Historia Wolski - Tom 5: Naród Wolski w obliczu brutalnych represji okupantów
Z Muzeum IV RP
Spis treści
- 1 Okres nasilonych represji i prowokacji okupantów przed wyborami do Europarlamentu
- 2 Okres bezpośredniego terroru fizycznego okupantów po ich traumatycznej porażce w wyborach do Europarlamentu
- 3 Okres systematycznego rozbudzania świadomości niepodległościowej i kształtowania postaw patriotycznych Wolaków przez Ruch Oporu
- 4 Okres Wielkiej Brutalnej Czystki w służbach specjalnych
- 5 Okres intensywnych przygotowań do powrotu do władzy patriotów reprezentujących ogólnonarodowe siły Postępu i Rozwoju
- 6 Patrz też
Okres nasilonych represji i prowokacji okupantów przed wyborami do Europarlamentu
- 9 kwietnia – w wyniku serii precyzyjnie zaplanowanych i starannie przemyślnych intryg, przeprowadzonych za niemieckie pieniądze przez głęboko zakonspirowanych w strukturach PiS agentów i kolaborantów, okupantom udaje się doprowadzić do wyeliminowania z szeregów Ruchu Oporu kilku czołowych patriotów i oddanych bojowników z rejonu dawnej Wielkopolski, ze znanym europarlamentarzystą Marcinem Libickim na czele. Przy okazji tej haniebnej prowokacji, prezes-premier Jarosław Kaczyński niespotykanie błyskotliwie formułuje nowoczesną i ściśle dostosowaną do potrzeb walki ze znienawidzonym reżimem okupacyjnym i budowy IV RP definicję jednogłośności:
- 9 kwietnia – w cynicznym akcie prymitywnej zemsty za niestrudzone odkłamywanie historii i demaskowanie największego w dziejach Wolski zdrajcy - TW "Bolka" (pseudonim operacyjny: "Lech Wałęsa"), Donald Tusk bezprawnie doprowadza do dymisji ze stanowiska jednego z największych uczonych i myślicieli współczesności, słynącego z szaleńczej odwagi bohaterskiego Dyrektora Biura Edukacji Publicznej IPN, doktora habilitowanego Jana Żaryna
- 11 kwietnia - wielki patriota i niewatpliwy autorytet ksiądz profesor Czesław S. Bartnik, w ramach realizacji charakterystycznej dla Kościoła szczególnie w okresie Wielkiego Tygodnia misji upowszechniania pokoju, miłości bliźniego oraz prawdziwie prawdziwej prawdy, prezentuje porażonym Wolakom główny cel okupantów, jakim jest oddania Niemcom całej Wolski, a w szczególności kolei, lasów, zasobów kopalnych, energetyki, LOT-u, rybołówstwa morskiego wraz z flotą, poczty, mediów i w ogóle wszystkiego oprócz służb bezpieczeństwa, niezbędnych do pilnowania spokoju publicznego, ściągania podatków i rozdzielania ich pomiędzy oligarchów i wszelkiej maści innych liberalnych bogaczy
- 15 kwietnia – Tymczasowy Rząd Okupacyjny dokonuje niesłychanego ataku na majestat prezydenta i podłego zamachu na jego oczywiście oczywiste prerogatywy, bezczelnie i całkowicie bezprawnie uchwalając "instrukcje" dotyczące spraw, które Lech Kaczyński powinien rzekomo załatwić podczas wizyty na Litwie
- 16 kwietnia – niesłychana prowokacja inspirowanych przez Tymczasowy Rząd Okupacyjny finansistów, którzy usiłują rozsiewać wątpliwości co do źródeł i wysokości dochodów prezydenta Kaczyńskiego i jego bezpośredniego przełożonego - prezesa-premiera Kaczyńskiego, podając do publicznej wiadomości jątrzącą informację, że przez lata nie odbierali oni tantiem za film "O dwóch takich, co ukradli księżyc", który emitowany był po 1994 roku w TVP pięciokrotnie
- 16 kwietnia - wybitny intelektualista Ruchu Oporu Aleksander Szczygło, przekazuje Wolakom radosną wiadomość o niespotykanym sukcesie prezydenta Lecha Kaczyńskiego w sondażach poparcia społecznego, które jasno pokazują, że bezpośredni podwładny prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego cieszy się stabilnym poparciem społeczeństwa, gdyż zaledwie 68 % respondentów w przeciągu ostatniego roku bardzo źle ocenia prezydenta, podczas gdy w tym samym czesie poparcie dla zbrodniczej PO spadło aż o 22 %!
- 16 kwietnia – niesłychanie brutalny akt represji wobec bohaterskiego przywódcy Ruchu Oporu, prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego: skorumpowany i kolaborujący z okupantami Sąd Okręgowy w Warszawie, wbrew porażającym dowodom cynicznie orzeka, że Jarosław Kaczyński ma przeprosić Ludwika Dorna za swe głęboko słuszne i oczywiście oczywiste sugestie, że były wicepremier i były marszałek Sejmu nie płacił alimentów. W ramach dodatkowych bezprawnych represji, prezes-premier Kaczyński ma ponadto zapłacić Ludwikowi Dornowi symboliczną złotówkę oraz wpłacić 5 tys. zł na cel społeczny
- 19 kwietnia – brutalny zamach okupantów na swobodę działalności gospodarczej w Wolsce: nadworny prowokator i klałn Platformy Obywatelskiej Janusz Palikot, bezczelnie kwestionuje prawo Kancelarii Prezydenta do prowadzenia działalności gospodarczej jako firma cateringowa, zaopatrująca samoloty w alkohol butelkowany w małpki "zgodnie z obowiązującymi standardami"
- 20 kwietnia – nie zważając na powszechne brutalne represje okupantów, wybitna intelektualistka i działaczka Ruchu Oporu, "objęta tajemnicą państwową" Elżbieta Jakubiak, na falach wrogiej rozgłośni radiowej "Radio Zet", błyskotliwie przekazuje społeczeństwu garść niesłychanie istotnych informacji, odkłamujących mity związane z prezydentem oraz odsłaniających porażającą prawdę o brutalnych atakach na niego i haniebnym spisku kamerzystów:
- "bardzo ostatnio miałam zdjęcia z taczką"
- "jak ja bym miała głosować na Lecha Kaczyńskiego tylko patrząc przez telewizor na niego, byłoby mi bardzo trudno, ponieważ rzeczywiście prezydent jest pokazywany stale, jak jakiś człowiek, który ma urazy do ludzi, których nie lubi"
- prezydent jest wysoki, ale jego wzrost "objęty jest tajemnicą"
- "Maciej Łopiński nie jest też człowiekiem"
- "dla mnie [ Maciej Łopiński ] jest najprzystojniejszym brunetem, natomiast normalnie nie jest człowiekiem wysokim"
- [ Nicolas Sarkozy ] "nawet ma buty wyższe, na obcasie i jest niższy od naszego prezydenta"
- "Maciej Łopiński jest dla mnie ciemną osobą i bardzo takim człowiekiem silnym"
- [ z Sarkozy'ego ] "śmieją się, ale nie robią tego na poważnie"
- "prezydent zawsze pokazywany jest od dołu żeby wyglądał na bardzo grubego człowieka"
- "prezydent ma oczywiście okrągłą głowę, ale nie jest grubym człowiekiem"
- "prezydent jak idzie na defiladzie zawsze pokazywany jest kamerą od dołu"
- "kamery różnych telewizji zawsze są tak ustawione żeby prezydent wyglądał na człowieka, który ma – prawda – jest niski, gruby i źle siedzi"
- "nie wolno mi ujawnić, [ wzrostu prezydenta ] jestem objęta tajemnicą państwową"
- 20 kwietnia - w tym samym błyskotliwym wystąpieniu, Elżbieta Jakubiak brawurowo ujawnia ściśle skrywaną przed społeczeństwem porażająca informację, że osławiony komuch, Żyd, sowiecki agent i alkoholik Aleksander Kwaśniewski, kpiąc sobie w żywe oszczy z podstawowych reguł demokracji i rażąco łamiąc jednoznaczne przecież regulacje Konstytucji, po dwóch kadencjach sprawowania urzędu prezydenta, bezczelnie kandydował po raz trzeci w wyborach prezydenckich, w których na szczęście - dzięki ogromnej dojrzałości postępowej części społeczeństwa - uzyskał najgorszy wynik spośród wszystkich kandydatów!
- 21 kwietnia - wybitny bojownik Ruchu Oporu i zarazem jeden z największych autorytetów moralnych współczesności Jacek Kurski, ku pokrzepieniu serc Wolaków umęczonych przedłużającymi się rządami reżimu okupacyjnego, przypomina Narodowi o wspaniałym sukcesie wyborczym (i to zarówno w liczbach względnych, jak i bezwzględnych!), odniesionym przez Siły Wolności i Postępu pod przywództwem prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego w wyborach parlamentarnych 2007 roku
- 22 kwietnia – na jaw wychodzi, że w wyniku niespotykanie brutalnego aktu terroryzmu ze strony Donaldu Tusku oraz Radku Sikorsku "naprawdę głęboko
poronionaporaniona" została najlepsza minister spraw zagranicznych w dziejach Wolski, Anna Fotyga - 22 kwietnia – mimo nachalnej propagandy okupantów oraz zakamuflowanych gróźb represji, Naród okazuje swój głęboki patriotyzm i mądrość, konsekwentnie bojkotując szeroko reklamowane i sztucznie rozdmuchane "obchody" 52. rocznicy urodzin generalnego gubernatoru Donaldu Tusku
- 22 kwietnia – okupanci dokonują bezczelnego linczu politycznego na jednym z największych Wolaków i najwybitniejszych autorytetów IV RP, pośle Jacku Kurskim, który cynicznie wykluczony zostaje z Komisji śledczej do spraw nacisków. Pretekstem do tego porażającego aktu dintojry politycznej na wybitnym bojowniku Ruchu Oporu jest jego niewinna towarzyska pogawędka w kuluarach Sejmu z byłym ministrem spraw wewnętrznych w rządzie Jarosława Kaczyńskiego, Januszem Kaczmarkiem
- 22 kwietnia - pod niespotykanie kłamliwym pretekstem, że definicja "sytuacji kryzysowej" jest tak niedookreślona, że "łamie zasadę demokratycznego państwa prawa", Trybunał Konstytucyjny wykonuje kolejną cyrkową sztuczkę i orzeka rzekomą niezgodność z Konstytucją ustawy o zarządzaniu kryzysowym, uchwalonej z inicjatywy i głosami Sił Wolności i Postępu jeszcze w 2007 roku, choć ta zawierała jedynie słuszne i niezbędne w czasach kontrrewolucji Układu oczywiście oczywiste regulacje pozwalające na stosowanie środków nadzwyczajnych - w tym sięgania do pomocy wojska - między innymi w sytuacjach strajkowych, inspirowanych rzecz jasna przez wrogów narodu i obce ośrodki dywersji ideologicznej, na przykład z Bonn
- 23 kwietnia - nawet najwięksi wrogowie Ojczyzny i reprezentanci międzynarodowego spisku żydo-masońsko-liberal-
postkomunistycznychlewicowych określonych sił, zostają zmuszeni do potwierdzenia niespotykanie doniosłej roli odgrywanej przez Muzeum IV RP w upowszechnianiu kultury najwyższego lotu: stanowiąca główny organ zbrodniczego Układu "Gazeta Wyborcza", chwali Muzeum IV RP za umiejętne połączenie troski o stan ekspozycji i muzealnych wnętrz, z wygodą i poczuciem estetyki zwiedzających, którym zapewnia ono bardzo gustowne bambosze - 23 kwietnia – na fali wszechogarniających brutalnych represji przeciwko Ruchowi Oporu, skorumpowany Sąd Okręgowy w Warszawie zakazuje rozpowszechniania niespotykanie obiektywnego i prawdziwego spotu wyborczego PiS pod tytułem "Kolesie" i nakazuje przeproszenie PO, argumentując, że w spocie są nieprawdziwe informacje, jakoby rząd zwalniał stoczniowców, załatwiał firmie senatora Tomasza Misiaka zlecenie na 48 milionów złotych, a żonie ministra Aleksandra Grada zlecenie na 50 milionów złotych, jak również informacja sugerująca, jakoby prezydent Warszawy przyznała "swoim ludziom" nagrody w wysokości 58 milionów złotych. W swej nieskrywanej bezczelności, kierując się oczywiście oczywistym zamiarem doprowadzenia Ruchu Oporu do finansowego bankructwa, Sąd orzeka też przepadek materiału spotu oraz nakazuje komitetowi wyborczemu PiS opublikowanie w terminie 48 godzin od uprawomocnienia się orzeczenia, płatnych ogłoszeń z przeprosinami na antenie TVN 24, TVN, TVP 1, Polsat News i Polsatu. Ogłoszenia mają być wyemitowane pomiędzy godz. 20 a 22, obejmować cały ekran i stwierdzać, że Ruch Oporu przeprasza za naruszenie dobrego imienia PO i wprowadzenie wyborców w błąd. Oświadczenia takie mają się też ukazać na stronach internetowych Prawo i Sprawiedliwość, "Gazety Wyborczej" i "Dziennika"
- 25 kwietnia – bezprzykładny i oburzający akt zdrady narodowej ze strony Janusza Palikota, który w haniebny sposób ujawnia największe tajemnice państwowe, odczytując na konferencji prasowej fragmenty ściśle tajnej teczki najbardziej zasłużonego działacza niepodległościowego w czasach PRL, faktycznego przywódcy strajków sierpniowych 1980 r. oraz wielkiego przywódcy i Ojca Narodu, Jarosława Kaczyńskiego. Wśród bezczelnie zdradzonych przez Palikota kłamliwych i w sposób oczywiście oczywisty sfabrykowanych przez Służbę Bezpieczeństwa informacji, znalazły się między innymi następujące, zupełnie absurdalne i oburzające rzekome notatki rzekomych oficerów:
- "Jego wygląd jest niedbały. Twierdził, że nie interesują go sprawy materialne, kobiety, na przykład nie zależy mu w przyszłości na założeniu rodziny"
- "Rozmówca był kompletnie zaskoczony i zdezorientowany. Uporczywie wyjaśniał, że był na rozmowie w MSW i został zwolniony, sugerował, że musiała nastąpić pomyłka, że zapewne chodzi nam o jego brata bliźniaka Lecha"
- "Przesłuchiwany Jarosław Kaczyński potwierdził, że Ludwik Dorn jest Żydem"
- 27 kwietnia (wersja light) – niespotykanie miażdżący sukces Ruchu Oporu: pomimo bezprzykładnych nacisków i gróźb represji ze strony okupantów, Sąd Apelacyjny w Warszawie prawomocnie orzeka, że w kultowym spocie "Kolesie" aż połowa przekazanych informacji mogła mieć pokrycie w faktach, a zaledwie połowa spotu oparta została na kłamstwach. Wydane orzeczenie w całej pełni potwierdza powszechnie znaną niesłychaną wiarygodność i prawdomówność Ruchu Oporu
- 27 kwietnia (wersja hard core) – kolejny przejaw niesłychanie brutalnych represji przeciwko Ruchowi Oporu i cyniczny akt cenzury politycznej ze strony skorumpowanego przez reżim wymiaru sprawiedliwości: kolaborancki Sąd Apelacyjny w Warszawie, dążąc do finansowego wykończenia opozycji, bezprawnie podtrzymuje absurdalną decyzję Sądu Okręgowego, nakazującą Ruchowi Oporu przeproszenie Platformy Obywatelskiej za umieszczenie w kultowym spocie wyborczym "Kolesie" rzekomo nieprawdziwych informacji i rzekome wprowadzenie wyborców w błąd, stronniczo i wbrew oczywiście oczywistym porażającym dowodom uznając, że niektóre z informacji przekazanych w nim były nieprawdziwe
- 28 kwietnia – znany klałn i błazen na dworze Donaldu Tusku, Janusz Palikot, dokonuje wpłaty (zapewne zresztą fałszywymi banknotami) 5 tysięcy złotych na konto kampanii wyborczej Michała Kamińskiego. Wpłata ta stanowi niespotykanie oburzającą próbę przekupienia Michała Kamińskiego i nakłonienia go do wstrzymania emisji niesłychanie kompromitującego dla Palikota spotu wyborczego Ruchu Oporu, w którym pokazano jak "poseł" z Lublina bezczelnie znieważa legendarne prezydenckie małpki poprzez lanie ich w mordę
- 28 kwietnia - jeden z największych myślicieli i erudytów współczesności Przemysław Edgar Gosiewski, przedstawia Narodowi efekt swoich najnowszych rozważań filozoficznych w zakresie ontologii PiSjanistycznej, brawurowo prezentując opracowaną przez siebie aktualnie obowiązującą w IV RP merytoryczną wykładnię pojęcia "rzeczywistość":
- "Wszystkie spoty PiS są merytoryczne i przedstawiają pewną rzeczywistość w Polsce. Ta rzeczywistość polega na tym, że PO ma twarz Palikota"
- 29 kwietnia – niesłychanie gigantyczny skandal wywołany przez rządzącą Platformę Obywatelską: pod w sposób oczywiście oczywisty kłamliwym pretekstem rzekomego dorocznego kongresu Europejskiej Partii Ludowej, w Warszawie rozpoczyna się kampania wyborcza PO, bezwstydnie i bezprawnie finansowana ze środków zagranicznych, pochodzących przede wszystkim z Niemiec. Dla uwiarygodnienia swego marionetkowego i nie posiadającego żadnego poparcia społecznego rządu, Platforma zapewnia sobie udział w kongresie tak znanych wrogów Wolski, jak Angela Merkel, Silvio Berlusconi, Jan Peter Balkenende, Francois Fillion, Manuel Barroso i Hans-Gert Pöttering. Niesłychanie charakterystyczny jest również wybór miejsca obrad Kongresu, którym jest Pałac Kultury i Nauki imienia Józefa Stalina
- 29 kwietnia – w centrum Warszawy odbywają się dwie głęboko słuszne manifestacje - kolejarzy i stoczniowców - jedynie przez najzwyklejszy zbieg okoliczności spontanicznie zwołane przez NSZZ "Solidarność" w dniu rozpoczęcia kongresu Europejskiej Partii Ludowej
- 29 kwietnia – okupanci cynicznie obnażają swoje prawdziwe oblicze, brutalnie pacyfikując z pomocą doborowych i sprawdzonych po 13.12.1981 oddziałów ZOMO, głęboko słuszne, niesłychanie pokojowe manifestacje związkowców z "Solidarność". W wyniku zmasowanego wściekłego ataku uzbrojonych po zęby siepaczy reżimu na niczego się niespodziewających, spokojnie się przechadzających w okolicach Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie związkowców z rodzinami, dziesiątki z nich odniosło ciężkie obrażenia i musiało zostać hospitalizowanych
- 29 - 30 kwietnia – niesłychana seria niespotykanych sukcesów Lecha Kaczyńskiego, którego w Pałacu Prezydenckim spontanicznie odwiedzają - kolejno - premier Włoch Silvio Berlusconi, Przewodniczący Parlamentu Europejskiego Hans-Gert Pöttering oraz premier Republiki Francuskiej, François Fillon. Dostojnym gościom udaje się dotrzeć do Pałacu Prezydenckiego pomimo ostrych nacisków i szykan ze strony Donaldu Tusku, który pragnie odizolować Lecha Kaczyńskiego od "możnych tego świata" i zmarginalizować jego niesłychanie doniosłą rolę w kształtowaniu polityki Unii Europejskiej i świata
- 30 kwietnia - prezes-premier Jarosław Kaczyński brawurowo obnaża haniebne kłamstwa wykształciuchów oraz innych członków łże-elit i informuje zaskoczony lud pracujący miast i wsi, że proces obróbki termicznej produktów żywnościowych na wolnym ogniu, nadający im charakterystyczne walory sensoryczne - wygląd, smak i aromat, w literaturze przedmiotu określany jako grillowanie, faktycznie wynaleziony został przez wybitnych kucharzy PiS. Mimo niewątpliwych praw autorskich do tego wynalazku, Ojciec Narodu z charakterystyczną dla siebie dobrotliwością składa historyczną deklarację, że "Polska może grillować"
- 30 kwietnia - prezes-premier Jarosław Kaczyński ujawnia Narodowi porażającą informację, że sędzia Alicję Fronczyk z Sądu Apelacyjnego w Warszawie, która w dniu 27.04.2009 bezprawnie podtrzymała równie bezprawne absurdalne orzeczenie Sądu Okręgowego, nakazujące Ruchowi Oporu przeproszenie Platformy Obywatelskiej za umieszczenie w kultowym spocie wyborczym "Kolesie" rzekomo nieprawdziwych informacji, faktycznie podjęła tę haniebną decyzję na polecenie z Brukseli, czym jednoznacznie udowodniła, że nie ma dla niej miejsca w aparacie państwowym odnowionej IV RP
- 30 kwietnia - podczas historycznej wizyty w Wolsce, bohaterski prezydent Gruzji Micheil Dżugaszwili, prostuje wcześniejsze niepełne doniesienia o przebiegu gruzińskiego zamachu na prezydenta Lecha Kaczyńskiego i informuje Naród, zamarły nie tylko z przerażenia, ale też z podziwu dla niespotykanej brawury Lecha Kaczyńskiego i jego absolutnego mistrzostwa w trudnej sztuce uników, że faktycznie rosyjscy siepacze ostrzelali wolskiego prezydenta ogniem z broni automatycznej z odległości "siedmiu-ośmiu metrów", a nie - jak pierwotnie podawano - 30 metrów!
- 1 maja - cyniczny błazen okupantów i znany wróg narodu Janusz Palikot, w krótkim przebłysku autentycznego podziwu dla dokonań prezydenta Lecha Kaczyńskiego, chcąc przybliżyć społeczeństwu jego prawdziwy wizerunek, organizuje publiczne czytanie fragmentów legendarnej pracy doktorskiej prezydenta, w której Lech Kaczyński ponad wszelką wątpliwość potwierdził swoje głębokie przywiązanie do ugruntowanych od początków XX wieku tradycyjnych wartości oraz niespotykaną wrażliwość na niesprawiedliwość społeczną i żałosny los ludu pracującego miast i wsi
- 2 maja – oburzający skandal obyczajowy wywołany przez posła Platformy Obywatelskiej, Jerzego Fedorowicza, który cynicznie profanuje Święto Flagi Narodowej, bezczelnie i bezwstydnie prezentując przed kamerami TVN 24 karteczkę z napisanym przez jego wnuczkę tekstem: "Dupa to dziadek Jurek!!!"
