Wojna hybrydowa

Z Muzeum IV RP
Skocz do: nawigacji, wyszukiwania
FacebookTwitterWykop
Klasyczny przykład zatruwania umysłów
Flaga oddziałów szturmowych KOD
Klasyczny przykład wojny hybrydowej na Litwie
To nas ponownie czeka, jeżeli KOD będzie nadal istniał

Wojna hybrydowa (ang. hybrid war) - rzekome wunderwaffe mające służyć totalnemu zniszczeniu IV RP w odbudowie z ruin od 2016 r. po III RP niejakiego KOD, zdemaskowane 01.03.2016 przez światłego eksperta od wojen wszelkiej maści Andrzeja Zybertowicza w programie "Jeden na Jeden" na antenie TVN 24:

Wojna hybrydowa według łże dziennikarza, niejakiego Wacława Radziwinowicza deportowanego za matactwa z Rosji

Łże teza

Prof. Andrzej Zybertowicz, doradca prezydenta Andrzeja Dudy, przyjrzał się sobotniemu marszowi KOD-u. I jak wyznał w rozmowie z TVN 24, ujrzał w nim epizod wojny hybrydowej prowadzonej przez Moskwę.

Łże dowód

Intelektualnie do wyciągnięcia takiego wniosku, co profesor sam przyznał, zapłodniła go odbyta dzień wcześniej rozmowa z "ekspertem od wojny hybrydowej".

Byłoby nieźle, gdyby doradca prezydenta szukał porady fachowej nie tylko w rozmowie z ekspertem, ale choćby w książkach - na przykład fundamentalnych w tym zakresie pracach płk. Jewgienija Messnera. Wtedy nie mówiłby w telewizji, że "wojna hybrydowa" to taka, na której "nie robi się rzeczy niedopuszczalnych. Nie zabija się ludzi, nie zatruwa się wody w wodociągach". Bo ta wojna w pełni może być koktajlem zimnej, gorącej, partyzanckiej, propagandowej, cybernetycznej. I stąd bierze się jej nazwa.

Czy kolumnę KOD-u maszerującą przez Warszawę można uznać za piątą? Szukając odpowiedzi na to interesujące pytanie, warto sięgnąć po materiały z posiedzenia rosyjskiej Akademii Nauk Wojennych, na którym gen. Walerij Gierasimow, szef Sztabu Generalnego, opowiadał w ubiegły weekend, dlaczego, jak i z kim Rosja prowadzi swoje wojny hybrydowe, czy to w Europie, czy w Syrii. Którędy przebiega front, kto dla Kremla swój, a kto obcy.

W Europie przeciwnikiem Moskwy nie są pojedyncze państwa, choćby najbardziej ambitne, ogłaszające, że "wstają z kolan". Z każdym z nich władcy Rosji, jak myślą, sobie poradzą. Groźni wrogowie to ci, którzy mogą zjednoczyć Europę, stworzyć na kontynencie mocnego konkurenta, kilkukrotnie przewyższającego [[Prenatalne przyswajanie potencjału intelektualnego|potencjałem]] wschodniego sąsiada.

I dlatego "swoi" to wszelkiej maści eurosceptycy, nacjonaliści w rodzaju sponsorowanej z kasy Kremla Marine Le Pen. W Moskwie niedawno zorganizowano spęd międzynarodówki nacjonalistycznej, zapraszając do kraju, który rozgromił Hitlera, zwyczajnych nazistów.

"Swoi" są ci, którzy naśladując putinowską "demokrację suwerenną", przekształcają instytucje demokratyczne w swoich krajach w listki figowe autorytaryzmu.

"Obce" są natomiast międzynarodowe organy czuwające nad czystością procedur demokratycznych, takie jak Komisja Wenecka, którą się w Rosji po prostu ignoruje, bo - jak tam uważają - obcy biurokraci nie mają co wtykać nosa do spraw państwa o "demokracji suwerennej".

Polski spór o Lecha Wałęsę to dla Rosji prowadzącej wojnę hybrydową słodka symfonia. Kreml z radością wita jako "swoich" tych, którzy ściągają [[O jednym takim co się kulom nie kłaniał|bohatera]] z piedestału, niszczą [[O jednym takim co się kulom nie kłaniał|legendę]] i umacniają krzewioną przez Moskwę wiarę w to, że historią rządzą nie narody, osobowości, procesy społeczno-polityczne, lecz wszechwładne służby specjalne.

Nie jestem zwolennikiem sztucznego zamykania tego polskiego sporu, przerywania poszukiwań prawdy. Gdyby jednak spojrzeć na rzecz wyłącznie z punktu widzenia lęków przed prowadzoną przez Moskwę wojną hybrydową, należałby co rychlej kwestię teczek Wałęsy zamieść pod dywan.

Jakkolwiek by się wysilać, marszu KOD-u wbrew temu, co prof. Zybertowiczowi tłumaczył "ekspert", nie da się więc uznać za element rosyjskiej wojny hybrydowej.

A co z krytykami warszawskiej manifestacji? Nie, nie, oni nie są zasilani kremlowskimi rublami za usuwanie flag Unii Europejskiej, kastrację Trybunału Konstytucyjnego, czystki w mediach. Oni Moskwę po prostu radują, tak jak radowali Lenina "pożyteczni idioci" naiwnie wspierający ZSRR.

Właściwie radują Kreml podwójnie - bo i dobrowolnie, i za darmo.

Wojna hybrydowa TVN z Janem Pawłem II i Prawymi Polakami

Działania świńskiej opozycjiczęścią tej rosyjskiej wojny hybrydowej, której rękami wojnę prowadzi Putin, aby wywołać chaos i osłabić siły zbrojne IV RP

W dniu 7 lipca 2023 wybitny minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak podczas debaty nad votum nieufności dla siebie samego dokonał niespotykanie ważkiego odkrycia demaskującego działania świńskiej opozycji będące częścią tej rosyjskiej wojny hybrydowej, której rękami wojnę prowadzi Putin, aby wywołać chaos i osłabić siły zbrojne IV RP:

Patrz też

Linki zewnętrzne