Kotka
Kotka - Anna Cugier-Kotka (łac.: Anna Saccharosium-Catus, ang.: Ann Sugar-Pussy, fr.: Anne Chatte du Sucre, niem.: Anne Zucker-Katz, ros.: Анна Сахар-Кошка - wym.: Anna Sachar-Koszka, hiszp.: Ana Azúcar-El Gato, węg.: Cukor-Macska Anna, fin.: Anna Sokeri-Kissa) - wybitna wolska aktorka, znana głównie z ról w spotach wyborczych. Tajna broń Jacka Kurskiego w wojnie z Platformą Obywatelską. Jacek Kurski poznał ją w październiku 2007 roku w studiu Superstacji. Zauroczony jej genetycznym patriotyzmem i skromnością zachęcił ją do pracy na rzecz Wolski.
Zaangażowanie pani Kotki do niespotykanie słusznej kampanii wyborczej PiS, było dla posła Kurskiego niewątpliwie zaszczytną misją, w którą zaangażowane były siły nadprzyrodzone, o czym poinformował on społeczeństwo w dniu 24.05.2009, w wypowiedzi dla "Dziennika":
- "To było dwa miesiące temu. Położyłem się spać i... to było jak dotyk anioła. Przyśnił mi się ten spot. Obudziłem się, spisałem ze snu scenariusz i teraz udało się nam go zrealizować."
Stosując w praktyce zasady dialektyki stosowanej, artystka z narażeniem życia przedarła się do obozu wroga, aby wystąpić w spocie wyborczym PO, jako pielęgniarka.
W roku 2009 w spocie wyborczym PiS obnażyła zakłamanie i lenistwo premiera Donaldu Tusku, dając mu żółtą kartkę. Ta brawurowa akcja medialno-propagandowa Jacka Kurskiego pokazuje jak nieprawdopodobnie dalekosiężne plany snuje najlepszy spin doktor PiS.
Spis treści
Groźby karalne
Pani Ania, po tym, jak ujawniła, że w spocie PO nie była prawdziwą pielęgniarką, lecz jedynie aktorką grającą pielęgniarkę, i że tak naprawdę Donaldu Tusku jej się nie podoba (bo bardzo słabo gra w piłkę), jest nieustannie prześladowana przez popleczników Donaldu Tusku. Na portalu nasza-klasa.pl otrzymała kilkadziesiąt pogróżek, a nawet gróźb karalnych (patrz: Dodatek):
- "Od czasu kiedy wystąpiłam w spocie PiS dostaję wulgarne, obraźliwe pogróżki. Są wśród nich i takie z których można wyczytać, iż grozi mi się śmiercią. Jest mi bardzo przykro, nie zasłużyłam na takie traktowanie."
Jacek Kurski nie ma wątpliwości, że te groźby to nie przypadek:
- " W momencie kiedy wyprodukowany zostaje spot w kampanii na temat niespełnionych obietnic Platformy Obywatelskiej, producent tego spotu trafia natychmiast do więzienia, a główna aktorka tego spotu pani Anna Cugier-Kotka dostaje pięćdziesiąt gróźb karalnych, które ją wyzywają od takich, owakich i grożą śmiercią!" (Kontrwywiad na antenie RMF FM, 26.05.2009)
Wspominając o producencie filmowym miał oczywiście na myśli nie Lwa Rywina, ale Michała Balcerzaka, współtwórcę filmu "Nocna zmiana".
Nie zważając na bezpośrednie zagrożenie śmiercią z ręki internautów, Kotka nie wahała się w dniu 05.06.2009 publicznie przyznać, że zagłosuje na PiS. A Donaldu Tusku - któremu pokazała już nie żółtą, a czerwoną kartkę - teraz będzie musiał ze spuszczoną głową zejść z boiska. Hańba mu!
Bestialskie napady
05.06.2009
Zemsta Donaldu Tusku nadeszła niezwłocznie. W dniu 08.06.2009 "Rzeczpospolita" doniosła, że w piątek przed wyborami, tj. 05.06.2009 Kotka została bestialsko pobita przed swoim domem:
- "Do napaści doszło przed jej domem w Warszawie. Aktorkę otoczyła grupa młodych mężczyzn, którzy ją brutalnie skopali. Kobieta trafiła do szpitala, gdzie została poddana obdukcji. Po udzieleniu jej pomocy wróciła do domu."
Jacek Kurski nie ma wątpliwości, kto za tym stoi:
- "Tę sprawę trzeba wyjaśnić. Bardzo zaskakujący splot wydarzeń, dokonuje się spektakularnego aresztowania producenta spotu PiS, a aktorka, która w nim zagrała, krytykując rządzącą partię, stała się ofiarą napaści."
Rzeczywiście, niezwykły zbieg okoliczności, że do pobicia doszło tuż przed wyborami. Jeszcze dziwniejsze, że informacja o tym nie była nagłaśniana w ostatnim dniu przed ogłoszeniem ciszy wyborczej, lecz ujawniono ją dopiero po wyborach. Ewidentny dowód na zmowę mediów.
Pełnię porażającego bestialstwa bojówek PO ujawniła sama Kotka w wywiadzie udzielonym zbrodniczej stacji WSI 24 w dniu 09.06.2009. Łamiącym się z bólu i emocji głosem zrelacjonowała szczegóły wściekłego ataku. W jej opowieści na plan pierwszy wybija się perfidia atakujących oraz współpracujących z nimi łże-mediów i funkcjonariuszy dyktatury:
- "W sobotę rano, nie bojąc się niczego, wyszłam do sklepu" - relacjonowała aktorka - "Było trzech panów, którzy zaczęli mnie wyzywać, a potem szarpać i kopać." - mówiła płacząca kobieta. Cugier-Kotka relacjonowała też, że mężczyźni ci zaatakowali ją w "czuły punkt":
- "Miałam dwa razy operowane kolano" - mówiła. Na dodatek - według pobitej - mężczyźni krzyczeli:
- "Możesz mnie w d... pocałować, sprzedajna dziwko PiS-u. Jak już mówisz w telewizji publicznej, to mów prawdę." [1]
Warto zwrócić uwagę na odwagę pani Anny oraz na datę wydarzenia. Sobota rano to dzień 06.06.2009 (nieprzypadkowa, satanistyczna data wydarzenia wywołuje dodatkowy dreszczyk grozy), a nie 05.06.2009 jak kłamliwie donosiła "Rzeczpospolita".
