2008
Z Muzeum IV RP
Rok 2007 | Rok 2009 |
Spis treści
Kronika Wydarzeń
Styczeń
- 3 stycznia - radosna wiadomość dla wszystkich prawdziwych kibiców i patriotów: zarząd TVP powołuje na swojego pełnomocnika do spraw Euro 2012 wybitnego działacza bratniej Młodzieży Wszechpolskiej i lidera nie mniej bratniej Ligi Polskich Rodzin, byłego wiceministra sportu Radosława Pardę, który będzie odpowiedzialny za sprawy promocyjne i medialne, a w szczególności będzie współpracować ze wszystkimi podmiotami krajowymi i zagranicznymi, zaangażowanymi w organizację i promocję mistrzostw. Fakt ten w całej pełni potwierdza, że słuszna polityka odpolitycznienia mediów, konsekwentnie prowadzona przez Naszą Partię i rząd prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego, przynosi skutki, dzięki czemu możliwe jest - wbrew podłym knowaniom okupantów z PO - mianowanie na odpowiedzialne stanowiska jedynie wysoce kompetentnych i odpowiedzialnych ludzi
- 3 stycznia - wybitny myśliciel Naszej Partii Joachim Brudziński, przekazuje Wolakom porażającą wiadomość, że samozwańczy marionetkowy "premier" Donald Tusk, bezczelnie lata sobie na weekendy do Gdańska rządowym samolotem za ciężko wypracowane pieniądze ciemiężonych przez okupantów podatników i - jak wyszło przy okazji na jaw - haniebnie podszywa się przy tym dla niepoznaki pod bezpośredniego podwładnego prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego, prezydenta Lecha Kaczyńskiego!:
- "Donald Tusk [...] pierwotnie zarzekał się, że będzie latał samolotami rejsowymi, a tymczasem co tydzień lata do Gdańska rządową maszyną. [...] Powinien też zdyscyplinować swoich ministrów, a nie wozić się po całej Polsce rządowym samolotem"
- "Dysponentem 15 lotów na trasie Warszawa-Gdańsk-Warszawa był prezydent Lech Kaczyński, a jednego - Donald Tusk. Prezydent najczęściej odbywał loty do Gdańska w piątki, a wracał do Warszawy w niedzielę lub poniedziałek" - informacja w spisie lotów rządowym samolotem tu-154
- 4 stycznia - wobec uporczywie i coraz bardziej bezczelnie rozpowszechnianych przez liberalnych okupantów oraz kolaborujące z nimi menstringowe wrogie media pogłosek, jakoby w wyborach z 21.10.2007 PiS poniósł rzekomo porażkę, wybitny autorytet moralny i doświadczony negocjator koalicyjny Adam Lipiński, ujawnia ogłupianemu Narodowi oczywiście oczywistą prawdę kontekstową, że faktycznie wybory te zakończyły się wygraną ogólnonarodowych sił wolności i postępu:
- "Po pierwsze jednak to nie on [ Adam Bielan ] jednoosobowo podejmował decyzję, a po drugie z punktu widzenia wzrostu elektoratu kampanię wygraliśmy, choć uzyskaliśmy gorszy wynik niż PO"
- 4 stycznia - nie mogąc patrzeć obojętnie na bestialską nagonkę polityczną na jeden z ostatnich bastionów oporu społecznego przeciwko przestępczym rządom liberalnych okupantów, grupa wiodących intelektualistów świata, z takimi tuzami intelektu, jak Jan Pospieszalski i Andrzej Urbański na czele, pisze do Generalnego Gubernatora Donalda Tuska przejmujący list w obronie Centralnego Biura Antykorupcyjnego oraz jego wybitnego i wielce zasłużonego szefa - Mariusza Kamińskiego, który za swoją perfekcyjnie apolityczną i głęboko patriotyczną bezkompromisową postawę, poddawany jest szczególnie brutalnym represjom
- 7 stycznia - czołowy intelektualista Ruchu Oporu Joachim "Jojo" Brudziński, zdecydowanie potwierdza oczywiście oczywisty dla każdego prawdziwego Wolaka i patrioty fakt autentyczny, że w wyborach parlamentarnych 2007 roku, Ruch Oporu odniósł wielki i w dodatku podwójny (!) miażdżący sukces:
- "Największym sukcesem było zwiększenie przez PiS swojego poparcia, pozyskanie ponad 2 milionów nowych wyborców. Sukcesem mojej partii, ale i polskiej demokracji, była zdecydowanie wyższa frekwencja niż podczas poprzednich wyborów"
- 9 stycznia – rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie Katarzyna Szeska, dopuszcza się bezczelnego nadużycia semantycznego oświadczając, że nagranie rozmowy Zbigniewa Ziobry z Andrzejem Lepperem "na nośniku przedstawionym prokuraturze jest najprawdopodobniej nieoryginalne". Na szczęście kłamliwość tego haniebnego twierdzenia zostaje natychmiast obnażona przez wybitnego eksperta w dziedzinie fonoskopii Zbigniewa Ziobrę, który rozwiewa wszelkie wątpliwości stwierdzając autorytatywnie, że "nie można dokonać manipulacji nagrania w formie cyfrowej"
- 9 stycznia - prezes-premier Jarosław Kaczyński brawurowo formułuje oczywiście oczywistą, a przy tym intuicyjną i niespotykanie uniwersalną definicję prawdziwej demokracji, według której polega ona na nieatakowaniu Naszej Partii. Jednocześnie Ojciec Narodu błyskotliwie określa bardzo prosty i jednoznaczny atrybut podważania demokracji, którym jest naśladowanie i nieodchylanie się od niezwykle agresywnie atakującej Prawo i Sprawiedliwość telewizji TVN:
- "W Polsce stworzono w ciągu ostatnich przeszło dwóch lat taką sytuację, w której wzorem jest TVN, który w sposób niezwykle agresywny atakował Prawo i Sprawiedliwość. Ktokolwiek się odchyla od TVN-u, już jest niewłaściwy, już jest godzien potępienia. I próbuje się w tej chwili środkami właściwymi dla życia publicznego, państwowymi, wprowadzić tę zasadę już jako, można powiedzieć, zasadę niemalże prawną. I kto to robi, ten po prostu podważa demokrację"
- 11 stycznia - wybitny intelektualista i bojownik Ruchu Oporu Marek Suski, błyskotliwie definiuje pojęcie dziennikarstwa niezależnego i jednoznacznie potwierdza oczywiście oczywistą dla każdego prawdziwego patrioty prawdę kontekstową, że jedynym prawdziwie niezależnym wolskim dziennikarzem jest Jego Eminencja Ojciec Dyrektor Rektor Tadeusz Rydzyk:
- "Prawdziwy niezależny dziennikarz to taki, który krytykuje rząd. Ojciec Rydzyk i jego radio wyrastają na jedyne niezależne medium w Polsce. [...] Całe szczęście dla równowagi informacyjnej w Polsce, że jest też ojciec Tadeusz Rydzyk. Przynajmniej jedne media będą obiektywnie pokazywać rzeczywistość"
- 11 stycznia - wybitny myśliciel i erudyta Naszej Partii Ludwik Dorn, w akcie godnej podziwu dobrej woli, przekazuje marionetkowemu "premierowi" Donaldu Tusku, dobrotliwą, choć bardzo cenną wskazówkę, co ma robić sprawując swe tymczasowe rządy, by nie zaszkodzić Wolsce:
- 12 stycznia – nadzieje Wolaków na skuteczna walkę z okupantem przywraca
Rada Polityczna Naszej Partiiprezes-premier Jarosław Kaczyński, który uzupełnia najwyższe władze partii o wiceprezesów, powołując na te stanowiska tak wybitne umysły, jak Zbigniew Ziobro, Marek Kuchciński i Aleksandra Natalli-Świat. Do Komitetu Politycznego partii dołączają też tak wybitni patrioci, jak Jacek Kurski, Wojciech Szarama, Paweł Kowal i Krzysztof Tchórzewski - 12 stycznia - prezes-premier Jarosław Kaczyński ujawnia Narodowi ściśle utajnione dotychczas plany, jakie miał jego najlepszy w dziejach Wolski rząd, uświadamiając tym samym ludowi pracującemu miast i wsi jak wiele stracił, niewłaściwie głosując w bezczelnie zmanipulowanych wyborach 21 października 2007 roku:
- 13 stycznia – znany klałn Platformy Obywatelskiej Janusz Palikot, dokonuje bezprzykładnego ataku na bezpośredniego podwładnego prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego, umieszczając na swoim blogu bluźniercze pytania dotyczące rzekomego alkoholizmu prezydenta Lecha Kaczyńskiego:
- 13 stycznia - bohaterska Rzeczniczka Praw Dziecka Ewa Sowińska, wybitna odkrywczyni haniebnej propagandy homoseksualnej, przemycanej do niewinnych umysłów najmłodszych Wolaków w szatańskim serialu "Teletubisie" oraz starannie ukrywanego przez wrogów narodu zjawiska prenatalnego przyswajania potencjału intelektualnego, ogłasza porażające wyniki swoich kolejnych przełomowych badań naukowych, które jednoznacznie dowodzą, że oglądanie przez ciężarne kobiety filmów z brutalnymi scenami, nieuchronnie prowadzi do wystąpienia u ich dzieci nadpobudliwości psycho-ruchowej (ADHD):
- "Często można spotkać kobiety w ciąży na filmach z wysokim poziomem agresji i mocnych scen. Myśląc o stresie osoby dorosłej, czego można się spodziewać od zalęknionego dziecka pod sercem matki? Przecież ono, nawet jeżeli narodzi się o czasie, nie będzie spokojnego usposobienia, sprawi wielu kłopotów rodzicom, jak choćby trudności w zasypianiu lub nadpobudliwość psychoruchową (ADHD)"
- 14 stycznia – walcząc o zapewnienie przetrwania biologicznego Narodu, które zagrożone jest spowodowanym przez okupantów totalnym rozkładem kwitnącej do 21.10.2007 służby zdrowia, bezpośredni podwładny prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego, prezydent Lech Kaczyński, zwołuje Radę Gabinetową. Niestety ta niespotykanie słuszna heroiczna inicjatywa ratowania Wolski, zostaje zbojkotowana przez rząd tymczasowy, który na obrady przybywa "kompletnie nieprzygotowany" i koncentruje się na wściekłych atakach na prezydenta, przerywając jego wypowiedzi i nie dając mu dojść do słowa
- 16 stycznia – w kopalni Budryk rozpoczyna się głodówka górników w proteście przeciwko doprowadzeniu przez rząd okupacyjny PO do totalnego rozkładu kwitnącego do 21.10.2007 wolskiego górnictwa
- 17 stycznia – celnicy ze wschodnich granic Wolski podejmują strajk włoski i absencyjny (urlopy na żądanie i zwolnienia lekarskie), w proteście przeciwko doprowadzeniu przez rząd okupacyjny PO do totalnego rozkładu kwitnącego do 21.10.2007 wolskiego celnictwa
- 18 stycznia – w Warszawie odbywa się wielka manifestacja nauczycieli przeciwko doprowadzeniu przez rząd okupacyjny PO do totalnego rozkładu kwitnącego do 21.10.2007 wolskiego szkolnictwa
- 20 stycznia – opętańcza polityka Donaldu Tusku i jego kamratów doprowadza do głębokiego kryzysu na warszawskiej giełdzie, która pociąga za sobą wszystkie giełdy europejskie, azjatyckie oraz amerykańskie. W wyniku działań Platformy, indeksy giełd spadają o blisko 30 %, co grozi światowym kryzysem na skalę niespotykaną od lat trzydziestych ubiegłego stulecia!
- 22 stycznia – cynicznie pozorując podjęcie działań naprawczych w służbie zdrowia, Tymczasowy Rząd Okupacyjny organizuje "spektakl, który ma przekonać społeczeństwo o zatroskaniu premiera sytuacją w newralgicznej dla większości dziedzinie". Niestety, nawet udział w tym tak zwanym "białym szczycie" najbardziej kompetentnych przedstawicieli prezydenta (w Centrum Dialogu Społecznego szczytuje między innymi sama Anna Fotyga!), nie pozwala na przezwyciężenie porażającej niekompetencji i braku dobrej woli rządu okupacyjnego
- 23 stycznia – tragiczna katastrofa samolotu wojskowego CASA, którą okupanci natychmiast wykorzystują do haniebnych rozgrywek politycznych z bezpośrednim podwładnym prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego, prezydentem Lechem Kaczyńskim, bezczelnie uniemożliwiając przez kilkadziesiąt minut oficerom prezydenckiego Biura Bezpieczeństwa Narodowego odebranie telefonów z Ministerstwa Obrony Narodowej z informacjami o katastrofie!:
- "Jestem wstrząśnięty tą informacją, która mnie zastała na lotnisku w Zagrzebiu. W tej chwili nie jestem w stanie stąd wyjechać, jako że samolot poleciał do Warszawy natychmiast. Chciałem wyrazić wyrazy najgorszego współczucia wszystkim członkom rodzin" - Lech Kaczyński
- 25 stycznia - bohaterski Zastępca Szefa Kancelarii Prezydenta RP Robert Draba brawurowo ujawnia, że minister Obrony Narodowej Bogdan Klich, świadomie przez godzinę (!) zwlekał z przekazaniem do Kancelarii Prezydenta informacji o katastrofie wojskowego samolotu CASA, co postawiło bezpośredniego podwładnego prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego, prezydenta Lecha Kaczyńskiego, w złym świetle, ponieważ gdyby wiedział o tym przed startem z Warszawy, to odwołałby wizytę w Chorwacji. Ta porażająca informacja stanowi oczywiście oczywisty twardy dowód, że cyniczni funkcjonariusze reżimu okupacyjnego, chcąc wykorzystać tragiczną katastrofę i śmierć najlepszych synów Narodu do celów haniebnych rozgrywek politycznych, nie tylko nie zawahali się sfałszować bilingi telefoniczne, które miały rzekomo wskazywać, iż oficer dyżurny MON rzekomo kilkukrotnie rzekomo telefonował rzekomo do Biuro Bezpieczeństwa Narodowego, jednak telefony te rzekomo nie były odbierane, ale w dodatku niewątpliwie musieli odurzyć silnie działającym środkiem psychotropowym zastępcę szefa BBN generała Polko, który stwierdził, iż nie przekazał prezydentowi Kaczyńskiemu informacji, jedynie słusznie uznając ją za niepełną:
- "Niebywałe, że godzinę po zdarzeniu Prezydent nic nie wiedział i wyleciał z wizytą do Chorwacji. Gdyby o tym wiedział, nie wyleciałby. [...] To skandal, że resort [ MON ] przez godzinę nie poinformował o katastrofie prezydenta" - Robert Draba
- "To kompromitujące, że minister obrony narodowej nie jest w stanie przez godzinę poinformować zwierzchnika Sił Zbrojnych o tragedii, która dotknęła kwiat polskiego lotnictwa" - Joachim Brudziński
- Dane z bilingów połączeń telefonicznych Dyżurnej Służby Operacyjnej (DSO) MON oraz informacje z Kancelarii Prezydenta:
- 19:43 - dyżurny oficer MON telefonuje po raz pierwszy do dyżurnego oficera Biura Bezpieczeństwa Narodowego, aby ten, zgodnie z procedurą, poinformował szefa BBN i Prezydenta RP - nikt nie podnosi słuchawki (czas połączenia: 8 s).
- 19:46 - dyżurny oficer MON dzwoni po raz drugi do BBN - nikt nie podnosi słuchawki (czas połączenia: 38 s - nagrano wiadomość na automatyczną sekretarkę)
- 19:57 - przy trzeciej próbie połączenia udaje się przekazać tragiczną wiadomość dyrektorowi Departamentu (rozmowa trwała 64 s).
