Krajowa Rada Sądownictwa
Krajowa Rada Sądownictwa (właściwie: Krajowa Rada Kolesi) - drugie obok osławionego, na szczęście już dobrze zmienionego Trybunału Konstytucyjnego siedlisko postkomunistycznych kolesi, którzy za nic nie odpowiadają i bezczelnie tolerują haniebnie przewlekłe procesy sądowe ponieważ za ich przyzwoleniem 40% sędziów w Wolsce nie zajmuje się w ogóle orzekaniem.
Spis treści
- 1 Przesłanki Wielkiej Reformy Krajowej Rady Kolesi
- 2 Jedynie niesłuszna ustawa o Krajowej Radzie Kolesi obowiązujaca od 2002 roku
- 3 "Program PiS 2014"
- 4 Wielka Reforma Krajowej Rady Kolesi
- 4.1 Ludowa propozycja zmian w reformie
- 4.2 Nadzwyczajne posiedzenie Krajowej Rady Kolesi: reforma KRS rzekomo niezgodna z konstytucją - 30.01.2017
- 4.3 Wściekły atak poplecznika Krajowej Rady Kolesi - 30.01.2017
- 4.4 Wściekły atak rzekomo prof., niejakiego Adama Strzembosza, byłego I prezesa Sądu Najwyższego i byłego przewodniczącego Trybunału Stanu - 30.01.2017
- 4.5 Jedynie słuszna odpowiedź Zbigniewa "Zera" Ziobry - 30.01.2017
- 4.6 Jedynie słuszna odpowiedź Patryka Jakiego podczas konferencji prasowej w Sejmie - 30.01.2017
- 4.7 Wściekły atak tak zwanego Biura Legislacyjnego Sejmu - 17.03.2017
- 4.8 Wściekły atak tak zwanego Biura Instytucji Demokratycznych OBWE - 29.03.2017
- 4.9 Jedynie słuszna odpowiedź Zbigniewa "Zera" Ziobry - 29.03.2017
- 5 Jedynie słuszne odkrycie spółdzielni przez Zbigniewa "Zero" Ziobrę w Krajowej Radzie Kolesi - 08.04.2017
- 6 Jedynie słuszne uchwalenie ustawy o Krajowej Radzie Kolesi - 12.07.2017
- 6.1 Nieoczekiwane reakcje PiSomyślnych mediów na dostojne uchwalenie i zapowiedź czystki w Sądzie Najwyższym - 14.07.2017
- 6.2 Oczekiwana hucpa wrogów narodu, zwana wysłuchaniem publicznym w Sejmie - 17.07.2017
- 6.3 Jedynie słuszny odpór wrogim konwentyklom by Beata Mazurek - 17.07.2017
- 6.4 Drugi najlepszy w dziejach Wolski prezydent - po zamordowanym w zamachu smoleńskim Lechu Kaczyńskim rzecz jasna - niezłomny, dlatego dobrze stojący, obrońca dobrej zmiany, ludź pierwszej kategorii, Andrzej Duda (pseudonim sceniczny: "Maliniak") niepodpisaną ustawę nowelizuje - 18.07.2017
- 7 Krajowa Rada Kolesi sabotuje
- 8 Jedynie słusznie dobrze zmieniona, nowa Krajowa Rada Kolesi
- 8.1 Jedynie słuszni kandydaci, czyli szeroko pojęta rodzina Zbigniewa "Zera" Ziobry
- 8.2 Sejm wybrał 15 sędziów na członków Krajowej Rady Kolesi większością 3/5 głosów
- 8.3 Jedynie słuszne dokonania dobrze zmienionej, nowej Krajowej Rady Kolesi i jej członków
- 8.4 Wściekły atak tak zwanej Europejskiej Sieci Rad Sądownictwa na dobrze zmienioną, nową Krajową Radę Kolesi
- 8.5 Wściekły atak tak zwanych Obywateli RP na dobrze zmienioną, nową Krajową Radę Kolesi
- 8.6 Jedynie słuszne wybitne siły prawnicze zarekomendowane na sędziów Sądu Najwyższego przez dobrze zmienioną, nową Krajową Radę Kolesi
- 8.7 Od dnia 13 grudnia 2018 r. w restaurowanej IV RP grafika lub symbol "Konstytucja" nie może byc wykorzystywany i eksponowany przez sędziów
- 9 Jedynie słusznie dobrze zmieniona, nowa Krajowa Rada Szmalu
- 10 Wściekłe ataki tak zwanej Europejskiej Sieci Rad Sądownictwa (ENCJ) na dobrze zmienioną Krajową Radę Sądownictwa
- 11 Jedynie słuszny tryb pracy dobrze zmienionej Krajowej Rady Sądownictwa
- 12 Patrz też
- 13 Linki zewnętrzne
Przesłanki Wielkiej Reformy Krajowej Rady Kolesi
- "Chcemy wprowadzić element demokratycznej kontroli nad procesem. Wybór sędziów do KRS będzie dokonywany przez parlament. Tak, jak ma to miejsce w przypadku wyboru sędziów do Trybunału Konstytucyjnego, wybór do KRS będzie poprzedzony pozyskaniem informacji i wskazań ze strony środowiska sędziowskiego, organizacji sędziowskich, ale decyzje będą należeć do parlamentu." - stwierdził minister sprawiedliwości Zbigniew "Zero" Ziobro na konferencji prasowej (27.01.2017)
- "Przygotowaliśmy wiele zmian, które będą przeprowadzone na przestrzeni kilku lat. Gros ustaw zapewne zostanie uchwalonych w tym roku. Zdiagnozowaliśmy wiele nieprawidłowości i zjawisk, których wyeliminowanie, w naszej ocenie, spowoduje realną poprawę efektywności pracy sędziów. W Polsce jest za dużo sędziów. Mamy armię 10 tys. sędziów." - ibidem
- "Blisko 4 tys. sędziów pełni jakieś funkcje, z czym wiążą się wyższe dodatki i pieniądze, ale też łączy się to z oderwaniem od głównej roli, zadania sędziego, czyli od orzekania. Chcemy ogromną większość tych ludzi przywrócić do tej roli, która została im powierzona, aby w imieniu państwa sprawowali sprawiedliwość." - ibidem
Jedynie niesłuszna ustawa o Krajowej Radzie Kolesi obowiązujaca od 2002 roku
W wyniku zapewne zbiegu okoliczności lub innego matactwa ówczesnego reżimu okupacyjnego w 2002 roku posłowie Partii Geniusza Mazowsza jednogłośnie opowiedzieli się "za" przyjęciem całości projektu ustawy o Sądzie Najwyższym, którą chcą uchylić. Wówczas w Sejmie Partia miała 43 posłów. 7 osób nie głosowało, a 36, jak większość posłów innych ugrupowań, zagłosowało za reformą. W Sejmie VIII kadencji jest 12 parlamentarzystów (i jeden w Senacie), którzy głosowali przed 15 laty, w tym Nasz Umiłowany Przywódca, Naczelnik Państwa Wolskiego, Dobry Pasterz i Nowy Zbawiciel Wolski, Obrońca Europy przed islamem, Wielki Higienista, niezłomny i charyzmatyczny, przypadkowo niedointernowany, Cudownie Ocalony Prezes-Premier-prawie Prezydent Jarosław (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmieniony-Kaczyński, Zbigniew Ziobro, Mariusz Kamiński, Krzysztof Jurgiel, Marek Suski i Tadeusz Cymański.
"Program PiS 2014"
- "Trzeci cel to wyeliminowanie nazbyt częstych i pospiesznie wprowadzanych zmian w obowiązujących ustawach. Tworzenie prawa nie może być ekspresowym, interwencyjnym reagowaniem na bieżące zdarzenia. Nie może dochodzić do znanych z ostatnich lat sytuacji, gdy nowelizacja goni nowelizację albo nakłada się w czasie na parlamentarny proces uchwalania nowej ustawy dotyczącej tej samej materii." (s. 72)
- "W warunkach umożliwiających nowelizację Konstytucji rozwiązaniem optymalnym będzie wyprowadzenie organu orzekającego w sprawach odpowiedzialności dyscyplinarnej poza korporację sędziowską i usytuowanie go przy organie powołującym sędziów, czyli Prezydencie Rzeczypospolitej, z możliwością odwołania się od orzeczenia dyscyplinarnego do Sądu Najwyższego."(s. 67)
Wielka Reforma Krajowej Rady Kolesi
Zamiast jednego 25-osobowego gremium wprowadzone zostaną Pierwsze i Drugie Zgromadzenie Rady.
- Pierwsze Zgromadzenie Rady:
- I Prezes Sądu Najwyższego
- Prezes Naczelnego Sądu Administracjynego
- minister sprawiedliwości
- osoba powołana przez prezydenta
- czterech posłów
- dwóch senatorów
- Drugie Zgromadzenie Rady: 15 sędziów wszystkich szczebli zgłaszanych przez kluby poselskie i marszałka Sejmu, a rekomendowanych przez stowarzyszenia sędziowskie
Pierwsze i Drugie Zgromadzenie "kolejno i osobno rozpatrują i oceniają" kandydatów na sędziów Sądu Najwyższego oraz sądów powszechnych, administracyjnych i wojskowych. Po zmianach, KRS wyda pozytywną opinię o kandydacie, jeśli Pierwsze oraz Drugie Zgromadzenie wydadzą w tej sprawie pozytywne uchwały.
- "Taka konstrukcja mówiąc wprost oznacza, że Pierwsze Zgromadzenie zdominowane przez polityków będzie mogło w praktyce blokować decyzje drugiego, "sędziowskiego" zgromadzenia. Więc wszystkie niewygodne dla władzy opinie będzie można skutecznie paraliżować." - mataczy w rozmowie z Gazeta.pl rzekomo sędzia Waldemar Żurek, podobno rzecznik Krajowej Rady Kolesi
- "Obecna władza chce być grabarzem demokracji. Jeżeli ustawa Ziobry wejdzie w życie, przestaniemy mówić o niezależności sądów i niezawisłości sędziów. Tym bardziej, że nie mamy już mechanizmu obronnego w postaci Trybunału Konstytucyjnego. Został rozmontowany." - ibidem
- "Nie będziemy bowiem jako państwo gwarantować obywatelom procesów przed niezawisłymi sądami. Bo w sądach będą zasiadali sędziowie "wdzięczni" ministrowi ekipy rządzącej. Czym to grozi? Chociażby tym, że zwykły Kowalski nie będzie miał żadnych szans procesując się z państwem." - ibidem
Zmiana procedury przedstawiania przez KRS prezydentowi kandydatów na sędziów - pluralistyczny projekt przewiduje, że jeśli na wolne stanowisko sędziowskie zgłosi się więcej niż jeden kandydat, prezydentowi przedstawia się dwóch kandydatów. Dziś głowie państwa KRS wskazuje po jednym kolesiu na każde brakujące miejsce w sądach powszechnych, administracyjnych i wojskowych.