Na osobistą odpowiedzialność Tymczasowego Rządu Okupacyjnego wskazuje dalszy ciąg państwowych represji, jakie spotkały Kotkę:
- Cugier-Kotka twierdziła też, że "chciała zadzwonić do prywatnych lekarzy, ale okazało się, że nie ma możliwości przyjęcia jej i opatrzenia". Nie chciano jej pomóc, nawet jeśli płaciłaby za wizytę. - "Musiałam wezwać karetkę" - dodała. Dzisiaj aktorka jest umówiona na obdukcję i rozmowę na policji. - "To nie jest to przypadkowe" - zaznaczyła, oceniając zajście. Powodem jej rozgoryczenia jest fakt, że "nagle okazało się, że nie mam pomocy". Żadnej. - Nawet lekarze, adwokaci, wszyscy odwracają się ode mnie" - powiedziała w TVN 24.
Prawdopodobnie i tu doszło do medialnego przekłamania. Według poprzednich doniesień, Kotka została poddana oględzinom (tj. obdukcji) już w piątek, w dniu 05.05.2009. Kontrowersyjna jest także także fraza o szukaniu pomocy u prywatnych lekarzy. Każdy wyborca PiS, a jak wiadomo Kotka nim jest, jest genetycznie przeciwny prywatyzowaniu służby zdrowia, a korzystanie z opieki medycznej za pieniądze jest poniżej jego godności.
Wszystkie te szykany to jednak nic, w porównaniu z tym spotkało Kotkę z rąk brutalnej Policji:
- We wtorek w TVN24 aktorka opowiadała roztrzęsiona, że "policja nie chciała przyjąć zgłoszenia o pobiciu". - Jak to możliwe? - dopytywała. Według kobiety, odmowę przyjęcia zgłoszenia o pobiciu, policja argumentowała tym, że Cugier-Kotka "nie rozpoznała sprawców". Mariusz Sokołowski, rzecznik Komendy Głównej Policji, twierdzi, że było inaczej. O godzinie 14 na numer alarmowy 112 wpłynęło zgłoszenie o pobiciu. Jak relacjonuje Sokołowski, kobieta utrzymywała, że podszedł do niej nieznany mężczyzna, wykręcił jej rękę i kopnął w pośladki. - Na miejsce został wysłany radiowóz - zapewnił w TVN 24 rzecznik. Policjanci mieli poinformować ją, że mogło dojść tu do popełnienia przestępstwa, lecz aby ścigać sprawców, potrzebny jest odpowiedni wniosek poszkodowanej, bo pobicie jest przestępstwem ściganym na wniosek poszkodowanego.
- Dobrze byłoby, gdyby wraz ze składaniem takiego wniosku, były też dokumenty z obdukcji lekarskiej - mówił Sokołowski. - Do tej pory jeszcze takiego zawiadomienia nie złożono. Wiemy również, że nie ma takiej obdukcji - dodał Sokołowski.
(...)
- Myślę, że trzeba będzie wyjaśnić kilka rzeczy w tej sprawie - spuentował Sokołowski.
Szczególnie nieprzyjemnie brzmi ostatnie zdanie rzecznika Sokołowskiego. Kogo stara się chronić POlicja? Zasadnym wydaje się zadanie pytanie o bezpośrednią rolę Thuske w całym wydarzeniu. Według niepotwierdzonych doniesień w sobotni poranek brał on udział w treningu piłkarskim, miejmy nadzieję że nie POmyliły mu się piłki... Na szczęście dla niego na straży stoi niezawodna jak zawsze WSI 24 i uczynnie donosi:
- Reporter "Faktów" TVN w poniedziałek (a więc dwa dni po pobiciu), przeprowadzał z nią rozmowę na temat wyników eurowyborów. Kobieta ani słowem nie wspomniała o pobiciu (zarówno podczas nagrania, jak i po wyłączeniu kamer).
Pewne światło dla wyjaśnienia tej sprzeczności rzuciła sama Kotka w wywiadzie udzielonym 09.06.2009 "Superstacji". Wyznaje w nim, że nie została pobita:
- "Zaczęto mnie szarpać. Akurat ten człowiek, który mnie zaatakował - nie zostałam pobita, zostałam tylko zwyzywana, ale ten człowiek, który mnie zaatakował, nie zdawał sobie sprawy, że wystarczy mnie lekko kopnąć w moje kolano, które przeszło dwie operacje, żeby zrobić mi dużą krzywdę."
Jak więc widać kłamie POlicja, która twierdzi, że Kotka utrzymywała, jakoby została kopnięta w pośladki, a nie w kolano. Na szczęście kolano chyba za bardzo nie ucierpiało. W innym wywiadzie opowiedziała:
- "Uciekłam. Jak dostałam kopa w kolano, w moje chore kolano, które jest po dwóch operacjach, to natychmiast zwiałam stamtąd", [2]
Sama POlicja zachowuje się w sposób oburzający wobec tego niesłychanie skandalicznego incydentu, komentując traumatyczne przeżycia ofiary prześladowań POlitycznych.
- "Trudno powiedzieć, że odmówiła zeznań. Powiedział tylko, że jest zmęczona, źle się czuje i że może przyjdzie jutro. To jakieś żarty z policji. [...]" - powiedział portalowi Gazeta.pl Marcin Szyndler ze stołecznej policji po popołudniowej wizycie aktorki na policji.
- "To naigrywanie się z policji, działanie bardzo nieodpowiedzialne" - powiedział Mariusz Sokołowski, rzecznik Komendy Głównej Policji. "- Ta pani nie dostarczyła też obdukcji, a minął 4 dzień od zdarzenia." (09.06.2009)
Zmęczona aktorka znalazła jednak czas na rozmowę z reporterem TVN 24.