- 2 maja – bohaterski kandydat Ruchu Oporu do Parlamentu Europejskiego, Michał Kamiński, na wiecu w Szczecinie (niem.: Stettin), pomimo zagrożenia brutalnymi represjami ze strony okupantów, ujawnia porażającą informację, że określone siły niemieckie domagają się powrotu tego miasta do Niemiec. Uzasadnia to w sposób oczywiście oczywisty absolutną konieczność głosowania w nadchodzących wyborach na kandydatów Ruchu Oporu, który jest jedyną siłą zdolną przeciwstawić się precyzyjnie zaplanowanemu przez wrogów kolejnemu rozbiorowi Wolski
- 2 maja - wybitny myśliciel i bojownik Ruchu Oporu Jacek Kurski, przekazuje Narodowi gorzką i smutną, ale w sposób oczywiście oczywisty obiektywną prawdę, że okazał się on zbyt głupi, by zrozumieć i docenić niespotykanie miażdżące sukcesy PiS, osiągnięte w okresie rządów najlepszego gabinetu w dziejach Wolski:
- "Myśmy mieli realne sukcesy w rządzeniu całkowicie nieprzekładalne na język i zrozumienie zwykłych ludzi. Można powiedzieć, że to my jesteśmy ofiarami własnego sukcesu"
- 3 maja – niesłychana kompromitacja okupantów: podczas przemówienia z okazji rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja, Lech Kaczyński uświadamia wszystkim Wolakom, że Tymczasowy Rząd Okupacyjny stanowi w istocie współczesną wersję Targowicy, gdyż - podobnie jak konfederaci - "nie wahając się odwołać do obcych mocarstw", przejął władzę pod hasłami "rzekomego zagrożenia demokracji", w rzeczywistości broniąc się przed "zagrożeniem niesłusznych przywilejów, przywilejów ludzi, którzy działali w imię własnych interesów, a nie w imię interesów Polski"
- 3 maja - podczas uroczystości obchodów rocznicy uchwalenie Konstytucji 3 Maja, samozwańczy "marszałek" Sejmu Bronisław Komorowski, demonstracyjnie profanuje to bardzo ważne święto państwowe, obnażając jednocześnie swoje prawdziwe zainteresowania i fascynacje
- 3 maja - wybitny wolski patolog i epidemiolog Tadeusz Cymański, informuje przerażonych Wolaków o odkryciu niesłychanie groźnej jednostki chorobowej, której objawy zbliżone są do schizofremii lub paranoi:
- 4 maja – pod osłoną ciemności, uzbrojone po zęby jednostki specjalne okupantów, pacyfikując głęboko słuszne akcje prawdziwych patriotów, niesłychanie brutalnie usuwają z melin przestępczej Platformy Obywatelskiej w Katowicach, Gdańsku, Radomiu, Łodzi i Szczecinie (niem.: Stettin), niespodziewających się niczego związkowców z Sierpnia' 80, którzy ośmielili się pokornie i w najlepszej wierze czekać, aż miejscowi hersztowie PO zechcą łaskawie przyjąć ich na audiencję
- 5 maja – niespotykany w dziejach cywilizowanego świata bezczelny atak na prezydenta: z polecenia Donalda Tuska, rozzuchwalony wcześniejszymi bezprzykładnymi atakami dyżurnego pajaca okupantów, Janusza Palikota, cyniczny agent TW "Bolek" (pseudonim operacyjny: "Lech Wałęsa"), pozywa Lecha Kaczyńskiego do sądu z żądaniem przeprosin i 100 tysięcy złotych za przekazanie Wolakom w dniu 04.06.2008 w wywiadzie na antenie Polsatu oczywiście oczywistej prawdy, że Lech Kaczyński "wie, że Lech Wałęsa był agentem o pseudonimie Bolek"
- 5 maja – w obliczu sprowokowanej przez spiskującą Rosję próby przewrotu zbrojnego w Gruzji, dla powstrzymania po raz kolejny brutalnego ataku siepaczy Putina na Tbilisi, prezydent w trybie pilnym przygotowuje kolejną ekspedycję militarną przeciwko Rosji, co zmusza go do zrezygnowania z udziału w zaplanowanym na dzień 07.05.2009 unijnym szczycie w Pradze, inaugurującym wydumaną i nic nieznaczącą inicjatywę tak zwanego "Partnerstwa Wschodniego", które wymyślone zostało przez funkcjonariuszy Tymczasowego Rządu Okupacyjnego jako temat zastępczy dla odwrócenia uwagi społeczeństwa od spektakularnej kompromitacji okupantów na polu gospodarki
- 5 maja – piorunujący efekt zdecydowanych działań prezydenta w obronie Gruzji: na wieść o rozpoczęciu przez Lecha Kaczyńskiego przygotowań do odsieczy gruzińskiej, spiskujący przeciwko prezydentowi Dżugaszwili rebelianci natychmiast poddają się jednostkom rządowym, a siły rosyjskich najeźdźców jak niepyszne odstępują od planów agresji
- 5 maja - niespotykanie błyskotliwy i przebiegły fortel prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego, który - zorientowawszy się, że nieuświadomiona i zmanipulowana przez okupantów i wysługujące się im wrogie media część społeczeństwa postępuje bezmyślnie zawsze wbrew jego jedynie słusznym poleceniom - wzywa lud pracujący miast i wsi do głosowania na przestępczą Platformę Obywatelską:
- "Jeśli poprzecie Platformę Obywatelską pomożecie sobie i Polsce. Dziękuję bardzo"
- 7 maja – po raz kolejny uzbrojone po zęby jednostki specjalne okupantów, kpiąc sobie w żywe oszczy z elementarnych zasad demokracji i za nic mając z trudem wywalczoną w okresie rządów PiS wolność osobistą i swobodę przekonań, niesłychanie brutalnie usuwają z melin przestępczej Platformy Obywatelskiej, tym razem w Poznaniu, Lublinie, Gliwicach, Łodzi, Wrocławiu (niem.: Breslau), Bydgoszczy (niem.: Bromberg) i Rzeszowie, niespodziewających się niczego związkowców z Sierpnia' 80, którzy ośmielili się pokornie i w najlepszej wierze czekać, aż miejscowi hersztowie PO zechcą łaskawie przyjąć ich na audiencję
- 7 maja – obnażając swój kompletny brak jakichkolwiek uczuć patriotycznych i tęsknotę za PRL, jak również w obawie przed głęboko słusznym gniewem związkowców z Solidarności, Donaldu Tusku cynicznie i tchórzliwie ogłasza wyprowadzenie obchodów 20. rocznicy wyborów 4 czerwca 1989 r. z Gdańska (w którym prezes-premier Jarosław Kaczyński stał nie tam, gdzie wtedy stali ci, którzy teraz stoją tam, gdzie wtedy stało ZOMO, które cały czas stoi tam gdzie stało wtedy), do zarządzanego żelazną ręką
postkomunistylewicowca Majchrowskiego Krakowa, w którym jakiekolwiek patriotyczne akcje w obronie umęczonej Ojczyzny są nie do pomyślenia - 8 maja – nadworny pajac i błazen okupantów Janusz Palikot w skandaliczny sposób i z użyciem gróźb karalnych, szantażuje odwiedzających jego biuro poselskie związkowców z "Sierpnia 80", których straszy podjęciem okupacji siedziby związku
- 8 maja - prezes-premier Jarosław Kaczyński ujawnia porażającą prawdę, że przestępczy reżim okupacyjny uniemożliwia ludowi pracującemu miast i wsi korzystanie z epokowego wynalazku Ruchu Oporu - grillowania - haniebnie ograniczając dostęp do tej nowatorskiej metody obróbki termicznej żywności jedynie wąskiej kaście oligarchów i bogaczy:
- 8 maja - Znakomity Szef Kancelarii Prezydenta Piotr Kownacki, prezentując niespotykane wprost mistrzostwo w zakresie nowoczesnej PiSjanistycznej dialektyki stosowanej, przystępnie wyjaśnia Narodowi, że ambasador Zambii oczekuje już od ponad roku na możliwość złożenia u prezydenta Lecha Kaczyńskiego listów uwierzytelniających, gdyż Zambia jest krojem niezwykle ważnym z punktu widzenia polityki zagranicznej Wolski, posiadającym w dodatku niesłychanie ciekawą właściwość bycia jednocześnie krojem nie tak bardzo dla tej polityki ważnym
- 11 maja – niesłychana prowokacja wrogów narodu, wymierzona w dziesiątki milionów uczciwych patriotów: tak zwana "Akademia Telewizyjna", złożona z dotychczasowych laureatów, przyznaje Wiktora w kategorii "Polityk Roku 2008" osławionemu agentowi, tajnemu współpracownikowi SB "Bolkowi" (pseudonim operacyjny: "Lech Wałęsa")
- 12 maja – kolejna niesłychanie niespotykana prowokacja okupantów, wymierzona w Ruch Oporu: były prokurator rejonowy w Katowicach i - jak się okazuje - zapiekły wróg narodu, Jacek Krawczyk, bezczelnie rozpowszechnia w sposób oczywiście oczywisty kłamliwą informację, że jego podpis na postanowieniu o wszczęciu śledztwa w sprawie Barbary Blidy został sfałszowany
- 12 maja - prezes-premier Jarosław Kaczyński, w niepotykanie szczerym wystąpieniu na zaprzyjaźnionej antenie Radia Maryja prostodusznie przyznaje, że ma problemy logopedyczne, a jego najbliższy oddany współpracownik, bohaterski Zbigniew Ziobro, niezbyt dobrze radzi sobie z czytaniem tekstów
- 13 maja – kompromitująca porażka Tymczasowego Rządu Okupacyjnego w walce o Euro 2012: UEFA ogłasza, że mistrzostwa rozegrane zostaną w czterch zaledwie wolskich miastach, podczas gdy na Ukarainie turniej rozegrany zostanie na stadionach aż czterech miast
- 14 maja – gigantyczny przekręt i jednocześnie wielki spektakl pijarowy Tymczasowego Rządu Okupacyjnego, który ogłasza, że sprzedał Stocznię Gdynia firmie United International Trust, pochodzącej rzekomo z Kataru. W rzeczywistości - jak podaje najbardziej wiarygodna strona: edgar-online.com [1] - United International Trust Ltd jest zarejestrowaną na Antylach Holenderskich spółką-krzakiem (ang.: bush) i to w dodatku z ograniczoną odpowiedzialnością
- 15 maja – niesłychana kompromitacja ministra obrony narodowej w Tymczasowym Rządzie Okupacyjnym, Bogdana Klicha: sąd apelacyjny w Warszawie orzeka, że MON ma przeprosić byłego posła SLD Jana Sieńkę, za umieszczenie go w raporcie z weryfikacji WSI jako organizującego transakcję sprzedaży cystern kolejowych sowieckiemu agentowi
- 16 maja - czołowa intelektualistka Ruchu Oporu i wybitna specjalistka w dziedzinie psychoanalizy oftalmologicznej Zyta Gilowska, twórczo rozwijając wcześniejsze, potwierdzone udokumentowanymi zeznaniami licznych świadków obserwacje okulistyczne prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego, perfekcyjnie definiuje współzależność pomiędzy humorem samozwańczego premiera Donalda Tuska, a kolorem jego wilczych oszczu, ujawniając przy okazji ciekawy i wiele mówiący fakt, że
bracia KaczyńscyZjawisko biologiczne wszystkie kobiety traktują jak swoje żony lub matki - 17 maja - prezes-premier Jarosław Kaczyński błyskotliwie demaskuje kłamliwość buńczucznych deklaracji o rzekomej proeuropejskości Platformy Obywatelskiej, która faktycznie jest partią głęboko antyeuropejską, uświadamiając jednocześnie Narodowi oczywiście oczywistą prawdę, że jedynym prawdziwie proeuropejskim ugrupowaniem jest Ruch Oporu:
- "My reprezentujemy to, co najbardziej europejskie, oni to, co w istocie nie tylko antypatriotyczne, ale także antyeuropejskie"
- 18 maja – kolejna podła prowokacja Donaldu Tusku: na planowaną na wieczór debatę ze związkowcami, dotyczącą sytuacji w polskich stoczniach, obok 3 przedstawicieli "Solidarności" i 2 przedstawicieli OPZZ, Premier Tymczasowego Rządu Okupacyjnego śmiał cynicznie zaprosić po jednym przedstawicielu ze związku zawodowego "Okrętowiec" oraz Związku Inżynierów i Techników. Ta niesłychanie zuchwała prowokacja spotyka się z odporem bratnich związków "Solidarność" i OPZZ, które solidarnie odmawiają debaty w obecności "konia trojańskiego", "mięsa armatniego" i "agentury"
- 18 maja – porażająca porażka premiera Tymczasowego Rządu Okupacyjnego: pomimo wsparcia ze strony dwóch agentów tajnej organizacji o kryptonimie "Koń trojański", Donaldu Tusku w kompromitujący sposób przegrywa debatę na temat wolskich stoczni z pięcioma pustymi krzesłami
- 18 maja - czołowy intelektualista Państwa Podziemnego Przemysław Edgar Gosiewski, przekazuje Narodowi bardzo ważną informację, że naprawdę dbać o wolskie interesy w Europie, umią jedynie kandydaci na europosłów wywodzący się z ogólnonarodowego Ruchu Oporu:
- "Takim ludziom powinno się pokazać żółtą kartkę, a powinni być promowani ci, którzy umią zabiegać o polskie interesy, a takimi kandydatami są kandydaci Prawa i Sprawiedliwości"
- 20 maja – zamiast jak Pan Bóg przykazał potwierdzić, że zgodnie z niesłychanie jednoznacznym zapisem w Konstytucji, prezydent może sobie nie tylko szczytować gdzie i kiedy chce, ale także decydować o kształcie polityki zagranicznej Wolski i nią kierować, Trybunał Konstytucyjny wykonuje kolejną już cyrkową sztuczkę, bezczelnie i kłamliwie orzekając, że stanowisko Wolski na unijne szczyty ustala Tymczasowy Rząd Okupacyjny, a przedstawia na posiedzeniach Rady Europejskiej premier
- 20 maja - bohaterski zastępca szefa "Solidarności" Stoczni Gdańskiej Karol Guzikiewicz, ujawnia szczegóły haniebnej prowokacji zaaranżowanej w dniu 29.04.2009 przez podporządkowaną reżimowi policję, której funkcjonariusze zostali podczas bezprawnej pacyfikacji bohaterskich związkowców z Solidarności poparzeni i poranieni w efekcie własnych działań!:
- "Przepraszam policjantów, którzy zostali poparzeni i uderzeni kijami, ale ze strony policji było nadmierne użycie siły"
- 21 maja - prezydent Lech Kaczyński dokonuje brawurowej reinterpretacji uważanej dotychczas za haniebną zdradę narodu umowy przy Okrągłym Stole, błyskotliwie formułując obowiązującą co najmniej do zaplanowanych na 7 czerwca wyborów do Europarlamentu wykładnię, zgodnie z którą ani bezpośrednio przy Okrągłym Stole, ani w osławionej Magdalence, żadnych tajnych umów z komunistami o przejęciu władzy nie zawierano
- 22 maja – w porywającej kaczorynce, wygłoszonej po raz pierwszy w dziejach IV RP przed kolaborującym w większości z okupantami Sejmem, prezydent Lech Kaczyński - pomimo, że okupanci starannie ukrywają przed nim i całym społeczeństwem faktyczny stan wolskiej gospodarki - podaje aż 51 bardzo ważnych liczb o sumarycznej wartości ponad 143 miliardy 933 miliony 650 tysięcy 606 (!) i zadaje aż 25 niespotykanie trudnych pytań, a także przedstawia niebywale błyskotliwą receptę na załatanie dziury budżetowej i przezwyciężenie kryzysu gospodarczego, polegającą na zwiększeniu wydatków i ograniczeniu wpływów do budżetu, która gwarantuje gwałtowny skok do przodu stojącej obecnie na skraju przepaści, umęczonej przez reżim okupacyjny Ojczyzny
- 22 maja - w swej brawurowej sejmowej kaczorynce, prezydent Lech Kaczyński formułuje bardzo ważny postulat dotyczący zmiany dotychczasowych kierunków polityki zagranicznej i opracowania skutecznej i - rzecz jasna - niezależnej polityki wobec Kanady:
- 22 maja - w ramach chwalebnej działalności propagującej w wolskim Sejmie kulturę z najwyższej półki, wybitny bojownik i poseł Ruchu Oporu Krzysztof Putra, prezentuje swoją interpretację fragmentu listy dialogowej kultowego filmu "Shrek":
- 22 maja - wybitny bojownik Ruchu Oporu i uznany autorytet moralny Jacek Kurski, perfekcyjnie stosując nowoczesny aparat patriotycznej dialektyki PiSjanistycznej, brawurowo przekazuje Wolakom bardzo ważną informację, że prezydent Lech Kaczyński "jest odpowiedzialny za kraj, bardzo kocha Polskę i nie chce wzbudzać niepotrzebnego niepokoju"
- 23 maja - były wybitny reprezentant ogólnonarodowych Sił Wolności i Postępu, wielki patriota Artur Zawisza ujawnia, że w Wolsce działa tajna wroga organizacja o charakterze mafijnym pod nazwą "Parlamentarna banda czworga", składająca się z 4 partii zasiadających w Sejmie (PO, PSL, SLD i PiS), której jedynym celem jest przeszkadzanie jedynie słusznej partii Libertas w zwycięstwie w zbliżających się wyborach do Europarlamentu, a następnie w zdobyciu pełni władzy w Wolsce
- 25 maja – oburzająca próba kolejnego rozbioru Wolski, będąca "w gruncie rzeczy zakwestionowaniem wyniku II wojny światowej, zakwestionowaniem granic" przez Niemców, którzy - za oczywiście oczywistym przyzwoleniem, a nawet namową ze strony Herr Donaldu Tusku, realizującego na kolanach politykę zagraniczną swego dziadka - ustami partii CDU i CSU wzywają do "potępienia na płaszczyźnie międzynarodowej wypędzeń każdego rodzaju" oraz "uznania naruszonych praw"
- 25 maja - prezydent Lech Kaczyński potwierdza swoją niespotykaną empatię i szeroko znaną głęboką wrażliwość na niesprawiedliwość i krzywdę ludzką ujawniając, że zawsze jest z ludem pracującym miast i wsi, kiedy źle się dzieje, w szczególności na skutek haniebnych działań prowadzonych przez okupantów bezpośrednio przed wyborami do Parlamentu Europejskiego
- 26 maja - emisja spotu wyborczego PiS, obnażającego puste obietnice Donaldu Tusku, doprowadza władze okupacyjne do szału. Producent spotu zostaje aresztowany, a główna aktorka jest szykanowana i zastraszana
- 26 maja - w błyskotliwej odpowiedzi na haniebną rewizjonistyczną i antywolską odezwę niemieckich partii CDU i CSU, bezczelnie i zupełnie bezprawnie apelującej o zapewnienie swobody osiedlania się, a w dodatku o potępienie wypędzeń (!), bohaterski prezes-premier Jarosław Kaczyński ujawnia porażonemu oburzeniem Narodowi, szokujące tajne plany reżimu okupacyjnego, który prowadzi głęboko zakamuflowane przygotowania do oddania znienawidzonym Niemcom wolskiego Szczecina (niem.: Stettin)!
- 26 maja - haniebna prowokacja reżimu okupacyjnego, który bezczelnie zrywa łączność pomiędzy prezesem-premierem Jarosławem Kaczyńskim i jego bezpośrednim podwładnym, prezydentem Lechem Kaczyńskim, co uniemożliwia Przywódcy Państwa Podziemnego przekazanie stosownego polecenia, w efekcie czego, prezydent Lech Kaczyński, nieświadom aktualnej sytuacji na froncie walki z odwiecznym znienawidzonym wrogiem, przekazuje Narodowi nieaktualną już i rażąco nieprawdziwą informację, jakoby Niemcy byli "podwójnym sojusznikiem" Wolski
- 27 maja - posłanka Beata Kempa rezygnuje z udziału w pracach komisji śledczej do spraw śmierci Barbary Blidy na znak protestu przeciwko zmasowanym atakom na Odnowicieli, prowadzonym pod płaszczykiem kampanii wyborczej do Parlamentu Europejskiego
- 28 maja - Larum grają! Wojna! Nieprzyjaciel w granicach! A ty się Narodzie nie zrywasz? Szabli nie chwytasz? Na koń nie siadasz? - prezes-premier Jarosław Kaczyński błyskotliwie demaskuje niemieckie lobby, do którego należą wszyscy członkowie Platformy Obywatelskiej!
- 29 maja - Ojciec Narodu błyskotliwie demaskuje bezczelnie manipulacje wrogów narodu, którzy rozpowszechniają haniebne kłamstwo, jakoby Piotr Farfał desygnowany został na wiceprezesa zarządu TVP głosami Sił Wolności i Postępu w maju 2006 roku, jednoznacznie wykazując, że całą odpowiedzialność za ten gigantyczny skandal i niebywałą hucpę ponosi Platforma Obywatelska
- 29 maja – kolaborujący z okupantami tak zwani "eksperci" GUS, tyleż hucznie, co kłamliwie informują, że w I kwartale Wolska osiągnęła najlepszy PKB wśród państw Unii Europejskiej. Na szczęście najwybitniejszy znawca ekonomii, prezes-premier Jarosław Kaczyński, nie zważając na realną możliwość krwawych represji, natychmiast bohatersko uświadamia bezczelnie zmanipulowanemu Nardowi, że wynik ten faktycznie stanowi traumatyczną porażkę rządu okupacyjnego, który zresztą odpowiedzialny jest za spowodowanie ogólnoświatowego kryzysu:
- 29 maja - Ojciec Narodu błyskotliwie demaskuje bezczelnie manipulacje wrogów narodu, którzy rozpowszechniają haniebne kłamstwo, jakoby Piotr Farfał desygnowany został do zarządu TVP głosami Sił Wolności i Postępu w maju 2006 roku, jednoznacznie wykazując, że całą odpowiedzialność za tę hucpę ponosi Platforma Obywatelska
- 29 maja - prezes-premier Jarosław Kaczyński daje zdecydowany odpór kolaborującym z okupantami wszelkiej maści wrogom narodu, którzy próbują siać zwątpienie i podważać niekwestionowane przywództwo Ojca Narodu, i przekazuje Narodowi radosną wiadomość, że nawet po ewentualnej porażce Państwa Podziemnego w nadchodzących wyborach do Europarlamentu (która zresztą jest w sposób oczywiście oczywisty zupełnie wykluczona), nadal będzie on przywódcą ogólnonarodowego Ruchu Oporu
- 1 czerwca - prezes-premier Jarosław Kaczyński błyskotliwie wprowadza do tezaurusa patriotycznej nowomowy, a tym samym do powszechnego obrotu oralnego, nowoczesny i niebywale pożyteczny w trudnych czasach walki o wolność umęczonej Ojczyzny zwrot "Niższa półka kulturowa", na której - co jest oczywiście oczywiste - ulokowana jest przestępcza Platforma Obywatelska, w odróżnieniu od ogólnonarodowego Ruchu Oporu, który znajduje się na półce wyższej
- 1 czerwca – podczas wizyty w Trzebiatowie prezydent bohatersko ujawnia skrzętnie ukrywaną przez rząd przed społeczeństwem informację, że w najbliższym czasie nastąpi anschluß tego miasta do Rzeszy. Ta porażająca wieść wywołuje gwałtowny przypływ uczuć patriotycznych wśród mieszkańców, którzy spontanicznie formują oddziały ochotników dla obrony Ojczyzny
- 2 czerwca - poseł PO Sebastian Karpiniuk bezczelnie żąda od prezydenta Kaczyńskiego wyjaśnień w sprawie rzekomych przekrętów finansowych poczynionych przez szefa Kancelarii Prezydenta Piotra Kownackiego w Banku Ochrony Środowiska w czasie, gdy ten zasiadał w jego zarządzie, sugerując, że wyprowadzone z firmy pieniądze mogły zasilić konto jakiejś partii. Lech Kaczyński zbywa te zaczepki pełnym godności milczeniem, a minister Kownacki zapowiada złożenie pozwu do sądu za tę potwarz. Już niedługo, ale chyba nie przed wyborami
- 2 czerwca – realizując grubymi nićmi szyty plan propagowania wirtualnych sukcesów w tygodniu przedwyborczym, Donaldu Tusku obłudnie ogłasza, że dzięki negocjacjom udało się uratować od upadłości Stocznię Gdańską i Hutę Stalowa Wola oraz podpisać krótkoterminowy kontrakt z Gazpromem, a rząd przyjął tak zwany "pakiet antykryzysowy", będący w istocie oburzającą próbą przerzucenia skutków nieudolnych rządów Platformy Obywatelskiej na barki społeczeństwa, a szczególnie "Solidarności"
- 2 czerwca - gigantyczny sukces ogólnonarodowego Ruchu Oporu: pod presją niespotykanie błyskotliwej i jednoznacznej diagnozy oraz porażających dowodów przytoczonych przez prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego, samozwańczy marionetkowy "premier" Donald Tusk, zmuszony zostaje do publicznego przyznania, że pochodzi z najniższej półki kulturowej!:
- 3 czerwca – w bezprzykładnym akcie niesłychanego bohaterstwa, w proteście przeciwko obecności sławionego agenta TW "Bolka" (pseudonim operacyjny: "Lech Wałęsa"), prezydent osobiście bojkotuje uroczyste wspólne posiedzenie Sejmu i Senatu, poświęcone 20. rocznicy wyborów 4 czerwca 1989 r., którą zresztą funkcjonariusze przestępczej Platformy Obywatelskiej oraz wszelkiej maści inni
postkomuniścidziałacze lewicowi średnio-starszego pokolenia, haniebnie wykorzystują do swoich brudnych celów propagandowych - 3 czerwca – wybitni i perfekcyjnie niezależni eksperci Biura Bezpieczeństwa Narodowego, bohatersko ujawniają porażającą oczywiście oczywistą obiektywną prawdę, że wolski geolog Piotr Stańczak, uprowadzony przez pakistańskich talibów w dniu 28.09.2008, faktycznie uśmiercony został przez siepaczy Tymczasowego Rządu Okupacyjnego, a w szczególności osobiście przez Donalda Tuska, który - wbrew panującym międzynarodowym zasadom i powszechnej codziennej praktyce bezzwłocznego informowania porywaczy, że ich żądania zostaną natychmiast spełnione - stwierdził, że "Polska nie zapłaci okupu talibom i nigdy nie będzie płatnikiem żadnych okupów"
- 3 czerwca – Europejski Urząd Statystyczny Eurostat podaje, że PKB Wolski w I kwartale 2009 r. wzrósł o 1,9 % w stosunku do roku ubiegłego, obnażając tym samym niesłychanie kompromitującą ignorację Rządu Okupacyjnego i kolaborującego z nim Głównego Urzędu Statystycznego, który w dniu 28.05.2009 podał kłamliwą i wyssaną z niespotykanie brudnego palca informację, że PKB wzrósł o 0,8 %. Informacja ta niewątpliwie potwierdza głęboko słuszną opinię Ojca Narodu, który bezpośrednio po ogłoszeniu przez GUS zmanipulowanych danych bohatersko zakwestionował ich wiarygodność
- 4 czerwca – porażająco miażdżący sukces jedynych autentycznych i prawdziwych gdańskich obchodów 20. rocznicy wyborów czerwcowych 1989 r., które zaszczycił najważniejszy dla wszystkich gość, największy patriota wszech czasów i prawdziwy Ojciec Narodu, prezes-premier Jarosław Kaczyński. Sukces tych obchodów stanowi jednocześnie policzek dla gubernatora Donaldu Tusku, którego konkurencyjna impreza, zorganizowana dla zomowców i innych agentów w Krakowie, kończy się spektakularną i kompromitującą porażką, a wśród tak zwanych "gości" prym wiodą: oficer prowadząca Tuska z ramienia niemieckiego BND, Angela Merkel, największy w dziejach Wolski zdrajca, TW "Bolek" (pseudonim operacyjny: "Lech Wałęsa") oraz cała banda pomniejszych agentów międzynarodowego Układu, ze znanym
postkomunistycznymlewicowym sprzedawczykiem i pachołkiem Adama Michnika, Waclawem Havlem na czele - 5 czerwca – w akcie bezsilnej zemsty za bezprecedensową porażkę zorganizowanych w Krakowie nielegalnych obchodów 20. rocznicy wyborów czerwcowych 1989 r., siepacze reżimu okupacyjnego dopuszczają się niespotykanego w dziejach Wolski zamachu na bezpośredniego podwładnego i najwierniejszego pomocnika Jarosława Kaczyńskiego, umieszczając wokół Pałacu Prezydenckiego ładunki wybuchowe. Na szczęście odpowiednie służby zostają w porę ostrzeżone telefonem bohaterskiego patrioty, który - w obawie przed represjami rozwścieczonych okupantów - wolał pozostać anonimowy
- 5 czerwca - czołowy myśliciel Ruchu Oporu Adam Hofman, demonstrując swoje legendarne już niespotykanie subtelne i wyrafinowane intelektualnie poczucie humoru, ujawnia porażającą, choć oczywiście oczywistą dla wszystkich prawdziwych patriotów informację, że Wolską rządzą świnie:
- 5 czerwca - prezydent Lech Kaczyński błyskotliwie wyjaśnia przyczynę swojej nieobecności na uroczystym posiedzeniu Sejmu i Senatu z okazji 20. rocznicy wyborów 4 czerwca 1989 r., jaką okazuje się być nieporozumienie, przebiegle sprokurowane "i ustnie, i pisemnie" przez samozwańczego marszałka Sejmu, osławionego agenta WSI Bronisława Komorowskiego (pseudonim operacyjny: "Gajowy"), w efekcie którego Lech Kaczyński "zrozumiał, że będzie tylko wystawa"
- 5 czerwca - w ramach fali brutalnych represji wobec Ruchu Oporu przed wyborami do Europarlamentu, Sąd Okręgowy w Warszawie bezprawnie orzeka, że prezes-premier Jarosław Kaczyński musi (i to na własny koszt!), opublikować przeprosiny i sprostowanie podanej przez siebie na antenie Radia Maryja w sposób oczywiście oczywisty prawdziwej informacji, że Declan Ganley, lider i założyciel partii Libertas, popierał Traktat Lizboński i twierdził, że jest on dobry
- 7 czerwca (wersja light) – porażająco miażdżący sukces w wyborach do Parlamentu Europejskiego odnosi Ruchu Oporu, który uzyskuje o około 100 % większe poparcie społeczeństwa w stosunku do poprzednich wyborów do Europarlamentu. Temu błyskotliwemu sukcesowi patriotów towarzyszy spektakularnie kompromitująca traumatyczna porażka rządzącej Platformy Obywatelskiej, która musi zadowolić się symbolicznym niemal poparciem zaledwie niecałych 45 % głosujących
- 7 czerwca (wersja hardcore) - w kolejnych zmanipulowanych wyborach do europarlamentu, według sfałszowanych sondaży Exit poll, rzekomo zwycięża PO - 45 % przed PiS - 30 %, SLD - 12 % i PSL - 8 %. PO zdobywa rzekomo 24 mandaty, PiS - 16, SLD - 6, a PSL - 4. Jarosław Kaczyński gorąco dziękuje tym wyborcom, którzy "mieli odwagę głosować zgodnie ze swoim sumieniem"
- 7 czerwca - gigantyczny skandal podczas wieczoru wyborczego w sztabie Platformy Obywatelskiej: Gubernator Rządu Okupacyjnego Donald Tusk, jednoznacznie potwierdza, że jego wcześniejsze kompromitujące doświadczenia z marihuaną nie były przypadkowe, gdy składając gratulacje znanej postkomunistce Danucie Huebner, w nagrodę za startowanie w wyborach z listy PO, bez najmniejszego nawet skrępowania, oferuje jej działkę, i to w dodatku twardego narkotyku!:
Okres bezpośredniego terroru fizycznego okupantów po ich traumatycznej porażce w wyborach do Europarlamentu
- 8 czerwca - bohaterski dziennikarz i bojownik Ruchu Oporu Rafał Ziemkiewicz, nie zważając na groźbę brutalnych represji reżimu, brawurowo uświadamia Wolakom za pośrednictwem TVP Info porażającą prawdę, że przewodniczący skorumpowanej tak zwanej "Państwowej Komisji Wyborczej" Ferdynand
KiepsRymarz, to stary dziadek, który powinien "kurwa spierdalać z anteny" - 8 czerwca – na jaw wychodzi, że w dniu 06.06.2009 paramilitarna bojówka Platformy Obywatelskiej, sformowana z młodych wykształciuchów, bestialsko napadła na jedną z najwybitniejszych Wolek, niestrudzoną bojowniczkę Ruchu Oporu, Annę Cugier-Kotkę, która przy biernej postawie wysługującej się reżimowi policji została tak ciężko pobita, że przez aż 4 dni nie była w stanie dokonać obdukcji lekarskiej, ani tym bardziej złożyć doniesienia o popełnieniu przestępstwa w najbliższym komisariacie policji
- 9 czerwca – w miejscowości Psary, położonej tuż obok drogiej wszystkim prawdziwym patriotom legendarnej Włoszczowy, tak zwani "nieznani sprawcy" podkładają w okolicach torów Centralnej Magistrali Kolejowej miny, które rzekomo pochodzą z okresu II wojny światowej. W wyniku tego brutalnego zamachu terrorystycznego, ruch pociągów na CMK zostaje wstrzymany, a stolica Gosiewszczyzny, a zarazem jeden z najważniejszych ośrodków PiSjanistycznej partyzantki - Włoszczowa - zostaje odcięta od świata
- 9 czerwca – radomska reżimowa policja bezprawnie wkracza do biura europosła Dariusza Grabowskiego z opozycyjnego Libertasu i pod kłamliwym pretekstem wywołania awantury w stanie nietrzeźwym (1,2 promila alkoholu w organizmie), dokonuje skandalicznego zatrzymania asystenta posła Grabowskiego
- 9 czerwca - wybitna bojowniczka i myślicielka Ruchu Oporu Elżbieta Jakubiak, przekazuje Narodowi bardzo ważną i radosną, choć zaskakującą wiadomość, że Lech Kaczyński jest jedynym prezydentem w Wolsce i w dodatku jest niezwyciężony!:
- 9 czerwca - dzięki prawdziwemu bohaterstwu Elżbiety Jakubiak, na jaw wychodzi ściśle skrywana przez okupantów prawda, że wybory do europarlamentu, wbrew haniebnym fałszerstwom tak zwanej "Państwowej Komisji Wyborczej", w rzeczywistości zakończyły się traumatyczną porażką Platformy Obywatelskiej:
- "Rozmawiajmy o tym, że Platforma nie zyskała 50 plus jeden, że poniosła porażkę [...]. Traumatyczna porażka"
- 9 czerwca - prezes-premier Jarosław Kaczyński przekazuje Wolakom bardzo ważną i zarazem radosną wiadomość, że z funkcji prezesa Ruchu Oporu odwołać go może jedynie jego bezpośredni przełożony - Pan Bóg, co zresztą jest oczywiście oczywiste dla wszystkich najbliższych współpracowników Ojca Narodu
- 9 czerwca - wrogowie narodu przy wsparciu kolaborujących z reżimem wrogich mediów, przypuszczają gigantyczny atak na prezydenta Lecha Kaczyńskiego, wykorzystując do tego zupełnie przypadkowy i niewinny, choć rzadki zbieg okoliczności, który sprawił, że prezydent w trybie pilnym ułaskawił skazanego za oszustwa i wyłudzenia przedsiębiorcę z Kwidzyna Adama S., który przez zwykłą koincydencję 3 tygodnie wcześniej założył spółkę z Marcinem Dubienieckim, przez zbieg okoliczności zięciem Lecha Kaczyńskiego, w której - w efekcie kolejnej koincydencji - udziały posiadał były Szef Kancelarii Lecha Kaczyńskiego, Robert Draba
- 9 czerwca - wybitna intelektualistka Ruchu Oporu Elżbieta Jakubiak, prezentuje Narodowi pełne bogactwo nowoczesnej myśli PiSjanistycznej, ujawniając że - w przeciwieństwie do zatęchłej nauki liberalnej, z pomocą której wszelkiej maści wykształciuchy i inne łże-elity celowo utrzymują okupowany Naród w fałszywym przekonaniu, że cyfr jest zaledwie dziesięć - w prawdziwej nowoczesnej patriotycznej notacji matematycznej, cyfr jest co najmniej 300 tysięcy!:
- "No to jest, no, ale przekroczyli tą magiczną cyfrę 300 tysięcy głosów, trzech tylko posłów eurodeputowanych tą magiczną cyfrę przekroczyło"
- 10 czerwca – kolejni "nieznani sprawcy" włamują się do biura poselskiego prezesa-premiera Kaczyńskiego w Koszalinie i przy całkowitej bezczynności lokalnej policji wykradają laptop, na którym znajdują się najbardziej tajne informacje lokalnych struktur podziemnego Ruchu Oporu
- 10 czerwca - kolejne największe autorytety jednoznacznie potwierdzają, że wbrew lansowanym przez okupantów i podporządkowane im wrogie media kłamliwym tezom, wybory do Parlamentu Europejskiego faktycznie były miażdżącym sukcesem ogólnonarodowego Ruchu Oporu
- 12 czerwca - jeden z najwybitniejszych przywódców ogólnonarodowego Ruchu Oporu Zbigniew Ziobro, niespodziewanie przekazuje ludowi pracującemu miast i wsi zaskakującą informację, że wybory do Parlamentu Europejskiego niekoniecznie zakończyły się miażdżącym sukcesem Ruchu Oporu i traumatyczną porażką reżimu okupacyjnego, za co odpowiedzialne są nieobiektywne media, nieobiektywne media oraz nieobiektywne media
- 15 czerwca - wybitna posłanka Ruchu Oporu Nelly Rokita, ujawnia porażającą informację, że samozwańczy marionetkowy "premier" Donald Tusk nadużywa alkoholu, a jego alkoholizm jest - co oczywiście oczywiste - katastrofalny dla Wolski!:
- 16 czerwca - ku pokrzepieniu serc Wolaków umęczonych przedłużającą się okupacją Ojczyzny przez reżim liberałów, Komitet Polityczny Ruchu Oporu przypomina o miażdżącym sukcesie Państwa Podziemnego w wyborach do Europarlamentu, jakim było absolutnie porażające i bezapelacyjne zwycięstwo w wyborach na główną partię opozycyjną!
- 17 czerwca – ogłoszony zostaje niepotykanie kłamliwy dokument propagandowy "Polska 2030. Wyzwania rozwojowe", wyprodukowany pod auspicjami Tymczasowego Rządu Okupacyjnego przez sowicie opłacanych specjalistów od brudnego pijaru, mający zamydlić oczy uczciwym Wolakom i odciągnąć ich uwagę od codziennej haniebnej nieudolności tegoż rządu
- 18 czerwca - wybitny intelektualista i nieustraszony bojownik Państwa Podziemnego Jacek Kurski, brawurowo demaskuje bezczelne kłamstwa okupantów, którzy rozgłaszają wszem i wobec jakoby rzekomo zwyciężyli w wyborach do Europarlamentu, i ujawnia skrzętnie ukrywaną przez reżim informację, że faktycznie wybory miażdżąco wygrał ogólnonarodowy Ruch Oporu, który uzyskał gigantyczne poparcie aż 27 % wyborców, wobec zaledwie 44 % głosów oddanych na kandyatów reżimowych!
