziedzinach życia publicznego będziemy mogli dokonać daleko idących zmian. Mam nadzieję, że Donald Tusk jak najszybciej wsłucha się w głos narodu i sam podejmie decyzję o odsunięciu się w cień"
- 4 października - skandaliczny zamach okupantów na resztki niezależności instytucji finansowych w zniewolonej Wolsce: Wybrany-Przez-Nieporozumienie agent WSI łże-prezydent Bronisław-Fałszywy Hrabia-Bydle-Komorowski (ros.: Бронислав Коморовский, pseudonim operacyjny: "Gajowy"), pod niespotykanie kłamliwym pretekstem rzekomej rezygnacji, bezprawnie odwołuje z funkcji członkini Rady Polityki Pieniężnej byłą najlepszą - obok Romana Giertycha, a zwłaszcza Andrzeja Leppera - wicepremierę najlepszego rządu w dziejach Wolski, wybitną i perfekcyjnie niezależną ekonomistkę, Zytę Gilowską
- 7 października - Nasz Umiłowany Przywódca, Nowy Zbawiciel Wolski, niezłomny i charyzmatyczny, przypadkowo niedointernowany, Cudownie Ocalony Prezes-Premier-prawie Prezydent Jarosław (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmieniony-Kaczyński, potwierdza swoje legendarne wręcz kompetencje w zakresie kontroli lotów i nadzoru nad obszarem powietrznym IV RP i podejmuje jednogłośną decyzję o odwołaniu wszelkich lotów nad warszawskim Ursynowem, którymi okupanci w akcie prymitywnej zemsty za swoje wielokrotne traumatyczne porażki wyborcze, bezczelnie usiłują zakłócać zasłużony odpoczynek ludu pracującego miast i wsi!:
- 8 października - w odpowiedzi na ręcznie sterowane przez KGB, WSI oraz Wybranego-Przez-Nieporozumienie agenta WSI łże-prezydenta Bronisława-Fałszywego Hrabiego-Bydle-Komorowskiego (ros.: Брониславa Коморовсково, pseudonim operacyjny: "Gajowy"), zmasowane wściekłe ataki na Kościół pod kłamliwym pretekstem rzekomej pedofilii duchownych, bohaterski arcybiskup Józef Michalik, nie bacząc na ogromne zagrożenie brutalnymi represjami, ujawnia porażającą prawdę kontekstową, że za wszelkie rzekome pedofilskie ekscesy księży, odpowiedzialne są rozwiązłe dzieci, które dzięki doskonałemu przeszkoleniu przez rozwiedzionych rodziców oraz zamiłowaniu do grzesznej androfilii, cynicznie lgną do niewinnych duchownych i - za nic mając ich świętość i godność - używając różnych diabelskich sztuczek i wyrafinowanych technik operacyjnych, bezczelnie uwodzą bezbronnych i nadmiernie ufnych kapłanów!:
- 10 października - podczas Marszu Pamięci w 42. okrągłą miesięcznicę zamachu i mordu smoleńskiego, Nasz Umiłowany Przywódca, Nowy Zbawiciel Wolski, niezłomny i charyzmatyczny, przypadkowo niedointernowany, Cudownie Ocalony Prezes-Premier-prawie Prezydent Jarosław (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmieniony-Kaczyński, brawurowo ujawnia zgromadzone przez legendarny Zespół parlamentarny ds. zbadania katastrofy smoleńskiej Antoniego Macierewicza porażające dowody w postaci wstrząsających zdjęć, którymi obnażona została i w sposób oczywiście oczywisty przygwożdżona gigantycznie wielka ofensywa wyjątkowo perfidnych kłamstw i manipulacji menstringowych środków masowego przekazu!:
- "Miesiąc, który minął od naszego ostatniego spotkania, był przykładem, do czego jest się w stanie posunąć ta wielka ofensywa wyjątkowo perfidnego kłamstwa powtarzanego w sposób intensywny i każdego dnia wypełniającego środki masowego przekazu. Ta ofensywa miała miejsce również dziś i dziś została ona przygwożdżona - zostały pokazane zdjęcia, które w pełni potwierdzają tezy prof. Biniendy"
- "Jeden z kluczowych dowodów na potwierdzenie zamachu smoleńskiego został sfałszowany poprzez obróbkę zdjęcia w komputerze oraz wykorzystany przez członka zespołu parlamentarnego Antoniego Macierewicza, prof. Wiesława Biniendę do argumentacji o rzekomym zamachu bombowym na samolot tu-154M. Zespół do spraw wyjaśniania przyczyn katastrofy smoleńskiej złoży wniosek do prokuratury o ustalenia autora tego fałszerstwa. To niedopuszczalne aby na tego rodzaju materiałach źródłowych członkowie zespołu Antoniego Macierewicza budowali swoje hipotezy i wprowadzali w błąd opinię publiczną" - w "Oświadczeniu Zespołu do spraw wyjaśniania przyczyn katastrofy smoleńskiej" Macieja Laska (09.10.2013)
- 11 października - czołowy intelektualista i bojownik Ruchu Oporu Adam Hofman, przekazuje warszawiakom porażającą informację, że osławieni hersztowie przestępczego reżimu okupacyjnego - Wybrany-Przez-Nieporozumienie agent WSI łże-prezydent Bronisław-Fałszywy Hrabia-Bydle-Komorowski (ros.: Бронислав Коморовский, pseudonim operacyjny: "Gajowy") i samozwańczy marionetkowy "premier" Donald Tusk - chcą im bezczelnie zepsuć zapowiedzianego na dzień 13.10.2013 referenduma!:
- "Referendum to święto demokracji. Tusk i Komorowski chcą nam go zepsuć"
- 11 października - desygnowany osobiście przez Naszego Umiłowanego Przywódcę, Nowego Zbawiciela Wolski, niezłomnego i charyzmatycznego, przypadkowo niedointernowanego, Cudownie Ocalonego Prezesa-Premiera-prawie Prezydenta Jarosława (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmienionego-Kaczyńskiego, przyszły premier rządu, prezydent RP oraz prezydent Warszawy Piotr Gliński (pseudonim konspiracyjny: "Profesor Tablet"), ujawnia szokującą prawdę kontekstową, że obliczone na wyniszczenie biologiczne Narodu Wolskiego haniebne działania sabotażowe osławionej funkcjonariuszki reżimu okupacyjnego Hanny Gronkiewicz-Waltz (pseudonim mafijny: "Bufetowa" vel "HGW"), doprowadziły do wywołania katastrofalnej epidemii, w efekcie której blisko 90 procent warszawskich dzieci zapadło na próchnicę!:
- "Ogromnym problemem, za który odpowiedzialna jest prezydent Warszawy, jest też próchnica wśród dzieci. [...] Prawie 90 procent warszawskich dzieci ma próchnicę. Powodem tego jest między innymi brak gabinetów stomatologicznych w szkołach. PiS, a także inne ugrupowania polityczne, postulują od dawna wprowadzenie gabinetów stomatologicznych, nie w każdej szkole, ale odpowiednio rozplanowanych tak, by dzieci miały dostęp do badań profilaktycznych"
- 11 października - gigantyczna kompromitacja reżimu okupacyjnego, a w szczególności jego prominentnej funkcjonariuszki, samozwańczej jeszcze-prezydent Warszawy, osławionej Hanny Gronkiewicz-Waltz (pseudonim mafijny: "Bufetowa" vel "HGW"): tak zwana "reprezentacja Wolski" w piłce nożnej, za nic mając elementarny patriotyzm, dumę narodową i świetlane tradycje Powstania Warszawskiego, w przededniu kolejnej "godziny W", haniebnie przegrywa mecz eliminacji do mistrzostw świata z Ukrainą 0 : 1!
- 13 października - gigantycznie miażdżący sukces Państwa Podziemnego i zarazem kompletna kompromitacja i spektakularnie traumatyczna porażka reżimu okupacyjnego w referendum w Warszawie: pomimo haniebnych manipulacji oraz brutalnych nacisków, szantaży i terroru, którymi usiłowano zastraszyć bohaterski lud Warszawy przed ogłoszoną przez Ruch Oporu godziną "W", za odwołaniem osławionej funkcjonariuszki rządzącej przestępczej kliki liberałów, Hanny Gronkiewicz-Waltz (pseudonim mafijny: "Bufetowa" vel "HGW"), z zawłaszczonej i bezprawnie sprawowanej przez nią wbrew jednoznacznej woli ludu funkcji prezydenta Warszawy, opowiada się niespotykana w dziejach światowej demokracji większość 95 % głosujących!