- 20:20 - samolot Prezydenta RP odlatuje do Chorwacji, Prezydent nic nie wie o katastrofie
- 21:20 - Prezydent - według relacji Kancelarii - dowiaduje się na pokładzie samolotu o zdarzeniu i nie podejmuje decyzji o zawróceniu z drogi
- "Od tego czasu [ godziny 19.56 ], do wylotu samolotu z prezydentem na pokładzie o godzinie 20.20 minęły aż 24 minuty. [...] Oficerowie BBN mieli wystarczająco dużo czasu by poinformować pana prezydenta o tragedii" - płk Cezary Siemion na konferencji prasowej (27.01.2008)
- "Miałem zadzwonić do prezydenta i powiedzieć mu, że był wypadek i jedna osoba nie żyje? Ośmieszyłbym się. [...] Przed godziną 20 skontaktowałem się z szefem Gabinetu Prezydenta RP Maciejem Łopińskim, który również dopytywał o szczegóły i rozmiar tragedii. Ale dopiero o 20.30 dyżurna w MON poinformowała mnie o czterech ofiarach" - Roman Polko na antenie TVN 24 (27.01.2008)
- "Nie opublikujemy swoich billingów, nie chcemy brać udziału w wyścigu na billingi" - rzeczniczka Biura Bezpieczeństwa Narodowego Patrycja Hryniewicz na antenie TVN 24 (28.1.2008)
- "Ujawnianie przez MON billingów dowodzących, że resort obrony kontaktował się z BBN nie zmienia faktu, że Minister Obrony Narodowej, wbrew obowiązkowi, nie poinformował prezydenta. [...] Minister Obrony Narodowej miał obowiązek poinformować premiera i to zrobił, i miał obowiązek poinformować prezydenta. Tam, gdzie jest zobowiązanie partyjne, jest wykonywane, tam, gdzie państwowe - jest niewykonywane" - Jarosław Kaczyński w komunikacie dla PAP (28.01.2008)
- 26 stycznia - prezes-premier Jarosław Kaczyński po raz kolejny wlewa otuchę w serca Wolaków umęczonych przedłużającymi się przestępczymi rządami reżimu okupacyjnego, przekazując radosną wiadomość, że postanowił już wkrótce powrócić na fotel premiera IV RP oraz informując, że podjął już jednogłośną decyzję, iż jego bepośredni podwładny, prezydent Lech Kaczyński, będzie pełnił swą funkcję do grudnia 2015 roku!:
- 28 stycznia – pielęgniarki z kilku szpitali w Wolsce (między innymi Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi), podejmują strajki ostrzegawcze w proteście przeciwko doprowadzeniu przez rząd okupacyjny PO do totalnego rozkładu kwitnącej do 21.10.2007 wolskiej służby zdrowia
- 28 stycznia - prezes-premier Jarosław Kaczyński niespotykanie błyskotliwie definiuje i opisuje niebywale groźne dla IV RP odchylenie znane pod wiele mówiącą nazwą "majchrowszczyzna", które pilotażowo wdrożone zostało przez wrogów narodu w Krakowie, skąd podstępnie rozlewa się na cały kroj!:
- "Mam wrażenie, że w Krakowie ten sposób działania i myślenia święci triumfy, że mamy tutaj do czynienia z czymś, co należy nazwać. Ta nazwa musi być wywiedziona z nazwiska. To jest "majchrowszczyzna". Ta "majchrowszczyzna" powinna być przez Kraków odrzucona. Powinna być odrzucona w interesie Krakowa, ale powinna być odrzucona także w interesie Polski, bo dzięki rządom PO "majchrowszczyzna" dzisiaj się rozszerza na cały kraj i to jest zjawisko bardzo, bardzo niepokojące"
- 29 stycznia – do strajku protestacyjnego przeciwko doprowadzeniu przez rząd okupacyjny PO do totalnego rozkładu kwitnącego do 21.10.2007 wolskiego celnictwa, dołączają bohaterscy celnicy z Poznania
- 30 stycznia – bohaterska "Solidarność" ogłasza konsultacje wśród związkowców w sprawie jedynie słusznej akcji protestacyjnej przeciwko doprowadzeniu przez rząd okupacyjny PO do totalnego rozkładu i gwałtownego obniżenia zarobków w kwitnącej do 21.10.2007 sferze budżetowej
- 30 stycznia - prezes-premier Jarosław Kaczyński niespodziewanie ujawnia zaskakującą informację, że
postkomunistadziałacz lewicowy średnio-starszego pokolenia Leszek Miller, jest człowiekiem zasad:- "Ktoś słusznie powiedział, że przy Donaldzie Tusku Leszek Miller jest człowiekiem zasad. To są przesłanki, żeby obawiać się putinady"
- 30 stycznia - prezes-premier Jarosław Kaczyński podaje ważną informację, dotyczącą przynależności systematycznej Zbigniewa Ziobry w ramach królestwa zwierząt (łac.: Animalia):
- 30 stycznia - wybitny bojownik Ruchu Oporu i jeden z największych wieszczów PiSjanizmu Adam Bielan, wlewa w serca Wolaków radosną nadzieję, przekazując treść ważnego proroctwa, które jednoznacznie mówi o nieuchronnie zbliżającym się rychłym końcu przestępczych rządów reżimu okupacyjnego Donalda Tuska:
- "Zdaje się, że ten miesiąc jest pierwszym miesiącem spadku notowań PO. Jeżeli ugrupowanie traci poparcie już po dwóch miesiącach rządzenia, to traci je w ekspresowym tempie. [...] Natomiast tendencje w takich sondażach też są istotne. Platforma to poparcie zaczyna powoli tracić, a myślę, że bardzo wielu wyborców, którzy zagłosowali na Platformę w październiku, nie chce się jeszcze przyznać do błędu"
- 31 stycznia – z przesłanego do PZPN tajnego raportu Europejskiej Federacji Piłkarskiej, który powstał na podstawie wizytacji delegacji UEFA w połowie listopada 2007 roku wynika, że w ciągu trzech tygodni po zmanipulowanych wyborach parlamentarnych i w dodatku jeszcze przed zaprzysiężeniem (!), rząd okupacyjny nie tylko nie zrobił nic, by zdążyć z przygotowaniami do mistrzostw Euro 2012, ale doprowadził także do kompletnego chaosu organizacyjnego, skutkującego totalnym paraliżem kwitnącej do 21.10.2007 dynamicznej działalności w zakresie budowy stadionów, autostrad i lotnisk na mistrzostwa! Porażająca treść raportu UEFA jednoznacznie potwierdza błyskotliwe ustalenia jednej z najwybitniejszych intelektualistek współczesności, byłej minister sportu Elżbiety Jakubiak, która brawurowo ujawniła Narodowi obiektywnie obiektywną i oczywiście oczywistą prawdę kontekstową o sabotowaniu Euro 2012 przez reżim okupacyjny:
Luty
- 1 lutego – odkrycie tajemniczej epidemii groźnych urazów wśród laptopów i ich osprzętu:
- laptop Ziobry – "mechaniczne uszkodzenia obudowy i ekranu, powstałe w wyniku działania dużych sił" (klawiatura odciśnięta na ekranie), rozpłatana obudowa, uszkodzona płyta główna
- laptop byłego członka Gabinetu Politycznego ministra Ziobry, Marcina Romanowskiego – "uszkodzenia mechaniczne"
- laptop prokuratora Krzysztofa Błacha, szefa katowickiej prokuratury, nadzorującego śledztwo w sprawieśmierci Barbary Blidy – utopienie w wannie lub - według późniejszych doniesień - "nieprawidłowe warunki przechowywania"
- pendrajw - wym.: pendrajw (flashRAM wym.: fleszram) Pawła Wilkoszewskiego, niegdyś asystenta ministra Ziobry, obecnie asesora w warszawskiej prokuraturze – przypadkiem zagubiony wraz z danymi dotyczącymi najgłośniejszych spraw z ostatnich dwóch lat, między innymi dokumentami z afery gruntowej, stenogramami z podsłuchów Mirosława G., analizami dotyczącymi Andrzeja Leppera i Janusza Kaczmarka
- 6 lutego – pod bezczelnie naiwnym pretekstem rzekomych "konsultacji" przed wizytą w Moskwie, świadom swojej porażającej niekompetencji Donald Tusk, zgłasza się do bezpośredniego podwładnego prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego, prezydenta Lecha Kaczyńskiego, "w jednym celu: chce się podzielić odpowiedzialnością za coś, co nie wychodzi"
- 7 lutego - prezes-premier Jarosław Kaczyński brawurowo ujawnia społeczeństwu starannie skrywaną przed Wolakami prawdziwą nazwę tymczasowo rządzącej Wolską przestępczej Platformy Obywatelskiej, która brzmi "Partia Pieniądza":
- 7 lutego - prezes-premier Jarosław Kaczyński w niespotykanie przystępnej formie wyjaśnia społeczeństwu jedną z kluczowych zasad dialektyki PiSjanistycznej, która stanowi, że byli członkowie PZPR oraz funkcjonariusze reżimu komunistycznego, zwalczający opozycję w latach 70. ubiegłego stulecia, jak najbardziej nadają się do odnowy moralnej Wolski i budowy IV RP, jeżeli tylko są wystarczająco efektywni w realizacji jedynie słusznej polityki i świetlanych celów Naszej Partii:
- "Mówienie per funkcjonariusz o Wojciechu Jasińskim to jest radykalna przesada. On był w PZPR, ale nie pełnił wysokich funkcji. A jeśli chodzi o pana sędziego Kryże, to on się okazał niezwykle efektywnym człowiekiem w realizacji naszego programu naprawy wymiaru sprawiedliwości"
- 8 lutego – wiernopoddańcza wizyta Donaldu Tusku w Moskwie, który pojechał tam tłumaczyć się ze swojej strategii obronnej i - zgodnie z poleceniem Putina - pokornie prosić o akceptację, zupełnie jak w czasach zaborów i PRL:
- "Decyzja ta wpisuje się w akcentowaną przez Moskwę asymetrię w relacjach polsko-rosyjskich. Polska ma się tłumaczyć Rosji ze swojej strategii obronnej i pytać ją w tej kwestii o zdanie; polscy przywódcy mają przyjeżdżać do Moskwy, tak jak dawniej przyjeżdżali do metropolii, przyjmując, że rewizyta jest wyrazem łaskawości moskiewskiego suwerena" - Bronisław Wildstein
- 8 lutego – haniebna farsa w wolskim Sejmie: minister sprawiedliwości inaczej, Zbigniew Ćwiąkalski, na tajnym posiedzeniu, Sejmu prezentuje rzekomo sensacyjne informacje na temat rzekomego stosowania w IV RP podsłuchów, choć ich liczba wzrosła w 2007 roku w stosunku do 2006 o zaledwie 25 %. Nieznaczny ten wzrost stanowił i tak jedynie kroplę w morzu rzeczywistych potrzeb, wynikających z konieczności obrony wolskiej państwowości przed szalejącą kontrrewolucją Układu, czego niezbitym dowodem był wynik zmanipulowanych wyborów z dnia 21.10.2007
- 10 lutego - w ramach drobiazgowo przygotowanej i szeroko zakrojonej akcji dywersyjnej, niemiecka radiostacja RFN FM, wbrew porażającym dowodom kłamliwie informuje, że w czerwcu 2007 roku prezes-premier Jarosław Kaczyński rzekomo podpisał rzekome polecenie zastosowania rzekomego zagłuszania rzekomych telefonów komórkowych terrorystycznego komanda pielęgniarek, bezprawnie okupującego kancelarię premiera. Ta bezprecedensowa prowokacja wpisuje się w sposób oczywiście oczywisty w agresywną i pełną nienawiści politykę Niemiec wobec Wolski i stanowić ma niewątpliwie powtórzenie wcześniejszej prowokacji z radiem Gliwice!:
- "Ja bym bardzo prosił radia, w szczególności niemieckie, żeby nie prowadziły kampanii odwracania uwagi od ważnych spraw. [...] To powinno dotyczyć wszystkich mediów, ale media niemieckie powinny być szczególnie ostrożne, bo mogą być posądzane o wtrącanie się do polskich spraw wewnętrznych. Obawiam się, że coś takiego następuje" - Jarosław Kaczyński
- 11 lutego - w błyskawicznej reakcji na haniebną prowokację niemieckiego radia RFN FM, prezes-premier Jarosław Kaczyński, pozbawia wichrzycieli wszelkich złudzeń i otwiera Wolakom oszczy na "piramidalne wymiary" kłamstw stosowanych przez wrogich spiskowców:
- 11 lutego – ortopedzi Szpitala Ortopedyczno-Rehabilitacyjnego imienia prof. Wiktora Degi w Poznaniu, rozpoczynają bezterminowy strajk w proteście przeciwko doprowadzeniu przez rząd okupacyjny PO do totalnego rozkładu kwitnącej do 21.10.2007 wolskiej ortopedii
- 11 lutego - gigantycznie haniebna prowokacja określonych sił, mająca na celu osłabienie gotowości obronnej Wolski, podważenie zaufania społeczeństwa do armii, a w szczególności skompromitowanie jednego z najwybitniejszych intelektualistów i bojowników Ruchu Oporu Aleksandra Szczygły, byłego Szefa Kancelarii Prezydenta Lecha Kaczyńskiego i byłego ministra obrony narodowej w najlepszym w dziejach Wolski rządzie bezpośredniego przełożonego prezydenta Lecha Kaczyńskiego, prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego: wroga telewizja TVN publikuje kłamliwy i cynicznie zmanipulowany materiał, w którym pan Szczygło rzekomo określa dzielnych żołnierzy Wojska Wolskiego, rzekomo odbywających służbę w Afganistanie, rzekomo mianem "bandy durniów strzelających do cywili":
- 11 lutego - cynicznie wykorzystując tyleż haniebny, co godny pożałowania fakt bezprawnego ograniczenia prezesowi-premierowi Jarosławowi Kaczyńskiemu należącej mu się jak psu zupa ochrony BOR, największy zdrajca w dziejach Narodu TW "Bolek" (pseudonim operacyjny: "Lech Wałęsa"), dopuszcza się niespotykanie obrzydliwego ataku na majestat Ojca Narodu, bezczelnie suflując, jakoby nieustraszony Jarosław Kaczyński rzekomo mógł się czegokolwiek bać!:
- 13 lutego - haniebna prowokacja głęboko zakonspirowanych w strukturach perfekcyjnie odpolitycznionej telewizji publicznej agentów Układu, którzy bezczelnie próbują ośmieszyć Telewizję Polską, z trudem odzyskaną w latach 2006 - 2007 z brudnych łap WSI i KGB
- 13 lutego – przed ministerstwem rolnictwa odbywa się manifestacja OPZZ Rolników i Organizacji Rolniczych oraz "Solidarności" Rolników Indywidualnych, które protestują przeciwko doprowadzeniu przez rząd okupacyjny PO do totalnego rozkładu kwitnącego do 21.10.2007 wolskiego rolnictwa
- 13 lutego – pierwsze opłakane skutki szaleńczej i zbrodniczej polityki zagranicznej reżimu Tusku i jego zdradzieckich konszachtów z Rosją: Wiktor Juszczenko, prezydent osamotnionej nagle w walce z wrogim mocarstwem Ukrainy, zmuszony zostaje do deklaracji, że na jej terenie nigdy nie powstaną bazy NATO
- 14 lutego – kolejne opłakane skutki wiernopoddańczej wizyty na klęczkach generalnego gubernatora Tuska w Moskwie: zachęcony uległością samozwańczego "premiera", oficer prowadzący Tuska Władimir Putin deklaruje, że Rosja wymierzy w Wolskę swoje rakiety!