- 18 czerwca – w atmosferze euforii po traumatycznej porażce okupantów i miażdżącym sukcesie Ruchu Oporu w wyborach do Europarlamentu, postępowa większość Narodu Wolskiego spontanicznie świętuje 120., a według kalendarza Ojca Narodu - minus 76. (patrz rok 2047) urodziny
Braci KaczyńskichZjawiska biologicznego, dając tym samym wyraz ogólnowolskiego protestu przeciwko brutalnym represjom reżimu okupacyjnego oraz niesłychanie niespotykanego poparcia dla Wolskiego Państwa Podziemnego i wiecznie żywej ideologii PiSjanizmu - 18 czerwca - bezpośredni podwładny prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego, prezydent Lech Kaczyński, ujawnia bezczelnie oszukiwanemu od wielu lat przez wszelkiej maści wykształciuchów Narodowi, że faktycznym autorem wiersza "Śpieszmy się", jest znany literat Zbigniew Herbert, a nie cynicznie lansowany przez wrogów narodu w celu otumanienia Wolaków, ksiądz Jan Twardowski:
- "Tu nasuwa się porównanie z pewną częścią twórczości naszego wybitnego poety Herberta: "Trzeba kochać ludzi, bo szybko odchodzą""
- 19 czerwca – skandaliczne orzeczenie skorumpowanego przez okupantów warszawskiego sądu, który uniewinnia dziennikarkę "Gazety Wyborczej" Agnieszkę Kublik, głęboko słusznie oskarżoną o zniesławienie przez byłego wiceprezesa Polskiego Radia, Jerzego Targalskiego. W prywatnym akcie oskarżenia pan Targalski żądał sankcji karnych, gdyż poczuł się zniesławiony tekstami Agnieszki Kublik, opisującymi wiosną 2007 r. jego postępowanie podczas zwalniania z pracy dziennikarzy w publicznym radiu, które były prezes nazywał oczyszczaniem Radia "ze złogów gierkowsko-gomułkowskich"
- 19 czerwca – kolejne bezprawne i brutalne represje wobec członków Ruchu Oporu: do Sejmu wpłwa całkowicie bezprawny oczywiście i kompromitujący dla kolaborującego z okupantami tak zwanego "wymiaru sprawiedliwości", wniosek o uchylenie immunitetu posłowi PiS Markowi Łatasowi, u którego w marcu 2009 r. policja - wykorzystując niewinny fakt, że pan poseł po prostu najadł się do syta jabłkami - rzekomo stwierdziła 0,7 promila alkoholu we krwi podczas prowadzenia samochodu
- 22 czerwca – niesłychany sukces Ruchu Oporu na arenie międzynarodowej: z inicjatywy Europosłów Michała Kamińskiego i Adama Bielana, w Parlamencie Europejskim powstała nowa frakcja o porażająco spójnej nazwie "Europejscy Konserwatyści i Reformatorzy", skupiająca przeciwników rozpasanego liberalizmu, uosabianego w Parlamencie Europejskim przez proniemieckich chadeków, skupionych we wrogiej Wolsce Europejskiej Partii Ludowej
- 22 czerwca - prezes-premier Jarosław Kaczyński ujawnia porażającą prawdę bezkontekstową, że kryzys w Wolsce przebiega łagodnie jedynie dzięki zaoszczędzonemu osobiście przez Zytę Gilowską i Grażynę Gęsicką kapitałowi, którym panie, w poczuciu patriotycznego obowiązku i milości dla Ojczyzny, wielkodusznie i chętnie dzielą się obecnie z umęczonym Narodem
- 23 czerwca – kontynuując brutalne akty represji za miażdżący sukces Ruchu Oporu w wyborach do Europarlamentu, komisarz Rządu Okupacyjnego do spraw Uzależnienia Wolski od Rosji, Niemiec i UE, Radosław Sikorski ogłasza, że najlepsza w dziejach Wolski minister spraw zagranicznych Anna Fotyga, wbrew oczywiście oczywistym talentom i wybitnym predyspozycjom, nie zostanie ambasadorem Wolski przy ONZ
- 23 czerwca – działający na zlecenie okupantów Trybunał Konstytucyjny wykonuje kolejną cyrkową sztuczkę, bezprawnie i wbrew porażającym dowodom i oczywiście oczywistej wolskiej racji stanu orzekając, że ustawa powołująca CBA jest częściowo niezgodna z konstytucją
- 26 czerwca – wybitna posłanka Ruchu Oporu Grażyna Gęsicka, bohatersko ujawnia w sejmie porażającą prawdę, że katastrofalna powódź w południowych regionach Wolski, spowodowana jest wycofaniem się przez Tymczasowy Rząd Okupacyjny ze złożonych w sierpniu 2007 r. przez rząd Jarosława Kaczyńskiego błyskotliwych strategicznych projektów przeciwpowodziowych, które miały być finansowane ze środków Unii Europejskiej. W tej sytuacji dla wszystkich logicznie rozumujących patriotów porażająco jasne staje się, że rezygnacja z tych inwestycji była świadomym i bezczelnym aktem zemsty okupantów za ich kompromitująco traumatyczną porażkę w czerwcowych wyborach do Parlamentu Europejskiego, poniesioną na Podkarpaciu i w sąsiedniej Wielkopolsce
- 26 czerwca - jeden z największych intelektualistów współczesności Przemysław Edgar Gosiewski, wyliczając niebywałe zasługi i niespotykane przymioty prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego, uświadamia Wolakom jak wybitnym człowiekiem jest Ojciec Narodu, co niewątpliwie gwarantuje kolejne, tradycyjne już miażdżące zwycięstwo w najbliższych wyborach parlamentarnych
- 28 czerwca - bohaterska patriotyczna akcja nieustraszonej radnej Ruchu Oporu z Zielonej Góry Eleonory Szymkowiak, która podczas koncertu plenerowego "Rock Nocą", wyrażając myśli nie tylko całej widowni, ale również kilkudziesięciomilionowej ogólnonarodowej większości prawdziwych patriotów, brawurowo wzywa zespół ze znienawidzonej przez cały Naród Rosji do opuszczenia sceny!:
- "Wypierdalać z tymi Ruskimi do lasu!"
- 1 lipca – niespotykanie oburzający zamach na demokrację, wymierzony w ogólnonarodową większość prawdziwych patriotów popierających Ruch Oporu: premieru Tusku na konferencji prasowej cynicznie i całkowicie bezprawnie ogłasza, że o decyzjach kadrowych nie będzie decydowała opozycja!
- 1 lipca - wyrażając swą głęboko słuszną wielką wdzięczność za powołanie prawie rok wcześniej przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego Katolickiego Uniwersytetu Ludowego w Lublinie, Senat tej uczelni nadaje mu niespotykanie zasłużony tytuł Doktora Honoris causa!
- 6 lipca - Anna Cugier-Kotka, niestrudzona bojowniczka Ruchu Oporu znowu zostaje pobita! Tym razem przez POlicjantów, brutalnych siepaczy Donaldu Tusku. Pod pretekstem, że jest pijana, POlicjanci nie chcieli jej wpuścić do sądu Warszawa-Wola przy ul. Kocjana. Gdy Pani Anna, wobec tej jawnej prowokacji, okazała słuszny gniew, POlicjanci obezwładnili ją i zatrzymali. Zmanipulowane badania alkomatem wykazały 1.6 promila alkoholu
- 7 lipca - prezes-premier Jarosław Kaczyński ujawnia, że pomimo miażdżącego sukcesu Państwa Podziemnego odniesionego w wyborach do Parlamentu Europejskiego, Ruch Oporu nie zdobył odpowiedniej liczby mandatów w efekcie haniebnej manipulacji z wysoce niesprawiedliwą mieszaną ordynacją wyborczą
- 9 lipca – zupełnie bezsilnemu wobec dramatycznego kryzysu wywołanego przez politykę jego rządu Donaldu Tusku, udaje się wyżebrać spotkanie z prezydentem, podczas którego rozpaczliwie błaga Lecha Kaczyńskiego o pomoc i ratowanie Wolski przed całkowitą katastrofą, usiłując jednocześnie przy pomocy cynicznych manipulacji przerzucić na jego barki odpowiedzialność za fatalną sytuację gospodarczą i jej nieuchronne skutki, a w szczególności perfidne plany drastycznych podwyżek podatków
- 9 lipca - na jaw wychodzi porażająca prawda, że bezwzględni siepacze reżimu Tuska, za nic mając dobro nienarodzonego jeszcze dziecka, w przeddzień prowokacji napoili będącą w drugim miesiącu ciąży panią Cugier-Kotkę szampanem, zaś bezpośrednio przed incydentem - piwem. Nieludzkie te działania skutkować mogą niewątpliwie zagrożeniem ciąży, a dziecku pani Anny grożą obecnie poważne wady rozwojowe oraz anormalności fizyczne, umysłowe i behawioralne, znane w medycynie jako Zespół Alkoholowy Płodu (ang.: Fetal Alcohol Syndrome), które dotyczą w szczególności spożywania przez przyszłe matki alkoholu w pierwszym trymestrze ciąży
- 10 lipca - wybitny intelektualista i bojownik Ruchu Oporu Marek Suski, prezentując zdolności godne jednego z największych proroków współczesności Adama Bielana, ujawnia swoją natchnioną i w sposób oczywiście oczywisty głęboko prawdziwą wizję wyborów prezydenckich w 2010 roku:
- 12 lipca - podczas okrągłej 17. Pielgrzymki Rodziny Radia Maryja na Jasną Górę, prezes-premier Jarosław Kaczyński przedstawia Wolakom genialnie prosty i niespotykanie skuteczny sposób na odnoszenie kolejnych miażdżących zwycięstw wyborczych Ruchu Oporu nad przestępczą Platformą Obywatelską, jakim jest zakup telefonu w jedynej prawdziwie wolskiej i głęboko patriotycznej sieci "wRodzinie" (dla wygody patriotycznych pielgrzymów dostępny w korzystnej cenie w przyklasztornych sklepikach!)
- 12 lipca - podczas tej samej uroczystości, Ojciec Dyrektor Rektor Tadeusz Rydzyk, z charakterystycznym dla siebie poczuciem humoru i dobrotliwością, niebywale serdecznie wita czarnoskórego franciszkanina Michała Kossi Egaha, wzbudzając serdeczną radość i prawdziwy entuzjazm licznie zgromadzonych pielgrzymów:
- 14 lipca – jeden z czołowych kolaborantów Rządu Okupacyjnego, całkowicie skompromitowany były premier Jerzy Buzek, "wybrany" zostaje z ewidentnym wsparciem ze strony szwadronów szatana (555 głosów za), na przewodniczącego Parlamentu Europejskiego. Choć stanowisko to jest nic nieznaczące i niedające żadnej realnej władzy w strukturach Unii, a faktycznie ilustruje porażająco traumatyczną porażkę polityki zagranicznej reżimu Tusku, to jednak pijarowcy okupantów i kolaborujący z nimi "dziennikarze" wrogich mediów, w ramach konsekwentnie realizowanej polityki iluzjonistów, przy pomocy różnych sztuczek, bezpodstawnie nadają sprawie ogromny rozgłos, kłamliwie przedstawiając "wybór" Buzka jako miażdżący sukces Wolski i wyraz jej uznania w środowiskach międzynarodowych
- 14 lipca – już w pierwszych godzinach przewodniczenia Parlamentowi Europejskiemu, wróg narodu Jerzy Buzek, z pomocą cynicznych manipulacji doprowadza do zorganizowania przez Platformę Obywatelską oraz TW Scott'a międzynarodowego antywolskiego spisku wymierzonego w PiS, w wyniku którego storpedowany zostaje wybór jednego z największych Wolaków, wybitnego myśliciela i intelektualisty PiS, Michała Kamińskiego, na zaszczytne i niesłychanie ważne stanowisko wiceprzewodniczącego Europarlamentu
- 14 lipca – rzekomo na pocieszenie (po prowokacji TW Scott'a, która pozbawiła ją stanowiska wiceszefa PE), Mała Dziewczynka otrzymuje stanowisko szefa frakcji konserwatywnej. Dotychczasowy przewodniczący Timothy Kirkhope ustąpił i oddał miejsce wielkiemu i wybitnemu Wolakowi. Jak donosi PAP, anonimowe osoby w biurze europosła Adama Bielana podkreślają, że przewodnictwo parlamentarnej frakcji, dzięki któremu możliwe jest uczestnictwo w Konferencji Przewodniczących Parlamentu Europejskiego, jest znacznie ważniejsze niż stanowisko wiceprzewodniczącego, więc nie można go nazywać rekompensatą dla Małej Dziewczynki za przegraną w wyborach, a wręcz przeciwnie, jest to kolejny miażdżący sukces PiS
- 14 lipca - wybitny europoseł Jacek Kurski, dzieli się z Rodakami pierwszymi wrażeniami ze swojej zaszczytnej i pełnej poświęcenia misji reprezentowania umęczonej Ojczyzny w Parlamencie Europejskim:
- "W Luksemburgu jest biblioteka i takie tam pierdoły"
- 15 lipca - jako głównego winowajcę miażdżącego sukcesu PiS, jakim był wybór Michała Kamińskiego na przewodniczącego frakcji konserwatywnej, Tadeusz Cymański wskazał jednoznacznie PO: "To Platforma Obywatelska nie była w stanie zapewnić minimalnego poparcia w EPP dla naszego kandydata."
- 15 lipca – pomimo grożby brutalnych represji, w bohaterskiej akcji oczyszczania organizacji publicznych z najbardziej zapiekłych wrogów narodu i przywracania ich prawdziwym patriotom, prezydent specjalnym zarządzeniem odwołuje ze Społecznego Komitetu Odnowy Zabytków Krakowa 16 wykształciuchów, w tym trzech wiceprzewodniczących. Dzięki temu aktowi niesłychanego patriotyzmu, z Komitetu wyeliminowani zostają tak znani wichrzyciele i kolaboranci okupantów, jak były prezes marionetkowego Trybunału Konstytucyjnego i Rzecznik Praw Obywatelskich, Andrzej Zoll oraz czołowy zadymiarz i pajac okupantów, samozwańczy "reżyser filmowy", Kazimierz Kutz
- 15 lipca - w swoim pierwszym oficjalnym wystąpieniu na plenarnej sesji Parlamentu Europejskiego, wybitny europoseł i nowowybrany na najważniejsze w całym Parlamencie stanowisko szefa frakcji Konserwatystów i Reformatorów Michał Kamiński, brawurowo przekazuje Europie i światu informacje jednoznacznie sugerujące, że znany wróg narodu i zatwardziały heretyk Jerzy Buzek, zajmował się przed laty haniebnym procederem stręczycielstwa!:
- "Pan przewodniczący [ Jerzy Buzek ] wie, że dzięki panu poznałem moją żonę, co jest do dziś największym życiowym moim osiągnięciem"
- 15 lipca - czołowy intelektualista i bojownik Ruchu Oporu Artur Górski, uspokaja Wolaków zdezorientowanych plotkami rozsiewanymi przez okupantów, że prezes-premier Jarosław Kaczyński pozostanie przywódcą ogólnonarodowego Ruchu Oporu do końca świata i jeden dzień dłużej, co zresztą jest jedyną gwarancją zwycięstwa Państwa Podziemnego nad przestępczym reżimem okupacyjnym i odzyskania Wolski z jego brudnych łap
- 17 lipca – opanowany przez okupantów Sejm, "pod osłoną nocy i poza godzinami transmisji obrad Sejmu, żeby Polacy nie dowiedzieli się, gdzie rząd szuka oszczędności", pomimo heroicznych protestów przedstawicieli Ruchu Oporu, przegłosowuje nowelizację ustawy budżetowej, polegającą na dokonaniu "wyraźnych, drastycznych cięć w sferach dotyczących najuboższych Polaków"
- 18 lipca – w wywiadzie dla niemieckiego brukowca "Der Dziennik" wyszło na jaw prawdziwe oblicze Piotra Kownackiego! Obrzydliwość tego wściekłego ataku na wizerunek naszego Prezydenta poraziła najszersze kręgi uczciwych Wolaków. Ukryty zausznik PO stwierdził, że prezydent jest chaotyczny i szczery, co rzekomo szkodzi jego wizerunkowi medialnemu
- 19 lipca – z inspiracji okupantów, którzy nie są w stanie pogodzić się z porażająco miażdżącymi sukcesami Ruchu Oporu na arenie międzynarodowej, światowe kręgi żydo-masonerii przeprowadzają bezprzykładny atak na Michała Kamińskiego, przewodniczącego frakcji Konserwatystów i Reformatorów, jedynego godnego zaufania ugrupowania w Parlamencie Europejskim. W ramach tego nienawistnego ataku, pod kłamliwym pretekstem rzekomego antysemityzmu, wpływowy działacz społeczności żydowskiej w Wielkiej Brytanii, rabin Barry Marcus, bezczelnie apeluje do lidera brytyjskiej partii konserwatywnej Davida Camerona, by zerwał wszystkie kontakty z eurodeputowanym PiS
- 20 lipca – dzięki błyskotliwemu komunikatowi Kancelarii Prezydenta RP na jaw wychodzi porażająca prawda, że rzekomy wywiad z Piotrem Kownackim, haniebnie opublikowany dwa dni wcześniej przez gadzinówkę "Der Dziennik", faktycznie był jedynie do cna zmanipulowaną wersją jego podania o urlop, a w rzekomo "rezedrganej" Kancelarii wszystko funkcjonuje niespotykanie wprost perfekcyjnie
- 20 lipca - wybitna intelektualistka Ruchu Oporu Nelly Rokita, niespodziewanie ujawnia, że Donald Tusk spełnia wyśrubowane standardy, wyznaczone przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego i doskonale nadaje się na prezydenta:
- "Donald Tusk nadaje się na prezydenta bo jest z natury leniuchem. On uważa, że przez manipulację i zagadywanie odrzuca od siebie problemy"
- 21 lipca – bezprzykładny akt brutalnego terroru okupantów wobec uczciwego ludu Warszawy: na polecenie tymczasowej prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz (pseudonim mafijny: "Bufetowa" vel "HGW"), uzbrojone po zęby watahy najemników reżimu atakują z użyciem zabójczej broni chemicznej (gazy bojowe), bohaterską załogę placówki "KDT" w centrum Warszawy, która zabarykadowała się w niej dla obrony podstawowych praw człowieka, w tym prawa do pracy, brutalnie łamanych przez oprawców spod znaku Platformy Obywatelskiej
- 21 lipca - wybitny ekspert w dziedzinie nauk prawnych i zarazem oddany bojownik Ruchu Oporu Mariusz Błaszczak, błyskotliwie formułuje kolejną podstawową i niespotykanie przydatną zasadę sprawiedliwości PiSjanistycznej:
- 22 lipca – spektakularna porażka Tymczasowego Rządu Okupacyjnego, który w wyniku "negocjacji", prowadzonych oczywiście w pozycji "na kolanach", doprowadził do wydania przez premiera Putina brutalnie ograniczającego wolską suwerenność rozporządzenia, zezwalającego na żeglugę po Zalewie Wiślanym statkom państw trzecich, wypływającym z Wolski i płynącym do Wolski, pod warunkiem otrzymania przez nie zgody od kapitana portu w Kaliningradzie
- 24 lipca - na jaw wychodzi niebywale porażający fakt, że podczas haniebnego ataku reżimowych siepaczy na bohaterską redutę "KDT", doszło do bezprecedensowego przypadku naruszenia gwarantowanej przecież międzynarodowymi konwencjami nietykalności własności prywatnej w postaci dróg oddechowych i to w dodatku dróg oddechowych całego ciała bohaterskich obrońców reduty!
- 27 lipca – niesłychany sukces prezydenta w procesie oczyszczania najbliższego otoczenia z głęboko zakonspirowanych wrogów narodu, którzy podstępem zdobyli jego zaufanie i niezasłużenie dostąpili najwyższych godności państwowych IV RP: Lech Kaczyński odwołuje ze stanowiska Szefa Kancelarii Prezydenta, uśpionego cynicznego agenta okupantów, Piotra Kownackiego, powołując jednocześnie na to stanowisko dotychczasowego Zastępcę Szefa Kancelarii, Władysława Stasiaka, który pomimo nieposiadania kałacha jest niespotykanie odważny i z pewnością będzie kolejnym Znakomitym Szefem Kancelarii Prezydenta, a w dodatku nie jest antypatyczny i gruboskórny
Okres systematycznego rozbudzania świadomości niepodległościowej i kształtowania postaw patriotycznych Wolaków przez Ruch Oporu
- 28 lipca - prezes-premier Jarosław Kaczyński ujawnia porażające dowody, że kandydaci Ruchu Oporu w wyborach do Europarlamentu, byli brutalnie prześladowani i szykanowani przez agentów i kolaborantów przestępczego Układu!
- 29 lipca – niespotykany sukces prezydenta, który absolutnej bezradności Rządu Okupacyjnego wobec głębokiego kryzysu, przeciwstawia błyskotliwe uniwersalne rozwiązanie w postaci propozycji ogłoszenia dnia 1. sierpnia Świętem Narodowym. Propozycja ta, w połączeniu z wcześniej zgłoszoną przez Ruch Oporu inicjatywą ustanowienia dnia 6. stycznia Świętem Trzech Króli, stanowi spójny pakiet jedynie słusznych działań antykryzysowych, niezbędnych do uratowania Wolski przed katastrofą, do której nieuchronnie zmierza ona pod przestępczymi rządami liberałów
- 30 lipca - haniebny atak Najwyższej Izby Kontroli na najlepszy od 17 lat rząd Jarosława Kaczyńskiego! W oszukańczym raporcie NIK ogłasza, jakoby w latach 2005-2007 stoczniom udzielono bezprawnie około 4 mld zł pomocy publicznej. Raport zarzuca niegospodarność, brak koncepcji działania w celu ratowania stoczni, niekompetencję i nierzetelność ich zarządów, Ministra Skarbu Państwa oraz podległych mu agencji oraz kierowanie się korzyściami politycznymi, a nie rachunkiem ekonomicznym. Raport jest dowodem na to, że Tymczasowy Rząd Okupacyjny przejął kontrolę nad tym, dotychczas niezależnym, urzędem.
- 30 lipca - w odpowiedzi na nieustające wściekłe ataki Tymczasowego Rządu Okupacyjnego, Ruch Oporu zmuszony jest, z najwyższą niechęcią i obrzydzeniem, wejść w układ z SLD, aby wyłonić nową Radę Nadzorczą TVP, która będzie w stanie obronić z trudem odpolitycznioną pod rządami PiS i koalicjantów telewizję publiczną, przed haniebnymi zakusami okupantów
- 30 lipca - wybitny bojownik i czołowy intelektualista i patriota Ruchu Oporu Adam Hofman, ujawnia Narodowi ściśle skrywaną przez okupantów dążących do zatarcia w pamięci Wolaków najważniejszych faktów i zafałszowujących historię Wolski prawdę, że Powstanie Warszawskie trwało faktycznie 28 dni
- 30 lipca - jeden z najtęższych umysłów współczesności i zarazem wybitny bojownik Ruchu Oporu Przemysław Edgar Gosiewski, przekazuje Narodowi zaskakującą informację, że katastrofalny kryzys, do którego doprowadziły haniebne rządy reżimu okupacyjnego, nie jest jednak tak głęboki, jakby się wydawało! Na szczęście ten wybitny Wolak i patriota natychmiast wyjaśnia, że jest to - rzecz jasna - efektem wspaniałych rządów Naszej Partii i najlepszego rządu w dziejach Wolski, perfekcyjnie kierowanego do 2007 r. przez samego prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego!