- "Nie wykluczam, że sprawa może mieć kontekst polityczny, a napastnicy mogli być inspirowani politycznie" - powiedziała 09.06.2009 w TVN 24 zaraz po wyjściu z komisariatu policji. Według niej nie był to wybryk chuligański, napastnicy wymieniali nazwę partii, wyglądali też na wykształconych ludzi. [3]
Dalsze informacje mogące POmóc w ujęciu napastników wywodzących się z wiadomej półki kulturowej, pani Kotka przekazała w wywiadzie dla Wirtualnej Polski (09.06.2009):
- W jakich okolicznościach doszło do napadu na panią?
- "Wybierałam się do sklepu, było po ósmej rano. Nie dotarłam na miejsce, bo pod moim domem otoczyło mnie trzech wyrostków, młodych chłopaków. Napastnicy skopali mnie w nogę, co było bardzo dotkliwie, bo przeszłam dwie operacje kolana. Nie zostałam dotkliwie pobita tak, jak to przedstawiły media, ale sprawcy naruszyli moją nietykalność cielesną, wystarczyło, że kopnęli w odpowiednią część ciała, teraz nie mogę chodzić."
- Rozpoznała pani napastników?
- "To się działo błyskawicznie, nie miałam czasu im się przyjrzeć, chciałam stamtąd uciec jak najszybciej. Nie wiem dokładnie, ile oni mogli mieć lat, może sobie siedzieli pod blokiem, pili piwko, być może to jest przypadek, jednak dla mnie to wszystko jest podejrzane." [4]
Dopiero 10.06.2009 Policja pofatygowała się do mieszkania aktorki, aby tam przyjąć formalne zgłoszenie o pobiciu.
- "Złożyłam oficjalne doniesienie. Jestem wykończona tym przesłuchaniem, rzeczywiście trwało trzy godziny" - poszkodowana żaliła się na represje organów ścigania.
Nie ulega wątpliwości, że funkcjonariusze zostali zmotywowani do pełnienia swoich obowiązków dopiero pod naciskiem Jarosława Pierwszego Troskliwego:
- "Jeśli będzie trzeba, wynajmiemy Annie Cugier-Kotce ochroniarza. Czujemy się za nią odpowiedzialni bo wyświadczyła nam przysługę" - deklarował prezes.
W kolejnym tygodniu (16.06.2009) okazało się, że obrażenia jakie odniosła pani Kotka podczas wzmiankowanego zajścia są poważniejsze, niż się powszechnie uważa. Utrzymująca się trauma nie pozwoliła jej na zidentyfikowanie napastników lub chociaż przygotowanie portretów pamięciowych.
- "Pani Anna Cugier-Kotka była wczoraj na policji, oglądała między innymi fotografie, które jej prezentowaliśmy, jednak nie wskazała żadnej osoby." [5]
Policja nie dostała też dotychczas od aktorki dokumentu z obdukcji, choć już kilka dni temu zapewniała, że obdukcję zrobiła. Świadczy to niewątpliwie o daleko posuniętej amnezji, będącej wynikiem ogromnego stresu podczas brutalnego zwymyślania przez nieznanych sprawców.
Ostatecznie sprawę rozstrzygnął Jarosław Kaczyński, który już 09.06.2009 z wrodzoną sobie przenikliwością, jasno wskazał wykonawców i prowodyrów tego bestialskiego napadu:
- "Nie ma najmniejszej wątpliwości, że chodziło tutaj o motywy polityczne. Nie wiem czy to zlecenie, czy wystąpienie pewnej części elektoratu Platformy Obywatelskiej, [...] ale domagam się aby sprawcy zostali schwytani i odpowiednio potraktowani. Mamy tu do czynienia z sytuacją skandaliczną, w której osoba popierająca partię opozycyjną podlega represjom. [...] Pod rządami PO Polska naprawdę maszeruje w stronę Białorusi."
O tym, że zlecenie pobicia Kotki wyszło z najwyższych kręgów rządowych, świadczy niezbicie wypowiedź Julii Pitery, która zapytana o pobicie była zdezorientowana i nie wiedziała, o które pobicie chodzi:
- "O którym pobiciu Cugier-Kotki mówimy? Bo były dwa: jedno w piątek, o którym napisano w "Rzeczpospolitej", że została pobita i odwieziona do szpitala. Drugie miało miejsce w sobotę przed sklepem, ale to nie było brutalne pobicie, tylko kopnięcie w kolano. Nie wiem o którym mówimy, muszę najpierw wiedzieć, czy były dwa, czy jedno."
Zastanawiające skąd Julia Pitera zna szczegóły pobicia i że były dwa, a nie jedno? Kotka nigdy o drugim pobiciu nie wspominała.
06.07.2009
Miesiąc po poprzednim zajściu Anna Cugier-Kotka znowu została pobita! Tym razem przez POlicjantów, brutalnych siepaczy Donaldu Tusku. Pod pretekstem, że jest pijana, POlicjanci nie chcieli jej wpuścić do sądu Warszawa-Wola przy ul. Kocjana. Gdy Pani Anna, wobec tej jawnej prowokacji, okazała słuszny gniew, POlicjanci obezwładnili ją i zatrzymali. Zmanipulowane badania alkomatem wykazały 1.6 promila alkoholu.
- "Była wulgarna i agresywna wobec funkcjonariusza. Kobieta miała kilkakrotnie uderzyć go długopisem i pomazać mu koszulę. Doszło do służbowego użycia siły" - sufluje Marcin Szyndler ze stołecznej POlicji.
Kulisy ohydnej prowokacji
Ze złożonej po incydencie deklaracji pani Anny wynika, że poprzedniego dnia wypiła trochę szampana (fr.: Vin de Champagne, wym.: wę de szampań), a w dniu napadu do obiatu - jedno piwo (fr.: La bière, wym.: labier), choć można być praktycznie pewnym, że w wyniku zastraszenia przez napastników, nie odważyła się ona na ujawnienie porażającego faktu, że do wypicia alkoholu została przez prowokatorów brutalnie zmuszona.
