Zbrojne ramię totalnej opozycji
Zbrojne ramię totalnej opozycji - to niespotykanie uniwersalny termin z repozytorium nowomowy, wykorzystywany do precyzyjnego opisywania kłamliwych, manipulatorskich, zdradzieckich i dywersyjnych działań multimedialnych wściekłego komanda "Polityczne i medialne karły" podejmowanych wspólnie i w porozumieniu przeciwko tytanicznym wysiłkom megamocnego rządu wprowadzającego podłe dobre zmiany w restaurowanej IV RP, których jedynym celem jest podtrzymywanie popracia dla radykalnej opozycji, bez których to działań owo pełzające w okolicy dna poparcie wśród ludu pracującego miast i wsi spadłoby nieuchronnie do zera.
- "Zbrojne ramię totalnej opozycji - gdyby nie wy [ dziennikarze - przyp. Muzeum IV RP ], to już by im całkiem spadło poparcie do zera. Nieuprawnione i dość krzywdzące jest to, o czym pan mówi, ocena bardzo nieuprawniona."
- "Rząd pana premiera Mateusza Morawieckiego, obóz Zjednoczonej Prawicy działa w sposób skuteczny, konsekwentny, mimo krzyku i histerii opozycji, a także zbrojnego ramienia tejże opozycji."
Termin ten wprowadził do obiegu oralnego nowomowy restaurowanej IV RP w dniu 21.03.2018 r. skrzydłowy członek partii innego formatu Beata Kempa w programie "Gość Radia ZET".
Inny przykład użycia zbrojnego
- "Walka z mediami publicznymi, jaką prowadzą z pogardą i butą politycy PO, jest próbą podważenia ich pozycji. Te media bardzo dobrze funkcjonują i się przed tym bronią, ale to też uderzenie w ich biznes, prowadzenie przez nich działalności stricte gospodarczej, związanej choćby z rynkiem reklam. To jest działanie na rzecz tych mediów, które są zbrojnym, propagandowym narzędziem PO i reszty opozycji. Beneficjentem działań PO ma być przede wszystkim TVN i spodziewa się prawdopodobnie przepływu pieniędzy, natomiast tutaj jest jeszcze jeden cel – to znaczy to prężenie muskułów, to opowiadanie czego nie zrobią z mediami, jest też wywieraniem presji na dziennikarzy mediów publicznych, które ma na celu ich zastraszenie i spowodowanie, że będą gorzej funkcjonować. Ale strachy na lachy - dziennikarze pracujący w mediach publicznych są wierni misji dziennikarskiej, wiedzą, że warto być przyzwoitym, że prawda się obroni i takie działania nie robią na nich wrażenia." – Joanna Lichocka w "Sygnałach dnia" PR1 (30.10.2023)
Patrz też
- Medialny strzał w tył głowy
- Wbijanie noża w plecy
- Patodziennikarze
- Dziennikarze
- Spisek kamerzystów
- Prasowe hieny
- Łże elita
- Wrogie media
- Menstringowe media
- Polityczne i medialne karły
- Media Przyjazne Narodowi
- Patrycjusze, ekwici i plebejusze
- Ktoś niechętny Polsce
- Agenci Bezpieki
- Front medialny
- Potężny front
- Układ
- Szmaciarze
- Lumpeninteligencja
- Polska hołota kulturalna
- Nowomowa
- Wolska lingwistyka stosowana