2006
Z Muzeum IV RP
Rok 2005 | Rok 2007 |
Spis treści
Kronika wydarzeń
Styczeń
- 16 stycznia – pierwsza wizyta zagraniczna bezpośredniego podwładnego prezesa Jarosława Kaczyńskiego, prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który udaje się do Watykanu, gdzie spotyka się z Benedyktem XVI i oddaje mu słynny "Hołd Wolski"
- 31 stycznia - najlepszy w dziejach Wolski minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, prezentuje publicznie jeden z pierwszych w IV RP twardych dowodów, którym jest niebywale rzadko występujący "zamarznięty lód":
Luty
- 2 lutego – jedno z najważniejszych wydarzeń w nowożytnych dziejach Europy i świata: podpisany zostaje legendarny Pakt Stabilizacyjny! Jego sygnatariusze - Jarosław Kaczyński, Andrzej Lepper i Roman Giertych - zobowiązują się do wspólnej naprawy państwa i budowy odnowionej moralnie IV RP, w tym w szczególności do likwidacji opanowanych do cna przez przestępczy Układ oraz KGB Wojskowych Służb Informacyjnych!
- 3 lutego - prezes Jarosław Kaczyński śmiało ujawnia społeczeństwu oczywiście oczywistą prawdę kontekstową o sobie, potwierdzając tym samym jednoznacznie, że jest jedyną osobą godną nadanego mu spontanicznie przez lud pracujący miast i wsi tytułu Ojca Narodu:
- 6 lutego - wybitny minister edukacji narodowej Roman Giertych, brawurowo ujawnia, że nie jest człowiekiem zwykłym, czym jednoznacznie daje do zrozumienia ludowi pracującemu miast i wsi, że jako człowieka nienormalnego należy zaliczyć go do elitarnego grona nadludzi (niem.: Übermensch, wym.: ibermensz):
- 6 lutego - wielki sukces ideologii PiSjanistycznej i odnowionej IV RP: pomimo kłód rzucanych przez przestępczą Platformę Obywatelską pod nogi gabinetowi utworzonemu przez wiekopomny Pakt Stabilizacyjny SamoLigoPiS, premier Kazimierz Marcinkiewicz ogłasza radosną wiadomość, że rozpoczęty został program mieszkaniowy, który polegać będzie na dotowaniu połowy odsetek od kredytów hipotecznych, zaciąganych przez rodziny na zakup mieszkania. Według błyskotliwych założeń, dzięki programowi, w ciągu 6 lat ma zostać wybudowanych około 350 tysięcy mieszkań! Choć premier Marcinkiewicz nie powiedział tego wprost, to dla wszystkich prawdziwych patriotów oczywiście oczywiste jest, że w ciągu kolejnych dwóch lat wybudowane zostanie 2 miliony 650 tysięcy mieszkań, brakujących do obiecanych przez prezesa Jarosława Kaczyńskiego 3 milionów
- 9 lutego - podczas konferencji prasowej w Waszyngtonie, bezpośredni podwładny prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego, prezydent Lech Kaczyński, jednoznacznie potwierdza swoje niespotykanie wysokie kompetencje lingwistyczne, błyskotliwie tłumacząc na język angielski (i to symultanicznie!), bardzo trudne dla cudzoziemców słowo "dobrze":
- 9 lutego - wielki sukces ogólnonarodowych Sił Wolności i postępu: wiceministrem transportu mianowany zostaje były lektor Radia Maryja Zbigniew Wysocki, który jest prawdziwym mężem opatrznościowym wolskiej gospodarki morskiej, posiadającym olśniewającą koncepcję odbudowy zniszczonego przez wszelkiej maści wrogów narodu wolskiego rybołówstwa:
- 10 lutego - podczas wyczekiwanej przez cały postępowy świat z ogromnym zainteresowaniem wizyty w USA, bezpośredni podwładny, prezesa Jarosława Kaczyńskiego, prezydent Lech Kaczyński, ujawnia radosną wiadomość, że znalazł się w nielicznym gronie najwybitniejszych mężów stanu, którzy cieszą się tak wielkim zaufaniem prezydenta George'a Busha, że ten nie waha się przekazywać mu najtajniejsze nawet tajemnice! Przy tej okazji prezydent Kaczyński brawurowo nawiązuje do zapoczątkowanej przez jego bezpośredniego przełożonego, prezesa Jarosława Kaczyńskiego, nowej świeckiej tradycji, określanej w literaturze przedmiotu nazwą "wiem ale nie powiem":
- "Od prezydenta Busha dowiedziałem się rzeczy, o których nie można przeczytać w prasie, i ja o nich też prasie nie powiem"
- 15 lutego - wielki sukces Sił Wolności i Postępu na drodze do odnowy Wolski i budowy IV RP: ministrem skarbu państwa zostaje Wojciech Jasiński, który już w mrocznych czasach PRL-u bohatersko rozsadzał od środka struktury komunistycznego reżimu, jako członek PZPR oraz szef Wydziału Spraw Wewnętrznych płockiego Urzędu Miasta
- 17 lutego - Ojciec Narodu i zarazem Wielki Językoznawca Jarosław Kaczyński, brawurowo wprowadza do repozytorium nowoczesnej patriotycznej nowomowy, a tym samym do powszechnego obrotu oralnego, jeden z podstawowych i niespotykanie użytecznych w budowie IV RP oraz walce o odnowę moralną Ojczyzny terminów - "łże-elita":
- 17 lutego - wielki sukces ogólnonarodowych patriotycznych Sił Wolności i Postępu: odpowiadając na oczekiwania dziesiątek milionów Wolaków, odnowiony Sejm IV RP, przyjmuje jedynie słuszne poprawki do ustawy budżetowej, przekazując 20 milionów złotych na muzeum, które ma się mieścić we wznoszonym właśnie najważniejszym strategicznym obiekcie trzeciego tysiąclecia - Świątyni Opatrzności Bożej! Ten radosny fakt autentyczny jest niewątpliwie wspaniałym przykładem zwycięstwa prawdy i zdrowego rozsądku w konfrontacji z absurdalnymi i antywolskimi regulacjami prawnymi oraz haniebnymi manipulacjami wrogów narodu, którzy usiłują bezczelnie suflować, że istnieje zakaz prawny finansowania budowy obiektów sakralnych z budżetu państwa, co w sposób oczywiście oczywisty i tak nie ma nic do rzeczy, gdyż dofinansowanie dotyczy muzeum, a nie żadnego obiektu sakralnego
- 20 lutego - dla zapewnienia należnej powagi najwyższego organu władzy w odnowionej moralnie IV RP oraz właściwego traktowania jego powszechnie szanowanego prezydium, a przy okazji brawurowo wdrażając jedynie słuszną ideę taniego państwa, marszałek Sejmu Marek Jurek zamawia trzy komplety smokingów, przeznaczonych dla kelnerów restauracji sejmowej, którzy mają obsługiwać marszałków
- 28 lutego - wybitny intelektualista Sił Wolności i Postępu Przemysław Edgar Gosiewski, demaskując na fali głęboko patriotycznej odnowy IV RP niecne działania wrogich wykształciuchów, którzy od setek lat bezczelnie lansowali zakłamany, tendencyjny i całkowicie obcy naszej tradycji i kulturze termin "filipika", na antenie wrogiej stacji TVN 24, brawurowo przywraca do powszechnego obrotu oralnego prawidłową, a przede wszystkim czysto wolską formę tego wyrażenia:
- "Oddzielmy te plany ustawowe, które są realizowane, bo one są zrealizowane zgodnie z faktem, od pewnych filipinek. [...] To były pewnego rodzaju filipinki"
- Fragment listy dialogowej filmu "Miś" (1980), scena 72 - w mieszkaniu Oli:
- Ola Kozeł: "O właśnie, powiedz mi, co to jest właściwie tradycja. On ciągle o to pyta. Mówi, że to jakaś dziewczynka.
- Ryszard Ochódzki: Debil! Tradycja to jest... coś ekstra.
- Ola Kozeł: Ekstradycja?
- Ryszard Ochódzki: To jest przy... porwaniach samolotu, jak bandyta porywa samolot to możemy go żądać z powrotem, właśnie na zasadzie tej tradycji... to stara tradycja. Jeszcze od początku... lotnictwa. Ekstradycja"
Marzec
- 6 marca - wybitny intelektualista PiS Przemysław Edgar Gosiewski, niespotykanie obrazowo i precyzyjnie, a przy tym w niesłychanie skondensowanej formie, prezentuje Narodowi istotę i zakres szerokich zmian, jakie wprowadzane będą w procesie budowy wymarzonej przez dziesiątki milionów patriotów IV RP:
- 6 marca - kolejny wielki sukces Sił Wolności i Postępu na drodze do odnowy moralnej Wolski i budowy IV RP: szefem Centralnego Zarządu Służby Więziennej, mianowany zostaje Henryk Biegalski, który walkę z przestępczym liberalizmem rozpoczynał już w 1982 roku, kiedy jako naczelnik gdańskiego aresztu bohatersko zapobiegł bezprawnej głodówce rzekomych "więźniów politycznych" z pomocą trzystu uzbrojonych w pałki i tarcze funkcjonariuszy Służby Więziennej, którzy brawurowo spacyfikowali kilkudziesięciu rzekomych członków i działaczy "Solidarności", a faktycznie cynicznych agentów międzynarodowego spisku żydo-masonerii, z perfekcyjnym wykorzystaniem tak zwanych "ścieżek zdrowia"
- 9 marca - wybitny intelektualista i znakomity uczony nurtu oświeconego PiSjanizmu patriotycznego, doktor nauk historycznych i poseł Zbigniew Girzyński, starając się "przynieść nową jakość w lustracji", ujawnia prawdziwe nazwiska członków komisji do spraw akt SB z 1990 roku - profesorów Andrzeja Ajenkiera (bezczelnie podającego się dotychczas za Andrzeja Ajnenkiela) oraz Jerzego Hojzera (cynicznie używającego personaliów Jerzy Holzer), a także odkłamuje przez tysiące lat haniebnie utrwalaną przez wykształciuchów nazwę biblijnego miasta Sodomy, brawurowo ujawniając, że w rzeczywistości była to Somora:
- ""Otóż 12 kwietnia 1990 roku na 76 dni uzyskały dostęp do akt Służby Bezpieczeństwa cztery osoby z komisji powołanej przez ówczesnego ministra Henryka Samsonowicza i jest to tak zwana komisja Adama Michnika. Któż wchodził w skład tej komisji? Wymieńmy te osoby: profesor Andrzej Ajenkier, profesor Jerzy Hojzer. [...] Trzeba było 21 sędziów, udało się po wielu bólach znaleźć 20. W trakcie powoływania sądu lustracyjnego zabrakło tego jednego sprawiedliwego, jak w przysłowiowej Somorze i Gomorze"
- 15 marca - prezes Jarosław Kaczyński otwiera oszczy całemu Narodowi zmanipulowanemu przez określone siły, przekazując porażającą wiadomość, że przestępczą Platformą Obywatelską, na tajne zlecenie Komunistycznej Partii Polski, faktycznie kieruje osławiona i złowroga antywolska oprawczyni - Helena Łuczywo!:
- 20 marca - z okazji spotkania z generalicją Wojska Wolskiego, bezpośredni podwładny prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego, prezydent Lech Kaczyński, dokonuje oficjalnej prezentacji flagi państwowej odnowionej IV RP, której subtelna symbolika jednoznacznie wskazuje na odwrócenie się o 180 stopni (kątowych rzecz jasna, nie Celsjusza), od przestępczego bytu państwowego III RP, cynicznie narzuconego Wolsce przed laty przez haniebny spisek żydo-masońsko-liberal-