- 14 lutego - czołowy myśliciel, erudyta i językoznawca Ruchu Oporu Jacek Kurski, dając śmiały odpór podłym knowaniom wrogich wykształciuchów, zaśmiecających wolszczyznę w celu pozbawienia Wolaków ich tożsamości narodowej, błyskotliwie przywraca właściwą, typowo wolską formę gramatyczną kolejnemu obcemu naszej kulturze makaronizmowi:
- 15 lutego – Układ nareszcie został odkryty! Pomimo represji grożących ze strony funkcjonariuszy Tymczasowego Rządu Okupacyjnego, działająca w konspiracji grupa patriotycznie nastawionych uczonych z Uniwersytetu Warszawskiego, demaskuje zbrodniczy Układ, ukrywający się pod kryptonimem "OGLE-2006-BLG-109". Co prawda Układ jest oddalony od Wolski o 4500 lat świetlnych i jest dwa razy za mały, to jednak odkrycie w całej rozciągłości potwierdza genialne wizje i odkrywcze badania Wielkiego Astronoma, który o jego istnieniu oraz najważniejszych cechach brawurowo donosił już wcześniej!:
- "[...] pewien układ interesów, przede wszystkim gospodarczych, który ma zasadniczy wpływ na to, co się w Polsce dzieje, także w sensie politycznym. Te interesy gospodarcze są interesami często niezgodnymi z ogólnymi interesami rozwoju naszego kraju. Układ ogranicza możliwości naszego rozwoju, bo jest to układ interesu, który ma charakter niekonkurencyjny. Istotą gospodarki wolnorynkowej jest konkurencja. W ramach tego układu nie jest istotne, kto jest lepszy na rynku w sensie konkurencji, tylko kto ma dostęp do władzy, do systemu bankowego" (2004)
- "Dziś o Układzie można więcej powiedzieć niż kiedyś, nawet są prowadzone badania o charakterze naukowym, przy użyciu modelu komputerowego Układu, by ukazać te wszystkie związki między różnego rodzaju ośrodkami sił społecznych w Polsce. [...] Niedługo się przekonamy, że Układ istnieje. Badania komputerowego systemu Układu trwają. Chodzi o wyłapywanie różnych związków między tysiącami osób, które są na różne sposoby, poprzez różne wydarzenia, czy instytucje powiązane. Te badania, mam nadzieję, z czasem przyniosą efekty. [...] Panie redaktorze, niedługo się przekonamy, że taki Układ istnieje. [...] Charakterystyczna cecha tego Układu jest taka, że ma on bardzo mocne powiązania ze światem przestępczym i silną ochronę polityczną. [...] Ja mówię o konkretnych ludziach i konkretnych przypadkach. [...] To jest bardzo charakterystyczne, że mamy punkty - jak na przykład Wiedeń, i nazwiska, które się powtarzały. Co więcej, choć na to nie mamy dowodów, ten Układ ma bardzo niedobre powiązania zewnętrzne, jak kiedyś w sprawie Ałganowa. Bardzo często te same nazwiska się powtarzają" (2007)
- 15 lutego – dalsze opłakane skutki szaleńczej polityki zagranicznej Tuska: okazuje się, że istnieje duże prawdopodobieństwo, że w odwecie za ostentacyjną uległość Tymczasowego Rządu Okupacyjnego wobec Rosji, na teren Wolski może spaść uszkodzony amerykański satelita!
- 15 lutego - wybitny minister z kancelarii bezpośredniego podwładnego prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego, prezydenta Lecha Kaczyńskiego Michał Kamiński, ujawnia Narodowi wyrafinowane metody operacyjne stosowane przez prezydenckie Biuro Bezpieczeństwa Narodowego w jego pełnej poświęcenia i trudnej codziennej i nieustającej pracy bez wytchnienia dla zapewnienia Wolakom i ich Ojczyźnie pełnego bezpieczeństwa:
- "Prezydent o sprawie satelity, który może spaść na terytorium Polski dowiedział się ode mnie, a ja przeczytałem w portalu Onet.pl"
- 16 lutego - czując gwałtownie osuwający się pod nogami grunt i tak nikłego poparcia ze strony resztek cynicznie zmanipulowanych Wolaków, tak zwany "premier" Donald Tusk, decyduje się na bezpośrednie zwrócenie się do kolaborującej z jego tymczasowym rządem części społeczeństwa za pośrednictwem kolejnej "Donaldynki", będącej nieudolną podróbką kultowego serialu "Kaczorynka", autorstwa wybitnych reżyserów i artystów ze znanego duetu
Bracia MniejsiZjawisko biologiczne, emitowanego z ogromnym powodzeniem na antenie telewizji publicznej od końca 2005 roku. Nie mając Wolakom absolutnie nic do powiedzenia, Tusk tradycyjnie wściekle atakuje prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego, cynicznie zaprzeczając - wbrew twardym dowodom i rozlicznym naoszcznym świadkom - oczywiście oczywistym obserwacjom Ojca Narodu, że ma on wilcze, złe i dzikie oczy i - powołując się na niewątpliwie kłamliwe wypowiedzi swojej żony - bezczelnie oznajmia, iż jego oszczy są wyłupiaste:- "Pewnie bym zapomniała o tamtym wieczorze, gdyby Donek nie gapił się na mnie tymi swoimi wyłupiastymi oczami przy każdej okazji" - Małgorzata Tusk w książce "Między nami", wyd.: Znak Społeczny Instytut Wydawniczy Sp. z o. o (2013)
- "Przecież wiadomo, że zawsze miał wyłupiaste oczy, i wszyscy mu o tym mówili" - Małgorzata Tusk w wywiadzie dla "Polski The Times" (23.12.2013)
- 17 lutego – kolejny wyraz dezaprobaty Narodu dla skandalicznej bezczynności i niekompetencji rządu okupacyjnego oraz porażający dowód lawinowo rosnącego poparcia dla ogólnowolskiego Ruchu Oporu: bezpośredni podwładny prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego, prezydent Lech Kaczyński, zostaje wybrany "Kociarzem Roku" w plebiscycie miesięcznika "Kot"! Ten zaszczytny tytuł czytelnicy przyznali mu "za zaangażowanie w tworzenie programu opieki nad bezdomnymi zwierzętami"
- 20 lutego – kolejne opłakane skutki rażącej niekompetencji rządu okupacyjnego Donaldu Tusku: w proteście przeciwko niedotrzymaniu przez Platformę obietnic podwyżek dla pracowników sieci Tesco, odbywa się pierwszy w dziejach Wolski dwugodzinny strajk w tym hipermarkecie!
- 20 lutego - bezpośredni podwładny prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego, prezydent Lech Kaczyński, odznacza wybitnego trenera reprezentacji Wolski w piłce nożnej Leo Benhałera, Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Wolski, obnażając przy tej okazji jednoznacznie haniebne manipulacje wrogów narodu, którzy podle lansują kłamliwe i zupełnie obce wolskiej tradycji lingwistycznej brzmienie nazwiska trenera, uporczywie nazywając go trenerem Leo Beenhakkerem:
- 20 lutego - najwybitniejszy w dziejach Wolski minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, wykazując niespotykanie dobrą wolę, wspiera rządzących tymczasowo liberałów dobrotliwą poradą opartą na jego własnych doświadczeniach i ujawnia, że w przypadku jakichkolwiek niepowodzeń, powinni oni stosować wielokrotnie sprawdzoną metodę odwracania od nich uwagi, z pomocą różnorodnych występów rozrywkowych dla ludności:
- "Aby odwrócić uwagę od niepowodzeń, robi się szopkę, fajerwerki i teatrzyk"
- 21 lutego - ku ogromnej radości ogólnonarodowej większości prawdziwych patriotów, umęczonych przedłużającymi się rządami przestępczej Platformy Obywatelskiej, prezes-premier Jarosław Kaczyński jednoznacznie potwierdza oczywiście oczywistą prawdę kontekstową, że rządy liberałów mają charakter chwilowego epizodu, po którym Wolska powróci na drogę przemian i budowy wymarzonej przez setki pokoleń Wolaków IV RP:
- "Traktujemy to jako przedsięwzięcie z punktu widzenia już nawet nie tylko polskiej prawicy, ale w ogóle Polski nieracjonalne, niedobre, prowadzące do podziałów, które z całą pewnością nie będą służyły sukcesowi i temu by Polska mogła wrócić na drogę przemian, która to droga została chwilowo wstrzymana 21 października"
- 21 lutego – kontynuacja wielkiej akcji pokrzepiania serc Rodaków w obliczu terroru liberałów: odbywa się prapremiera wybitnego arcydzieła wolskiej szkoły filmowej PiSjanistycznego patriotyzmu, w którym Geniusz Mazowsza występuje w oscarowej roli gajowego, ratującego z rąk wstrętnego wilka "i babcię i wnuczkę"
- 22 lutego - wybitni twórcy filmowi Ruchu Oporu Adam Hofman i Mariusz Kamiński, prezentują w Sejmie arcydzieło nurtu PiSjanistycznego realizmu magicznego, zatytułowane "Polityczny Matrix", w którym reżyserowie po raz pierwszy błyskotliwie wykorzystują ważną obserwację, że stosowane dotychczas precyzyjne piętnowanie porażek rządu okupacyjnego i wykazywanie oczywiście oczywistej niekompetencji jego ministrów, prowadzi jedynie do wzrostu poparcia dla tych wrogów narodu, a z drugiej strony, jakakolwiek pochwała Ruchu Oporu dla dowolnej osoby, natychmiast generuje spadek jej notowań. W związku z tym filmowcy niespotykanie inteligentnie postanawiają przedstawić czołowych wrogów narodu w korzystnym świetle: jedyne osoby, które od stu dni aktywnie walczą z oplatającym Wolskę od końca 2005 roku "Matrixem" (czytelna metafora IV RP), to Neo (Donald Tusk), Trinity (Julia Pitera) i Morfeus (Zbigniew Ćwiąkalski), i tylko one są w stanie uratować Syjon (Wolskę) przed triumfem tego wszechwładnego systemu
- 24 lutego - prezes-premier Jarosław Kaczyński, potwierdzając swą charakterystyczną dotychczas jedynie dla najtęższych umysłów renesansu niespotykaną wszechstronność, ogłasza wyniki swych najnowszych badań w dziedzinie oftalmologii stosowanej, podczas których błyskotliwie zdiagnozował występowanie u Donalda Tuska niebywale poważnej wady wzroku, określanej w literaturze przedmiotu nazwą "dzikie oczy", wyrażając jednocześnie nadzieję na rychłą remisję tego kompromitującego schorzenia:
- "W pewnych sytuacjach, gdy chodzi o jego interesy, Tusk traci całkowicie panowanie nad sobą i wychodzi z niego coś niedobrego. Te dzikie oczy" - w wywiadzie dla "Newsweeka"
- "I ja mu [ Donaldowi Tuskowi ] wobec tego chcę podziękować, mam nadzieję, że jest to zmiana nastawienia, że te złe oczy się skończą, że to już się nigdy nie powtórzy" - na konwencji PiS w Janowie Lubelskim
- 24 lutego – cały Naród skupieniem, zatroskaną zadumą nad czasową utratą suwerenności IV RP i bojkotem rozdmuchanych przez okupantów nachalnych obchodów, odpowiada na pierwsze 100 dni rządów Donaldu Tusku
- 24 lutego - przywódca Państwa Podziemnego, prezes-premier Jarosław Kaczyński, przekazuje bojownikom ogólnonarodowego Ruchu Oporu polecenie zachowania szczególnej czujności i prowadzenie ciągłej bezpośredniej inwigilacji funkcjonariuszy Tymczasowego Rządu Okupacyjnego, co pozwoli w przyszłości na rozliczenie ich z wszystkich popełnionych przestępstw i machlojek:
- "Bądźcie czujni i dokładnie obserwujcie co robi rząd, bo to, co Donald Tusk mówił o swoich 100 dniach i planach, to marzenia"
- 25 lutego - najwybitniejszy niewątpliwie wolski uczony w dziedzinie historii antycznej i mitologii, prezes-premier Jarosław Kaczyński, na przykładzie "Gazety Wyborczej", w której pracują jedynie potomkowie członków Komunistycznej Partii Polski, niebywale przystępnie wyjaśnia ludowi pracującemu miast i wsi, na czym polega zbrodnicze prometejsko-herostratesowe zacięcie, stosowane przez wszelkiej maści wrogów narodu do bezwzględnego zwalczania Ruchu Oporu, popierającej go ogólnonarodowej większości prawdziwych patriotów oraz całej IV RP:
- "Był taki czas, gdy w kierownictwie "Wyborczej" były niemal wyłącznie osoby mające rodziców w Komunistycznej Partii Polski. Ale ważni są nie rodzice, lecz to, że "Wyborcza" jest środowiskiem, które w bardzo zmienionej formie i zupełnie innym kontekście kontynuuje tamte idee, próbuje wcielić w życie plan przebudowy Polski i jej kultury mający sporo elementów tego wcielanego po roku 1945. To jest prometejsko-herostratesowe zacięcie. I trzeba koniecznie dodać, że jest wielu ludzi wywodzących się z tego samego środowiska, którzy przyjęli zupełnie inną postawę. Nikt nie zabroni Adamowi Michnikowi zachowywać się tak jak oni. To jest wybór i ktoś musi mieć odwagę, by go potępić"
- 25 lutego - prezes-premier Jarosław Kaczyński otwiera Wolakom oszczy i odważnie obnaża haniebną rolę, jaką odgrywa w Wolsce przestępcza szajka oligarchów oraz ujawnia stosowane przez nią zdradzieckie metody:
- "Oligarchowie panowali i panują. Mają w ręku media i pieniądze, mogą bardzo mocno oddziaływać na społeczeństwo. Mogą wprowadzać swoich ludzi - nawet w szeregi swoich przeciwników, tak jak Kaczmarek został wprowadzony do środowiska PiS"
- 27 lutego - prezes-premier Jarosław Kaczyński po raz kolejny potwierdza swój nadludzki wręcz heroizm oraz bezgraniczne oddanie dla umęczonej Ojczyzny, odważnie komunikując Wolakom, że dla jej dobra, a w szczególności w obronie budynków rządowych IV RP, zagrożonych przez wszelkiej maści terrorystów i terrorystki z osławionego komanda pielęgniarek, nie zawahał się poświęcić swojego zdrowia!:
- "Jeśli rzeczywiście zagłuszarki szkodzą, to i moje zdrowie było narażone na szwank"
- 28 lutego - wybitny autorytet moralny Ruchu Oporu Jacek Kurski, błyskotliwie ujawnia, że nienawistnie rozdmuchiwane przez okupantów i wysługujące im się wrogie media zarzuty o rzekomo bezprawne umorzenie w 2007 roku przez ministra skarbu Wojciecha Jasińskiego rzekomych długów Porozumienia Centrum, są faktycznie bezczelnym i tendencyjnym czepianiem się nieznaczących szczególików formalnych tego ważnego aktu sprawiedliwości dziejowej:
- "Naruszone procedury, to jest szczególik, draśnięcie. Co z tego, że ktoś czegoś nie parafował, że dokument przedłożył ten, a nie ten, jakie to ma znaczenie?"
- 29 lutego – pielęgniarki ze Szpitala Wojewódzkiego w Koszalinie okupują salę narad obok gabinetu dyrektora szpitala, w jedynie słusznym proteście przeciwko doprowadzeniu przez rząd okupacyjny zbrodniczej Platformy Obywatelskiej do totalnego rozkładu kwitnącej do 21.10.2007 wolskiej służby zdrowia
Marzec
- 1 marca – realizując zbrodniczą politykę systematycznego wynaradawiania i wyniszczania substancji biologicznej narodu wolskiego przez zachęcanie obywateli do opuszczania kroju, okupacyjny rząd Tusku cynicznie doprowadza do zniesienia wiz kanadyjskich dla Wolaków!