- 31 lipca - czołowy intelektualista i bojownik Ruchu Oporu Zbigniew Wassermann, brawurowo obnaża haniebną manipulację okupantów i ujawnia porażającą prawdę, że wyłączając prokuraturę generalną ze struktur opanowanego przez przestępczą Platformę Obywatelską rządu, okupanci faktycznie podporządkowują prokuraturę rządowi przestępczej Platformy Obywatelskiej
- 1 sierpnia - powstańcy zgromadzeni na uroczystych obchodach rocznicy Powstania Warszawskiego, bohatersko udaremniają haniebny zamach na bezpośredniego podwładnego samego prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego, prezydenta Lecha Kaczyńskiego!:
- "Podczas obchodów rocznicy Powstania Warszawskiego "zamach" na prezydenta udaremnili sami powstańcy. Przekazali BOR informację, że jeden z uczestników obchodów grozi śmiercią Kaczyńskiemu. Ochroniarze zatrzymali wtedy tego mężczyznę, który jak się okazało, od dawna był poszukiwany przez policję" - "Super Express
- 5 sierpnia - wybitny i oczywiście znakomity szef kancelarii prezydenta Władysław Stasiak, brawurowo dementuje rozsiewane przez wrogów narodu haniebne plotki, jakoby prezydent Lech Kaczyński był cyborgiem:
- 5 sierpnia - bohaterski Mirosław Orzechowski, były szef LPR i były najlepszy w dziejach Wolski wiceminister edukacji w najlepszym w dziejach Wolski rządzie prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego, nie wahając się przeciwstawić ogólnoświatowemu zbrodniczemu lobby homoseksualnemu, prezentuje jedynie słuszne i nazywające po imieniu określenia osób uprawiających obrzydliwe zboczone praktyki: "pedał", "ciota", "sodomita", "pederasta", "zboczeniec"
- 10 sierpnia – kolejny bezprzykładny brutalny akt represji ze strony okupantów: kolaborująca z reżimem i skorumpowana warszawska prokuratura rejonowa, stawia jednej z najwybitniejszych artystek scen wolskich i najważniejszych bojowniczek Ruchu Oporu, Annie C.-K., kłamliwe zarzuty naruszenia nietykalności oraz znieważenie policjanta, którego rzekomo uderzyła w twarz i użyła wobec niego obraźliwych określeń, znajdując się równie rzekomo pod wpływem alkoholu
- 12 sierpnia - czołowy bojownik i wybitny intelektualista Ruchu Oporu, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Aleksander Szczygło, potwierdza oczywiście oczywistą prawdę bezkontekstową, że bezpośredni podwładny prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego, prezydent Lech Kaczyński, organizując legendarną wyprawę narodowo-wyzwoleńczą do Tbilisi, jednoosobowo powstrzymał agresję Rosji na Gruzję w sierpniu 2008 roku!:
- "Na pewno udało się prezydentowi Kaczyńskiemu tą wizytą 12 sierpnia 2008 roku ocalić niepodległość Gruzji"
- 17 sierpnia - gigantyczna prowokacja i kolejna haniebna akcja Niemiec wymierzona w Wolskę: na berlińskich mistrzostwach świata w lekkiej atletyce, podczas ceremonii wręczenia medali zwyciężczyniom konkursu skoku o tyczce kobiet, niemiecki spiker prowokacyjnie odczytuje nazwisko srebrnej medalistki, Moniki Pyrek, jako zdobywczyni medalu brązowego! W dodatku organizatorzy mistrzostw, ośmieleni uległością i powszechnie znanym całkowitym podporządkowaniem Tymczasowego Rządu Okupacyjnego niemieckim mocodawcom, nakazują Monice Pyrek zwrot srebrnego medalu, pod niespotykanie kłamliwym pretekstem konieczności wygrawerowania na nim sylwetki tyczkarki
- 18 sierpnia – traumatyczna porażka okupantów, stanowiąca jednocześnie spektakularnie miażdżący sukces sił wolności i postępu: rzekomy "inwestor" z Kataru - jak to już wcześniej z satysfakcją sygnalizowali prawdziwi patrioci z Ruchu Oporu - nie dokonuje przelewu płatności za rzekomo korzystnie sprzedane stocznie, co ponad wszelką wątpliwość doprowadzi je do całkowitego upadku, zwiększając i tak już gwałtownie wzrastającą pod rządami PO liczbę bezrobotnych o kolejne kilkanaście tysięcy
- 21 sierpnia – pierwsza rocznica miesięczna pacyfikacji reduty KDT przez brutalne siły niejakiej "Bufetowej" - bohaterscy obrońcy organizują happening mający uczcić brutalny zamach na ich miejsca pracy. Jak zauważa na antenie radia TOK FM jeden z anonimowych obrońców:
- "Jest to pierwsza rocznica miesięczna pacyfikacji kupców polskich"
- 25 sierpnia – w obliczu niespotykanego wzrostu nieufności społecznej do kompromitującego poziomu 31 %, chcąc nieudolnie poprawić swój katastrofalny wizerunek, Donaldu Tusku całkowicie bezprawnie wzywa wolskich medalistów mistrzostw świata w lekkiej atletyce na śniadanie, podczas którego nie tylko cynicznie wygrzewa się w blasku sławy bohaterskich sportowców, ale też bezczelnie obżera się za pieniądze podatników, za nic mając szalejący w wyniku nieudolnych rządów Platformy kryzys oraz z trudem wdrożoną przez Najlepszy Rząd w Dziejach Wolski w latach 2006 - 2007 filozofię taniego państwa
- 26 sierpnia – kolejny wściekły atak poplecznika Donaldu Tusku na majestat Prezydenta: policja zatrzymuje 31-letniego mężczyznę, który późnym wieczorem na krakowskich Plantach wraz z kilkoma osobami pił alkohol, grał na gitarze i śpiewał wulgarną piosenkę, której słowa obrażały Prezydenta RP. Nie reagował na prośby Wolaków, żeby przestał, a jedna z kobiet została przez niego wyśmiana i zwyzywana
- 28 sierpnia – kolejny historyczny sierpniowy zryw bohaterskich patriotów ze Stoczni Gdańskiej: nie bacząc na zapowiedzi krwawych represji, w proteście przeciwko bezczelnym planom restrukturyzacji zatrudnienia w Stoczni oraz antywolskiej polityce reżimu okupacyjnego, związkowcy z "Solidarności" z narażeniem zdrowia i życia, podejmują heroiczną okupację podwórka przed sopockim domem samozwańczego marionetkowego premieru Tusku
- 28 sierpnia – opanowany przez okupantów GUS ogłasza kłamliwe w sposób oczywiście oczywisty informacje, jakoby Produkt Krajowy Brutto Wolski w II kwartale roku 2009 był o 1,1 % wyższy niż rok wcześniej, podczas gdy wszystkie pozostałe kraje Unii Europejskiej wykazują rzekomo spadki tego wskaźnika. Na szczęście przepełniony patriotyczną czujnością i autentyczną troską o dobro Wolski prezydent Lech Kaczyński, natychmiast otwiera Rodakom oszczy i obnaża kłamstwa liberałów, odważnie informując społeczeństwo, że "pewne dane mu się nie zgadzają", a minister Paweł Wypych z Kancelarii Prezydenta, uspokaja zaniepokojony Naród, "że to jest sukces przejściowy"
- 31 sierpnia – pomimo wrogich reakcji mediów i otwartych gróźb ze strony okupantów, doceniając bohaterstwo, poświęcenie oraz niespotykane zasługi stoczniowców, którzy w dniach 29-30.08.2009 z narażeniem życia okupowali w obronie wolnej Wolski podwórko przed kamienicą Donaldu Tusku, rychliwy i sprawiedliwy prezydent Kaczyński przyznaje w trybie pilnym jedno z najwyższych odznaczeń państwowych - Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski - głównemu organizatorowi spektakularnej patriotycznej akcji, bohaterskiemu szefowi "Solidarności" Stoczni Gdańskiej, Karolowi Guzikiewiczowi. Ten heroiczny gest prezydenta niewątpliwie rozbudzić musi w Narodzie gorące uczucia patriotyczne i zachęcić miliony uciemiężonych przez okupantów obywateli do podjęcia okupacji podwórek kolejnych przedstawicieli reżimu okupacyjnego, ich kolaborantów oraz - w dalszej kolejności - wszystkich tych, którzy w zmanipulowanych wyborach 21.10.2007 ośmielili się nie głosować na Siły Wolności i Postępu
- 1 września – bohaterski poseł Ruchu Oporu Paweł Poncyljusz, ujawnia całą prawdę o wzroście PKB oraz otwiera przerażonym Wolakom oszczy na porażający stopień uzależnienia Wolski od Niemiec, informując w błyskotliwym wywiadzie na łamach "Naszego Dziennika", że przyrost wartości PKB w Wolsce jest jedynie efektem złomowania samochodów w Niemczech [2]
- 1 września – brawurowy akt niesłychanego bohaterstwa ze strony wybitnego patrioty z Ruchu Oporu, byłego rzecznika MSWiA w rządzie Jarosława Kaczyńskiego, Michała Rachonia, który - za nic mając możliwość krwawych represji ze strony siepaczy reżimu okupacyjnego - w trzymetrowym przebraniu penisa z napisem "Putin", stoi w pobliżu hotelu Sheraton w Sopocie w czasie, kiedy przed budynkiem spotykają się główni sprawcy wszystkich nieszczęść Wolski: Donald Tusk i jego oficer prowadzący z ramienia KGB, Władimir Putin. Oprócz nie dającej się przecenić wartości patriotycznej wspaniałej demonstracji Michała Rachonia, akcja ta niewątpliwie posiada również bardzo istotny walor niesłychanie interesującego pokazu mody, podczas którego bohater dokonuje prezentacji pochodzącego z najnowszej kolekcji stroju organizacyjnego PiS
- 7 września – w bohaterskim wystąpieniu na konferencji prasowej w Sejmie, wybitna posłanka Ruchu Oporu, Grażyna Gęsicka, błyskotliwie demaskuje Platformę Obywatelską jako największego wroga PiS (a tym samym Wolski oczywiście). Akt ten niewątpliwie przyczyni się do dalszego budowania wraz z SLD koalicji wolności i postępu, która niezbędna jest do uwolnienia Wolski spod jarzma liberalnych okupantów
- 8 września – niesłychana kompromitacja gubernatora Tymczasowego Rządu Okupacyjnego Donaldu Tusku, który - wbrew solennym obietnicom - bezczelnie nie odwołuje komisarza rządu do spraw Rozkradania Majątku IV RP i Kręcenia Lodów Aleksandra Grada, odpowiedzialnego za dywersyjne storpedowanie sprzedaży wolskich stoczni inwestorowi z Kataru i tym samym doprowadzenie do ich ostatecznego upadku
- 8 września - najwybitniejsi ekonomiści Ruchu Oporu ujawniają całą prawdę bezkontekstową o szeroko przez reżim nagłaśnianym, nieznacznym zresztą wzroście PKB, który zawdzięczać można jedynie niezrealizowaniu zbrodniczych planów reżimu okupacyjnego oraz - co oczywiście oczywiste - wspaniałym rządom PiS
- 9 września – wspaniała patriotyczna akcja Ruchu Oporu przeciwko nachalnie popularyzowanemu przez okupantów ohydnemu liberalizmowi: bohaterski szef klubu radnych PiS w Puławach, Stanisław Nastaj, występuje z głęboko słuszną inicjatywą usuwania ze szkół i zamykania ciężarnych uczennic
- 10 września - bohaterski Zbigniew Ziobro ujawnia porażające dowody rozbijające w puch haniebne insynuacje wrogów narodu, jakoby przywództwo prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego w ogólnowolskim Ruchu Oporu było kwestionowane:
- "W PiS nie ma ludzi, którzy by kwestionowali pozycję Jarosława Kaczyńskiego"
- 11 września - przywódca ogolnonarodowego Ruchu Oporu prezes-premier Jarosław Kaczyński, ujawnia Narodowi starannie ukrywaną przez okupantów porażającą informację, że w dniu 01.09.2009 reżim okupacyjny dokonał haniebnej bifinlandyzacji Wolski. Mając na względzie fakt, że użyty przez Ojca Narodu termin stanowi błyskotliwe połączenie wołowiny (ang.: beef, wym.: bif) (domyślnie chodzi z pewnością o wołowinę zadnią) oraz wywodzącej się z języka niemieckiego landyzacji, wszyscy prawdziwi patrioci, którym na sercu leży dobro umęczonej Ojczyzny, zdają sobie doskonale sprawę, że wiadomość ta jest faktycznie niebywale tragiczna
- 12 września - ku pokrzepieniu serc Wolaków umęczonych bestialskimi rządami reżimu okupacyjnego, prezydent Lech Kaczyński przypomina wielki sukces odniesiony przez niego wraz z bezpośrednim przełożonym, prezesem-premierem Jarosławem Kaczyńskim w 1989 roku, kiedy to z poświęceniem doprowadzili do powołania rządu jednego z największych - obok TW "Bolka" (pseudonim operacyjny: "Lech Wałęsa") rzecz jasna - zdrajcy Narodu Wolskiego, osławionego autora haniebnej "grubej kreski" i powszechnie znienawidzonego promotora przestępczego uwłaszczenia się komunistycznych aparatczyków kosztem głodującego społeczeństwa, Tadeusza Mazowieckiego
- 13 września - bohaterscy patriotyczni kibice Lechii Gdańsk, w heroicznym akcie protestu przeciwko serwilistycznej polityce reżimu okupacyjnego wobec Rosji i planowanemu kolejnemu rozbiorowi Wolski, wywieszają podczas meczu piłkarskiego Lechii z Wisłą Kraków porażający swą patriotyczną wymową transparent o treści: "17 września 1939 roku - czwarty rozbiór Polski". Niestety piłkarze Lechii, stłamszeni i zmanipulowani przestępczymi działaniami panoszących się w Gdańsku liberałów z osławionym zdrajcą Ojczyzny TW Bolkiem (pseudonim operacyjny: "Lech Wałęsa") na czele, okazują się mniej patriotycznie zaangażowani od piłkarzy Wisły, którzy wygrywają wyjazdowy mecz 1 : 0
- 14 września – miażdżący sukces Ruchu Oporu i jednocześnie traumatyczna porażka okupantów: przeprowadzony przez TNS OBOP sondaż wykazuje niespotykany wzrost poparcia społecznego dla prezydenta Lecha Kaczyńskiego do imponujących 25 %, podczas gdy poparcie dla premieru Donaldu Tusku porażająco gwałtownie spada do kompromitująco katastrofalnego poziomu 42 %
- 15 września – niesłychanie niespotykana prowokacja i kompromitacja premieru Donaldu Tusku, dla którego każdy sukces Wolski stanowi osobistą traumatyczną porażkę: samozwańczy premier z nieukrywaną satysfakcją upokarza naszych mistrzowskich siatkarzy, wręczając im przyznane przez prezydenta odznaczenia w futerałach, zamiast przypinać je na piersiach odznaczanych. Tą bezczelną demonstracją premieru Tusku daje również porażający dowód swej niepohamowanej zawiści i głębokich kompleksów, wywołanych lawinowo rosnącym poparciem dla Lecha Kaczyńskiego i całego Ruchu Oporu
- 16 września - prezes-premier Jarosław Kaczyński błyskotliwie obnaża haniebne antywolskie działania złowrogich lobbies wrogich mocarstw, precyzyjnie wskazując tym samym aktualnie obowiązujących wrogów publicznych
- 17 września – kolejna traumatyczna porażka rządu okupacyjnego: w wyniku skrajnie niekompetentnej polityki zagranicznej Donaldu Tusku, Amerykanie rezygnują z instalacji w Wolsce i Czechach tarczy antyrakietowej, pozostawiając jedynie nędzną baterię rakiet patriot, co katastrofalnie obniża szanse obrony Wolski w razie konfliktu zbrojnego z Gabonem
- 18 września - kolejny "niebywały i nieprawdopodobny skandal" wywołany przez kolaborantów reżimu okupacyjnego: na osobiste polecenie Donalda Tuska, tak zwana "Komisja Ligi Ekstraklasy S.A." nakłada na Lechię Gdańsk karę w wysokości 5 tysięcy złotych, za wywieszenie przez jej kibiców w dniu 13.09.2009 na meczu z Wisłą Kraków transparentu o treści: "17 września 1939 roku - czwarty rozbiór Polski". Przedstawiciele Komisji obłudnie tłumaczą, że karę na klub nałożono rzekomo nie za treść transparentu, a za rzekome złamanie rzekomuch procedur, które rzekomo mówią o rzekomej konieczności wystąpienia o rzekomą zgodę na jego wywieszenie
- 18 września - opanowany przez funkcjonariuszy i sługusów reżimu okupacyjnego wrogi "Dziennik Gazeta Prawna" dopuszcza się nikczemnej prowokacji i wściekłego ataku na największą dla wszystkich Wolaków świętość, haniebnie publikując informację, że w dniu 17.09.2009, na terenie kampusu studenckiego Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie odbyła się "uroczystość otwarcia Alei Ofiar Kaczyńskich"
- 18 września - wybitny bojownik i intelektualista Ruchu Oporu Jacek Kurski, przekazuje Narodowi radosną wiadomość, że
Bracia KaczyńscyZjawisko biologiczne są nieśmiertelni!: - 20 września - prezes-premier Jarosław Kaczyński, w niespotykanie subtelny i wyrafinowany sposób przekazuje Wolakom niesłychanie radosną informację, że postanowił ponownie zostać premierem!:
- 20 września – wspaniały sukces prezydenta, któremu pomiędzy ogłoszeniem żałoby narodowej z powodu śmierci górników w kopalni "Wujek", a jej rozpoczęciem, na prezydenckich dożynkach w Spale, udaje się "po raz pierwszy w życiu publicznie zatańczyć"
- 20 września - prezes-premier Jarosław Kaczyński ujawnia porażający fakt, że jego bezpośredni podwładny, prezydent Lech Kaczyński, już w latach wczesnej młodości mógł zostać zgładzony!:
- "Interesowałem się boksem. A mój brat, mimo skromnej postury, był dobrym bramkarzem. I to w piłce ręcznej, gdzie piłką można zabić"
- 21 września - Ojciec Dyrektor Rektor Tadeusz Rydzyk, brawurowo ujawnia całą porażającą prawdę bezkontekstową o istocie i haniebnych działaniach prasy polskojęzycznej, która przehandlowana została w brudne łapy, nie dość że niepolskie, to jeszcze w dodatku liberalno-libertyńskie!:
- "Pisma przeważnie w Polsce są sprzedane, są więc w rękach niepolskich. Nie będę mówił które jakie jest, chociaż polskimi literami piszą. Ale nie zawsze jest polski duch i nie zawsze jest o Kościele pozytywnie – a więc i o Chrystusie. Bo to są przeważnie liberalne kierunki w rękach tak zwanych liberalno-libertyńskich i antypolskich bardzo często"
- 23 września – niesłychanie miażdżący sukces Ruchu Oporu, a przede wszystkim niespotykanie porażające osiągnięcie osobiste prezydenta, który podczas uroczystego posiłku wydawanego przez prezydenta USA dla przywódców państw zgromadzonych na szczycie ONZ w Nowym Jorku, siedzi - i to nie przez przypadek! - tuż obok Baracka Obamy
- 24 września - kolejny niespotykany sukces prezydenta podczas wizyty w USA: o godzinie 15:29 czasu wolskiego, Lech Kaczyński niesłychanie umiejętnie otwiera giełdę na Wall Street w Nowym Jorku, bez czego obrót akcjami byłby oczywiście niemożliwy
- 24 września - jeden z najwybitniejszych ministrów kancelarii prezydenta Lecha Kaczyńskiego Paweł Wypych, informuje Naród o podstawowych zasadach regulaminu pracy obowiązującego wysokich urzędników tego ogniwa władzy państwowej:
- 25 września – w porywającym wystąpieniu w nowojorskim Metropolitan Club, prezydent brawurowo ogłasza swoją jednogłośną decyzję o rozwiązaniu "imperium Rosji" i poleca Putinowi "skupić się na wzroście dobrobytu swojego społeczeństwa"
- 25 września – spektakularna porażka lansowanego przez okupantów modelu polityki zagranicznej z pozycji "na kolanach": przyjęcie przez Sejm uchwały z okazji 70. rocznicy agresji sowickiej na Polskę w brzmieniu niezgodnym z jedynie słuszną propozycją Ruchu Oporu, przynosi opłakane skutki w postaci bezczelnego listu Komisji Spraw Zagranicznych Dumy Państwowej Rosji do Komisji Spraw Zagranicznych Sejmu RP, w którym siłowo przeforsowany przez Tymczasowy Rząd Okupacyjny tekst uchwały zostaje brutalnie potępiony
- 25 września - wspaniały sukces kancelarii prezydenta Lecha Kaczyńskiego, która z niewątpliwie uzasadnioną dumą ogłasza, że z jej formularza kontaktowego dla internautów z zagranicy "skorzystało już kilkudziesięciu internautów ze 111 krajów"! Wspaniała ta informacja jednoznacznie potwierdza unikatowe umiejętności współpracowników Lecha Kaczyńskiego, ale z pewnością też i jego bezpośredniego przełożonego, prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego, do dzielenia obywateli nawet na fragmenty mniejsze od 1
- 26 września – odbyte w Warszawie kolejne tajne posiedzenie Kongresu Ruchu Oporu kończy się porażająco miażdżącym sukcesem, po którym potrójne zwycięstwo PiS w nadchodzących wyborach samorządowych, prezydenckich i parlamentarnych jest praktycznie pewne
- 28 września - wybitny intelektualista Państwa Podziemnego i niekwestionowany autorytet moralny Jacek Kurski, przypomina Wolakom o miażdżącym sukcesie Ruchu Oporu w wyborach do Parlamentu Europejskiego i uświadamia im radosną prawdę, że zwycięstwo to praktycznie przesądza rychłe przejęcie władzy po znienawidzonej Platformie Obywatelskiej:
- "Poza tym w wyborach europejskich, [...] moja partia udowodniła, że jest silnym i trwałym elementem sceny politycznej w Polsce oraz naturalnym kandydatem do przejęcia rządów po Platformie"
- 30 września - wybitny bojownik i rzecznik Ruchu Oporu Mariusz Błaszczak, ujawnia porażający fakt, że Wolska wychodzi obronną ręką w wywołanego przez Platformę Obywatelską ogólnoświatowego kryzysu, tylko dzięki mądrym i sprawiedliwym rządom PiS w latach 2005 - 2007, kiedy to obniżono podatki!:
- 1 października – niespotykanie gigantyczny skandal do cna kompromitujący Tymczasowy Rząd Okupacyjny: nieustraszony szef CBA, Mariusz Kamiński, ujawnia porażające dowody na to, że szef klubu parlamentarnego PO Zbigniew Chlebowski, działając w związku przestępczym z ministrem sportu, Mirosławem Drzewieckim, na zlecenie rosyjskiej mafii i służb specjalnych bezczelnie okrada Wolskę na 500 milionów złotych, doprowadzając do zlikwidowania podatku od automatów do gier hazardowych
- 2 października – w ojcowskiej trosce o dobro Ojczyzny w obliczu niesłychanego zagrożenia bezpieczeństwa państwa oraz bytu milionów Wolaków, prezydent wydaje rozkaz aresztowania hersztów i głównych aktorów afery hazardowej. Jak można się było spodziewać, Gubernator Tusku, który z pewnością w całą aferę uwikłany jest po uszy, bezczelnie odmawia wykonania rozkazu, co niewątpliwie stanowi porażający dowód oczywiście oczywistej zdrady i świadczy o próbie zamachu stanu, która powinna zakończyć się przed doraźnym sądem wojennym, a co najmniej przed Trybunałem Stanu
- 5 października – w celu uniknięcia odpowiedzialności za udział w największej aferze wszech czasów, pod kłamliwym pretekstem, że rzekomo "jest człowiekiem i ma jedno nazwisko, jedną twarz, jedną rodzinę", do dymisji bezczelnie podaje się "minister" Mirosław Drzewiecki, który w zmowie ze Zbigniewem Chlebowskim okradł uczciwych podatników na blisko 500 milionów złotych
- 5 października – chcąc nieudolnie odwrócić publiczną uwagę od niespotykanie kompromitującej dla reżimu okupacyjnego afery hazardowej, wrogie media histerycznie nagłaśniają rzekomy sukces komisarza ds. Okradania Uczciwych Obywateli, Jacka Vincenta Rostowskiego, który przez nieznaczące niszowe czasopismo "Emerging Markets", okrzyknięty zostaje Ministrem Finansów Roku 2009 Europejskich Rynków Wschodzących. Faktycznie Rostowski zajmuje w tym rankingu również ostatnie miejsce, gdyż Wolska była w roku 2009 jedynym wschodzącym ekonomicznie krajem w Europie - wszystkie pozostałe ze swoimi spadającymi wskaźnikami PKB bez wątpienia musiały być zaliczone do krajów zachodzących
- 5 października - prezes-premier Jarosław Kaczyński błyskotliwie formułuje kolejną z niespotykanie przydatnych w trudnych czasach walki o wolność umęczonej Ojczyzny zasad sprawiedliwości PiSjanistycznej, w piśmiennictwie prawniczym znaną jako zasada "boi się, znaczy winny":
- 5 października - wybitny bojownik i intelektualista Państwa Podziemnego Adam Hofman, uspokaja Naród radosną informacją, że ogólnonarodowy Ruch Oporu, zdolny - jak powszechnie wiadomo - do największych nawet poświęceń dla umęczonej Ojczyzny, jest w każdej chwili gotów do przejęcia władzy od do cna skompromitowanego reżimu Platformy Obywatelskiej:
- 6 października - bohaterski szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego Mariusz Kamiński, przekazuje Narodowi niespotykanie radosną i budującą wiadomość, że pomimo brutalnych represji, jakim poddawany jest zarówno on sam, jak i jego oddani sprawie walki z Układem bohaterscy podwładni, CBA pozostaje wierne wiecznym ideom PiSjanizmu oraz wciąż działa i będzie działać na rzecz IV RP:
- 7 października – kontynuując bezczelne działania mające na celu ratowanie własnej, do cna skompromitowanej głowy oraz wyciszenie - wbrew porażającym dowodom - gigantycznej afery hazardowej, gubernatoru Donaldu Tusku cynicznie znajduje kozły ofiarne i zmusza do dymisji wicegubernatora Grzegorza Schetynę, komisarza do spraw Ochrony Przestępców Andrzeja Czumę oraz wicekomisarza do spraw Rujnowania Kwitnącej za Czasów Prawa i Sprawiedliwości Wolskiej Gospodarki, Adama Szejnfelda
- 7 października - prezes-premier Jarosław Kaczyński ujawnia porażającą informację, że samozwańczy i marionetkowy "premier" Donald Tusk, dołączył właśnie do znanej przestępczej organizacji o kryptonimie mafijnym "Krąg podejrzenia", w której już od lat działają osławieni wrogowie narodu i wielokrotnie skompromitowani zbrodniarze, jak na przykład Andrzej Lepper, Janusz Kaczmarek, Konrad Kornatowski czy Ryszard Krauze
- 7 października - prezes-premier Jarosław Kaczyński ujawnia absolutnie porażającą informację, że w opanowanej przez okupantów i całkowicie zniewolonej Wolsce, za przedstawianie przez uczciwych i wiarygodnych obywateli "stuprocentowych dowodów" popełnienia najgorszych nawet przestępstw, wytaczane są procesy!
- 8 października - na warszawskim Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego ma miejsce jedno z najważniejszych na świecie wydarzeń naukowych nowożytności: Ojciec Dyrektor Rektor Tadeusz Rydzyk, brawurowo broni swoją wiekopomną i bez wątpienia kwalifikującą się do nagrody Nobla rozprawę doktorską pod tytułem "Apostolski wymiar Radia Maryja w świetle założeń ideowych i programowych", uzyskując tym samym - pomimo wieloletnich różnorodnych utrudnień i represji ze strony reżimu i szczutych przezeń wrogich mediów - stopień doktora nauk teologii w zakresie teologii moralnej!
- 8 października – niespotykanie niebywały sukces prezydenta Kaczyńskiego i Ruchu Oporu: wbrew ukrytym rachubom okupantów, którzy jednak nie mieli nawet odwagi cywilnej publicznie wystąpić przeciw, Sejm miażdżącą większością głosów uchwala zaproponowaną przez prezydenta ustawę o ustanowieniu Narodowego Dnia Pamięci Powstania Warszawskiego, zgodnie z którą 1. sierpnia stanie się świętem państwowym
- 8 października - prezes-premier Jarosław Kaczyński brawurowo ogłasza kolejną błyskotliwą i niezbędną dla zapewnienia pomyślności IV RP zasadę sprawiedliwości PiSjanistycznej, stanowiącą iż wszelkie decyzje podejmowane przez osoby znajdujące się w kręgu podejrzeń, są w sposób oczywiście oczywisty z mocy prawa nieważne
- 8 października - prezes-premier Jarosław Kaczyński ujawnia skrzętnie skrywaną przez reżim okupacyjny straszliwą wiadomość, że Donald Tusk po kryjomu wprowadził już stan wojenny!:
- "Po raz pierwszy od czasów Wojciecha Jaruzelskiego bardzo znaczący polski polityk ogłosił wojnę przeciwko politycznemu przeciwnikowi"
- 10 października (wersja soft) – kolejny niebywale niespotykany sukces prezydenta, który - wbrew kłamliwym sugestiom i prowokacjom okupantów, że Lech Kaczyński będzie pod różnymi pretekstami opóźniał podpisanie traktatu oraz pomimo bezczelnego sabotażu ze strony prezydenckiego pióra - doprowadza do jego parafowania bez zbędnej zwłoki, a nawet bez oczekiwania na podpis prezydenta Czech, Waclawa Klausa
- 10 października (wersja hardcore) – ulegając brutalnemu szantażowi terrorystów Tymczasowego Rządu Okupacyjnego, "prezydent Lech Kaczyński, składając parafę pod dokumentem traktatu reformującego Unię Europejską, abdykuje na rzecz superpaństwa montowanego na zgliszczach starych narodów Europy" w istocie "wypędzając Rzeczpospolitą z Rzeczypospolitej" i zapisując najczarniejszą kartę w dziejach Wolski, gdyż "ostatnim władcą Polski, który abdykował na rzecz obcego mocarstwa, był król Stanisław August Poniatowski - 25 listopada 1795 roku przekazał władzę carycy Katarzynie II" [3]
- 13 października - wybitny bojownik i myśliciel Ruchu Oporu Zbigniew Wassermann, obnaża do cna kompletną ignorancję reżimowych służb specjalnych, które nawet nie potrafiły ustalić, że osławiony Abdul Rachman El-Assir, który wraz ze wspólnikami z Kataru chciał bezczelnie ukraść Stocznię Gdańską, jest powszechnie znanym na całym świecie przestępcą i wrogiem narodu, ściganym w dodatku listami gończymi
Okres Wielkiej Brutalnej Czystki w służbach specjalnych
- 13 października – Tymczasowy Rząd Okupacyjny przeprowadza brutalny zamach na demokrację i kluczowe struktury stojące na straży PiSjanistycznej praworządności: przerażony możliwością ujawnienia kolejnych przestępstw i zbrodni reżimowych funkcjonariuszy, Donald Tusk całkowicie bezprawnie, pomimo braku opinii ze strony prezydenta, bezczelnie odwołuje ze stanowiska szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego, jednego z największych w dziejach Wolski patriotów, bezkompromisowego i perfekcyjnie obiektywnego pogromcę korumpantów, Mariusza Kamińskiego
- 14 października – w akcie wiernopoddaństwa i wdzięczności za nominację, p.o. szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego Paweł Wojtunik, odwołuje z funkcji zastępców szefa CBA wybitnych bojowników na froncie walki z korupcją, Macieja Wąsika oraz Ernesta Bejdę
Okres intensywnych przygotowań do powrotu do władzy patriotów reprezentujących ogólnonarodowe siły Postępu i Rozwoju
- 14 października - bohaterski poseł i bojownik Ruchu Oporu Zbigniew Wassermann, błyskotliwie wprowadza do repozytorium Pisjanistycznej nowomowy niespotykanie trafne merytorycznie i zarazem obrazowe wyrażenie - "donaldyzacja prawa"
- 15 października - wybitny bojownik i czołowy europoseł Ruchu Oporu Jacek Kurski, odważnie informuje kompletnie zaszokowanych Wolaków, że jest haniebnie molestowany seksualnie przez agentów reżimu okupacyjnego, którzy - nie wahając się cynicznie współpracować ze służbami specjalnymi wrogich Wolsce obcych mocarstw - wydali na niego stałe zlecenie doskonale zakamuflowanej agentce o pseudonimie "TW Sara"
- 16 października - wybitna intelektualistka i oddana bojowniczka Ruchu Oporu Elżbieta Jakubiak, oficjalnie potwierdza prawdę doskonale znaną nie tylko wszystkim Prawym Wolakom, ale także "wszystkim, którzy kiedykolwiek go spotkali", w tym Monice Olejnik (pseudonim operacyjny: "Stokrotka"), że prezes-premier Jarosław Kaczyński jest geniuszem!:
- "Bardzo trudno jest zmienić wizerunek taki już worany w opinię publiczną i każdy, kto spotkał Jarosława Kaczyńskiego, a przede wszystkim dziennikarze wiedzą, że ten wizerunek jest krzywym zwierciadłem tego człowieka, bo nawet pani to wie, ja to wiem, wszyscy dziennikarze, którzy kiedykolwiek go spotkali, uważają go za geniusza politycznego"
- 17 października – na jaw wychodzi porażająca prawda, że funkcjonariusze reżimu okupacyjnego bezczelnie zakładają patriotycznie zorientowanym dziennikarzom bezprawne Podsłuchy, z których stenogramy są następnie cynicznie wykorzystywane w sfingowanych pokazowych procesach przeciwko najbardziej oddanym bojownikom Ruchu Oporu
- 19 października – wspaniały sukces prezydenta na arenie międzynarodowej: wybitny reżyser z Hollywood, Renny Harlin ("Koszmar z ulicy Wiązów IV: Władcy snów" - ang.: A Nightmare on Elm Street 4: The Dream Master, "Szklana pułapka 2" - ang.: Die Hard 2, "Arktyczna gorączka" - ang.: Born American, "Długi pocałunek na dobranoc" - ang.: The Long Kiss Goodnight), rozpoczyna w Tbilisi zdjęcia do przebojowej megaprodukcji zainspirowanej legendarną wyprawą gruzińską Lecha Kaczyńskiego z listopada 2008 r. W roli prezydenta Dżugaszwili obsadzony zostaje znany gwiazdor Andy Garcia, natomiast odtwórcą głównej i tytułowej zapewne roli Lecha Kaczyńskiego, będzie najprawdopodobniej brat bliźniak Arnolda Schwarzeneggera, sam Danny DeVito
- 19 października - jeden z najwybitnniejszych myślicieli i intelektualistów współczesności Ryszard Legutko, uzmysławia ogłupionemu przez reżim okupacyjny społeczeństwu, że samozwańczy marionetkowy tak zwany "premier" Donald Tusk, jest faktycznie "politykiem bezwzględnym i brutalnym", który nie dość, że traktuje ludzi po chamsku i "zaraża nienawiścią", to jeszcze ośmiela się haniebnie suflować jakoby "głównym tyranem politycznym i nienawistnikiem był Jarosław Kaczyński, choć w porównaniu z Platformą, PiS jest partią superdemokratyczną"!