postkomunistycznych-lewicowych określonych sił - 21 marca - wybitny intelektualista i erudyta Naszej Partii, a zarazem jeden z najwybitniejszych światowych genetyków Marek Suski, ogłasza swoje epokowe odkrycie nieznanego wcześniej charakterystycznego typu mutacji genetycznej, która wystąpiła w bliżej nieokreślonej przeszłości u przodków wszystkich członków Naszej Partii, w literaturze przedmiotu znanej odtąd jako "patriotyzm genetyczny":
- 23 marca - haniebnie sabotując śmiałe i zbawienne dla Ojczyzny działania koalicji Samo-Ligo-PiS, mające na celu odzyskanie mediów z brudnych łap Układu oraz szarej sieci korporacji i netłorków, opanowany przez wrogów narodu Trybunał Konstytucyjny całkowicie bezprawnie i wbrew elementarnej logice, uznaje znaczną część nowej, jedynie słusznej ustawy medialnej za niekonstytucyjną
- 25 marca - przy okazji wizyty białoruskiej delegacji w Pałacu Prezydenckim, bezpośredni podwładny samego prezesa Jarosława Kaczyńskiego, prezydent Lech Kaczyński, brawurowo prezentuje nowoczesny, charakterystyczny dla najwyższych sfer odnowionej IV RP, standard eleganckiego wręczania roślin ozdobnych kobietom, w podręcznikach sawułarwiwru (franc.: savoir-vivre, wym.: sawułarwiwr), w literaturze przedmiotu określany jako "zielonym do góry", który - dzięki błyskotliwemu wykorzystaniu siły grawitacji do lepszego nawodnienia kwiatostanu - zapewnia zdecydowanie dłuższą trwałość wręczonych kwiatów, a tym samym znacznie ogranicza możliwość łupienia społeczeństwa przez wszelkiej maści badylarzy oraz oligarchów i bogaczy posiadających kwiaciarnie
- 26 marca - wykazując swój genialny instynkt polityczny i ogromne kompetencje w dziedzinie nowoczesnej PiSjanistycznej genetyki patriotycznej, prezes Jarosław Kaczyński ujawnia niespotykanie porażającą informację, że osławiona "Gazeta Wyborcza" jest zapóźnionym mutantem jeszcze bardziej osławionej Komunistycznej Partii Polski, który odgrywa wysoce destrukcyjną rolę w budowie IV RP oraz jest głęboko szkodliwy dla odnawianej w pocie czoła przez Siły Wolności i Postępu Ojczyzny:
- 26 marca - po błyskotliwym odkryciu oburzającej prowokacji samego zainteresowanego, który w przebraniu zesłańca podstawił się z piersią do odznaczenia, jak również współpracujących z nim wrogów narodu, którzy rozpuścili kłamliwe plotki o rzekomym zesłaniu go w 1940 roku na Syberię, Kancelaria Prezydenta informuje, że w efekcie tych haniebnych manipulacji określonych sił, bezpośredni podwładny prezesa Jarosława Kaczyńskiego, prezydent Lech Kaczyński, przez pomyłkę odznaczył generała Wojciecha Jaruzelskiego Krzyżem Zesłańców Sybiru, który - co jest oczywistą oczywistością - wcale mu się nie należał, a nawet wprost przeciwnie:
- "Prezydent nie czyta wszystkich wniosków. Sądzę, że ktoś w kancelarii Prezydenta popełnił błąd" - rzecznik prezydenta Maciej Łopiński
- "Pracownicy Kancelarii Prezydenta wbrew woli prezydenta, a także bez wiedzy i zgody dyrektora Biura Kadr i Odznaczeń wpisali nazwisko gen. Wojciecha Jaruzelskiego na listę odznaczonych i przekazali do podpisu prezydentowi" - szef Kancelarii Prezydenta Andrzej Urbański
Kwiecień
- 18 kwietnia - wybitny odnowiciel moralny, wicepremier rządu Najjaśniejszej IV RP Andrzej Lepper, w szczerej i prostodusznej deklaracji, przedstawia zasadnicze przymioty najlepszego rządu w dziejach Wolski:
- "Co do naszej uczciwości, lojalności i dotrzymywania słowa, tego nam nikt zarzucić nie może"
- 19 kwietnia - działając wspólnie i w porozumieniu z opanowanymi przez liberałów korporacjami i netłorkami prawniczymi, a także ewidentnie we własnym partykularnym i brudnym interesie, Trybunał Konstytucyjny bezprawnie wydaje haniebne orzeczenie stwierdzające rzekomą niezgodność z Konstytucją niektórych przepisów jedynie słusznej ustawy otwierającej dostęp ludowi pracującemu miast i wsi do zawodów prawniczych
- 20 kwietnia - wybitny wicepremier rządu odnowionej IV RP Roman Giertych, odważnie dementuje haniebne plotki, jakoby rzekomo wywodził się z nieprawego łoża, deklarując przy okazji, że wszelkie próby doprowadzenia przez wrogów do zajścia przez niego w ciążę są z góry skazane na niepowodzenie:
- 20 kwietnia – groźny spiskowiec i terrorysta Aleksander A., z pomocą szatańskiego Internetu, dokonuje haniebnego zamachu na majestat najwyższych władz IV RP, błyskotliwie ujawionego przez prawdziwego patriotę, bohaterskiego Krzysztofa Dymkowskiego, który brawurowo informuje o nim właściwe organa!
- 29 kwietnia - wskazany przez wiekopomną koalicję odnowy moralnej i budowy IV RP, jedynie słuszny kandydat na ministra gospodarki morskiej Antoni Jaszczak z bratniej Samoobrony, jednoznacznie rozwiewa wszelkie wątpliwości na temat swojej rzekomej niekompetencji, bezczelnie rozsiewane przez wrogie media z poduszczenia wszelkiej maści wrogów narodu z przestępczego Układu, przekazując Narodowi kluczową informację, że posiada znakomity ogląd gospodarki morskiej i potwierdzając dodatkowo swoje niespotykane kompetencje porywającą wizją jej dynamicznego rozwoju:
Maj
- 5 maja – dzięki niespotykanemu poświęceniu i nadludzkim wysiłkom Ojca Narodu, podpisane zostaje porozumienie powołujące wiekopomną koalicję odnowicieli moralnych i budowniczych IV RP - Samo-Ligo-PiS. Wbrew poglądowi lansowanemu przez wrogów narodu, którzy cynicznie twierdzą, że koalicja ta została powołana tylko dla zaspokojenia niepohamowanej żądzy utrzymania się u władzy przez Naszą Partię, oczywiście oczywiste jest, że wydarzenie to jest kluczowe dla pomyślności Narodu i wyzwolenia umęczonej Ojczyzny spod brudnego jarzma przestępczego Układu!
- 6 maja - bezpośredni podwładny prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego, prezydent Lech Kaczyński, brawurowo ujawnia, że łże-elity, wykształciuchy i inni wszelkiej maści wrogowie narodu skupieni w antywolskim Układzie, jak również wysługujące się im wrogie media, haniebnie zniekształcają nazwisko bohaterskiego prezydenta Gruzji Dżugaszwili'ego, bezczelnie nazywając go Saakaszwilim, co w zamyśle prowokatorów sugerować ma kompromitujące dla prezydenta Gruzji rzekome bliskie pokrewieństwo z żołdakiem znienawidzonej Armii Czerwonej, Grigorijem Saakaszwilim, który wraz ze zdradzieckim psem Szarikiem, wprowadzał na sowieckich bagnetach i lufach władzę komunistyczną do Wolski:
- 8 maja - w ramach konsekwentnej realizacji wielkiego dzieła budowy odnowionej IV RP i powierzania najważniejszych stanowisk i funkcji najwybitniejszym specjalistom i najtęższym umysłom wiekopomnej koalicji Samo-Ligo-PiS, na stanowisko przewodniczącej sejmowej komisji mniejszości narodowych i etnicznych desygnowana zostaje czołowa intelektualistka bratniej Samoobrony, Genowefa Wiśniowska, która słynie ze swoich niespotykanych wprost kompetenci, perfekcyjnego obiektywizmu, niebywałej otwartości oraz legendarnej już wielkoduszności:
- 9 maja - niespotykanie wielki sukces na drodze odnowy moralnej Wolski i budowy IV RP: Siły Wolności i Postępu odzyskują ministerstwo spraw zagranicznych z brudnych rąk znanego agenta sowieckiego Stefana Mellera, desygnując na jego miejsce najwybitniejszą w dziejach Wolski ministrę spraw zagranicznych, legendarną Annę Fotygę:
- 16 maja - światowej sławy pogromca ohydnych pedałów i wszelkiej maści innych sodomitów Wojciech Wierzejski, brawurowo ujawnia pochodzącą bezpośrednio z policji, ściśle ukrywaną przez wrogów narodu zrzeszonych w przestępczym Układzie, choć oczywiście oczywistą dla każdego prawdziwego patrioty informację, że w istocie każdy homoseksualista jest pedofilem!:
- "Każdy policjant poświadczy, że homoseksualiści to krąg niemal w 100 procentach pokrywający się ze środowiskiem pedofilskim. To fakt, na który nie potrzeba żadnych badań"
- 16 maja - czołowa intelektualistka bratniej Samoobrony, wybitna posłanka Genowefa Wiśniowska, ujawnia kluczowe dla budowy IV RP i pomyślności Wolaków informacje o genezie nadania jej wiele - jak się okazuje - mówiącego imienia:
- 21 maja - premier Kazimierz Marcinkiewicz we wzruszającym i przepełnionym prawdziwą poezją najwyższego lotu wystąpieniu do wolskich piłkarzy, wyraża w imieniu całej postępowej części społeczeństwa głęboką wdzięczność za dotychczasowe miażdżące sukcesy i niezliczone zwycięstwa reprezentacji Wolski:
- 22 maja - niesłychana prowokacja Układu wobec wybitnego posła ogólnonarodowych Sił Wolności i Postępu z Pomorza, Ryszarda Kaczyńskiego: spokojnie i bezkolizyjnie prowadzącego swojego peugeota (wym.: peżota) posła Naszej Partii, nieznani sprawcy zmuszają do zjechania z drogi i uderzenia w płot w miejscowości Połczyno koło Pucka, a rzekomo "przypadkowo" przybyła na miejsce policja, rzekomo stwierdza u niego rzekomo blisko 1,7 promila rzekomego alkoholu w wydychanym powietrzu
- 25 maja - podczas ceremonii powitania papieża Benedykta XVI na warszawskim lotnisku Okęcie, bezpośredni podwładny prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego, prezydent Lech Kaczyński, brawurowo ujawnia prawdziwe nazwisko rzekomego Josepha Ratzingera, które skrzętnie ukrywane jest przez ogólnoświatowy spisek wrogów Wolski dla zakamuflowania wolskiego pochodzenia obecnego papieża:
- 25 - 28 maja – pielgrzymka papieża Benedykta XVI do Wolski. Odwołane zostają lekcje w szkołach, w całym kroju (oprócz terenu restauracji sejmowej, rzecz jasna), zostaje wprowadzona prohibicja
- 28 maja - podczas podniosłej ceremonii na lotnisku w Balicach, bezpośredni podwładny prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego, prezydent Lech Kaczyński, uroczyście i prawdziwie po wolsku żegna wylatującego z Wolski papieża Benedykta XVI:
- "Podczas swojego pielgrzymowania byłeś blisko Ojcze Święty prawdziwej Polski, tej Polski, którą papież Polak w akcie zawierzenia oddał Jasnogórnej Matce"
- Film "Miś (1980), scena 99 - w sklepie w Londynie:
- Ryszard Ochódzki: "[...] Ahaa, największa rzecz bym zapomniał... kamyk, o który pan prosił z... Jeleniej Góry przywiozłem.