- 1 marca - wielki dzień dla wolskiej inteligencji oraz całego Narodu: w Warszawie odbywa się zorganizowana przez Państwo Podziemne konferencja intelektualistów Naszej Partii - "Polska inteligencja a życie publiczne po wyborach 2007", podczas której sam Naczelny Inteligent IV RP Jarosław Kaczyński, odważnie wzywa ogólnonarodową większość patriotycznie zorientowanych intelektualistów i innych inteligentów, do walenia głowami w mur, co powinno naruszyć fundamenty zbrodniczego reżimu okupacyjnego i doprowadzić do jego rychłego upadku:
- 1 marca - najwybitniejszy niewątpliwie wolski historyk, a zarazem perfekcyjnie niezależny publicysta perfekcyjnie niezależnych mediów Jerzy Robert Nowak, ujawnia porażającą prawdę o osławionym autorze książki "Strach", cynicznym kłamcy i bezczelnym wrogu Narodu Wolskiego Janie Tomaszu Grossie, który faktycznie jest sowicie wynagradzanym agentem ogólnoświatowego żydostwa i jego holokaustowego przemysłu, desygnowanym z tajną misją odebrania Wolsce i jej ludowi pracującemu miast i wsi 65 miliardów dolarów!:
- "On jest narzędziem przedsiębiorstwa Holocaust. Został delegowany do wyłudzenia od Polski haraczu w postaci odszkodowań. A przypomnę państwu, że tu chodzi o kwotę 65 miliardów dolarów"
- 1 marca - czołowy spindoktor i wybitny intelektualista Ruchu Oporu Adam Bielan, ujawnia porażającą informację, że trzecia wielka manipulacja, z pomocą której w dniu 21.10.2007 wrogowie narodu brutalnie przerwali Naszej Partii proces budowy IV RP, dokonana została przez wrogie media, haniebnie wspierane przez "artystów kabaretowych, showmanów, wszystkich", a w szczególności przez powszechnie znienawidzonych przez Wolaków komediantów - Kubę Wojewódzkiego i Szymona Majewskiego!:
- "I [ PiS ] miał przeciwko sobie nie tylko opozycję i media, ale i artystów kabaretowych, showmanów, wszystkich. Kuba Wojewódzki chwalił się, że przyczynił się do zwycięstwa Tuska. I ma rację – on, tak samo jak Szymon Majewski i wielu innych satyryków, pomógł Tuskowi"
- 3 marca – działająca na zlecenie rządu okupacyjnego warszawska Prokuratura Okręgowa, w ramach brutalnych represji wymierzonych w najbardziej wartościowych synów Narodu, stawia byłemu posłowi Naszej Partii Tomaszowi Markowskiemu, cynicznie sfabrykowany i w sposób oczywiście oczywisty kłamliwy zarzut rzekomego wyłudzenia od Sejmu, rzekomo w latach 2002 - 2007, rzekomych 138 tysięcy złotych na wynajem mieszkania w Warszawie, choć rzekomo był on posiadaczem 46-metrowego mieszkania w stolicy i rzekomo fikcyjnie zameldował się w Bydgoszczy
- 3 marca - osławiony pajac, komediant i ohydny karzeł medialny, wysługujący się okupantom rzekomy "publicysta" i tak zwany "satyryk" Kuba Wojewódzki, pod niespotykanie celnym ostrzałem podchwytliwych pytań błyskotliwego intelektualisty, a zarazem wybitnego bojownika Ruchu Oporu, Tomasza Dudzińskiego, nieświadomie ujawnia porażającą prawdę kontekstową, że samozwańczy marionetkowy "premier" Donald Tusk, cynicznie kumpluje się z wrogimi i sprzedajnymi dziennikarzami, co niewątpliwie jednoznacznie potwierdza oczywiście oczywisty fakt autentyczny, że okupanci bezczelnie sterują antywolskimi menstringowymi mediami! W dodatku Wojewódzki posuwa się do skandalicznego ataku na majestat samego prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego, niebywale kłamliwie stwierdzając, że Ojciec Narodu rzekomo nie jest premierem, choć wszyscy Wolacy doskonale wiedzą, że tytuł ten przysługuje premierowi Kaczyńskiemu dożywotnio:
- "Mój kumpel [ Donald Tusk ] jest premierem w tej chwili, a twój kumpel [ Jarosław Kaczyński ] nie"
- 6 marca – w bezprzykładnym akcie niespotykanej wprost odwagi cywilnej, bezpośredni podwładny prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego, prezydent Lech Kaczyński, nie zaprasza na uroczystości związane z rocznicą wydarzeń marcowych 1968 roku cynicznego zdrajcy i prowokatora, Adama Michnika, dając tym samym nowy impuls do walki społeczeństwa z obcym Wolakom narodowościowo i ideologicznie wrogim elementem
- 6 marca - w miejsce zdradzieckiego agenta międzynarodowego żydostwa Adama Michnika, Kancelaria Prezydenta zaprasza na uroczystość rocznicy Marca 1968 nieżyjącego od 15 lat Jana Walca - literaturoznawcę, działacza niepodległościowej opozycji i członka KOR, co jednoznacznie potwierdza wynikające z rozległych kontaktów z zaświatami niebywałe kompetencje bezpośredniego podwładnego prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego, prezydenta Kaczyńskiego, do sprawowania urzędu prezydenckiego!
- 6 marca – okupanci z PO wykonują cyniczny skok na media, zapowiadając całkowitą likwidację mediów publicznych poprzez likwidację abonamentu
- 6 marca - prezes-premier Jarosław Kaczyński, nie zważając na grożące mu brutalne represje, ujawnia całą obiektywie obiektywną prawdę kontekstową o polityce zagranicznej okupantów, sprowadzającej się faktycznie do demolowania z trudem osiągniętych przez rząd Naszej Partii, najwyższych standardów i zupełnego marnowania największych sukcesów najlepszego rządu w dziejach Wolski, poprzez serwowanie wrogim mocarstwom haniebnych ustępstw, jak chociażby wznowienie poddańczych kontrybucji dla Rosji wolskiego mięsa, wyprodukowanego z wolskich krów, wykarmionych wolską trawą na wolskich łąkach!:
- "Tu mamy do czynienia z czymś, co można określić jako demolowanie. Myśmy, tworząc różne napięcia, wyrobili Polsce pewną pozycję. [...] Na razie w ramach ustępstw rząd dostał zgodę na eksport mięsa do Rosji z polskich pięciu rzeźni. To jest ustępstwo dla jakiegoś tam lobby w PSL, a nie ustępstwo polityczne. [...] Coś takiego moglibyśmy zdobyć w każdym momencie"
- 6 marca - prezes-premier Jarosław Kaczyński ujawnia również porażającą prawdę kontekstową o wrogiej kaście Internautów, którzy na zlecenie funkcjonariuszy reżimu okupacyjnego, chcą bezczelnie głosować w wyborach nie przerywając sobie oglądania pornosów i żłopania piwska (!), a w dodatku - co jest już szczytem anarchii - kiedy im przyjdzie na to ochota! Potwierdzając powszechną opinię o swej niesłychanej wręcz kreatywności i otwartości na nowinki technologiczne, Ojciec Narodu błyskotliwie wskazuje od razu alternatywny dla Internetu, bardziej dostosowany do najwyższych PiSjanistycznych standardów kanał masowej komunikacji, jakim w sposób oczywiście oczywisty są przemówienia na jarmarkach:
- "Nie jestem entuzjastą tego, żeby sobie młody człowiek siedział przed komputerem, oglądał filmiki, pornografię, pociągał z butelki z piwem i zagłosował, gdy mu przyjdzie na to ochota. [...] Wiadomo, kto ma przewagę w Internecie i kto się nim posługuje. Tą grupą najłatwiej manipulować, sugerować na kogo ma zagłosować. [...] W moim prywatnym przekonaniu, przed wojną, w ramach tradycyjnej kultury istniało wiele kanałów komunikacyjnych, które nawet tym często bardzo prostym ludziom były w stanie coś przekazać. Na przykład przemówienia na jarmarku były takim kanałem informacyjnym. Teraz one już nie istnieją"
- 9 marca – gubernator Tymczasowego Rządu Okupacyjnego, ponury herszt liberałów Donaldu Tusku, rozpoczyna wizytę w USA. Choć wycieczka ta ma charakter wyłącznie turystyczny i prywatno-towarzyski, gdyż satrapa nie jest w stanie załatwić za oceanem nic korzystnego dla Wolski, to jest ona w całości cynicznie finansowana z wypracowanych przez podatników w ciężkim znoju pieniędzy budżetowych:
- 10 marca – w natychmiastowej jedynie słusznej reakcji na haniebne malwersowanie przez Donalda Tuska pieniędzy szarych podatników na prywatne wycieczki zagraniczne, pracownicy urzędów skarbowych w miastach całej Wolski rozpoczynają akcję protestacyjną, skierowaną także przeciwko doprowadzeniu przez rząd okupacyjny PO do totalnego rozkładu kwitnącej do 21.10.2007 wolskiej służby skarbowej
- 10 marca - powszechnie znienawidzone wrogie mocarstwo Niemcy, z haniebną pomocą wrogiej niemieckiej radiostacji RFN FM oraz z wykorzystaniem cynicznego prowokatora i zdrajcy, niejakiego Stefana B., dokonuje wściekłego ataku namajestat samego prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego oraz jego bezpośredniego podwładnego - prezydenta Lecha Kaczyńskiego, co faktycznie stanowi oczywiście oczywisty bezczelny zamach nie tylko na
braci KaczyńskichZjawisko biologiczne, ale przede wszystkim na byt narodowy Wolski:- "Proszę spojrzeć na te billboardy niemieckiej radiostacji w Polsce, które zostały ostatnio wywieszone. To jest atak na prezydenta i na mnie. Zewnętrzny atak, bo przecież są ludzie, którzy muszą wykonywać polecenia z innego państwa"
- 10 marca – prezes-premier Jarosław Kaczyński, zainspirowany niewątpliwie doskonałymi referencjami, wydanymi swego czasu przez jego bezpośredniego podwładnego - prezydenta Lecha Kaczyńskiego - dla potencjalnego szefa partii, sygnalizuje bliskie powołanie zupełnie nowego ugrupowania politycznego o nazwie "Partia Krauzego", osobiście inaugurując przy okazji jej kampanię pijarową:
- 11 marca - wybitny autorytet moralny i doświadczony specjalista Sił Wolności i Postępu do spraw negocjacji koalicyjnych Adam Lipiński, prezentuje społeczeństwu kolejny porażający dowód, że przedterminowe wybory z dnia 21.10.2007 faktycznie zakończyły się miażdżącym sukcesem Naszej Partii, co jednoznacznie potwierdza oczywiście oczywistą tezę, że ich wyniki musiały zostać bezczelnie sfałszowane przez skorumpowaną przez przestępczą Platformę Obywatelską tak zwaną "Państwową Komisję Wyborczą":
- 12 marca - zainspirowany bez wątpienia jedynie słusznymi odkrywczymi doniesieniami prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego na temat odrażającego fenomenu wrogiego Internauty, wybitny intelektualista i posiadacz jednego z najtęższych umysłów współczesności, Joachim Brudziński (pseudonim konspiracyjny: "Jojo"), uświadamia społeczeństwu wstrząsającą prawdę kontekstową|, że w przypadku wprowadzenia możliwości głosowania przez Internet, powszechnie znienawidzeni nieodpowiedzialni Internauci, będą oddawać swoje głosy w wyborach poza jakąkolwiek kontrolą (!), a więc w oczywiście oczywistej sprzeczności z elementarnymi zasadami nowoczesnej demokracji PiSjanistycznej! Przy tej okazji Joachim Brudziński błyskotliwie wprowadza do obrotu oralnego dostosowany do najnowszych trendów i wyzwań najnowszych technologii zwrot PiSjanistycznej nowomowy - "kawiarenka internautowa":
- "Jakiś czas temu przeszedłem się w nocy po nowej Bibliotece Uniwersyteckiej. Kiedyś byłem pracownikiem tej biblioteki, poszedłem odwiedzić kolegów i popatrzyłem co tam młodzi ludzie mają na ekranach komputerów. Przykro mi bardzo, ale nie będę państwu tego opisywał, domyślcie się sami" - Jarosław Kaczyński
- "Ja też denerwuję się bardzo, jeżeli korzystam czasami, podczas wyjazdów z kawiarenki internautowej i próbuję spokojnie popracować i widzę watahy młodych ludzi, którzy na w sposób powiedziałbym nie do końca kulturalny komentują to, co widzą na ekranie swoich komputerów. [...] No źle byłoby, źle byłoby, ja też uważam, że źle byłoby gdybyśmy doprowadzili do takiej oto sytuacji, że w sposób niekontrolowany młodzi ludzie, bardzo młodzi ludzie, dokonywaliby z punktu widzenia polskiej demokracji, w ogóle demokracji, niezwykle ważnego aktu, jakim jest głosowanie, oddanie głosu, poprzez Internet, gdzie nikt do końca... [...] No pani redaktor, no tak to niekontrolowany" - Joachim Brudziński
- 12 marca - prezes-premier Jarosław Kaczyński formułuje swoją rewolucyjną i bardzo użyteczną zasadę nieobrażania, zgodnie z którą prezes-premier Jarosław Kaczyński nie będzie w żaden sposób reagował, kiedy prezes-premier Jarosław Kaczyński będzie kogoś obrażał:
- 12 marca - w ramach wyznaczania zupełnie nowych standardów funkcjonowania mediów i pracy dziennikarzy w okupowanej przez przestępczą Platformę Obywatelską Wolsce, największy niewątpliwie autorytet w dziedzinie nowoczesnej żurnalistyki Jarosław Kaczyński, błyskotliwie definiuje zupełnie nieznany wcześniej gatunek wywiadu - wywiad nie do końca autoryzowany:
- "To jest nie do końca autoryzowany wywiad, a pogląd, na temat tego, że nie należy głosować przez Internet [...] całkowicie podtrzymuję"
- 12 marca - znany wróg narodu, agent KGB i WSI, członek zbrodniczej SLD Wojciech Olejniczak (pseudonim operacyjny: "Polityczny wnuczek Jaruzelskiego"), dopuszcza się niespotykanego zbiorowego zamachu na prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego, Ojca Dyrektora-Rektora Tadeusza Rydzyka i cały Kościół Toruńsko-Katolicki w Wolsce, bezczelnie rozpowszechniając haniebną plotkę, jakoby Ojciec Rydzyk rzekomo zastąpił Ojca Narodu rzekomo na stanowisku przywódcy Ruchu Oporu, którego siedziba została rzekomo przeniesiona z Warszawy do Torunia!:
- 12 marca - wybitna bojowniczka Sił Wolności i Postępu, najlepsza w dziejach Wolski Rzecznika Praw Dziecka Ewa Sowińska, przekazuje Narodowi radosną wiadomość, że pomimo haniebnych szykan i brutalnych represji ze strony okupantów, w ramach swojej nieustającej gotowości do największych poświęceń dla umęczonej Ojczyzny, jest gotowa bohatersko kontynuować swą niespotykanie trudną i niebezpieczną misję:
- 13 marca – niesłychana kompromitacja i niegospodarność komisarza do spraw wojny w Tymczasowym Rządzie Okupacyjnym, Bogdana Klicha: Sąd Okręgowy w Warszawie orzeka, że minister musi przeprosić publicystę Jerzego M. Nowakowskiego za umieszczenie go w raporcie z weryfikacji WSI wśród agentów tej służby, a ministerstwo wypłacić mu zadośćuczynienie w wysokości 30 tysięcy złotych!