- 20 października – nie zważając na możliwość brutalnych represji ze strony funkcjonariuszy reżimu okupacyjnego, prezydent brawurowo ujawnia kulisy przeprowadzonej przez liberałów "wielkiej czystki", przedstawiając porażonym oburzeniem Rodakom "prostą i oczywistą" prawdę, że "ideowiec Mariusz Kamiński wykrył dwie afery, które dotykają osób wysoko postawionych w obecnej władzy rządowej i za to został usunięty ze stanowiska szefa CBA"
- 20 października - bohaterski były szef CBA Mariusz Kamiński, błyskotliwie obnaża haniebne kłamstwa i manipulacje samozwańczego marionetkowego "premiera" Donalda Tuska, który wbrew setkom porażających dowodów bezczelnie twierdzi, jakoby polecił prowadzenie działań w ramach rzekomej tarczy antykorupcyjnej
- 21 października – gigantyczny skandal dyplomatyczny i zarazem pokaz niespotykanej arogancji i bezczelności Donaldu Tusku, który - wciąż odreagowując kompleksy związane z traumatyczną porażką z Lechem Kaczyńskim w wyborach prezydenckich 2005 r. - podczas spotkania z wiceprezydentem Stanów Zjednoczonych Joe Bidenem, każe się tytułować "panem prezydentem"
- 21 października - wybitna intelektualistka i czołowa bojowniczka Ruchu Oporu Beata Kempa, brawurowo obnaża cyniczną dialektykę znienawidzonej Platformy Obywatelskiej, jaką ta stosuje dla utrzymania swoich przestępczych rządów:
- 22 października – Tymczasowy Rząd Okupacyjny bezczelnie przedstawia dokumenty, z których rzekomo ma wynikać, że Mariusz Kamiński otrzymał polecenie objęcia prywatyzacji wolskich stoczni tak zwaną "tarczą antykorupcyjną". Dokumenty te z całą pewnością zostały sfałszowane, a co najmniej antydatowane, co błyskotliwie ujawnia sam prezes-premier Jarosław Kaczyński, brawurowo formułując przy tej okazji nowoczesną, odkrywczą i zarazem odkłamaną definicję dokumentu antydatowanego:
- "Nie wiem, czy Mariusz Kamiński o tym zapomniał, może to było inaczej? [...] Chciałbym to wszystko zweryfikować. Dokumenty mogą być przygotowane dawniej, mogą być antydatowane"
- 24 października – niesłychany sukces Ruchu Oporu i ogólnonarodowej większości patriotycznej: znakomity bokser i wielki patriota Tomasz Adamek, pomimo nagonki medialnej oraz różnych sztuczek i nieczystych zagrań przeciwnika, pokonuje już w 5. rundzie pojedynku, cieszącego się ostentacyjnym poparciem gubernatoru Donaldu Tusku, byłego przestępcę, a obecnie znanego kolaboranta reżimu okupacyjnego, Andrzeja Gołotę
- 24 października – kolejny ogromny sukces Ruchu Oporu i jednocześnie milowy krok na drodze do odzyskania IV RP z brudnych łap okupantów: Ojciec Narodu ogłasza, że ukonstytuował się tajny organ Wolskiego Państwa Podziemnego, który działając pod konspiracyjnym kryptonimem "Zespół Pracy Państwowej" - ZPP (nie mylić ze "Związkiem Patriotów Polskich"), przygotowuje się do rychłego przejęcia władzy w Wolsce w imieniu miażdżącej ogólnonarodowej większości zwolenników Ruchu Oporu
- 24 października - potwierdzając swoje niewiarygodnie wręcz wysokie kompetencje prawnicze, doktor nauk prawnych prezes-premier Jarosław Kaczyński, niespotykanie błyskotliwie formułuje najważniejszą z zasad sprawiedliwości PiSjanistycznej - zasadę domniemania winy i konieczności udowodnienia swojej niewinności. Ta nowoczesna i wielce pożyteczna zasada pozwoli niewątpliwie na rozliczenie w "normalnych, uczciwych procesach" bezczelnych przestępstw i haniebnych afer wszystkich bez wyjątku funkcjonariuszy i kolaborantów reżimu okupacyjnego, natychmiast po rychłym już przejęciu władzy przez ogólnonarodowy Ruch Oporu:
- 25 października - jeden z najwybitniejszych byłych Wielkich Wolaków i patriotów, a obecnie odszczepieniec Marek Jurek, ujawnia prosty, szybki i skuteczny sposób na odzyskanie umęczonej Ojczyzny z brudnych łap znienawidzonego reżimu okupacyjnego Platformy Obywatelskiej:
- "Odpowiedzialna opozycja powinna zdymisjonować rząd"
- 26 października - bohaterski bojownik i wybitny intelektualista Ruchu Oporu Aleksander Szczygło, błyskotliwie ujawnia porażające dowody jednoznacznie potwierdzające fakt, iż - wbrew kłamliwym twierdzeniom funkcjonariuszy reżimu okupacyjnego oraz haniebnie sfałszowanym i w dodatku antydatowanym przez nich dokumentom - szef CBA Mariusz Kamiński nie mógł być w żaden sposób włączony w rzekomy program rządowy "tarcza antykorupcyjna", gdyż programu takiego po prostu nie było:
- 27 października – brutalnie represjonowany przez reżim bohaterski bojownik Ruchu Oporu Mariusz Kamiński, na przejmującej konferencji prasowej, błyskotliwie przedstawia porażające dowody i niespotykanie obiektywne fakty, obnażające wszystkie kłamstwa i manipulacje Tusku i jego ekipy, mające na celu zdyskredytowanie byłego szefa CBA w oszczach społeczeństwa, a także zaszczucie i zastraszenie go
- 28 października – niespotykanie bezprzykładna ingerencja wrogów narodu w wewnętrzne sprawy Wolski: na zlecenie tracących grunt pod nogami okupantów, Bank Światowy publikuje "raport", w którym nie tylko kłamliwie informuje, że "Polska jest jedynym krajem Unii Europejskiej, którego gospodarka wzrosła w ostatnich trzech kwartałach", ale w dodatku manipulując faktami, porażająco bezczelnie stwierdza, że "było to możliwe dzięki silniejszym fundamentom gospodarki, płynnemu kursowi walutowemu oraz szybkiej odpowiedzi polskich władz na kryzys"
- 29 października – gigantycznie skandaliczna decyzja skorumpowanej warszawskiej prokuratury, która na polityczne zlecenie samego Tusku, "kpiąc sobie z inteligencji Polaków" oraz haniebnie gwałcąc elementarne zasady sprawiedliwości PiSjanistycznej, cynicznie umarza śledztwo w sprawie przecieku z tak zwanej afery gruntowej, przyjmując "rozwiązanie, które kłóci się ze zdrowym rozsądkiem"!:
- "Prokuratura umarzając na zlecenie polityczne śledztwo w sprawie przecieku z afery gruntowej, przyjęła rozwiązanie, które kłóci się ze zdrowym rozsądkiem i całkowicie zakpiła sobie z inteligencji Polaków" - Zbigniew Ziobro
- 29 października - prezes-premier Jarosław Kaczyński brawurowo ujawnia kolejny skandal sądowy, przedstawiając porażające dowody kompromitującej stronniczości kolaborującego z okupantami Sądu Apelacyjnego w Warszawie, który bezprawnie nakazał mu przeproszenie byłego wybitnego Wolaka, a obecnie cynicznego odszczepieńca Ludwika Dorna tylko dlatego, że Ojciec Narodu miewa zaniki pamięci!:
- "Ja nie czuję się winien, bo nigdy nie powiedziałem, że pan Dorn nie płaci alimentów. W jednej wypowiedzi jakby zapomniałem powiedzieć, że płaci"
- 3 listopada - w pełni kontrolowany przez Tymczasowy Rząd Okupacyjny Sanepid, dążąc do biologicznego unicestwienia Narodu Wolskiego, cynicznie rozpowszechnia kłamliwe i dezorientujące zdrową część narodu haniebne pogłoski, jakoby do dnia 03.11.2009 na "świńską grypę" zachorowało rzekomo zaledwie 185 osób, a na "grypę sezonową" rzekomo ponad 40 tysięcy
- 4 listopada – ma miejsce ponura farsa zorganizowana na użytek społeczeństwa przez okupantów: zdominowany przez liberałów z PO marionetkowy Sejm, powołuje tak zwaną "komisją śledczą" do wyjaśnienia sprawy afery hazardowej Zbycha, Mira, Rycha i Grzecha, której jedynym zadaniem ma być zatuszowanie niesłychanych przestępstw PO oraz skierowanie podejrzeń na doskonale znane ze swej uczciwości SLD oraz w sposób oczywiście oczywisty z założenia stojące poza jakimkolwiek kręgiem podejrzeń PiS. Jak ujawnia przy tej okazji wybitny neonatolog, były Wielki Wolak Ludwik Dorn, już od chwili narodzin, a najprawdopodobniej nawet od chwili poczęcia, komisja ta obciążona jest bardzo poważnymi wadami rozwojowymi:
- 5 listopada – działając ewidentnie na zlecenie żydo-masońsko-liberal-
postkomunistycznegolewicowego spisku zaborców, rząd okupacyjny, mając nadzieję na całkowite wyniszczenie biologiczne narodu wolskiego i ostateczne zniszczenie IV RP, cynicznie odmawia sprowadzenia do Wolski szczepionek przeciwko wściekle szalejącej na terenie całej Wolski pandemii grypy, która zbiera niespotykanie obfite żniwo śmierci - 6 listopada – bezprzykładnie skandaliczna wroga ingerencja Niemiec w wewnętrzne sprawy Wolski: kanclerz Angela Merkel bez konsultacji z prezydentem i - co jest już niespotykanie wyjątkową bezczelnością - jego bezpośrednim przełożonym, Jarosławem Kaczyńskim, cynicznie zaprasza agenta TW "Bolka" (pseudonim operacyjny: "Lech Wałęsa") na zaplanowane na dzień 09.11.2009 uroczystości związane z obchodami 20. rocznicy obalenia muru berlińskiego
- 6 listopada - prezes-premier Jarosław Kaczyński brawurowo ujawnia wyniki swych najnowszych badań demograficznych, które jednoznacznie potwierdzają skrzętnie skrywaną przez reżim okupacyjny przed społeczeństwem niespotykanie porażającą informację, że przed wprowadzeniem w życie ideologii komunistycznej, populacja ludzi na Ziemi liczyła kilkadziesiąt miliardów, z których miażdżąca większość została przez komunistów bestialsko wymordowana!:
- "Komunizm był systemem ludobójczym, który doprowadził do zamordowania dziesiątek miliardów ludzi"
- 9 listopada – skandaliczna transakcja sprzedaży przez reżim okupacyjny kolejnych dóbr narodowych Wolski: Donald Tusk, niezadowolony z tempa wyprzedaży i zagrabiania przez cudzoziemców, a w szczególności Niemców, wolskiej ziemi i innych nieruchomości, podpisuje oburzającą umowę o sprzedaży Hiszpanii wolskiego powietrza, a konkretnie zawartego w nim dwutlenku węgla (CO2), co z pewnością zahamuje wegetację roślin uprawnych i katastrofalnie wpłynie na wielkość ich plonów, gdyż CO2 jest niezbędnym substratem procesu fotosyntezy
- 9 listopada – pod pretekstem obchodów 20. rocznicy obalenia muru berlińskiego, kanclerz Angela Merkel organizuje w Berlinie żałosny i żenujący spektakl, podczas którego "gość honorowy" obchodów, agent TW "Bolek" (pseudonim operacyjny: "Lech Wałęsa") w akcie porażającej hucpy, przewraca pierwszą kostkę domina symbolizującego mur berliński. Prowokacja ta stanowiła kompletnie nieudaną próbę przyćmienia odbywającej się w tym samym dniu wspaniałej patriotycznej uroczystości przyznania Lechowi Kaczyńskiemu honorowego obywatelstwa miasta Nowy Sącz, które Jego Majestat zechciał nawiedzić
- 10 listopada - w brawurowym i niebywale przejmującym wystąpieniu na antenie Telewizji Polskiej, prezydent Lech Kaczyński w niespotykanie komunikatywny sposób i porażająco piękną wolszczyzną, prezentuje Narodowi ogrom zagrożeń czyhających na Wolskę ze strony zbrodniczej Unii Europejskiej i definiuje rolę, jaką w walce o zachowanie niepodległości umęczonej Ojczyzny oraz tożsamości narodowej Wolaków pełnić powinien "nasz polski, ten prawdziwy, związany z naszą tradycją, historią, jej dobrymi stronami salon", mając z całą pewnością na myśli jedyną prawdziwie wolską, patriotyczną i perfekcyjnie niezależną od wpływów politycznych platformę blogową salon24.pl
- 11 listopada – w bohaterskim wystąpieniu podczas uroczystości na Placu Piłsudskiego w Warszawie z okazji 91. rocznicy odzyskania niepodległości, prezydent Lech Kaczyński pozbawia skonfudowanego Donaldu Tusku oraz jego rosyjskich, niemieckich i unijnych mocodawców wszelkich złudzeń i nadziei na zaanektowanie Wolski i wymazanie IV RP z mapy świata, autorytatywnie stwierdzając, że "nie wolno i nie uda się pozbawić niepodległości dużego europejskiego narodu" jakim "byliśmy, jesteśmy i pozostaniemy!"
- 12 listopada - samozwańczy Marszałek Sejmu, osławiony agent WSI i najprawdopodobniej KGB Bronisław Komorowski, dokonuje niespotykanie brutalnego i haniebnego ataku na najwyższy majestat prezydenta Kaczyńskiego, posuwając się nawet do kwalifikującego się w sposób oczywiście oczywisty do skierowania przed Trybunał Stanu stwierdzenia, że prezydent rzekomo wkłada "kij w szprychy", co jest ewidentnym kłamstwem i obrazą dla inteligencji Wolaków, gdyż każdy wie, iż w szprychy nic włożyć nie można, a co najwyżej między szprychy
- 13 listopada – jeden z ostatnich uczciwych urzędników - patriotów, którzy jak dotąd cudem uniknęli brutalnej czystki okupantów, wybitny rzecznik Praw Obywatelskich Janusz Kochanowski, bohatersko próbuje ratować byt biologiczny Narodu Wolskiego, wzywając panią Komisarz ds. Prywatyzacji bądź Likwidacji Szpitali, Ewę Kopacz, do natychmiastowego zaprzestania zaplanowanej przez okupantów w porozumieniu z przestępczą Unią Europejską eutanazji obywateli i zakupu w trybie pilnym szczepionek przeciwko świńskiej grypie. Podkreślić należy niesłychaną, właściwą jedynie prezesowi-premierowi Jarosławowi Kaczyńskiemu i jego bezpośredniemu podwładnemu Lechowi Kaczyńskiemu, wspaniałomyślność pana rzecznika, który w nieograniczonej dobroci serca dał Komisarz Kopacz na zakup tychże szczepionek aż 48 godzin, dopiero po upływie których do prokuratury skierowane zostanie stosowne zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa
- 16 listopada – cały Naród w powadze i skupieniu obchodzi tragiczną i bolesną drugą rocznicę rozpoczęcia przez liberałów okupacji Wolski, która w sposób oczywiście oczywisty okazała się okresem - jak to bohatersko wylistował charyzmatyczny Ojciec Narodu - "zdumiewającej nieudolności", "zdecydowanego niepowodzenia, które jest właściwie wszędzie", "skrajnego niedołęstwa", "pod wieloma względami straconym", "skandalicznych, czysto partyjnych decyzji", "kompletną klęską", "kompletną katastrofą", "działaniem niesłychanym i kolejną katastrofą"
- 16 listopada - wybitny bojownik Ruchu Oporu i zarazem posiadacz jednego z najtęższych umysłów współczesności, Joachim "Jojo" Brudziński, w właściwą sobie błyskotliwością ujawnia porażającą prawdę, że kłamliwe informacje o rzekomym wzroście PKB Wolski, rozpowszechniane są przez "ministra" Vincenta Rostowskiego oraz "premiera" Donalda Tuska jedynie po to, aby Wolska płaciła większe składki do budżetu Unii europejskiej!:
- "Ja się nie dziwię akurat tutaj, że pana ministra Rostowskiego klepią po plecach i go chwalą jego koledzy z krajów unijnych, zachodniej Europy, bo jako jedyny kraj w Europie wskutek właśnie tej konferencji prasowej na parkiecie warszawskiej giełdy pana premiera Donalda Tuska i ministra Rostowskiego, kiedy chwalił się tym niespełna jednoprocentowym wzrostem PKB, skutek będzie taki, że zapłacimy jako jedyny kraj w Europie zwiększoną składkę do wspólnej kasy. Wszystkie kraje – Francja, Niemcy, Wielka Brytania – tej składki zapłacą mniej, natomiast my, no, Polak jak zwykle"
- 18 listopada – kolejny przykład bezczelnego mieszania się wiadomych zagranicznych ośrodków w wewnętrzne sprawy Wolski: dziennik Financial Times, wbrew oczywistym faktom, uznał ministra Vincenta Rostowskiego za najlepszego pod względem ekonomicznym ministra finansów w Europie. Zresztą nic dziwnego, że doceniają go w Europie, w końcu Vincent Rostowski zadbał o to, aby Wolska utrzymała dodatni wzrost PKB i wpłaciła większą składkę do unijnej kasy
- 18 listopada - w jedynie słusznej reakcji na wymierzoną bezpośrednio w samego prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego haniebną wypowiedź osławionego wroga narodu, miernego prowincjonalnego aktorzyny i komedianta Marka Kondrata, wybitny intelektualista Ruchu Oporu Zbigniew Girzyński, przekazuje Wolakom ważną in formację, że
bracia KaczyńscyZjawisko biologiczne poznali się na tym kabotynie już w dzieciństwie i straszyli go Prawem i Sprawiedliwością:- "Nie wiem dlaczego pan Marek Kondrat się boi Prawa i Sprawiedliwości, trudno mi to oceniać, zdaje się, że zna braci Kaczyńskich z dzieciństwa, może być może"
- 19 listopada - wybitny (jeszcze) bojownik Ruchu Oporu Adam Bielan, dopuszcza się niedopuszczalnego nadużycia semantycznego kłamliwie informując Naród, że prezes-premier "Jarosław Kaczyński ma przebłyski geniuszu" i w dodatku, że zdarza mu się "przyznać do błędów, które popełnia". Oświadczenie takie jest czystą kpiną z inteligencji wszystkich Wolaków, którzy doskonale wiedzą, iż prezes-premier Jarosław Kaczyński żadnych przebłysków geniuszu nie ma, gdyż geniuszem jest na stałe, a poza tym wcale nie zdarza mu się przyznawać do błędów, ponieważ ich po prostu nie popełnia!
- 19 listopada – Przywódca Ruchu Oporu bohatersko uświadamia Wolakom, że Donaldu Tusku, skwapliwie realizując tajne instrukcje swego oficera prowadzącego Angeli Merkel, przez ponad 30 lat nie wykreślił z ksiąg wieczystych nazwiska Agnes Trawny, otwierając tym samym drogę do masowych wysiedleń Wolaków z Ziem Z Trudem Odzyskanych i powrotu na te tereny milionów Niemców
- 20 listopada – w porywającym wystąpieniu sejmowym wybitna posłanka PiS Nelly Rokita zadaje Panu Bogu dramatycznie fundamentalne pytanie: "Chciałam zapytać, dlaczego niektórzy posłowie Prawa i Sprawiedliwości nie kłamią, a dlaczego niektórzy posłowie Platformy kłamią?". Nie uzyskała odpowiedzi
- 20 listopada - kolejny sprzedajny mierny aktorzyna i komediant Jerzy Bończak, za sowitym wynagrodzeniem przyłącza się do haniebnej kampanii propagandowej okupantów i nurzając się w oparach absurdu kłamliwie oświadcza, że lata rządów PiS rzekomo były dla niego traumą, a z rządów Platformy jest rzekomo zadowolony!
- 21 listopada – kolejny Zamach na demokrację ze strony Donaldu Tusku: premier Tymczasowego Rządu Okupacyjnego proponuje zmiany w Konstytucji, zmierzające do zwiększenia kompetencji premiera, a zmniejszenia kompetencji prezydenta oraz do zmniejszenia liczby posłów i senatorów. Stanowi to jawne już dążenie do wprowadzenia w Wolsce systemu kanclerskiego, wzorowanego na III Rzeszy
- 22 listopada – nieudany zamach na życie wielkiego Wolaka, Antoniego Macierewicza: prowadzony przez niego samochód wpada na słup po tym, jak zaatakował go pojazd jadący z przeciwka. Kierowca drugiego samochodu znalazł się automatycznie w Kręgu Podejrzeń, albowiem nie można wykluczyć jego winy. Na szczęście obyło się bez ofiar
- 22 listopada – niebywale wielki sukces Ruchu Oporu: Ojciec Narodu, solennie realizując wcześniejsze obietnice, ogłasza skład osobowy "Zespołu Pracy Państwowej", legendarnego już organu Wolskiego Państwa Podziemnego i ostatniej nadziei patriotów na wyzwolenie Wolski spod okupacji liberałów. Skład ZPP, w którym działają tak wybitni intelektualiści, jak między innymi Przemysław Edgar Gosiewski, Krzysztof Jurgiel, Ryszard Terlecki, Zbigniew Ziobro, Aleksandra Natalli-Świat, Joanna Kluzik-Rostkowska i Grażyna Gęsicka, niewątpliwie gwarantuje pełen sukces tej narodowo-wyzwoleńczej inicjatywy i rychłe odzyskanie Wolski z brudnych łap okupantów
- 23 listopada – Komisja Europejska, nie biorąc w ogóle pod uwagę stanowiska ogólnonarodowej większości, reprezentowanej przez Ruch Oporu, obłudnie stwierdza, że Wolska jest jedynym obok Luksemburga krajem europejskim, w którym maleje bezrobocie. Jest to kolejna próba cynicznego wpływania określonych zagranicznych ośrodków na politykę wewnętrzną Wolski
- 23 listopada - cały Naród ma niepowtarzalną okazję do zapoznania się z niesłychanie subtelnym, wyrafinowanym intelektualnie i wywodzącym się niewątpliwie z najwyższej półki kulturowej (zlokalizowanej w dodatku w lepszym miejscu), poczuciem humoru prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego, który brawurowo wygłasza niespotykanie błyskotliwy dowcip o Kazimierzu Marcinkiewiczu:
- "Słyszałem, że dziennikarze, komentując nawet tę ostatnią propozycję, żartowali, że wkrótce premier w ramach PR podejmie zobowiązanie ulepienia jeszcze większego bałwana niż premier Marcinkiewicz"
- 24 listopada – na wspaniały sukces Zespołu Pracy Państwowej i Ojca Narodu, Tymczasowy Rząd Okupacyjny odpowiada akcją odwetową w postaci fali brutalnych aktów terroru wobec najwybitniejszych przedstawicieli koalicji budowniczych IV RP: dzień po bezprawnym zatrzymaniu pod spreparowanymi zarzutami przestępstw podatkowych byłego posła koalicyjnej Samoobrony, Piotra Misztala, skorumpowany Sąd Okręgowy w Radomiu prawomocnie skazuje bohaterską posłankę Samoobrony, Wandę Łyżwińską, na karę półtora roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na pięć lat, pod niebywale kłamliwym zarzutem fałszowania list wyborczych i oświadczeń lustracyjnych kandydatów Samoobrony w kampanii wyborczej do Sejmu w 2001 r.
- 25 listopada – dalsza eskalacja brutalnych represji okupantów wobec najwybitniejszch synów Narodu Wolskiego: sterowana osobiście przez Donaldu Tusku warszawska prokuratura bezpodstawnie oskarża byłego Najznakomitszego Szefa Kancelarii Prezydenta, Piotra Kownackiego, o ujawnienie tajemnicy państwowej, które polegać miało rzekomo na ujawnieniu treści tajnego raportu ABW na temat zdradzieckiego zamachu Rosjan na bohaterskiego prezydenta Kaczyńskiego podczas jego legendarnej wyprawy do Gruzji. Dla każdego logicznie myślącego patrioty oczywiście oczywiste jest, że zarzut ten ma charakter niebywale kuriozalny, gdyż - jak powszechnie wiadomo - treść dokumentu podana została do publicznej wiadomości nie przez pana Kownackiego, a przez media
- 26 listopada - jeden z największych patriotów i najwybitniejszych intelektualistów współczesności, bohaterski Stanisław Michalkiewicz, ujawnia Narodowi porażającą prawdę, ze samozwańczemu marionetkowemu "premierowi" Donaldowi Tuskowi, wystawiono bardzo złe świadectwo. Choć pan Michalkiewicz nie poinformował, z której klasy było to świadectwo, ani nie sprecyzował przedmiotów, z których Donald Tusk otrzymał oceny niedostateczne, to jednak każdy prawdziwy patriota doskonale wie, że jako osobnik wychowywany przez bezpośrednich potomków żołnierzy Wehrmachtu, i to na podwórku (!), z całą pewnością nie był w stanie prawidłowo opanować gramatyki języka wolskiego:
- 27 listopada – niebywały akt porażającego bohaterstwa wybitnych bojowników Ruchu Oporu: Antoni Macierewicz wraz z grupą 61 patriotów z klubu PiS, kierują do Trybunału Konstytucyjnego wniosek o orzeczenie niezgodności z wolską ustawą zasadniczą traktatu lizbońskiego, który w sposób oczywiście oczywisty godzi w zasadę suwerenności Narodu Wolskiego, a który miał się stać w rękach działających na zlecenie obcych mocarstw okupantów, głównym narzędziem całkowitego zniewolenia Wolaków i ostatecznego wymazania IV RP z mapy świata
- 27 listopada – wybitny bojownik Ruchu Oporu Adam Bielan, dając przykład prawdziwego i bezkompromisowego patriotyzmu, bohatersko uświadamia Wolakom, że rozreklamowane przez wrogie media oraz skorumpowanych dziennikarzy jako rzekomy spektakularny sukces, powołanie przez Manuela Barroso na stanowisko komisarza Komisji Europejskiej do spraw budżetu skompromitowanego do cna aparatczyka liberałów, Janusza Lewandowskiego, stanowi w rzeczywistości kompromitującą porażkę okupantów na arenie międzynarodowej, gdyż funkcja ta jest faktycznie zupełnie nieznacząca i w zasadzie porównywalna z posadą sprzątaczki w Parlamencie Europejskim
- 29 listopada - niekwestionowany autorytet moralny i zarazem wybitny bojownik Państwa Podziemnego Jacek Kurski, błyskotliwie zwraca uwagę społeczeństwa na gigantyczną skalę haniebnej prowokacji okupantów, którzy przygotowując tak zwaną "aferę" związaną z rzekomą próbą wyłudzenia przez posłów Ruchu Oporu rzekomo 300-złotowych diet za zbojkotowane przez nich posiedzenie Sejmu, cynicznie wykorzystali fakt, że złożone na usprawiedliwieniach podpisy nie dość, że były bezwiedne, to jeszcze w dodatku złożone zostały przez najnormalniejszą niewinną pomyłkę, co niewątpliwie jednoznacznie potwierdza tezę o ściśle zaplanowanej prowokacji i pogrąża całkowicie cynicznych manipulatorów z Platformy Obywatelskiej!:
- "Dziewięciu posłów pomyliło daty, pisząc usprawiedliwienie po dwóch miesiącach. Komisja etyki oczyściła ich z winy"
- 30 listopada – urągając elementarnym zasadom prawa i zdrowego rozsądku, opanowana przez okupantów i skorumpowana Prokuratura Okręgowa w Warszawie, pomimo porażających dowodów, bezczelnie umarza śledztwo przeciwko byłemu szefowi MSWiA w rządzie Jarosława Kaczyńskiego, Januszowi Kaczmarkowi, byłemu szefowi policji Konradowi Kornatowskiemu i biznesmenowi Ryszardowi Krauze, którzy podejrzani byli o utrudnianie śledztwa w sprawie przecieku z akcji CBA w resorcie rolnictwa
- 1 grudnia – nowa Targowica staje się faktem! O godzinie 00:00, w wyniku wejścia w życie traktatu lizbońskiego, Wolska nieodwracalnie traci swoją suwerenność, niepodległość, samodzielność, niezawisłość, niezależność i wszystkie inne -ości, wasalizując się na skutek bezczelnej manipulacji wobec ponoszącego się w Europie wrogiego supermocarstwa - Unii Europejskiej
- 1 grudnia - bohaterski Rzecznik Praw obywatelskich Janusz Kochanowski, po upływie lojalnie wyznaczonego tak zwanej "minister" Kopacz terminu na zakup szczepionek przeciwko A/H1N1, sumiennie realizuje obietnicę złożoną Narodowi, pisząc błyskotliwe doniesienie do prokuratury:
- "Żądam wszczęcia postępowania przygotowawczego ws. niedopełnienia obowiązków służbowych przez minister zdrowia i działania na szkodę interesu społecznego przez stworzenie niebezpieczeństwa zagrożenia epidemią grypy A/H1N1"
- 1 grudnia - gigantyczny skandal i haniebny wściekły atak Układu na pryncypia najjaśniejszej IV RP ora kluczową dla dobra Ojczyzny i przyszłości Narodu instytucję: samozwańczy marionetkowy "premier" Donald Tusk, bezczelnie zapowiada zmianę ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej i kuriozalne oddanie tej placówki w ręce neutralnych historyków (!!!), co jest ewidentną kpiną z praworządności oraz podstawowych zasad sprawiedliwości PiSjanistycznej
- 4-5 grudnia – kolejne niebywale skandaliczne i urągające elementarnym zasadom prawa i sprawiedliwości decyzje sterowanego przez okupantów aparatu ścigania:
- prokuratura w Warszawie, pomimo posiadania porażających dowodów winy, bezczelnie umarza kluczowe dla losów demokracji w Wolsce, a tym samym dla jej prawdziwej suwerenności, postępowanie o pobicie przez bojówki Platformy Obywatelskiej wybitnej bojowniczki Ruchu Oporu, Anny Cugier-Kotki
- prokuratura w Warszawie, pomimo posiadania porażających dowodów winy, cynicznie odmawia wszczęcia śledztwa przeciwko Donaldu Tusku, który popełnił ewidentne przestępstwo, odwołując z funkcji szefa CBA Mariusza Kamińskiego
- prokuratura w Kępnie na zlecenie liberałów stawia byłemu europosłowi Ruchu Oporu, Witoldowi Tomczakowi wyssany z brudnego palca zarzut zniszczenia w 2000 r. w warszawskiej Galerii Zachęta, rzeźby papieża Jana Pawła II przygniecionego meteorytem
- 5 grudnia – porażająca odpowiedź ogólnonarodowej większości na brutalne represje okupantów: dziesiątki milionów Wolaków-patriotów świętują okrągłą, 18. rocznicę powstania Radia Maryja, jedynej w Wolsce prawdziwie wiarygodnej i wolnej rozgłośni radiowej
- 5 grudnia - wybitny bojownik ogólnonarodowego Ruchu Oporu Paweł Poncyljusz, ujawnia nowy pseudonim konspiracyjny
Braci KaczyńskichZjawiska biologicznego, który jest subtelną, a jednocześnie wyraźną i jednoznaczną metaforą niespotykanej twardości i nieustępliwości w ich bohaterskiej walce ze znienawidzonymi liberalnymi okupantami o wolność umęczonej Ojczyzny: - 5 grudnia - wybitny intelektualista i nieustraszony bojownik Ruchu Oporu Krzysztof Putra informuje Wolaków, że prezes-premier Jarosław Kaczyński jest w dalszym ciągu politykiem bardziej przenikliwym, niż jego bezpośredni podwładny, prezydent Lech Kaczyński i uspokaja ich, że przywództwo Ojca Narodu w Naszej Partii jest niezagrożone, gdyż stanowi warunek jej niewiarygodnej wprost wiarygodności i odwagi w obliczu panoszących się okupantów
- 5 grudnia - Ojciec Dyrektor Rektor Doktor Tadeusz Rydzyk ujawnia porażającą prawdę, że nawet media katolickie wściekle atakują Kościół, haniebnie kłamiąc, manipulując, obrażając i bezczelnie poniewierając największe świętości, w tym nawet kieliszek koniaku!
- 8 grudnia - wiekopomny dzień w dziejach Wolski: wybitny naukowiec IV RP - dr Marek Jerzy Minakowski - ogłasza ludowi od dawna skrywaną przez wrogów narodu prawdę o arystokratycznym pochodzeniu Zjawiska Biologicznego. Tym samym publiczną kompromitacją staje się ordynarne i bezczelne wyśmiewanie się z tak oczywiście oczywistych faktów, jak:
- Lepsze Miejsce, gdzie
bracia KaczyńscyZjawisko Biologiczne przyszło na świat i mieszkało - Wyższa pólka kulturowa, na której się urodziło
bracia KaczyńscyZjawisko Biologiczne którego rodzina jest spokrewniona z pokaźną częścią pocztu królów polskich jest potomkiem:
- Lepsze Miejsce, gdzie
- 8 grudnia - prezes-premier Jarosław Kaczyński brawurowo przekazuje Wolakom radosną wiadomość, że ogólnonarodowy Ruch Oporu jest najnowocześniejszym ugrupowaniem politycznym w Wolsce!:
- 9 grudnia - w błyskotliwym wystąpieniu w radiu RMF FM. szef Kancelarii Prezydenta Władysław Stasiak, brawurowo przypomina Wolakom niespotykanie wielkie zasługi byłych ministrów w najlepszym w dziejach Wolski rządzie Jarosława Kaczyńskiego:
- 9 grudnia - wybitny rzecznik klubu parlamentarnego Ruchu Oporu Mariusz Błaszczak, uświadamia Wolakom, że zawieszając członkostwo w PiS posła Szymona Giżyńskiego po poparciu przez niego wniosku o referendum w sprawie odwołania prezydenta Częstochowy, prezes-premier Jarosław Kaczyński działał faktycznie w interesie posła, oferując mu ogrom korzyści, w szczególności stwarzając niespotykanie rzadką w strukturach Państwa Podziemnego możliwość głosowania zgodnie z jego sumieniem:
- "Nie obowiązuje go dyscyplina klubowa w głosowaniach, więc można też mówić, że ma więcej swobody"
- 10 grudnia - spektakularna porażka wizerunkowa Donaldu Tusku na szczycie klimatycznym w Kopenhadze: jury złożone z dziennikarzy obsługujących tę konferencję umieszcza go na przedostatnim, 26 miejscu w rankingu zaangażowania w sprawy klimatyczne, za "zaciekłą obronę narodowych interesów w debacie na temat zmian klimatycznych". Na otarcie łez, ta samozwańcza kapituła przyznaje mu szóstą pozycję w kategorii "przywództwo", a także - co jest już ewidentnym szczytem bezczelności i zakłamania - w kategorii "radzenie sobie z kryzysem finansowym i gospodarczym"
- 11 grudnia - wybitna specjalistka w zakresie stosowanej kosmetologii psychoanalitycznej Beata Kempa, ujawnia wyniki swoich najnowszych badań, które jednoznacznie wykazały, że znienawidzony przez Naród "premier" Donald Tusk, jest z powodów rodzinnych targany tak straszliwymi kompleksami, że musi je ukrywać pod grubą warstwą pudru!:
- 11 grudnia - niebywale kompromitująca porażka Tymczasowego Rządu Okupacyjnego: Komitet Wykonawczy UEFA podczas posiedzenia na portugalskiej wyspie Madera podejmuje decyzję, że rozgrywki Euro 2012 odbędą się w aż czterech miastach ukraińskich, podczas gdy w Wolsce mecze odbędą się zaledwie w miastach czterech. W dodatku UEFA decyduje, że finał mistrzostw rozegrany zostanie w Kijowie, co w sposób porażający potwierdza całkowitą nieskuteczność polityki zagranicznej okupantów, prowadzonej oczywiście z pozycji na kolanach
- 14 grudnia - skandaliczna prowokacja Niemiec wymierzona w męża jednej z najwybitniejszych intelektualistek współczesności i największych bojowniczek Ruchu Oporu, posłanki Nelly Rokity: prokuratura w Landshut (Bawaria) wydaje wobec Jana Rokity nakaz aresztowania z powodu niezapłacenia grzywny w wysokości 3 tysięcy euro, orzeczonej wobec niego w sierpniu 2009 r. jako kara za sprowokowany przez niemieckich wrogów rzekomy incydent w samolocie Lufthansy na lotnisku w Monachium
- 15 grudnia - szef Kancelarii Prezydenta Władysław Stasiak ujawnia Narodowi zaskakującą informację, że prezydent Lech Kaczyński posiada rzadką umiejętność dawania wybranym osobom odpowiedzi, które w dodatku zawierają nawet jakieś treści:!