Świadczy o tym ponad wszelką wątpliwość potwierdzony badaniami lekarskimi fakt, iż pani Anna była w drugim miesiącu ciąży, będącej zresztą wynikiem czwartej próby zapłodnienia in vitro. W takich okolicznościach absolutnie niemożliwe jest, aby pani Cugier-Kotka z własnej woli spożywała alkohol w jakiejkolwiek postaci, gdyż stanowiłoby to niewątpliwie znaczące zagrożenie utrzymania ciąży, a dziecko pani Anny narażone byłoby na poważne wady rozwojowe oraz anormalności fizyczne, umysłowe i behawioralne, znane w medycynie jako Zespół Alkoholowy Płodu (ang.: Fetal Alcohol Syndrome), które dotyczą w szczególności spożywania przez przyszłe matki alkoholu w okresie intensywnego rozwoju płodu w pierwszym trymestrze ciąży.
Ten oczywiście oczywisty dla każdego logicznie myślącego obywatela fakt, w sposób jednoznaczny potwierdzają niespotykanie twarde dowody, wynikające z symulacji opartej na wyniku badania pani Anny alkomatem, które przytoczono1) poniżej.
- Założenia: pani Anna waży 75 kilogramów, szampana (fr.: Vin de Champagne, wym.: wę de szampań) w przeddzień incydentu piła na pełny żołądek, jedząc i będąc w dobrym samopoczuciu, pierwszy kieliszek 12-procentowego trunku wypiła o godz. 19:00, kontynuując konsumpcję przez 4 godziny (według deklaracji pani Anny, spożycie szampana (fr.: Vin de Champagne, wym.: wę de szampań) miało miejsce wieczorem, a nie w nocy).
- Wyniki symulacji: aby w poniedziałek o godz. 13:00 mieć 1,6 promila, to wieczorem w niedzielę trzeba wypić aż 2,5 litra szampana (fr.: Vin de Champagne, wym.: wę de szampań)
- Po wypiciu takiej ilości trunku, przed północą pani Anna miałaby 3,12 promila alkoholu we krwi. Do południa wskaźnik ten spadłby do 1,41 promila, ale po jednym piwie (fr.: La bière, wym.: labier) wypitym w dniu incydentu w południe, wzrósłby do prawie 1,6 promila, a więc wartości raportowanej przez kolaborujących z reżimem prowokatorów, których rzekomo pani Anna zaatakowała.
Przytoczone dane w jednoznaczny sposób wskazują, że pani Cugier-Kotka musiała zostać spojona przez prowokatorów alkoholem siłą, gdyż żadna kobieta, a w szczególności kobieta będąca w upragnionej od dawna ciąży, nie wypiłaby jednorazowo aż trzech i pół butelki szampana (fr.: Vin de Champagne, wym.: wę de szampań).
Przedstawione fakty świadczą o szczególnym bestialstwie siepaczy reżimu Tusku, którzy konstruując szeroko zakrojoną prowokację, dla doraźnych celów politycznych nie zawahali się w porażający sposób narazić życia i zdrowia fizycznego i umysłowego nienarodzonego jeszcze, niewinnego i całkowicie bezbronnego dziecka pani Anny Cugier-Kotki.
03.12.2009 - Skandaliczny finał obrzydliwej prowokacji
Pewni swej bezkarności i nie liczący się już z nikim ani z niczym okupanci, nie zawahali się użyć przeciwko pani Kotce nawet najbardziej skompromitowanych i niewiarygodnych metod.
Niewątpliwie do takich zaliczyć bowiem można skierowanie sprawy przeciwko pani Annie do sądu! Jak poinformowała w dniu 03.12.2009 Katarzyna Dobrzyńska z Prokuratury Rejonowej Warszawa Mokotów, do sądu złożony został akt oskarżenia przeciwko Annie C.-K., w którym postawiono jej całkowicie niewiarygodne i w sposób oczywiście oczywisty kłamliwe zarzuty znieważenia i naruszenia nietykalności policjantów (art. 222 i 226 kodeksu karnego). Zarzuty te zagrożone są drakońską karą do trzech lat więzienia.
Haniebna prowokacja zorganizowana przez okupantów
Kontynuując wściekłe ataki na Prawych Wolaków, które szczególnie nasiliły się w okresie kampanii prezydenckiej, siepacze reżimu okupacyjnego, posługując się z całą pewnością środkami psychotropowymi, spowodowali, że bohaterska dotychczas pani Anna udzieliła "wywiadu", w którym - z pomocą horrendalnych konfabulacji, kłamstw i manipulacji - usiłowała skompromitować Ruch Oporu oraz jego prominentnych bojowników.
Dla udokumentowania tej obrzydliwej i bezczelnej prowokacji liberałów z Platformy Obywatelskiej, przeprowadzonej zresztą przy współudziale znanego wroga narodu, Piotra Tymochowicza, który do tej haniebnej akcji udostępnił w dniu 24.05.2010 swój kłamliwy blog, poniżej zaprezentowano kluczowe fragmenty tego "wywiadu":
- "To był chyba najbardziej przewrotny pomysł w samej kampanii PiS-u, autorstwa Jacka Kurskiego, abym nie tylko była zaangażowana jako aktorka do spotu, ale również bym była twarzą samej kampanii lub jej części, abym udawała, uwielbienie dla zarówno samej partii jak i osoby prezesa czyli Jarosława Kaczyńskiego we wszelkich wywiadach i występach medialnych.
- [...] Cóż, tak dokładnie było, traktowałam to zwyczajnie, jako swoją pracę aktorską na nowym polu, które dotąd było mi nie znane, jako nowe wyzwanie…
- [...] Zwrócił się do mnie bezpośrednio Jacek Kurski. [...] Kurski wymyślił scenariusz. Wedle jego zamierzeń konieczne było, żeby zagrała to ta sama osoba, która wcześniej grała w spocie PO, czyli ja
- [...] W związku z tym, że się wahałam, zastanawiałam, spotkaliśmy się kilka razy. Formuła zagrania podwójnej roli – była dla mnie czymś nowym, poza tym nie oszukujmy się mam skrajnie odległe prywatne poglądy w stosunku do ideologii PiS-u, sądziłam też, że taka rola jakieś specjalnej chwały mi przecież nie przyniesie. Ostatecznie zgodziłam się. [...] A konkretnie podpisaliśmy dwie umowy. Jedna dotyczyła tylko i wyłącznie zagrania w spocie wyborczym PiS a druga była kontynuacją tej pierwszej i zgodnie z nią ja jako pani Ania ze spotu, miałam zagrać odpowiednią rolę przed wyborcami.