Kandydatów do Drugiego Zgromadzenie Rady będzie mogło zgłaszać prezydium Sejmu lub grupa co najmniej 50 posłów. Później będzie ich opiniować sejmowa komisja sprawiedliwości. Następnie marszałek Sejmu wybranych przez siebie kandydatów zarekomenduje wszystkim Izbie. Wybrani sędziowie-członkowie będą zasiadać w KRS maksymalnie dwie, czteroletnie kadencje. Po przyjęciu nowej ustawy, kadencje obecnych sędziów-członków Rady wygasną w ciągu 90 dni.
- "Pomijając fakt najbardziej kuriozalny, a więc ten, że to polityczny marszałek Sejmu dokona selekcji kandydatów na sędziów-członków KRS, to te zmiany są niezgodne z konstytucją." - twierdzi niebywale wręcz paradoksalnie w rozmowie z Gazeta.pl niejaki niejaki Bartłomiej Przymusiński rzekomo ze Stowarzyszenia Sędziów Polskich IUSTITIA.
Ludowa propozycja zmian w reformie
Jak informuje tajna współpracownica "Kocica" ze Szczecina (niem. Stettin) rozentuzjazmowane perspektywą reformy rzesze ludu pracującego miast i wsi proponują, aby wyboru członków KRS dokonywali strażacy, ponieważ jest to grupa ciesząca się największym zaufaniem społecznym (wg badania GUS z 2015 r. 94% badanych wskazało strażaków, jako ludzi godnych zaufania oraz cechujących się wysoką etyką zawodową).
Nadzwyczajne posiedzenie Krajowej Rady Kolesi: reforma KRS rzekomo niezgodna z konstytucją - 30.01.2017
Według stanowiska Rady projekt rzekomo w "rażący sposób narusza normy konstytucji". Zdaniem KRS, przedstawiony projekt ustawy podobno zmierza do wprowadzenia do systemu prawnego rozwiązań, które teoretycznie stanowią realne zagrożenie dla ochrony praworządności oraz praw i wolności człowieka i obywatela.
Wściekły atak poplecznika Krajowej Rady Kolesi - 30.01.2017
- "Propozycja podziału KRS na dwa zgromadzenia jest niezgodna z konstytucją. Analogicznie można by podzielić parlament na dwa zgromadzenia - rząd i opozycję i przyjmować wyłącznie takie uchwały, które mają poparcie obu grup, co oznaczałoby, że nie ma ustawy bez zgody opozycji. Kolejny przepis w projekcie ustawy mówiący o wygaszeniu kadencji obecnych sędziów-członków zasiadających w KRS po 90 dniach jest również sprzeczny z zapisami konstytucji. Niekonstytucyjny jest również fragment dotyczący przedstawiania kandydatur sędziów prezydentowi. Jego funkcja w myśl konstytucji ogranicza się do powołania lub uzasadnionej odmowy powołania wskazanego sędziego, a nie do dokonywania wyboru." - suflował rzekomo dr hab., niejaki Ryszard Piotrowski podobno z Katedry Prawa Konstytucyjnego Uniwersytetu Warszawskiego
- "Reasumując cały projekt tej reformy jest niekonstytucyjny. Ustawa w takiej formie narusza fundament demokratycznego państwa, jakim jest niezawisłość sędziów i niezależność sądów." - ibidem
Wściekły atak rzekomo prof., niejakiego Adama Strzembosza, byłego I prezesa Sądu Najwyższego i byłego przewodniczącego Trybunału Stanu - 30.01.2017
- "Konstytucja mówi, kto wchodzi w skład KRS i jakie są jej kompetencje. [...] mało jest organów konstytucyjnych, które byłyby tak szeroko potraktowane przez konstytucję." - w programie "Tak jest" w TVN24
- "Wśród 9,5 tys. sędziów znaleźć sobie 15 ze złamanymi kręgosłupami, którzy chcą robić karierę, którym miło być blisko władzy, to naprawdę żadna sztuka." - ibidem
- "To jest nie tylko złamanie konstytucji, to jest również złamanie zasady kadencyjności, która występuje w konstytucji w wielu miejscach." - ibidem
- "Jeśli KRS stanie się fikcją, to zaraz będziemy mieli drugi etap. KRS dysponuje możliwością mianowania na pierwsze stanowisko sędziowskie czy też awansowania sędziów czy innych kandydatów na sędziów, których dostarczają zgromadzenia ogólne sędziów." - ibidem
- "Będziemy mieć zlikwidowane wszelkie formy sądów, niezawisłość sędziów będzie pod wielkim znakiem zapytania i trzeba będzie mieć żelazny charakter, żeby się oprzeć tej władzy, która będzie się szybko korumpować, bo najpierw się przy takich możliwościach załatwia właściwe orzecznictwo w sprawach wagi państwowej, potem w sprawie ciotki I sekretarz KW, a potem także i zwykłego członka KW. Tak bywało. Czyli pod zasłoną wielkich spraw narodowych będzie się załatwiać drobne interesy, interesiki. To jest nieuchronne, natura ludzka szybko się nie zmienia." - ibidem
Jedynie słuszna odpowiedź Zbigniewa "Zera" Ziobry - 30.01.2017
- "Proponowane przez nas zmiany są zgodne z konstytucją. Ci, którzy mówią inaczej, bronią swych przywilejów. Wszystkie proponowane przez nas zmiany służą przede wszystkim obywatelom. Chcemy, aby odeszła do historii nadzwyczajna kasta, jak się ją niekiedy określa, czyli ta część spośród sędziów, którzy dziś wszystko mogą."" - stwierdził niespotykanie wręcz merytorycznie Zbigniew "Zero" Ziobro w Polsat News
- "A to, że są ludzie, którzy będą bronić swego status quo - to zrozumiałe, bo bronią swoich przywilejów. To są dyrdymały, proszę w to nie wierzyć." - ibidem
- "To są zabawy argumentami, do których nie będę się odnosił. Skala patologii w sądownictwie jest bardzo duża." - ibidem
- "Przywracamy normalność, równowagę i balans władz. W Polsce sędziowie mają największe immunitety i uprawnienia emerytalne w Europie, co powoduje wiele nadużyć i skandali." - ibidem
Pytany czemu nie było go na posiedzeniu Rady, której jest członkiem, Zbigniew "Zero" Ziobro odparł, że to dlatego, iż jego zadaniem:
- "...jest wykonać konkretną pracę. Wybieram to, co jest ważniejsze dla Polaków. Wybieram działanie, a nie gadanie." - godnie powiedział minister.
Jedynie słuszna odpowiedź Patryka Jakiego podczas konferencji prasowej w Sejmie - 30.01.2017
- "Chcemy zmienić by sądownictwo było sługą dla obywatela, a nie by sędziowie uważali się za nadzwyczajną kastę ludzi; w obecnym kształcie KRS to instytucja zupełnie skompromitowana."
- "Nikt tak dobrze nie bronił tego złodziejstwa w Sądzie Apelacyjnym w Krakowie, jak KRS. Przecież to była totalna kompromitacja tego urzędu."
- "My chcemy to zmienić, w taki sposób jak np. do Trybunału Konstytucyjnego, który jest można powiedzieć, największą władzą sądowniczą, poprzez demokrację przedstawicielską są wybierani jej członkowie. I chcemy by dokładnie tak samo było w przypadku KRS."
Wściekły atak tak zwanego Biura Legislacyjnego Sejmu - 17.03.2017
- "Projekt budzi poważne wątpliwości konstytucyjne." – napisali rzekomi sejmowi legislatorzy o przepisach, którymi Partia chce przerwać kadencję Krajowej Rady Sądownictwa.
Według tak zwanego Biura Legislacyjnego wybór 15 sędziów KRS przez posłów jest rzekomo sprzeczny z konstytucją.
- "Konstytucja wskazuje, ilu członków KRS wybierają Sejm i Senat [ czterech posłów i dwóch senatorów - przyp. Muzeum IV RP ]. Gdyby kolejnych 15 miało być wybieranych przez Sejm, to ta kompetencja także wynikałaby z konstytucji."
Tak zwane Biuro przywołuje też wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 2007 r., w którym:
- "stwierdził wyraźnie, że sędziów wybierają sędziowie. Konstytucja stanowi, że KRS stoi na straży niezależności sądów i niezawisłości sędziów, a władza sądownicza jest odrębna i niezależna od innych władz."
Według tak zwanego Biura wybór 15 sędziów przez posłów jest rzekomo sprzeczny z konstytucyjną zasadą trójpodziału władz:
- "A celem podziału jest ochrona praw człowieka poprzez uniemożliwienie nadużycia władzy przez którykolwiek ze sprawujących ją organów."
Rzekomi sejmowi legislatorzy cytują także wyroki Trybunału Konstytucyjnego. W 1999 r. Trybunał orzekł, że:
W 2007 r., że:
- "regulacje dotyczące wyboru sędziów do KRS mają szczególne znaczenie ustrojowe, gdyż ich pozycja decyduje de facto o niezależności tego organu."
Według tak zwanego Biura rzekome wątpliwości budzi też wygaszanie mandatów sędziów obecnej KRS. Megamocny rząd jedynie słusznie chce, by stało się to po upływie 30 dni od wejścia w życie nowych przepisów:
Także Trybunał Konstytucyjny w 2007 r. stwierdził niebywale wręcz paradoksalnie, że w konstytucji nie przewidziano odwołania członków KRS.
Wściekły atak tak zwanego Biura Instytucji Demokratycznych OBWE - 29.03.2017
- "Proponowane zmiany oznaczałyby, że to władza ustawodawcza, a nie sądownicza, powoływałaby 15 przedstawicieli sędziów do KRS. A ponadto władza ustawodawcza i wykonawcza mogłyby wywierać decydujący wpływ na proces wyboru sędziów. Zagrozi to niezależności KRS, której głównym celem jest zagwarantowanie niezależności sądów w Polsce."