- 14 października - gigantyczna i bezprecedensowa kompromitacja warszawskiej Miejskiej Komisji Referendalnej, która dopuszcza się największego niewątpliwie fałszerstwa wyborczego w dziejach światowej demokracji, uznając na polecenie okupantów za nieważne referendum, w którym znienawidzona przez wszystkich warszawiaków, osławiona marionetkowa "prezydentka Warszawy" Hanna Gronkiewicz-Waltz (pseudonim mafijny: "Bufetowa" vel "HGW"), została odwołana ze swej funkcji miażdżącą większością 95 % głosów!!! Ta haniebna i w sposób oczywiście oczywisty absurdalna decyzja, podjęta została przez "Komisję" pod kuriozalnym pretekstem rzekomo zbyt niskiej frekwencji, co jest niewątpliwie kpiną i obrazą inteligencji całej ogólnonarodowej większości Prawych Wolaków, gdyż dla każdego oczywiście oczywiste jest, że gdyby nawet wszyscy wyborcy składający się na "brakujące" do minimum 3,5 % frekwencji, byli znienawidzonymi lemingami i głosowali przeciwko odwołaniu samozwańczej "pani prezydenty", to wpłynęłoby to na wynik referendum w nieznacznym tylko stopniu, obniżając odsetek światłych obywateli opowiadających się za jej odwołaniem do maksimum 91,5 %, co w praktyce tylko potwierdziłoby wolę ludu dotyczącą odwołania zainstalowanej przez reżim okupacyjny w Warszawie tak zwanej "prezydenty"
- 16 października - bohaterski arcybiskup Józef Michalik, za nic mając prawdziwą histerię rozpętaną przez wrogie media oraz brutalne pogróżki ze strony wszelkiej maści wrogów Narodu i Kościoła, po obnażeniu przez niego w dniu 08.10.2013 porażającej prawdy kontekstowej o haniebnym wykorzystywaniu przez nich doskonale przeszkolonych w zakresie bezczelnego lgnięcia terrorystycznych grup dzieci, do prowokacyjnego wciągania ufnych kapłanów w rzekomą pedofilię, brawurowo ujawnia kolejny szokujący fakt autentyczny, że za szkoleniami takimi, obok zdeprawowanych rodziców, faktycznie stoi zbrodnicze komando bezczelnych zboczonych feministek, które od lat cynicznie sączą genderowsko-homoseksualny jad wprost do niewinnych mózgów najmłodszych obywateli!:
- "Karygodne są nadużycia dorosłych wobec dzieci, o których wciąż mówią media. Jednak nikt nie zwraca uwagi na przyczyny tych zachowań. Pornografia i fałszywa miłość w niej pokazywana, brak miłości rozwodzących się rodziców i promocja ideologii gender. [...] Winę ponoszą też feministki, które walczą o prawo do aborcji i tworzenia związków tej samej płci. To one walczą o to, żeby w szkołach i przedszkolach wygaszać w dzieciach poczucie wstydu, a nawet o to, żeby mogły decydować o zmianie swojej płci"
- 16 października - w natychmiastowej odpowiedzi na opublikowanie przez rzekomych tak zwanych "ekspertów" z samozwańczej tak zwanej "Komisji Millera", ordynarnie i nieudolnie sfałszowanych zdjęć wraku tu-154 strąconego przez Ruskich pod Smoleńskiem, bohaterski Antoni Macierewicz z prawdziwymi ekspertami z jedynego podmiotu upoważnionego przez Naród do badania zamachu i mordu smoleńskiego - Zespołu parlamentarnego ds. zbadania katastrofy smoleńskiej, prezentują dziesiątki porażająco twardych dowodów, że prezydencki samolot zniszczony został w powietrzu w efekcie trzech wybuchów! Biorąc pod uwagę radosną dla wszystkich Wolaków deklarację Antoniego Macierewicza, że "całość procesu zostanie określona, gdy wrak będzie w Polsce i będzie można go poddać badaniom" oraz obserwując imponujące tempo zwiększania się liczby wybuchów podczas dotychczasowych prac badawczych Zespołu parlamentarnego, można mieć graniczącą z pewnością nadzieję na pobicie już niebawem światowego rekordu w liczbie wybuchów w jednym samolocie!:
- 16 października - jeden z największych uczonych współczesności, wybitny ekspert z legendarnego zespołu Antoniego Macierewicza, bohaterski profesor Jacek Rońda, ujawnia swój mistrzowski i niespotykanie błyskotliwy blef, z pomocą którego rozbił w puch cyniczne kłamstwa i haniebne teorie tak zwanej "Komisji Millera", udowadniając tym samym ponad wszelką wątpliwość, że prezydencki tupolew uległ rozbiciu pod Smoleńskiem w efekcie haniebnego zamachu!:
- "Piloci nigdy nie zeszli poniżej 100 metrów. Swoją wiedzę opieram na dokumencie z Rosji. [...] Nie mogę podać źródeł. [...] Kupiłem proszę pana na rynku. Źródło pozostanie niejawne. Mogę dostarczyć oryginały. Mam swoje dojścia" (08.04.2013)
- "Oni [ piloci prezydenckiego tu-154M ] niestety [[polegli Męczennicy|zeszli poniżej 100 metrów. Ja w wywiadzie z panem Kraśko trochę zagrałem. Z różnych względów. Ponieważ pan Kraśko grał ze mną, no to tak jak w kartach się gra w niektórym układzie. Z panem nie będę grał w karty, w związku z tym powiem, że oni zeszli poniżej 100 metrów. Byli gdzieś na wysokości pomiędzy 50 a 60 metrów. Ponieważ wtedy sprawa dotyczyła tego, że za wszelką cenę zespół pana Laska czy pana Millera chciał udowodnić, że przyczyną katastrofy było zejście poniżej wysokości decyzyjnej, a ona była na wysokości poniżej 100 metrów, więc ja zaatakowałem tę koncepcję zupełnie - że tak powiem - w sposób niespodziewany. Później ta opowieść o tym dokumencie. To był blef, na tym dokumencie nic nie było"
- "Ja się jednak cieszę, że o nim [ nieistniejącym rosyjskim dokumencie ] mówiłem w TVP. Ożywiłem w ten sposób pewne kręgi. One będą teraz pluć, szczekać itd. I bardzo dobrze, niech im piana z pyska leci" (18.10.2013)
- 17 października - gigantyczna prowokacja wrogów narodu, którym dzięki głęboko zakamuflowanym w środowiskach patriotycznych zdradzieckim kretom, udaje się umieścić na patriotycznych łamach "Naszego Dziennika" sfałszowany artykuł, mający na celu skłócenie Ojca Dyrektora Rektora Doktora Tadeusza Rydzyka z ogólnonarodowym Ruchem Oporu, a w szczególności z Naszym Umiłowanym Przywódcą, Nowym Zbawicielem Wolski, niezłomnym i charyzmatycznym, przypadkowo niedointernowanym, Cudownie Ocalonym Prezesem-Premierem-prawie Prezydentem Jarosławem (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmienionym-Kaczyńskim! W tym haniebnym paszkwilanckim ataku, sterowani niewątpliwie przez Donalda Tuska i KGB prowokatorzy, ośmielają się przeprowadzić ostrą i zupełnie nieuzasadnioną, a w dodatku bezprawną krytykę kampanii referendalnej Ruchu Oporu w Warszawie, posuwając się do haniebnego szargania najbardziej zasłużonych patriotów, jak na przykład posiadacza jednego z najważniejszych organów IV RP - imponującego siusiaka - Adama Hofmana, przyszłego premiera, prezydenta Rzeczypospolitej oraz prezydenta Warszawy, profesora Piotra Glińskiego (pseudonim konspiracyjny: "Profesor Tablet"), a nawet - co jest już kompletnym absurdem i bezczelną kpiną z inteligencji Wolaków - Naszego Umiłowanego Przywódcę, Nowego Zbawiciela Wolski, niezłomnego i charyzmatycznego, przypadkowo niedointernowanego, Cudownie Ocalonego Prezesa-Premiera-prawie Prezydenta Jarosława (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmienionego-Kaczyńskiego, który cynicznie, choć zupełnie bezpodstawnie, a przede wszystkim wbrew setkom oczywiście oczywistych faktów autentycznych, oskarżony zostaje o "pretensjonalny ton", "trwonienie kapitału politycznego" i "mało rozsądne reakcje", przy czym autor obrzydliwego "artykułu", nurzając się całkowicie w oparach absurdu, w dodatku bezczelnie domaga się "wyciągnięcia z tego wniosków"!