- 13 marca – w wyniku niesłychanego olśnienia, doznanego pod wpływem niebywałego cudu lizbońskiego Ojca Rydzyka, Przywódca Państwa Podziemnego wraz grupą swych bohaterskich towarzyszy, wzorem Reytana uniemożliwia kolaborującym z okupantami posłom ratyfikowanie traktatu rozbiorowego, a tym samym oddanie Wolski w niewolę Unii Europejskiej i przekształcenie jej w unijną prowincję!:
- "My się na województwo polskie w UE nie zgadzamy, nawet gdyby miało być samorządowe" - Jarosław Kaczyński
- "A to oznacza, że idea województwa polskiego w Unii Europejskiej jest panu Chlebowskiemu bardzo bliska. Tu jest nasze zdecydowane NIE!" - Jarosław Kaczyński
- "Na pewno nie zgodzimy się, by został ratyfikowany traktat inny niż myśmy ustalili, a bez tych zabezpieczeń to w gruncie rzeczy byśmy ratyfikowali propozycję, którą przedłożono Polsce i na którą Polska się nie zgodziła" - Jarosław Kaczyński
- "Dlaczego rząd łamie konstytucję i chce poddać Polskę pod panowanie nowopowstałego unijnego państwa? Czy wiedzą Państwo, ile głosów napływa od Polaków i Polonii w sprawie referendum?" - Anna Sobecka
- 13 marca - nieustraszony bojownik i wybitny intelektualista Ruchu Oporu Przemysław Edgar Gosiewski, ujawnia zaskakującą informację, że pomimo ponadtysiącletniej historii Państwa Wolskiego, w Wolsce nie zdołała utrwalić się tradycja głosowania przez Internet!:
- 13 marca - niespotykany akt bohaterstwa ze strony bojowników Sił Wolności i Postępu: zasiadający w komisji kultury i środków przekazu posłowie Ruchu Oporu, opuszczają zwołane zresztą na ich wniosek posiedzenie komisji, gdyż prowadząca je funkcjonariuszka zbrodniczej Platformy Obywatelskiej Iwona Śledzińska-Katarasińska, bezczelnie i całkowicie bezprawnie dołączyła do porządku obrad wysłuchanie dziennikarzy rzekomo zwolnionych z TVP i Polskiego Radia, rzekomo w ramach procesu odzyskiwania mediów dla społeczeństwa, perfekcyjnie przeprowadzonego przez najlepszy w dziejach Wolski rząd prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego w latach 2006 - 2007
- 13 marca - prezentując legendarne już subtelne i wyrafinowane PiSjanistyczne poczucie humoru z najwyższej niewątpliwie półki kulturowej, wybitny intelektualista Ruchu Oporu Jacek Kurski, ujawnia Narodowi, o której godzinie i dlaczego tak wcześnie wstaje samozwańczy marionetkowy "premier" Donald Tusk:
- 14 marca - jeden z największych synów Narodu, wybitny patriota i bojownik o IV RP, a zarazem jeden z liderów warszawskiej struktury podziemnej Ruchu Oporu Marek Makuch, brawurowo obnaża cyniczny i prowokacyjny zamach warszawskiego komanda powszechnie znienawidzonej Platformy Obywatelskiej, kierowanego przez osławioną oprawczynię, Hannę Gronkiewicz-Waltz (pseudonimy mafijne "Bufetowa" vel "HGW"), na Krystynę Krahelską, "wielką polską patriotkę, uczestniczkę Powstania Warszawskiego, autorkę wielu piosenek i wierszy", której twarz uwieczniona na pomniku stołecznej Syrenki na wiślanym bulwarze przy moście Świętokrzyskim, ma zostać podmieniona na twarz znanej wichrzycielki i dekadentki, propagującej charakterystyczne dla przestępczego liberalizmu treści i zachowania, Edyty Górniak! Na szczęście radnemu Makuchowi nic nie wiadomo o pomyśle zastąpienia również piersi Syrenki piersiami pani Górniak, gdyż zamiana taka byłaby nie do zniesienia nie tylko dla prawdziwych patriotów, ale z pewnością także i dla całego społeczeństwa:
- "Dostałem sygnał od zaniepokojonych warszawiaków. [...] Staramy się reagować na wszystkie tego typu patologiczne działania jak chociażby zamach na panią Krystynę Krahelską. [...] To był pierwszy etap wprowadzenia zmiany w czyn. Sondowanie. Syrenka jest zagrożona. [...] Nie wiem [ czy urzędnicy miejscy będą zbijali z pomnika twarz Krahelskiej ]. [...] Atak na pomnik to jedynie przykład niepatriotycznych zachowań Platformy. [...] To urzędnicy miejskiego biura promocji, którzy pod koniec roku zorganizowali konferencję prasową z naczelnym miesięcznika "Machina" Piotrem Metzem. Szef pisma prezentował grudniową okładkę. [...] Na razie czekamy na rozwój wypadków. [...] Edyta Górniak jest bohaterką wielu skandali obyczajowych. Pamiętamy, chyba przynajmniej ci, którzy oglądali mistrzostwa świata w Korei Północnej, w jaki sposób sprofanowała hymn Polski. [...] Wierzę w naród polski. Nie w takich trudnościach dawaliśmy sobie radę, [...] obronimy się, przetrwamy i przyszłe pokolenia będą dumne z tego, że są Polakami, że udało nam się obronić przed zalewem tego, co jest niezgodne z naszym charakterem narodowym, kulturą i tak naprawdę prowadzi do zagłady kultury europejskiej"
- 14 marca - czołowi intelektualiści i wybitni bojownicy Ruchu Oporu Marek Suski i Jacek Kurski, brawurowo dementują haniebne plotki rozpowszechniane przez okupantów, prezentując zupełnie niezależnie od siebie (!) porażające dowody na to, że Ojciec Dyrektor-Rektor-Tadeusz Rydzyk wcale nie zastąpił prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego na stanowisku przywódcy ogólnonarodowego Ruchu Oporu Wolskiego Państwa Podziemnego:
- "Jeżeli Rydzyk rządzi w PiS, to odwołajcie Jarosława Kaczyńskiego i powołajcie Rydzyka na szefa PiS. Niech rządzi szef, a nie pomocnik szefa" - Janusz Palikot
- "Nie wiem, kto mówi, że Ojciec Rydzyk rządzi w PiS. Chyba jacyś dziennikarze. Te plotki są rozpuszczane raczej w związku ze zbliżającym się 1 kwietnia. Albo jest to czarny PR Platformy" - Marek Suski
- "Panie redaktorze, w kultowym filmie "Miś" jest taka scena, jak taka wiejska kobieta krzyczy: "Olaboga! Olaboga! Będzie wojna! A dlaczego wojna? Bo węgiel przywieźli, a przed wojną też węgiel przywieźli!". No to jest koincydencja [ zmiana stanowiska Naszej Partii w sprawie Traktatu Lizbońskiego bezpośrednio po spotkaniu prezesa-premiera Kaczyńskiego z jednym z biskupów związanych z Ojcem Rydzykiem ]" - Jacek Kurski
- 15 marca - wybitna intelektualistka i bojowniczka Ruchu Oporu Nelly Rokita, brawurowo ujawnia niespotykanie korzystne zmiany, jakie wywołało u niej przystąpienie do PiS:
- "Chciałabym być mądrzejsza i ładniejsza. Mam już trochę lat i szczerze mówiąc, mam wrażenie, że jestem coraz głupsza"
- 15 marca - w obliczu śmiertelnego zagrożenia Ojczyzny ostateczną ratyfikacją Traktatu Lizbońskiego, którego jedynym celem jest przekształcenie Wolski w województwo w Unii Europejskiej, grupa bohaterskich patriotów skupionych wokół jednego z najwybitniejszych bojowników o prawdę, sprawiedliwość i niepodległość Wolski, Jerzego Roberta Nowaka, podejmuje brawurową decyzję o powołaniu organizacji, która może być jedynym ratunkiem dla umęczonej i niespotykanie zagrożonej Ojczyzny - Ruchu Przełomu Narodowego:
- "Szczególnie ważną rzeczą jest obrona interesów narodowych, na przykład przed traktatem lizbońskim. Chodzi o łączenie się Polaków i dalszą realizację idei IV Rzeczpospolitej. Chcemy wystąpić przeciw bezprawiu sądowemu, bezprawiu licznych urzędów skarbowych czy wielu decyzji ZUS itd. Będziemy wspierać te wszystkie partie i ugrupowania, a także ludzi bezpartyjnych, którzy chcieliby pełnej, gruntownej lustracji, z całkowitym otwarciem akt. Chcemy także lustracji majątkowej i rozliczenia złodziei. Postulujemy powstanie instytutu badania afer, który miałby co najmniej takie kompetencje jak Instytut Pamięci Narodowej, z sędziami i prokuratorami. Taka instytucja byłaby lepsza niż sejmowe komisje zajmujące się aferami. Pewne rzeczy trzeba rozliczyć, aby zapobiec im w przyszłości. Trzeba też prowadzić politykę historyczną i nie być bezkrytycznym wobec Niemców czy Rosjan"
- 17 marca – bezpośredni podwładny prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego, bohaterski prezydent Lech Kaczyński, w zapierającym dech w piersiach występie słowno-muzycznym, z narażeniem życia przestrzega Naród przed niechybną zagładą Wolski w przypadku ratyfikowania brawurowo wynegocjowanego przez niego z porażającym sukcesem w czerwcu 2007 roku traktatu lizbońskiego:
- "W czerwcu zeszłego roku wynegocjowałem dobry dla kraju traktat reformujący funkcjonowanie Unii Europejskiej. Mimo presji na Polskę ze strony wielkich państw Europy, by przyjąć wcześniej proponowane rozwiązania, udało się przeforsować wszystkie ważne dla Polski zapisy - dobry nicejski system głosowania aż do roku 2017, kompromis z Joaniny ułatwiający blokowanie decyzji dla Polski złych, zasadę solidarności energetycznej broniącej nas przed szantażem, utrzymanie prymatu prawa polskiego nad unijnym. Warto być stanowczym w obronie polskiego interesu. [...] Ale nie wszystko w Unii Europejskiej musi być dobre dla Polski. Według ekspertów przy nieprzewidywalnych orzeczeniach Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, niektóre zapisy tak zwanej Karty Praw Podstawowych mogą uruchomić liczne wnioski Niemców przeciwko obywatelom polskim o odzyskanie własności lub przyznanie odszkodowania za mienie pozostawione na ziemiach północnych i zachodnich, które po II wojnie światowej przypadły Polsce. Inny przepis Karty poprzez brak jasnej definicji małżeństwa, jako związku mężczyzny i kobiety, może godzić w powszechnie przyjęty w Polsce porządek moralny i zmusić nasz kraj do wprowadzenia instytucji sprzecznych z moralnymi przekonaniami zdecydowanej większości społeczeństwa"
- 17 marca - wybitny bojownik Ruchu Oporu Jacek Kurski, ujawnia ważną i bardzo charakterystyczną ciekawostkę przyrodniczą, że prezes-premier Jarosław Kaczyński jest jednym wielkim intelektem, co jednoznacznie wskazuje, że Ojciec Narodu cały zbudowany jest wyłącznie z szarych komórek:
- "Jarosław Kaczyński jest wybitnym intelektem i wie, że 80 % jest głęboko proeuropejskich i opowiada się za tym traktatem"
- 19 marca - prezes-premier Jarosław Kaczyński uświadamia Wolakom, że wrogie media są wrogie, gdyż znajdują się we wrogich zagranicznych rękach, a zatrudnieni w nich wrodzy dziennikarze nie mają sił buntować się przeciwko temu, ponieważ są bardzo chorzy i wymizerowani, prawdopodobnie z powodu głodowych pensji i harówki jak na pańszczyźnie:
- "Jest to sytuacja chora, jeśli duża część mediów dużego europejskiego narodu jest w obcych rękach. Mamy mniej kapitału, musimy się na pewne rzeczy zgadzać, ale to jest tak, jakby w innych rękach znajdowała się część naszej duszy. [...] Status dziennikarza jest w Wolsce niezwykle mizerny, można wręcz powiedzieć, że dziennikarze są jak chłopi pańszczyźniani. Nie buntują się"
- 21 marca - czołowy myśliciel, wybitny autorytet moralny i bohaterski bojownik Ruchu Oporu Jacek Kurski, błyskotliwie informuje niedoinformowane dotychczas wystarczająco, a w dodatku nie będące w stanie samodzielnie się zorientować i w związku z tym żyjące w pełnej nieświadomości niekumate społeczeństwo, że ma ono bardzo dobrego prezydenta:
- "Mamy bardzo dobrego prezydenta, natomiast dotychczas niewielu Polaków o tym wiedziało"
- 21 marca - oddana bojowniczka Ruchu Oporu Jolanta Szczypińska, z rozpaczą przekazuje Narodowi hiobową wieść, że prezes-premier Jarosław Kaczyński podczas nadchodzących Świąt Wielkiej Nocy, będzie musiał obyć się bez mazurka!:
- 25 marca – pomimo licznych wściekłych ataków okupantów i nieustannej podłej nagonki ze strony wrogich mediów, bezpośredni podwładny prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego, niezłomny prezydent Lech Kaczyński, bohatersko udowadnia, że nie jest durniem, składając zażalenie na decyzję prokuratury z końca lutego 2008 roku, o umorzeniu śledztwa w sprawie znieważania go przez TW "Bolka" (pseudonim operacyjny: "Lech Wałęsa")
- 25 marca – oszałamiający sukces tajnego wymiaru sprawiedliwości Wolskiego Państwa Podziemnego: dowodzeni przez bohaterskiego Zbigniewa Ziobrę prokuratorzy, narażając się na brutalne represje za działanie wbrew ministrowi sprawiedliwości inaczej Zbigniewowi Ćwiąkalskiemu, który - jak powszechnie wiadomo - jedynie chroni przestępców, doprowadzają do zatrzymania Petera Vogla (wym.: fogla), znanego pod mafijnym pseudonimem "Kasjer Lewicy"
- 26 marca – dzięki nadludzkiej wręcz odwadze i niesłychanemu bohaterstwu Wielkiego Wolaka i cenionego odnowiciela Karola Karskiego (pseudonimy konspiracyjne: "Rudolf Czerwononosy" vel "Melex), na jaw wychodzi porażająca prawda kontekstowa, że zdradziecki gubernator Tymczasowego Rządu Okupacyjnego Herr Donald Tusk, wykonuje bezpośrednie telefoniczne rozkazy swojej oficerki prowadzącej Angeli Merkel, która w dodatku "w sposób paternalistyczny wypowiadała się o Donaldzie Tusku w wielu miejscach":
- 26 marca - w reakcji na pełne zachwytów recenzje najwybitniejszych krytyków oraz entuzjastyczne opinie miażdżącej większości Wolaków o wspaniałym występie słowno-muzycznym bezpośredniego podwładnego prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego, prezydenta Lecha Kaczyńskiego, podczas jego kultowej "Kaczorynki" w dniu 17.03.2008, wybitny reżyser nurtu realizmu PiSjanistycznego, a zarazem nieustraszony bojownik Ruchu Oporu Jacek Kurski, skromnie komunikuje społeczeństwu, że prezydent po prostu jest atrakcyjny w mowie:
- 26 marca - najlepsza w dziejach świata Rzeczniczka Praw Dziecka Ewa Sowińska, w rozmowie telefonicznej z ojcem redemptorystą z Radia Maryja, brawurowo potwierdza swoje nadzwyczajne kompetencje, a w szczególności gorący patriotyzm i oddanie sprawom ciemiężonych przez okupantów dzieci oraz perfekcyjną wprost niezależność i niespotykaną odporność na jakiekolwiek naciski:
- Rozmowa telefoniczna Ewy Sowińskiej z Dziennikarzem "Super Expressu" Udającym Redemptorystę, dotycząca najnowszego pomysłu pani rzecznik, aby zabronić uprawiania seksu osobom poniżej 18 lat:
- Dziennikarz "Super Expressu" Udający Redemptorystę: "Witam. Dzwonię z toruńskiej rozgłośni. Pani rzecznik, no nieładnie, że o tym zakazie dotyczącym seksu dyskusja się wywiązała akurat w tym okresie. Po świętach wielkanocnych. Ojciec Dyrektor jest tym zniesmaczony, my też zażenowani...