W KRS zasiada 15 sędziów wybieranych na – zapisaną w Konstytucji – czteroletnią kadencję. Zgodnie z projektem Ziobry ich kadencja ma wygasnąć po 30 dniach od wejścia w życie ustawy. W opinii OBWE:
- "...takie automatyczne wygaszenie kadencji, wynikające jedynie ze zmian w ustawodawstwie, stanowiłoby bezpośrednią ingerencję w gwarancje niezależności przysługujące temu należycie ukonstytuowanemu organowi konstytucyjnemu."
Na miejsca usuniętych sędziów zgodnie z projektem mają wejść sędziowie wybrani nie przez zgromadzenia sędziowskie, lecz przez Sejm. Co więcej, posłowie mogliby głosować tylko na kandydatów wyselekcjonowanych przez marszałka Sejmu. W opinii Biura OBWE:
- "...oznaczałyby to w skrócie, że to władza ustawodawcza, a nie sądownicza, powoływałaby piętnastu przedstawicieli sędziów do Krajowej Rady Sądownictwa, a ponadto władza ustawodawcza i wykonawcza mogłyby wywierać decydujący wpływ na proces wyboru sędziów. Zagroziłoby to niezależności organu, którego głównym celem jest zagwarantowanie niezależności sądów w Polsce."
Według Biura, te zmiany wpłynęłyby na zaufanie do sądownictwa, jego legitymizację i wiarygodność.
- "W razie ich przyjęcia zmiany te podważą podstawy demokratycznego i praworządnego społeczeństwa opartego na rządach prawa, które Polska, jako członek OBWE, zobowiązała się szanować."
Biuro odparło też argumenty z uzasadnienia projektu, według których są kraje Unii pozwalające wybierać politykom członków rad sądownictwa. W Hiszpanii, na którą powołuje się resort Zbigniewa "Zera" Ziobry, politycy wybierają, ale spośród kandydatów zgłoszonych przez sędziów, a nie marszałka Sejmu. Proponowana procedura jest:
- "sprzeczna z międzynarodowymi i regionalnymi zaleceniami dotyczącymi niezależności sądownictwa, w których stwierdza się, że członków rad sądownictwa powinna wybierać władza sądownicza."
Autorzy tak zwanej opinii to pracownicy Biura OBWE w Warszawie, a także niejaki Michèle Rivet – rzekomo wiceprezes Międzynarodowej Komisji Prawników, rzekomo prof., niejaki Karol Barda – rzekomo Przewodniczący Programu ds. Praw Człowieka na Wydziale Studiów Prawnych Uniwersytetu Środkowoeuropejskiego w Budapeszcie oraz niejaki Vasil Vashchanka – rzekomo międzynarodowy ekspert ds. praworządności.
Jedynie słuszna odpowiedź Zbigniewa "Zera" Ziobry - 29.03.2017
- "Opinia [ OBWE - przyp. Muzeum IV RP ] jest skrajnie nieprofesjonalna i pełna merytorycznych błędów. To są kompromitujące słabości, roi się w niej od elementarnych błędów." - stwierdził niespotykanie wręcz merytorycznie oberprokurator IV RP Zbigniew "Zero" Ziobro podczas konferencji prasowej
- "Jesteśmy otwarci na krytykę, ale chcielibyśmy, by była ona rzeczowa i reprezentowała pewien choćby minimalny poziom merytoryczny, a nie sprowadzała się do kompromitacji tych, którzy ją podpisują." - ibidem
- "Aż dziw bierze, że OBWE może godzić się na tak żenujący poziom opinii [...], bo to bardzo mocno nadwątla jej wiarygodność. Być może ta słabość wynika z faktu, że jednym z trzech ekspertów podpisanych pod opinią, jest przedstawiciel Białorusi, który może z racji doświadczeń związanych z funkcjonowaniem praworządności w jego własnym kraju, takie przemyślenia przemycił do tego raportu." - ibidem
Jedynie słuszne odkrycie spółdzielni przez Zbigniewa "Zero" Ziobrę w Krajowej Radzie Kolesi - 08.04.2017
W Radiu Maryja i Telewizji Trwam odnosząc się do planowanych zmian w Krajowej Radzie Sądownictwa, oberprokurator Zbigniew "Zero" Ziobro jedynie słusznie i niespotykanie wręcz merytorycznie przekonywał, że megamocny rząd proponuje PiSwilizowane standardy, żeby władza ustawodawcza i wykonawcza miała pewien udział w powoływaniu sędziów po to:
- "aby władza sądownicza nie zamykała się, nie tworzyły się tam de facto kliki."
- "Niestety tego rodzaju zjawisko ma miejsce w polskim sądownictwie i o tym wszyscy wiedzą, nawet wiedzą sędziowie, bo organizacje zrzeszające sędziów wielokrotnie formułowały opinie, że w KRS funkcjonuje tzw. spółdzielnia."
- "To wszystko mówi o standardach etycznych tego towarzystwa, które nie przypadkiem przez jednych jest nazywane spółdzielnią, przez innych kliką i my chcemy tę klikę faktycznie odesłać do historii."
Jedynie słuszne uchwalenie ustawy o Krajowej Radzie Kolesi - 12.07.2017
Ustawa została przyjęta jedynie słusznymi głosami Partii i WiS (koła Kornela Morawieckiego) i jednego posła niezrzeszonego (Jana Klawitera, startującego do Sejmu z listy Partii). Głosowało 232 posłów. Posłowie PO, Nowoczesnej, Kukiz’15, PSL, Europejskich Demokratów bezczelnie wyszli z sali sejmowej. Na miejscu zostały trzy posłanki z koła Republikanie (odłączyły się od Kukiza w lutym 2017) i dwóch posłów PO (Artur Dunin, Tomasz Głogowski), którzy zagłosowali przeciw ustawie. Dzięki nim granica kworum została przekroczona o dwa głosy.
Stanisław Piotrowicz uzasadniając jedynie słuszne zapisane w ustawie Partii przerwanie kadencji KRS, powołał się na wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 2007 r. w podobnej sprawie. W 2007 r. Zbigniew "Zero" Ziobro chciał skrócić ustawą kadencję części członków KRS. TK wypowiedział się w tej sprawie, ale rzekomo uznał te przepisy za niekonstytucyjne. W uzasadnieniu wyroku wspomniał o sytuacjach, w których skrócenie kadencji (członka Rady lub innego organu) może być uzasadnione np. w celu przeciwdziałania korupcji lub w przypadku pełnomocnego skazania członka danego organu:
- "W obydwu tych przypadkach istniał jednak ważny interes publiczny i chodziło o wyeliminowanie stanów faktycznych o charakterze patologicznym." (uzasadnienie wyroku)
Nieoczekiwane reakcje PiSomyślnych mediów na dostojne uchwalenie i zapowiedź czystki w Sądzie Najwyższym - 14.07.2017
- "Ziobro mówi, że większość parlamentarna ma mandat demokratyczny, a korporacja – nie. Jest w tym coś z prawdy. Ale linki polityczne jako podstawowy motyw awansów sędziów też budzi wątpliwości. Ja w każdym razie nie widzę w tej konstrukcji dostatecznych bezpieczników chroniących z kolei sędziów przed naciskami. Nota bene takie polityczne linki nie znikną po odejściu PiS od władzy. [...] Ale powiadam: będą z kolei sytuacje, kiedy ta władza może mieć pokusę naginania wyroków do swoich potrzeb. Bo takie pokusy ma każda władza. Nie widzę w przyjętej ustawie wystarczających gwarancji, że będzie w tym hamowana." - Piotr Zaremba na portalu wPolityce.pl
- "A już całkiem niepokojąco brzmią zapisy dopiero co wniesionej przez grupę posłów PiS ustawy o Sądzie Najwyższym. To jest recepta na proste odwołanie nie lubianego przez siebie sądu. Na dokładkę nie w całości – odpowiedniej selekcji dokona minister. Tu intencja czystki nie jest nawet skrywana. I tym razem naprawdę trudno będzie bronić takich przepisów przed zarzutem uzależnienia sądownictwa od rządu, od polityków. Także przed zarzutami na forum międzynarodowym." - ibidem
- "Po części ustawa o KRS, ale zwłaszcza ustawa o Sądzie Najwyższym, pisana jest według logiki rewolucji. Nie to mnie jednak najbardziej niepokoi, a to, że zbytnie uzależnienie sędziów od najbardziej wzniosłych politycznych kryteriów nigdy nie kończyło się dobrze. Stała presja administracyjna nie jest receptą na podniesienie morale sędziów, raczej na ich dalsze łamanie." - ibidem
- "[ deforma sadownictwa - przyp. Muzeum IV RP ] bierze się z filozofii, która oznacza przejmowanie państwa czy - w języku PiS - odzyskiwanie państwa, a nie jego zmianę. Nie będziemy więc mieli KRS lepszego, ale KRS inny - wyznaczany przez polityków " - Rafał Ziemkiewicz publicysta "Do Rzeczy"
- "PiS właśnie rozmontował lub rozmontowuje kolejne kluczowe bezpieczniki ustrojowe, które w pełnej patologii III RP jednak się udały." - Bartłomiej Radziejewski z Nowej Konfederacji
- "W sprawie podporządkowania sądów większości parlamentarnej i ministrowi sprawiedliwości najbardziej ironiczne i głupie jest to, że to PiS będzie największą ofiara tego mechanizmu po utracie władzy ( w sfałszowanie wyborów nie wierzę)." - ibidem
Oczekiwana hucpa wrogów narodu, zwana wysłuchaniem publicznym w Sejmie - 17.07.2017
Osławiona PO samowolnie zorganizowała w Sejmie rzekome wysłuchanie publiczne z udziałem pseudoekspertów i rzekomych autorytetów w dziedzinie tak zwanego prawa. To warcholska odpowiedź totalnej opozycji na jedynie słuszną sądową dewolucję Partii, czyli planowane zmiany w KRS, sądach powszechnych i Sądzie Najwyższym. To grono kolesi zagrożone utratą spółdzielni próbowało grubymi nićmi uszyć jakiekolwiek tłumaczenie swego de facto rozbijackiego zachowania, wycierając sobie gęby frazesami o obywatelskiej odpowiedzialności i troską o stan państwa. Oto przykłady:
- Kasandryczne majaczenia niejakiego Adama Strzembosza, byłego pierwszego prezesa Sądu Najwyższego, rzekomego kawalera Orderu Orła Białego:
- "Wymiana kadr po 1989 roku jest niemal stuprocentowa, a Ci, którzy jeszcze zostali, są chwałą polskiego sądownictwa."