- 18 października - na jaw wychodzi haniebna działalność głęboko zakamuflowanego agenta Układu, niejakiego profesora Jacka Rońdy, który wykorzystując ufność Antoniego Macierewicza, zdołał przeniknąć do grona ekspertów Zespołu Parlamentarnego, aby następnie, z całą pewnością na sygnał swego oficera prowadzącego z KGB, dokonać samokompromitacji w audycji Telewizji Trwam, poprzez stwierdzenie, że blefował w kwestii posiadania tajnych dokumentów o katastrofie smoleńskiej. Ten cyniczny akt autokompromitacji kładzie się cieniem na pracę Zespołu Parlamentarnego, sugerując że również pozostali eksperci nie dysponują w rzeczywistości dowodami swoich tez. Do zdekonspirowania się profesor Jacek Rońda zmuszony został po ujawnieniu napisanego przez niego w 1998 roku haniebnego listu do tygodnika NIE, w którym bezczelnie postulował zorganizowanie konferencji naukowej poświęconej "Przyczynom Nieśmiertelności Głupoty Polskiej Prawicy" oraz rzucał inne ohydne kalumnie na wolską prawicę:
- "Po kolejnej porcji lektury Pańskiego wspaniałego tygodnika "NIE" z przerażeniem stwierdziłem, że głupota leaderów polskiej prawicy jest wieczna i nie podlega modyfikacji od 75 lat"
- 19 października - jeden z najwybitniejszych wolskich intelektualistów Zbigniew Girzyński, swym niekłamanym i powszechnie uznanym autorytetem, potwierdza oczywiście oczywistą dla wszystkich Prawych Wolaków i starannie skrywaną przez reżim Tusku prawdę kontekstową, ze referendum nad odwołaniem do cna skompromitowanej i powszechnie znienawidzonej przez lud Warszawy tak zwanej "Prezydent Warszawy" Hanny Gronkiewicz-Waltz (pseudonim mafijny: "Bufetowa" vel "HGW"), zakończyło się nienotowanym w dziejach sukcesem ogólnonarodowego Ruchu Oporu!:
- "Wzmocniliśmy naszą pozycję w najtrudniejszym dla nas okręgu. Takie są fakty. Platformie i wszystkim pseudosalonowcom, którzy zacierają ręce z radości, powiem jedno: cieszcie się, póki możecie, bo to wasze ostatnie – pyrrusowe – zwycięstwo"
- 20 października - były wybitny Wolak i wielki patriota, a obecnie zapiekły odszczepieniec i wróg narodu Jacek Kurski, przeprowadza haniebny atak na bohaterskiego przewodniczącego Zespołu parlamentarnego ds. zbadania katastrofy smoleńskiej Antoniego Macierewicza, bezczelnie obciążając go odpowiedzialnością za ohydną prowokację głęboko uśpionego agenta określonych sił, Jacka Rońdy (pseudonim operacyjny: "Profesor"), który - na sygnał swojego oficera prowadzącego z ramienia KGB, Władimira Putina - usiłował skompromitować legendarny Zespół Macierewicza, przyznając się przed kamerami Telewizji Trwam do rzekomego blefu!:
- "Rońda robi sobie kpiny z katastrofy, w której zginęło 96 osób, w której zginął prezydent Polski. To jest rzecz skandaliczna, za którą odpowiedzialność bierze Antoni Macierewicz"
- 21 października - pomimo haniebnej prowokacji z użyciem uśpionego agenta Jacka Rońdy (pseudonim operacyjny: "Profesor"), pierwszy dzień zorganizowanej przez legendarny Zespół Macierewicza II Konferencji Smoleńskiej przynosi gigantyczny sukces zarówno Zespołu, jak i całego Ruchu Oporu oraz ogólnonarodowej większości Prawych Wolaków, gdyż najwybitniejsi naukowcy z całego świata, ponad wszelką wątpliwość i zupełnie jednoznacznie obalają haniebnie podsycane przez reżim okupacyjny i samego Władimira Putina mity o rzekomej "katastrofie we mgle" oraz "pancernej brzozie", prezentując porażające dowody, że w ramach przygotowań do zamachu i mordu smoleńskiego, brzoza została ścięta już przed dniem 05.04.2010, "nad Smoleńskiem został rozpylony sztuczny smog, a terroryści sygnałem radiowym uruchomili bombę w powietrzu", w kremie posła Wassermanna "wykryto glicerynę... nitroglicerynę", a w ogóle to lądowanie "kołami do góry jest lepiej amortyzowane, więc daje większą szansę przeżycia"!:
- "Uderzenie kołami do góry jest lepiej amortyzowane, więc daje większą szansę przeżycia" - Wiesław Binienda
- "Na zdjęciu z 26 stycznia 2010 obszar drzewa jest ciemny - odpowiada za to korona brzozy. Natomiast na zdjęciach z 5, 11 i 12 kwietnia widać białą plamę, czyli pień, a to oznacza, że już 5 kwietnia 2010 roku brzoza była złamana" - Chris Cieszewski
- "To odkształcenie, wyklepane potem przez Rosjan w czasie transportu, oznacza, że tył samolotu leciał tył na przód, czyli przodem do tyłu i w ten sposób wbił się w ziemię" - Stefan Bramski
- "W jednym z kremów wykryto glicerynę...eee ... nitroglicerynę" - Tomasz Ludwikowski
- "Jak odpadł ster kierunku? On nie mógł o cokolwiek zawadzić, jest przecież ostatnim elementem samolotu. Jednak on odpadł, i to ponad 200 metrów wcześniej niż upadł cały samolot. W mojej ocenie ten ster został "odpalony", odstrzelony jeszcze wcześniej" - Piotr Witakowski
- "Miejsce upadku tupolewa zostało wybrane świadomie. [...] Nad Smoleńskiem został rozpylony sztuczny smog, a terroryści sygnałem radiowym uruchomili bombę w powietrzu. [...] Chodziło o to, żeby żywa dusza z tego wypadku nie wyszła" - Stefan Bramski
- "Dziś na pewno wiemy: ta cała teoria o brzozie została obalona" - Adam Hofman
- 22 października - wielka patriotka i wybitna bojowniczka o obiektywnie obiektywną prawdę kontekstową o zamachu i mordzie smoleńskim Małgorzata Wassermann, ujawnia ludowi pracującemu miast i wsi niebywale ważną informację, że profesor Jacek Rońda, rzekomy uśpiony agent komuny, działający rzekomo w celu zdyskredytowania legendarnego Zespołu parlamentarnego ds. zbadania katastrofy smoleńskiej, faktycznie wcale nie jest uśpionym agentem komuny i wcale nie działa w celu zdyskredytowania legendarnego Zespołu parlamentarnego ds. zbadania katastrofy smoleńskiej, gdyż dzięki zastosowaniu mistrzowskiego fortelu w sposób oczywiście oczywisty udowodnił, że ma "dużą klasę i duży honor":
- 22 października - przy okazji bohaterska Małgorzata Wasserman prezentuje wstrząsające efekty swoich najnowszych badań naukowych, z których jasno wynika, że w ramach precyzyjnie skonstruowanych planów eksterminacji Narodu Wolskiego, zagraniczne, a w szczególności najpewniej niemieckie koncerny przemysłu chemicznego, z całą pewnością na haniebne polecenie Tymczasowego Rządu Okupacyjnego, prawdopodobnie dodają do rozprowadzanych na terenie Wolski kosmetyków, niespotykanie groźny i śmiercionośny materiał wybuchowy - nitroglicerynę (!!!), która zresztą wykorzystana została wcześniej w zamachu i mordzie smoleńskim:!
- "Nitrogliceryna może być składnikiem kosmetyków, więc to oczywiście niczego nie przesądza"
- 23 października - po oszałamiająco miażdżącym sukcesie II Konferencji Smoleńskiej, której wyniki "trafiły między oczy" i w puch rozbiły kłamstwo smoleńskie, a przede wszystkim misternie budowany od lat przez KGB i reżim Tuska mit o "pancernej brzozie", nieustraszony Antoni Macierewicz występuje z oczywiście oczywistym dla kilkudziesięciomilionowej ogólnonarodowej większości Prawych Wolaków i od dawna oczekiwanym przez całe społeczeństwo wnioskiem o natychmiastowe rozwiązanie głównego narzędzia kłamstwa smoleńskiego, samozwańczego i marionetkowego tak zwanego "Zespołu Laska", który setkom porażających dowodów, że rzekoma "pancerna brzoza" została wycięta już co najmniej pięć dni przed zamachem (!), zaprezentowanych przez najwybitniejszych uczonych na świecie, przeciwstawia jedynie sfałszowane w sposób oczywiście oczywisty "zdjęcia" oraz jakieś wpisy niewątpliwie chorego psychicznie anonimowego blogera jako materiał dowodowy!:
- "Profesor Cieszewski przedstawił materiał dowodowy. Nie hipotezę, nie coś, co wymaga dalszego wyjaśnienia. To była prezentacja, która wstrząsnęła całym systemem, na którym zbudowane jest kłamstwo smoleńskie. W kancelarii premiera zawrzało. Ciężka praca nocna doprowadziła pana Laska do znalezienia jakiegoś wpisu anonimowego blogera. Ten zapis jest państwu prezentowany od rana jako materiał dowodowy. [...] Jest rzeczą niedopuszczalną, żeby ludzie opłacani z naszych pieniędzy sięgali po jakieś zdjęcia czy wywody blogerów i wprowadzali państwa w błąd" - Antoni Macierewicz
- "To pokazuje, że konferencja naukowców, którzy zajmują się sprawą katastrofy smoleńskiej, trafiła między oczy" - Jarosław Kaczyński
- 24 października - w efekcie wielkiego sukcesu II Konferencji Smoleńskiej, podczas której jednoznacznie obalono mit o "pancernej brzozie", następuje jeszcze większy, a nawet epokowy sukces, tym razem na arenie międzynarodowej: pod wpływem zaprezentowanych na Konferencji niespotykanie twardych dowodów, Rosjanie w trybie pilnym wstydliwie usuwają "koronny" do niedawna rzekomy dowód rzekomej katastrofy, a obecnie kompromitujący dowód kłamstwa smoleńskiego, i kopią na jego miejscu głęboki dół, co stanowi jednoznaczne potwierdzenie oczywiście oczywistego faktu autentycznego, że brzoza nie miała najmniejszego nawet związku z zamachem i mordem smoleńskim! Ten niebywale ważny fakt, stanowi jednocześnie spektakularne przyznanie się Ruskich do haniebnego kłamstwa smoleńskiego, a tym samym do zaplanowania, zorganizowania i przeprowadzenia wraz z samozwańczym marionetkowym "premierem" Donaldem Tuskiem i Wybranym-Przez-Nieporozumienie agentem WSI łże-prezydentem Bronisławem-Fałszywym Hrabią-Bydle-Komorowskim (ros.: Брониславом Коморовским, pseudonim operacyjny: "Gajowy"), zbrodniczego zamachu pod Smoleńskiem!