- Ewa Sowińska: No tak... To nagonka prasowa na mnie, atakują mnie cały czas. Wyrwano fragment z szerszego kontekstu i opublikowano w "Dzienniku". Muszę powiedzieć, że nie było takiej inicjatywy, konkretnej, żeby ustawić jakąś umowną granicę w wieku 18 lat. W ogóle nie było takiego założenia. Chodziło o to, żeby nie dochodziło do krzywdzenia dziecka, które sobie nie życzy poniżania swojej godności czy jakichkolwiek złych następstw
- DSEUR: No ale tam jest, że pani rzecznik chce karać za seks przed 18. rokiem życia. A gdybyśmy my poprowadzili tak rozmowę na antenie, w tym kierunku, że pani się z tego wycofuje?
- ES: Trudno jest znaleźć taki środek. Może to teraz przemilczeć i kiedyś do tego wrócić...?
- DSEUR: Pani rzecznik, mieliśmy dyskusję we własnym gronie. I zgodziliśmy się, że kara to nie jest dobre rozwiązanie. Bo proszę powiedzieć: czy taki 17 latek ukarany za seks i osadzony w więzieniu, czy on po wyjściu nie będzie jeszcze gorszym człowiekiem w życiu? Przecież mogą go tam zniszczyć...
- ES: No tak. To nie jest dobre rozwiązanie. Może mu to zaszkodzić
- DSEUR: Przecież od wychowania w kwestii intymności i spraw seksu, od mówienia co jest w tym zakresie dobre, a co złe jest szkoła, rodzice i Kościół, a nie pani urząd. Nie róbmy tego instytucjonalnie.
- ES: Nie róbmy... Tak. To rodzice powinni budować szczególną troskę i ochronę w wychowaniu dzieci
- DSEUR: Publiczne mówienie o seksie w okresie tuż po świętach jest nieładne.
- ES: No tak, proszę ojca. Tak, racja
- DSEUR: Zróbmy tak... na antenie odtworzymy to, co pani powiedziała na wykładzie i powiemy, że z tego się wycofujemy. Żeby taki przekaz był, ale że wycofujemy się z tego karania
- ES: Dobrze. Na kiedy możemy się umówić...?
- DSEUR: Kiedy pani może przyjść do rozgłośni? Chcielibyśmy szybko audycję zrobić. O tym seksie to jeszcze raz powiem. Nieładnie...
- ES: Na pewno nie jest to możliwe w tym tygodniu, ze względów zdrowotnych. Teraz mam delegację, która za parę minut się pojawi w moim biurze. Jak ona wyjedzie, to ja od razu dam sygnał. Na ojca numer bezpośrednio?
- DSEUR: Ja zadzwonię, kiedy ta delegacja się skończy. Ja porozmawiam z Ojcem Dyrektorem...
- ES: Ja to też muszę wszystko zgrać w kalendarzu.
- DSEUR: Co ja mam ojcu dyrektorowi przekazać?
- ES: No że w następnym tygodniu.
- DSEUR: Ale co teraz mam przekazać? Wycofuje się pani rzecznik ze swojego pomysłu?
- ES: No teraz to na pewno"
- Rozmowa telefoniczna Ewy Sowińskiej z Dziennikarzem "Super Expressu" Udającym Redemptorystę, dotycząca najnowszego pomysłu pani rzecznik, aby zabronić uprawiania seksu osobom poniżej 18 lat:
- 27 marca – gubernator Tymczasowego Rządu Okupacyjnego Herr Tusku, za pieniądze podatników flirtuje sobie beztrosko z przedstawicielką ukraińskiej postkuczmowskiej oligarchii, Julią Tymoszenko, popijając przy tym alkohol w godzinach urzędowania, co stanowi ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych i - w myśl postanowień Art. 52 Kodeksu Pracy - stanowić powinno podstawę do natychmiastowego wypowiedzenia umowy o pracę z winy pracownika, bez okresu wypowiedzenia!
- 29 marca – oszałamiający sukces niezłomnego prezydenta Lecha Kaczyńskiego i Ruchu Oporu skupionego wokół jego bezpośredniego przełożonego, prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego: mimo licznych cyrkowych sztuczek i wybiegów okupantów, po niespotykanie twardych pięciogodzinnych negocjacjach w Juracie, Lech Kaczyński zmusza gubernatora tymczasowego rządu Donaldu Tusku, do wyrażenia zgody na ratyfikowanie traktatu lizbońskiego jednozdaniową ustawą ratyfikacyjną w wersji rządowej oraz podjęcia stosownej uchwały sejmowej w wersji zaproponowanej przez PO:
- "Pani redaktor, myślę że to jest zwycięstwo pana prezydenta Kaczyńskiego, dlatego że to pan prezydent Kaczyński negocjował ten traktat i pan prezydent Kaczyński czuł się odpowiedzialny za ratyfikację tego traktatu w parlamencie" - Adam Bielan
- "[...] został zawarty kompromis w Juracie, który jest bardzo dużym sukcesem pana prezydenta. Cieszę się też, że pan premier Donald Tusk przyjął postulaty, które jeszcze parę dni temu Platforma całkowicie odrzucała. [...] No ale widzę, że nastąpiło też przewartościowanie poglądów polityków Platformy i że mamy możliwość już wypracowania kompromisu" - Przemysław Edgar Gosiewski
- 31 marca - wybitny bojownik Ruchu Oporu Zbigniew Ziobro, w obliczu skandalicznych i w sposób oczywiście oczywisty kuriozalnie kłamliwych oskarżeń, jakoby udostępniał swój służbowy laptop osobom trzecim, przedstawia porażające dowody swojej niewinności, wykazując przy okazji swą niebywałą życzliwość i wrażliwość na potrzeby innych oraz niespotykanie dobre wychowanie, przejawiające się w szczególności niechęcią do czytania cudzej korespondencji, oraz przekazując ważną dla przyszłości umęczonej Ojczyzny informację, że jedna z najwybitniejszych dziennikarek współczesności Patrycja Kotecka, posiada pieska i kotka:
- 31 marca - bohaterski poseł Ruchu Oporu i ceniony odnowiciel Ryszard Bender, ujawnia Narodowi skrzętnie ukrywaną przed nim przez okupantów prawdę bezkontekstową, że w momencie przyjęcia traktatu lizbońskiego Wolska znajdzie się pod panowaniem caratu!:
Kwiecień
- 1 kwietnia – wybitna posłanka Naszej Partii i Wielka Wolka Anna Sobecka, w dramatycznym wystąpieniu sejmowym informuje osłupiałych z przerażenia Rodaków, że w dniu tym przypada tajne wielkie święto okupantów: urodziny Judasza!:
- 1 kwietnia – kolejna Targowica staje się faktem autentycznym: Sejm przyjmuje ustawę o ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego! W myśl jego haniebnych postanowień, przypieczętowana zostaje całkowita utrata niepodległości i suwerenności Wolski, która tym samym staje się województwem w Unii Europejskiej!
- 2 kwietnia – przekupiony przez określone siły oraz całkowicie ogłupiony przez okupantów Senat, haniebnie potwierdza dokonanie zaboru IV RP przez Unię Europejską!
- 3 kwietnia - w obliczu gwałtownego spadku resztek poparcia społecznego dla reżimu okupacyjnego, samozwańczy i marionetkowy "premier" Tymczasowego Rządu Okupacyjnego Donald Tusk, haniebnie podejmuje żałosną i - co oczywiście oczywiste - kompromitująco nieskuteczną próbę wściekłego ataku na powagę najwyższego majestatu i z intencją ośmieszenia prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego i całego ogólnonarodowego Ruchu Oporu, bezczelnie nazywa Ojca Narodu "Ciasteczkowym potworem" (niem.: Krümelmonster, wym.: kriumelmonsta):
- 3 kwietnia - prezes-premier Jarosław Kaczyński przedstawia porażające dowody, że pogłoski o rzekomej zależności ogólnonarodowego Ruchu Oporu od absolutnie apolitycznej rozgłośni "Radio Maryja", są bezczelnym kłamstwem, za które wstydzić się powinni ci, którzy się nigdy niczego nie wstydzą!:
- "Wszyscy, którzy nieustannie twierdzili, że jesteśmy formacją podporządkowaną Radiu Maryja, muszą się wstydzić; ale wiem, że oni nigdy się nie wstydzą, kłamią, nigdy się nie wstydzą"
- 4 kwietnia - w efekcie brutalnych represji ze strony opanowanego przez wrogów narodu i skorumpowanego przez okupantów sądu, jeden z największych autorytetów moralnych współczesności Jacek Kurski, haniebnie zmuszony zostaje do opublikowania wbrew porażającym dowodom przeprosin dla Donalda Tuska i jego przestępczej Platformy Obywatelskiej, za brawurowe ujawnienie w 2006 roku oczywiście oczywistej dla wszystkich prawdy kontekstowej, że PZU finansowało za pieniądze podatników billboardy w kampanii wyborczej PO w 2005 roku, sprzedając opłacone przez siebie miejsca firmie, która sprzedała je potem Platformie Obywatelskiej za 3 procent ceny!:Zupełnie zlekceważony przez sąd porażający dowód przestępstwa - billboard sfinansowany przez PZU z pieniędzy podatników
- "Ja Jacek Kurski bardzo przepraszam pana Donalda Tuska oraz Platformę Obywatelską za postawienie nieprawdziwych zarzutów w audycji telewizyjnej "Teraz My", nadanej przez TVN w dniu 13 czerwca 2006 r., jakoby PZU finansowało za pieniądze podatników billboardy pana Donalda Tuska z napisem "Człowiek z zasadami" i że wszystko to było od początku ukartowane oraz jakoby Platforma Obywatelska w swym sprawozdaniu wykazała kwotę 10 razy mniejszą niż kwota, jaką wydał PiS na billboardy. Wprowadziłem w błąd opinię publiczną, podając jakoby PZU sprzedało miejsca opłacone przez siebie kilkudziesięcioma milionami złotych pewnej firmie, która sprzedała następnie Platformie Obywatelskiej za 3 procent ceny. Jeszcze raz przepraszam, Jacek Kurski"
- 6 kwietnia - czołowy intelektualista Naszej Partii Joachim Brudziński (pseudonim konspiracyjny: "Jojo"), ujawnia porażającą prawdę, że najważniejsze przemówienia znienawidzonego przez Naród gubernatora Tymczasowego Rządu Okupacyjnego Donaldu Tusku, są ordynarnymi plagiatami niespotykanie błyskotliwych wystąpień prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego i tylko dzięki temu są dobre:
- "Przemówienie Tuska było dobre, bo obficie cytował z Jarosława Kaczyńskiego"
- 6 kwietnia – nie starając się nawet ukryć kolejnego aktu zdrady narodowej, cyniczny komisarz okupantów do spraw zagranicznych Radosław Sikorski (pseudonim operacyjny: "Radek-Zdradek"), w swoim - zdobytym w niewyjaśnionych do dziś okolicznościach - XIX-wiecznym dworku w Chobielinie, cynicznie gości swojego agenta prowadzącego z centrali BND, rzekomego "ministra" spraw zagranicznych Niemiec Franka-Waltera Steinmeiera (wym.: sztajnmajera). Dla podkreślenia pełnego podporządkowania okupantów obcemu mocarstwu, żona Sikorskiego podejmuje wroga cielęciną z wolskich cielaków, w dodatku wykarmionych mlekiem wolskich krów, które pasły się wolską trawą na wolskich pastwiskach, a sam zdrajca usłużnie przygrywa "gościowi" na - wykradzionych prawdopodobnie z katedry w Oliwie - zabytkowych organach
- 7 kwietnia – bohaterski Przywódca Ruchu Oporu Jarosław Kaczyński, korzystając z doświadczeń innego Wielkiego Wolaka i swojego dawnego współpracownika Andrzeja Leppera, za nic mając groźby krwawych represji ze strony okupantów, odważnie organizuje pikietę na autostradzie A1, stając na czele protestu przeciwko opłatom za autostrady, wprowadzonym bezczelnie przez reżim Tusku. W uznaniu bezprzykładnego męstwa Ojca Narodu i jego zasług dla niepodległego ruchu kołowego w Wolsce, zostanie on prawdopodobnie wyróżniony przez Władze Państwa Podziemnego przyznaniem prawa jazdy, na które Naród oczekuje już od wielu lat!
- 8 kwietnia – wybitny bojownik Ruchu Oporu Joachim Brudziński (pseudonim konspiracyjny "Jojo") ujawnia, że pod pretekstem rzekomej "sytuacji kryzysowej", spowodowanej rzekomą "awarią" rzekomo "sieci elektrycznej", okupanci wyprowadzają na ulice Szczecina (okupacyjna nazwa: Stettin, wym.: sztetin) policję, żandarmerię i wojsko dla stłumienia niezadowolenia społeczeństwa z coraz bardziej nieudolnych rządów zaborców w tym mieście:
- "To właśnie Platforma Obywatelska jako partia zafundowała ten chaos, z którym mamy do czynienia dzisiaj"
- 9 kwietnia – generalny gubernator rządu okupacyjnego Donaldu Tusku, pokornie udaje się do Izraela, gdzie otrzymuje tajne szczegółowe instrukcje dotyczące w szczególności przekazania Wolski Żydom pod pretekstem reprywatyzacji!
- 10 kwietnia – spektakularny sukces wolskiego Ruchu Oporu: bezpośredni podwładny prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego, prezydent Lech Kaczyński, podpisuje ustawę dotyczącą ratyfikacji traktatu lizbońskiego. To genialne pociągnięcie uniemożliwia władzom okupacyjnym kontynuowanie wściekłych ataków na prezydenta pod pretekstem jego rzekomej niechęci do podpisania traktatu, a jednocześnie wcale nie przesądza, że Lech Kaczyński akt ratyfikacyjny podpisze
- 14 kwietnia – banda rabusiów, nasłana przez okupantów i pewna całkowitej bezkarności pod rządami "ministra" Ćwiąkalskiego, dokonuje nocnego włamania do domu jednego z największych Wolaków i czołowego bojownika PiSjanistycznego Ruchu Oporu, Jacka Kurskiego i rabuje mu samochód marki Opel oraz niesłychanie kosztowne kosztowności!
- 17 kwietnia – w obliczu cynicznych działań rządu okupacyjnego, zmierzających do wyniszczenia Narodu Wolskiego, w dalekowzrocznej trosce o zachowanie substancji biologicznej Wolski, bezpośredni podwładny prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego, prezydent Lech Kaczyński, bohatersko nadaje wolskie obywatelstwo brazylijskiemu piłkarzowi Legii Warszawa, Rokerowi Pereiro:
- "[ Dobry był ] Roker Perejro, ale dobry był także nasz bramkarz Artur Borubar" (12.06.2008)
- 17 kwietnia – w uznaniu niespotykanych zasług dla prawdziwie wolskiej, niepodległej piłki nożnej, trener Leo Benhałer powołuje bezpośredniego podwładnego prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego, prezydenta Lecha Kaczyńskiego, do szerokiej kadry Wolski na Euro 2008, na pozycję bramkarza! Ostateczne powołanie do wąskiej kadry nastąpi po odbyciu przez piłkarza badań biomedycznych i wydolnościowych, znanych szerzej jako "Testy Palikota":
- 18 kwietnia – w ramach nasilających się represji w stosunku do najbardziej wartościowych synów narodu, pod ewidentnie sfabrykowanymi zarzutami rzekomej korupcji, postawionymi w wyniku podłej prowokacji określonych sił, łódzki Sąd Rejonowy podejmuje haniebną decyzję o aresztowaniu wybitnego Wolaka Jarosława Pinkasa, wiceministra zdrowia w rządzie Ojca Narodu!