- "Będziemy mieli partyjny Sąd Najwyższy, choć sędziowie nie będą nominalnie do partii należeć. To jest katastrofa!"
- "Projekt o Sądzie Najwyższym opiera się na najniższych instynktach populistycznych. Upadek wymiaru sprawiedliwości będzie nieuchronny. Chcę wyrazić przekonanie, że sędziowie, mimo obaw przed różnymi represjami, oprą się naciskom. Wierzmy, że większość polskich sędziów będzie orzekać niezawiśle, zgodnie z własnym sumieniem, że oprą się karierowiczostwu."
- Były prezes TK, rzekomo prof., niejaki Andrzej Rzepliński suflował:
- "Projekt o SN gwałci konstytucję; apeluję do posłów, by wycofali swoje podpisy pod tym projektem."
- "Mam nadzieję, że pan prezydent zawetuje ustawę o ustroju sądów. Ona godzi w godność osobistą każdego prezesa sądu. Każdy sędzia chce mieć najlepszego prezesa, który kieruje sądem. Teraz minister sprawiedliwości przez 6 miesięcy może grillować prezesów sądów. Ustawa zezwala na gwałcenie ich godności osobistej! Godność jest przyrodzona i niezbywalna. Wg nowych przepisów prezes sądu przez 6 miesięcy będzie wyczekiwał czy minister go usunie. Po 6 miesiącach minister sprawiedliwości może powołać ostatnich prezesów i nie musi się z nikim konsultować. To pełna arbitralność. Apeluję do prezydenta, żeby tej haniebnej ustawy nie podpisywał."
- Rzekomy prezes Naczelnej Rady Adwokackiej, niejaki Jacek Trela:
- "Projekt ustawy o SN robi nam podróż w przeszłość, będziemy przed 1990 rokiem, nie mam co do tego wątpliwości. Wg konstytucji każdy ma prawo do osądzenia sprawy przez niezawisły sąd. Czy po zmianach każdy będzie miał takie prawo? Nie, ustawa o KRS sprawi, że wybór członków rady będzie polityczny; jeśli chodzi o projekt o SN, który przenosi w stan spoczynku wszystkich sędziów, oprócz tych wskazanych przez ministra, nie będziemy mogli liczyć na bezstronność i niezawisłość."
- Rzekomy prezes Krajowej Rady Radców Prawnych, niejaki Maciej Bobrowicz:
- "Władza nie ma prawa na nas wpływać; nowy system skutecznie uniemożliwi dochodzenie sprawiedliwości każdemu. Wczoraj na pl. Krasińskich były tysiące ludzi, to znaczy, że ludzie zaczynają rozumieć, że problem nie dotyczy wyłącznie sędziów, dotyczy nas wszystkich."
- Rzekomy prezes Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia", rzekomo prof., niejaki Krystian Markiewicz:
- " Nie odnajduję w sobie pokładów komunizmu i nie odczuwam potrzeby dekomunizacji. Mam 41 lat, jestem sędzią powołanym przez Lecha Kaczyńskiego i nie trzeba mnie dekomunizować."
- "Znajomy sędzia z Niemiec i z Hiszpanii mówili mi, że takie rzeczy, jak proponuje rząd, to się tam nikomu w głowach nie mieszczą."
- "Stawka jest bardzo wysoka. Ale stawką nie są sądy. Stawką jest wolność. Bo sądy stoją na straży wolności: wyborów, mediów. Jeśli wprowadzone zostaną te trzy ustawy, to kwestia wolności będzie bardzo poważnie zagrożona."
- Rzekomy przewodniczący Krajowej Rady Sądownictwa, niejaki Dariusz Zawistowski:
- "To prezydent powołuje sędziów na wniosek KRS. Tymczasem teraz o wszystkim ma decydować minister sprawiedliwości. Brak tu normalnej procedury nominacyjnej. Nie ma możliwości odwołania do sądu. To jest ewidentne naruszenia konstytucji"
- "Ustawodawcy chodzi o dwie rzeczy: wymianę kadr i wprowadzenie izby dyscyplinarnej."
- Rzekoma prezes SN, podobno prof., niejaka Małgorzata Gersdorf:
- "Tylko 47 proc. Polaków ufa sędziom. To prawda, ale ile procent ufa parlamentarzystom."
- "Takiego Sądu Najwyższego, jaki jest proponowany w tej ustawie, nie ma w Konstytucji. Nie ma sądu, który składa się z dwóch izb."
- "SN się nie oczyścił? Po pierwsze biologia oczyściła wszystkich nas. Wystarczy spojrzeć na nasze PESEL-e."
- Pseudoeksperci na konferencji prasowej po tak zwanym wysłuchaniu publicznym:
- "To ostatnie chwile, by zatrzymać dewastację w sądownictwie. Możemy rozmawiać o ´reformie, ale tu nie mamy do czynienia z reformą. Podobna "reforma" Sądu Najwyższego była w 2013 roku w Rosji, chyba nie w tym kierunku powinniśmy iść. Nikt nie zwolnił sędziów z przestrzegania konstytucji. Za chwilę możemy obudzić się w innym państwie, proszę zrozumieć powagę sytuacji."
Jedynie słuszny odpór wrogim konwentyklom by Beata Mazurek - 17.07.2017
- "To nie jest żadne wysłuchanie publiczne, to jest samowolka i demolka opozycji!"
- "Wysłuchanie publiczne jest wtedy, kiedy wyrazi na nie zgodę po pierwsze Sejm albo właściwa komisja, więc to nie jest żadne wysłuchanie publiczne. Operowanie takim pojęciem służy tylko i wyłącznie temu, żeby zrobić znów zamęt i niepokój wśród opinii publicznej, wśród Polaków."
- "Przy projektach poselskich nie ma żadnych konsultacji, projekty poselskie są składane do Sejmu i kiedy następuje procedowanie ustaw, wtedy zapraszani są goście i nad tymi projektami się dyskutuje. To projekty rządowe wymagają konsultacji, wymagają różnorakich opinii."
- "Natomiast wymiar sprawiedliwości w naszej ocenie z całą pewnością wymaga reformy i my tę reformę przeprowadzimy. Nie ukrywaliśmy tego, realizujemy nasz program, mamy do tego pełne prawo i będziemy w tym konsekwentni."
- "Kto będzie liderem opozycji, to jest problem opozycji, a nie PiS. Naszym obowiązkiem jest to, żebyśmy realizowali nasz program wyborczy, co się dzieje, mimo tej histerii i demolki, która jest uprawiana."
Drugi najlepszy w dziejach Wolski prezydent - po zamordowanym w zamachu smoleńskim Lechu Kaczyńskim rzecz jasna - niezłomny, dlatego dobrze stojący, obrońca dobrej zmiany, ludź pierwszej kategorii, Andrzej Duda (pseudonim sceniczny: "Maliniak") niepodpisaną ustawę nowelizuje - 18.07.2017
W krótkim i zwięzłym orędziu do ludu pracującego miast i wsi drugi najlepszy w dziejach Wolski prezydent - po zamordowanym w zamachu smoleńskim Lechu Kaczyńskim rzecz jasna - niezłomny, dlatego dobrze stojący, obrońca dobrej zmiany, ludź pierwszej kategorii, Andrzej Duda (pseudonim sceniczny: "Maliniak") zaprezentował projekt nowelizacji niepodpisanej, czyli nie nadającej się do nowelizacji, ustawy:
- "Jak doskonale wiemy, jak wie opinia publiczna, toczy się w parlamencie debata o zmianach w Sądzie Najwyższym. Jako prezydent RP chcę powiedzieć jedno. Mam świadomość od lat, ale mocno ugruntowaną w czasie kampanii wyborczej, kiedy spotykałem się z moimi rodakami, wyborcami, jak i teraz, kiedy jestem prezydentem i także się spotykam, że Polacy nie są zadowoleni z wymiaru sprawiedliwości, Polacy mają wiele zarzutów pod adresem wymiaru sprawiedliwości i wymiar sprawiedliwości wymaga w naszym kraju zmian."
- "Wiele musi się zmienić w środowisku sędziowskim, bo sędziowie nie są najważniejszą kastą, a 10 tysięcy to nie jest ledwo-pensja. Wielu Polaków żyje za nieporównywalnie mniejsze pieniądze i przede wszystkim należy się im szacunek."
- "Wymiar sprawiedliwości jest kwestią bardzo poważną. Wymaga reformy, ale wymaga mądrej reformy. Zgadzam się, że z tym, że potrzebna jest reforma Krajowej Rady Sądownictwa, zgadzam się z zasadniczymi kierunkami tej reformy. Jestem przekonany, że potrzebna jest także reforma Sądu Najwyższego. Ale powinna być to reforma przeprowadzona mądrze i spokojnie. I dzisiaj wobec debaty, która dzisiaj się toczy, wobec głosów, które w tej dyskusji padają i biorąc pod uwagę także ustawę zmieniającą ustawę o KRS, która jest u mnie w tej chwili i na której podpisanie lub niepodpisanie mam jeszcze czas, chcę powiedzieć jedno - zgłosiłem dzisiaj do marszałka Sejmu ustawę zmieniającą ustawę o KRS. Bardzo krótką, w której jest bardzo wyraźnie powiedziane, że członków KRS Sejm będzie wybierał większością 3/5 głosów. Powtarzam jeszcze raz - 3/5 będzie wymagane, by sędzia został wybrany do KRS."
- "Ten projekt ma zapobiec jednemu - twierdzeniom o tym, że KRS jest upartyjniona tylko przez jedno ugrupowanie, że działa pod dyktatem politycznym. Nie może być takiego wrażenia w polskim społeczeństwie, nie może być takiego odbioru, nie może być możliwości używania takiego argumentu. Nigdy jeszcze nie było takiej sytuacji, żeby jedno ugrupowanie w polskim parlamencie miało samodzielnie 3/5 i przyznam szczerze, że nie sądzę, żeby taka sytuacja się zdarzyła. W związku z powyższym wydaje mi się, że ta większość jest wystarczająca, aby zapewnić, że nie tylko jeden obóz polityczny będzie decydował o składzie KRS."