- 24 października - kolejna gigantyczna kompromitacja ruskich zamachowców z "pancerną brzozą": zorientowawszy się, że sprawa ścięcia drzewa i wypływających z tego znamiennego faktu autentycznego porażających konsekwencji przedostała się do ośrodków wolskiego Ruchu Oporu (między innymi do Muzeum IV RP) i została przez nie nagłośniona, funkcjonariusze KGB natychmiast polecają rzekomemu właścicielowi działki z brzozą, a faktycznie doskonale zakonspirowanemu agentowi GRU, rzekomemu "doktorowi" Nikołajowi Bodinowi, zdementowanie wcześniej podanej informacji oraz złożenie kłamliwego oświadczenia, że rzekomo "brzoza nadal stoi u niego", oraz prawdopodobnie podejmują w trybie pilnym ściśle zakonspirowaną akcję wkopania ściętej brzozy na jej dawne miejsce!
- 28 października - najważniejszy niewątpliwie dzień w dziejach Europy i świata, a zarazem gigantyczny sukces niezależnych patriotycznych dziennikarzy śledczych z tygodnika "wSieci", którzy z narażeniem życia brawurowo ujawniają skrupulatnie skrywany przez okupantów przez 3,5 roku ostateczny, absolutnie jednoznaczny i oczywiście oczywisty porażający dowód, że zamach i mord smoleński był efektem haniebnego spisku samozwańczego marionetkowego "premiera" Donalda Tuska, z jego bezpośrednim oficerem prowadzącym z ramienia KGB, Władimirem Putinem! Ten wstrząsający faktautentyczny pozwala niewątpliwie na formalne zakończenie i zamknięcie wszystkich oficjalnych tak zwanych "śledztw" w sprawie zamachu i mordu smoleńskiego, natychmiastowe osądzenie i sprawiedliwe skazanie sprawców tej haniebnej zbrodni, a następnie wykonanie w trybie pilnym stosownych egzekucji!
- 29 października - gigantyczna kompromitacja znienawidzonego przez cały Naród reżimu okupacyjnego: na światło dzienne wychodzi kolejna porażająca prawda kontekstowa o niespotykanym bagnie moralnym w przestępczej Platformie Obywatelskiej, która przy wyborach przewodniczącego regionalnych władz okupacyjnych we Wrocławiu (niem.: Breslau), stosowała na szeroką skalę nie tylko haniebną korupcję obietnicami lukratywnych posad w spółkach skarbu państwa, ale w dodatku nagminnie i nielegalnie rzecz jasna, podsłuchiwała i nagrywała rozmowy delegatów!
- 30 października - dla pokrycia tematem zastępczym niebywałego skandalu korupcyjnego w szeregach okupantów, organizują oni niespotykaną w cywilizowanym świecie prowokację, wymierzoną w byłego wybitnego bojownika Ruchu Oporu, a obecnie lidera struktur konspiracyjnych niepodległościowego ugrupowania "Republikanie", bohaterskiego posła Przemysława Wiplera, który po spożyciu w warszawskim klubie "Enklawa" skromnej wieczornej agapy dla uczczenia narodzin potomka, zostaje o godzinie 4 nad ranem brutalnie wyrwany ze spokojnego snu przed klubem, napadnięty, skatowany i potraktowany gazami bojowymi, a następnie bezprawnie pozbawiony wolności przez hordy zdziczałych i uzbrojonych po brudne zęby siepaczy reżimu! Choć nieustraszony patriota wyraźnie informuje napastników, że posiada immunitet poselski, zachowuje się niespotykanie spokojnie i wzywa na pomoc policję, ta - prawdopodobnie po konsultacjach z wysługującymi się reżimowi przełożonymi - prowokacyjnie nie podejmuje interwencji w obronie katowanego obywatela!
Listopad
- 4 listopada - niespotykany akt najwyższego heroizmu ze strony rodziców bestialsko zamordowanego w zamachu smoleńskim Przemysława Edgara Gosiewskiego, którzy dumnie odmawiają przyjęcia należącego im się jak psu zupa medalu za 50 lat pożycia małżeńskiego, ze zbrukanych krwią patriotów rąk Wybranego-Przez-Nieporozumienie agenta WSI łże-prezydenta Bronisława-Fałszywego Hrabiego-Bydle-Komorowskiego (ros.: Брониславa Коморовсково, pseudonim operacyjny: "Gajowy"), który nie dość, że "lekceważąco podchodzi do wielkiej ogólnokrajowej tragedii smoleńskiej", to na dodatek "był marszałkiem Sejmu, gdy trwały przygotowania do lotu"!:
- 4 listopada - jedna z najwybitniejszych na świecie analityczek służb specjalnych, żona bohaterskiego profesora Wiesława Biniendy z legendarnego Zespołu Macierewicza - Maria Szonert-Binienda, ujawnia porażające, a nawet "naoczne dowody", jednoznacznie potwierdzające oczywiście oczywistą dla wszystkich Prawych Wolaków tezę, że zamach i mord smoleński "został przygotowany przez polskie i rosyjskie służby specjalne"!:
- 5 listopada - gigantyczny skandal, ogromna kompromitacja i haniebny policzek wymierzony w Wolskę i honor kilkudziesięciomilionowej ogólnonarodowej większości Prawych Polaków: podczas swej poniżającej dla Wolaków wizyty w Wolsce, tak zwany "sekretarz stanu" USA John Kerry (wym.: dżon keri), przechadzając się bezczelnie Krakowskim Przedmieściem w Warszawie, ostentacyjnie ignoruje tablicę poświęconą ofiarom zamachu i mordu smoleńskiego, znajdującą się na ścianie Pałacu Prezydenckiego! Ten niespotykany akt bezprzykładnej wrogości, nabiera szczególnego wyrazu w kontekście jeszcze bardziej oburzającego faktu, że rozpoczynając dzień wcześniej swą wizytę, Kerry (wym.: keri), bezpośrednio z lotniska ostentacyjnie udał się na grób jednego z największych zdrajców w dziejach Wolski, osławionego sprzedawczyka, głównego reprezentanta wrogiej żydo-masonerii i kadrowego agenta KGB, Tadeusza Mazowieckiego!