- Pan Jan: Z Jeleniej?!
- Ryszard Ochódzki: Z Jasnej Góry oczywiście! Pamiątka. Pan wie, kto po nim stąpał!"
Czerwiec
- 2 czerwca - prezes Jarosław Kaczyński błyskotliwie obnaża podłe manipulacje agentów bezpieki i innych wszelkiej maści szaf Lesiaka, którzy do tego stopnia sfałszowali jego teczkę, że jej oczyszczenie z wszystkich haniebnych fałszywek wymagało blisko roku wytężonej pracy najwybitniejszych historyków z IPN, którzy w szczególności musieli wyeliminować z niej podrzucone nagie zdjęcia Ojca Narodu!:
- "W pewnym okresie zaczęto mylić lustrację z ujawnieniem wszystkich aktów"
- 3 czerwca – jeden z najważniejszych dni w nowożytnej historii Europy i świata: w Łodzi rozpoczyna się II Kongres Naszej Partii, na którym dochodzi do proklamowania przez prezesa Jarosława Kaczyńskiego bytu państwowego Wolski i faktycznego powstania IV RP oraz ma miejsce pierwsze publiczne odśpiewanie nowego hymnu państwowego!:
- 4 czerwca - premier Kazimierz Marcinkiewicz brawurowo przekazuje Narodowi radosną wiadomość, że nawet kiedy nic nie mówi, to mówi prawdę:
- 6 czerwca - wybitna intelektualistka i wielce zasłużona posłanka bratniej Ligi Polskich Rodzin Anna Sobecka, przekazuje Wolakom niespotykanie porażającą wiadomość, że usiłujący pokrzyżować szyki koalicji odnowicieli i uniemożliwić budowę odrodzonej moralnie IV RP, bezczelni najemnicy złowrogiego Układu, ogłosili właśnie Międzynarodowy Dzień Szatana (06.06.06!) i w związku z tym, z całą pewnością szykują jakieś spektakularne, hańbiące i głęboko antywolskie ekscesy, dla uniemożliwienia których niezbędne jest dokładne i uważne obserwowanie wszystkich podejrzanych!:
- "Jestem osobą wierzącą i wiem, że sataniści stanowią duże zagrożenie. Trudno przewidywać, co mogliby planować, ale na wszelki wypadek powinniśmy być tego dnia ostrożni i zwracać uwagę na wszystkie podejrzane osoby na ulicy. Na osoby ubrane na czarno, w skórzanych kurtkach, z długimi włosami, tatuażami i kolczykami, bo mogą być ubrani sataniści"
- 8 czerwca - wrodzy, z całą pewnością niemieccy zresztą dziennikarze "Faktu", z pomocą tyleż haniebnej, co nieudolnej manipulacji, usiłują skompromitować Siły Wolności i Postępu, fotografując kartkę wręczoną przez Jacka Kurskiego podczas posiedzenia Sejmu Jarosławowi Kaczyńskiemu, na której napisane było: "3 Program Radia - Jola Kucharska; Redakcja sportowa TVP - K. Miklas; TV Polonia - Robert Terentiew". Wbrew cynicznym intencjom prowokatorów, zdarzenie to w sposób oczywiście oczywisty zadaje kłam nikczemnym twierdzeniom wrogów narodu o rzekomym ręcznym sterowaniu mediami i wymysłom czarnej propagandy o mianowaniu na wiodące stanowiska tylko ludzi wskazanych przez Naszą Partię, gdyż wszyscy mogą się naoszcznie przekonać, że notatka sporządzona została na piśmie, więc sterowanie w żaden sposób nie mogło być ręczne
- 14 czerwca – najlepszy w dziejach Wolski minister spraw wewnętrznych Ludwik Dorn, odważnie likwiduje rozpalone na zlecenie określonych sił ognisko oporu przestępczego Układu przed odnową moralną IV RP, zwalniając dyscyplinarnie w trybie natychmiastowym dyrektora łódzkiego szpitala MSWiA Wojciecha Szrajbera za "odmowę zwolnienia z pracy strajkujących lekarzy" oraz "działania, które mogły narazić pacjentów na utratę zdrowia i życia"'
- 17 czerwca - największy niewątpliwie prawnik współczesności, doktor nauk prawnych Jarosław Kaczyński, brawurowo formułuje jedną ze swych fundamentalnych zasad sprawiedliwości PiSjanistycznej, niespotykanie uniwersalną i niebywale użyteczną w czasach heroicznej walki z kontrrewolucją Układu, słynną zasadę dowodu winy opartego na braku dowodów winy:
- 26 czerwca - w efekcie skoordynowanej akcji międzynarodowych korporacji i netłorków oraz rewizjonistycznych sił z wrogich Niemiec, szmatławiec "Die Tageszeitung" (wym.: di tagezcajtung), w artykule "Polens neue Kartoffel" (wym.: polenz noje kartofel), przypuszcza haniebny atak na najcenniejsze dla każdego Wolaka symbole i wartości -
braci KaczyńskichZjawisko biologiczne!
Lipiec
- 1 lipca - w ramach konsekwentnie realizowanego procesu odpolityczniania mediów, na stanowisko prezesa Polskiego Radia S.A., mianowany zostaje wybitny odnowiciel i autorytet Krzysztof Czabański, który zdobył ogromne doświadczenie w niezależnych mediach już w latach 60. i 70. ubiegłego stulecia, pracując w "Sztandarze Młodych" i "Zarzewiu", a ponadto przez kilkanaście lat z najwyższym poświęceniem i umiłowaniem wolności, bohatersko zwalczał od środka przestępczą PZPR
- 7 lipca - premier Kazimierz Marcinkiewicz niespodziewanie podaje się do dymisji, a Komitet
CentrPolityczny Naszej Partii równie niespodziewanie na stanowisko premiera rekomenduje prezesa Jarosława Kaczyńskiego:- "Komitet Polityczny PiS, na posiedzeniu w dniu 7 lipca 2006 r. przyjął do wiadomości informację Premiera Kazimierza Marcinkiewicza o Jego zamiarze podania się do dymisji" - komunikat Biura Prasowego PiS
- "Jeśli Lech Kaczyński zostanie prezydentem, ja nie będę premierem. Dla społeczeństwa to może być doświadczenie zbyt trudne - dwaj Kaczyńscy razem. To może być ciężar ponad siły" - Jarosław Kaczyński (25.09.2005)
- "W żadnym wypadku nie zostanę premierem, jeśli mój brat Lech wygra wybory prezydenckie. Byłaby to sytuacja nie do zaakceptowania przez polskie społeczeństwo" – Jarosław Kaczyński (20.10.2005)
- 7 lipca - na zlecenie określonych sił, którym nie w smak jest odnowa moralna Wolski i budowa IV RP, głęboko zakonspirowane wśród personelu hotelu poselskiego agentki przestępczego Układu, dokonują z pomocą zabójczej zatrutej pościeli (!), haniebnego zamachu na życie jednego z największych patriotów i najwybitniejszych odnowicieli, senatora Ryszarda Bendera z bratniej Ligi Polskich Rodzin!:
- "[...] Następnie sprawdziłem pościel. Cała kołdra, z wierzchu i od wewnątrz, prześcieradło i poduszki były kompletnie mokre. [...] [ Pokojowa ] przyszła i powiedziała, że pościel jest mokra, ponieważ ona "płynem antypotnym" ją nawilżyła. Powiedziałem do pokojowej, że pani zatruła mój pokój, że podjęła pani próbę zamachu na moje życie. Jutro poinformuję o tym dyrektora hotelu oraz marszałków Sejmu i Senatu. [...] Powiedziałem obu paniom, że miało miejsce zatrucie mojego pokoju, próba zamachu na moje życie. Zakomunikowałem raz jeszcze, że poinformuję o tym dyrektora hotelu oraz marszałków Sejmu i Senatu. Co niniejszym, Panie Dyrektorze, czynię" - w bardzo eleganckim piśmie do dyrektora hotelu sejmowego
- 7 lipca - kolejny gigantyczny sukces na drodze do odnowy Wolski i budowy wymarzonej przez setki pokoleń patriotów IV RP: wiceministrem ochrony środowiska zostaje wielki patriota Krzysztof Zaręba, który aż do roku 1990 z najwyższym poświęceniem dla umęczonej Ojczyzny, realizował niesłychanie niebezpieczną misję rozsadzania od wewnątrz zbrodniczej PZPR!