- "I chcę powiedzieć jeszcze jedno. Nie podpiszę ustawy o Sądzie Najwyższym, nawet jeżeli takowa zostanie uchwalona w polskim parlamencie, jeżeli wcześniej ta ustawa złożona przeze mnie dzisiaj jako prezydencki projekt, nie trafi na moje biurko uchwalona przez polski parlament i nie stanie się częścią polskiego systemu prawnego po złożenia przeze mnie podpisu. Powtarzam - nie podpiszę ustawy o Sądzie Najwyższym, nad którą teraz pracują w Sejmie, dopóki moja, ta maleńka ustawa nie zostanie uchwalona i nie znajdzie się na moim biurku."
Komentarz anonimowego wykształciucha: "Ponieważ Pierwsze Zgromadzenie Rady jest ciałem stricte politycznym, bez którego zgody nikt nie może zostać wybrany, nowelizacja umożliwi Partii blokowanie wyboru członków KRS w Sejmie, gdyby Partia utraciła większość. Jeżeli pod światłymi rządami Partii radykalna opozycja blokowałaby jedynie słuszny wybór jakiegokolwiek członka KRS namaszczonego przez Partię, to będzie można ją oskarżyć co najmniej o pucz." .
Krajowa Rada Kolesi sabotuje
W połowie października Waldemar Żurek informował, że minister sprawiedliwości przesłał KRS listę nowo mianowanych asesorów sądowych. Prezydium Rady ustaliło, że przesłane dokumenty zawierają jedynie ich imienną listę, do której nie dołączono wszystkich wymaganych dokumentów, czyli informacji z Krajowego Rejestru Karnego oraz od policji o każdym z mianowanych asesorów, a także wniosku o powierzeniu pełnienia obowiązków sędziego.
- "Postępowanie w tej sprawie powinno się odbywać za pośrednictwem systemu komputerowego nadzorowanego przez Ministerstwo Sprawiedliwości. Jednak do dzisiaj, w systemie tym nie udostępniono Radzie żadnych dokumentów, niezbędnych do rozpatrzenia kandydatur asesorów sądowych. Rada poinformowała o tym fakcie Ministerstwo Sprawiedliwości." - głosił komunikat KRS
W dniu 30.10.2017 r. Krajowa Rada Kolesi postanowiła nie powoływać 265 asesorów sądowych z listy przesłanej przez ministra sprawiedliwości (komunikat KRS):
- "Na nadzwyczajnym posiedzeniu 30 października 2017 r. Krajowa Rada Sądownictwa postanowiła nie powoływać asesorów sądowych z listy przesłanej przez Ministra Sprawiedliwości. Wobec wszystkich 265 kandydatów wyrażono skuteczny sprzeciw. Jest to spowodowane nie spełnianiem kryteriów ustawowych."
Rzecznik prasowy KRS sędzia Waldemar Żurek powiedział dziennikarzom, że kandydaci przedstawieni przez ministra sprawiedliwości nie spełniali podstawowych przesłanek ustawowych. Jedną z nich było przedstawienie aktualnego zaświadczenia o stanie zdrowia czy badania psychologicznego.
Jak tłumaczył Sławomir Pałka, członek KRS, w przeważającej części kandydatur rzekomo brakuje zaświadczeń lekarskich lub pochodzą one sprzed kilku lat (30.10.2017):
- "Przy analizie wniosków pana ministra stwierdziliśmy, że we wszystkich sprawach występują braki."
- "Wyobrażamy sobie, że później sądzi nas osoba, która ma depresję lub inne problemy psychologiczne bądź psychiczne. Czy może nas sądzić osoba niezdolna do wykonywania obowiązków orzeczniczych? Prawdopodobnie w większości przypadków tych problemów nie ma, ale to musi być stwierdzone odpowiednim zaświadczeniem." - ibidem
- "Kiedy idziecie państwo na stację benzynową kupić hot doga, to sprzedawca ma zaświadczenie lekarskie, które pozwala mu tego hot doga sprzedać. Jak można sobie wyobrazić sytuację, że wielomilionowe spory będzie rozstrzygać osoba, o której nie wiemy, czy jest zdolna do pełnienia tej funkcji? " - ibidem
- "W tak ważnej sprawie nie można pozwalać sobie na zachowania chaotyczne i pośpieszne. KRS zdaje sobie sprawę, że w większości przypadków to są bardzo dobrzy kandydaci. Trzeba jednak dołożyć staranności, by nie było wątpliwości, że mogą sprawować wymiar sprawiedliwości." - ibidem
- "Minister jako asesora wskazywał osobę skreśloną z listy aplikantów. Mamy osoby, które w ciągu ostatnich 2 lat dopuściły się sześciu wykroczeń drogowych. To jest osoba o nieskazitelnym charakterze? " - ibidem
Jedynie słuszna odpowiedź Zbigniewa "Zera" Ziobry - 30.10.2017
- "Dzisiaj KRS pokazała, że jest ciałem niereformowalnym. Pokazała, że cynicznie rozumiane interesy korporacyjne są ważniejsze niż interesy wymiaru sprawiedliwości, że ich interesy, tej - jak są sami nazywani przez sędziów - spółdzielni sędziowskiej, są ważniejsze."
- "Niestety stało się coś, co trudno nawet bez emocji komentować, bo stał się skandal: dziś KRS stanęła wbrew interesom całego polskiego społeczeństwa, a przede wszystkim skrzywdziła swoją decyzją tych świetnie przygotowanych, znakomicie wykształconych ludzi, którzy - mówię to w czasie teraźniejszym, bo liczę, że tak się stanie - są nadal wielką nadzieją polskiego sądownictwa."
- "Tym bardziej będzie dojrzała argumentacja przemawiająca za reformą KRS, za tym, że tą spółdzielnię trzeba po prostu zreformować, że konieczne jest wprowadzenie procedur transparentnego, demokratycznego wyboru sędziów do KRS."
Jedynie słuszna wypowiedź Mariusza "Chodzącego Deficytu Intelektualnego" Błaszczaka w radiowych "Sygnałach Dnia" - 31.10.2017
- "Decyzja Krajowej Rady Sądownictwa o niepowoływaniu asesorów z listy przesłanej przez ministra sprawiedliwości, świadczy o tym, że KRS jest zaangażowana w spór polityczny. Oni się zachowują jak kasta, która stoi ponad prawem."
- "Ci państwo stracili twarz, bo udowadniają, że są zaangażowani w spór polityczny a powinni stać ponad sporem politycznym, są wręcz elementem sporu politycznego. Jak oni mogą mówić o staniu na straży konstytucji i przepisów prawa."
- "Jak oni mogą mówić o staniu na straży konstytucji, przepisów prawa? Ta decyzja pokazuje, że o co innego w tym wszystkim chodzi. Chodzi o to, co ujęła jedna z pań w ten sposób, że to taka nadzwyczajna kasta. Oni się zachowują jak kasta, która stoi ponad prawem."
- "Oni utrudniają życie Polakom w ten sposób, że wymiar sprawiedliwości jest bardzo negatywnie oceniany przez zwykłych Polaków."
Jedynie słusznie dobrze zmieniona, nowa Krajowa Rada Kolesi
Jedynie słuszni kandydaci, czyli szeroko pojęta rodzina Zbigniewa "Zera" Ziobry
W wymaganym ustawą czasie wpłynęło do Sejmu 18 kandydatur (na ok. 10 tys. sędziów) na sędziów-członków do jedynie słusznie dobrze zmienionej, nowej Krajowej Rady Kolesi. Do obsadzenia jest 15 miejsc.
- "To totalna porażka totalnego rządu. Stworzyli ustawę co do której znaleźli tylko kilkanaście osób, którym złamano kręgosłupy i którzy złamią konstytucję." - suflował niejaki Borys Budka z osławionej rzecz jasna PO (26.01.2018)
- "Brałem udział prawie we wszystkich zgromadzeniach, spotkaniach stowarzyszeń sędziowskich, w zjazdach organizacji prawniczych. W Polsce jest ok 10 tys. sędziów, to środowisko ma różnego rodzaju szkolenia, organizacje, stowarzyszenia. I jeśli jest ktoś nieznany w środku, poza jakimś wąskim kręgiem, świadczy to, że jest albo mało aktywny, albo nie dał się poznać z żadnych dokonań prawniczych. Niestety muszę z przykrością powiedzieć, że to nie jest żadna reforma KRS tylko to "szeroko pojęta rodzina Zbigniewa Ziobry". Na przykład koleżanka ministra ze szkoły w Krynicy, która raptem zostaje prezesem sądu okręgowego w Krakowie, a teraz kandydatką do KRS. To niezwykle smutne." - niejaki Ryszard Kalisz w wywiadzie dla TOK FM (15.02.2018)
- "To będzie reprezentacja maksymalnie 5 proc środowiska. To jest tyle ilu jest ludzi, którzy uważają że reforma Ziobry ma charakter reformatorski i jest zgodna z konstytucją. 95 proc. środowiska sędziowskiego uważa, że to zamach na niezależne sądów i niezawisłość sędziowską." - ibidem
Lista kandydatów
- Dariusz Drajewicz
- Jarosław Dudzicz - mianowany przez Zbigniewa "Zero" Ziobrę prezes Sądu Okręgowego w Gorzowie (niem. Landsberg an der Warthe)
- Grzegorz Furmankiewicz
- Marek Jaskulski
- Joanna Kołodziej-Michałowicz - żona mianowanego przez Zbigniewa "Zero" Ziobrę prezesa Sądu Okręgowego w Słupsku (niem. Stolp)
- Jędrzej Kondek
- Teresa Kurcyusz-Furmanik
- Mariusz Lewiński
- Ewa Łąpińska
- Zbigniew Stanisław Łupina
- Leszek Mazur
- Maciej Andrzej Mitera - od 2016 r. sędzia, główny specjalista w Departamencie Legislacyjnym Ministerstwa Sprawiedliwości
- Maciej Nawacki
- Dagmara Pawełczyk-Woicka - mianowana przez Zbigniewa "Zero" Ziobrę prezes Sądu Okręgowego w Krakowie (niem. Krakau), koleżanka ministra Zbigniewa "Zera" Ziobry ze szkoły w Krynicy
- Robert Pelewicz
- Rafał Puchalski - zastępca dyrektora Departamentu Strategii i Funduszy Europejskich w Ministerstwie Sprawiedliwości
- Paweł Styrna - chciał robić karierę w wojewódzkim sądzie administracyjnym, ale KRS wytknął mu duży procent uchyleń wydanych przez niego wyroków
- Mariusz Witkowski - członek komisji egzaminacyjnej do spraw aplikacji adwokackiej przy Ministrze Sprawiedliwości
Sejm wybrał 15 sędziów na członków Krajowej Rady Kolesi większością 3/5 głosów
W dniu 06.03.2018 r. Sejm wybrał nową Krajową Radę Sądownictwa. Wyboru dokonano w tzw. pierwszym kroku, czyli większością 3/5 głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów. W głosowaniu uczestniczyło 269 posłów, większość 3/5 wyniosła 162 posłów. Nie brali w nim udziału posłowie PO, Nowoczesnej i PSL.