- 6 listopada - niesłychanie bezczelna prowokacja okupantów: siepacze zbrodniczego reżimu, prawdopodobnie w ścisłej współpracy z KGB i WSI, skrycie podają substancje psychotropowe (lub inne środki o podobnym działaniu), jednemu z najwybitniejszych intelektualistów współczesności, bohaterskiemu posłowi Adamowi Hofmanowi, który pod ich wpływem formułuje stanowisko całkowicie sprzeczne z oczywiście oczywistym stanem faktycznym oraz opublikowanymi podczas II Konferencji Smoleńskiej porażającymi wynikami prac bohaterskiego Zespołu parlamentarnego ds. zbadania katastrofy smoleńskiej!:
- "Nie mam dowodów na to, że podłożono bomby w samolocie. Nigdy tak nie twierdziłem, podobnie jak Antoni Macierewicz"
- "Wybuch i zamach są na dziś najbardziej prawdopodobne. [...] Polityków, którzy wypowiadają się w takim wątpiącym tonie, oczywiście każdy ma do tego prawo, bym przestrzegał. Budowanie wspólnoty wśród ludzi, którzy nie chcieliby tylko wierzyć w oficjalną propagandę, nie powinno być przez naszą stronę zaburzane" (06.05.2013)
- "Parlamentarny zespół badający przyczyny katastrofy smoleńskiej pod przewodnictwem Antoniego Macierewicza posiada swoje materiały, dowodzące że na pokładzie Tu-154M znajdował się trotyl, a prokuratura może wprowadzać opinię publiczną w błąd" (06.11.2012)
- 7 listopada - kolejny z długiej serii miażdżących sukcesów Państwa Podziemnego: w ramach procesu ciągłego doskonalenia procedur wewnątrzpartyjnych w kierunku dalszej demokratyzacji struktur i życia partyjnego oraz stworzenia optymalnych warunków dla harmonijnego rozwoju niezależnej myśli PiSjanistycznej, z inicjatywy Naszego Umiłowanego Przywódcy, Nowego Zbawiciela Wolski, niezłomnego i charyzmatycznego, przypadkowo niedointernowanego, Cudownie Ocalonego Prezesa-Premiera-prawie Prezydenta Jarosława (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmienionego-Kaczyńskiego, Komitet
CentralPolityczny Ruchu Oporu przyjmuje uchwałę stanowiącą, że każdy parlamentarzysta Państwa Podziemnego, zaproszony do udziału w centralnych programach telewizyjnych i radiowych, jest zobowiązany zawiadomić o tym biuro prasowe Naszej Partii, które zadecyduje czy, i kto może zaproszenie przyjąć. Ta wiekopomna decyzja stanowi bezpośrednie nawiązanie do zarzuconej z nieznanych powodów jedynie słusznej i wielokrotnie sprawdzonej tradycji wypracowanej w drugiej połowie ubiegłego stulecia, dzięki której ówczesnej Naszej Partii udało się niespotykanie "dobrze funkcjonować" oraz "lepiej opanować front medialny" - 11 listopada - pomimo tradycyjnych prowokacji reżimowych siepaczy, którzy najpierw w przebraniach uczciwych demonstrantów podstępnie wmieszali się w maszerujący "w pokojowej i rodzinnej atmosferze" kilkusettysięczny tłum Prawych Wolaków, a następnie dokonywali wypadów, podczas których brutalnie zaatakowali dwa skłoty, haniebnie podpalili budkę strażnika na terenie ambasady Rosji oraz spalili dzieło sztuki w postaci tęczy, tradycyjny patriotyczny Marsz Niepodległości w Warszawie, kończy się równie tradycyjnym ogromnie miażdżącym sukcesem Prawych Wolaków, gdyż podczas tej podniosłej uroczystości udaje się spacyfikować dwa siedliska wrogiej lewackiej zarazy, kłębiącej się w tak zwanych skłotach, spalić kwaterę uzbrojonych po brudne zęby ochroniarzy pałacu namiestnikowskiego znienawidzonych ruskich współwładców kondominium rosyjsko-niemieckiego oraz "w obronie normalności przeciwko dewiacjom", spalić kiczowatą i prowokacyjną tęczę na Placu Zbawiciela, haniebny "symbol zarazy, symbol rewolucji lewackiej"
- 12 listopada - jeden z największych publicystów współczesności, a zarazem wybitny patriota i oddany bojownik o wolność umęczonej Ojczyzny Wojciech Cejrowski, ujawnia Narodowi ściśle skrywaną przez reżim okupacyjny na zlecenie KGB prawdę bezkontekstową, że zawarowana konstytucyjnie prawdziwa demokracja, polega na obrzucaniu ambasady powszechnie znienawidzonej wrogiej Rosji wszystkim, czym się tylko chce:
- 13 listopada - jeden z największych intelektualistów współczesności i zarazem wybitny bojownik Naszej Partii Witold Waszczykowski, ujawnia Narodowi porażającą informację, że Marsz Niepodległości w dniu 11.11.2013 w Warszawie, został faktycznie zorganizowany przez reżim okupacyjny (!), który tak dobrał jego trasę, aby wprowadzić opozycję w zasadzkę!:
- "Mieliśmy do czynienia z prowokacją, a nawet zasadzką rządu polskiego na opozycję. Organizując Marsz Niepodległości wokół ambasady rosyjskiej wiadomo było, że może dojść do incydentów, zamieszek, które później można pokazać światu, że to opozycja jest odpowiedzialna za to i... nie jest w stanie sprawować odpowiedzialnych rządów. To była zasadzka rządu na opozycję, która się nie udała"
- 15 listopada - gigantyczny skandal i niespotykana kompromitacja w brudnym łonie Tymczasowego Rządu Okupacyjnego, a zarazem miażdżący sukces ogólnonarodowego Ruchu Oporu: w obliczu mnożących się oskarżeń o wielokrotne gigantyczne nadużycia korupcyjne, osławiony komisarz do spraw zamykania wybudowanych przez PiS autostrad Sławomir Nowak, składa na ręce "premiera" Donalda Tuska dymisję, prawdopodobnie z intencją uniknięcia odpowiedzialności i nadzieją, że zorganizowany przez reżim kilka dni wcześniej jako ewidentny temat zastępczy Marsz Niepodległości i zamieszki podczas niego, odwrócą uwagę społeczeństwa od haniebnych przestępstw "ministra"
- 17 listopada - brawurowo zmierzając do otrząśnięcia się z amoku i zakończenia chwilowego okresu błędów i wypaczeń, były bohaterski bojownik Ruchu Oporu Jacek Kurski, prezentuje społeczeństwu porażające dowody jednoznacznie potwierdzające absolutną konieczność jak najszybszego rozwiązania Sejmu, który opanowany został przez opary zgnilizny, wręcz wylewające się z przestępczej platformy Obywatelskiej!:
- "Wojna w Platformie weszła w decydującą fazę i to jest taki poziom zgniła pietruszka, że warto rozwiązać Sejm"
- 19 listopada - pomimo ogromnych wysiłków okupantów, próbujących różnymi sztuczkami przykryć ten oburzający skandal, bohaterscy funkcjonariusze CBA, nie ulegając mnożącym się groźbom, naciskom i szantażom, ujawniają porażająco twarde dowody gigantycznej afery korupcyjnej przeżerającej cały tak zwany "aparat państwowy", będący faktycznie ogromną, kilkusettysięczną przestępczą szajką, zorganizowaną w typowo mafijnej siatce, ustrojonej dla niepoznaki w rzekome struktury państwowe i kierowanej bez najmniejszych wątpliwości bezpośrednio przez Kancelarię Premiera Donalda Tuska!:
- "Rano funkcjonariusze CBA zatrzymali na terenie kraju 18 osób i przeszukali 48 różnych miejsc. Wśród zatrzymanych są wiceprezes Głównego Urzędu Statystycznego, pracownik Centrum Informatyki Statystycznej, Naczelnik Wydziału Zamówień Publicznych w Biurze Dyrektora Generalnego Ministerstwa Spraw Zagranicznych i 15 przedstawicieli firm informatycznych" - w komunikacie CBA
- "Zwrócimy się do szefa CBA z wnioskiem, żeby przeszukano Kancelarię Premiera" - Jerzy Polaczek
- 21 listopada - oddany patriota i nieustraszony bojownik o wolność umęczonej Ojczyzny, a zarazem jeden z najwybitniejszych ekonomistów wszech czasów Krzysztof Rybiński, twórca legendarnego już funduszu inwestycyjnego "Eurogeddon", który w ciągu zaledwie 20 miesięcy pozwolił inwestorom na odzyskanie aż prawie 45 procent zwrotu zainwestowanych pieniędzy (!), wykazuje się również niespotykanie subtelnym smakiem oraz wyrafinowanym poczuciem humoru, publikując na swoim blogu niewyretuszowaną przez reżimowych sługusów z pomocą programu Photoshop (wym.: fotoszop) fotografię nowego "ministra" finansów, Mateusza Szczurka oraz porażający wprost swą intelektualną głębią dowcip o tym nowym członku przestępczej szajki okupantów:
- 21 listopada - dla odwrócenia uwagi społeczeństwa od gigantycznej afery korupcyjnej w najwyższych kręgach reżimowej władzy, w tym oburzających przestępstw i machlojek tak zwanego "ministra" Sławomira Nowaka z nielegalnym hurtowym obrotem ekskluzywnymi zegarkami, osławiony herszt reżimowego gabinetu Donald Tusk, przeprowadza tak zwaną "rekonstrukcję" swojego rządu, polegającą faktycznie na zastąpieniu grupy wielokrotnie skompromitowanych ignorantów i aferzystów, inną grupą wielokrotnie skompromitowanych ignorantów i aferzystów
- 22 listopada - usiłując nieudolnie pokryć tematem zastępczym kompletnie nieudaną i kompromitującą tak zwaną "rekonstrukcję" rządu, wysługujący się okupantom siepacze CBA, na osobiste polecenie marionetkowego "premiera" Donalda Tuska, fabrykują i ogłaszają sfingowane zarzuty o rzekome nieprawidłowości w oświadczeniach majątkowych jednego z najwybitniejszych bojowników Ruchu Oporu, prześladowanego już wcześniej z powodu posiadania kultowego siusiaka, Adama Hofmana
- 22 listopada - pomimo ewidentnej fałszywości stawianych posłowi Adamowi Hofmanowi "zarzutów", dochowując obowiązujących w strukturach Państwa Podziemnego najwyższych standardów, a w szczególności oczywiście oczywistego imperatywu, że członkowie Ruchu Oporu muszą być poza wszelkimi podejrzeniami, Nasz Umiłowany Przywódca, Nowy Zbawiciel Wolski, niezłomny i charyzmatyczny, przypadkowo niedointernowany, Cudownie Ocalony Prezes-Premier-prawie Prezydent Jarosław (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmieniony-Kaczyński, ogłasza, że "Adam Hofman przestanie być szefem regionu, przestanie być rzecznikiem i nie będzie czynnym członkiem partii, nie będzie też członkiem klubu"
- 25 listopada - wybitny bojownik i czołowy intelektualista Ruchu Oporu Adam Hofman, uświadamia społeczeństwu ponurą prawdę kontekstową, że tak zwana "telewizja publiczna" została bezczelnie opanowana i podporządkowana przestępczej klice liberałów, w efekcie czego stała się ona tubą propagandową Tymczasowego Rządu Okupacyjnego, w związku z czym pojawiła się paląca potrzeba ponownego odzyskania TVP przez Naród, co już niebawem osiągnięte zostanie przez oczyszczenie kolaboranckiej TVP z elementów antyPiSjanistycznych i stworzenia z niej nowej BBC:
- 29 listopada - jeden z najwybitniejszych na świecie współczesnych uczonych, szeroko podziwiany autorytet moralny i bohaterski ekspert legendarnego Zespołu parlamentarnego ds. zbadania katastrofy smoleńskiej Jacek Rońda, w dumnej odpowiedzi na haniebną nagonkę wrogów narodu, spowodowaną niestrudzonym głoszeniem przez niego obiektywnie obiektywnej i jedynie prawdziwej prawdy bezkontekstowej o zamachu i mordzie smoleńskim, brawurowo podejmuje heroiczną "decyzję o podjęciu kroków zmierzających do ochrony i egzekwowania swoich praw na drodze sądowej", poprzez wytoczenie procesu władzom Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie, w sposób haniebny i na oczywiście oczywiste zlecenie okupantów "przykładającym rękę do medialnego linczu", którego profesor Rońda "stał się ofiarą", i to - rzecz jasna - zupełnie niewinną!
