Szybkie działanie rządu
Szybkie działanie rządu, właściwie Szybkie działanie megamocnego rządu - pokazana na przykładzie klęski żywiołowej w gminie Rytel i okolicach rekordowo powolna szybka reakcja megamocnego rządu polegająca na debatowaniu, kontrolowaniu i wreszcie wysłaniu wojska bez rozkazów, dzięki czemu przez pierwszy dzień swojej obecności żołnierze nie wiedzieli, co robić.
Spis treści
- 1 Analiza czasu reakcji megamocnego rządu na wydarzenie z nocy 10/11.08.2017 r.
- 2 Wniosek w sprawie zbierania gałęzi i zamiatania liści w gminie Rytel
- 3 Wściekłe ataki porażonych szybkością działania megamocnego rządu wrogów narodu
- 4 Marszałek województwa pomorskiego, rzecz jasna z osławionej PO, nic nie robi
- 5 Skala zniszczeń
- 6 Patrz też
Analiza czasu reakcji megamocnego rządu na wydarzenie z nocy 10/11.08.2017 r.
- 12 - nasiadówa
- 13 - ruszają kontrole (nie pomoc poszkodowanym a KONTROLE!)
- 14 - kłamstwo, wojsko przybyło 15 (4 dni po!)
Wniosek w sprawie zbierania gałęzi i zamiatania liści w gminie Rytel
Do dnia 14.08.2017 r. kilkadziesiąt tysięcy hektarów powalonych drzew, tysiące osób bez prądu, zablokowana rzeka i dziesiątki rannych - ten bilans nie był dla wojewody Dariusza Drelicha działającego z nadania Partii wystarczającą przesłanką do wezwania na pomoc wojska:
Sołtys zniszczonej przez nawałnicę gminy Rytel, niejaki Łukasz Ossowski twierdzi, że już w 11.08.2017 r. przedkładane były uniżone prośby o przysłanie wojska na pomoc. MON odpowiadało, że zgodnie z prawem w takich sytuacjach może działać na wniosek wojewody, a ten wpłynął dopiero 14.08.2017 r.
Wściekłe ataki porażonych szybkością działania megamocnego rządu wrogów narodu
- "Przypominam że dni po rozpoczęciu kampanii wrześniowej Wehrmacht zajął Kraków." - niejaki Żet na Twitterze (19. Aug. 2017)
Inne wściekłe ataki na Twitterze (19. Aug. 2017):
- "Czy premier naprawdę uważa, że ludzie w Polsce są ślepi, głusi i głupi?"
- "Straty wizerunkowe rządu nie do naprawienia, proszę nie robić z ludzi kretynów"
- "Niestety z punktu widzenia poszkodowanych prawda jest inna. #Suweren nie zapomni"
- "Przecież to jest samozaoranie. Pokaz nieudolności waszego rządu. tekturowe państwo."
Marszałek województwa pomorskiego, rzecz jasna z osławionej PO, nic nie robi
W dniu ukazania sie kalendarium szybkiego działania megamocnego rządu i jego terenowych przedstawicieli po naradzie w Komendzie Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Chojnicach na specjalnej konferencji prasowej Mariusz "Chodzący Deficyt Intelektualny" Błaszczak udzielił jedynie słusznie lekcji na miejscu marszałkowi województwa pomorskiego niejakiemu Mieczysławowi Strukowi, rzecz jasna z osławionej PO:
- "Przypomnijmy panu marszałkowi, że odpowiada za utrzymanie dróg wojewódzkich na terenie województwa pomorskiego. I żeby uprzątnął, żeby służby podległe panu marszałkowi uprzątnęły drzewa z poboczy dróg wojewódzkich. Panie marszałku, pana zadanie: do pracy. Skoro pan się obudził pięć dni po nawałnicy, skoro jest pan już przytomny, do pracy."
Rzekoma wersja wydarzeń według zakamieniałych wrogów narodu
Już 11.08.2017 r. Urząd Marszałkowski Województwa Pomorskiego powołał sztab kryzysowy i ruszył z koordynacją pomocy dla ofiar kataklizmu.