- ""Głosami PiS i ich sejmowych "przystawek" wybrano 15 sędziów do KRS. Doszło do oczywistego złamania Konstytucji i podporządkowania sądów politykom PiS. Teraz partyjna KRS będzie decydować o tym, kto w Polsce będzie sędzią. Powrót do PRL staje się faktem." - suflował na Twitterze były minister sprawiedliwości, niejaki Borys Budka z PO
- "Po politycznym skoku na KRS polskie sądy będą jak armia, w której generałów w sztabie zastąpią szeregowcy. I to w dodatku szeregowcy trzymani na politycznej smyczy. Doniesienia medialne o nowym składzie KRS przypominają kronikę towarzyską Zbigniewa Ziobry." - basowala mu niejaka Kamila Gasiuk-Pihowicz z Nowoczesnej
- "Dzisiejszym głosowaniem potwierdzacie, że sprawiedliwość jest uciekinierką z obozu zwycięzców." - biadał lider PSL, niejaki Władysław Kosiniak-Kamysz
- "Totalna pomogła wybrać nową KRS nie biorąc udziału w głosowaniu, gdzie trzeba było zebrać 3/5 głosów... Może myśleli, że idzie o kworum 3/5... Za tym majstersztykiem chyba stał Lider Opozycji" - ironizował jedynie słusznie na Twitterze poseł Partii Łukasz Schreiber
Jedynie słuszny sędziowskiskład dobrze zmienionej Krajowej Rady Kolesi vel kroniki towarzyskiej Zbigniewa "Zera" Ziobry
- Dariusz Drajewicz
- Jarosław Dudzicz - mianowany przez Zbigniewa "Zero" Ziobrę prezes Sądu Okręgowego w Gorzowie (niem. Landsberg an der Warthe)
- Grzegorz Furmankiewicz
- Marek Jaskulski
- Joanna Kołodziej-Michałowicz - żona mianowanego przez Zbigniewa "Zero" Ziobrę prezesa Sądu Okręgowego w Słupsku (niem. Stolp)
- Jędrzej Kondek
- Teresa Kurcyusz-Furmanik
- Ewa Łąpińska
- Zbigniew Stanisław Łupina
- Leszek Mazur
- Maciej Andrzej Mitera - od 2016 r. sędzia, główny specjalista w Departamencie Legislacyjnym Ministerstwa Sprawiedliwości
- Maciej Nawacki
- Dagmara Pawełczyk-Woicka - mianowana przez Zbigniewa "Zero" Ziobrę prezes Sądu Okręgowego w Krakowie (niem. Krakau), koleżanka ministra Zbigniewa "Zera" Ziobry ze szkoły w Krynicy
- Rafał Puchalski - zastępca dyrektora Departamentu Strategii i Funduszy Europejskich w Ministerstwie Sprawiedliwości
- Paweł Styrna - chciał robić karierę w wojewódzkim sądzie administracyjnym, ale KRS wytknął mu duży procent uchyleń wydanych przez niego wyroków
Jedynie słuszne dokonania dobrze zmienionej, nowej Krajowej Rady Kolesi i jej członków
- Posiedzenie 09.05.2018 - 11.05.2018 r.:
- "Mamy tu pewne zaszłości i spadek przede wszystkim po działalności pana sędziego Żurka, który na stronach Krajowej Rady Sądownictwa zamieszczał różne treści ośmieszające Krajową Radę, atakujące rząd, atakujące państwa sędziów. Chciałam zapytać, czy możemy jakoś doprowadzić do wyczyszczenia tego i usunięcia. Czy do tego potrzebna jest jakaś nasza wola czy możemy takie działania podjąć i wyczyścić stronę KRS?" - postulowała jedynie słusznie członkini Rady, posłanka Krystyna "Ćwiara" Pawłowicz
- "Ta [ polityczna - przyp. Muzeum IV RP ] działalność [ sędziów - przyp. Muzeum IV RP ] może być w różnej postaci - mówił w miniony piątek wiceprzewodniczący KRS Wiesław Johann. - To mogą być wypowiedzi publiczne, słowa polityczne wypowiadane w trakcie uzasadniania wyroku, ot chociażby przykład sprawy pana sędziego Tulei, w sprawie dotyczącej korupcji w jednym z warszawskich szpitali, gdzie mówiło się o metodach ubeckich, czy o metodach stalinowskich stosowanych przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego." - postulował jedynie słusznie wiceprzewodniczący dobrze zmienionej KRS Wiesław Johann
- Działalność sędziów Tulei i Żurka ma ocenić komisja etyki dobrze zmienionej KRS w składzie:
- Działalność komisji ma być szersza, posłanka Krystyna "Ćwiara" Pawłowicz wnioskowała, aby zająć się również organizacjami zrzeszającymi sędziów:
- "Warto ocenić od strony etycznej działalność stowarzyszeń sędziowskich "Iustitia" i "Temida" [ prawdopodobnie chodzi o Stowarzyszenie Sędziów Themis - przyp. Muzeum IV RP ], które fatalnie krytykowały i oczerniały działalność sędziów, państwa środowiska, część osób jest wyrzucana teraz. To cały czas jest bastion, który terroryzuje i szantażuje środowisko sędziów."
- "...członkowie stowarzyszeń sędziowskich razem z częścią poprzedniej Krajowej Rady Sądownictwa zajmowali się wycieczkami do [Manneken pis|Brukseli]], spotkaniami z Komisją Wenecką, umawiali się, prezentowali jakieś stanowiska, o których my nie mieliśmy zielonego pojęcia."
- Wrogie wszystkiemu co wolskie, tak zwane stowarzyszenie "Iustitia" bezczelnie i bezpodstawnie uznaje dobrze zmienioną Krajową Radę Sądownictwa za nielegalną, bo powołaną - według stowarzyszenia - wbrew konstytucji. "Iustitia" nazywa nową KRS "instytucją pełniącą rolę Krajowej Rady Sądownictwa".
- Obecni na posiedzeniu członkowie nowej KRS, przyjęli jednogłośnie wniosek o powołaniu komisji etyki:
- "Krysiu, dla mnie jest oczywiste, że problem, który podniosłaś [ czy uchwała dotyczy również treści zamieszczanych przez poprzednią KRS na stronie internetowej - przyp. Muzeum IV RP ], też powinien się w stanowisku komisji znaleźć jako jeden z przykładów niewłaściwego, naruszającego zasady etyki sędziowskiej postępowania." - jedynie słusznie zapewnił Wiesław Johann
- Dobrze zmienieona Krajowa Rada Sądownictwa pochyliła się również nad projektem ujawnienia nazwisk sędziów, którzy w procedurze naboru poparli kandydatury obecnych członków KRS i opowiedziała się przeciw ujawnianiu nazwisk sędziów popierających ich kandydatury i aby projekt ujawnienia list poparcia uznać za niekonstytucyjny. Według Rady ujawnienie godziłoby w prywatność osób popierających i nierówno traktowało obywateli. Posłanka Krystyna "Ćwiara" Pawłowicz jedynie słusznie uznała, że ewentualne ujawnienie list poparcia byłoby wystawieniem figurujących na nich sędziów "na żer barbarzyńców politycznych". Krystyna "Ćwiara" Pawłowicz jedynie słusznie uznała za bezprawne naciski środowisk sędziowskich, aby nie kandydować i nie popierać kandydatów do KRS wybieranej przez Sejm oraz ostrzeżenia, że uczestnictwo w niekonstytucyjnym organie będzie w przyszłości traktowana jako złamanie prawa. Krystyna "Ćwiara" Pawłowicz nazwała ewentualność podania do publicznej wiadomości nazwisk sędziów popierających kandydatów do KRS "|rzucaniem pereł przed wieprze dosłownie i w przenośni". Poseł, były prokurator w PRL Stanisław Piotrowicz dowodził wręcz, że wobec sędziów mających zamiar kandydować do KRS albo popierać kandydatów dopuszczano się "w pewnym zakresie" wręcz gróźb karalnych. Zdaniem Piotrowicza charakter takich gróźb miały ostrzeżenia przed przyszłymi konsekwencjami przyjmowania przez sędziów stanowisk od obecnej władzy.
- Posiedzenie 10.07.2018 - 12.07.2018 r.:
- Podczas posiedzenia członkom KRS rozdano przygotowaną przez Krystynę "Ćwiarę" Pawłowowicz "czarną listę sędziów", którzy w marcu br. spotkali się w Brukseli m.in. z Fransem Timmermansem. Łącznie znajduje się na niej 25 nazwisk.