Grudzień
- 1 grudnia - Nasz Umiłowany Przywódca, Nowy Zbawiciel Wolski, niezłomny i charyzmatyczny, przypadkowo niedointernowany, Cudownie Ocalony Prezes-Premier-prawie Prezydent Jarosław (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmieniony-Kaczyński, pomny przykładu z Tbilisi, jaki dał mu zamordowany w zamachu smoleńskim jego bezpośredni podwładny, prezydent Lech Kaczyński, nie bacząc na liczne niebezpieczeństwa, pojawia się w Kijowie na Majdanie, aby wspomóc Witalija Kliczkę i innych opozycjonistów ukraińskich w ich walce z Putinem i jego poplecznikiem oraz agentem, gubernatorem Donaldu Tusku
- 2 grudnia - z ewidentną intencją pokrycia tematem zastępczym wspaniałego sukcesu Naszego Umiłowanego Przywódcy, Nowego Zbawiciela Wolski, niezłomnego i charyzmatycznego, przypadkowo niedointernowanego, Cudownie Ocalonego Prezesa-Premiera-prawie Prezydenta Jarosława (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmienionego-Kaczyńskiego, który w swojej bohaterskiej misji pod kryptonimem "za wolność naszą i waszą", tchnął w bratni naród ukraiński prawdziwego ducha wolności i pokazał jak należy walczyć ze znienawidzoną Rosją, Wybrany-Przez-Nieporozumienie agent WSI łże-prezydent Bronisław-Fałszywy Hrabia-Bydle-Komorowski (ros.: Бронислав Коморовский, pseudonim operacyjny: "Gajowy"), bezczelnie i całkowicie bezprawnie zwołuje posiedzenie swej marionetkowej tak zwanej "Rady Bezpieczeństwa Narodowego", poświęcone rzekomo sytuacji na Ukrainie. Na szczęście Ojciec Obojga Narodów, przejrzawszy na wskroś swym genialnym mózgiem intelektualnym haniebne plany samozwańczego "prezydenta", brawurowo bojkotuje ten oburzający pijarowski spektakl "ciała niemającego żadnej mocy decyzyjnej", a jedynie "fasadowy charakter", które "służy do promowania przez prezydenta swojego wizerunku"
- 2 grudnia - obnażając w kompromitujący sposób swe faktyczne intencje, niemające w rzeczywistości nic wspólnego z interesem zniewolonej przez Rosję Ukrainy, Wybrany-Przez-Nieporozumienie agent WSI łże-prezydent Bronisław-Fałszywy Hrabia-Bydle-Komorowski (ros.: Бронислав Коморовский, pseudonim operacyjny: "Gajowy"), nie wpuszcza na zwołane przez siebie posiedzenie tak zwanej "Rady Bezpieczeństwa Narodowego", wydelegowanego przez Naszego Umiłowanego Przywódcę, Nowego Zbawiciela Wolski, niezłomnego i charyzmatycznego, przypadkowo niedointernowanego, Cudownie Ocalonego Prezesa-Premiera-prawie Prezydenta Jarosława (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmienionego-Kaczyńskiego reprezentanta Ruchu Oporu, wybitnego myśliciela Richarda Henry'ego Czarneckiego, który w imieniu Ojca Obojga Narodów miał "przekazać aktualne informacje z Kijowa oraz propozycje PiS". Ta haniebna decyzja, podjęta pod absurdalnym pretekstem, że w obradach Rady biorą udział szefowie zasiadających w Sejmie partii, jest jawnym zamachem na demokrację, a żądanie, by przybył na nie osobiście Nasz Umiłowany Przywódca, Nowy Zbawiciel Wolski, niezłomny i charyzmatyczny, przypadkowo niedointernowany, Cudownie Ocalony Prezes-Premier-prawie Prezydent Jarosław (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmieniony-Kaczyński, jest ewidentną obrazą jego majestatu oraz bezczelną kpiną i wyzwaniem rzuconym wszystkim Wolakom, gdyż powszechnie wiadomym jest, że Nasz Wielki Przywódca jako mąż stanu światowego formatu, ma na głowie dziesiątki znacznie poważniejszych spraw oraz problemów związanych ze zbawianiem ludzkości i uwalnianiem jej z brudnych łap liberałów oraz "innych szatanów"
- 2 grudnia - kolejny gigantyczny skandal w opanowanym przez okupantów tak zwanym "wymiarze sprawiedliwości": skorumpowana do cna Prokuratura Okręgowa w Legnicy, pomimo niezliczonych wprost oczywiście oczywistych twardych dowodów, w tym porażających taśm z nagrań rozmów, odmawia wszczęcia śledztwa w niespotykanie oburzającej sprawie ogromnej afery korupcyjnej w związku z wyborami szefa dolnośląskich struktur przestępczej Platformy Obywatelskiej, kuriozalnie stwierdzając, że rzekomo "nie ma znamion przestępstwa płatnej protekcji, czy też innych czynów, będących przedmiotem złożonych zawiadomień"
- 5 grudnia - na jaw wychodzi radosna informacja, że podczas swej historycznej wizyty w dniu 01.12.2013 w Kijowie, Nasz Umiłowany Przywódca, Nowy Zbawiciel Wolski, niezłomny i charyzmatyczny, przypadkowo niedointernowany, Cudownie Ocalony Prezes-Premier-prawie Prezydent Jarosław (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmieniony-Kaczyński, odniósł znacznie większy sukces, niż to się początkowo wydawało, gdyż dzięki legendarnej intuicji i przenikliwości, w czasie wiecu na Majdanie, Ojcu Obojga Narodów udało się spożyć darmowy posiłek!