- 8 lipca - bezpośrednio po niespodziewanej rezygnacji Kazimierza Marcinkiewicza z funkcji premiera, dialektycznie realizując jedno ze swych legendarnych przyrzeczeń, składających się na jego legendarny ethos (wym.: etos) polityka niespotykanie honorowego, prezes Jarosław Kaczyński przekazuje Narodowi radosną dla całej kilkudziesięciomilionowej ogólnonarodowej większości prawdziwych patriotów, ale przede wszystkim kluczową dla przetrwania i przyszłości IV RP nowinę, że w akcie niespotykanego poświęcenia dla Ojczyzny, gotów jest odłożyć na bok osobiste ambicje oraz wszelkie zaszczyty i przyjąć na swe patriotyczne barki ciężar obowiązków premiera Wolski!:
- 10 lipca – dymisja Kazimierza Marcinkiewicza z funkcji premiera zostaje przyjęta przez bezpośredniego podwładnego prezesa Jarosława Kaczyńskiego, prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Tego samego dnia prezydent powołuje swojego bezpośredniego przełożonego, Jarosława Kaczyńskiego, na stanowisko premiera!:
- "Jeśli Lech Kaczyński zostanie prezydentem, ja nie będę premierem. Dla społeczeństwa to może być doświadczenie zbyt trudne - dwaj Kaczyńscy razem. To może być ciężar ponad siły" (25.09.2005
- "W żadnym wypadku nie zostanę premierem, jeśli mój brat Lech wygra wybory prezydenckie. Byłaby to sytuacja nie do zaakceptowania przez polskie społeczeństwo" (20.10.2005)
- 10 lipca - jeden z najwybitniejszych myślicieli współczesności Przemysław Edgar Gosiewski, brawurowo ujawnia niespotykanie znaczące dla Wolski korzyści, płynące bezpośrednio z objęcia przez prezesa Jarosława Kaczyńskiego funkcji premiera Najjaśniejszej IV RP:
- 10 lipca - prezes-premier Jarosław Kaczyński bezkompromisowo formułuje swoją podstawową zasadę życiową, zapoczątkowując tym samym budowę podziwianego później przez dziesiątki milionów Wolaków, legendarnego ethosu (wym.: etosu) człowieka honoru:
- "Dla mnie, raz dane słowo, jest święte i sądzę, że dla koalicjantów także"
- 14 lipca - prezes-premier Jarosław Kaczyński brawurowo ujawnia społeczeństwu niespotykanie korzystne warunki realizacji legendarnego programu wybudowania 3 milionów mieszkań i jednocześnie uczciwie informuje, dlaczego nic z niego nie będzie:
- 14 lipca - wicepremier najlepszego rządu w dziejach Wolski Roman Giertych, niespodziewanie, a nawet sensacyjnie wyznaje, że - wbrew przedstawionym przez jego wielkiego ojca, profesora Macieja Giertycha twardym dowodom, w postaci na przykład Smoka Wawelskiego - powoli zaczyna przekonywać się do teorii ewolucji!:
- "Jak słucham niektórych pytań dziennikarzy, to coraz bardziej zaczynam wierzyć, że ludzie pochodzą od małp"
- 15 lipca - w ramach konsekwentnego odpolityczniania mediów i odzyskiwania ich z brudnych łap
postkomunylewicy średnio-starszego pokolenia, na stanowisko wiceprezesa Polskiego Radia S.A. mianowany zostaje wielki patriota i wybitny bojownik o wolność Ojczyzny, charyzmatyczny Jerzy Targalski, który bohaterską walkę z komuną z najwyższym poświęceniem prowadził już w latach 70. ubiegłego stulecia, rozsadzając od wewnątrz zbrodniczą PZPR: - 17 lipca - w ramach konsekwentnie realizowanego procesu odpolityczniania IV RP i obsadzania najważniejszych stanowisk jedynie na podstawie kryteriów merytorycznych, na dyrektora departamentu rybołówstwa w odnowionym Ministerstwie Rolnictwa, desygnowany zostaje jeden z najwybitniejszych w Wolsce ekspertów, szef bratniej Samoobrony z Ustki Stanisław Podlewski, który rybołówstwem zajmuje się nawet w czasie wolnym od pracy!:
- "Od dwóch lat zajmuję się hobbystycznie rybołówstwem, spotykam się z rybakami i piszę na ten temat raporty dla posłanki Danuty Hojarskiej"
- 19 lipca – prezes-premier Jarosław Kaczyński prezentuje w Sejmie swoje błyskotliwe exposé (wym.: ekspoze), w którym w niespotykanie syntetycznej formie brawurowo prezentuje najważniejszą niewątpliwie zasadę dialektyki PiSjanistycznej, stanowiącą niewzruszoną podstawę jego rządu odnowy moralnej Wolski i budowy wymarzonej przez setki pokoleń patriotów IV RP:
- "I żadne krzyki i płacze nas nie przekonają, że białe jest białe, a czarne jest czarne"
- 19 lipca - podczas debaty sejmowej po najlepszym w dziejach światowego parlamentaryzmu exposé (wym.: ekspoze) prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego, wybitny poseł i czołowy intelektualista Naszej Partii Marek Kuchciński, ujawnia nadludzkie wręcz przymioty Ojca Narodu, które jednoznacznie predestynują go do stanowiska premiera Najjaśniejszej IV RP, a jednocześnie bardzo przekonująco potwierdza śmiałą konstatację z exposé (wym.: ekspoze) prezesa-premiera:
- 19 lipca - wicepremier najlepszego rządu w dziejach wolski, wybitny intelektualista Przemysław Edgar Gosiewski, publicznie składa sprawozdanie z pierwszego okresu swojej niebywale wytężonej pracy na tym wysoce odpowiedzialnym i kluczowym dla przyszłości IV RP stanowisku:
- "Rokita i jego koledzy zaatakowali PiS 213 razy w ciągu półtora miesiąca!"
- 20 lipca - jedno z najważniejszych wydarzeń w nowożytnych dziejach Wolski i Europy, a jednocześnie ogromny sukces rządu prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego oraz ogólnowolskich Sił Wolności i Postępu w walce z katastrofalną suszą: przed rozpoczęciem obrad Sejmu w sejmowej kaplicy odprawiona zostaje msza święta w intencji deszczu, zamówiona przez klub parlamentarny Naszej Partii!
- 21 lipca - w ramach kontynuacji procesu odpolityczniania mediów i odzyskiwania ich z brudnych łap
postkomunylewicy średnio-starszego pokolenia, na stanowisko dyrektora I programu Polskiego Radia, mianowany zostaje kolejny wielki patriota i wybitny bojownik o wolność Ojczyzny Marcin Wolski, który - podobnie jak legendarny wiceprezes Polskiego Radia S.A., charyzmatyczny Jerzy Targalski - bohaterską walkę z komuną prowadził już w latach 70. ubiegłego stulecia, z najwyższym poświęceniem rozsadzając od wewnątrz zbrodniczą PZPR: - 21 lipca - z intencją utrwalenia w świadomości Narodu wielkiego zwycięstwa ogólnonarodowych Sił Wolności i Postępu w wyborach parlamentarnych i prezydenckich 2005 roku, a tym samym pamięci o narodzinach IV RP, bezpośredni podwładny prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego, prezydent Lech Kaczyński, ogłasza ważną decyzję jednogłośną o przywróceniu historycznej nazwy Placu Zwycięstwa w Warszawie, który w mrocznych czasach III RP przemianowany został w niejasnych okolicznościach na Plac Piłsudskiego:
- 22 lipca - w radosną 62. okrągłą rocznicę wprowadzenia w Wolsce w roku 1944 ustroju, będącego wielką inspiracją i wzorcem dla nowoczesnego PiSjanizmu, bezpośredni podwładny prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego - prezydent Lech Kaczyński, przekazuje Narodowi smutną, a zarazem porażającą informację, że struktury żydo-masońsko-liberal-
postkomunistycznejlewicowej Unii Europejskiej, uniemożliwiają ogólnonarodowym siłom Wolności i Postępu przeprowadzenie w Wolsce sprawiedliwej rewolucji na wzór bolszewicki oraz wdrożenie jedynie słusznych postulatów z jedynie słusznego przecież Manifestu PKWN: - 25 lipca - jeden z największych patriotów wszech czasów i najbardziej zasłużonych budowniczych IV RP, bohaterski tropiciel i pogromca wszelkiej maści agentów, prezes Instytutu Pamięci Narodowej Janusz Kurtyka, błyskotliwie definiuje i wprowadza do stosowania jedną z podstawowych i niespotykanie przydatnych w zwalczaniu wrogów narodu z przestępczego Układu zasad sprawiedliwości PiSjanistycznej, w literaturze przedmiotu zwaną zasadą rozstrzygania wątpliwości na niekorzyść podejrzanego:
- 26 lipca - niebywały wprost sukces najlepszego w dziejach Wolski rządu prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego: po półrocznych zaledwie rządach Sił Wolności i Postępu, Ojciec Narodu osobiście otwiera w miejscowości Dąbie aż 103-kilometrowy (!), "najdłuższy jednorazowo przekazany do użytku odcinek autostrady w historii Polski"!:
Sierpień
- 19 sierpnia - ogromny sukces myśli PiSjanistycznej i niesłychany triumf sił patriotycznych: w konkursie "Miss Wolonia 2006" brawurowo zwycięża reprezentująca ogólnonarodową większość Prawych Wolaków Marzena Cieślik, która - pomimo brutalnej nagonki wrogich mediów - w swoim kwestionariuszu udostępnionym na stronach TVP, nie waha się potwierdzić oczywiście oczywistej prawdy kontekstowej, że "Polską rządzą odpowiednie osoby", a ponadto niespotykanie błyskotliwie i precyzyjnie definiuje ideał prawdziwego Wolaka:
- 20 sierpnia - jeden z największych patriotów w dziejach Wolski, nieustraszony Antoni Macierewicz, ujawnia przerażonemu Narodowi niespotykanie porażającą, a nawet wstrząsającą prawdę kontekstową, że większość byłych tak zwanych "ministrów spraw zagranicznych", była i prawdopodobnie ciągle jest, agentami KGB!:
- "Część z tych osób to byli członkowie PZPR, tego sowieckiego namiestnictwa. No i większość wśród nich była w przeszłości agentami sowieckich służb specjalnych. Należy wziąć pod uwagę w związku z tym ich działaniem także zewnętrzne działanie. Nie można tego wykluczyć, zwłaszcza jeśli weźmie się pod uwagę skalę szkodliwości dla państwa ich czynu"
- 27 sierpnia - najlepszy w dziejach Wolski minister spraw wewnętrznych i administracji w najlepszym w dziejach Wolski rządzie prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego Ludwik Dorn, błyskotliwie rozpoznaje i precyzyjnie opisuje wrogą budowie IV RP i antywolską klasę społeczną wykształciuchów, odgrywającą wybitnie destrukcyjną rolę w odnowie moralnej Wolski i stanowiącą jeden z głównych elementów hamujących wprowadzenie w życie szczytnych idei PiSjanizmu, spośród której rekrutuje się znakomita większość członków Układu, łże-elit i szarej sieci, ustawicznie przeszkadzających i wściekle atakujących heroiczną grupę Odnowicieli, zaangażowanych w dzieło budowy IV RP:
- "[ Wykształciuchy stanowią ] pewną wielkomiejską warstwę ludzi z wyższym wykształceniem zasklepioną w egoizmie społecznym, a jednocześnie w odruchu kulturowej repulsji, obrony przed wszystkim, co inne, demonstrującą wzmacniane przez podział polityczny postawy niechęci, lekceważenia kulturowej agresji wobec całej innej Polski. [...] mocno ignorancką, egoistyczną, narcystyczną warstwę wykształconych, która nie ma wiele wspólnego z polską inteligencją"
- 30 sierpnia - najlepsza w dziejach Wolski ministra spraw zagranicznych Anna Fotyga, ujawnia Wolakom porażającą prawdę kontekstową, że głęboko zakamuflowani nawet w najwyższych strukturach władzy agenci zbrodniczej Platformy Obywatelskiej, swymi haniebnymi działaniami sabotażowymi doprowadzili do zmiany polityki zagranicznej najlepszego w dziejach Wolski rządu prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego, a także jego bezpośredniego podwładnego - prezydenta Lecha Kaczyńskiego!:
Wrzesień