- [...] Wszystko było wyreżyserowane. Począwszy od tego jak mam się ubrać, by wyglądać jak taki przeciętny wyborca PiS, czyli, żebym miała na sobie stonowane dość toporne, kolorystycznie ciuszki, nie za bardzo sexi. To nie współgrało z moim stylem i sposobem ubierania ale musiałam się dostosować. Bo tak jak przebieram się w kostium wychodząc na scenę, tak w tym momencie musiałam wyglądać i grać panią Anię, osobę prywatną stojącą po stronie PiS-u, o czym wiedziałam tylko ja i politycy PiS.
- Także wszystkie moje wypowiedzi były szczegółowo dyskutowane. Zaczęło się od szkoleń medialnych, gdzie instruowano mnie jak mam rozmawiać z dziennikarzami, kontrolowane były moje wystąpienia na konwencjach, przygotowywano mi wręcz treści, które ja mam wygłaszać. Nawet moja odpowiedź na słowa św. pamięci posła Karpiniuka stwierdzające, że „ta pani i tak zagłosuje na PO” była ułożona przez sztabowców PiS. Zgodnie z ich zaleceniami miałam odpowiedzieć: „panie Karpiniuk, pan mi nie będzie mówił na kogo mam głosować.” Zagrałam to najlepiej jak umiałam.
- [...] Dobrze, … okoliczności związane z incydentem pobicia, były chyba najlepiej wyreżyserowanym aktem przez Jacka Kurskiego w stylu big brothera. Politycy PiS-u powiadomili media. Nie chciałam z tego robić żadnej afery.
- Nagle dowiedziałam się z mediów, że zostałam pobita, mimo że, powtarzam, w ogóle nie chciałam tego upubliczniać. Tę informację puścił ktoś z PiS-u. Później zadzwonił do mnie Kurski i jasno mi powiedział, że mam to upublicznić, z wyraźną sugestią, że zostałam pobita przez elektorat Platformy, czy raczej przez "bojówki Platformy".
- Pamiętam dobrze ten telefon, zadzwonił i mówi: – „za chwilę zadzwoni do ciebie pan z TVN, masz opowiedzieć wszystko na żywo, popłacz się tam wzrusz się troszeczkę“. Chcąc wykonać rolę zrobiłam to możliwie najbardziej wiarygodnie, wiedziałam cały czas, że jestem przecież związana kontraktem. To powodowało, że czułam się swoistą niewolnicą PiS-u, zakładniczką Kurskiego, Kaczyńskiego i całej tej grupy."
Bohaterskie wsparcie Jacka od Wehrmachtu
Jak donosi opiniotwórczy "Super Express", w maju 2009 Jacek Kurski własną piersią bronił pani Anny przed atakami przeważających sił liberałów:
- "Pamietam o Tobie. Rozmawialem z Prezesem. Będzie ok. W najgorszym wypadku Pani Posel. Choc prezes wolalby jakis dobry teatr dla Ciebie. Buziaki. Jestes dzielna. Nie zostawimy Cie." - SMS Jacka Kurskiego do Anny Cugier-Kotki [6]
Sam Jacek Kurski wyjaśnia, iż starał się załatwić pracę dla brutalnie prześladowanej przez PO aktorki: "Pragnąłem panią Annę wesprzeć w różny sposób, m.in. poprzez zapewnienie pomocy prawnika czy poszukiwanie nowej pracy bądź zlecenia. Świadczy o tym przytoczony sms z 31 maja 2009"
Dodatek
Oto dokładny rejestr gróźb karalnych, skierowanych pod adresem pani Ani na jej profilu w portalu nasza-klasa.pl. Zachowano pisownię oryginalną.
- Nic dodac, nic ujac. Pustota umyslu i banalnosc.
- Mi spot się podoba. Tak trzymać.
- mamy Cie! teraz sie zacznie :]
- Super spocik !! Za rok SLD załaci więcej :)
- A może po prostu talentu brakuje...?
- jak ci babo korki przeszkadzają to się wyprowadź na wiochę albo wślizgnij się do limuzyny kaczorka to może odpali ci jeszcze jakąś stówę
- do piekła
- zacietrzewiona i tłusta. w sam raz do pisu. no chyba, że sld zapłaci więcej...
- Powiem pani jedno - jestem z Gdańska ale sporo jeżdżę taksówkami po Warszawie. I taksówkarze zgodnie mówią - owszem są korki ale dlatego że HGW BUDUJE DROGI i wiedzą że SĄ ROBIONE INWESTYCJE. A jak Pani TOWARZYSZ i IDOL Kaczyński był prezydentem miasta - NIE BYŁO ŻADNYCH INWESTYCJI. Oto czemu teraz się stoi w korkach. Ja wolę żyć w kraju gdzie się buduje drogi. Wie Pani doskonale że PIS nie podpisał sam żadnej nowej umowy na inwestycję drogową. Jestem z Gdańska - Autostrada A1 ma 5 lat opóżnienia przez ministra Polaczka który anulował kontrakt. Dzięki niemu autostrada Grudziądz - Toruń będzie 5 lat później i ponad 2x drożej niż miała być zgodnie z umową podpisaną prez SLD jeszcze. Skundliła się Pani występując na wiecu. Reklamówka w TV to coś innego. Żal mi Pani i podobnych do Pani.
- naprawde żenujące. bez znaczenia poglądy, wartości moralne i przyjaciele. tylko kasa! zepsuta i obrzydliwa
- A ja zagłosuję na PO, bo choćby nie wiadomo ile Kaczyński z Kur*skim mi zapłacili, do prostytucji mi niespieszno.
- Prostytucja się panoszy. Tak to słowo pasuje najbardziej. Żenada!!!!!!!!!!!!
- Skończ kobieto,wstydu oszczędź.
- wiesz jak okresla sie sprzedajne kobiety? odpowiedz sobie sama
- Spot jest do bani. Komentuje wydarzenia w kraju, podczas gdy tym razem mamy do czynienia z wyborami do Parlamentu Europejskiego. Nie wiem jak korki w Warszawie (skądinąd spowodowane licznymi remontami) mają się do kompetencji urzędników w Brukseli? Jak wybory w 2007, mają się do tych obecnie, skoro mamy do czynienia z zupełnie różnymi instytucjami. Merytorycznie ten klip nie wnosi nic.
