Bronisław Komorowski
Bronisław Komorowski (ros.: Бронислав Коморовский, de domo Komoruski, pseudonim operacyjny: "Gajowy", w środowiskach półświatka i szarej strefy znany pod pseudonimem "Jamajka") urodził się 4 czerwca 1952 roku w Obornikach Śląskich k. Wrocławia (niem.: Breslau).
Od dnia 06.08.2010 okupacyjny prezydent miłościwie nam skazujący (czyt. rządzący), znany jako "surogat władzy prezydenckiej". Wciąż nie ustalono, czy wychował się na podwórku, czy w "lepszych miejscach", jak to określił Geniusz Mazowsza. Podejrzewa się jednak podwórko, bo "lepsze miejsca" były dostępne tylko dla wybitnych obywateli Wolski, takich jak bracia Kaczyńscy Zjawisko Biologiczne.
Spis treści
Młodość
W okresie PRL-u został brawurowo skazany przez sędziego Kryże na miesiąc więzienia. Wielkim nieporozumieniem i semantycznym nadużyciem jest mówienie, że był znaczącym działaczem opozycyjnym. Wszystko to jest oczywiście winą wrogich mediów, a sam Wielki Językoznawca w dniu 03.12.2007 tak to podsumował:
- "Problem w tym, że w Polsce media stworzyły swoistą nadrzeczywistość".
Poglądy
Poglądy Bronisława Komorowskiego (skrót myślowy od "Marszałka" Bronisława Komorowskiego), to mieszanka konserwatyzmu i lumpenliberalizmu.
Wybór na Marszałka Sejmu RP
W dniu 05.11.2007, wskutek wielkiej manipulacji łże-elit i wykształciuchów został wybrany marszałkiem Sejmu RW (Rzeczypospolitej Wolskiej), zastępując na tym stanowisku Ludwika Dorna, najlepszego marszałka Sejmu w 500-letniej historii tej Izby.
Wybór Komorowskiego można określić mianem zwycięstwa potężnego frontu, szarej sieci i krótko mówiąc Układu, któremu Wielki Strateg tym razem nie dał rady.
Kawaler robił wszystko co było w jego mocy, aby storpedować wybór Komorowskiego, ale tym razem netłork okazał się silniejszy i Wielki Brat został zaskoczony niebywałym imposybilizmem prawnym.
Piastowanie urzędu
Podczas debaty nad powołaniem komisji do spraw wyjaśnienia okoliczności śmierci byłej posłanki SLD Barbary Blidy, Bronisław Komorowski zezwolił na wściekłe ataki pod adresem Partii, na co Wielki Wódz nie mógł nie zareagować. Oto fragment debaty:
- Wielki Brat: "Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Pan prowadzi to posiedzenie w sposób po prostu skandaliczny". (Oklaski)
- Poseł Stefan Niesiołowski: "Złaź z mównicy! Schodź stamtąd!"
- Głos z sali: "Skandal!"
- Poseł Stefan Niesiołowski: "Twój czas się skończył!"
- Posłanka Izabela Kloc (PiS): "Jeszcze nadejdzie!"
- Wielki Brat: "Pan w najmniejszym stopniu nie wypełnia swoich obowiązków. Pan się po prostu nie nadaje do pełnienia tej funkcji". (Gwar na sali, oklaski)
Błyskotliwość wypowiedzi Wielkiego Wodza i trafność Jego uwag, wprawiły w osłupienie reprezentowany w Sejmie RP przez Platformę Obywatelską netłork i wywołały niesamowitej długości frenetyczne oklaski, przechodzące momentami w spontaniczny aplauz.
Znana troska Komorowskiego o wizerunek Polski na świecie, który jego zdaniem został zrujnowany poprzez seksskandal związany z członkami Samoobrony, przysporzyła mu zaszczytny pseudonim operacyjny "Jamajka". W przedstawionych przez niego jako dowód dwóch tytułach gazet z Malezji i Jamajki, pisze się o naszym kraju: "w tonie bicia na alarm".