- 7 września - opanowany przez określone środowiska sąd lustracyjny co prawda jedynie słusznie orzeka, że wybitna ekonomistka i wicepremiera najlepszego w dziejach Wolski rządu prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego - Zyta Gilowska - nie była kłamcą lustracyjnym, ale w haniebnym ustnym "uzasadnieniu", wbrew setkom niespotykanie porażających dowodów niewinności bezczelnie stwierdza, że "była ona dla SB osobowym źródłem informacji i to na własne życzenie. [...] Łańcuch poszlak nie zamknął się w logiczną całość [...], a uniewinnienie to wynik wymogów prawa, nakazujący interpretować wątpliwości na korzyść oskarżonego". Na szczęście bezpośredni podwładny prezesa-premiera Kaczyńskiego - prezydent Lech Kaczyński - z właściwą sobie elegancją, natychmiast uświadamia Wolakom, że słyszał o pani sędzi, która wydała wyrok różne brzydkie rzeczy, ale jako prawdziwy dżentelmen w każdym calu, nie mówi rzecz jasna jakie:
- 8 września – zakamuflowany agent liberałów Kazimierz Cz., dokonuje haniebnego zamachu na majestat i godność
braci KaczyńskichZjawiska biologicznego, bezczelnie eksponując podczas targów w Krakowie chlebowe kaczory!:- "Na poprzednich targach wypiekałem chleby w kształcie Kościoła Mariackiego i Smoka Wawelskiego. Czasy się zmieniły, postanowiłem więc nawiązać do wartości IV Rzeczpospolitej. Jeden z moich chlebowych kaczorów ma pieprzyk, tak by nikt nie pomylił prezydenta z premierem. Kaczory są dobrze wypieczone, ale niestety niezjadliwe, bo wyrobione z ciasta do wypieków ozdobnych - czyli z wierzchu przez długi okres czasu ładnie wyglądają, ale w środku nie przedstawiają żadnych wartości smakowych. Ma to tę dobrą stronę, że nikt nie oderwie któremuś z kaczorów na przykład głowy i nie schrupie ze smakiem. Bo wtedy mógłbym przecież zostać oskarżony o zniewagę organów państwowych"
- 10 września - prezes-premier Jarosław Kaczyński brawurowo obnaża haniebne manipulacje i kłamstwa opanowanych przez przestępczy Układ wrogich mediów, które bezczelnie przekłamując jego wypowiedź, jednoznacznie i w sposób oczywiście oczywisty potwierdzającą utrzymanie przez Wolskę nadzwyczajnych uprawnień politycznych dla mniejszości narodowych, usiłują cynicznie suflować, jakoby Ojciec Narodu rzekomo opowiedział się za zniesieniem tych przywilejów mniejszości:
- "To jest nieporozumienie prasowe, prasa napisała, że ja zapowiedziałem zniesienie pewnych nadzwyczajnych politycznych uprawnień dla mniejszości narodowych. Wyraźnie powiedziałem prasie, że przywileje te będą podtrzymane. To było powiedziane bardzo wyraźnie"
- "Przywilej dla mniejszości narodowych to pewien ukłon w ich stronę, akt wielkoduszności naszego państwa, który wynikał z nastroju pierwszych lat 90. i był dziełem Jacka Kuronia, ówczesnego przewodniczącego komisji mniejszości narodowych. Teraz jednak Polska nie będzie uznawała układów asymetrycznych. Jeśli ktoś chce mieć jakieś prawa w Polsce, musi dać dokładnie takie prawa Polakom" - na konferencji prasowej w Sejmie (08.09.2006)
- 12 września - prezes-premier Jarosław Kaczyński na posiedzeniu swojego najlepszego w dziejach Wolski rządu, brawurowo potwierdza powszechną wśród społeczeństwa opinię, że z racji swego pochodzenia z najwyższej półki kulturowej oraz urodzenia w Lepszym Miejscu, jest faktycznie w całej pełni predestynowany do używania tytułu Arbiter elegantiae
- 14 września - wielki sukces procesu lustracji i odpolitycznienia opanowanych przez komunistyczny Układ mediów: mianowany przez Naszą Partię wiceprezes bydgoskiego "Radia PIK" Tomasz Gąska, były sekretarz POP PZPR w tygodniku "Fakty", postulujący w latach 70. "odnowienie ducha leninowskiego w partii" i odznaczony medalem Janka Krasickiego, z najwyższym poświęceniem realizuje kolejną odnowę i wdraża uchwałę Rady Nadzorczej o lustracji w radiu, w myśl której po stosowne zaświadczenia do IPN muszą się udać wszyscy pracownicy i współpracownicy urodzeni przed 1972 rokiem, nie tylko dziennikarze i redaktorzy, ale również pracownicy techniczni, sekretarki, księgowe, kierowcy, konserwatorzy, a nawet sprzątaczki:
- "Czasem sprzątaczka wie więcej, niż się wydaje"
- 15 września - ulegając błagalnym prośbom, a nawet przemocy amerykańskiej administracji z samym Białym Domem na czele, przebywający z wizytą w USA, bezpośredni podwładny prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego, prezydent Lech Kaczyński, wyraża wielkoduszną zgodę na spotkanie z prezydentem George'em Bushem (wym.: dżordżem baszem) i udziela mu blisko pięciominutowej (!) audiencji. W reakcji na to wiekopomne wydarzenie, skonfudowani wrogowie narodu haniebnie rozpowszechniają kłamliwą pogłoskę, jakoby pierwsze słowa wypowiedziane w trakcie spotkania przez George'a Busha brzmiały "So, where's Alex Kwasniewski?":
- "Zostałem ujęty przez prezydenta Busha"
- 21 września - prezes-premier Jarosław Kaczyński brawurowo ujawnia w Sejmie porażającą informację, że wybitny wicepremier najlepszego rządu w dziejach Wolski, Andrzej Lepper, udający dotychczas cynicznie światłego Męża Stanu, oddanego odnowiciela moralnego i budowniczego IV RP, jest faktycznie zwykłym praktykującym warchołem!:
- "Pan Andrzej Lepper otrzymał szansę całkowitej zmiany nie tylko swojego politycznego image'u, ale także swojej politycznej funkcji w naszym życiu publicznym. Z tej szansy nie skorzystał. Po krótkim czasie powrócił do swoich praktyk, powrócił do czegoś, co trzeba określić jednym słowem: warcholstwo! My warcholstwa w żadnym razie nie możemy tolerować"
- 22 września – bezpośredni podwładny prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego, prezydent Lech Kaczyński, odwołuje ze stanowisk wicepremiera i ministra rolnictwa Andrzeja Leppera, który okazuje się nie tylko bezczelnym warchołem, ale także cynicznym zdrajcą i czołowym wrogiem narodu!
- 22 września - najwybitniejsi odnowiciele moralni i budowniczowie IV RP Adam Lipiński i Renata Beger, w perfekcyjnie zrealizowanym reality show, brawurowo prezentują charakterystyczny dla Sił Wolności i Postępu i standardowy w odnowionej IV RP sposób prowadzenia rutynowych negocjacji koalicyjnych, zgodny z najnowszymi osiągnięciami patriotycznej myśli PiSjanistycznej!:
- Fragmenty rozmów posła Lipińskiego z posłanką Beger:
- Adam Lipiński: "Czyli pani z grupą pięciu osób, czyli razem sześć osób, pani chciałaby wstąpić do PiS-u, a oni do tamtego klubu albo zakładają inne koło, to dobrze, jakie są oczekiwania?
- Renata Beger: No tak jak powiedziałam.
- AL: Czyli co? Sekretarz stanu w ministerstwie rolnictwa, tak?
- RB: I to natychmiast.
- AL: ...Wie pani, to żaden problem, bo my mamy mnóstwo wolnych stanowisk, znaczy mnóstwo, to nie ma żadnego problemu z tym, a te pozostałe osoby?
- [...]
- AL: Ale rozumiem, że pani propozycja to jest kwestia sekretarza stanu w ministerstwie rolnictwa i wstąpienia do PiS-u, to jest moja jedna rozmowa z prezesem, szczerze mówiąc..."
- [...]
- RB: Ja pomyślałam o takim czymś, że skoro są posłowie, którzy czekają na moją decyzję, to może państwo jesteście w stanie zabezpieczyć mnie w razie czego finansowo, a reszta przejdzie jak.... wie pan, gęsiego.
- AL: Myśmy się dzisiaj zastanawiali nad tym czy nie uruchomić... Bo teoretycznie to nawet można Sejm obciążyć tymi pieniędzmi, gdyby Lepper... Teoretycznie jest to możliwe.
- RB: No ale jak? W jaki sposób?
- AL: No że Sejm... że komornik może odebrać do czasu jakby skutkowania tej apelacji posłów... że Sejm by jakby te pieniądze w jakiś, nie wiem jaki, nie jestem prawnikiem, prawny sposób zabezpieczył.
- RB: Finansował by jakby, tak?
- AL: Tak, bo myśmy też myśleli o tym, żeby stworzyć jakiś fundusz, który do czasu kiedy ta sprawa nie będzie rozstrzygnięta mógł, że tak powiem, założyć za tych posłów, gdyby nie daj Boże tam wszedł komornik."
- Fragmenty rozmów posła Lipińskiego z posłanką Beger:
- 22 września - zdemaskowany właśnie głęboko zakamuflowany warchoł i zdrajca Andrzej Lepper, w bezczelnym akcie prymitywnej zemsty za zdymisjonowanie go przez bezpośredniego podwładnego prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego, prezydenta Lecha Kaczyńskiego, z bardzo niskich pobudek i na niebywale niskim poziomie, wściekle atakuje jego bezpośredniego przełożonego:
- 25 września - sterowana przez zbrodniczy Układ i opanowana przez wrogów narodu "Rzeczpospolita", przeprowadza wściekły atak na wybitnego odnowiciela moralnego i oddanego budowniczego IV RP, ministra sportu Tomasza Lipca, bezczelnie suflując, jakoby ten w dniach 10 i 11.05.2006, rzekomo urządził sobie urodziny w eleganckiej rzekomo restauracji "Villa Park" w Wesołej pod Warszawą, które rzekomo opłacił (rzekomo 1087 złotych i 2318 złotych), służbową kartą ministerstwa sportu. Na szczęście minister Lipiec natychmiast przekonująco wyjaśnia, że poświęcając swój wolny czas dla Ojczyzny nawet w dniu urodzin, "przebywał w lokalu służbowo", a ministerstwo obnaża haniebną manipulację wrogiej gazety do cna, wydając oświadczenie, że "Minister Sportu dokonał w dniu 25.09.2006, zwrotu wymienionej w artykule kwoty na kartę służbową resortu"
- 26 września – wybucha misternie spreparowana przez Renatę Beger wraz z wrogimi dziennikarzami spenetrowanej przez wrogą agenturę TVN afera taśmowa. Układ przypuszcza atak, co dokładnie przewidział wybitny analityk:
- "Te zmiany powinny umocnić nową, lepszą, nieporównanie lepszą jakość naszego życia publicznego, a poprzez to także życia gospodarczego. Ale te zmiany mogą niepokoić tych, którzy wedle słów wybitnego analityka polskiej sceny politycznej tworzą „szarą sieć” nieformalnych i formalnych środowisk, które dotąd poza jakimkolwiek porządkiem prawnym, a tym bardziej konstytucyjnym, decydowali o polskich sprawach. Ci ludzie, te środowiska tracą. I ten sam analityk naszej sceny politycznej stwierdził, że jeszcze tej jesieni będą kontratakować. I mamy dzisiaj taki kontratak" - Jarosław Kaczyński
- 27 września - prezes-premier Jarosław Kaczyński wygłasza na antenie TVP kluczową dla przyszłości Wolski i Wolaków przełomową kaczorynkę, w której przekazuje Narodowi radosną informację o całkowitym wyeliminowaniu korupcji politycznej z rzeczywistości IV RP, gdyż okazało się, że to, co dotychczas postrzegane było jako korupcja, obecnie, w dobie odnowy moralnej i w myśl idei PiSjanistycznych, stało się standardowym trybem prowadzenia rozmów i demokratyczną rutyną, stanowiąc – zgodnie z obietnicami wyborczymi – kwintesencję PiS-owskiej filozofii sprawowania rządów!:
- "Prawo i Sprawiedliwość prowadzi z posłami, czyli z reprezentantami narodu, rozmowy dotyczące poparcia dla naszego rządu. Poparcia dla zmian. I właśnie jedna z takich rozmów została wykorzystana dla prowokacji. Była ona prowadzona w normalnym trybie, w sprawach, które zwykle są omawiane w trakcie tego rodzaju rokowań. Nazywanie takich rokowań korupcją jest kłamstwem. Jest hipokryzją. Ci, którzy to robią doskonale wiedzą, że mówią nieprawdę. Chcą doprowadzić do kryzysu politycznego. Chcą przywrócić w Polsce władzę układów. Władzę tych, którzy tworzyli kiedyś grupy trzymające władzę. Nie pozwolimy na to. Jesteśmy przekonani, że pod naszym kierownictwem Polska idzie we właściwym kierunku. I będziemy tego kierunku bronić. Będziemy go bronić w parlamencie, będziemy go bronić przed opinią publiczną, jeśli trzeba będziemy go bronić w wyborach. Jestem przekonany, że Polska na starą drogę nie wróci, że zwyciężymy"
- 27 września – Układ kontynuuje haniebny wściekły atak na Siły Postępu i Rozwoju: liderzy PO, SLD i Samoobrony tyleż bezczelnie, co całkowicie bezprawnie żądają rozwiązania parlamentu!