- "Marta Kożuchowska-Warywoda jest na liście osób, które jeździły do Brukseli nadawać na Polskę. Po prostu jest silnie zaangażowana politycznie. Na zdjęciach stoi ze świeczką koło pana sędziego Żurka i wzywa razem z nim tam... stoją razem, ze świeczkami, i przed sądem i przed Sejmem. I po prostu prowadzi działalność polityczną czystej wody. Nie po to była reforma, żeby takie osoby najbezczelniej składały teraz zgłoszenia!" - Krystyna "Ćwiara" Pawłowicz podczas Podczas rozpatrywania kandydatury Marty Kożuchowskiej-Warywody (prezeski warszawskiego oddziału Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia") w konkursie na stanowisko sędziego w WSA
- W dniu 08.03.2019 perfekcyjnie niezależny i niesłychanie apolityczny sędzia i zastępca rzecznika prasowego Krojowej Rady Sądownictwa Jarosław Dudzicz, w puch rozbija podłe insynuacje i tyleż haniebne, co kłamliwe i niespotykanie absurdalne oskarżenia wrogów narodu z totalnej opozycji o rzekome podporządkowanie nowowybranych w ramach dobrej zmiany sędziów politykom Biało-Czerwonego Obozu, ogłaszając z okazji Międzynarodowego Dnia Kobiet, że jak na perfekcyjnie niezawisłego zewnętrznie i wewnętrznie sędziego oraz prawdziwego dżentelmena przystało, ma zaszczyt i w dodatku niewątpliwie czystą przyjemność, służyć i wykonywać polecenia jedynie powszechnie szanowanych przedstawicielek płci pięknej, a nie żadnych polityków!:
- "Odwołajmy się do ślubowania, jakie składa każdy sędzia. Pewien fragment dotyczy podległości prawu i własnemu sumieniu. Tylko im sędzia musi ulec, czy raczej podporządkować się. Proszę pamiętać, że mówi się o niezawisłości zewnętrznej i wewnętrznej sędziów. Są tak samo ważne. Jedna to ramy instytucjonalne, które gwarantują sędziemu przy rozstrzyganiu spraw postępowanie zgodnie z obowiązującym prawem i własnym sumieniem. A druga to poczucie sędziego i jego wola. Musi chcieć być niezawisły" - Jarosław Dudzicz w wywiadzie na łamach "Rzeczpospolitej" (22.02.2018)
Wściekły atak tak zwanej Europejskiej Sieci Rad Sądownictwa na dobrze zmienioną, nową Krajową Radę Kolesi
W dniu 16 sierpnia 2018 r. tak zwana Europejska Sieć Rad Sądownictwa (ENCJ), która zrzesza rzekomo niezależne rady sądownictwa państw członkowskich UE zakomunikowała, że jej zarząd poinformował polską dobrze zmienioną, nową Krajową Radę Kolesi o zwołaniu nadzwyczajnego walnego zgromadzenia 17 września 2018 r. w Bukareszcie. Przedmiotem zgromadzenia będzie "podjęcie decyzji w sprawie pozycji KRS w ENCJ". Zarząd Sieci zaproponował krajom członkowskim organizacji zawieszenie KRS w prawach członka:
- "KRS nie spełnia już wymogu ENCJ, jakim jest bycie niezależnym od władzy wykonawczej i ustawodawczej w celu zapewnienia niezależność polskiego sądownictwa."
Sieć przypomina, że w deklaracji z Lizbony z 1 czerwca 2018 r. zapowiadało rozważenie członkostwa KRS w organizacji. W ramach tego procesu delegacja złożyła wizytę w Warszawie i otrzymała od KRS odpowiedź:
- "Biorąc pod uwagę odpowiedzi KRS i po przestudiowaniu wszystkich innych istotnych materiałów (w tym stanowiska Stowarzyszenia Sędziów Polskich), Zarząd uważa, że KRS przestał spełniać wymogi dotyczące członkostwa w ENCJ."
ENCJ wymienia 13 punktów z zastrzeżeniami wokół zmian w KRS, m.in.:
- Reforma KRS jest częścią pakietu, który ma "wzmocnić pozycję władzy wykonawczej"
- Podane powody reform "nie są przekonujące dla zarządu" i "nie jest jasne, jak reformy mają przyczynić się do oficjalnych celów rządu w kwestii wydajności sądów czy walki z korupcją"
- Skrócenie kadencji członków KRS oraz utajnienie list osób, które popierały kandydatów do Rady
- Jak wynika z informacja Stowarzyszenia sędziów, większość członków KRS jest powiązana w ten czy inny sposób z PiS lub rządem
- Wypowiedzi niektórych członków KRS o tym, że sędziowie krytykujący zmiany powinni być dyscyplinowani
Europejska Sieć Rad Sądownictwa zawiesza dobrze zmienioną, nową Krajową Radę Kolesi
W dniu 17 września 2018 r. podczas posiedzenia w Bukareszcie ENCJ bezczelnie i bezpodstawnie zawiesiła dobrze zmienioną, nową Krajową Radę Kolesi w prawach członka tej organizacji. Dobrze zmieniona, nowa Krajowa Rada Kolesi jest pozbawiona prawa głosu oraz wyłączona z udziału w działaniach ENCJ. Za zawieszeniem opowiedziało się 100 członków, przeciw było 6 (wolska delegacja KRS), a 9 wstrzymało się od głosu:
- "ENCJ jest gotowe udzielić wskazówek i pomocy KRS, by ponownie spełniała wymogi europejskich norm dla rad sądownictwa. Państwa członkowskie mogą swobodnie organizować swoje systemy sądowe w sposób, który uznają za stosowny, ale istnieją pewne minimalne standardy, które muszą być przestrzegane." - komunikat ENCJ
Wściekły atak tak zwanych Obywateli RP na dobrze zmienioną, nową Krajową Radę Kolesi
W dniu 27 sierpnia 2018 r. tak zwani Obywatele RP bezczelnie i bezprawnie zablokowali jedynie słuszne posiedzenie plenarne dobrze zmienionej, nowej Krajowej Rady Kolesi, które miało się rozpocząć o godz. 10:00. Z powodu protestu do przeprowadzenia obrad wybrano nową salę. Ta jednak została również bezczelnie i bezprawnie zablokowana, a w środku uwięziony został prezes KRS i kilkoro członków Rady. Do miejsca obrad KRS nie została wpuszczona Krystyna Pawłowicz, ani sędzia Jędrzej Kondek. Kandydaci do Izby Cywilnej Sądu Najwyższego znajdowali się w innej części budynku:
- "Nie zgadzamy się na kolejne łamanie prawa i działania niezgodne z Konstytucją oraz zwykłą ludzką przyzwoitością." - Obywatele RP na Twitterze
Rzecznik KRS Maciej Mitera poinformował, że dzisiejsze posiedzenie się nie odbędzie:
Maciej Mitera dodał też, że prace mają być kontynuowane na etapie grup roboczych. Do tego potrzebne jest jednak "przywrócenie stanu normalności". Poinformował, że przewodniczący KRS zwrócił się do rektora SGGW z wnioskiem, aby wystąpił do służb porządkowych w tej sprawie. Budynek, w którym obraduje KRS, należy do SGGW. Około godziny 12:40 do siedziby KRS weszło około 30 funkcjonariuszy. Następnie policja odczytała komunikat, w którym osoby blokujące KRS poproszone zostały dobrowolne opuszczenie budynku:
- "Na to, co się dzieje w tym kraju, zgadzać się nie można dobrowolnie." - basował jeden z Obywateli RP
Policjanci wynieśli protestujących z budynku.
Jedynie słuszne wybitne siły prawnicze zarekomendowane na sędziów Sądu Najwyższego przez dobrze zmienioną, nową Krajową Radę Kolesi
W ramach oczyszczania Sądu Najwyższego ze złogów komunistycznych dobrze zmieniona, nowa Krajowa Rada Kolesi zarekomendowała drugiemu najlepszemu w dziejach Wolski prezydentowi - po zamordowanym w zamachu smoleńskim Lechu Kaczyńskim rzecz jasna - niezłomnemu, dlatego dobrze stojącemu, obrońcy dobrej zmiany, ludziowi pierwszej kategorii, Andrzejowi Dudzie (pseudonim sceniczny: "Maliniak") nastepuijące wybitne siły prawnicze:
- prokurator Jarosław Duś - dyrektor biura prokuratora krajowego Bogdana Święczkowskiego, za poprzednich rządów Partii był jednym ze śledczych m.in. w sprawie doktora Mirosława G. (to o nim w 2007 roku Ziobro powiedział: „Już nikt nigdy przez tego pana życia pozbawiony nie będzie”) oraz akcji Centralnego Biura Antykorupcyjnego w Ministerstwie Rolnictwa (to w jej wyniku odwołano wicepremiera i ministra rolnictwa Andrzeja Leppera); Duś miał także kilka postępowań dyscyplinarnych. Szczególny rozgłos zdobyło jedno – za odmowę opłacenia przeglądu technicznego samochodu, co wybitny prawnik "uzasadniał" wymachując pracownikom serwisu swoją legitymacją prokuratorską; w wyniku wypadku w pracy (spadł z zepsutego fotela i uderzył głową w ścianę) ZUS orzekł u Dusia pięcioprocentowy uszczerbek na zdrowiu, a sam prokurator przeszedł w stan spoczynku; w 2009 roku, zeznając przed komisją śledczą do spraw nacisków na służby specjalne przed pytaniami śledczych zasłaniał się utratą pamięci wskutek wspomnianego wypadku; za "dobrej zmiany" Duś podpisał się pod pismem, zawierającym wytyczne dla prokuratorów, aby ścigali osoby, które informują kobiety o tym, gdzie za granicą mogą one dokonać aborcji - do służbowego pisma dołączona była opinia prawna ultrakonserwatywnego instytutu Ordo Iuris, który nieoficjalnie jest zapleczem prawnym, intelektualnym i światopoglądowym Partii:
- prokurator Adam Roch - w środowisku zasłynął tym, że w 2006 roku kazał przesłuchiwać kobietę w czasie porodu; wybuchł skandal, a sprawa trafiła do Europejskiego Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu; Wolska poniosła sromotną klęskę i musiała przyznać, że dopuściła się nieludzkiego traktowania i torturowania kobiety.
- radczyni prawna Małgorzata Ułaszonek-Kubacka - skazana przez radcowski sąd dyscyplinarny w marcu 2017 r. za naruszenie zasad etyki radcy prawnego, polegające na udziale w prywatnych czynnościach windykacyjnych w domu dłużnika.
