Spoliczkowanie z szacunku dla Weteranów
Spoliczkowanie z szacunku dla Weteranów (SzSdW) - patriotyczna genetycznie, jedynie słuszna, symboliczna forma niezgody na prostactwo Prawej Wolki Dominiki Arendt-Witchen - pełnomocniczki wojewody dolnośląskiego ds. obchodów stulecia odzyskania niepodległości - na bezczelne awantury i burdy wyjącej tłuszczy w osobie niejakiej Magdaleny Klim, członkini wrogiej wszystkiemu, co wolskie organizacji wywrotowej Obywatele RP, przy Grobie Nieznanego Żołnierza w Warszawie zademostrowana urbi et orbi po godzinie siedemnastej w dniu 01.09.2018.
Spis treści
- 1 Opis zdarzenia
- 2 Przekroczyła granicę, ale nie przekroczyła - zachowała się się tak, jak wymagała sytuacja
- 3 "Zachowała się jak trzeba"
- 4 "To był emocjonalny gest, jedyne rozwiązanie"
- 5 Oświadczenie prześladowanej przez lewactwo Dominiki Arendt-Wittchen
- 6 Oświadczenie części kombatantów
- 7 Komentarz anonimowego wykształciucha
- 8 Patrz też
- 9 Linki zewnętrzne
Opis zdarzenia
Do skandujących "Konstytucja" aktywistów Obywateli RP w pewnym momencie podchodzi kobieta, prawa uczestniczka uroczystości Dnia Weterana:
- "Zamknij się, głupia babo!" - powiedziała do jednej z protestujących, po czym jedynie słusznie uderzyła ją w twarz - niektórzy w komentarzach zwracają uwagę, że uderzona została Magdalena Klim - przeciwniczka Partii, kojarzona m.in. z rozbijackiej obecności na spotkaniach Patryka Jakiego. Inni awanturujący się proszą o interwencję funkcjonariusza Żandarmerii Wojskowej, który stoi obok kobiety. Żołnierz przekonuje ją, by odeszła, po czym zwraca się do protestujących, by "nie zakłócali uroczystości".
Wściekły atak na drugiego najlepszego w dziejach Wolski prezydenta - po zamordowanym w zamachu smoleńskim Lechu Kaczyńskim rzecz jasna - niezłomnego, dlatego dobrze stojącego, obrońcę dobrej zmiany Andrzeja Dudę (pseudonim sceniczny: "Maliniak")
- "Dzisiaj podczas przemówienia w Gdyni Prezydent powiedział, że mamy w Polsce wolność wyrażania poglądów i można krzyczeć #Konstytucja. Wieczorem za okrzyki 'konstytucja' już BITO. Więc jak to jest z tą WOLNOŚCIĄ Panie @AndrzejDuda @prezydentpl ??" - niejakie wolne-media.pl na Twitterze (01.09.2018)
Przekroczyła granicę, ale nie przekroczyła - zachowała się się tak, jak wymagała sytuacja
- "Pani pełnomocnik sama podała się do dymisji.Upominając się o szacunek dla Weteranów którzy(w rocznicę bestialskiego ataku Niemiec na Polskę) z całego świata przybyli do Warszawy przed #GróbNieznanegoŻołnierza, przekroczyła granicę policzkując znaną z awantur i burd Pana [ Sławomira Neumanna z, rzecz jasna, osławionej PO - przyp. Muzeum IV RP ] koleżankę." - Joachim "Gensek" Brudziński na Twitterze (02.09.2018)
- "Ludzie u kresu życia, weterani przyjechali do Polski. Wyjącą tłuszcza krzyczała do nich ordynarne słowa. Dominika Arendt-Witchen zachowała się się tak, jak wymagała sytuacja. A później podała się do dymisji, która moim zdaniem nie powinna być przyjęta." - patriotyczna dziennikarka Dorota Kania na Twitterze (02.09.2018)
- "BARDZO PROSZĘ NIE PRZYJMOWAĆ TEJ REZYGNACJI KAŻDY,Pan pewnie także,ma chwile,gdy pozostaje juź tylko taka - w zasadzie symboliczna - forma niezgody na prostactwo,bezczelność,ciągłą agresję i obrażanie wartości dla kogoś najważniejszych. I ta bierność innych." - Krystyna "Ćwiara" Pawłowicz na Twitterze (02.09.2018)
- "Przyłączam się - ta kobieta stanęła przy Grobie Nieznanego Żołnierza w obronie godności Rzeczypospolitej!" - Krzysztof Wyszkowski, członek kolegium IPN na Twitterze (02.09.2018)
"Zachowała się jak trzeba"
W dniu 04.09.2018 r. "Gazeta Polska Codziennie" w dolnośląskim dodatku pod tytułem "Zachowała się jak trzeba" - słowa te to parafraza z Danuty Siedzikówny, ps. "Inka", działaczki Armii Krajowej skazanej w 1946 r. roku na śmierć. 18-letnia bohaterka bezpośrednio przed egzekucją napisała w liście do do sióstr Mikołajewskich w Gdańsku: "Powiedzcie mojej babci, że zachowałam się, jak trzeba" - jedynie słusznie napisała o spoliczkowaniu "Rudej z KOD":
- "W środowiskach patriotycznych Wrocławia, a nawet całej Polski, działalność Dominiki Arendt-Wittchen jest doskonale znana. Pani Arendt-Wittchen jest zawsze tam, gdzie robi się coś pożytecznego, by utrwalić pamięć o polskich bohaterach."