- 6 grudnia - oddany dotychczas Prawy Wolak i bojownik o wolność umęczonej Ojczyzny ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski, przeprowadza zupełnie niespodziewany haniebny atak na Naszego Umiłowanego Przywódcę, Nowego Zbawiciela Wolski, niezłomnego i charyzmatycznego, przypadkowo niedointernowanego, Cudownie Ocalonego Prezesa-Premiera-prawie Prezydenta Jarosława (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmienionego-Kaczyńskiego, bezczelnie suflując, jakoby podczas jego tajnej misji na kijowskim Majdanie, Ojciec Obojga Narodów rzekomo stał pod czerwono-czarnymi flagami Ukraińskiej Powstańczej Armii przy boku rzekomego "banderowca i rzekomegofaszysty Oleha Tiahnyboka", depczącego rzekomo pamięć pomordowanych Polaków, Ormian i Żydów oraz rzekomo chcącego oderwać od Wolski rzekomo aż 19 powiatów! Działając z całą pewnością na polecenie okupantów, w swym nienawistnym ataku, zdradziecki "ksiądz" zupełnie pominął prawdziwy, choć ukryty cel patriotycznej misji Naszego Umiłowanego Przywódcy, Nowego Zbawiciela Wolski, niezłomnego i charyzmatycznego, przypadkowo niedointernowanego, Cudownie Ocalonego Prezesa-Premiera-prawie Prezydenta Jarosława (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmienionego-Kaczyńskiego, jakim było podjęcie rozmów z podmiotami doświadczonymi w riezaniu Lachów, na temat utworzenia wspólnej Polsko-Ukraińskiej Powstańczej Armii (PUPA), która wykorzystana zostanie w niedalekiej już przyszłości w słusznej walce o odzyskanie Wolski z brudnych łap liberałów:
- "Parę dni temu w Kijowie Jarosław Kaczyński stanął w cieniu czerwono-czarnych flag UPA przy boku banderowca i faszysty Oleha Tiahnyboka, szefa antypolskiej i antysemickiej partii "Swoboda", która depcze pamięć pomordowanych Polaków, Ormian i Żydów oraz domaga się między innymi oderwania 19 południowo-wschodnich powiatów od Polski. Czy którykolwiek polityk niemiecki czy francuski stanąłby przy boku gloryfikatora SS i Gestapo lub kogoś, kto domaga się rewizji granic państw należących do Unii Europejskiej i NATO? [...] Popieram większość postulatów Marszu Niepodległości i Solidarności. Mam wielki szacunek do członków komitetu honorowego. Popieram aspiracje niepodległościowe Ukraińców. Jednak z politykiem, który fraternizuje się z Olehem Tiahnybokiem i przemawia pod banderowskimi sztandarami nie pójdę w tym samym marszu"
- 7 grudnia - bohaterski przewodniczący Zespołu parlamentarnego ds. zbadania katastrofy smoleńskiej Antoni Macierewicz, brawurowo demaskuje haniebne kłamstwa reżimowych propagandystów i wysługujących się im pismaków z wrogich menstringowych mediów, którzy nikczemnie próbują dyskredytować jednego z najwybitniejszych uczonych współczesności, profesora Chrisa Cieszewskiego, bezczelnie suflując, jakoby miał on w przeszłości niejasne kontakty z SB, która rzekomo pozwoliła mu nawet wyjechać za granicę. Dzięki niespotykanej odwadze przewodniczącego Macierewicza na jaw wychodzi, że profesorowi Cieszewskiemu udało się wyjechać z Wolski faktycznie jedynie dzięki jego niespotykanemu sprytowi oraz niebywałej tępocie esbeków, którzy zwalniając go z przesłuchania, zapomnieli że kilkadziesiąt minut wcześniej oddali mu paszport!:
- "Jego wersja jest przekonująca. Po tym jak został aresztowany łudził esbeków, deklarując, że chce się nad tym wszystkim zastanowić. Udało mu się wyjść na przepustkę, esbecy nie wiedzieli, że ma paszport i udało mu się uzyskać wizę"
- "Kiedy SB zabroniła mi mówić komukolwiek o aresztowaniu i nakazała przyjść w poniedziałek, najpierw próbowali zatrzymać mój paszport, lecz potem zwrócili mi go, gdy powiedziałem, że każdy wie, iż używałem paszportu zamiast dowodu osobistego" - Chris Cieszewski
- 8 grudnia - zainspirowani wielką narodowo-wyzwoleńczą misją i przejmującymi słowami Ojca Obojga Narodów, Naszego Umiłowanego Przywódcy, Nowego Zbawiciela Wolski, niezłomnego i charyzmatycznego, przypadkowo niedointernowanego, Cudownie Ocalonego Prezesa-Premiera-prawie Prezydenta Jarosława (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmienionego-Kaczyńskiego, bohaterscy bojownicy bratniej partii Oleha Tiahnyboka "Swoboda", którzy już niebawem zasilą kadry Polsko-Ukraińskiej Powstańczej Armii (PUPA) imienia Bandery-Kaczyńskiego w jej bohaterskiej walce z reżimem okupacyjnym Donaldu Tusku, obalają i rozbijają młotami pomnik powszechnie znienawidzonego
komunistydziałacza lewicowego starszego pokolenia, Władimira Iljicza Lenina - 8 grudnia - ostatecznie upewniwszy Naród co do swej niespotykanej charyzmy oraz niebywałej wprost skuteczności jego narodowo-wyzwoleńczych apeli, natychmiast po obaleniu Lenina w Kijowie, Nasz Umiłowany Przywódca, Nowy Zbawiciel Wolski, niezłomny i charyzmatyczny, przypadkowo niedointernowany, Cudownie Ocalony Prezes-Premier-prawie Prezydent Jarosław (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmieniony-Kaczyński, podczas wizyty w Wielkopolsce wzywa do obalenia kolejnego satrapy, znienawidzonego przez cały postępowy lud pracujący miast i wsi Wybranego-Przez-Nieporozumienie agenta WSI łże-prezydenta Bronisława-Fałszywego Hrabiego-Bydle-Komorowskiego (ros.: Брониславa Коморовсково, pseudonim operacyjny: "Gajowy"), obiecując wszystkim patriotom wypłacenie za udział w tym niesłychanie patriotycznym akcie nagrody w wysokości biliona złotych, który wydobyty zresztą zostanie przez Ruch Oporu z funduszy unijnych z pomocą lewarka!:
- "My wiemy, skąd wziąć na to około biliona złotych. W Polsce wykorzystując środki europejskie, a także inne środki i dokonując tak zwanego lewarowania, można taki program przygotować":
- "Lewarowanie - to wykorzystanie mechanizmu dźwigni finansowej podczas inwestowania w instrumenty finansowe. Lewarowanie polega na wygenerowaniu dużo wyższych zysków przy dość niewielkim wkładzie początkowym. Technicznie lewarowanie działa na zasadzie kredytu, który udziela broker na otwarcie pozycji pod zastaw depozytu początkowego. Im wyższy lewar, tym większe można otworzyć pozycje i większe mogą być zyski" - ze słownika biznesowego na portalu wyborcza.biz
- 9 grudnia - kolejna gigantyczna manipulacja związana z zamachem i mordem smoleńskim: skorumpowana i opanowana przez KGB i WSI warszawska prokuratura, w żywe oszczy kpiąc sobie z faktów autentycznych oraz inteligencji ogólnonarodowej większości Prawych Wolaków, pod ewidentnie kłamliwym pretekstem, że rzekomo "zapis jest ciągły i nie nosi śladów montażu", cynicznie oddala oparte na niezliczonych oczywiście oczywistych porażających dowodach doniesienie bohaterskiego przewodniczącego Zespołu parlamentarnego ds. zbadania katastrofy smoleńskiej Antoniego Macierewicza, o sfałszowaniu zapisów z czarnych skrzynek ze strąconego pod Smoleńskiem przez Ruskich prezydenckiego tupolewa
- 12 grudnia – w haniebnej reakcji na gwałtownie rosnące notowania sondażowe Ruchu Oporu, a także niepodważalne dowody zamachu i mordu smoleńskiego, zgromadzone i ujawnione przez Zespół parlamentarny ds. zbadania katastrofy smoleńskiej, okupanci doprowadzają do niespotykanej eskalacji porażającego kłamstwa smoleńskiego, publikując za pośrednictwem podporządkowanego im kolaboranckiego tak zwanego "Zespołu Laska", kolejną porcję tyleż bezczelnie, co nieudolnie sfałszowanych rzekomych "zdjęć" z rzekomego wrakowiska po strąconym prezydenckim tupolewie, mających rzekomo wykazać, że - wbrew porażającym dowodom - na pokładzie samolotu rzekomo nie było żadnych wybuchów, a skrzydło rzekomo utracił on w efekcie rzekomego uderzenia w rzekomą brzozę! Prymitywne te fałszerstwa mogą u Prawych Wolaków wywołać jedynie uśmiech politowania, gdyż dzięki niebywałym osiągnięciom najlepszych na świecie ekspertów Zespołu Macierewicza, powszechnie wiadomym jest, że brzoza zbiegła z miejsca zamachu już przed dniem 05.04.2010, a parówki w połączeniu z Red Bullem, stanowią niesłychanie niebezpieczną mieszankę wybuchową!
- 13 grudnia - niespotykany w dziejach Wolski akt bohaterstwa Naszego Umiłowanego Przywódcy, Nowego Zbawiciela Wolski, niezłomnego i charyzmatycznego, przypadkowo niedointernowanego, Cudownie Ocalonego Prezesa-Premiera-prawie Prezydenta Jarosława (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmienionego-Kaczyńskiego, który - w odróżnieniu od tak zwanych "opozycjonistów", koncesjonowanych rzecz jasna przez komunistów w 1981 roku i symulujących wtedy na zlecenie reżimu rzekome protesty przeciwko stanowi wojennemu, a obecnie siedzących sobie tyleż tchórzliwie, co wygodnie w domowych pieleszach - nie bacząc na ogromne zagrożenie ze strony brutalnego ZOMO, już po raz trzeci z rzędu (!!!) nie waha się z narażeniem życia stanąć czele wielkiego Marszu Niepodległości, Solidarności i Wolności w bohaterskim proteście przeciwko wprowadzeniu przez generalissimusa Jaruzelskiego stanu wojennego
13.12.2013 - Ze stanem wojennym precz, precz, precz! (Fot.: Małgorzata Gendłek / Agencja Gazeta)
- 16 grudnia - haniebna prowokacja okupantów wobec jednego z największych autorytetów moralnych współczesności, nieustraszonego pogromcy korupcji i oddanego krzewiciela wartości chrześcijańskich, posła i bojownika Ruchu Oporu, Tomasza Kaczmarka (pseudonim konspiracyjny: "Czuły Tomek"): opanowany przez agentów KGB i WSI tygodnik "Wprost", haniebnie publikuje rzekome nagrania rzekomych wypowiedzi posła, bohatersko i w dżentelmeński sposób stającego w obronie kobiety, brutalnie zaatakowanej przez damskiego boksera, które tyleż bezczelnie, co nieudolnie zmanipulowano, wmontowując w nie charakterystyczne jedynie dla przestępczych środowisk Platformy Obywatelskiej, knajackie i wulgarne zwroty i słowa oraz haniebne pogróżki, mające na celu zarówno "przykrycie prawdziwych afer, za które odpowiada Platforma", jak i skompromitowanie świetlanej i godnej najwyższego szacunku postaci "Czułego Tomka":
- 16 grudnia - kolejny gigantyczny sukces Ruchu Oporu: pomimo ogromnych wysiłków wysługującej się okupantom prokuratury, sprawa rzekomego niezapłacenia podatku od pożyczki zaciągniętej przez wybitnego posła i posiadacza kultowego siusiaka, Adama Hofmana, ulega jedynie słusznemu przedawnieniu, co w całej rozciągłości potwierdza powszechną opinię o kryształowej uczciwości tego wybitnego autorytetu moralnego IV RP!