- 16 grudnia – niesłychana prowokacja okupantów wymierzona w jednego z najwybitniejszych bojowników o wolność Ojczyzny: do cna skompromitowana i skorumpowana przez liberałów z PO Prokuratura Apelacyjna w Warszawie, wysyła do sądu akt oskarżenia przeciwko bohaterskiemu dziennikarzowi, Wojciechowi Sumlińskiemu, bezczelnie stawiając mu niespotykanie kłamliwe zarzuty płatnej protekcji, która miała rzekomo polegać na rzekomym oferowaniu za rzekomą łapówkę rzekomo pozytywnej weryfikacji pracownikowi WSI Leszkowi Tobiaszowi. Prowokacja została przygotowana na tyle perfekcyjnie, że rzekomy wspólnik Sumlińskiego, były oficer PRL-owskich służb specjalnych, Aleksander L., kłamliwie przyznał się do winy i zadeklarował dobrowolne poddanie się karze
- 18 grudnia – dalsza eskalacja represji wobec największego w dziejach świata bojownika o wolność Wolski i Gruzji: sterowany przez okupantów Sąd Okręgowy w Warszawie całkowicie bezprawnie oddala wniosek prezydenckiego prawnika o odrzucenie pozwu TW "Bolka" (pseudonim operacyjny: "Lech Wałęsa") wobec Lecha Kaczyńskiego, za głęboko słuszne i jedynie prawdziwe określenie byłego lidera "Solidarności" mianem agenta SB o pseudonimie "Bolek". To skandaliczne orzeczenie Sąd bezczelnie uzasadnia kuriozalnymi i niespotykanie oczywiście kłamliwymi argumentami, że pozwana została "osoba fizyczna, a nie prezydent jako organ sprawujący władzę", a także że "fakt, iż prezydent podlega odpowiedzialności w sprawach karnych przed Trybunałem Stanu, nie wyklucza jego odpowiedzialności cywilnej przed sądem powszechnym"
- 18 grudnia - wybitny szef Kancelarii Prezydenta Władysław Stasiak, rozwiewa haniebne wątpliwości bezczelnie rozsiewane przez wrogów narodu i informuje cały Naród, że prezydent Lech Kaczyński jest w pełni autentycznym człowiekiem:
- "[...] naprawdę prezydent akurat jest człowiekiem autentycznym, który ma dużo do powiedzenia realnie o Polsce i rozwiązywaniu problemów Polaków"
- 19 grudnia - wybitny politolog i myśliciel Ruchu Oporu Marek Migalski, przekazuje Narodowi swoją niespotykanie kompetentną, a przy tym radosną dla wszystkich Wolaków prognozę wyników przyszłorocznych wyborów prezydenckich, uzupełnioną poetycką wizją Donalda Tuska, wpatrującego się sarnimi z nieutulonego żalu i zazdrości oszczami w prezydenta Lecha Kaczyńskiego, wygłaszającego po raz szósty już tradycyjne telewizyjne orędzie noworoczne w Sylwestra 2010 roku:
- "Przed paroma dniami pisałem o króliczych, bo wystraszonych, oczach Donalda Tuska. Wpatrujmy się w nie - będą coraz większe z każdym tygodniem zbliżania się elekcji prezydenckiej. A zmienią się w oczy smutnej łani w dzień po niej. Bo za rok życzenia na święta z ekranu telewizyjnego, oprócz prymasa, składać nam będzie Lech Kaczyński. Prezydent Lech Kaczyński!"
- 19 grudnia - zmuszony haniebnym i zupełnie bezprawnym wyrokiem skorumpowanego Sądu Apelacyjnego w Warszawie, Instytut Pamięci Narodowej publikuje na swojej stronie internetowej oraz na łamach "Rzeczpospolitej" przeprosiny wobec znanego cynicznego zdrajcy i syjonistycznego wroga narodu Adama Michnika, ze rzekomo bezprawne rzekome naruszenie jego rzekomych dóbr, przez opublikowanie w książce o wydarzeniach Marca 1968, rzekomo nieprawdziwej informacji, że ojciec Michnika, Ozjasz Szechter, był skazany w 1934 r. na 8 lat więzienia za szpiegostwo na rzecz ZSRR
- 21 grudnia - w błyskotliwym wywiadzie zatytułowanym "W Polsce połowa premierów była z czapki", udzielonym tygodnikowi "Wprost" w towarzystwie bezpośredniego podwładnego, Lecha Kaczyńskiego, sam prezes-premier Jarosław Kaczyński zapoznaje Naród z najważniejszymi elementami swojej męczeńskiej martyrologii, która trwa już z górą 20 lat!
- 23 grudnia - wybitny autorytet w dziedzinie politologii stosowanej i nieustraszony bojownik Ruchu Oporu Marek Migalski, brawurowo przekazuje społeczeństwu skrzętnie ukrywaną przez okupantów informację, że sondaże poparcia dla Lecha Kaczyńskiego gwałtownie szybują do góry, utwierdzając tym samym umęczony rządami przestępczej Platformy Obywatelskiej Naród w pewności, że przypadające w 2010 roku wybory będą jedynie formalnością, a wybór Lecha Kaczyńskiego na drugą kadencję już w pierwszej ich turze jest faktycznie przesądzony:
- 23 grudnia – cały Naród radośnie obchodzi czwartą okrągłą rocznicę objęcia urzędu prezydenta przez najwybitniejszego (po Jarosławie Kaczyńskim oczywiście) patriotę i bohaterskiego bojownika o wolność Wolski, Lecha Kaczyńskiego. To ogromne i ostentacyjne poparcie ze strony ogólnonarodowej większości dziesiątek milionów prawdziwych patriotów, pozwala na rozpoczęcie intensywnych przygotowań do obchodów 10 okrągłej rocznicy prezydentury Lecha Kaczyńskiego, która przypadnie w 2015 roku
- 23 grudnia – kontynuując politykę brutalnego wtrącania się w wewnętrzne sprawy Wolski, żydo-masońska instytucja Eurostat podaje, jakoby Wolska, szósta pod względem liczby ludności, stała się wreszcie szóstą co do wielkości gospodarką europejską, jeżeli wziąć pod uwagę siłę nabywczą pieniądza, wyprzedzając pod tym względem Holandię, a ustępując jedynie Niemcom, Wielkiej Brytanii, Francji, Włochom i Hiszpanii. Wydaje się to pozornie sukcesem, a tymczasem jest to zaledwie wleczenie się od ogona i zajęcie miejsca, które zawsze nam się jak psu zupa należało
- 23 grudnia - wybitny szef kancelarii prezydenta Władysław Stasiak, przekazuje Narodowi długo oczekiwaną, niespotykanie radosną wiadomość, że prezydent Lech Kaczyński po zaledwie czterech latach sprawowania urzędu, zdołał sobie już wyrobić zdecydowany pogląd na sprawy Ojczyzny!:
- 24 grudnia - niesłychany sukces jednego z ostatnich bastionów wolności i niepodległości w tymczasowo opanowanej przez przestępczy reżim liberałów IV RP: błyskotliwi prokuratorzy z Instytutu Pamięci Narodowej ogłaszają komunikat o swoim doniosłym i sensacyjnym odkryciu, że były przywódca jednego z najbardziej wrogich Wolsce mocarstw, niejaki Adolf Hitler, nie żyje od 64 lat! W związku z tym zaskakującym faktem, śledztwo przeciwko Hitlerowi i jego zbrodniczym kamratom na okoliczność "zbrodni wojennej i zbrodni przeciwko ludzkości", zostaje umorzone
- 25 grudnia – niespotykanie niesłychana zbrodnia Tymczasowego Rządu Okupacyjnego z użyciem broni biologicznej: w brutalnym odwecie za walkę z funkcjonariuszką reżimu Ewą Kopacz, o zakup zapewniającej przetrwanie biologiczne Narodu Wolskiego szczepionki przeciwko świńskiej grypie, bohaterski Rzecznik Praw Obywatelskich, wybitny patriota i oddany bojownik Ruchu Oporu, Janusz Kochanowski, zostaje podstępnie zakażony przez wrogów narodu z Platformy Obywatelskiej śmiertelnym wirusem A/H1N1
- 26 grudnia - na jaw wychodzi porażająca informacja, że dokonując haniebnego zamachu na Rzecznika Praw Obywatelskich Janusza Kochanowskiego, okupanci w swym niespotykanym w dziejach świata akcie bestialstwa, nie zawahali się użyć śmiertelnej broni biologicznej również przeciwko jego niczego niespodziewającej się i zupełnie niewinnej córce!
- 27 grudnia - prezydent Lech Kaczyński, wspólnie z autoryzującym wszystkie wypowiedzi i uzupełniającym je swoim bezpośrednim przełożonym, prezesem-premierem Jarosławem Kaczyńskim, ku pokrzepieniu serc Wolaków, udzielają błyskotliwego wywiadu dla tygodnika "Wprost", w którym między innymi dementują haniebne kłamstwa wrogów narodu jakoby premier Kazimierz Marcinkiewicz był premierem przyniesionym w teczce lub wyjętym z kapelusza, a także ujawniają ciekawą informację, że mocno wcześniej wychudzony Kazimierz Marcinkiewicz był przez prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego intensywnie tuczony, aż do osiągnięcia wagi
do ubojusuperciężkiej - 31 grudnia - w porywającej Kaczorynce Prezydent uroczyście ogłasza nadejście Piątego Roku Ery Kaczora. Ogłasza też, że pomimo wysiłków Tymczasowego Rządu Okupacyjnego, ma on być lepszy od poprzedniego
- 5 stycznia – zastraszona przez okupantów i skorumpowana osobiście przez głównego podejrzanego Prokuratura Okręgowa w Lublinie, całkowicie bezprawnie umarza śledztwo w sprawie wpisu na blogu naczelnego pajaca liberałów, Janusza Palikota, w którym ten nazwał prezydenta Lecha Kaczyńskiego i jego bezpośredniego przełożonego, Jarosława Kaczyńskiego, "kurduplami". Lubelscy prokuratorzy bezczelnie podjęli kuriozalną decyzję o umorzeniu śledztwa "wobec braku znamion czynu zabronionego, to jest publicznego znieważenia prezydenta RP"
- 6 stycznia – na tajne zlecenie KGB i Tymczasowego Rządu Okupacyjnego, agenci liberałów zakamuflowani w rzekomo prestiżowym magazynie "The Banker", doprowadzają do przyznania jednemu z największych wrogów narodu i sługusów Kremla i Berlina, Vincentowi Rostowskiemu, tytułu "Ministra Finansów 2009" w Europie. "Minister" doceniony został przez samozwańczą kapitułę za rzekomą "szybkość reakcji na kryzys i politykę antykryzysową", a także za "wystąpienie o linię kredytową w Międzynarodowym Funduszu Walutowym, która pomogła ustabilizować kurs złotego"
- 6 stycznia – jeden z najwybitniejszych bojowników Ruchu Oporu Marek Migalski, w brawurowym wywiadzie dla "Polska. The Times", niespotykanie obiektywnie ocenia szanse Donaldu Tusku w wyborach prezydenckich, bezkompromisowo porównując go z "wiecznie przegranym" Adamem Małyszem. W ten sposób, dzięki osobistemu bohaterstwu pana Migalskiego, cały świat dowiaduje się, że Adam Małysz w rzeczywistości notorycznie ponosił same porażki, a jego rzekome sukcesy w postaci 38 zwycięstw w konkursach Pucharu Świata, 78 miejsc na podium, czterech triumfów w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, czterech złotych medali mistrzostw świata oraz srebrnego i brązowego medalu Igrzysk Olimpijskich, były faktycznie tylko bezczelną i cyniczną manipulacją środowisk żydo-masońsko-liberal-
postkomunistycznych-lewicowych, przeprowadzoną na zlecenie Platformy Obywatelskiej, w celu odwrócenia uwagi społeczeństwa od niezliczonych porażających sukcesów PiS: - 6 stycznia – w wyniku dalekowzrocznej decyzji Prezesa Jarosława Geniusza-Kaczyńskiego, ocierający łzy radosnego wzruszenia Przemysław Edgar Gosiewski rezygnuje z funkcji przewodniczącego klubu parlamentarnego PiS, uchodząc na stanowisko szefa Zespołu Pracy Państwowej, a jego miejsce zajmuje wybitna bojowniczka Grażyna Gęsicka, która w strukturach ZPP będzie dla odmiany podlegać Panzeredgarowi. Dzięki temu Wielki Szachista szachuje po mistrzowsku członków przyszłej frondy w łonie swej Partii, która mogłaby powstać w wyniku przegrania kolejnych wyborów do czegokolwiek
- 6 stycznia - kolejny z długiej serii gigantycznych sukcesów Ruchu Oporu i wszystkich Prawych Wolaków: "Gazeta Polska", jeden z ostatnich bastionów wolnego słowa w zniewolonej i umęczonej przez reżim okupacyjny Wolsce, przyznaje swój prestiżowy tytuł "Człowieka roku 2009" wybitnemu bojownikowi Ruchu Oporu, wielkiemu autorytetowi moralnemu i nieustraszonemu pogromcy korupcji, agentowi Tomaszowi Kaczmarkowi (pseudonim konspiracyjny: "Czuły Tomek"):
- "Nie zważając na polityczną i medialną nagonkę, łapał przestępców z najwyższej półki politycznej, nawet wśród tzw. celebrytów. Skutecznie złamał tabu, które zakazywało interesowania się przez organa ścigania osobami z tzw. Salonu"
- 7 stycznia – Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy żąda śledztwa w sprawie szczepionek przeciwko grypie A/H1N1. Dochodzenie miałoby wyjaśnić, czy firmy farmaceutyczne naciskały na rządy europejskie i WHO. Zgromadzenie chce także powołania w tej sprawie komisji śledczej, która z całą pewnością w pierwszej kolejności przesłucha bohaterskiego Rzecznika Praw Obywatelskich, Janusza Kochanowskiego, który z narażeniem życia walczył o zakup szczepionek przeciwko tej zabójczej chorobie. Oczywiście dopiero wtedy, kiedy się z niej wyleczy
- 7 stycznia - Przemysław Edgar Gosiewski przekazuje zniecierpliwionemu przedłużającymi się ponad wszelką miarę przestępczymi rządami Platformy Obywatelskiej Narodowi radosną wiadomość, że Ruch Oporu już rozpoczął przygotowania do objęcia należącej mu się jak psu zupa władzy, co nastąpi natychmiast po najbliższych wyborach:
- "Zespół ten [ Zespół Pracy Państwowej ] został powołany, aby przygotować naszą partię do ponownego objęcia władzy, które nastąpi po najbliższych wyborach"
- 8 stycznia – spektakularna porażka okupantów i zarazem niespotykanie miażdżący sukces Ruchu Oporu: niebywale jednogłośną decyzją, Sejm ponownie wybiera najwybitniejszych prawników i bohaterskich patriotów Ruchu Oporu, Beatę Kempę i Zbigniewa Wassermanna, do komisji śledczej do spraw afery hazardowej, z której zostali wcześniej rażąco bezprawnie usunięci przez funkcjonariuszy reżimu okupacyjnego
- 9 stycznia – podczas obradującego w Warszawie wielkiego kongresu założycielskiego, z nagromadzonych w latach 2007 - 2009 PiSich odchodów, powstaje Polska Plus - nowoczesna i potencjalnie niespotykanie postępowa partia polityczna, powołana w obliczu śmiertelnego zagrożenia Ojczyzny
- 9 stycznia – prezes-premier Jarosław Kaczyński po posiedzeniu Rady Politycznej Ruchu Oporu, uroczyście przekazuje Narodowi radosną informację, że Przemysław Edgar Gosiewski został wybrany na stanowisko wiceszefa Naszej Partii! Na konferencji prasowej Ojciec Narodu z satysfakcją podkreśla, że jest to kolejny z długiej serii miażdżących sukcesów Panzeredgara
- 9 stycznia - po głównych wydaniach wiadomości stacji TVN, Polsat i TVP ukazują się, wymuszone na jednym z najwybitniejszych bojowników Ruchu Oporu Zbigniewie Ziobrze haniebnym wyrokiem opanowanego przez reżim okupacyjny i do cna skorumpowanego "sądu" przeprosiny, skierowane do osławionego mordercy i korumpanta, tak zwanego "doktora" Mirosława Garlickiego (pseudonim przestępczy: "Mengele"). Dla całej postępowej części ludzkości oczywiście oczywiste jest, że prawdziwym celem wymuszenia tych przeprosin, faktycznie było doprowadzenie Zbigniewa Ziobry do bankructwa i uniemożliwienie mu w ten haniebny sposób założenia rodziny i płodzenia oraz wychowania kolejnego pokolenia oddanych IV RP małych patriotów - przyszłych członków ogólnonarodowego Ruchu Oporu wobec liberalnego reżimu okupacyjnego
- 11 stycznia – dzięki bohaterskiej akcji ankietowania szpitali, przeprowadzonej przez Biuro Bezpieczeństwa Narodowego, prezydentowi udaje się uratować bezpieczeństwo zdrowotne obywateli, dramatycznie zagrożone w wyniku totalnego upadku służby zdrowia pod rządami okupantów
- 12 stycznia – na jaw wychodzi, że Zbigniew Wassermann, zeznając przed komisją śledczą do spraw afery hazardowej jako świadek stwierdził, że nie czytał notatki szefa ABW z dnia 15.06.2007, udowadniając tym samym w porażający sposób, że okupanci dokonali cynicznego fałszerstwa w archiwalnej dokumentacji kancelarii premiera Jarosława Kaczyńskiego, z której wynika, że Zbigniew Wassermann czytał notatkę dwa razy - 18 czerwca i 4 lipca 2007 r.
- "Pan Wassermann podkreślał wielokrotnie podczas przesłuchania, że na pewno nie otrzymał żadnych informacji od służb w tej sprawie" - zasuflował bezczelnie Jarosław Urbaniak (PO), członek komisji śledczej do spraw afery hazardowej
- 12 stycznia - w obliczu nasilającej się brutalnej kampanii wściekłych ataków oraz bulgocącej nienawiści i pogardy w stosunku do prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego, jego wierny druh i zarazem wybitny bojownik Ruchu Oporu Jacek Kurski, błyskotliwie czerpiąc ze skarbnicy wystąpień najwybitniejszych historycznych przywódców ludu pracującego miast i wsi, ostrzega wszystkich potencjalnych zamachowców, że każda ręka haniebnie podniesiona na Ojca Narodu zostanie przykładnie odrąbana!:
- "PiS to partia Jarosława Kaczyńskiego. Zostało zbudowane na jego autorytecie, nie na dyktaturze. Zdecydowana większość ludzi jest w PiS ze względu na Kaczyńskiego, tak jak ja. Gdyby go nie było, to pewnie mnie nie byłoby w PiS. Jego pozycja nie jest zagrożona. Ci wszyscy, którzy mówią, że ktoś chciałby podnieść rękę na Jarosława Kaczyńskiego muszą wiedzieć, że Jacek Kurski mu tę rękę odrąbie. Sądzę, że podobnie zachowałby się Ziobro"
- 12 stycznia - dla uspokojenia Narodu zaniepokojonego jego niespodziewaną rezygnacją z funkcji szefa klubu parlamentarnego Ruchu Oporu, Przemysław Edgar Gosiewski przekazuje Wolakom ważną informację o swoim aktualnym statusie w tym kluczowym organie:
- 13 stycznia – ogromny sukces prezydenta i potwierdzenie jego porażających możliwości intelektualnych oraz niesłychanej szybkości uczenia się: po roku zaledwie od wystawienia przez Krajową Izbę Rozliczeniową S.A. certyfikatu kwalifikowanego podpisu elektronicznego (patrz 22 grudnia 2008), Kancelaria Prezydenta informuje, że Lech Kaczyński użył elektronicznego podpisu przy postanowieniu o nadaniu Złotego Krzyża Zasługi
- 13 stycznia - prezes-premier Jarosław Kaczyński brawurowo uświadamia wszystkim Wolakom jak gigantycznie skandaliczną hucpą jest zorganizowane przez reżim okupacyjny referendum nad odwołaniem najlepszego w dziejach prezydenta Łodzi, Jerzego Kropiwnickiego, i wzywa postępowy lud pracujący miasta Łodzi do jedynie słusznego zbojkotowania tego haniebnego antywolskiego aktu:
- "Referendum jest instytucją nadzwyczajną, która powinna być stosowana w sytuacjach nadzwyczajnych, kiedy rzeczywiście dzieje się coś niedobrego, na przykład prezydent ma zarzuty karne czy został aresztowany. Nawet jeśli ktoś ocenia prezydenta krytycznie, to nie jest powód do tego, by z tej instytucji korzystać. Tymczasem w Łodzi nic nadzwyczajnego się nie dzieje. [...] Gdybym był łodzianinem, nie wybrałbym się na to referendum"
- 14 stycznia – niebywale radosna wiadomość dla wszystkich prawdziwych patriotów: Jarosław Kaczyński podejmuje niespotykanie bohaterską decyzję o kandydowaniu podczas planowanego na marzec ogólnonarodowego kongresu Ruchu Oporu na stanowisko jego przywódcy. Decyzja ta w sposób oczywiście oczywisty stanowi gwarancję miażdżącego zwycięstwa Ruchu Oporu we wszystkich nadchodzących wyborach i tym samym przesądza rychłe odzyskanie Wolski z brudnych rąk liberalnych okupantów
- 14 stycznia - wspaniała akcja sabotażowa nieustraszonych patriotów z Wielkopolski: nie bacząc na możliwość brutalnych represji, Prawi Wolacy z krakowskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej, przekazują znienawidzonemu przez Naród zdrajcy i sprzedawczykowi, osławionemu TW Bolkowi (pseudonim operacyjny: "Lech Wałęsa"), egzemplarz wydanego przez siebie kalendarza ściennego na 2010 rok "30 lat Solidarności", w którym brakuje karty z sierpniem, co jest oczywiście oczywistym porażającym dowodem, że nagłaśniany histerycznie od 30 lat przez wszelkiej maści wrogów narodu rzekomy udział TW Bolka (pseudonim operacyjny: "Lech Wałęsa") i jego rzekomo kierownicza rola w strajku Sierpnia 1980 roku w Stoczni Gdańskiej, jest tylko i wyłącznie wymysłem zakłamanej do cna iście goebbelsowskiej propagandy, gdyż faktycznie strajk ten zorganizowany został i był kierowany przez
Braci KaczyńskichZjawisko biologiczne - 15 stycznia - prezes-premier Jarosław Kaczyński ujawnia Narodowi niespotykanie ważką informację o zaskakującej zmianie pryncypiów ideologicznych PiSjanizmu:
- "Jesteśmy przekonani że nasze społeczeństwo jest normalne"
- 15 stycznia - wybitna intelektualistka Ruchu Oporu Grażyna Gęsicka, bezkompromisowo uświadamia Wolakom, że autorytet prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego jest tak ogromny, że aż "przekształca się wręcz w takie, bym powiedziała, w taką gorący podziw"
- 16 stycznia – kolejny przykład bezczelnego wtrącania się naszego zachodniego sąsiada w wewnętrzne sprawy Wolski: miasto Akwizgran nagradza Donaldu Tusku nagrodą Karola Wielkiego za jego wkład w jednoczenie Europy (czytaj: zwojewódczenie Wolski). Poprzednimi wolskimi laureatami tej nagrody byli Bronisław Geremek (1998) i papież Jan Paweł II (2004)
- 16 stycznia - wybitna skrzydłowa członkini Naszej Partii Beata Kempa, z dającym się wyczuć rozczarowaniem ujawnia bardzo ważną, choć zaskakującą informację, że niestety nie ma w sobie jeszcze całego imponującego pałera, należącego do niebywale szczodrze obdarowanego przez naturę, nieustraszonego bojownika Ruchu Oporu, Zbigniewa Ziobry!:
- 17 stycznia – wrogowie narodu z Łodzi, wykorzystując chorobę i pobyt w szpitalu prezydenta tego miasta, jednego z najwybitniejszych patriotów i oddanych współpracowników Ruchu Oporu, Jerzego Kropiwnickiego, w bezprawnym i z pewnością sfałszowanym referendum, bezczelnie odwołują go ze stanowiska, pomimo sprzeciwu zdecydowanej większości łodzian, którzy w akcie poparcia dla prezydenta nie poszli do urn
- 18 stycznia - podczas spotkania z wolskimi emigrantami w Toronto Ojciec Dyrektor Tadeusz Rydzyk, dobrotliwie, choć z wielkim zatroskaniem, przekazuje obiektywnie obiektywną prawdę o swoich zagubionych przez swą niespotykaną głupotę owieczkach w kroju:
- "Problemy, nawet z porozumieniem się z rodziną w Polsce. Dlaczego? No bo oni cały czas są pod wpływem tamtych mediów. Ludzie w Polsce, jak się nasłuchają: Tak, on ma tyle! Mówię wam, nie wiem czy byście wytrzymali. Ale ci ludzie chodzący do kościoła nieraz, przystępując do Komunii tak są głupi, że przechodzi ludzkie pojęcie. Tak zazdrośni, tak źli. Jak ksiądz... Co? Ooo, tego. I oni mówią, że ja mam coś. Tyle - ja dziękuję. Dowiecie się na Sądzie Ostatecznym"
- 18 stycznia - prezes-premier Jarosław Kaczyński błyskotliwie uświadamia Wolakom, że referendum w efekcie którego odwołany został prezydent miasta Łodzi Jerzy Kropiwnicki, faktycznie zakończyło się ogromnym sukcesem prezydenta Kropiwnickiego, a został on bezprawnie odwołany jedynie na skutek bezczelnych manipulacji i najprawdopodobniej haniebnych fałszerstw ze strony reżimu okupacyjnego:
- "Tych, którzy nie poszli, było dużo więcej. W tym sensie Kropiwnicki wygrał, a mimo wszystko został odwołany. Jest w tym mechanizmie coś chorego. [...] Uczciwie mówiąc, to prezydent Kropiwnicki wygrał to referendum. Zdecydowana większość łodzian nie poszła [ głosować ]. [...] Wnioski muszą być wyciągnięte. Musi być jakiś mechanizm, który pozwala w skrajnych wypadkach odwołać prezydenta. Bezsens tego wszystkiego polegał na tym, że jest bardzo blisko do wyborów [ samorządowych ]" - Jarosław Kaczyński
- 18 stycznia - czołowa intelektualistka Ruchu Oporu, a zarazem wielka patriotka Nelly Rokita, w niespotykanie słusznej i szlachetnej misji mającej na celu podtrzymanie bytu biologicznego Narodu poprzez przeciwdziałanie bezpłodności Wolaków, błyskotliwie propaguje najnowsze trendy patriotycznej mody męskiej, szczególnie przydatne w okresach zimowych:
- "Kalesony to żadna ujma nawet dla prawdziwego mężczyzny. Mój mąż je nosi i nie ma w tym nic kompromitującego"
- 19 stycznia – wybitny bojownik Ruchu Oporu Janusz Kochanowski, przeprowadza kolejną bohaterską akcję patriotyczną w obronie zagrożonego na skutek działań okupantów wyniszczeniem biologicznym Narodu Wolskiego, zapowiadając, że w najbliższym czasie wystąpi z pozwem cywilnym przeciwko Skarbowi Państwa, które odpowiedzialne jest za jego zachorowanie na świńską grypę i blisko miesięczną absencję w pracy, gdyż nie zakupiło odpowiednich szczepionek
- 19 stycznia – wybitny bojownik ogólnowolskiego Ruchu Oporu Mariusz Kamiński, w akcie niespotykanego bohaterstwa, pomimo wściekłych ataków okupacyjnych inkwizytorów z komisji śledczej do spraw afery hazardowej, błyskotliwie przedstawia porażające dowody na osobiste zaangażowanie Donaldu Tusku w aferę oraz niezbicie potwierdza oczywiście oczywisty fakt, że to premier ostrzegł kompanów przed brawurową akcją CBA
- 19 stycznia - osławiony pajac i cyngiel okupantów Janusz Palikot, próbując zohydzić Narodowi i ośmieszyć w oszczach Wolaków bezpośredniego podwładnego prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego - prezydenta Lecha Kaczyńskiego, bezczelnie rozpowszechnia niespotykanie podłe, a przede wszystkim w sposób oczywiście oczywisty kłamliwe insynuacje, jakoby głowa Głowy Państwa miała bliskie kontakty z obfitym biustem szansonistki Doroty Rabczewskiej (pseudonim artystyczny: "Doda"):
- 20 stycznia – w błyskawicznej akcji odwetowej przeciwko bohaterskiemu Januszowi Kochanowskiemu, skorumpowana i w pełni dyspozycyjna wobec okupantów Prokuratura Okręgowa w Warszawie, bezczelnie umarza postępowanie wobec komisarz do spraw Prywatyzacji bądź Likwidacji Szpitali, Ewy Kopacz, kuriozalnie uznając - wbrew porażającym dowodom przedstawionym przez Janusza Kochanowskiego - że odstępując od decyzji zakupu szczepionek przeciwko świńskiej grypie dopełniła ona swoich obowiązków i podjęła wszelkie możliwe działania zmierzające do uzyskania pełnych informacji dotyczących tych szczepionek
- 21 stycznia – gigantyczna kompromitacja okupantów na oszczach milionów telewidzów: w krzyżowym ogniu błyskotliwych pytań bohaterskich posłów Ruchu Oporu - Beaty Kempy i Zbigniewa Wassermanna - osławiony łapownik i kombinator Zbychu Chlebowski całkowicie gubi się w zeznaniach, co stanowi jednoznaczny dowód zaangażowania Donaldu Tusku w aferę oraz niezbicie potwierdza oczywiście oczywisty fakt, że to premier ostrzegł kompanów przed brawurową akcją CBA
- 22 stycznia – kolejny znany łapownik i aferzysta Miro Drzewiecki, pod na tyle kłamliwym, że aż humorystycznym pretekstem bólu gardła, bezczelnie unika przesłuchania przez komisję śledczą, co stanowi jednoznaczny dowód zaangażowania Donaldu Tusku w aferę hazardową oraz niezbicie potwierdza oczywiście oczywisty fakt, że to premier ostrzegł kompanów przed brawurową akcją CBA
- 26 stycznia – do niedawna najwybitniejszy w dziejach Wolski Rzecznik Praw Obywatelskich Janusz Kochanowski, niespodziewanie przyznaje jednemu z najgroźniejszych wrogów narodu i terrorystów, Jerzemu Owsiakowi, ustanowioną przez prezydenta w 2009 roku honorową odznakę "Za zasługi dla ochrony praw człowieka", która tym samym przyznana zostaje po raz pierwszy. Smutny ten epizod potwierdza niestety w całej rozciągłości fakt, że niedawna ciężka choroba Rzecznika, wywołana zdradzieckim atakiem okupantów z pomocą broni biologicznej A/H1N1, pozostawiła trwałe i głębokie ślady w jego psychice, najprawdopodobniej wymagające leczenia na oddziale zamkniętym
- 28 stycznia – do cna tchórzliwy gubernator Tymczasowego Rządu Okupacyjnego, niejaki Donaldu Tusku, po zapoznaniu się z wynikiem sondażu prezydenckiego na http://www.prezydent.iblogger.org w końcu zrozumiał, że nie ma najmniejszych szans w wyborach prezydenckich 2010 i sromotnie rejterując przed niechybną porażką, wycofał swą żałosną desygnaturę
- 28 stycznia – na szczycie ekonomicznym w Davos, prezydent bohatersko otwiera oszczy całego świata na kłamstwa i manipulacje rządu okupacyjnego Donaldu Tusku o rzekomym sukcesie gospodarczym, odkrywając ponurą prawdę, że choć "perspektywa na ten rok też nie jest najgorsza, to mamy kłopoty związane z systemem finansowym państwa" oraz że "w Polsce mamy do czynienia z pewnym stopniem zagrożenia związanym z dynamiką wzrostu zadłużenia"
- 30 stycznia – w związku ze spodziewanym sukcesem piłkarzy ręcznych dziennikarze przypomnieli fakt hipotetyczny ujawniony przez Jarosława Kaczyńskiego Narodowi, czyli od dawna znaną wszystkim prawdę, że jego brat jest wielkim fanem piłki ręcznej, a kiedyś był nawet znakomitym bramkarzem:
- 30 stycznia - wybitny bojownik Ruchu Oporu, minister w Kancelarii Prezydenta Mariusz Handzlik, brawurowo ujawnia kolejną nadprzyrodzoną umiejętność Lecha Kaczynskiego - perfekcyjną zdolność do bilokacji, dzięki której nie opuszczając Warszawy, towarzyszy on jednocześnie wolskim piłkarzom ręcznym "na Stadthalle w Wiedniu", gdzie Wolacy rozgrywają półfinałowy mecz mistrzostw Europy z Chorwacją:
- "Pan prezydent Kaczyński jest z polskimi piłkarzami ręcznymi tutaj na Stadthalle w Wiedniu. Jestem specjalnym wysłannikiem, o którym pan prezydent zadecydował. Jest minister sportu Chorwacji ze mną. Kibicujemy razem naszym zespołom. Wspaniała atmosfera. [...] Pan prezydent uważa, że wygramy i wspiera w jak najlepszy sposób naszych piłkarzy ręcznych i całą Polskę"
- 30 stycznia - w efekcie przemyślnej podłej intrygi i cynicznego wmanipulowania osób duchownych, agenci BND oraz WSI doprowadzają do umieszczenia w gdyńskim kościele redemptorystów haniebnej tablicy upamiętniającej ofiary zatopienia przez Sowietów w 1945 roku trzech niemieckich statków: "Wilhelm Gustloff", "Goya" i "Steuben"
- 1 lutego - wybitny intelektualista i erudyta, nieustraszony bojownik Ruchu Oporu Aleksander Szczygło, brawurowo odkłamuje zafałszowywaną od ponad tysiąca lat przez wszelkiej maści wykształciuchów i inne wrogie Wolsce łże-elity łacińską sentencję i zarazem przypomina społeczeństwu w syntetycznej formie podstawową zasadę demokracji PiSjanistycznej, niespotykanie błyskotliwie pozostawiając niedomówienie, czy słowo "Dei" rozumiane ma być dosłownie, czy też jest ono metaforycznym wskazaniem prezesa-premiera Kaczyńskiego:
- 2 lutego – w kolejnym akcie niebywałego wprost bohaterstwa, schorowany w wyniku zarażenia przez okupantów, ale nietracący ducha rzecznik praw obywatelskich, Janusz Kochanowski, składa w warszawskim sądzie pozew cywilny, w którym domaga się zasądzenia od Skarbu Państwa jednego złotego "tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę, spowodowaną rozstrojem zdrowia", w związku z niezakupieniem przez Wolskę szczepionek przeciwko grypie wywołanej wirusem A/H1N1
- 2 lutego – wspaniała inicjatywa niepodległościowa pomorskich bojowników Ruchu Oporu, posłów Andrzeja Jaworskiego i Zbigniewa Kozaka, którzy nie bacząc na możliwość brutalnych represji okupantów, brawurowo żądają usunięcia z gdyńskiego kościoła Matki Bożej Nieustającej Pomocy i św. Piotra Rybaka, tablicy poświęconej pamięci ponad 10 tysiący ofiar z niemieckich statków "Wilhelm Gustloff", "Goya" i "Steuben", zatopionych na Bałtyku przez Rosjan w 1945 roku
