Aleksander Wolszczan
Aleksander Wolszczan - agent SB, wykształciuch, łże-astronom, przez wiele lat nieudolny emigrant, rzekomy odkrywca Układu, a w rzeczywistości jeden z jego popleczników. Niegodny mieszkaniec stolicy Wolski, Torunia.
Jego wroga działalność zaczęła się już z chwilą urodzenia w poniemieckim mieście Szczecinek (niem.: Stettinek), gdzie z mlekiem matki wysysał antypolskie idee. Pomimo iż los obdarzył go wyjątkowo patriotycznym i bliskim sercu każdego Wolaka nazwiskiem, Wolszczan przez 15 lat był tajnym współpracownikiem SB. Chcąc wybielić swoją niecną przeszłość, w 1992 roku ogłosił odkrycie groźnego (planetarnego) Układu, choć jego głównym odkrywcą jest oczywiście największy wolski autorytet w dziedzinie astronomii, Jarosław Kaczyński.
W odpowiedzi na opublikowanie w dniu 17.09.2008 w "Gazecie Polskiej" porażających dowodów na agenturalną przeszłość, Wolszczan bezczelnie odpowiedział łże-cytatem z czasów Rewolucji Francuskiej, jawnie podważającym idee IV RP:
- "Gdy pamięć zatruwa lud, wybawieniem jest zapomnienie".
Jednak w zrozumiałym odruchu wstydu i lęku przed karzącą ręką sprawiedliwości dziejowej, Wolszczan zapowiedział, że uda się na emigrację:
- "Myślę, że moje przeczucie, iż przyjdzie mi pożegnać się z ojczyzną, tym razem już bez kolejnego powrotu, niestety spełni się co do joty".