Standardowe wypowiedzi godzące w podstawy ustrojowe IV RP
- 12.11.2009 - niespotykany i tendencyjny do cna atak na Miłościwie Nam Chwilami Obecnego i Niepoinformowanego:
- "...nie zna ani jednego przykładu, gdy prezydent zachęcał do jakiejkolwiek reformy czy zmiany..., zlikwidowanie wojskowego wywiadu nie zasługuje na miano reformy, tylko szaleństwa."
- "Gdzie jest rola prezydenta, który by wystąpił i powiedział: kochani, jest potrzebna reforma systemu ubezpieczeń społecznych, niech rząd przedstawi propozycję, a ja to będę wspierał. Gdzie jest stanowisko prezydenta jako czynnika wspierającego reformę służby zdrowia? - Nie znam żadnego przykładu. Wręcz przeciwnie, był kij w szprychy. Albo gdzie jest rola prezydenta w reformowaniu sił zbrojnych, których jest zwierzchnikiem? Nie znam ani jednego przypadku. Jest tylko czyhanie na okazję by dobrze wypaść w oczach jakiejś części opinii publicznej i zaszkodzić konkurentom partii własnego brata na zasadzie blokowania i kontestowania zmian."
- "[ Ma nadzieję, że ] ...prezydentem zostanie ktoś, kto będzie wspierał modernizację Polski i brał na siebie cząstkę odpowiedzialności za trudne decyzje. Prezydent nie może być wyłącznie recenzentem pracy rządu i hamulcowym. Powinien zachęcać i pomagać przeprowadzać trudne zmiany."
źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"
Pierwszy pomagier Donaldu Tusku
Desygnat na prezydenta restaurowanej III RP z ramienia gubernatora Tymczasowego Rządu Okupacyjnego Donaldu Tusku, w wyborach prezydenckich 2010 wysługuje się jak potrafi swemu szefowi, co zostało w porę dostrzeżone przez czujnego Pawła Poncyljusza i zdemaskowane w wywiadzie dla programu "Kontrwywiad" na antenie radia RFN FM:
- "Widać, że w ostatnim tygodniu już raczej wychodzi na takiego pierwszego pomagiera Donalda Tuska albo takiego, który jedzie na doczepkę z Donaldem Tuskiem. Jak pojedzie sam, to zaraz coś powie i potem jest kolejna wpadka Bronisława Komorowskiego." (26.05.2010)
Porażająca prawda o dokonaniach i zasługach rodu Komorowskich
Dzięki niespotykanemu poświęceniu Prawych Wolaków, którzy pomimo realnych gróźb brutalnych represji nie wahają się rozpowszechniać obiektywnie obiektywnej prawdy historycznej, społeczeństwo nie jest skazane na zakłamaną przez okupantów i wszelkiej maści innych wrogów narodu wersję wydarzeń historycznych.
Dzięki bezprzykładnie niebywałemu bohaterstwu takich właśnie ludzi, możliwe stało się także poznanie prawdy o rzeczywistych "dokonaniach" i "zasługach" Bronisława Komorowskiego i jego "wielkich" przodków.
Realizując swą dziejową misję utrwalania w świadomości Narodu prawdziwej prawdy historycznej, a w szczególności najbardziej obrzydliwych i haniebnych aktów zdrady narodowej, Muzeum IV RP zdecydowało się wystawić do ekspozycji porażające opracowanie naukowe przygotowane przez zespół wybitnych historyków nurtu PiSjanistycznego, reprezentujący kilkudziesięciomilionową ogólnonarodową większość Prawych Wolaków. Materiał ten publikowany jest w niezależnym obiegu wydawniczym Ruchu Oporu, z wykorzystaniem do perfekcji opanowanej przez Prawych Wolaków wyrafinowanej technologii komputerowej, ze względów bezpieczeństwa znanej jedynie pod kryptonimem konspiracyjnym "copy-paste" lub tajnym znakiem rozpoznawczym "Ctrl-C, Ctrl-V".