- 3 lutego – kolejny przykład propagandy sukcesu w stylu gierkowskim: najnowszy raport żydo-masońskiej firmy konsultingowej AT Kearney głosi, że od 2007 roku Wolska awansowała jakoby z 22 na 6 miejsce w rankingu oceniającym atrakcyjność inwestycyjną. W Europie zajmujemy rzekomo 2 miejsce za Niemcami. Poza Europą wyprzedzają nas rzekomo tylko Chiny, USA, Indie i Brazylia
- 3 lutego – kompromitujący akt wiernopoddaństwa wobec Rosji w wykonaniu Donaldu Tusku, który na przekazany lekceważąco w formie telefonicznej (!) rozkaz swojego oficera prowadzącego z ramienia КГБ, Władimira Putina, ochoczo potwierdza stawienie się na zaplanowanym na kwiecień 2010 roku spektaklu antywolskiej nienawiści, organizowanym pod kłamliwym pretekstem wspólnego uczczenia pamięci ofiar Katynia
- 3 lutego - wybitny bojownik Ruchu Oporu, Szef Kancelarii Prezydenta Władysław Stasiak, przekazuje Narodowi radosną wiadomość, że w nadchodzących wyborach prezydenckich, prezydent Lech Kaczyński wygra z dowolnym innym kandydatem:
- 3 lutego - były Wybitny Wolak i patriota Ludwik Dorn, potwierdzając wcześniejsze doniesienia byłej czołowej intelektualistki najlepszej w dziejach Wolski koalicji Danuty Hojarskiej, o pijaństwie Tuska i przemocy domowej w jego rodzinie, ujawnia porażającą i pełną prawdę o niespotykanych patologiach w rodzinie herszta przestępczej Platformy Obywatelskiej, samozwańczego "premiera", w której występują między innymi nierząd, upośledzenie umysłowe oraz zuchwałe włamania i rabunki!:
- 4 lutego – jedna z czołowych odnowicielek Elżbieta Jakubiak (pseudonim konspiracyjny: "Matka Elżbieta"), demaskuje chronicznie nieetyczne zachowania niejakiego Radosława Sikorskiego, który bezczelnie zdradził Prezesa, PiS i ją samą:
- 4 lutego - w histerycznej reakcji na błyskotliwe zdemaskowanie go przez bohaterską Elżbietę Jakubiak, osławiony agent KGB i CIA Radosław Sikorski (pseudonim operacyjny: "Radek-Zdradek"), pomimo setek porażająco twardych dowodów, kłamliwie i bezczelnie ogłasza, że rzekomo nigdy nie był członkiem PiS, a w dodatku dopuszcza się kolejnego niespotykanego aktu zdrady narodowej, haniebnie twierdząc, że rzekomo ślubował wierność Wolakom i Konstytucji, a nie Naszej Partii oraz - co jest już niebywałym świętokradztwem - nie prezesowi-premierowi Jarosławowi Kaczyńskiemu i jego bezpośredniemu podwładnemu, prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu!:
- "W nawiązaniu do dzisiejszej wypowiedzi pani poseł Elżbiety Jakubiak, jakobym zdradził partię, do której należałem, PiS, pragnę przypomnieć fakty: nigdy nie byłem członkiem partii PiS i nigdy nie kandydowałem z jej list wyborczych [...] Jako senator i minister obrony narodowej ślubowałem wierność Polakom i Konstytucji, a nie PiS-owi i braciom Kaczyńskim"
- 4 lutego - nieustraszony bojownik i ideolog Państwa Podziemnego Marek Migalski, niespodziewanie deklaruje publicznie, że on sam wraz z najbliższymi współpracownikami z Ruchu Oporu stanowią zwartą grupę biseksualistów, co niewątpliwie stanowić powinno pierwsze ostrzeżenie przed czającą się już u granic Wolski złowrogą ideologią genderrr! (wym.: dżenderrr!):
- 4 lutego - bezpośredni podwładny prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego, prezydent Lech Kaczyński, otwiera oszczy Wolaków na haniebną prowokację największego wroga wolski, tak zwanego "premiera" Rosji Władimira Putina, który zupełnie nie licząc się zarówno z protokołem dyplomatycznym, jak i dobrymi obyczajami, dopuścił się bezprecedensowego aktu wrogości wobec Wolski oraz obrazy majestatu i bezczelnie zaprosił na tak zwane "obchody" rocznicy zbrodni katyńskiej, prowadzonego przez siebie agenta KGB, samozwańczego marionetkowego "premiera" Donalda Tuska, cynicznie i ostentacyjnie lekceważąc najważniejszą - po Jarosławie Kaczyńskim rzecz jasna - osobę w Państwie Wolskim!:
- "Ja się cieszę, że premier będzie, ale najwyższym przedstawicielem Rzeczypospolitej jest prezydent i ja też tam będę"
- 5 lutego – niebywale brawurowa akcja prezesa-premiera Kaczyńskiego, który podczas bezprawnego przesłuchania przed komisję śledczą do spraw afery hazardowej, błyskotliwie przedstawił porażające dowody potwierdzające oczywiście oczywisty dla wszystkich fakt, że sterujący całą aferą oraz odpowiedzialny za przeciek Donaldu Tusku cynicznie przyznał się do winy
- 5 lutego - prezes-premier Jarosław Kaczyński ogłasza Wolakom kolejną opracowaną przez siebie niespotykanie użyteczną zasadę sprawiedliwości PiSjanistycznej, która stanowi, że w dowolnym postępowaniu nieważne są jakiekolwiek dokumenty, a jedynym wiarygodnym materiałem dowodowym powinien być brawurowo przez Ojca Narodu zdefiniowany byt pod nazwą "naprawda", która zresztą - co oczywiście oczywiste - może być podawana jedynie przez samego autora:
- 6 lutego - wybitny intelektualista Ruchu Oporu, były najlepszy w dziejach Wolski rzecznik najlepszego w dziejach Wolski rządu prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego, Jan Dziedziczak, czuje się zobowiązany do przekazania Narodowi bardzo ważnej wiadomości, że prezes-premier Jarosław Kaczyński jest człowiekiem zupełnie normalnym:
- "[ Jarosław Kaczyński ] To jest normalny człowiek"
- 7 lutego – niespotykanie niebywała kompromitacja okupantów i Donaldu Tusku osobiście podczas ceremonii losowania grup eliminacyjnych Euro 2012: usiłując nieudolnie naśladować prezydenta, którego angielszczyzna stanowi niedościgniony wzór nawet dla native speaker'ów, premieru Tusku w swoim przemówieniu tak niemiłosiernie kaleczy piękny język Szekspira, że uczestniczący w ceremonii oficjele z całej Europy płaczą i tarzają się ze śmiechu po całej Sali Kongresowej
- 8 lutego – według niepotwierdzonych informacji radia "TOK FM", liczba członków PO, tej zakłamanej do cna przestępczej organizacji, wzrosła dwukrotnie w porównaniu z rokiem 2007, kiedy to na skutek manipulacji określonych sił, doszło do klęski październikowej. Nawet jeżeli te informacje są rzekomo prawdziwe, to oznacza to jedynie, iż masy karierowiczów postanowiły podłączyć się do rydwanu tymczasowych zwycięzców
- 8 lutego – nieprawdopodobna prowokacja przeprowadzona przez określone siły na zlecenie okupantów: jak pisze "The Economist", rzekomo jeszcze nigdy w swojej historii Polska nie była lepiej zarządzana, bogatsza ani bezpieczniejsza, o czym ma rzekomo świadczyć gołosłownie przytoczony rzekomy fakt, że w 2009 r. jej rzekomy PKB na głowę mieszkańca rzekomo wzrósł z 50 do rzekomo 56 % unijnej średniej
- 11 lutego – niesłychanie niebywały akt brutalnej represji reżimu okupacyjnego wobec wybitnych odnowicieli, byłych najbliższych współpracowników prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego i niestrudzonych budowniczych IV RP: na osobisty rozkaz Donaldu Tusku, skorumpowany "sąd" w Piotrkowie Trybunalskim bezczelnie skazuje byłego wicepremiera Najlepszego Rządu w Dziejach Wolski, Andrzeja Leppera oraz wybitnego posła "Samoobrony", Stanisława Łyżwińskiego, na - odpowiednio - 2 lata i 3 miesiące oraz 5 lat więzienia bez zawieszenia. Dzięki sprytnej manipulacji "sądu", moment ogłoszenia wyroku "przypadkowo" zbiega się z przesłuchaniem przed komisją śledczą znanego przestępcy i wspólnika skorumpowanych liberałów z Platformy Obywatelskiej od kręcenia lodów, Ryszarda Sobiesiaka, co w założeniu odwrócić ma uwagę społeczeństwa od jego porażających zeznań, obciążających w sposób oczywiście oczywisty Donaldu Tusku i jego kamratów z rządu okupacyjnego
- 12 lutego – Ojciec Narodu jednoznacznie demaskuje oczywiście oczywistą odpowiedzialność Platformy Obywatelskiej za seksaferę w "Samoobronie", brawurowo oznajmiając dziennikarzom, że "[...] kaca [ po skazaniu Andrzeja Leppera i Stanisława Łyżwińskiego na kary więzienia ] powinni mieć ci, którzy zniszczyli szansę na naprawę moralności III RP"
- 12 lutego - wybitny myśliciel i strateg Joachim Brudziński (pseudonim konspiracyjny: "Jojo"), utwierdza kilkudziesięciomilionową większość sympatyków Ruchu Oporu w ich jedynie słusznej wierze w ostateczny sukces Sił Wolności i Postępu, informując ich błyskotliwie, że nawet za kilkadziesiąt kadencji lub 40 lat, będą mogli swoimi głosami tradycyjnie wspomagać kolejne próby przejęcia władzy przez PiS:
- "Prawo i Sprawiedliwość będzie funkcjonowało, jestem o tym przekonany, przez kilkanaście, kilkadziesiąt kadencji, kilkadziesiąt lat, za 20, 30, 40..."
- 12 lutego - w przejmującym i bardzo osobistym oświadczeniu, była wybitna posłanka Samoobrony i ofiarna budowniczyni odnowionej moralnie IV RP Renata Beger, wyraża szczery i nieutulony żal, że nie została należycie doceniona przez wybitnych odnowicieli Andrzeja Leppera i Stanisława Łyżwińskiego, którzy nie byli łaskawi jej zgwałcić, pomimo powszechnie znanych i podziwianych przez Naród charakterystycznych przymiotów jej zmysłów, w szczególności wzroku (kurwiki) i smaku (owies):
- "Nie wierzę w jakiekolwiek gwałty w Samoobronie. [...] W takim układzie, dlaczego ja zostałam ominięta?"
- 12 lutego – prezes-premier Jarosław Kaczyński, występując po raz kolejny jako członek niezwykle popularnej trupy kabaretowej
"Bracia Mniejsi""Zjawisko biologiczne", obiecuje narodowi kolejny skecz hakowy, tym razem o wybitnym wrogu narodu i zdrajcy, niejakim Radosławie Sikorskim, który aspiruje do roli kandydata na prezydenta restaurowanej III RP. Przy tej okazji Ojciec Narodu brawurowo prezentuje przykład perfekcyjnego zastosowania wynalezionej przez siebie przed laty i powszechnie już znanej, niespotykanie pożytecznej formuły pod nazwą "wiem ale nie powiem":- "Jeśli Donald Tusk postawi w wyborach prezydenckich na Radosława Sikorskiego, to będzie bardzo zabawnie. [...] Nie mogę o tym mówić, bo to tajemnica państwowa"
- 14 lutego - cyniczny odszczepieniec Radosław Sikorski, zapiekły wróg IV RP i znany agent KGB (oficer prowadzący: Władimir Putin) oraz CIA (oficer prowadzący: Ron Asmus), haniebnie kwestionuje jedno z podstawowych pryncypiów ideologii PiSjanistycznej - jedynie słuszną politykę hakową, wdrażaną niestrudzenie pod światłym kierownictwem prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego i jego bezpośredniego podwładnego, Lecha Kaczyńskiego:
- 15 lutego - wychodząc naprzeciw rosnącemu zainteresowaniu społecznemu teorią i praktyką nowoczesnego hakerstwa, a w szczególności zastosowaniem haków w walce o wolność umęczonej przez okupantów Ojczyzny, największy bez wątpienia i niekwestionowany autorytet w tej dziedzinie, prezes-premier Jarosław Kaczyński, podaje do wiadomości publicznej niesłychanie precyzyjną definicję haka w ujęciu PiSjanistycznym:
- "Hak to informacja tajna, którą ktoś zbiera, żeby kogoś szantażować"
- 15 lutego - jeden z najwybitniejszych współczesnych prawników na świecie, doktor nauk prawnych, prezes-premier Jarosław Kaczyński, ogłasza kolejną rewolucyjną zasadę sprawiedliwości PiSjanistycznej, która w literaturze przedmiotu opisywana jest jako "zasada poszlaki i doświadczonego sędziego z normalnego kraju". To niespotykanie pożyteczne pryncypium stanowi, że do wydania sprawiedliwego i zgodnego z zasadami demokracji Pisjanistycznej wyroku, nie potrzeba żadnych dowodów (w szczególności gdy ich zastosowanie jest chwilowo niemożliwe), gdyż zupełnie wystarczająca jest jakakolwiek poszlaka oraz sędzia, który wywodzi się z normalnego kroju (na przykład z PRL) i w stosowaniu tej zasady posiada niezbędne doświadczenie (na przykład Andrzej Kryże):
- "Tusk powinien odpowiadać przed sądem karnym. W normalnym kraju tak by się to skończyło. [...] Doświadczony sędzia powinien potraktować poszlaki przedstawione przez Kamińskiego jako podstawę do wyroku skazującego Tuska"
- 15 lutego - wybitny do niedawna bojownik Państwa Podziemnego, senator Zbigniew Romaszewski, niespodziewanie obnaża swoje prawdziwe oblicze zdrajcy, nie zachowując jedynie słusznej dyscypliny partyjnej i głosując przeciwko uchyleniu immunitetu senatorowi PO, osławionemu dealerowi i hurtowemu konsumentowi narkotyków, niejakiemu Piesiewiczowi. Na szczęście prezes-premier Jarosław Kaczyński natychmiast dostrzega zagrożenie dla Ruchu Oporu i decyzją jednogłośną zawiesza zdrajcę w prawach członka klubu parlamentarnego PiS:
- "Dziś, w poniedziałek, podjąłem decyzję o wystąpieniu z klubu parlamentarnego PiS. Decyzję taką podjąłem, ponieważ zasadniczo nie zgadzam się ze stosowaniem zasady wymuszania i zastraszania jako sposobu budowania politycznej jedności. Metoda ta obecnie powszechnie stosowana w największych polskich ugrupowaniach politycznych jest tym, czego nie mogę zaakceptować, mając w pamięci atmosferę towarzyszącą większości mojego życia, które upłynęło w PRL. Niezależnie od konsekwencji przeciwstawiałem się temu po to, by każdy mógł posiadać własne poglądy i mógł je swobodnie wyrażać"
- 17 lutego - powszechnie znany ze swej niespotykanej skromności i niechęci do eksponowania swoich bezspornych zasług i najważniejszych dokonań prezes-premier Jarosław Kaczyński oświadcza, że doniesienia jakoby był największym ekspertem i autorytetem w dziedzinie kolekcjonowania haków, są nieco przesadzone:
- "To są kłamstwa całkowite, 100-procentowe, nie mające najmniejszych nawet przesłanek faktycznych. Nie było żadnych teczek, nie było żadnych akcji ad personam wobec kogokolwiek"
- 18 lutego - na jaw wychodzi wielki skandal korupcyjny i gigantyczna kompromitacja reżimowej komisarz do spraw zdrowia, osławionej Ewy Kopacz: mimo gróźb i szantaży ze strony okupantów, Sąd Apelacyjny w Warszawie orzeka, że kierowane przez nią ministerstwo zdrowia musi zwrócić szpitalowi w Jarosławiu koszty leczenia nieubezpieczonych pacjentów w latach 2006 - 2007, w wysokości 165 tys. złotych, których wypłacenia ministerstwo ówcześnie odmawiało
- 19 lutego - wybitny bojownik Ruchu Oporu i teoretyk nowoczesnej kryminalistyki PiSjanistycznej Zbigniew Wassermann, twórczo rozwijając sformułowane już w 2007 roku przez samego prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego błyskotliwe pojęcie "kręgu podejrzeń", wprowadza do powszechnej praktyki niespotykanie użyteczny termin uzupełniający "kręgu osób, które mogą być podejrzewane", którego najbardziej charakterystyczną cechą, a zarazem wielką zaletą, jest możliwość zaliczenia doń dowolnej liczby osób, bez absurdalnej i zupełnie zbędnej z punktu widzenia sprawiedliwości PiSjanistycznej konieczności przedstawiania dowodów
- 19 lutego - czołowa myślicielka i wybitna bojowniczka Ruchu Oporu Nelly Rokita, z właściwą sobie błyskotliwością obnaża podłe insynuacje wrogów narodu, usiłujących suflować występowanie u prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego problemów seksualnych i ujawnia ważną oraz niespotykanie budującą informację, że Ojciec Narodu jest w kontaktach męsko-damskich bardzo sprawny, szczególnie dobrze wykorzystując - jak na prawdziwego męża stanu przystało - kobiety mądre:
- 20 lutego – po ostrzegawczych sygnałach prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego co do istnienia poważnych, choć tajnych haków na Radosława Sikorskiego, głos zabiera zastępca szefa BBN, Witold Waszczykowski, ujawniając skamieniałemu ze zgrozy ludowi, iż powszechnie uważany za dżentelmena Radosław Sikorski jest w rzeczywistości brutalnym i wulgarnym chamem:
- 20 lutego - wybitny zastępca szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego Witold Waszczykowski, ujawnia też brawurowo porażającą prawdę, że Donaldu Tusku wycofał się z kandydowania w wyborach prezydenckich, gdyż w ogrodach Pałacu Prezydenckiego nie da się zbudować prawdziwego boiska do piłki nożnej, więc Tusk nie miałby w pracy zupełnie nic do roboty i bez haratania w gałę z pewnością zanudziłby się na śmierć:
- "Kiedy premier Tusk ogłosił, że nie będzie kandydował na prezydenta, to pomyślałem sobie: ktoś mu doniósł, że w ogrodach pałacu nie można zrobić boiska piłkarskiego. Ogród leży na skarpie, jest mocno nachylony, dlatego Donald Tusk widocznie uznał, że go nie interesuje"
- 22 lutego – na bezpośrednie polecenie swego oficera prowadzącego Władimira Putina, działający w ścisłym porozumieniu z ambasadorem Rosji agent Radosław Sikorski, ukrywa skierowany do prezydenta Miedwiediewa serdeczny list prezydenta IV RP, w którym Lech Kaczyński gorąco zaprasza się do udziału w uroczystościach poświęconych rocznicy Zbrodni Katyńskiej
- 23 lutego – w niebywale błyskotliwej odpowiedzi na prowokacyjny list premieru Donaldu Tusku, wysłany pod pretekstem rzekomych haków na potencjalnego desygnata przestępczej Platformy Obywatelskiej na urząd prezydenta RP, skompromitowanego do cna Radosława Sikorskiego, Lech Kaczyński brawurowo demaskuje prawdziwe oblicze Donaldu Tusku i jego niecne intencje, polegające na "skutecznym odwróceniu uwagi obywateli od wielu nierozwiązanych i narastających rzeczywistych bolączek naszego kraju" oraz "próbie włączenia autorytetu Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej do wewnątrzpartyjnej dyskusji przedwyborczej"
- 23 lutego - prezes-premier Jarosław Kaczyński ujawnia porażającą informację o wymierzonej nie tylko w niego, ale także w ogólnonarodową większość patriotycznie zorientowanych obywateli, haniebnej prowokacji przeprowadzonej przez funkcjonariuszy reżimu okupacyjnego oraz działające na ich zlecenie i w bliskiej współpracy wszelkiej maści wrogie media, które od lat bezczelnie ukrywały przed Ojcem Narodu wszelkie informacje o istnieniu aquaparków:
- 26 lutego – wielki sukces konsekwentnie prowadzonej przez prezydenta polityki zagranicznej: pomimo cynicznych manipulacji i podłych knowań Donaldu Tusku i jego marionetkowego rządu, który bezustannie usiłuje osłabić gotowość obronną Wolski i wystawić ją na ataki Rosji i Niemiec, Lech Kaczyński brawurowo ratyfikuje umowę z dnia 11.12.2009, pomiędzy Rządem Rzeczypospolitej Polskiej a Rządem Stanów Zjednoczonych Ameryki, o statusie sił zbrojnych USA na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. Na mocy tej umowy utworzona zostanie baza baterii rakiet obrony powietrznej Patriot, a w przyszłości także baza rakiet SM-3, wchodzących w skład systemu obrony balistycznej
- 1 marca – niebywale wściekły atak okupantów na najwybitniejszych patriotów: w ramach ściśle zaplanowanej i metodycznie realizowanej akcji represjonowania bohaterskich bojowników Ruchu Oporu, skorumpowana warszawska prokuratura okręgowa całkowicie bezprawnie wszczyna operetkowe śledztwo w sprawie rzekomego usunięcia na polecenie byłego zastępcy szefa CBA, Macieja Wąsika, danych pochodzących z rejestratorów GPS, zainstalowanych w samochodach służbowych Biura
- 1 marca - wybitny strateg i autor najważniejszych sukcesów Ruchu Oporu, ceniony spindoktor Adam Bielan, uświadamia Wolakom, że prezes-premier Jarosław Kaczyński, nie ponosi i - co najważniejsze, a zarazem oczywiście oczywiste - nie musi ponosić, żadnej odpowiedzialności za wypowiadane przez siebie słowa:
- "Nie zastanawia się przy tych odpowiedziach i to nie jest jego rola, jakie skutki mogą spowodować jego odpowiedzi, jego słowa"
- 1 marca - w ramach nasilających się brutalnych represji okupantów wobec najlepszych synów Narodu, skorumpowany Sąd Apelacyjny w Warszawie, bezprawnie skazuje wybitnego Prawego Wolaka Jerzego Roberta Nowaka, na 10 tys. zł. kary za rzekome zniesławienie osławionego wroga narodu i powszechnie znanego agenta SB Stefana Niesiołowskiego, które polegać miało na stwierdzeniu oczywiście oczywistego i udowodnionego wcześniej ponad wszelką wątpliwość przez samego prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego faktu, że Niesiołowski po aresztowaniu go w 1970 roku "zaczął na wszystkich sypać zaraz pierwszego dnia po uwięzieniu"
- 2 marca - były wybitny Wolak, a obecnie cyniczny zdrajca i odszczepieniec Ludwik Dorn, działając z całą pewnością na bezpośrednie zlecenie swoich nowych mocodawców z KGB i WSI, w haniebny sposób wściekle atakuje prezydenta Lecha Kaczyńskiego i bezczelnie podważa oczywiście oczywisty fakt, że jego wybór na drugą kadencję jest praktycznie pewny
- 4 marca - czołowy intelektualista Ruchu Oporu Krzysztof Putra, błyskotliwie obnaża zupełną miałkość, kabaretowość i oczywiście oczywistą bezprawność tak zwanych "prawyborów prezydenckich" w przestępczej Platformie Obywatelskiej, które przeprowadzone zostaną w sposób całkowicie niezgodny z podstawowymi zasadami demokracji PiSjanistycznej, gdyż zgłoszono do nich więcej niż jednego kandydata
- 4 marca - poseł Krzysztof Putra, w krótkiej chwili zwątpienia w praktycznie przesądzony już fakt reelekcji prezydenta Lecha Kaczyńskiego na kolejną kadencję, ujawnia dlaczego bezpośredni podwładny prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego nie będzie w stanie wygrać najbliższych wyborów prezydenckich:
- 5 marca – kolejna niespotykanie bezczelna ingerencja wrogich mocarstw w wewnętrzne sprawy Wolski: na tajne zlecenie reżimu okupacyjnego, żydo-masońsko-liberal-
postkomunistycznelewicowe czasopismo "The Banker", należące do przestępczej korporacji "Financial Times", cynicznie przyznaje Komisarzowi ds. Okradania Uczciwych Obywateli, Janowi Vincentowi Rostowskiemu, doroczną nagrodę "dla najlepszego ministra finansów za 2009 rok". W kuriozalnym i wręcz operetkowym uzasadnieniu, "The Banker" niebywale kłamliwie twierdzi, że Rostowski "zachował spokój i w trudnych okolicznościach podjął twarde, lecz słuszne decyzje", a także "wytyczył terminarz dochodzenia Polski do EMU, utrzymał zaufanie inwestorów i uzyskał elastyczną linię kredytową z Międzynarodowego Funduszu Walutowego" - 5 marca - dwaj najwybitniejsi - po Naszym Umiłowanym Przywódcy, Nowym Zbawicielu Wolski, niezłomnym i charyzmatycznym, przypadkowo niedointernowanym, Cudownie Ocalonym Prezesie-Premierze-prawie Prezydencie Jarosławie (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmienionym-Kaczyńskim rzecz jasna - intelektualiści i erudyci Ruchu Oporu Marek Suski i Mariusz Błaszczak, formułują (i to zupełnie niezależnie od siebie!), zaskakująco podobne perfekcyjnie obiektywne charakterystyki porównawcze przestępczej i zdradzieckiej Platformy Obywatelskiej i głęboko patriotycznego i prowolnościowego, bohaterskiego Prawa i Sprawiedliwości
- 5 marca - w pasjonującej w debacie panelowej z byłym redaktorem naczelnym "The Economist" Edwardem Lucasem, Nasz Umiłowany Przywódca, Nowy Zbawiciel Wolski, niezłomny i charyzmatyczny, przypadkowo niedointernowany, Cudownie Ocalony Prezes-Premier-prawie Prezydent Jarosław (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmieniony-Kaczyński, po raz kolejny potwierdza swój niespotykany geniusz polityczny, prezentując oszałamiającą wręcz jedynie słuszną wizję wolskiej polityki wobec Rosji:
- "Tam, gdzie można, należy odwołać się do pieniędzy, by zablokować transfer technologii i spowodować, że Rosja będzie zagrożona"
- 5 marca - dwaj najwybitniejsi - po Naszym Umiłowanym Przywódcy, Nowym Zbawicielu Wolski, niezłomnym i charyzmatycznym, przypadkowo niedointernowanym, Cudownie Ocalonym Prezesie-Premierze-prawie Prezydencie Jarosławie (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmienionym-Kaczyńskim rzecz jasna - intelektualiści i erudyci Ruchu Oporu Marek Suski i Mariusz Błaszczak, formułują (i to zupełnie niezależnie od siebie!), zaskakująco podobne perfekcyjnie obiektywne charakterystyki porównawcze przestępczej i zdradzieckiej Platformy Obywatelskiej i głęboko patriotycznego i prowolnościowego, bohaterskiego Prawa i Sprawiedliwości
- 5 marca - na jaw wychodzi porażająca prawda, że tak zwane "prawybory prezydenckie" w PO, stanowią jedynie temat zastępczy dla przykrycia katastrofalnego stanu służby zdrowia oraz galopującego wzrostu bezrobocia, a w dodatku są one jawną kpiną z demokracji, gdyż startuje w nich jedynie dwóch kandydatów, w jaskrawym kontraście do prawdziwie demokratycznych dowolnych wyborów w kierownictwie struktur Ruchu Oporu, w których zawsze aż roi się od konkurujących ze sobą niespotykanie kompetentnych kandydatów
- 6 marca – w błyskotliwej odpowiedzi na ponurą farsę propagandową ukartowanych przez okupantów i cynicznie sfałszowanych tak zwanych "prawyborów", w Poznaniu (niem.: Posen) rozpoczyna obrady III Kongres Ruchu Oporu. W niespotykanie ambitnym i nowoczesnym programie Kongresu przewidziano dyskusję nad najnowszym projektem wysłania Ruchu Oporu w kosmos, a także przeprowadzenie demokratycznego wyboru nowego prezesa ogólnonarodowego Ruchu Oporu, który - dzięki swej niewyobrażalnej charyzmie, niespotykanemu poczuciu honoru oraz niebywałej prawdomówności - niewątpliwie doprowadzi do miażdżącego zwycięstwa Ruchu we wszystkich wyborach w nadchodzącym dwudziestoleciu
- 6 marca – III Kongres Ruchu Oporu podejmuje niespotykanie zaskakujące decyzje, z entuzjazmem przyjęte przez uciemiężoną przez reżim okupacyjny kilkudziesięciomilionową ogólnonarodową większość Narodu: na prezesa PiS zostaje wybrany Jarosław Kaczyński, a jego
bratwspółzjawisko biologiczne, Lech Kaczyński, ma pozostać Prezydentem - 6 marca - największy niewątpliwie współczesny wolski literaturoznawca prezes-premier Jarosław Kaczyński, wzorem samego Iosifa Wissarionowicza Dżugaszwili, ros.: Иосифa Виссарионовичa Джугашвили), niespotykanie błyskotliwie definiuje kierunki rozwoju i zainteresowania współczesnej wolskiej wolskiej literatury, która - co jest oczywiście oczywiste - przeciwstawić się musi haniebnym tendencjom kosmopolitycznym oraz sprostać wyzwaniom współczesności, wynikającym w szczególności ze zmasowanego ataku na Wolskę, prowadzonego od lat przez ogólnoświatowy żydo-masońsko-liberal-
postkomunistycznylewicowy spisek określonych sił - 6 marca - w ramach walki z przestępczą szajką oligarchów i innych wszelkiej maści wysoce podejrzanych bogaczy, którzy z nadania zbrodniczego reżimu okupacyjnego opanowali i zmonopolizowali rynek usług turystycznych w Wolsce, nie zważając na możliwość ostrych represji, przepełniony głębokim patriotyzmem prezes-premier Jarosław Kaczyński, brawurowo wzywa lud pracujący miast i wsi do bojkotu opanowanych przez liberalnych cwaniaczków wolskich kurortów i spędzania urlopów na plażach zaprzyjaźnionych mocarstw - Egiptu i Tunezji
- 7 marca - potwierdzając wyrażoną już przed laty przez samego prezydenta Lecha Kaczyńskiego głęboko słuszną opinię, że w warunkach IV RP demokracja nie działa właściwie, bojownicy Państwa Podziemnego zgromadzeni na III Kongresie Ruchu Oporu, twórczo rozwijając tę światłą myśl, debatują nad sposobami pokonania tej zbrodniczej i wrogiej Wolsce formy sprawowania władzy:
- 7 marca – zgodnie z założeniami programowymi na III kongresie PiS omówiono kwestię przyszłości kosmosu i - jak się wydaje - podjęto decyzję o jego nielikwidowaniu:
- "Odbyła się też dyskusja nad przyszłością kosmosu" - z komunikatu PAP o obradach III Kongresu PiS
- 8 marca - sam Ojciec Dyrektor-Rektor-Doktor Tadeusz Rydzyk brawurowo uświadamia Wolakom prawdziwy cel rozpętanej przez zboczone feministki przy pomocy traktorzystek haniebnej kampanii propagandowej na temat tak zwanych "parytetów", jakim jest rozpętanie "rasizmu przeciwko mężczyznom", prezentując jednocześnie cały kontekst historyczny tego obrzydliwego zamachu i jego bardzo poważne konsekwencje dla przyszłego bytu biologicznego Narodu Wolskiego:
- "Ja byłem małym dzieckiem jak były piosenki o kobietach traktorzystkach. Równość, mężczyzna i kobieta. Równa godność! Ale różne powołania. I to jest dopiero mężczyzna i kobieta. [...] Teraz z tymi parytetami jak z tymi traktorzystkami. Każdy ma swoją godność i co do tych urzędów i sejmów, to ja bym nie patrzył czy kobieta czy mężczyzna. Przecież tu nie chodzi o płeć, to nie jest instytucja do rodzenia! [...] Odpowiednie osobowości, najlepsi z najlepszych: umysłami, sercami, charakterami, osobowościami. [...] Parytety! Nie, to jest niepoważne! Jak ja słyszę tych rządzących, począwszy od pełniącego funkcję premiera, prezydenta i innych, przecież to jest śmieszne. Przestaliby wreszcie robić cyrki, a zajęliby się naprawdę służbą narodowi. I najlepszych z najlepszych! Niech nikt kobiet nie zmusza żeby gdzieś tam były i niech nikt im nie zabrania, są wolne. I tak samo mężczyzn. To jest też takie jakieś, taki rasizm przeciwko mężczyznom"
- 8 marca - na oczywiście oczywiste zlecenie KGB i WSI, funkcjonariusze reżimu okupacyjnego w ścisłej współpracy z agentami
postkomunylewicy, przeprowadzają zmasowaną akcję propagandową, której celem jest ośmieszenie prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego i haniebne zdezawuowanie jego wspaniałej idei opanowania Egiptu i Tunezji, poprzez osiedlenie na tamtejszych plażach miliona Wolaków - 9 marca – wspaniały sukces Ruchu Oporu w tradycyjnie wrogiej IV RP Wielkopolsce (dawniej Małopolsce): na jaw wychodzi, że bohaterscy krakowscy radni PiS planują wystąpienie z jedynie słuszną inicjatywą nadania Lechowi Kaczyńskiemu honorowego obywatelstwa miasta Krakowa, w uznaniu jego niebywałych zasług dla miasta, przejawiających się w szczególności nieobecnością prezydenta na zorganizowanych przez samozwańczego
postkomuszegolewicowego watażkę, Jacka Majchrowskiego, tak zwanych "obchodach" 750-lecia lokacji Krakowa w 2007 roku - 9 marca – kolejny wspaniały sukces Ruchu Oporu - w utworzonej przez okupantów, liczącej zaledwie 9 członków marionetkowej Radzie Gospodarczej, udało się uplasować współpracownika sił Wolności i Postępu - prof. Witolda Orłowskiego, który jest także członkiem powołanej przez prezydęta Narodowej Rady Rozwoju
- 9 marca – w Warszawie o godz. 14:00 ma miejsce zdradziecki zamach różą z ostrymi kolcami na prezydenta Kaczyńskiego!