- 28 września – komentując na konferencji prasowej "desperacki akt układu przerażonego likwidacją WSI", Ojciec Narodu ogłasza, że to, co dotychczas błędnie uważane było za korupcję, to typowe "rozmowy toczące się w normalnym trybie" oraz "demokratyczna rutyna". Komunikat ten jednoznacznie potwierdza ogłoszoną dzień wcześniej radosną informację, że korupcja w IV RP została już faktycznie zlikwidowana!:
- "W treści nagrań nie występują żadne elementy korupcji. [...] To typowe rozmowy toczące się w normalnym trybie oraz demokratyczna rutyna"
- Rutynowe rozmowy posła PiS, Adama Lipińskiego (AL) z posłanką Samoobrony, Renatą Beger (RB), toczące się normalnym trybie (22 i 25.09.2006):
- AL: "Czyli pani z grupą pięciu osób, czyli razem sześć osób, pani chciałaby wstąpić do PiS-u, a oni do tamtego klubu albo zakładają inne koło, to dobrze, jakie są oczekiwania?
- RB: No tak jak powiedziałam.
- AL: Czyli co? Sekretarz stanu w ministerstwie rolnictwa, tak?
- RB: I to natychmiast.
- AL: ...Wie pani, to żaden problem, bo my mamy mnóstwo wolnych stanowisk, znaczy mnóstwo, to nie ma żadnego problemu z tym, a te pozostałe osoby? [...] Ale rozumiem, że pani propozycja to jest kwestia sekretarza stanu w ministerstwie rolnictwa i wstąpienia do PiS-u, to jest moja jedna rozmowa z prezesem, szczerze mówiąc..."
- [...]
- RB: Ja pomyślałam o takim czymś, że skoro są posłowie, którzy czekają na moją decyzję, to może państwo jesteście w stanie zabezpieczyć mnie w razie czego finansowo, a reszta przejdzie jak.... wie pan, gęsiego.
- AL: Myśmy się dzisiaj zastanawiali nad tym czy nie uruchomić... Bo teoretycznie to nawet można Sejm obciążyć tymi pieniędzmi, gdyby Lepper... Teoretycznie jest to możliwe.
- RB: No ale jak? W jaki sposób?
- AL: No że Sejm... że komornik może odebrać do czasu jakby skutkowania tej apelacji posłów... że Sejm by jakby te pieniądze w jakiś, nie wiem jaki, nie jestem prawnikiem, prawny sposób zabezpieczył.
- RB: Finansował by jakby, tak?
- AL: Tak, bo myśmy też myśleli o tym żeby stworzyć jakiś fundusz, który do czasu kiedy ta sprawa nie będzie rozstrzygnięta mógł, że tak powiem, założyć za tych posłów, gdyby nie daj Boże tam wszedł komornik"
- 28 września - bezpośredni podwładny prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego, prezydent Lech Kaczyński, w prostych i szczerych słowach, znanych zresztą doskonale ludowi pracującemu miast i wsi, przystępnie wyjaśnia, że cele i haniebne metody stosowane przez wrogów narodu, którzy "chcą, by rola naszego państwa w UE czy w NATO nie była rolą podmiotową", są takie same, jak blisko 50 lat wcześniej ściśle określonych sił, a zwłaszcza syjonistów, imperialistów i rewizjonistów z Bonn:
- "I dla nich robienie burz w szklance wody to woda na młyn"
- "Są w kraju siły pragnące powrotu do starego, a artykuł «Życia Warszawy» jest wodą na młyn tych sił" - sekretarz Komitetu Centralnego PZPR Jerzy Morawski na naradzie w KC PZPR z naczelnymi redaktorami centralnej prasy warszawskiej (27.05.1957)
- "Nietrudno domyślić się, kto łoży na organizowanie awantur w Warszawie i kraju. Są to ci sami zawiedzeni wrogowie Polski Ludowej, których życie nie nauczyło rozumu, którzy przy okazji dają o sobie znać, różni pogrobowcy starego ustroju, rewizjoniści, syjoniści, sługusi imperializmu. Chcę z tego miejsca stwierdzić, że śląska woda nie była i nigdy nie będzie wodą na ich młyn. I jeśli poniektórzy będą nadal próbowali zawracać nurt naszego życia z obranej przez naród drogi, to śląska woda pogruchocze im kości" - Edward Gierek w przemówieniu na wiecu na placu Feliksa Dzierżyńskiego w Katowicach (14.03.1968)
Październik
- 1 października – odbywa się słynny Wiec Poparcia Dla Prezesa-Premiera w Stoczni Gdańskiej, a więc w miejscu, w którym Jarosław Kaczyński jest tam, gdzie był wtedy, a ci którzy są teraz gdzie indziej, są tam, gdzie wtedy było ZOMO, które stało w zupełnie innym miejscu, niż teraz stoi Jarosław Kaczyński. Z tego świętego miejsca Jarosław Kaczyński przekazuje Narodowi porażające informacje o prawdziwej naturze zdradzieckiego warchoła Andrzeja Leppera i składa kolejne ze swoich legendarnych przyrzeczeń, które w przyszłości złożą się na wypracowany przez niego legendarny ethos (wym.: etos) honoru polityka:
- 3 października - jeden z najwybitniejszych intelektualistów współczesności i zarazem największych autorytetów moralnych w dziejach Wolski Jacek Kurski, błyskotliwie formułuje podstawową zasadę sprawiedliwości PiSjanistycznej stanowiącą, iż jednym z najważniejszych dowodów popełnienia przestępstwa jest takich dowodów brak:
- "Brak dowodu, to poważna przesłanka, że taki dowód istnieje"
- 6 października - bezpośredni podwładny prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego, prezydent Lech Kaczyński, jako prawdziwy Europejski Mąż Stanu i wielki wizjoner przyszłego kształtu Europy, w brawurowej deklaracji przedstawia zapierającą dech w piersiach wizję rewizji granic, które w chwili obecnej są jedynie kompromitującym reliktem haniebnego spisku jałtańskiego:
- 10 października - perfekcyjnie realizując niewątpliwie słuszne postulaty wielkiego prekursora PiSjanizmu George'a Orwella (wym.: dżordża orłela), prezes-premier Jarosław Kaczyński nie tylko przedstawia porażające dowody, że ustrojony w piórka liberała i demokraty, osławiony poseł przestępczej Platformy Obywatelskiej Jan Maria Rokita, jest głęboko zakamuflowanym wrogiem narodu i prawie mordercą, ale również jedynie słusznie wzywa do rychłej ewaporacji tego powszechnie znienawidzonego osobnika:
- "Ja nie ukrywam, że ludzie, którzy w tym uczestniczyli i są na scenie politycznej, powinni zniknąć raz na zawsze z życia publicznego. Dotyczy to Jana Rokity. Jan Rokita powinien raz na zawsze zniknąć z polityki. Jeśli się coś takiego zrobiło, to się przeprasza i przeprowadza się czynną ekspiację. A Rokita udaje, że jego w tej sprawie nie ma"
- 10 października - natychmiast dostosowując się do przywołanej przez prezesa-premiera Kaczyńskiego ideologii George'a Orwell'a (wym.: dżordża orłela), najlepsze w dziejach Wolski Ministerstwo Edukacji Narodowej, prezentuje szczegóły zapowiadanego wcześniej przez najlepszego w dziejach Wolski ministra Edukacji Narodowej, Romana Giertycha, zapierającego dech w piersiach projektu stworzenia specjalnych zamkniętych ośrodków wychowawczych, przewidującego umieszczenie sprawiających problemy wychowawcze uczniów w opuszczonych koszarach i wykorzystanie jako nauczycieli i wychowawców byłych oficerów Wojska Wolskiego. Zgodnie z tym brawurowym projektem, ośrodki takie mają zacząć funkcjonować w każdym powiecie już od 2008 roku!:
- "Dość przemocy w szkołach, bezradności wobec brutalności uczniów, dość fali. [...] Należy stworzyć szkoły dla uczniów, którzy sprawiają kłopoty nauczycielom [...], [ którzy ] Uniemożliwiają naukę swoim kolegom. Bez nich uczniowie będą mogli łatwiej zdobywać wiedzę, a nauczyciele będą mieć większy komfort pracy"
- 10 października - podczas spotkania z hersztami przestępczej Platformy Obywatelskiej, bezpośredni podwładny prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego, nieustraszony prezydent Lech Kaczyński, daje subtelnie do zrozumienia, że przejrzał na wskroś ich haniebne plany legislacyjne po ewentualnym zwycięstwie PO w ewentualnych przedterminowych wyborach i zmuszony będzie im równie subtelnie przeciwdziałać:
- 11 października - kolejny porażający sukces Sił Wolności i Postępu na arenie międzynarodowej: eurodeputowany Maciej Giertych zwołuje w Parlamencie Europejskim specjalną konferencję, podczas której prezentuje porażające i zupełnie jednoznaczne dowody na kłamliwość rzekomej "teorii ewolucji" niejakiego Karola Darwina, powołując się między innymi na potwierdzony ponad wszelką wątpliwość historyczny fakt autentyczny życia Smoka Wawelskiego współcześnie z ludźmi!:
- "Badania pokazują, że dinozaury były współczesne ludziom. Ze wszystkich kultur docierają informacje, że je pamiętamy. Szkoci - potwora z Loch Ness, my - Smoka Wawelskiego, a Marco Polo pisał, że smok był zaprzężony do karety cesarskiej w Chinach"
- 16 października – pierwszy pociąg ekspresowy zatrzymuje się we Włoszczowie, stolicy Euroregionu Gosiewszczyzna! (patrz: Bilet do Włoszczowy)
- 16 października – bezpośredni podwładny prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego, prezydent Lech Kaczyński, powołuje na stanowiska wicepremiera i ministra rolnictwa Andrzeja Leppera, który dzięki temu szczęśliwemu zrządzeniu Opatrzności, nagle odzyskuje reputację oraz przestaje być zaplutą wycieraczką SLD, agentem SB, Układu, Ruskich i warchołem, stając się ponownie głównym odnowicielem moralnym i niestrudzonym budowniczym Najjaśniejszej IV RP!:
- "Władza Samoobrony w Polsce, to będzie kryzys europejski dużo większy niż ten austriacki" – Jarosław Kaczyński (15.11.2002)
- "A jeżeli chodzi o te nieustanne ataki ze strony Samoobrony, to my się z tego cieszymy, bo wiemy, że dzięki temu rozgarnięci Polacy wiedzą, kto jest w Polsce uczciwy, a kto jest bandą jak wy" – Jarosław Kaczyński (13.06.2003)
- "Samoobrona jest tworem byłych oficerów służb bezpieczeństwa. Mój brat, który był ministrem stanu do spraw bezpieczeństwa, dostał raport, z którego wynikało, że grupa byłych oficerów SB założyła Związek Zawodowy "Samoobrona". To formacja używana do osłony tyłów tego całego układu i ochrony tego nieporządku, który jest w kraju, i jednocześnie korzystająca z tego nieporządku. To są ludzie, którzy nabrali kredytów i chcą żyć jak przedsiębiorcy, a mają kwalifikacje do kopania rowów. Cieszę się, że będę na pierwszej linii walki z Samoobroną. Uważam, że mam dowody na potwierdzenie moich słów i w odpowiednim momencie je przedstawię" – Jarosław Kaczyński (czerwiec 2003)
- "My w kolejnej kompromitacji i w otwieraniu Samoobronie drogi do władzy w Polsce uczestniczyć nie będziemy, bo proszę zauważyć, że kolejne takie rządy w Polsce jak te, które mamy obecnie, albo te które były w poprzedniej kadencji i mamy do czynienia z Samoobroną przy władzy i naprawdę z nieszczęściem dla naszego kraju" – Jarosław Kaczyński (16.02.2004)
- "Andrzej Lepper z Samoobroną jest zaplutą wycieraczką SLD"- Ludwik Dorn (2004)
- "Ja jestem przeciwnikiem mówienia o koalicjach przed wynikiem wyborów. Mamy dwa wyraźne zakazy, które dziś obowiązują w samorządach, a będą też obowiązywać w nowym parlamencie – SLD i Samoobrona. A dziś powinno się powiedzieć odwrotnie – Samoobrona i SLD" – Jarosław Kaczyński (22.03.2004)
- "Andrzej Lepper udowodnił, że ma za nic prawo i jest politycznym awanturnikiem. Poparcie PiS-u dla tego polityka w jakiejkolwiek sytuacji jest nierealne" - Lech Kaczyński (marzec 2005)
- Dialog na antenie wrogiego niemieckiego radia RFN FM (22.09.2005):
- Kamil Durczok: "Panie Prezesie, Jarosław Kaczyński premierem, Roman Giertych wicepremierem, a Andrzej Lepper ministrem rolnictwa. Pan by dopuścił taki rząd?"