Prawdziwe korzenie Bronisława Komorowskiego
- "Na swojej stronie internetowej Bronisław Komorowski pisze brednie o swoich hrabiowskich korzeniach, sięgających czasów króla Ćwieczka. Ale może i jest w tych bredniach szczypta prawdy: Ten rezun oddelegowany przez Sowiecki Rewolucyjny Komintern do dywersji na terenach pozaborczych, odebranych Rosji Traktatem Wersalskim – prawdziwy dziadek Bronisława Komorowskiego, miał wytatuowany na grzbiecie znak przypominający polski herb szlachecki Korczak. Jak wiadomo, herbu tego był Franciszek Ksawery Branicki, symbol zdrady narodowej i pychy magnackiej, pogromca konfederacji barskiej, współtwórca konfederacji targowickiej, którego w czasie insurekcji kościuszkowskiej Sąd Najwyższy Kryminalny skazał na karę śmierci przez powieszenie, wieczną infamię, konfiskatę majątków i utratę wszystkich urzędów. Udało mu się zbiec do Rosji z poślubioną w roku 1781 Aleksandrę von Engelhardt, nieślubną córkę carycy Rosji Katarzyny II, która podobno była garbata. Nic więc dziwnego, że przebywając w Białej Cerkwi, nadanej mu za zasługi w zwalczaniu patriotów polskich, zgwałcił tam piękną córkę miejscowego popa i miał z nią syna, niejakiego Osipa Szczynukowicza. Branicki oczywiście nie uznał swego dziecka, lecz zapobiegliwa matka wytatuowała synowi na plecach herb Korczak, żeby nie zaginęła pamięć o jego magnackim pochodzeniu. Dalsze losy Szczynukowicza są nieznane, aż do momentu pojawienia się prawdziwego dziadka Bronisława Komorowskigo, rezuna oddelegowanego przez Sowiecki Rewolucyjny Komintern do dywersji na terenach pozaborczych, odebranych Rosji Traktatem Wersalskim. Skąd wiadomo o tym tatuażu na plecach? Otóż w czasie wojny polsko-bolszewickiej, gdy dziadek Komorowskiego był już czekistą w armii Tuchaczewskiego, po sromotnym laniu w bitwie pod Niemnem w 1920 r. dostał się do polskiej niewoli i zachowała się jego kartoteka jeńca wojennego. Wszystko wskazuje na to, iż rezun ten jest potomkiem owego Szczynukowicza Osipa, bękarta Branickiego, wnuka popa z Białej Cerkwi – widocznie tatuowanie herbu Korczak na plecach dzieci płci męskiej stało się zwyczajem w rodzie Szczynukowiczów.
- W październiku 1920 dziadkowi Komorowskiego udało się zbiec z niewoli i osiadł w Kowaliszkach na Litwie, podając się za Juliusza hrabiego Komorowskiego h. Korczak, bo znajdował się tam zrujnowany dwór znanego rodu Komorowskich h. Korczak, nie mającego żadnych powiązań ze zdradzieckim rodem Branickich.
- Tam w roku 1925 narodził się Zygmunt Leon Komorowski, ojciec Bronisława Marii. Po wyparciu Niemców z Litwy przez Armię Czerwona pod koniec roku 1944 Zygmunt Leon Komorowski wstępuje na ochotnika do Ludowego Wojska Polskiego, służy w 12 Kołobrzeskim Pułku Piechoty i błyskawicznie awansuje na stopień oficerski.