- 9 marca - przekupiona z całą pewnością przez reżim okupacyjny, a najprawdopodobniej przez samą tak zwaną "minister zdrowia" Ewę Kopacz grupa europosłów, w kuriozalnym i głęboko antywolskim oświadczeniu, domaga się utworzenia specjalnej komisji śledczej w sprawie reakcji państw UE na grypę A/H1N1, rzekomo podejrzewając, że pod wpływem sektora farmaceutycznego i nieuzasadnionej paniki rzekomo dopuściły się marnotrawstwa publicznych pieniędzy na szczepienia
- 11 marca - w błyskotliwej odpowiedzi na histeryczne reakcje okupantów na wezwanie prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego do bojkotu plaż w opanowanych przez oligarchów wolskich kurortach, sam ojciec Narodu, nie bacząc na zagrożenie brutalnymi represjami, ujawnia porażającą informację, że reżim okupacyjny w ścisłej tajemnicy planuje w najbliższym czasie konfiskatę paszportów i zamknięcie granic dla normalnych obywateli!
- "To było ważne, bo bardzo wielu Polaków żyje skromnie. Też trzeba powiedzieć, że celem państwa jest doprowadzenie do tego, żeby nie żyli tak skromnie i aby ich poziom życia zbliżył się do europejskiego. Dziwi mnie krytyka i wyśmiewanie tego, zwłaszcza ze strony PO. Bo co to ma wspólnego z tym wszystkim co dotąd obiecywała Platforma? Czy oni teraz chcą zabrać Polakom paszporty, by nie mogli wyjeżdżać na zagraniczny wypoczynek? Po tym co mówiła pani Pitera wynikałoby, że w gruncie rzeczy tak. Że chcą zamknąć granice i nie puszczać Polaków, poza jakąś uprzywilejowaną grupą. Jak mi wiadomo to Palikot i Drzewiecki niemal stale spędzają wakacje za granicą"
- 12 marca - wybitna szefowa klubu parlamentarnego Ruchu Oporu Grażyna Gęsicka, w odpowiedzi na fałszywe manipulacje przestępczego reżimu okupacyjnego z rzekomymi "prawyborami", brawurowo prezentuje perfekcyjne zastosowanie dialektyki PiSjanistycznej do obnażania cyrkowych sztuczek okupantów:
- 13 marca – oburzająca prowokacja okupantów i policzek wymierzony w twarz wszystkim prawdziwym patriotom: pod kłamliwym pretekstem rzekomych "manewrów przeciwminowych na Bałtyku", na zaproszenie tak zwanego "ministerstwa obrony", do nadbrzeża przy Westerplatte w Gdańsku cumuje niemiecki niszczyciel FGS "Rottweil"
- 15 marca – kolejna oburzająca prowokacja inspirowanych przez określone siły internetowych wrogów narodu: pod hasłem "Nie dla Kaczyńskiego" na stronie internetowej http://www.niedlakaczynskiego.pl, zbierane są podpisy pod haniebną petycją sprzeciwiającą się nadaniu Lechowi Kaczyńskiemu Honorowego Obywatelstwa Miasta Krakowa
- 17 marca – okazując niespotykane poczucie honoru i zarazem dumną pogardę dla niecnych ataków i prowokacji wrogów narodu z Krakowa, inspirowanych w sposób oczywiście oczywisty przez okupantów, Lech Kaczyński w piśmie do krakowskich radnych prosi o wycofanie złożonego przez bohaterskich radnych Ruchu Oporu projektu uchwały w sprawie przeznania mu tytułu Honorowego Obywatela Miasta Krakowa. Na szczęście w swoim piśmie Lech Kaczyński podtrzymuje nadzieje wielomilionowej ogólnonarodowej większości prawdziwych patriotów i sympatyków Ruchu Oporu deklarując, że jego decyzja ma charakter tymczasowy, gdyż prosi on jedynie "w tej chwili o zaniechanie tego projektu"
- 17 marca - wybitny senator Ruchu Oporu Tadeusz Skorupa, ujawnia porażającą prawdę o kompletnym zniszczeniu przez okupantów godności i etosu senatora oraz powagi całego Senatu, w szczególności poprzez haniebne ograniczenie uposażenia senatorów do głodowych wręcz stawek, niewystarczających nawet do zaspokojenia podstawowych potrzeb życiowych, jak również skandaliczne zmuszenie ich do zamieszkiwania w warunkach urągających wszelkim standardom cywilizowanego kroju, znacznie gorszych, niż mają bezdomni w Niemcach
- 18 marca – niebywale gigantyczny zamach na podstawy niepodległości Wolski i "Dzień Hańby" okupantów, którzy (w oczywiście oczywistym spisku ze znanym siedliskiem agentów - SLD) wprowadzają do ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej zapisy o prawie dostępu do własnej teczki dla wszystkich obywateli, zastąpieniu jedenastoosobowego kolegium Radą składającą się z 9 członków oraz powołaniu i odwołaniu przez Sejm prezesa IPN zwykłą większością głosów, skutkujące niespotykanie skrajnym upolitycznieniem perfekcyjnie apolitycznego dotychczas Instytutu, co de facto oznacza jego likwidację
- 18 marca - wybitna intelektualistka ogólnonarodowego Ruchu Oporu Elżbieta Jakubiak, ujawnia głęboko skrywaną przez reżim okupacyjny prawdę, że tak zwani "kandydaci" w tak zwanych "prawyborach" prezydenckich w przestępczej Platformie Obywatelskiej, a faktycznie powszechnie znane głupki - kadrowy agent WSI i KGB Bronisław Komorowski (pseudonim operacyjny: "Gajowy") oraz osławiony zdrajca i agent BND i CIA Radosław Sikorski (pseudonim operacyjny: "Radek-Zdradek") - faktycznie zostali cynicznie i w sposób niebywale dla nich kompromitujący wyznaczeni przez Donalda Tuska do odegrania haniebnej farsy i zmanipulowania umęczonego Narodu
- 19 marca – dzięki niespotykanie bohaterskiej postawie patriotów z jednego z ostatnich prawdziwie wolnych mediów - TVP Info, na jaw wychodzi porażająca prawda, że komisarz Tymczasowego Rządu Okupacyjnego do spraw Uzależnienia Wolski od Rosji, Niemiec i Unii Europejskiej i Uniezależnienia Wolski od USA, Radosław Sikorski, w 1993 roku kupił (najprawdopodobniej od Ruskich na bazarze) za 10 funtów (około 43 zł), dyplom potwierdzający rzekome ukończenie przez niego rzekomych studiów wyższych, rzekomo na renomowanym angielskim uniwersytecie rzekomo w Oxfordzie
- 19 marca - prezydent Lech Kaczyński przyznaje odznaczenia byłym zasłużonym działaczom Niezależnego Zrzeszenia Studentów z lat osiemdziesiątych, dzięki czemu ogłuszony wszechobecną cenzurą okupantów Naród wreszcie może dowiedzieć się jak wielkim bohaterstwem w tamtych czasach wykazali się były szef CBA Mariusz Kamiński (Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski), redaktor naczelny "Rzeczpospolitej" Paweł Lisicki, publicyści tej gazety Igor Janke i Piotr Skwieciński oraz Anita Gargas, autorka programu "Misja Specjalna" (Krzyże Oficerskie Orderu Odrodzenia Polski)
- 21 marca – niespotykanie porażająca kompromitacja okupantów, która faktycznie przesądza zwycięstwo Lecha Kaczyńskiego już w pierwszej turze wyborów prezydenckich: w szumnie nazywanym "debatą prawyborczą", starannie "wyreżyserowanym, sztucznym, nudnym, i pozbawionym emocji spektaklu medialnym", wypranym całkowicie z elementów "dyskusji na temat realnych pomysłów dotyczących rozwoju naszego kraju", w którym "zabrakło odniesienia do rzeczywistych problemów, przed którymi stoimy na co dzień, np. katastrofy opieki zdrowotnej czy też rosnącego bezrobocia", samozwańczy i marionetkowi "desygnaci" na "desygnata" okupantów na prezydenta RP, Bronisław Komorowski i Radosław Sikorski, całkowicie obnażają swoją totalną indolencję, niekompetencję oraz służalczość wobec określonych sił, "nie chcąc dostrzec tych problemów - tak jak ich mentor, premier Donald Tusk - zafundowali nam pusty w treści spektakl" [...] "którego reżyserowi chodziło o to, żeby nam zafundować kolejną odsłonę w takim tasiemcu medialnym z życia platformersów"
- 24 marca – jeden z najwybitniejszych bojowników Ruchu Oporu, brutalnie prześladowany przez okupantów z pomocą broni biologicznej bohaterski Rzecznik Praw Obywatelskich Janusz Kochanowski, ujawnia porażającą dla wszystkich prawdziwych patriotów informację, że znany wróg narodu, zapiekły heretyk i agent międzynarodowego spisku żydo-masońskiego Jerzy Buzek, za nic mając wartości chrześcijańskie i tradycję narodową, potajemnie rozwiódł się ze swoją małżonką Ludgardą. Bohaterski Rzecznik zwraca przy okazji uwagę na kompromitujący fakt, że sterowane przez okupantów i skorumpowane media, haniebnie przemilczały tę niespotykanie ważną dla losów IV RP i Narodu wiadomość
- 24 marca - Znakomity Szef Kancelarii Prezydenta Władysław Stasiak, błyskotliwie dementuje rozpowszechniane przez okupantów i ich kolaborantów kłamliwe plotki jakoby prezydent Lech Kaczyński rzekomo był cyborgiem lub mutantem:
- Prezydent jest człowiekiem autentycznym, który ma konkretny pomysł na Polskę"
- 26 marca – w wyniku niebywałej prowokacji i żydo-masońskiego spisku reżimu okupacyjnego z jego tajnymi mocodawcami z Mosadu, na lotnisku Ben Gurion w Izraelu dochodzi do oburzającej kontroli i haniebnego zatrzymania wybitnych Wolaków i patriotów Ruchu Oporu, posłanki Jolanty Szczypińskiej i posła Piotra Cybulskiego oraz przedstawiciela powracającego na drogę cnoty Sojuszu Lewicy Demokratycznej, posła Henryka Milcarza. Skład zatrzymanej grupy jednoznacznie wskazuje, że ostrze bezczelnego spisku okupantów, porażająco ewidentnie skierowane jest przeciwko rodzącej się na oszczach Narodu wielkiej koalicji Sił Wolności i Postępu, która niewątpliwie stanowi niebywale śmiertelne zagrożenie dla samozwańczego i marionetkowego reżimu liberałów
- 27 marca – okupanci z triumfem ogłaszają zakończenie ponurej farsy "prawyborów", które faktycznie okazują się traumatyczną porażką reżimu, gdyż w głosowaniu bierze udział zaledwie 47 % członków przestępczej Platformy Obywatelskiej. Jak wyszło na jaw, na skutek bezczelnych manipulacji i oburzających fałszerstw, na liście desygnatów nie znalazł się w ogóle jedyny jedynie słuszny kandydat na prezydenta, Lech Kaczyński, w efekcie czego "prawybory" rzekomo "wygrywa" znany agent i obrońca przestępczych WSI, Bronisław Komorowski (pseudonim operacyjny: "Gajowy") (61,5 % głosów), przed prowadzonym osobiście przez Władimira Putina oraz osławionego Rona Asmusa cynicznym agentem KGB i CIA, Radosławem Sikorskim (pseudonim operacyjny: "Radek-Zdradek") (31,5 % głosów)
- 27 marca - jeden z najwybitniejszych intelektualistów nurtu patriotycznego, bohaterski Paweł Wypych z Kancelarii Prezydenta, błyskotliwie obnaża bezczelne kłamstwa wrogów narodu, którzy twierdzą, że prezydent Lech Kaczyński złośliwie nie wyraża zgody na przyjęcie przez Hannę Gronkiewicz-Waltz (pseudonimy mafijne: "Bufetowa" vel "HGW") oraz Kazimierza Marcinkiewicza pseudonim operacyjny: "Piękny Kaziu"), orderów Legii Honorowej, przyznanych im w pierwszej połowie 2007 roku przez prezydenta Francji, Jacquesa Chiraca. Pan minister Wypych niespotykanie przekonująco wyjaśnia, że niewielka zwłoka w tej sprawie nie wynika wcale ze złej woli prezydenta Kaczyńskiego, a jedynie z jego możliwości intelektualnych, gdyż od blisko trzech lat zastanawia się on, czy Legia Honorowa nie jest orderem zbyt niskiej rangi jak na tej miary osobistości
- 27 marca - jeden z najwybitniejszych myślicieli współczesności Joachim Brudziński (pseudonim konspiracyjny: "Jojo"), ujawnia społeczeństwu porażającą prawdę o panującym w zbrodniczej Platformie Obywatelskiej przerażającym terrorze, który porównywalny być może jedynie z terrorem stalinowskim!:
- "PO to zamordystyczna partia trzymana pod butem przez Tuska i Schetynę. Zazdroszczę PO, że jest taka dyscyplina w głosowaniu, ale nie zazdroszczę strachu, który tam panuje"
- 30 marca – przełomowy dzień w dziejach Wolski i zarazem miażdżący sukces patriotycznego Ruchu Oporu na polu wprowadzania w Wolsce prawdziwej demokracji: w imieniu klubu parlamentarnego PiS, jego szefowa Grażyna Gęsicka, wyraża w Sejmie historyczną zgodę na "współpracę wszystkich sił politycznych reprezentowanych w parlamencie przy konkretnych projektach, które przedstawi PiS"
- 30 marca - kolejna bezczelna ingerencja określonych sił w wewnętrzne sprawy Wolski i zarazem wściekły atak na kilkudziesięciomilionową ogólnonarodową większość Prawych Wolaków: sterowana przez ogólnoświatowy żydo-masońsko-liberal-
postkomunistyczny-lewicowy spisek tak zwana "Komisja Zdrowia Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy", na posiedzeniu pod hasłem "Zarządzanie wobec pandemii grypy A/H1N1 - konieczność większej przejrzystości", w haniebny sposób bezpośrednio atakuje wolski Ruch Oporu i jego największych bojowników, cynicznie i jaskrawo kłamliwie suflując, że decyzja reżimu okupacyjnego o niezakupywaniu szczepionek była rzekomo słuszna, posuwając się nawet do kabaretowego, a nawet przekraczającego już wszelkie granice absurdu stwierdzenia, że znienawidzona przez całe społeczeństwo tak zwana "minister zdrowia" Ewa Kopacz rzekomo miała rację! - 31 marca - czołowa intelektualistka Ruchu Oporu Zyta Gilowska, brawurowo ujawnia wyniki swych najnowszych badań seksuologicznych i sprawia Wolakom miłą niespodziankę, przekazując im radosną wiadomość, że zarówno prezes-premier Jarosław Kaczyński, jak i jego bezpośredni podwładny, prezydent Lech Kaczyński, są mężczyznami i to w dodatku klasycznymi, gdyż - jak osobiście stwierdziła profesor Gilowska - obydwaj zostali przez naturę wyposażeni we wszystkie niezbędne konsekwencje!:
- "Lech i Jarosław Kaczyńscy są klasycznymi mężczyznami ze wszystkimi konsekwencjami tego faktu"
- 2 kwietnia - wybitny były budowniczy IV RP i wielki autorytet moralny Andrzej Lepper, ujawnia faktyczną inspirację i źródło znanych i powszechnie podziwianych najwyższych standardów moralnych i społecznych, obowiązujących w bratniej swego czasu Samoobronie:
- "Był On [ Papież Jan Paweł II ] dla nas wzorem i autorytetem pod każdym względem, zarówno w sprawach wiary, moralności, jak i sprawach społeczno-politycznych"
- 2 kwietnia – w wyniku bezczelnych manipulacji i cynicznych fałszerstw okupantów, dochodzi do ogromnego skandalu na skalę międzynarodową: na zaplanowane w Pradze spotkanie przywódców państw tak zwanej nowej Europy, poświęcone szeroko rozumianemu bezpieczeństwu oraz przyszłości NATO, zamiast jedynego prawdziwego przywódcy Wolski, Lecha Kaczyńskiego (który w ten sposób pozbawiony zostaje zasłużonego darmowego obiatu), ewidentnie wprowadzony w błąd przez tak zwanych "dyplomatów" z przestępczej szajki Radosława Sikorskiego prezydent Obama, z nieznanych powodów zaprasza samozwańczego i marionetkowego premieru Donaldu Tusku
- 7 kwietnia - z okazji Dnia Zdrowia przedstawiciele aktywnie wspierających Ruch Oporu patriotycznych organizacji "Solidarność" i OPZZ, organizują wspaniały festyn ludowy na ulicach Warszawy, przeznaczony dla wszystkich patriotów, którym bliska jest idea odzyskania Wolski z brudnych łap liberałów. Główną atrakcją tego wielkiego widowiska, jest miła sercom wszystkich prawdziwych Wolaków inscenizacja egzekucji jednej z najbardziej znienawidzonych funkcjonariuszek reżimu okupacyjnego, osławionej Komisarz do spraw Prywatyzacji bądź Likwidacji Szpitali, Ewy Kopacz
- 8 kwietnia – bohaterska posłanka Ruchu Oporu Grażyna Gęsicka, w brawurowym wystąpieniu w Sejmie, otwiera oszczy zmanipulowanym przez okupantów i wierne im skorumpowane wrogie media Wolakom, uświadamiając im oczywiście oczywistą prawdę, że obchody 70. rocznicy Zbrodni Katyńskiej, których okupanci nie zawahali się cynicznie wykorzystać do bieżących celów politycznych, były faktycznie kompromitującą porażką Radosława Sikorskiego i jego tak zwanej "polityki zagranicznej"
- 8 kwietnia – wykorzystując wyłudzone podstępną manipulacją zaproszenie na spotkanie europejskich przywódców z Barackiem Obamą w Pradze, Donaldu Tusku z nieukrywaną satysfakcją próbuje ocieplić swój skompromitowany wizerunek, pławiąc się w blasku prawdziwego męża stanu. Przy tej okazji Tusku udaje się łapczywie pożreć obiat, który jak psu zupa należał się jedynej prawowitej Głowie Państwa - Lechowi Kaczyńskiemu
Patrz też
- Wprowadzenie i metodyka badań historycznych
- Historia Wolski - Tom 1: Wieki ciemne (prehistoria, średniowiecze, I RP, II RP, PRL, III RP)
- Historia Wolski - Tom 2: Wolska Przedkongresowa – dojrzewanie narodu do Wielkiej Odnowy Moralnej
- Historia Wolski - Tom 3: Młoda Wolska, II Kongresówka lub Republika Kongresowa
- Historia Wolski - Tom 4: Okupacja Wolski przez liberałów – czasowa utrata suwerenności IV RP
- Historia Wolski - Tom 4A: Województwo Wolskie – Wolska pod panowaniem Unii Europejskiej
- Historia Wolski - Tom 5A: Wzniesienie się uczuć patriotycznych po zamachu i mordzie smoleńskim
- Historia Wolski - Tom 6: Kondominium Rosyjsko-Niemieckie - ostateczna utrata państwowości Wolski
- Historia Wolski - Tom 7: Wolska na drodze z Konzentrationslager w landzie IV Rzeszy do Chin
- Historia Wolski - Tom 8: Budowa IV RP Minus Ziobro
- Historia Wolski - Tom 9: Wielki Niepowstrzymany Marsz Ruchu Oporu do odzyskania Wolski po miażdżącym zwycięstwie w wyborach prezydenta Elbląga
- Historia Wolski - Tom 10: Ogólnonarodowy patriotyczny zryw po sfałszowanych wyborach do Parlamentu Europejskiego
- Historia Wolski - Tom 11: Budowa IV RP Minus Ziobro Plus Ziobro
- Historia Wolski - Tom 12: "Cała władza w ręce PiS!" - niepowstrzymany marsz Ruchu Oporu ku pełni władzy
- Historia Wolski - Tom 13: Wielkie Odrodzenie IV RP po uwolnieniu umęczonej Wolski spod jarzma reżimu liberałów
- Historia Wolski - Tom 14: "Dni wielkiej nadziei" - IV RP na drodze do obiektywnej prawdy o zamachu i mordzie smoleńskim oraz sprawiedliwego ukarania sprawców
- Historia Wolski - Tom 15: Heroiczna walka Biało-Czerwonego Obozu z kolejną falą bezprzykładnej agresji obcych mocarstw, skoordynowaną z atakami wewnętrznymi najgorszych sortów
- Historia Wolski - Tom 16: Wybuch sterowanego przez Donalda Tuska i opłacanego przez obce mocarstwa puczu przeciwko IV RP, zwanego też "Puczem kanapkowym"
- Historia Wolski - Tom 17: Gigantyczne sukcesy polityki zagranicznej Biało-Czerwonego Obozu
- Historia Wolski - Tom 18: Ostatnie konwulsyjne podrygi skompromitowanego i skorumpowanego do cna wymiaru sprawiedliwości przed jego ostatecznym oczyszczeniem i odzyskaniem dla Narodu Wolskiego
- Historia Wolski - Tom 19: Druga ofensywa kontrrewolucyjna antywolskiego spisku elementów animalnych, najgorszych sortów, Targowiczan oraz zdradzieckich mord i kanalii
- Historia Wolski - Tom 20: Kontynuacja odbudowy wizerunku IV RP na arenie międzynarodowej oraz konsekwentne reformowanie zrujnowanej pod rządami liberałów umęczonej Ojczyzny
- Historia Wolski - Tom 21: Niestrudzone wdrażanie wielkiej reformy skompromitowanego i skorumpowanego wymiaru sprawiedliwości
- Historia Wolski - Tom 22: Odbudowa perfekcyjnie niezależnych samorządów po miażdżącym sukcesie Biało-Czerwonego Obozu w wyborach samorządowych
- Historia Wolski - Tom 23: Czas dynamicznego rozkwitu IV RP oraz rosnącego dobrobytu Wolaków, hojnie obdarowywanych przez Ojca Narodu
- Historia Wolski - Tom 24: Ostateczne powstanie Wolski z kolan i gigantyczny awans do dumnej pozycji siedzącej, dzięki osiągnięciu pełnego partnerstwa ze Stanami Zjednoczonymi Ameryki (Północnej) na zasadach pełnej równości
- Historia Wolski - Tom 25: Kontynuacja procesów sukcesywnego porządkowania i oczyszczania kolejnych nieodnowionych jeszcze obszarów życia społecznego po zwycięstwie Biało-Czerwonego Obozu w sfałszowanych wyborach październikowych
- Historia Wolski - Tom 26: Konsekwentne utrwalanie władzy ludu pracującego miast i wsi oraz wdrażanie reform kolejnych obszarów życia publicznego w IV RP
- Historia Wolski - Tom 27: Ogólnonarodowe wzmożenie przed praktycznie pewnym już objęciem urzędu Prezydenta Najjaśniejszej IV RP na drugą kadencję przez Andrzeja Dudę
- Historia Wolski - Tom 28: Konsekwentna kontynuacja procesów utrwalania władzy Naszej Partii i niestrudzonego oczyszczania Wolski z sił i elementów wrogich i obcych ideologicznie
- Historia Wolski - Tom 29: Konsolidacja ogólnonarodowych sił patriotycznych i utrwalanie świetlanych idei Biało-Czerwonego Obozu
- Historia Wolski - Tom 30: IV RP w obliczu haniebnej krucjaty określonych sił przeciwko Wolskiemu Ładowi i składającym się nań Wielkim Reformom
- Historia Wolski - Tom 31: Bezpośredni wściekły atak Unii Europejskiej na IV RP - wybuch III Wojny Światowej
- Historia Wolski - Tom 32: Walka o przyszłość młodego pokolenia oraz podtrzymanie bytu biologicznego Narodu Wolskiego w obliczu kryzysu ekonomicznego, wywołanego przez ogólnoświatowy antywolski spisek określonych sił
- Historia Wolski - Tom 33: Walka o byt biologiczny Narodu Wolskiego w obliczu skoordynowanej hybrydowej akcji wrogich mocarstw przeciwko IV RP i Prawym Wolakom
- Historia Wolski - Tom 34: Nasilenie ostrej agresji świńskiej opozycji przed zaplanowanymi na październik zwycięskimi dla Biało-Czerwonego Obozu wyborami parlamentarnymi
- Historia Wolski - Tom 35: Eskalacja haniebnych ataków zdrajców i agentów niemieckich w reakcji na spektakularne zwycięstwo Biało-Czerwonego Obozu w wyborach parlamentarnych i jego pierwsze sukcesy
- Historia Wolski - Tom 36: Okres II Wielkiej Smuty po brutalnym zamachu stanu i obaleniu kolejnego megamocnego rządu Mateusza Morawieckiego