- PiSs on you.
- Staro rupieciaro,korki sa tez w USA ,w Japonii ,w Niemczech i w kazdym super rozwinietym kraju,wiec o czym ty bredzisz kobieto?A co do pilki to sie odpier.ol,bo to sport najpopularniejszy na swiecie i wara ci babo stara!Won!
- Powiedz tylko ile ? Ile Ci zapłacili ? Było warto siebie sprzedać ?
- Tak oto młodzieżówka POpaprańców traktuje kobiety :-(( Wstyd
- nie jestem w stanie wyobrazic sobie myslacej osoby, ktora zaglosowalaby na pis...wniosek:kasa lub patrz wyzej.
- I do was pisiaczki: nie jest to idealny rzad, troche wolno niektore rzeczy mu ida, ale bez przesady...to jest niebo a pieklo w porownaniu z tym co bylo. PS: Najbardziej podobaja mi sie te argumenty pis ze to dzieki pisowi bylo gites dobrobyt za ich rzadow...hehe
- To co pani zrobiła występując w tym spocie jest ponizej godności kobiety i stawia pania na równi z kotem alkikiem krotkorekim gosiem i innymi sługasami braci k... Jesłi ma pani dzieci to prosze pomyślec ze im wyrządza pani najwiekszą krzywde bo nikt normalny nie chciałby takiej matki. ps. Ile placą za bycie aparatem propagandy partyjnej?
- Niech sie pani wpisami nie przejmuje Pozdrawiam i szacun dla pani :)
- wstyd i hańba kobieto. sprzedac sie za kase i to publicznie :/
- czerwona kartka od NW.
- Oficjalnie i zgodnie z prawdą zaprzeczamy jakoby NW było młodzieżówką PO. To forum parapolityczne które podzielone jest między różne partie. A najliczniejszą aktualnie jest UPR... A Pani gratulujemy nosa do pieniędzy...
- ban od NW
- Za parę złotych zostałaś znienawidzona w całej Polsce. Graty za biznes życia.
- Uważam, iż postąpiła Pani w sposób karygodny sprzedając się dla dwóch partii politycznych w krótkim odstępie czasu i wprowadza Pani ludzi w błąd swoimi wynurzeniami w spotach. Jest to marketingowa prostytucja, ale niestety prawda jest taka, że niektórych ludzi można kupić. I nie mam nic wspólnego z młodzieżówkami politycznymi. Wszystkie partie są siebie warte, ale niech Pani wie, że skoro TYLU (!) ludzi coś Pani pisze, to coś jest na rzeczy. Większość nie zawsze ma racje, ale jednak w rażącej większości sytuacji problemowych, więc radzę się zastanowić nad swoim postępowaniem, bo jak na osobę wykształconą, z niezłymi stanowiskami w życiorysie (i nieźle płatnymi) pójść na polityczne reklamówki będące z sobą w kontrze, to po prostu żenada dla ludzi żyjących w tym kraju.
- Życzliwość i tolerancja to niewątpliwe zalety Naszej Klasy. Nie potrzebujesz wrogów - koleżanki i koledzy zupełnie bezinteresownie cię za... łatwią. Polska to piękny kraj tylko ludzie tu bardziej zakompleksieni niż gdzie indziej...
- Nie ma to jak sie sprzedac ze pieniadze . Zerowa moralnosc. Gratuluje!!
- panie tomczyk, pan jesteś naiwny czy głupi? ktoś sie sprzedaje raz jednej raz drugiej parti robiąc ludziom wodę z mózgu tylko po to żeby czerpać własne korzyści, po drugie wchodzi na kongres z politycznymi hasłami, które mają się nijak do rzeczywistości, oczerniając ludzi dobrej woli i pan oczekujesz życzliwości, tolerancji? krytyke skrajnego materializmu, dla którego nie liczą się wartości moralne nazywasz zakompleksieniem? gdzie takich gości sieją?
- DO WSZYSTKICH WYSTAWIAJĄCYCH TAK PRYMITYWNE I ŻENUJĄCE KOMENTARZE ! Trochę mi wstyd za was. Na codzień jesteście zapewne dobrymi, porządnymi kochającymi i tolerancyjnymi ludźmi. Zastanawiam się, skąd w was tyle jadu ? Jakie macie moralne prawo takimi słowami oceniać drugiego człowieka ? Może wam się nie podobać jedno, czy drugie ale możecie to wyrazić w cywilizowany sposób. Osobiście bardzo nie podobają mi sie wasze słowa, ale nie mam zamiaru tego oceniać w sposób obraźliwy. Choćby z szacunku do was jako ludzi. A tak na marginesie, to ten spot należy traktować wyłącznie jako praca aktora (fucha), więc trzeba odrzucić tu wszelkie sympatie i uprzedzenia do konkretnej partii (reklamowanego towaru). Czy jeśli ktoś został skrzywdzony np. przez bank reklamowany przez pana Marka Kondrata, to ma się na panu Marku wyżywać i go obrażać ? I nie mówcie proszę, że to coś zupełnie innego. Aniu ! Zawsze powtarzam, że trzeba się liczyć i przejmować opiniami ludzi którzy są dla nas życzliwi. Liczmy się z autorytetami a nie z ludźmi małymi. Są w życiu ważniejsze rzeczy ! Pozdrawiam - życzliwy każdemu
- Panie Dobosz. PIS wielokrotnie obrażał i oszukiwał artystów i wykorzystywał ich do swojej gry wyborczej. Kradł utwory za co był ciągany po sądach gdzie ich prawnicy cynicznie udawali idiotów ciągnąc sprawy jak najdłużej. I potem zatrudnia aktorkę nie tyle do spotu - czego nikt by nie zauważył- ale do publicznego umartwiania się za poprzednią rolę i występowaniu na zlotach jako gość specjalny !! sic !!Jest to tak kretyńskie, że działa tylko na najgorszych idiotów... A u ludzi reprezentujących jakikolwiek poziom intelektualny jest to obrzydliwe co pragniemy wyrazić w tych komentarzach.