- Ciekawą informację podaje nasz bredniopis Bronek na temat swojego ojca na swojej stronie, pisze:
- "Zygmunt Komorowski, mój ojciec (1925 – 1992), za czasów tzw. pierwszej okupacji sowieckiej i za okupacji niemieckiej działał w konspiracji (ps. „Kor”), a od jesieni 1943 roku był w AK. Pod koniec wojny ojciec przebijał się do Polski razem z Łupaszką. Złapali go bolszewicy z bronią w ręku, ale nie rozstrzelali jak stu innych, tylko wsadzili do więzienia. Za złoty pierścionek babuni strażnik wyprowadził go z celi, z której więźniowie trafiali „pod stienku” do takiej, w której siedzieli rekruci do armii Berlinga."
- Bronek łże jak najęty, bo chce umniejszyć fakt, że jego ojciec był oficerem LWP, jakby to było czymś wstydliwym. A z tym Łupaszką to już całkiem przegiął pałę, niech Bronek poda szczegóły tego "przebijania się" i niech wytłumaczy ten cud nad cudami, że oto żołnierz AK z oddziału Łupaszki, śmiertelnego wroga Sowietów i polskich zdrajców, złapany przez bolszewików z bronią w ręku, w ciągu paru miesięcy zostaje oficerem LWP. Jeżeli fakty podane przez Bronka, że jego ojciec był w oddziale Łupaszki są prawdziwe, to jedynym wytłumaczeniem tego cudu jest to, że Zygmunt Leon Komorowski, ojciec Komorowskiego Bronisława, był sowieckim agentem.
- Tak więc jak i dziad Komorowskiego był zdrajcą, jak i ojciec, tak i wnuk poszedł w ich ślady. I wszystko wskazuje na to, że choć może mieć rację na temat swoich magnackich korzeni, to płynie w jego żyłach krew nie hrabiego Komorowskiego lecz Franciszka Ksawerego Branickiego, symbolu zdrady narodowej i pychy magnackiej, pogromcy konfederacji barskiej, współtwórcy konfederacji targowickiej, którego w czasie insurekcji kościuszkowskiej Sąd Najwyższy Kryminalny skazał na karę śmierci przez powieszenie."
Prezydent przez nieporozumienie
Jak celnie określił Genialny Strateg, przypadkowe zwycięstwo Bronisława Komorowskiego w wyborach prezydenckich świadczy o końcu demokracji, niesłychanym upadku obyczajów i początku kondominium. Tym bardziej, że wybór został dokonany przez pomyłkę zmanipulowanych wyborców:
- "Sądzę, iż w dużej mierze został on wybrany prezydentem przez nieporozumienie, bo jestem przekonany, że bardzo wiele osób, które na niego głosowały zapateryzmu w Polsce nie chce" - Jarosław Kaczyński (06.08.2010) [1]
- "W istniejących okolicznościach, nawet bez katastrofy, ze względu na rocznice to Komorowski był optymalnym kandydatem. Np. ze względu na nazwisko – skądinąd też z pewnym elementem fałszu, bo on nie z tych Komorowskich – jego osoba jest nieporównanie poręczniejsza w okresie wzniesienia się uczuć patriotycznych" - Jarosław Kaczyński (24.09.2010) [2]
Krótka, obiektywna charakterystyka uzurpatora Komorowskiego dokonana przez Słońce Żoliborza:
- "Jest rzeczą oczywistą, że za decyzję o usunięciu krzyża odpowiedzialny jest w stu procentach pan Komorowski i to on wprowadza w Polsce zapateryzm, a ja tylko próbuję się temu przeciwstawić." (06.08.2010) [3]
- "Proszę zwrócić uwagę, że komuniści w PRL nie zdobyli się na zaatakowanie na przykład krzyży przydrożnych. Na taką odwagę zdobył się tylko obrońca Wojskowych Służb Informacyjnych prezydent Komorowski" - ibidem