- Jarosław Kaczyński: "Panie redaktorze, no to są właśnie te objawy zdenerwowania naszych kolegów. No przecież oni świetnie wiedzą, że taki rząd nie może powstać".
- "Pan Andrzej Lepper otrzymał szansę całkowitej zmiany nie tylko swojego politycznego image'u, ale także swojej politycznej funkcji w naszym życiu publicznym. Z tej szansy nie skorzystał. Po krótkim czasie powrócił do swoich praktyk, powrócił do czegoś, co trzeba określić jednym słowem: warcholstwo! My warcholstwa w żadnym razie nie możemy tolerować" - Jarosław Kaczyński (21.09.2006)
- "Nigdy więcej nie wolno już rozmawiać z ludźmi o marnej reputacji. I chcę wam tutaj, w tym szczególnym miejscu [ w Stoczni Gdańskiej ], w tym, można powiedzieć, świętym miejscu Polaków, przyrzec, że nigdy więcej już z takimi ludźmi rozmawiać nie będziemy" – Jarosław Kaczyński (01.10.2006)
- "Nie proszę pana, to nie było akurat o Andrzeju Lepperze. Kiedy mówiłem o warcholstwie, to podtrzymuję to, ja warcholstwa w dalszym ciągu nie będę tolerował. Ale to, że ja określiłem pana Leppera jako warchoła, to już była twórczość prasy, za którą ja nie odpowiadam" - Jarosław Kaczyński (19.10.2006}
- 16 października - wspaniały i zbawienny dla IV RP pomysł najwybitniejszej w dziejach Wolski Rzeczniczki Praw Dziecka Ewy Sowińskiej, która jedynie słusznie domaga się obligatoryjnej rejestracji "każdego związku skutkującego wspólnym zamieszkaniem czy wspólnym prowadzeniem gospodarstwa domowego", co w sposób oczywiście oczywisty pozwoli na wyeliminowanie przemocy, anarchii i demoralizacji, a także zapobiegnie tragediom małych dzieci, zwłaszcza że wyrejestrowanie takiego związku wymagać będzie umotywowania rozstania w stosownym urzędzie:
- "To właśnie wolne związki krótkotrwałe, bez żadnych zobowiązań są następstwem uzależnień, kontynuacją, a czasem także przyczyną przemocy, anarchii, demoralizacji, a nade wszystko tragedii najmłodszych"
- 18 października - wspaniały przykład błyskotliwej akcji patriotycznej Dyrektora perfekcyjnie odpolitycznionego Radia BIS Jacka Sobali, który w trosce o podtrzymanie tradycji narodowej i z intencją dania jedynie słusznego odporu haniebnie propagowanym przez liberałów ideom ateizmu, dobrotliwie instruuje pracowników na okoliczność prawidłowej nomenklatury obchodzonego w dniu 1 listopada Dnia Wszystkich Świętych, który może być nazywany Dniem Zmarłych jedynie za opłatą - wynikającą prawdopodobnie z praw autorskich - w wysokości 1000 złotych za każde wypowiedzenie tej plugawej i obrażającej prawdziwe święto nazwy:
- "W imieniu Dyrektora BIS Polskiego Radia Pana Jacka Sobali informuję, iż w dniu 1 listopada obchodzony jest Dzień Wszystkich Świętych. Nazwanie go w jakikolwiek inny sposób (np. Świętem Zmarłych), podlegać będzie karze 1000 zł za każdorazowe wypowiedzenie na antenie błędnej nazwy" - mejl z sekretariatu dyrektora Sobali, skierowany do pracowników Radia
- 19 października - prezes-premier Jarosław Kaczyński błyskotliwie obnaża haniebne kłamstwa i cyniczne manipulacje opanowanych przez określone siły wrogich mediów, które bezczelnie twierdziły, jakoby Ojciec Narodu nazwał wybitnego odnowiciela moralnego Wolski i zasłużonego budowniczego IV RP Andrzeja Leppera warchołem!:
- "Nie proszę pana, to nie było akurat o Andrzeju Lepperze. Kiedy mówiłem o warcholstwie, to podtrzymuję to, ja warcholstwa w dalszym ciągu nie będę tolerował. Ale to, że ja określiłem pana Leppera jako warchoła, to już była twórczość prasy, za którą ja nie odpowiadam"
- 20 października - w brawurowym wywiadzie dla brytyjskiego "The Times" wym.: ze tajms), bezpośredni podwładny prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego, prezydent Lech Kaczyński oznajmia, że w naszej armii jest za dużo homoseksualistów! Jako jedna z dwóch w Wolsce osób urodzonych na bardzo wysokiej półce kulturowej, zlokalizowanej w dodatku w lepszym miejscu, Lech Kaczyński zachowuje pełną dyskrecję, nie tylko nie ujawniając personaliów tych nadmiarowych homoseksualistów, ale nawet nie podając źródeł wiedzy na ten frapujący temat:
- "Słyszałem, że homoseksualiści w wojsku są nadreprezentowani"
- 25 października - bezpośredni podwładny prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego, prezydent Lech Kaczyński, niespotykanie błyskotliwie zwraca uwagę Wolaków na zagrożenia dla moralności publicznej, jakie wyniknąć mogą ze zbyt daleko posuniętej lustracji, w szczególności obejmującej również niektóre dzieła sztuki, zwłaszcza teatralnej:
- "W pewnym okresie zaczęto mylić lustrację z ujawnieniem wszystkich aktów"
- 26 października - wspaniała patriotyczna inicjatywa wybitnej posłanki i bojowniczki o podtrzymanie bytu biologicznego Narodu Wolskiego Anny Sobeckiej, która wzbudzając entuzjazm ludu pracującego miast i wsi, brawurowo prezentuje niesłychanie błyskotliwą i jedynie słuszną ideę karania osób bezdzietnych podatkowym domiarem, przeznaczonym na wynagradzanie matek w rodzinach wielodzietnych!:
- "Dzietność jest istotną cechą rodziny. Należy przyjąć, że rodzina i to wielodzietna jest normą, nie ekscesem. Stąd propozycje, by matki wychowujące dzieci otrzymywały pensje i nabywały prawa do emerytury, bezdzietni zaś mają się na to złożyć. [...] Rodziny, które nie wychowują dzieci, powinny być obciążone podatkami, bo nie uczestniczą w budowaniu społeczeństwa"
Listopad
- 2 listopada - podczas stanowiącej niebywały sukces IV RP wizyty w Niemczech, bezpośredni podwładny prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego, prezydent Lech Kaczyński, brawurowo przedstawia swoją zapierającą dech w piersiach genialną propozycję powołania armii europejskiej, w której miałoby być 100 tysięcy żołnierzy, podporządkowanych przewodniczącemu Komisji Europejskiej, a na poziomie operacyjnym - Kwaterze Głównej RATO! O niebywałej wartości i historycznym niewątpliwie znaczeniu wspaniałej idei Naszego Przywódcy, przesądza w szczególności genialna, choć nowatorska koncepcja powierzenia dowodzenia armią organowi statutowo zajmującemu się gospodarką, a także rewolucyjny wręcz i wzbudzający ogólnoeuropejski entuzjazm pomysł podporządkowania strukturom RATO, wojsk krojów do Paktu nienależących (na przykład neutralne Finlandia i Szwecja) lub takich, których wojska RATO nie podlegają (Francja)
- 3 listopada – kolejny wielki sukces na drodze do odnowy Wolski i budowy zdekomunizowanej oraz kierowanej jedynie przez najwybitniejszych specjalistów IV RP: nowym ministrem budownictwa zostaje Andrzej Aumiller, starannie wykształcony ogrodnik i zasłużony bojownik o wolność Ojczyzny, który już od lat siedemdziesiątych ubiegłego stulecia, z najwyższym poświęceniem, wypełniając misję wyznaczoną prawdopodobnie przez samego prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego, nie wahał się narażać życia, zwalczając zbrodniczą PZPR od środka!