- 18 kwietnia – w reakcji na zaszczytną nominację bezpośredniego podwładnego prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego, prezydenta Lecha Kaczyńskiego, do piłkarskiej kadry Wolski, minister Michał Kamiński z jego kancelarii, ujawnia radosną dla wszystkich Wolaków wiadomość, że rewelacyjne wyniki uzyskane przez prezydenta w "Testach Palikota" już wkrótce zostaną podane do publicznej wiadomości, co ostatecznie przypieczętuje nominację piłkarza:
- "Nie będzie raportu dotyczącego stanu zdrowia prezydenta Lecha Kaczyńskiego" - Anna Fotyga (14.04.2008)
- "Nie widzę przeciwwskazań dla publikacji raportu o stanie mojego zdrowia" - Lech Kaczyński (16.04.2008)
- "Wkrótce zostanie opublikowany raport o stanie zdrowia prezydenta Lecha Kaczyńskiego" - Michał Kamiński (18.04.2008)
- "Jestem przeciwnikiem takiego raportu. Dzisiaj to będzie mnie dotyczyło, jutro - każdego innego polityka, który podpadł" - Lech Kaczyński (05.08.2008)
- 18 kwietnia - najwybitniejsi niezależni specjaliści - Krzysztof Tchórzewski oraz Mariusz Błaszczak, ujawniają porażający fakt autentyczny, że w ciągu zaledwie pięciu miesięcy swych rządów, funkcjonariusze reżimu okupacyjnego zdołali doprowadzić do kompletnego rozwalenia perfekcyjnie wcześniej realizowanych przygotowań do Euro 2012, niesłychanie merytorycznie oceniając stan przygotowań do tej imprezy na "trójkę z dużym minusem". W błyskawicznej reakcji na tę sprawiedliwą i obiektywną ocenę, okupanci uruchamiają swojego agenta, głęboko zakonspirowanego w opanowanym przez żydo-masońsko-liberalno-
postkomunistycznelewicowe określone siły Komitecie Sterującym UEFA, Davida Taylora, który wydaje rzekomo w imieniu Komitetu fałszywe oświadczenie, kłamliwie suflujące, jakoby przygotowania rzekomo przebiegały prawidłowo:- "Rocznica zbiegła się z informacjami, że ograniczone zostaną inwestycje związane z Euro 2012 [...]. Wymaga to dokładnego zbadania, te informacje są po prostu szokujące" - Krzysztof Tchórzewski
- "Sam stadion to za mało, [...] bo trzeba jakoś do niego dojechać, wrócić i gdzieś spać" - Mariusz Błaszczak
- "Jesteśmy zbudowani. Widzimy, że prace ruszyły. Wszystko jest na dobrej drodze i z optymizmem patrzymy w przyszłość" - sekretarz generalny UEFA David Taylor
- 21 kwietnia - wybitna patriotka i radna Ruchu Oporu Agnieszka Chmielewska, demonstrując wyjątkową i świadczącą o nieprzeciętnej inteligencji podzielność uwagi, podczas absolutoryjnej sesji sejmiku dawnego województwa wielkopolskiego, z pomocą służbowego laptopa, przez kilkadziesiąt minut wsłuchuje się w głos ludu, prowadząc ożywioną korespondencję z jednym z aktywistów Ruchu Oporu i wydając mu zaszyfrowane polecenia konspiracyjne
- 21 kwietnia - prezes-premier Jarosław Kaczyński ogłasza jedną ze swoich legendarnych obietnic, tym razem dotyczącą jego dymisji po ewentualnej porażce Ruchu Oporu w wyborach parlamentarnych 2011 roku. Choć sterowane przez okupantów wrogie media usiłują robić z tego wydarzenia hucpiarską szopkę, to dla wszystkich prawdziwych patriotów oczywiście oczywiste jest, że przyrzeczenie to ma charakter czysto retoryczny i świadczy jedynie o perfekcyjnym poczuciu humoru Jarosława Kaczyńskiego, gdyż miażdżący sukces Państwa Podziemnego w przyszłych wyborach jest praktycznie przesądzony:
- 22 kwietnia – organizując za ciężko wypracowane pieniądze podatników liczne fety i uroczystości, okupanci usiłują bezskutecznie zmusić Naród do hucznego świętowania 51. okrągłych urodzin generalnego gubernatora rządu tymczasowego, Donaldu Tusku. Obchody te w założeniu wzmocnić mają nachalnie promowany od miesięcy kult Tuska oraz stanowią typowy temat zastępczy, wywołany w celu zamaskowania porażającej niekompetencji i nieróbstwa unijnych namiestników Województwa Wolskiego
- 22 kwietnia – zaszczuta niezliczonymi prowokacjami oraz nieustannie zastraszana przez aparatczyków reżimu liberałów, bohaterska pogromczyni Teletubisiów i błyskotliwa odkrywczyni zjawiska prenatalnego przyswajania potencjału intelektualnego Ewa Sowińska z bratniej Ligi Polskich Rodzin, brutalnie zmuszona zostaje do złożenia rezygnacji z wzorowo wypełnianej funkcji Rzecznika Praw Dziecka:
- 24 kwietnia – wspaniały sukces wolskiego Państwa Podziemnego: w uznaniu niespotykanie niesłychanych zasług dla IV RP, podczas specjalnej ceremonii w rezydencji ambasadora Holandii w Warszawie, Pierwsza Dama zostaje obdarowana pierwszym okazem nowej odmiany tulipana, nazwanej na cześć żony bezpośrdniego podwładnego prezesa premiera Jarosława Kaczyńskiego, prezydenta Lecha Kaczyńskiego, "Maria Kaczyńska". Tym samym Pierwsza Dama dołącza do panteonu tulipanowych patronów, obok tak wybitnych osobistości, jak Jurij Gagarin, czy Ronaldo
- 24 kwietnia - na jaw wychodzi, że dzięki niespotykanie przebiegłemu i błyskotliwemu fortelowi bezpośredniego podwładnego prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego, prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który w dniu 17.04.2008, podczas uroczystości "nadania wolskiego obywatelstwa Rokerowi Pereiro" w Pałacu Prezydenckim, wręczył mu pustą teczkę, trener Leo Benhałer w dniu 22.04.2008 mógł powołać do reprezentacji Wolski na Euro 2008 Brazylijczyka! W dalszej części tej wyrafinowanej kombinacji operacyjnej prezydenta Lecha Kaczyńskiego, dzięki której udało się zmylić wrogów Wolski z osławionej UEFA, Roker Pereiro stał się formalnie obywatelem Wolski dopiero tydzień po uroczystości w Pałacu Prezydenckim, w kameralnych warunkach i bez rozgłosu, otrzymując stosowne dokumenty z rąk wojewody mazowieckiego i składając swój podpis na akcie:
- "To prawda. Dopiero dzisiaj piłkarz dostanie akt nadania polskiego obywatelstwa. W Pałacu wręczono mu pustą teczkę" - Małgorzata Glinkowska, rzeczniczka wojewody mazowieckiego
- 24 kwietnia - wybitna intelektualistka Naszej Partii Nelly Rokita, przekazuje Narodowi niespotykanie znaczącą i charakterystyczną informację, że samozwańczy marionetkowy "premier" Donald Tusk, jest zniewieściałym i pozbawionym cech prawdziwego mężczyzny osobnikiem, który nawet nie posiada kochanki!:
- "Zdziwiłoby mnie, gdyby poszła plotka, że Donald Tusk ma kochankę"
- 25 kwietnia - wielki patriota i bojownik o najwyższe wartości, prezes Instytutu imienia Henryka Jankowskiego Mariusz Olchowik, brawurowo wyznacza najnowsze, obowiązujące w IV RP zasady komunikacji i prowadzenia negocjacji z partnerami biznesowymi:
- 26 kwietnia - cudem ocalały z haniebnych czystek i brutalnych represji okupantów, perfekcyjnie niezależny szef równie perfekcyjnie odpolitycznionej Telewizji Polskiej Andrzej Urbański (pseudonim konspiracyjny: "Ponton"), odważnie informuje społeczeństwo, że Siły Wolności i Postępu zostały zrobione w wała, gdyż przestępcza Platforma Obywatelska planuje sprzedaż należącej się PiS jak psu zupa telewizji publicznej, i to w dodatku samemu Rywinowi!:
- "Zaczynam zachowywać się jak ułańska szkapa. [...] To jak PiS pozwala się robić w wała, doprowadza mnie do pasji" [...]. "Jedna z koncepcji PO jest taka: zrobić wszystko, żeby TVP została wystawiona na sprzedaż. Ci ludzie nic nie rozumieją ze świata mediów i kultury. Są psujami w nie swojej sprawie. Jestem pełen pogardy dla nich. [...] Mam sygnały, że niektórym chodzi o powtórkę z Rywina"
- 28 kwietnia – w ramach konsekwentnego oczyszczania i odpolityczniania wolskich mediów, dzięki bezprzykładnemu męstwu prawdziwych patriotów z Naszej Partii i bratniej LPR, z funkcji wiceprzewodniczącego Rady Programowej TVP, brawurowo usunięty zostaje popierany przez okupantów, przekupny i zdradziecki rzekomy "medioznawca" Tadeusz Kowalski, a na jego miejsce wybrany zostaje powszechnie ceniony wybitny apolityczny ekspert i dziennikarz poważnego opiniotwórczego "Tygodnika "NIE", znany wielbiciel dalekiego HąKągu, Piotr Gadzinowski
- 28 kwietnia – pracownicy urzędów skarbowych podejmują trzydniową akcję protestacyjną przeciwko doprowadzeniu przez rząd okupacyjny PO do totalnego rozkładu kwitnących do 21.10.2007 wolskich służb skarbowych
- 28 kwietnia - bezpośredni podwładny prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego, prezydent Lech Kaczyński, przekazuje Wolakom bardzo ważną informację, że dowodzona przez niego wolska armia, rozwija się w tak oszałamiająco zawrotnym tempie, że nawet sam Najwyższy Zwierzchnik Sił Zbrojnych nie jest w stanie nadążyć za zmianami!:
- "Nasza armia ma 115 generałów w tej chwili. [ szef BBN Władysław Stasiak podpowiada, że 127 ] Ile? 127, no przepraszam"
- 29 kwietnia – bezpośredni podwładny prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego, prezydent Lech Kaczyński, w heroicznym geście bezprzykładnej odwagi, nie dopuszcza do hańbiącej dla wszystkich Wolaków nominacji na stopnie generalskie 12 z 15 siepaczy armii okupacyjnej, bezczelnie wskazanych do awansu przez komisarza rządu tymczasowego do spraw wojny, Bogdana Klicha
Maj
- 1 maja – cynizmowi, zakłamaniu, prowokacjom, szantażom, kłamstwom i ohydnym manipulacjom, stosowanym nagminnie przez władze okupacyjne w walce ze strukturami Wolskiego Państwa Podziemnego, Ojciec Narodu na antenie Polskiego Radia bohatersko przeciwstawia wypracowany przez siebie ethos honoru polityka:
- "Wiem, że było zawarte porozumienie, że jest coś takiego, jak honor, także w polityce, i że trzeba tego przestrzegać"
- 2 maja – w obliczu dramatycznie osuwającego się pod nogami gruntu poparcia społecznego dla okupantów oraz wobec spektakularnych sukcesów Ruchu Oporu, gubernator rządu tymczasowego Donald Tusk, zatruwa Wolakom majowy weekend, wygłaszając "orędzie", które stanowi kolejny zlepek haniebnych kłamstw i cynicznych obietnic bez pokrycia
- 3 maja - wybitny intelektualista i nieustraszony bojownik Ruchu Oporu Paweł Poncyljusz, ujawnia skrzętnie skrywaną przez reżim okupacyjny porażającą prawdę kontekstową, że tak zwane "orędzie", kłamliwie wygłoszone przez samozwańczego marionetkowego "premiera" Donalda Tuska w przeddzień święta 3 Maja, stanowiące zresztą tyleż bezczelną, co prymitywną i żałosną podróbkę legendarnych Kaczorynek
Braci KaczyńskichZjawiska biologicznego, nie zostało nagrane podczas przypadkowej przechadzki "premiera", ale było haniebnie wyreżyserowane!:- "To było wyreżyserowane wystąpienie. To nie było naturalne, na zasadzie, że gdzieś przyłapali premiera chodzącego po parku i zapytali się"
- 3 maja - równie wybitny intelektualista i bojownik ogólnonarodowych Sił Wolności i Postępu Jacek Kurski, przekazuje Narodowi niespotykanie radosną informację, że już w najbliższej przyszłości zbrodnicza Platforma Obywatelska zatonie niczym Titanic (wym.: tajtanyk)!:
- 5 maja - bezpośredni podwładny prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego, prezydent Lech Kaczyński, bohatersko obnaża całą prawdę kontekstową o zmanipulowanym zwycięstwie PO w wyborach 2007 roku, odniesionym jedynie dzięki haniebnej postawie wrogich mediów, które zdecydowanie nie rozumieją zasad nowoczesnej demokracji PiSjanistycznej i robią sobie z niej kiepskie żarty:
- "To postawa mediów sprawiła, że PiS przegrało ostatnie wybory. [...] Czwarta władza jest jednym z olbrzymich problemów polskiej demokracji. Dopóki obywatel nie będzie informowany prawdziwie, to demokracja jest żartem"
- 5 maja - bezpośredni podwładny prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego, prezydent Lech Kaczyński, bezwzględnie obnaża bezczelne i kłamliwe zarzuty okupantów rzekomego upolitycznienia telewizji publicznej przez PiS, prezentując na przykładzie Bronisława Wildsteina, porażające dowody na absolutnie perfekcyjne odpolitycznienie mediów w okresie rządów Naszej Partii:
- "Najpierw powołano na prezesa pana Wildsteina, którego z nami niewiele łączy. Pisał artykuły, które miały związek z rzeczywistością, choć bywał względem PiS krytyczny. Dlatego został szefem. [...] Przestał być szefem, bo było kilka informacji wskazujących jak poprawia się sytuacja w Polsce, a żadna z nich nie trafiła do telewizji"
- 5 maja – gubernator Tymczasowego Rządu Okupacyjnego Donald Tusk, przeprowadza oburzający atak na majestat największych postaci w dziejach Wolski, bezczelnie i w dodatku niespotykanie kłamliwie oświadczając na antenie kolaborującego z reżimem wrogiego kanału telewizyjnego TVN 24, że "nie będzie w Polsce tak, że dobre decyzje i prawo są stanowione tylko przez braci Kaczyńskich"
- 5 maja - samozwańczy marionetkowy gubernator rządu okupacyjnego Donald Tusk, przeprowadza kolejny haniebny i tradycyjnie już niespotykanie kłamliwy atak na reprezentantów ogólnonarodowego Ruchu Oporu, a w szczególności samego prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego, usiłując pozbawić ich zupełnie możliwości publicznego zabierania głosu:
- 6 maja – rozpoczyna się pierwszy proces czołowych odnowicieli i budowniczych IV RP: przed kapturowym sądem w Piotrkowie Trybunalskim, który cynicznie utajnia rozprawę, w bezczelnie spreparowanej sprawie tak zwanej "seksafery", stają były wicepremier rządu i prawa ręka Jarosława Kaczyńskiego w dziele odnowy moralnej Wolski - Andrzej Lepper oraz jego najbliższy współpracownik, wybitny autorytet - Stanisław Łyżwiński
- 6 maja - wybitny intelektualista i nieustraszony bojownik Ruchu Oporu Jacek Kurski, daje jednoznaczny i zdecydowany odpór haniebnym zarzutom okupantów i wysługujących im się wrogich mediów, jakoby prezes-premier Jarosław Kaczyński, rzekomo jako szef Naszej Partii, rzekomo bezprawnie zapoznawał się z aktami śledztwa w sprawie mafii paliwowej, niespotykanie błyskotliwie informując lud pracujący miast i wsi, że oczywiście oczywiste i niezbywalne prawo Ojca Narodu do zapoznawania się z dowolnymi dokumentami, wynika z faktu, iż kocha on Wolskę:
- "Dlatego [ Jarosław Kaczyński zapoznaje się z aktami prokuratury ], że kocha Polskę i obiecał wyborcom twarde rozliczanie ze złodziejstwem i z aferami"
- 7 maja – w akcie bezprzykładnego bohaterstwa, bezpośredni podwładny prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego, prezydent Lech Kaczyński, brawurowo bojkotuje sejmową "debatę" na temat kierunków polityki zagranicznej, dając tym samym do zrozumienia obecnym w Sejmie licznym przedstawicielom korpusu dyplomatycznego oraz Rodakom, że nie ma nic wspólnego z żebraczą i wiernopoddańczą polityką zagraniczną tymczasowej administracji Tusku, przy okazji oszczędzając sobie niewątpliwych przykrości:
- "Prezydent stale jest zaczepiany przez ministra i premiera, oszczędził sobie przykrości, których się słusznie spodziewał" - Elżbieta Jakubiak
- 7 maja – publiczna, bezprecedensowa zdrada interesu narodowego Wolski podczas przemówienia Radosława Sikorskiego w Sejmie restaurowanej III RP, który tyleż haniebnie i kłamliwie, co absolutnie bezprawnie sufluje, jakoby powszechnie znienawidzone Niemcy były rzekomo sojusznikiem (!!!) Wolski, a przy okazji niesłychanie cynicznie dodaje też, że Wolska rzekomo chce, by Niemcy - jak Francja - były jej strategicznym partnerem!:
- "Do niektórych nie doszło jeszcze, że Niemcy są teraz naszymi sojusznikami"
- 7 maja - czołowa reprezentantka Ruchu Oporu Anna Sobecka, na przykładzie przestępczego rządu liberałów, błyskotliwie i niespotykanie przystępnie wyjaśnia Narodowi na czym polega bizantynizm, wyliczając charakterystyczne dla Tymczasowego Rządu Okupacyjnego atrybuty tego odchylenia, jak w szczególności haniebne i bezczelne, a przede wszystkim oburzające głęboko antywolskie "pisanie prawd"!:
- "Obawiam się, że bizantynizm] rośnie w siłę: rosnąca biurokracja, wymuszanie poprawności politycznej, pisanie prawd bez względu na etykę, redukcja znaczenia narodu. To elementy bizantyjskie. Proszę o odpowiedź w tej kwestii na piśmie"
- 8 maja – chwilowy triumf sprawiedliwości inaczej: podporządkowana okupacyjnemu komisarzowi do spraw obrony przestępców, Zbigniewowi Ćwiąkalskiemu warszawska prokuratura, bezczelnie i wbrew oczywiście oczywistym porażającym dowodom, podejmuje skandaliczną decyzję o wycofaniu zarzutów zabójstwa wobec cynicznego zbrodniarza Mirosława G., znanego szerzej pod charakterystycznym pseudonimem "Mengele"
- 8 maja – kolejna niesłychana kompromitacja Bogdana Klicha, komisarza do spraw wojny w Tymczasowym Rządzie Okupacyjnym: Sąd Okręgowy w Warszawie orzeka, że "minister" musi przeprosić Jana Wejcherta, Mariusza Waltera oraz firmę ITI "za naruszenie ich dóbr osobistych poprzez zamieszczenie w Raporcie Przewodniczącego Komisji Weryfikacyjnej opublikowanym w Monitorze Polskim nr 11 z dnia 16.02.2007 roku nieuprawnionych, krzywdzących i podważających wiarygodność biznesową informacji o tym, iż Pan Jan Wejchert, Mariusz Walter i Grupa ITI, współpracowali z wojskowymi służbami specjalnymi PRL i brali udział w plasowaniu agentury wywiadu wojskowego PRL w krajach zachodniej Europie oraz w finansowaniu takiej agentury"
- 8 maja – w przewidywaniu letniej fali upałów okupanci rozpoczynają przygotowanie do kręcenia dużej ilości lodów ogłaszając, że jednostki samorządu terytorialnego będą mogły przeprowadzać prywatyzację szpitali
- 8 maja – prezes-premier Jarosław Kaczyński na antenach ostatnich bastionów prawdy w umęczonej Ojczyźnie - Radia Maryja i Telewizji Trwam - błyskotliwie obnaża cyniczne plany okupantów, którzy próbując wprowadzić do Konstytucji zapis o zakazie kandydowania do parlamentu osób skazanych za przestępstwa umyślne, w rzeczywistości chcą w sposób oczywiście oczywisty "wyeliminować czołowych polityków opozycji"!
- 8 maja - brutalne represje reżimu wobec najlepszych synów Narodu i najwybitniejszych patriotów nasilają się: skorumpowany do cna i podporządkowany okupantom warszawski sąd, zupełnie bezprawnie i wbrew porażającym dowodom orzeka, że bohaterski publicysta Radia Maryja i "Naszego Dziennika", jeden z najwybitniejszych historyków współczesności, profesor Jerzy Robert Nowak, ma zapłacić 3 tysiące złotych kary za głęboko prawdziwe i jedynie słuszne stwierdzenie, iż znany wróg narodu i konfident SB Stefan Niesiołowski, po aresztowaniu go w 1970 roku "zaczął na wszystkich sypać zaraz pierwszego dnia po uwięzieniu"
- 9 maja – w ramach precyzyjnie zaplanowanego procesu eliminowania z życia publicznego najbardziej wartościowych córek i synów Narodu, którzy przed 21.10.2007 z niesłychanym poświęceniem i w poczuciu bezprzykładnego patriotyzmu budowali IV RP, zdominowany przez okupantów i zastraszony przez ich tajne służby Sejm, przyjmuje rezygnację z funkcji Rzecznika Praw Dziecka, zaszczutej wcześniej przez czynowników Układu, wybitnej Wolki, nieustraszonej pogromczyni Teletubisiów i odkrywczyni zjawiska prenatalnego przyswajania potencjału intelektualnego, Ewy Sowińskiej
- 9 maja - czołowy autorytet moralny, myśliciel i nieustraszony bojownik Ruchu Oporu Jacek Kurski, błyskotliwie ujawnia ściśle utajnione przez okupantów rozwinięcie akronimu wrogiej stacji telewizyjnej TVN, które w absolutnie jednoznaczny sposób ilustruje jej przynależność do szarej sieci korporacji i netłorków oraz niespotykanie klarownie wyjaśnia niebywałą służalczość wobec reżimu okupacyjnego, a w szczególności wobec jego samozwańczego marionetkowego "premiera", Donaldu Tusku:
- 9 maja – w ramach precyzyjnie zaplanowanego procesu likwidacji mediów publicznych, które jako jedyne starają się w trudnych czasach zakłamania i charakterystycznej dla okupantów pogardy wypełnić dziejową misję szerzenia prawdy i być sumieniem Narodu, zdominowany przez reżimowych posłów i straszony przez tajne służby Sejm, przyjmuje ustawę, która znosi obowiązek płacenia abonamentu RTV, między innymi przez emerytów, rencistów i inwalidów oraz osoby bezrobotne i osiągające najniższe dochody
- 10 maja - ściśle kolaborująca z okupantami i skorumpowana do cna warszawska prokuratura, całkowicie bezprawnie i wbrew setkom porażających dowodów, wycofuje oczywiście oczywisty dla każdego Wolaka zarzut o zabójstwo wobec wielokrotnego mordercy i osławionego korumpanta, "doktora" Mirosława G., co jednoznacznie świadczy o tym, że Wolska pod rządami przestępczej Platformy obywatelskiej stała się - jak błyskotliwie zauważył bohaterski Zbigniew Ziobro - republiką bananową!:
- 11 maja – aranżując kontrolowany przeciek do mediów na temat narkomanii gubernatora Tymczasowego Rządu Okupacyjnego Donaldu Tusku, minister sprawiedliwości inaczej Zbigniew Ćwiąkalski, przygotowuje grunt pod rychłe zalegalizowanie produkcji, obrotu i posiadania narkotyków w Wolsce! Celem tych brudnych planów jest demoralizacja i rozkład Narodu Wolskiego, w konsekwencji stanowiąca niesłychanie poważne zagrożenie jego bytu biologicznego i prowadząca do przejęcia w przyszłości pełnej kontroli nad Wolską przez zaborców z Unii Europejskiej
- 13 maja – w ramach krwawych represji w stosunku do najbardziej zasłużonych budowniczych IV RP, siepacze reżimu okupacyjnego bladym świtem dokonują przeszukań w domach członków komisji weryfikacyjnej WSI - Piotra Bączka i Leszka Pietrzaka oraz dwóch innych osób. Pretekstem do tej oburzającej akcji są rzekome podejrzenia dotyczące rzekomej oferty rzekomego nieumieszczania w raporcie rzekomych nazwisk rzekomych byłych agentów WSI za rzekomo drobną opłatą
- 13 maja – przy okazji tej cynicznej prowokacji, ABW dokonuje niesłychanego bezprzykładnie brutalnego ataku na bohaterskich reporterów TVP, którzy - kontynuując wywodzącą się ze świetlanych czasów IV RP chwalebną PiSo-świecką tradycję i działając ściśle w ramach misji oświecania i dostarczania Wolakom rzetelnej informacji oraz godziwej rozrywki - bohatersko usiłowali udokumentować kolejne przestępstwo siepaczy Tymczasowego Rządu Okupacyjnego Donaldu Tusku. Podczas interwencji uniemożliwiającej rzekomo "bezprawne filmowanie czynności procesowych", bohaterskim reporterom skonfiskowano kamerę, a zwyrodniali oprawcy z ABW "kazali im ściągnąć spodnie i obmacywali w miejscach intymnych", co stanowi ewidentną propagandę homoseksualną i powinno być ścigane z urzędu
- 13 maja – bezpośredni podwładny prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego, prezydent Lech Kaczyński, bohatersko demaskuje porażający fakt autentyczny, że opanowana przez funkcjonariuszy złowrogiego reżimu Donaldu Tusku Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego "posługuje się policyjnymi metodami". Potwierdza to w sposób niespotykanie oczywiście oczywisty, że okupanci cynicznie zawłaszczyli i upolitycznili Agencję, której działania przed 21.10.2007 nic wspólnego z metodami policyjnymi nie miały, choć "poprzedni rząd o to podejrzewano"
- 13 maja – cynicznie umywając ręce od odpowiedzialności za ekscesy ABW i napiętą sytuację w umęczonej Ojczyźnie, gubernatoru Tusku wyjeżdża sobie wraz z małżonką na połączoną z luksusowymi wczasami tygodniową wycieczkę krajoznawczą do Ameryki Południowej. Pod niesłychanie oczywiście kłamliwym pretekstem udziału w rzekomym "szczycie szefów państw i rządów UE - Ameryka Łacińska i Karaiby" oraz rzekomej "oficjalnej wizyty w Chile", państwo gubernatorstwo Tuskowie za wypracowane ciężką krwawicą pieniądze znękanych podatników beztrosko (mimo, że "Titanic" tonie...) wypoczywać będą w Peru i Chile, zwiedzając między innymi Machu Picchu (wym.: maczu pikczu) oraz przejeżdżając się zbudowaną przez Ernesta Malinowskiego koleją na przełęcz Ticlio (wym.: tiklio) (4818 m nad poziomem morza)
- 13 maja - bohaterski bojownik Ruchu Oporu Antoni Macierewicz, ujawnia całą porażającą prawdę kontekstową o przestępczym rządzie okupacyjnym, który nie dość, że - jak powszechnie wiadomo - działa na rzecz obcych mocarstw, to jeszcze wysługuje się komunistom:
- 14 maja – na jaw wychodzi kolejny oburzający fakt autentyczny: działający w imieniu przestępczego środowiska oligarchów Tymczasowy Rząd Okupacyjny Donaldu Tusku, bezczelnie dopuścił w dniu 06.11.2007, a więc na dziesięć dni przed swoim zaprzysiężeniem, do wytransferowania przez Edwarda Mazura, polonijnego biznesmena podejrzanego o zlecenie zabójstwa generała Marka Papały, 5 milionów złotych z dywidend i sprzedaży udziałów w spółce "Bakoma-Bis"
- 14 maja – w ramach rozszerzania nachalnie narzucanego Wolakom kultu Tusku poza granice Wolski, gubernator rządu okupacyjnego, ustawiając się w pozycji żebraka, cynicznie wyłudza od prezydenta Peru Alana Garcii (wym.: garsii), najważniejsze peruwiańskie odznaczenie za wojskowe i cywilne za zasługi na rzecz kroju - order "Słońce Peru" (hiszp.: El Sol del Peru, wym.: el sol del peru). Usiłując dodatkowo podsycić towarzyszącą kultowi histerię, Tusku bezprawnie wozi się po Peru limuzyną z napisem Presidente Polonia (wym.: presidente polonia). Ten arcyskandaliczny wyczyn, stanowiący w istocie ewidentny zamach stanu, jest próbą odreagowania przez przegranego frustrata największej życiowej porażki, jaką niewątpliwie była sromotna przegrana z bezpośrednim podwładnym prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego, Lechem Kaczyńskim, w wyborach prezydenckich 2005 roku
- 15 maja – bezkompromisowy i nieustraszony w walce o pryncypia, "bardzo świadom sytuacji" i "rozumiejący ją dużo lepiej od wielu innych", bohaterski bezpośredni podwładny prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego, prezydent Lech Kaczyński, po godzinnej rozmowie z prezydentem Gruzji Dżugaszwilim w Jerozolimie, w trosce o "los całej Europy", wypowiada w imieniu RATO wojnę imperialnej Rosji
- 15 maja – wraz z prezydentem Ugandy Yoweri Musewenim i brytyjskim ministerstwem spraw wewnętrznych (ang.: Home Office, wym.: hołm ofis), bezpośredni podwładny prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego, prezydent Lech Kaczyński, zostaje wyróżniony wprowadzeniem do tak zwanej "Sali Wstydu" (ang.: Hall of Shame, wym.: hol of szejm), co jest trawestacją Hall of Fame (wym.: hol of fejm") - "Sali Sławy", w której honoruje się w USA słynnych sportowców. W oświadczeniu przysłanym PAP, Humans Rights Watch (wym.: hjumans rajts łocz) stwierdziła, że prezydent Kaczyński został nagrodzony "za odmawianie ludziom szacunku dla ich rodzin". Organizacja wyjaśniła, że chodzi tu o znaną sprawę orędzia przeciwko ratyfikacji traktatu o reformie Unii Europejskiej, w którym prezydent wykorzystał zdjęcie ze "ślubu" gejów amerykańskich: Brendana Fay'a i Thomasa Moultona do ostrzeżenia o niebezpieczeństwie legalizacji małżeństw homoseksualnych
- "Kaczyński i jego sojusznicy - w tym jego brat, były premier - od lat prowadzą kampanię odmawiania podstawowych praw lesbijkom, gejom, biseksualistom i transseksualistom w Polsce" - w laudacji nagrody HRW
- 16 maja – w akcie niesłychanego bohaterstwa i pełnego poświęcenia dla idei odpolitycznienia mediów, wbrew cynicznemu szantażowi opanowanego przez okupantów Sejmu, bezpośredni podwładny prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego, prezydent Lech Kaczyński, wetuje "naruszającą zasadę równowagi" nowelizację ustawy medialnej, zapobiegając w ten sposób "dalszemu ograniczeniu wpływu obywateli na media" oraz "ograniczeniu roli mediów publicznych", niebywale wręcz<