- "Boleję tylko nad tym, że z powodu oportunizmu czy radykalnego braku odwagi, pewni ludzie, którzy głoszą mocno idee katolickie, a mają czasem duże kłopoty z wcielaniem ich we własnym życiu, posuwają się do bzdur, kłamstw, tego rodzaju obrzydliwości, jak pisanie, że ja jestem winien pojawieniu się zaczątków zapateryzmu w naszym kraju. Temu winien jest - powtórzę - Bronisław Komorowski" - ibidem
- "To człowiek ze sfery, z którą nie utrzymuję żadnych stosunków." (24.09.2010) [4]
Dokonania uzurpatora na urzędzie prezydenta restaurowanej III RP
Sierpień 2010
- Wprowadzenie zapateryzmu
- Porzucenie Gruzji na pożarcie Rosji, z którą się brata:
- na pytanie dziennikarza "Rzeczpospolitej", czy Gruzini mogą liczyć na niego tak samo, jak mogli na Lecha Kaczyńskiego, Bronisław Komorowski odparł:
- "Aż tak na pewno nie, bo ja nie pojadę na granicę tylko dlatego, że wymyślił to sobie prezydent Gruzji." (19.08.2010)
- Rozradowana "Izwietia" komentuje ten zwrot tak:
- ""Tym samym Komorowski faktycznie zamknął całą epokę w polityce zagranicznej Warszawy, kiedy to Tbilisi było uważane za niemal głównego sojusznika strategicznego. [...] ideologicznym podtekstem tej przyjaźni była konfrontacja z Moskwą. Obrona "młodej gruzińskiej demokracji" przed "rosyjskim imperializmem" stała się natrętną ideą dyplomacji Lecha Kaczyńskiego. Dynamiczny "reset" w relacjach między Warszawą i Moskwą praktycznie nie pozostawia Micheilowi fSaakaszwilemu żadnego pola manewru. Jeśli z polsko-gruzińskiego przymierza usunie się antyrosyjski trzon, to okaże się, że te dwa kraje niewiele łączy. Ideologiczny, emocjonalny przechył epoki Kaczyńskiego skończył się. Gruzja stała się dla Polski tym, czym powinna być - odległym państwem na peryferiach interesów narodowych. Rosja zaś - ważnym partnerem i sąsiadem, z którym po długich latach konfrontacji w końcu rozpoczął się pełnowartościowy dialog." (23.08.2010) [5]
Wrzesień 2010
- 16.09.2010 - kradzież krzyża spod Pałacu Prezydenckiego
Październik 2010
- 08.10.2010 - zdradzieckie wycofanie 2 tandetnych ustaw jedynie słusznie skierowanych przez prezydęta wszech czasów do Trybunału Konstytucyjnego [6]:
- kierowania w sprawie zmiany ustawy o o wyborze prezydenta, ustalającej nowe godziny głosowania w wyborach prezydenckich: między 8.00 a 22.00, a nie jak obecnie między 6.00 a 20.00. Nowela wprowadza również zasadę, że głos powinni móc oddać wszyscy wyborcy, którzy o godzinie 22.00 znajdą się w lokalu wyborczym i do tego momentu nie oddadzą głosu.
- kierowania w sprawie zmiany ustawy o objęciu NIK audytem zewnętrznym przeprowadzanym na zlecenie marszałka Sejmu.
Listopad 2010
- 10.11.2010 - Złośliwe wyznaczenie rozpoczęcia uroczystości odsłonięcia pomnika ofiar mordu smoleńskiego na warszawskim cmentarzu powązkowskim na godzinę 8:41 w celu uniemożliwienia udziału w ceremonii grupie Prawych Wolaków pod przywództwem Naszego Umiłowanego Przywódcy, Nowego Zbawiciela Wolski, niezłomnego i charyzmatycznego, przypadkowo niedointernowanego, Cudownie Ocalonego Prezesa-Premiera-prawie Prezydenta Jarosława (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmienionego-Kaczyńskiego, co - jak błyskotliwie zauważył poseł Marek Suski - było oczywiście oczywistą '"ucieczką, tchórzostwem i dzieleniem Polaków".