Od dnia 13 grudnia 2018 r. w restaurowanej IV RP grafika lub symbol "Konstytucja" nie może byc wykorzystywany i eksponowany przez sędziów
Dobrze zmieniona Krajowa Rada Sądownictwa przedstawiła interpretację jednego z przepisów Zbioru Zasad Etyki Zawodowej Sędziów i Asesorów. Dokument określa zasady pełnienia służby sędziowskiej i zachowania, które przynoszą ujmę godności sędziego:
- "Sędzia powinien unikać zachowań, które mogłyby podważyć zaufanie do jego niezawisłości i bezstronności." – stwierdza art. 10 - za takie zachowanie – zdecydowała Rada – może zostać uznane:
- "Krajowa Rada Sądownictwa na podstawie art. 3 ust. 1 pkt 3 ustawy z dnia 12 maja 2011 r. o Krajowej Radzie Sądownictwa (Dz.U. z 2018 r. poz. 389, ze zm.) i § 7 Zbioru zasad etyki zawodowej sędziów i asesorów sądowych (załącznik do uchwały Nr 25/2017 Krajowej Rady Sądownictwa z dnia 13 stycznia 2017 r.) dokonuje wykładni § 10 Zbioru zasad etyki zawodowej sędziów i asesorów sądowych przez przyjęcie, że zachowaniem mogącym podważyć zaufanie do niezawisłości i bezstronności sędziego jest publiczne używanie przez sędziego infografik, symboli, które w sposób jednoznaczny są lub mogą być identyfikowane z partiami politycznymi, związkami zawodowymi, a także z ruchami społecznymi, tworzonymi przez związki zawodowe, partie polityczne lub inne organizacje prowadzące działalność polityczną."
Uchwałę podjęto z myślą o sędziach, którzy wykorzystują plakat lub koszulkę z hasłem "Konstytucja".
Bezczelna reakcja podczas II Kongresu Praw Obywatelskich tak zwanych sędziów na zakaz koszulkowy: "Żadna uchwała upolitycznionej KRS nie zakaże nam stosowania Konstytucji i nie zmusi nas do schowania jej w szafie." - suflował rzekomy sędzia, niejaki Bartłomiej Przymusiński, członek zarządu i rzecznik prasowy Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia, który w czasie happeningu zaprezentował koszulkę z literą "K" (15.12.2018)
Jedynie słusznie dobrze zmieniona, nowa Krajowa Rada Szmalu
W dniu 15 listopada 2023 w zajętym na skutek traumatycznej porażki Naszej Partii w wyborach parlamentarnych 2023 przez hordy azjatyckie świńskiej pozycji Sejmie zaciekły wróg narodu, niejaki Arkadiusz Myrcha całkowicie bezpodstawnie, jak zwykle, czepił się Zbigniewa "Zera" Ziobry i Krajowej Rady Sądownictwa nazywając ją Krajową Radą Szmalu:
- "Wystąpienie pana posła Zbigniewa Ziobry trochę przypomniało mi nie tak dawno wypowiedziane słowa przez najbliższego politycznego sojusznika pana posła, premiera Mateusza Morawieckiego, który pozwolił sobie na zdanie, które być może przejdzie w historii jego aktywności politycznej jako jedyne prawdziwe. Komentując właśnie pana osiągnięcia w dziedzinie wymiaru sprawiedliwości powiedział: "najgłośniej ryczy krowa, która najmniej mleka daje."
- "Krajowa Rada Sądownictwa za waszych rządów nie działała jak hiszpańska, działała jak wasze spółki skarbu państwa: zrobiliście sobie z KRS-u Krajową Radę Szmalu. Gdzie są panowie Kownacki i Mularczyk? Powiedzcie dzisiaj śmiało opinii publicznej, ile zarobiliście w KRS-ie. 100 tysięcy? 120 tysięcy? No na litość boską."
Wściekłe ataki tak zwanej Europejskiej Sieci Rad Sądownictwa (ENCJ) na dobrze zmienioną Krajową Radę Sądownictwa
- 17.09.2018 - podczas posiedzenia w Bukareszcie, Europejska Sieć Rad Sądownictwa podjęła decyję o zawieszeniu Krajowej Rady Sądownictwa w prawach członka tej organizacji. W efekcie tej haniebnej decyzji, KRS zostaje pozbawiona prawa głosu oraz wyłączona z udziału w działaniach ENCJ:
- "ENCJ pozostanie w kontakcie z KRS i liczy, że w przyszłości KRS zacznie spełniać wymagania i powróci do ENCJ. [...] ENCJ jest gotowe udzielić wskazówek i pomocy KRS, by ponownie spełniała wymogi europejskich norm dla rad sądownictwa."
- "Państwa członkowskie mogą swobodnie organizować swoje systemy sądowe w sposób, który uznają za stosowny, ale istnieją pewne minimalne standardy, które muszą być przestrzegane
- 08.05.2019 - Europejska Sieć Rad Sądownictwa, bezczelnie i całkowicie bezpodstawnie wzywa dobrze zmienioną Kancelarię Sejmu do wykonania wyroku NSA, zobowiązującego do upublicznienia list sędziów popierających kandydydatów do Krajowej Rady Sądownictwa:
- "ENCJ stoi na stanowisku, że sędziowie będący członkami KRS powinni być wybierani przez sędziów. Aczkolwiek uchybienie tej zasadzie nie przesądza automatycznie, że Rada staje się zależna od władzy wykonawczej, to – odniesieniu do polskiej Krajowej Rady Sądownictwa – Zarząd ENCJ uznał, że wiele dodatkowych okoliczności wskazuje na brak jej niezależności od egzekutywy. Jedna z tych okoliczności jest związana z faktem, że w trakcie procesu wyboru sędziów-członków KRS listy sędziów, którzy udzielili im poparcia nie zostały podane do wiadomości publicznej, przez co nie była możliwa weryfikacja, czy listy te zawierały głównie nazwiska sędziów oddelegowanych do Ministerstwa Sprawiedliwości, bądź też, czy tych samych 25 sędziów nie poparło każdego z kandydatów. Nawet po wystąpieniu dokonanym przez Zarząd ENCJ, sędziowie-członkowie KRS nie opublikowali we własnym zakresie list sędziów, którzy poparli ich kandydatury, a ENCJ uzyskał jedynie listy zawierające tylko i wyłącznie liczbę sędziów, którzy poparli poszczególnych kandydatów."
- "Według uzyskanych przez Zarząd ENCJ informacji obowiązek opublikowania imiennych list poparcia dla sędziów-członków KRS został stwierdzony w ostatnio wydanym i podlegającym wykonaniu wyroku polskiego Naczelnego Sądu Administracyjnego. Zdaniem zarządu ENCJ wykonanie obowiązku wynikającego z powołanego wyroku jest sprawą wielkiej wagi i powinno nastąpić w najkrótszym możliwym terminie, do czego was wzywamy."
- 28.10.2021 - podczas odbywającego się w Wilnie Nadzwyczajnego Zgromadzenia Ogólnego ENCJ, Krajowa Rada Sądownictwa została haniebnie wykluczona z Europejskiej Sieci Rad Sądownictwa.
- "Pomimo tej decyzji [ o zawieszeniu KRS w dniu 17.09.2018 ] nie odnotowano poprawy w sposobie funkcjonowania KRS, a sytuacja wręcz uległa pogorszeniu". [...] Warunkiem członkostwa w Europejskiej Sieci Rad Sądownictwa jest niezależność organizacji krajowej od władzy wykonawczej i ustawodawczej; organizacja członkowska musi też gwarantować wsparcie dla niezależności sądownictwa. [...] Polska KRS nie przestrzega tych zasad i nie stoi już na straży niezależności sądownictwa."
- "Podjęta dzisiaj decyzja nie jest powodem do świętowania. Polska Krajowa Rada Sądownictwa była jednym z założycieli Sieci, a przedstawiciele poprzednich KRS byli przez lata bardzo szanowani i wnieśli wkład w pracę Sieci, zarówno w Zarządzie, jak i w realizowanych przez ENCJ projektach. [...] Pozbawienie rady sądowniczej możliwości współpracy jest sprzeczne ze zdrowym rozsądkiem i nie była to łatwa decyzja."
- "[ ENCJ ] podtrzymuje swoje zobowiązanie do obrony niezależności polskiego wymiaru sprawiedliwości i będzie nadal kontynuować współpracę ze wszelkimi zainteresowanymi stronami w celu obrony i przywrócenia niezależności polskiego wymiaru sprawiedliwości tak szybko, jak to możliwe. [...] Po spełnieniu przez polską Radę Sądownictwa wymogu niezależności od władzy wykonawczej i ustawodawczej oraz obowiązku wspierania wartości, które reprezentuje ENCJ, Europejska Sieć Rad Sądownictwa z radością powita z powrotem polską Radę jako członka sieci."
Jedynie słuszny tryb pracy dobrze zmienionej Krajowej Rady Sądownictwa
Po przejęciu w wyniku konszachtów w koalicji 13 grudnia Sejmu i Senatu dobrze zmieniona Krajowa Rada Sądownictwa postanowiła dobrze zmienić swój dotychczasowy tryb pracy, aby nie dopuścić do uczestnictwa w podejmowaniu jedynie słusznych z punktu widzenia Naszej Partii decyzji swoich członków desygnowanych przez wyżej wymieniona klikę:
- "Przepisy które regulują prace KRS jasno i wyraźnie mówią: zespoły pracują z udziałem także niesędziowskiej części KRS. To są posłowie i senatorowie, którzy reprezentują władzę ustawodawczą. Po nagminnych zmianach godzin posiedzeń zespołów, po dostarczaniu nam wyłącznie ramowego porządku posiedzenia KRS, bez określenia w którym dniu i w jakim czasie KRS będzie zajmować się danym punktem, dołączanie punktów z zaskoczenia chwilę przed głosowaniem, wczoraj przekroczono kolejny Rubikon. Wczoraj zespół KRS – i to nie jeden, a kilka zespołów – pracowały bez udziału parlamentarzystów. Tak zwana sędziowska część KRS-u, a w praktyce polityczna reprezentacja PiS, którą tu powołano, [...] uzurpuje sobie prawo do tego, żeby podejmować decyzje w imieniu całej KRS" - suflował niejaki Krzysztof Kwiatkowski na konferencji prasowej (12.03.2024)
Patrz też
- Trybunał Konstytucyjny
- Cyrkowe sztuczki
- Ostatnia barykada w państwie
- Komisja Wenecka
- Łże elita
- Najgorszy sort Polaków
- Element animalny
- Targowica
- Wykształciuch
- Bardzo poważne nieporozumienie
- Postulowane zasady orzecznictwa
- Ukradziona Konstytucja