Bardzo elegancki list
Bardzo elegancki list - śmiały krok w kierunku utworzenia kolejnej, Nowej Świeckiej Tradycji, tudzież forma zastępcza, jakiej użył Geniusz Mazowsza zamiast spotkania z Donaldu Tusku, w celu przekazania mu obowiązków szefa rządu. List ma zawierać życzenia "sukcesów, które umocnią Polskę i przyniosą satysfakcję Polakom".
Spis treści
Uzasadnienie
- "Jarosław Kaczyński przekaże Donaldowi Tuskowi bardzo elegancki list, w którym będzie mu życzył sukcesów, które umocnią Polskę i przyniosą satysfakcję Polakom" - rzecznik ustępującego rządu Jan Dziedziczak na konferencji prasowej (15.11.2007)
- "Nie ma zwyczaju, by ustępujący premier był obecny na zaprzysiężeniu nowego rządu. Podczas uroczystości ja będę reprezentował rząd i samego pana premiera. [...] List, który przygotował pan premier Kaczyński jest ciepłym listem, życzącym powodzenia nowemu rządowi, bo powodzenie tego rządu to jest powodzenie dla Polski" - szef klubu parlamentarnego PiS, Panzeredgar w radiowych "Sygnałach Dnia" (16.11.2007)
- "Wszystko odbyło się w bardzo elegancki sposób [..], a pan premier Jarosław Kaczyński zostawił bardzo elegancki list panu premierowi" - wybitny odnowiciel Krzysztof Putra do dziennikarzy w Sejmie (16.11.2007).
Zawartość bardzo eleganckiego listu
Niespotykanie oczywistą prawdą jest, że standardy elegancji, także elegancji listów, dyktują osoby wychowane w lepszych miejscach, niż podwórko, w szczególności podwórko gdańskie, w pobliżu stoczni.
Realizując swoją misję edukacyjną wobec Wolaków, szczególnie ważną w trudnych i mrocznych czasach tymczasowego rządu liberalnych okupantów, dla podniesienia morale społeczeństwa oraz upowszechnienia wzorców epistolografii wolskiej, Muzeum postanowiło zapoznać zwiedzających z charakterystyką zawartości niesłychanie eleganckiego listu. Treść tego pisma została nieopatrznie ujawniona przez ponurego herszta liberałów Donaldu Tusku, który na konferencji prasowej w dniu 16.11.2007 powiedział:
Bardzo elegancka uroczystość wręczenia aktu desygnacji
Wybitną znajomością politycznego savoir vivre' 'u wykazał się również pan Prezydent. Ponieważ niemożliwe było listowne wręczenie aktu desygnacji nowemu Premierowi, Lech Kaczyński zjawił się na tej uroczystości osobiście. Podczas uroczystości wyznaczono nowe standardy politycznego bon ton 'u [1]:
- Donaldu Tusku nie otrzymał oficjalnego pisemnego zaproszenia, a jedynie jego kancelaria odebrała telefon od urzędnika z informacją o godzinie rozpoczęcia się uroczystości
- Desygnowanie nowego premiera odbyło się w bocznej sali pałacu, sali Hetmańskiej, a nie, tak jak zwykle, w Białej
- Uroczystość trwała około 36 sekund
- Brak dziennikarzy (nie zostali wpuszczeni), kwiatów, fanfar towarzyszących zwykle prezydentowi
Patrz też
- List do PiSenatorów
- Krótki kurs leczenia kompleksów dla maluczkich
- Honor Jarosława
- List prezesa Antoniego Zięby
- List do Wykształciucha
- List do Złodzieja i Aferzysty
- Intymne listy