Prezydent nominuje
Spis treści
Definicja procesowa
Prezydent IV RP - Lech Kaczyński - nominuje na stopień generalski jedynie zasłużonych dla swego kraju i armii Wolaków, chyba, że ktoś podsunie mu do podpisu listę zawierającą nazwiska wrogów narodu, korzystając bezczelnie z powszechnie znanego faktu, że prezydent nie czyta tego, co podpisuje.
Sprawa piętnastu
W poniedziałek, 28.04.2008, wyszło na jaw, że z 15 zaproponowanych przez Klicha kandydatur do awansów generalskich prezydent zaakceptował jedynie trzy.
Lista nominowanych i odrzuconych
Nominacje na wyższy stopień generalski 3 maja odbiorą generałowie:
- Bogusław Samol
- Andrzej Fałkowski (odpowiedzialny za finanse MON, kandyduje do stanowiska w NATO, które wymaga dwóch generalskich gwiazdek)
- Zygmunt Mierczyk z Wojskowej Akademii Technicznej.
Lista odrzuconych liczy 12 nazwisk:
- wiceadmirał Tomasz Mathea - zastępca szefa sztabu generalnego, który po raz drugi nie znalazł uznania w oczach prezydenta. Nieoficjalnie wiadomo, że chodzi o to, że kończył Akademię Morską w Leningradzie (choć ukończył też kurs w Akademii Obrony USA)
- komandor Marek Kurzyk - dowódca 3 flotylli - ukończył wprawdzie kurs w Akademii Marynarki w Newport, jednak wcześniej jako specjalista od techniki rakietowej sprowadzał nowe okręty do polskiej floty z ZSRR
- płk Dariusz Wroński - dowódca pułku śmigłowców uderzeniowych w Pruszczu Gdańskim, uczestnik misji w Iraku, obecnie szef 25. brygady Kawalerii Powietrznej
- komandor Waldemar Głuszko ze Sztabu Marynarki Wojennej
- płk Jerzy Frydrych z wojsk chemicznych
- gen. Andrzej Lelewski
- gen. Andrzej Juszczak
- gen. Andrzej Wasilewski
- gen. Romuald Ratajczak - odpowiada za sprawy międzynarodowe i współpracę z NATO
- płk Artur Kłosowski - szef sekretariatu ministra obrony narodowej
- płk Krzysztof Parulski - szef prokuratury wojskowej
Według informacji dochodzących z Kancelarii Prezydenta, szczególnie zirytowały go wnioski o awans: Artura Kołosowskiego oraz Krzysztofa Parulskiego, który w przeszłości protestował wobec nadużyć PiS w prokuraturze.
Uzasadnienie zaparcia
Prezydent wyraził przekonanie, że 127 generałów to wystarczająca liczba przy wielkości wolskiej armii. Dodatkowo, na wszelki wypadek, ponieważ nikt tego nie kwestionował, podkreślił, że to on decyduje o nominacjach.
- "Nasza arma ma 115 generałów w tej chwili. [ szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Władysław Stasiak podpowiada ] Ile? 127, no przepraszam" - komentując odrzucenie 12 kandydatów do nominacji generalskich (28.04.2008)
Nominacje generalskie, o które wnosił MON, miały być wręczone 3 maja.
- "Powtarzam, po 3 maja - trzy miesiące i 12 dni później jest 15 sierpnia, czyli inna tradycyjna data nominacji generalskich" - mówił Wódz Naczelny Wolskich Sił Zbrojnych. Jak dodał, jest jeszcze 11 listopada.
W dniu 29.04.2008 przedstawiciele Biura Bezpieczeństwa Narodowego twierdzili, że większość nominacji to "wojskowi biurokraci". Pojawiły się informacje, że lista nominowanych to "przyjaciele ministra Klicha". A premier Donald Tusk dementował informacje "Wprost", że jest wśród nich "jego partner od tenisa". Mówił, że jest mu "osobiście przykro", że przyczyniły się do tego sugestie osoby, którą ceni - czyli szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego Władysława Stasiaka.
- "Jeśli miała to być podstawa prowokacji, to jest ona nieudolna. Wszyscy wiedzą, że nie gram w tenisa, ostatni raz rakietę trzymałem jakieś dwadzieścia lat temu".
Supozycje ministra obrony restaurowanej III RP
- "Sprzeciw prezydenta w sprawie proponowanych nominacji generalskich to kolejna odsłona sporu kompetencyjnego" - stwierdził minister obrony Bogdan Klich. Dodał, że jeżeli z 15 znakomitych kandydatów na generałów, prezydent tylko trzech uznaje za godnych wyróżnienia stopniem:
- "to znaczy, że w stosunku do pozostałych wyraża swoiste wotum nieufności"
Po sprawie piętnastu
- "Będą kolejne rozmowy z prezydentem, dotyczące nominacji generalskich" - powiedział minister obrony Bogdan Klich, z którym wieczorem, 30.04.2008, spotkał się prezydent Miłościwie Nam Chwilowo Obecny i Niepoinformowany. Klich podkreślił, że atmosfera tego spotkania "była dobra, nawet bardzo dobra".
- "Dawno nie usłyszałem tylu komplementów i to w obecności moich dwóch wiceministrów i szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego, ministra Władysława Stasiaka" - dodał.
- "Jeżeli chodzi o uzgodnienia, umówiliśmy się z panem prezydentem, że patrzymy w przyszłość, a nie za siebie. Będziemy rozmawiać przed kolejnymi okazjami - 15 sierpnia i 11 listopada - na temat tych zgłoszonych i nowych kandydatur" - powiedział szef MON. Przypomniał, że ze 160 etatów generalskich obsadzonych jest 127, więc "jest duży margines swobody".
- "Oczywiście nikt nie zamierza szybko wypełnić tych wszystkich etatów, ale jest perspektywa. W polskich siłach zbrojnych potrzebne jest konsekwentne realizowanie zasady tożsamości stopnia etatowego z faktycznie posiadanym stopniem; dopasowanie tego, co się ma na pagonach, do stopnia właściwego dla danego stanowiska. W związku z tym jest o czym rozmawiać. Będziemy rozmawiać na temat kolejnych nominacji" - powiedział Klich.
Patrz też
- Zamachy na prezydenta
- Akt Niepodległości
- Prezydent aresztuje
- Prezydent e-podpisuje
- Prezydent odznacza
- Prezydent opiniuje
- Prezydent peregrynuje
- President speaks English
- Prezydent szczytuje
- Prezydent wetuje
- Prezydent znaczy
- Prezydent kieruje
- Prezydent rozsławia
- Prezydent się pochyla
- Prezydent wydaje
- Kalendarz prezydenta
- Wunderwaffe