- 7 listopada – w ramach wielkiej patriotycznej akcji rozsławiania imienia Wolski i jej obywateli na świecie, bezpośredni podwładny prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego, Prezydent Wszystkich Wolaków Lech Kaczyński, w wystąpieniu przed siedzibą premiera Tony'ego Blaira na Downing Street (wym.: dałnin strit) 10 w Londynie, niespotykanie błyskotliwie ujawnia całą prawdę kontekstową o Wolakach przebywających w Anglii i precyzyjnie definiuje pojęcie "nieudolny emigrant", brawurowo rozsławiając Wolskę i Wolaków:
- "Jeśli chodzi o bezrobotnych i bezdomnych Polaków w Londynie i Wielkiej Brytanii, sądzę, że jest pewna liczba ludzi, nie tylko z Polski lecz także z innych nowych krajów Unii Europejskiej, która jest z natury bezradna i nieudolna [ feckless (wym.: fekles ], ale ludzie ci szukają lepszego życia, wyjeżdżają za granicę, i teraz Wielka Brytania stała się dla nich punktem docelowym z własnego wyboru. [...] Jesteśmy świadomi, że takie problemy istnieją, jesteśmy świadomi, że istnieją ludzie nie radzący sobie w życiu, lecz jest to problemem we wszystkich społecznościach. [...] Lecz są wśród nich też ludzie zarejestrowani w Polsce jako bezrobotni, więc fikcyjnie podnoszą liczbę bezrobotnych w Polsce, podczas gdy w Wielkiej Brytanii powodzi im się całkiem nieźle, więc ich status bezrobotnego powinien być przeniesiony do Londynu"
- "Rzeczywiście są pewne problemy, ale ogromna większość polskich imigrantów jest niezwykle szanowana" - premier Wielkiej Brytanii Tony Blair, odpowiadając na na Downing Street (wym.: dałnin strit) Lechowi Kaczyńskiemu
- "Zdaniem brytyjskiego rządu 400 000 polskich imigrantów, to ciężko pracujący i uczciwi ludzie. Prezydent Kaczyński uważa jednak odwrotnie" - "Daily Mail" (wym.: dejli mejl), w komentarzu odredakcyjnym (08.11.2006)
- 16 listopada – z inicjatywy grupy gorących patriotów powstaje Muzeum IV RP - unikatowa placówka, której szczytnym celem jest gromadzenie i pieczołowite pielęgnowanie pamiątek z czasów budowy IV RP oraz heroicznej walki o jej przetrwanie, jak również utrwalanie największych osiągnięć jej budowniczych, z
braćmi KaczyńskimiZjawiskiem biologicznym na czele, ale też i drobiazgowe dokumentowanie wszelkich bezczelnych kłamstw, ohydnych manipulacji i haniebnych zbrodni wrogich Wolsce i IV RP określonych sił wewnętrznych i zewnętrznych - 17 listopada - wybitny poseł Naszej Partii Jacek Kurski, brawurowo ujawnia porażającą informację, że wywiady prasowe i wystąpienia medialne, w których rzekomo mówił on o służbie dziadka Tuska w Wehrmachtcie, zostały bezczelnie sfałszowane w ramach haniebnej prowokacji i były wściekłym atakiem Platformy Obywatelskiej, wymierzonym w PiS i bezpośredniego podwładnego prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego, prezydenta Lecha Kaczyńskiego!:
- ""W sprawie dziadka Donalda Tuska, to ja i PiS zostaliśmy zaatakowani. To była skrajnie nieudana operacja socjotechniczna Platformy Obywatelskiej, zaplanowana od początku do końca, by wbić w ziemię Lecha Kaczyńskiego"
- 18 listopada - wybitny intelektualista, ideolog nurtu PiSjanistycznego i autorytet moralny Jacek Kurski, dobrotliwie przestrzegając przed niespotykanie groźnym odchyleniem liberalno-anarchistycznym w Naszej Partii, które może objawiać się głosowaniem inaczej niż prezes-premier Jarosław Kaczyński, brawurowo wprowadza do tezaurusa patriotycznej nowomowy, a tym samym do powszechnego obrotu oralnego, błyskotliwy termin "awuesizacja Partii":
- "Nie może być tak, żeby głosować inaczej niż kierownictwo! Może w Anglii są takie jaja, ale to jest awuesizacja partii i to odradzam. Jarosław Kaczyński nigdy nie pozwoli na awuesizację PiS. Musi być dyscyplina. Mamy pootwierane tyle frontów, że jeśli pozwolimy sobie teraz na różnice w głosowaniach, to jesteśmy rozjechani w minutę"
- 20 listopada - w ramach procesu konsekwentnego odpolityczniania struktur państwowych, eliminowania nepotyzmu oraz w imię żelaznych zasad obsadzania stanowisk jedynie osobami perfekcyjnie kompetentnymi, najlepszy w dziejach Wolski minister budownictwa Andrzej Aumiller z bratniej Samoobrony, przymusowo urlopuje dyrektora swojego sekretariatu, zrutynizowanego i z całą pewnością do cna skorumpowanego wieloletniego urzędnika służby cywilnej Andrzeja Grabowskiego, mianując na jego miejsce wybitną specjalistkę Sylwię Wiśniowską, jedynie przez zwykły zbieg okoliczności córkę jednej z największych intelektualistek odnowicielskiej koalicji, wicemarszałkini Sejmu, Genowefy Wiśniowskiej:
- 30 listopada - przeprowadzona zostaje pierwsza brawurowa akcja powołanej przez wybitnego wiceministra spraw wewnętrznych i administracji Marka Surmacza, elitarnej formacji specjalnej "Police McDrive Catering Service" (wym.: "polis makdrajw kejtering serwis"), która w perfekcyjny sposób i w iście ekspresowym tempie dostarcza na peron Dworca Głównego w Warszawie hamburgery dla podróżującej pociągiem, mocno zgłodniałej w trakcie pełnej najwyższego poświęcenia dla Ojczyzny misji, wiceministy pracy Elżbiety Rafalskiej
Grudzień
- 4 grudnia – na polecenie określonych sił złowrogi Układ rozpętuje rzekomą seksaferę w bratniej Samoobronie: wroga "Gazeta Wyborcza" haniebnie publikuje niespotykanie kłamliwy artykuł "Praca za seks w Samoobronie"
- 8 grudnia - znany i ceniony odnowiciel Jerzy Targalski, perfekcyjny wiceprezes Wolskiego Radia, brawurowo odzyskanego z brudnych łap wszelkiej maści wrogów narodu, w błyskotliwej odpowiedzi na podłe knowania syjonistów, podejmuje jedynie słuszną decyzję o zaprzestaniu po 47 latach emisji audycji w wywodzącym się bezpośrednio z kultury żydowskiej i obcym wolskiej tradycji języku esperanto:
- 12 grudnia - prezes-premier Jarosław Kaczyński z głębokim żalem informuje rozczarowany lud pracujący miast i wsi o przejściowych trudnościach na odcinku bohaterskiej walki ze zbrodniczym Układem, gdyż ten bezczelnie zakamuflował wszystkie porażające dowody swych gigantycznych przestępstw, a ponadto zdołał na tyle skutecznie wmówić wszystkim naoszcznym świadkom tych zbrodni, iż jest jedynie układem przejściowym, że ci z wrażenia aż zaniemówili:
- "Natomiast jeśli chodzi o jego [ Układu ] identyfikację, a w szczególności taką identyfikację, która może prowadzić w wypadku przestępstw do następstw procesowych, to z tym, powiedzmy sobie, nie jest w tej chwili łatwo z tego względu, że postępowania procesowe w tej chwili właściwie mogą się opierać wyłącznie na zeznaniach świadków, a świadkowie w takiej sytuacji nie mają tendencji do tego, żeby mówić, z tego powodu, że traktują obecny układ jako przejściowy. Ten nieustanny atak z tego punktu widzenia jest skuteczny, bo jak ciągle się dzieje coś takiego, że ten rząd ma upaść, ma odejść"
- 14 grudnia - podczas konferencji prasowej po spotkaniu przywódców Unii Europejskiej w Brukseli, bezpośredni podwładny prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego, prezydent Lech Kaczyński, błyskotliwie, a jednocześnie niespotykanie subtelnie demaskuje haniebne powiązania wrogiej dziennikarki jeszcze bardziej wrogiej stacji TVN 24 Ingi Rosińskiej, z komunistami, pieszczotliwie nazywając ją "Małpą w czerwonym":
- "Jeszcze jedno pytanie. Ale nie od tej małpy w czerwonym"
- 15 grudnia - wybitna intelektualistka reprezentująca koalicję Sił Wolności i Postępu, Danuta Hojarska z bratniej Samoobrony, prezentuje jednoznaczny i ostatecznie przekonujący całe społeczeństwo argument za przywróceniem w Wolsce kary śmierci:
- 16 grudnia - Roman Giertych, najlepszy w dziejach Wolski minister edukacji narodowej w najlepszym w dziejach Wolski rządzie prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego, w uznaniu niezaprzeczalnego wkładu w walkę z Układem i innymi wrogami narodu oraz zasług na polu krzewienia patriotyzmu w wolnej Wolsce, przyznaje czołowym odnowicielom IV RP, ministrowi gospodarki morskiej, Rafałowi Wiecheckiemu oraz wiceprezesowi TVP, Piotrowi Farfałowi (pseudonim: "FarV"), zaszczytny tytuł honorowy "Byłego Łobuza":
- "Niektórzy z łobuzów, tacy jak na przykład pan Farfał, stają się porządnymi ludźmi, dlatego że są wychowani w Młodzieży Wszechpolskiej"
- "Iwonka nie łyka, tylko się krztusi. Poza tym to chłopiec, taki śliczny z NS88 [ podpis: ] Rzecznik prasowy Okręgu Zachodniopomorskiego LPR i NOP Rafał Wiechecki. [...] No, to gnoje poczujecie stalową pięść Narodowego Odrodzenia Polski!!! Czy ja się kurwa doczekam na telefon od was, buraki pierdolone?!!!" - były łobuz Wiechecki na czacie internetowym (2002)
- "Czarne małpy nic nie potrafią. [...] Wiedziałem, że mamy rację. To czarne małpy i nieudacznicy!" - były łobuz Farfał o południowoafrykańskiej telewizji na imprezie towarzyszącej konferencji telewizji publicznych INPUT (International Public Television, wym.: internaszynal publik telewiszn) w Johannesburgu (04-10.05.2008)
- 19 grudnia - najwybitniejszy w dziejach Wolski prezes Narodowego Funduszu Zdrowia Andrzej Sośnierz, ogłasza wyniki swych rewolucyjnych badań naukowych, dzięki którym prawdopodobnie już w niedalekiej przyszłości, w odnowionej moralnie i mądrze kierowanej przez prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego IV RP, osiągnięta zostanie nieśmiertelność obywateli, połączona w dodatku ze znaczącymi oszczędnościami finansowymi!:
- "NFZ nie powinien zwiększać kontraktów na hospicja, bo oznaczałoby to zwiększanie się liczby osób umierających"
- 22 grudnia - wybitny myśliciel oraz ideolog ogólnonarodowych Sił Wolności i Postępu Artur Zawisza, błyskotliwie ujawnia Narodowi radosną informację, że kompetencje legendarnego byłego premiera Kazimierza Marcinkiewicza, są dużo większe niż mogłoby się to z pozoru wydawać, gdyż posiadł on niebywale rzadką umiejętność efektywnego kierowania niespotykanie przecież złożonymi procesami fizjologicznymi zachodzącymi w ludzkim ciele!:
- "Okazało się, o czym osoby bliższe wiedziały wcześniej, opinia publiczna rozpoznała to w czasie jego premierostwa, że [ Kazimierz Marcinkiewicz ] jest świetnie zarządzającym organizmami ludzkimi"
- 29 grudnia - wspaniały sukces w odzyskiwaniu dla IV RP sektora bankowego: na stanowisko doradcy p.o. prezesa PKO BP, powołany zostaje zasłużony były premier Wolski, Kazimierz Marcinkiewicz, który natychmiast przekazuje Narodowi radosną wiadomość, że jego niespotykane kompetencje uzyskane w wielu podmiotach o niespotykanie kluczowym znaczeniu dla przyszłości i przetrwania odnowionej IV RP, w całej pełni upoważniają go do kandydowania na stanowisko prezesa PKO BP w konkursie, jaki niebawem ogłosi rada nadzorcza Banku, i który "spodziewa się, że wygra":
- 31 grudnia – bezpośredni podwładny prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego, prezydent Lech Kaczyński, wygłasza kolejną błyskotliwą i porywającą kaczorynkę, w której w skondensowanej formie przedstawia niezliczone porażające sukcesy rządu swego bezpośredniego przełożonego, prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego oraz niepotykanie doniosłe dokonania własne
Rok 2005 | Rok 2007 |