Spoliczkowanie prawy autor artykułu określa jako "incydent", który:
Prawy dziennikarz "Gazety Polskiej Codziennie" uściśla, że "Zachowałaś się jak trzeba" podobnie jak "Zrobiłaś to, o czym marzyło około 10 mln naszych rodaków" to zdania broniących Arendt-Witchen "internautów".
"To był emocjonalny gest, jedyne rozwiązanie"
W dniu 04.09.2018 r. prześladowana przez lewactwo Dominika Arendt-Wittchen udzieliła wywiadu jedynie słusznemu Radiu Wrocław (niem. Breslau):
- "To był emocjonalny gest wykonany w proteście przeciwko zagłuszaniu i awanturowaniu się w czasie jednej z najważniejszych uroczystości w kraju. Dzień Weterana był dla mnie jedną z najbardziej wzruszających uroczystości w życiu i byłam tam nie jako pełnomocnik wojewody, lecz jako opiekun kombatantów."
- "Prosiłam tę panią emocjonalnie, ale kulturalnie, żeby się uspokoiła. Coraz głośniej zagłuszała przemówienie prezydenta Andrzeja Dudy, wykrzykując hasło "konstytucja, konstytucja". Czekałam, aż ktoś zareaguje, bo w mojej ocenie, takie krzyki, w trakcie takiej uroczystości, to nic innego, jak próba zniszczenia i spłycenia powagi uroczystości. Jeszcze raz podkreślałam, to był emocjonalny gest, w tamtej sytuacji, mając za sobą rozmowę z kombatantami, mając w głowie, jak ważny to moment uznałam, że to jedyne rozwiązanie."
Oświadczenie prześladowanej przez lewactwo Dominiki Arendt-Wittchen
W dniu 05.09.2018 r. prześladowana przez lewactwo Dominika Arendt-Wittchen wydała oświadczenie:
- "Kiedy za barierkami rozległ się krzyk, wielu Kombatantów, a szczególnie Ci, którzy przyjechali z zagranicy, zupełnie nie wiedziało, co się dzieje. Zrobiła się bardzo nieprzyjemna, nerwowa atmosfera. Weterani pytali, co się dzieje. Zobaczyłam łzy na twarzy jednego z Nich."
- "Przyznaję, że kierowana wzburzeniem wobec niszczenia powagi i majestatu uroczystości ku czci Tych, którzy walczyli o wolność Polski, pozwoliłam sobie na gest zbyt daleko idący. Uczyniłam to w rozpaczy i uniesieniu. Wyrażam ubolewanie z powodu z powodu zaistniałej sytuacji."
Oświadczenie części kombatantów
- "...jesteśmy oburzeni brakiem reakcji ze strony służb porządkowych, które nie reagowały na zakłócanie porządku publicznego przez osoby po drugiej stronie barierek. Jednocześnie wyrażamy nasze poparcie dla osoby, która podobnie jak my, oburzona tak nagannym zachowaniem, może nieco zbyt emocjonalnie zareagowała na niedopuszczalne zachowanie i stanęła w naszej obronie."
Komentarz anonimowego wykształciucha
- "Od pojawienia się społecznego przyzwolenia na bicie do strzelania do tłumu jest naprawdę blisko."
Patrz też
- Autorytety społeczne IV RP
- Szacunek dla prezydenta
- Zapateryzm
- Kaczyzm
- Faszyzm
- Iberyjski wojownik
- Mądry Niemiec