- 17 grudnia - kolejna gigantyczna kompromitacja tak zwanego "wymiaru sprawiedliwości": opanowana i skorumpowana przez okupantów Prokuratura Apelacyjna w Szczecinie, wbrew setkom porażających dowodów, bezprawnie umarza śledztwo przeciwko prezydentowi Sopotu Jackowi Karnowskiemu, który w 2008 roku zażądał dwóch mieszkań od biznesmena Sławomira Julkego, w zamian za korzystną decyzję administracyjną. Pretekstem dla tej haniebnej decyzji jest rzekoma "opinia" rzekomego "biegłego", który cynicznie stwierdził, że rzekomo "na przekazanym materiale dowodowym znalazł fragment, który może budzić wątpliwości, co do autentyczności nagrania", co jest jawną kpiną z inteligencji wszystkich Wolaków i osobistą kompromitacją tak zwanego "biegłego", gdyż powszechnie wiadomym jest, że pan Julke sporządził badaną kopię nagrania niespotykanie starannie, z prawdziwym pietyzmem przygrywając je z dyktafonu za pośrednictwem stojącego bardzo blisko wysokiej klasy mikrofonu, a sam dyktafon z pierwotnym nagraniem, nie licząc się w niemałymi przecież kosztami, natychmiast zniszczył, chcąc w ten sposób zabezpieczyć się właśnie przed ewentualnymi fałszerstwami i manipulacjami przestępców tym bardzo ważnym nagraniem!
- 17 grudnia - czołowy bojownik i wybitny intelektualista Ruchu Oporu Marek Suski, błyskotliwie ujawnia porażającą informację, że haniebna prowokacja z rzekomymi wulgarnymi wypowiedziami legendarnego patrioty i pogromcy korupcji Tomasza Kaczmarka (pseudonim konspiracyjny: "Czuły Tomek"), bezczelnie zorganizowana została przez okupantów w celu przykrycia tematem zastępczym gigantycznych afer i przestępstw funkcjonariuszy reżimu okupacyjnego!:
- 18 grudnia - jeden z najwybitniejszych literatów współczesności i zarazem nieustraszony bojownik ogólnonarodowego Ruchu Oporu Marcin Wolski, ujawnia podstawowe założenia długofalowej polityki kulturalnej rządu Naszego Umiłowanego Przywódcy, Nowego Zbawiciela Wolski, niezłomnego i charyzmatycznego, przypadkowo niedointernowanego, Cudownie Ocalonego Prezesa-Premiera-prawie Prezydenta Jarosława (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmienionego-Kaczyńskiego, jaka powstanie w Wolsce już w najbliższych miesiącach:
- "Powinno powstać tysiąc filmów [ o Smoleńsku ] i będą one powstawały"
- Fragment listy dialogowej filmu "Miś" (1980), scena 29 - w biurze wytwórni filmowej:
- Ryszard Ochódzki: "Janek, wiesz jak było! Była wojna! Pięć lat wojny, pięć lat okupacji, wiesz ...
- Hochwander: Dwadzieścia osiem filmów o tym zrobiłem, robię dwudziesty dziewiąty.
- Ryszard Ochódzki: No, to już z samych filmów wiesz jak było. Było ciężko. A przed wojną jak było? Za sanacji proszę Ciebie!
- Hochwander: Osiemnaście filmów mam o tym."
- 25 grudnia - niespotykany w dziejach świata akt niewiarygodnego bohaterstwa ze strony rodziców zamordowanego w zamachu smoleńskim Przemysława Edgara Gosiewskiego - Jadwigi i Jana Gosiewskich, którzy nie dbając o własne bezpieczeństwo, odmawiają odebrania medalu z okazji 50-lecia pożycia małżeńskiego, przyznanego przez znienawidzonego przez cały Naród Wybranego-Przez-Nieporozumienie agenta WSI łże-prezydenta Bronisława-Fałszywego Hrabiego-Bydle-Komorowskiego (ros.: Брониславa Коморовсково, pseudonim operacyjny: "Gajowy"), próbującego w ten sposób pokryć tematem zastępczym kompromitujący "ponury spektakl, który toczy się od 3,5 roku wokół sprawy smoleńskiej w naszym kraju" oraz "lekceważąco podchodzącego do wielkiej ogólnokrajowej tragedii smoleńskiej"! Przy okazji tego wspaniałego bojkotu, na jaw wychodzi porażająca prawda, że Wybrany-Przez-Nieporozumienie agent WSI łże-prezydent Bronisław-Fałszywy Hrabia-Bydle-Komorowski (ros.: Бронислав Коморовский, pseudonim operacyjny: "Gajowy"), będąc jeszcze samozwańczym Marszałkiem Sejmu, dopuszczał się wobec legendarnego bojownika i intelektualisty Ruchu Oporu, brutalnych represji, które obecnie zastosowane zostały wobec jego rodziny, gdyż w cierpieniu i płaczu pozostaje tylko jedna - jak stwierdził Jan Gosiewski - z byłych żon Przemysława Edgara Gosiewskiego z jego dziećmi, zaś drugiej z byłych małżonek i jej potomstwu z panem Gosiewskim, żałobę i płacz najprawdopodobniej haniebnie uniemożliwiono"!:
- "Powodem odmowy przyjęcia medalu jest ponury spektakl, który toczy się od 3,5 roku wokół sprawy smoleńskiej w naszym kraju" - Jadwiga Gosiewska
- "Główną przyczyną odmowy jest to, że pan Komorowski, będąc marszałkiem Sejmu, prześladował mojego syna. [...] Chciałem zapytać radnych: czy wy wiecie o tym, że ja z żoną będę dzielił się opłatkiem, płakał i w pusty talerz patrzył? Że moja synowa cierpi i wnuki płaczą w Warszawie? Czy ktoś nad tym wszystkim się zastanawia?" - Jan Gosiewski
- 27 grudnia - Nasz Umiłowany Przywódca, Nowy Zbawiciel Wolski, niezłomny i charyzmatyczny, przypadkowo niedointernowany, Cudownie Ocalony Prezes-Premier-prawie Prezydent Jarosław (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmieniony-Kaczyński, wzbudzając niespotykany entuzjazm kilkudziesięciomilionowej ogólnonarodowej większości Prawych Wolaków i prawdziwych patriotów, przekazuje Narodowi niebywale radosną informację, że podjął ostateczną decyzję o objęciu przez Naszą Partię samodzielnych rządów już w najbliższej przyszłości!:
- 29 grudnia - przewodniczący legendarnego Zespołu parlamentarnego ds. zbadania katastrofy smoleńskiej, równie, a może nawet jeszcze bardziej legendarny Antoni Macierewicz, w bardzo eleganckim liście otwartym do Prokuratora Generalnego, Andrzeja Seremeta, brawurowo ujawnia kolejne niespotykanie porażające dowody, jednoznacznie potwierdzające od dawna już oczywiście oczywisty dla całej kilkudziesięciomilionowej ogólnonarodowej większości Prawych Wolaków wstrząsający fakt autentyczny, że prezydencki tupolew strącony został pod Smoleńskiem w efekcie eksplozji materiałów wybuchowych, a nafaszerowane trotylem i nitrogliceryną jak dobra kasza skwarkami fotele pochodzące z samolotu, zostały przed badaniami bezczelnie podmienione (!), zaś same wyniki badań zostały haniebnie zatajone, w celu zatarcia śladów bestialskiego zamachu i mordu!:
- "[...] - w sytuacji wykrycia obecności materiałów wybuchowych na kilkuset próbkach, przy prawidłowym działaniu detektorów oraz urządzeń laboratoryjnych, jest niemożliwe, by na żadnej z nich materiał ten nie był faktycznie obecny;
- - badania niezależne potwierdziły obecność materiałów wybuchowych na ubraniach przyprzynajmniej dwóch ofiar oraz – w ramach odrębnych badań - na pasie bezpieczeństwa jednej z ofiar. [...]
- Zespół Parlamentarny dysponuje relacją członka zespołu, który w ramach prac CLK jesienią 2012 r., badał wrak samolotu. Wynika z tej relacji, że mamy do czynienia z prawdopodobieństwem podmienienia próbek z foteli, na których wówczas stwierdzono obecność materiałów wybuchowych. [...] Trzeba też zbadać inną hipotezę: próbki dotarły do Polski, zostały przebadane lecz wyniki analiz zostały ukryte i dlatego podjęto decyzję pobrania nowych"
Rok 2012 | Rok 2014 |