- Szanowny Panie Dariuszu Nitkowski wykonywanie wyuczonego zawodu - pani Kotka jest aktorką - nazywa Pan sprzedawaniem się i skrajnym materializmem. Zmiany poglądów- wskutek nabywanych doświadczeń choćby - Pan oczywiście nie dopuszcza i nie toleruje. Lepiej też Pan wie jak wygląda rzeczywistość i kto jest człowiekiem dobrej woli a kto nie..No cóż?!... Pozostają tylko gratulacje.. Pozdrawiam
- Czy wyobrażasz sobie, że Marek Kondrat zaczyna reklamować np.PKO i mówi, że ING ukradło mu kupę forsy...
- panie dobosz: tu nie chodzi o prace aktora, bo wielu aktorów i piosenkarzy brało udział w reklamówkach tej czy innej parti. jesli ktos chce chałturzyc jego sprawa. czym innym jednak jest branie czynnego udziału w polityce tylko dlatego, że mi za to zapłacili. dziekuje Bogu, że ta gwiazda spotów raz jednej raz drugiej opcji nie jest politykiem, rządzącym naszym pięknym krajem, tym bardziej moim przełożonym czy rodzicem. i jeszcze jedno panie dobosz, kim pan jest, że sie za nas wstydzi? wszysyc sa tutaj pełnoletni, wiec zamiast marnowac czas pomyśl gdzie są granice ludzkiej przyzwoitości. ja ciebie tez nie bede obrażał pomimo że ty jednak obrażasz pisząc o małych ludziach... pani aktoreczka co innego, czynnie bierze udział w BRUDNEJ polityce pomówień i to za kasę. naprawde dziwie się, że wy starsi panowie tego nie rozumiecie... trzeba miec jakieś zasady w tym zmaterializowanym świecie, czy nie? prymitywny komentarz może byc bardziej twój panie dobosz, jeśli choc troche zrozumiesz wartośc człowieka i pieniądza w tym świecie
- Panie Marcinie. Pozwolę sobie tutaj krótko panu odpowiedzieć. Jestem człowiekiem zupełnie apolitycznym. Nigdy nie należałem do żadnej partii. Nie jestem też fanem PIS. Obserwując jednak życie polityczne, i poczynania różnych partii, mogę powiedzieć, że żadna z nich nie ma czystych rąk. I można polemizować, można wyrażać swoje oburzenie i i dezaprobatę na czyjeś zachowanie. Ale róbmy to w sposób kulturalny. Nie obrażajmy nikogo ! Tylko o to apeluję. Powszechnie wiadomo, ze agresja rodzi agresję. Po co nam to? Ja tego swojego komentarza nie adresowałem do konkretnej osoby. Czytając wszystkie opinie nie patrzyłem kto je pisał. Nawet jak jesteśmy bardzo wkurzeni, zaklnijmy, ale w duchu a na publicznym forum nie zniżajmy się do obraźliwych słów. Tylko tyle.
- panie tomczyk po pierwsze: nie jestem zdziwony, że pan tak pisze skoro razem pracujecie. nie jest pan obiektywny to conajmniej. po drugie: pomijam fakt, że chyba słabo wyuczony ten aktor skoro bierze udział w spotach politycznych. ALe branie udziału w kampanii wyborczej tylko dlatego, że sie dostało za to kasę to już nie jest aktorstwo-odsyłam do encyklopedii! po trzecie: na podstawie jakich doswiadczeń aktorka zmienia poglądy? pani aktorka mówi o drogach, że stoi w korkach, że ją oszukali. chyba nie będziesz mi pan wmawiał, że myślała że wybudują wszystkie drogi w ciągu dwóch lat... że premier gra w piłkę, że ceny poszły do góry? czy pani aktoreczka odczuwa wzrost cen artykułów spożywczych w swoim portfelu? pan nie rób ze mnie głupka bo sie pogniewamy całkiem. pani aktoreczka mówiła dokładnie to co kazał i za co zapłacił kurski. tak, potrafie rozróżnic człowieka dobrej woli (wielu, nie tylko PO) od człowieka złej (kaczyński np). widac umiejetnosci tej nie nabywa sie z wiekiem. dla mnie wchodzisz pan na tematy polityczne a tu nie chodzi o to w komentowaniu tego co robi aktorka. aktorka sprzedaje sie w tematach kluczowych dla całego społeczeństwa! wiec napisz pan cos madrego a jak nie to nie będziemy pisac.
- Szanowny Panie Dariuszu Nitkowski Pan naprawdę wszystko wie lepiej!...Pozdrawiam
- @Zbigniew Dobosz ;) Otóż właśnie nie podoba mi się podejście aby wszystko w sobie tłumić i zachowywać wzburzenie dla siebie. To byłaby zwyczajna znieczulica. Denerwuje mnie, że kampania zamiast wymianą argumentów jest emocjonalną wojną o najsłabszego wyborcę obliczoną na zochydzenie przeciwnika - i nie zamierzam się z tym kryć bo a nuż chociaż jedna osoba zastanowi się nad przekazywaną mu papką. Pozdrawiam
- dziekuje
- Przepraszam Cię, Aniu, że zajmuję miejsce w komentarzach, ale chcę o coś zapytać grono komentatorów. Co Państwo zatem sądzicie o Radosławie Sikorskim, Zycie Gilowskiej, Bogdanie Borusewiczu, Pawle Zalewskim i o Zbigniewie Relidze?
- a jaki oni mają zwiazek? czy którys z nich przeszedł bo dostał większą kasę? a jeśli tak to czy przeszedł tylko dla kasy? do wszystkich niewyspanych: to jest krytyka za to, że aktorka bierze kasę za kłamstwa i bez względu na poglądy. no ale oczywiscie bedą tacy którzy tego nie zrozumieją...
- Do Pana Marka: To tak jakbym wynajętego przez Pana hydraulika wynajął po panu i jeszcze kazał publicznie pana obgadać i maksymalnie zniesławić...