- "Drodzy samorządowcy województwa pomorskiego. Nasze koleżanki i koledzy, których gminy zostały dotknięte nawałnicą ciągle zmagają się z jej skutkami. Dzisiaj za pomocą mediów skierowałem do Was swój apel o pomoc i ponawiam go tutaj, bo wiem jak wielu z Was korzysta z Facebooka. Przede wszystkim jest potrzebna pomoc w usuwaniu połamanych drzew. Wykwalifikowani pilarze są na wagę złota. Wiele gospodarstw domowych Pomorza, firm będzie przez długi czas zmagać się z brakiem prądu. Jeżeli jesteście gotowi pomóc proszę o kontakt. Samorząd Województwa Pomorskiego już deklaruje gotowość do pomocy." - apel na Facebooku (15.08.2017)
Marszałek województwa pomorskiego Mieczysław Struk rzekomo w dniu 16.08.2017 r. wystosował również apel do przedsiębiorców z Pomorza, by włączyli się w pomoc mieszkańcom terenów, które ucierpiały na skutek piątkowej nawałnicy. W dniu 18.08,2017 r. z kolei zaapelował do premier premier megamocnego rządu Naszego Umiłowanego Przywódcy, Nowego Zbawiciela Wolski, Obrońcy Europy przed islamem, Wielkiego Higienisty, niezłomnego i charyzmatycznego, przypadkowo niedointernowanego, Cudownie Ocalonego Prezesa-Premiera-prawie Prezydenta Jarosława (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmienionego-Kaczyńskiego, twardej jak Margaret Thatcher, ale wrażliwej i ciepłej jak dziewczyna z południa Polski, Beaty Szydło o uzupełnienie listy gmin poszkodowanych przez żywioł, bo - jak twierdzi - bez tych zmian szybko nie otrzymają pomocy. Pytana przez dziennikarzy na konferencji prasowej w Chojnicach o ten apel asystentka Naszego Umiłowanego Przywódcy, Naczelnika Państwa Wolskiego, Dobrego Pasterza i Nowego Zbawiciela Wolski, Obrońcy Europy przed islamem, Wielkiego Higienisty, niezłomnego i charyzmatycznego, przypadkowo niedointernowanego, Cudownie Ocalonego Prezesa-Premiera-prawie Prezydenta Jarosława (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmienionego-Kaczyńskiego podkreśliła, że:
- "marszałek nie musi do mnie apelować, bo my sami doskonale wiemy, że musimy to rozporządzenie poszerzyć."
- "Wczoraj [ 18.08,2017 r. - przyp. Muzeum IV RP ] dopiero pierwszy raz wojewoda Dariusz Drelich zaprosił nas na posiedzenie sztabu kryzysowego, który sam zwołuje. Wcześniej odbyły się już dwa takie spotkania, ale z pominięciem marszałka i samorządu województwa. Nigdy wcześniej nie było takiej sytuacji. Przedstawiłem na posiedzeniu raport dotyczący dróg wojewódzkich, w którym wykazałem, że na 40 km dróg dotkniętych nawałnicą nie ma ani jednego miejsca, które byłoby nieprzejezdne i które zagrażałoby bezpieczeństwu. To wszystko to efekt pracy zarządu dróg wojewódzkich z ostatnich dni. Ściągnęliśmy wszystkich możliwych pracowników do oczyszczania dróg wojewódzkich, ludzie pracują na dwie zmiany. Sami strażacy potwierdzili wojewodzie moje słowa, zarzuty są więc bezzasadne." - suflował "Gazecie Wybiórczej" wicemarszałek, niejaki Ryszard Świlski, który odpowiada za utrzymanie porządku na drogach wojewódzkich na Pomorzu
Skala zniszczeń
W nawałnicach, które przeszły nad Polską w nocy 10/11.08.2017 r., ucierpiało 5 województw. Największe straty zanotowano w woj. pomorskim i kujawsko-pomorskim. W nawałnicach zginęło sześć osób, a ponad 50 odniosło obrażenia, w tym 12 strażaków. Zostało zniszczonych 3.688 budynków, głównie mieszkalnych, tysiące hektarów lasów (8 milionów metrów sześciennych drewna).