- 10.11.2010 - Odznaczenie orderem Orła Białego zakamieniałego wroga narodu - Adama Michnika
- 24.11.2010 - Zaproszenie na posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego zła wcielonego w ludzkiej postaci symbolu zniewolenia i martyrologii narodu wolskiego, komunisty, sowieckiego agenta i bliskiego kumpla samego Szatana Wojciecha Jaruzelskiego, jako rzekomego eksperta od spraw rosyjskich.
Grudzień 2010
- 23.12.2010 - dążąc do ograniczenia metodami pozademokratycznymi działalności merytorycznej opozycji podpisał uchwaloną głosami PO i PJN ustawę okradającą PiS z połowy subwencji budżetowych [7]
Marzec 2011
- 17.03.2011 - realizując precyzyjne wytyczne swoich mocodawców z KGB i WSI, z intencją docelowego wynarodowienia obywateli i oddania ich na pastwę Rosji, "prezydent" usiłuje wprowadzić nowe zasady pisowni, w sposób oczywiście oczywisty sprzeczne z wolską racją stanu:
- "Łączymy się, w imieniu całej Polski z narodem Japonii w bulu i nadzieji na pokonanie skutków katastrofy" - we wpisie do księgi kondolencyjnej, wystawionej przez ambasadę Japonii po tragicznym trzęsieniu ziemi i tsunami
- 20.03.2011 - haniebne weto do uchwalonej głosami Ruchu Oporu ustawy o utworzeniu Akademii Lotniczej w Dęblinie [8]
Maj 2011
- 03.05.2011 - odmawia Naszemu Umiłowanemu Przywódcy, Nowemu Zbawicielowi Wolski, niezłomnemu i charyzmatycznemu, przypadkowo niedointernowanemu, Cudownie Ocalonemu Prezesowi-Premierowi-prawie Prezydentowi Jarosławowi (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmienionemu-Kaczyńskiemu prawa do używania symboli, takich jak krzyż, flaga, jak wspólne tradycje narodowe według własnego widzimisię [9]:
Sierpień 2011
- 24.08.2011 - aby uniemożliwić niekwestionowanemu zwycięzcy wyborów parlamentarnych, które odbędą się 09.10.2011, Naszemu Umiłowanemu Przywódcy, Nowemu Zbawicielowi Wolski, niezłomnemu i charyzmatycznemu, przypadkowo niedointernowanemu, Cudownie Ocalonemu Prezesowi-Premierowi-prawie Prezydentowi Jarosławowi (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmienionemu-Kaczyńskiemu wyczekiwaną przez kilkudziesięciomilionową ogólnonarodową większość Prawych Wolaków nowelizację ustawy o tak zwanym nasiennictwie (w rzeczywistości wydającej Naród na pastwę GMO) wetuje tę ustawę pod pozorem niezgodności jej przepisów z regulacjami Unii Europejskiej
Patrz też
- Złote myśli Bronka Jamajki
- Bronisławizmy
- Znicz Gajowego
- Patriotyzm genetyczny
- Opozycja
- Ballada o Bronku
Linki zewnętrzne
- "Jamajka" Komorowski blokuje Trybunał Konstytucyjny?
- Autorytatywna ocenia Geniusza Mazowsza: Komorowskiemu brak honoru!
- PiS: "Komorowski musi odejść?"
- "Komorowski zachowuje się jak gangster"
- Pierwszy pomagier Tusku
- piosenka o Komorowskim pt. "Gajowy"
- Zaprzysiężenie Bronisława Komorowskiego
- Prezydent Komorowski twierdzi bezczelnie, że świecki charakter państwa jest normą cywilizacyjną
- Komorowski, jako Marszałek Sejmu dostał premię w wysokości 22 tysiące zł za pomoc w zamachu na Poległych Męczennikach
- Ujawniono nową ksywę Bronka - "Lepkoręki"