- Szanowny panie Marcinie. Właśnie przed chwilą pokazał pan jakimi metodami się pan posługuje. Klasycznie zmanipulował pan moją wypowiedź sugerując, że jestem za tłumieniem emocji zachowaniem wzburzenia w sobie. Cytuję siebie I można polemizować, można wyrażać swoje oburzenie i i dezaprobatę na czyjeś zachowanie. Ale róbmy to w sposób kulturalny. Gdzie ja tu sugeruję żeby cokolwiek tłumić? Ja tylko apeluję o kulturę. Można swój sprzeciw i dezaprobatę wykrzyczeć ale nie obrażać. Można zarzucać sprzedajność, podłość, świństwo, ale z klasą.
- Pani Anno, te nieprzychylne komentarze to zasługa głównie młodzieżówki PZPO, czyli Polskiej Zjednoczonej Partii Obywatelskiej. Dostali właśnie nowe instrukcje i potrafią pluć i w tak żenujący sposób obrażać Kobietę. WSTYD To świadczy tylko o poziomie intelektualnym Platformy - a w zasadzie jego braku. Polacy są z Tobą Pani Aniu - TAK TRZYMAĆ!
- Ludzie!!!! jak możecie robić sobie z prywatnego profilu FORUM??!! na tego typu rozmowy jest miejsce gdzie indziej!!!
- Magdalena Rak - rozlej ta flaszke :D
- debilny nick pani justyno? i tylko tyle masz pani do powiedzenia. to ja juz wole nick debilny... pisorów przywiało, koniec z dyskusja o moralnosci
- PANI ANNO KOTKO, niech się PANI NIE PRZEJMUJE TYM CO WYGADUJĄ NIEKTÓRE KARŁY MORALNE. Oni są odważni teraz, anonimowo, plując jadem a Pani pokazała cywilną odwagę mówiąc o kłamstwach i cudach PZPO, czyli Polskiej Zjednoczonej Parto Obywatelskiej. BRAWO POLACY SĄ Z TOBĄ!
- Stac mnie na wiele wiecej! Ale nie znizma swojego poziomu! Pozdrawiamy Pania Anne!
- no tak wyjątkowo wysoki. nie czytasz opini i jeszcze oczekujesz ze ktos ci bedzie tłumaczył. a nicki innych nazywasz debilnymi. wysoki poziom. ps: twoje nazwisko jest tez pisane jakos tak debilnie
- .............................................ładnie kotka na kolanka wskoczyla. Tak zawodowo :)
- Pani Anno, te nieprzychylne komentarze to zasługa głównie młodzieżówki PZPO, czyli Polskiej Zjednoczonej Partii Obywatelskiej. Dostali właśnie nowe instrukcje i potrafią pluć i w tak żenujący sposób obrażać Kobietę. WSTYD To świadczy tylko o poziomie intelektualnym Platformy - a w zasadzie jego braku. Polacy są z Tobą Pani Aniu - TAK TRZYMAĆ!
- wypowiadajac sie na obcym profilu nie powinno sie byc anonimowym, no chyba ze strach cie oblecial i boisz sie reakcji swoich znajomych. a co do moich wypowiedzi.. to nie chodzi mi o wypowiedzi innych lecz o sam fakt,iż Pani Anna wystapila w reklamie, poniewaz zaproponowano jej to i miala prawo sie zgodzic lub tez nie. Wybrala ta pierwsza obcje i ok.. niech sobie gra.. zal wam tylek sciska ze wy nie mozecie? zalosne! a to jaka jest tresc reklamy to druga sprawa... Inni ludzie, bardziej znani tez wystepuja w reklamach i co z tego, ze np. Natalia Kukulska reklamuje paste wybielajaca zeby lub ze Doda reklamuje lody? no i co? zazdroscicie? zagloscie do banku twarzy.. moze i wam cos zaproponuja!
- I dajcie spokoj Pani Ani! Moze na waszych profilach sie wypowiemy na ten temat?
- Popieram Panią Justyne!!!!
- PANI KOTEK NA PREZYDENTA haha
- Magdalena Rak -- dlaczego nie rozlewasz?
- lody a przyszłośc polski w UE i to jak nas będą postrzegali. no tak dla niektórych kobiet to podobnie ważne sprawy...
- Najbardziej rozśmieszyła mnie Pani twierdząc, iż występując w spocie PiSu nie oznacza to, że popiera Pani program tej partii i że nie zdradzi Pani swoich poglądów politycznych. Świadczy to tylko o tym, że w dzisiejszych czasach każdego można kupić - pytanie tylko za ile? Ciekawe czy warto było ośmieszyć się przed całą Polską? Znając Pani taktykę możemy liczyć, iż wesprze Pani swoją twarzą inną partię w kolejnych wyborach? Jeśli liczyła Pani na szum medialny - z całą pewnością się udało. Nie Pani jednak nie liczy na to, że ten rozgłos sprawi, iż stanie się Pani wziętą i popularną aktorką... Skazała się Pani na śmierć medialną. I współczuję Pani dzieciom - jeśli takowe Pani posiada...Ps. A co do Pani znajomych to właśnie teraz powinni się wypowiedzieć czy są z Pani dumni. Tylko jakoś tego nie widać... A Pani Justyna, która żywo się tutaj wypowiada jako Pani rzecznik i obrońca powinna to robić we własnym imieniu - a nie zbiorowo :]
- Słowo Prawdy Słowo Prawdy brawo brawo. polac mu :D
- PANI ANNO KOTKO, niech się PANI NIE PRZEJMUJE TYM CO WYGADUJĄ NIEKTÓRE KARŁY MORALNE. Oni są odważni teraz, anonimowo, plując jadem a Pani pokazała cywilną odwagę mówiąc o kłamstwach i cudach PZPO, czyli Polskiej Zjednoczonej Parto Obywatelskiej. BRAWO POLACY SĄ Z TOBĄ!
- PANI ANNO KOTKO, niech się PANI NIE PRZEJMUJE TYM CO WYGADUJĄ NIEKTÓRE KARŁY MORALNE. Oni są odważni teraz, anonimowo, plując jadem a Pani pokazała cywilną odwagę mówiąc o kłamstwach i cudach PZPO, czyli Polskiej Zjednoczonej Parto Obywatelskiej. BRAWO POLACY SĄ Z TOBĄ!
- PANI ANNO KOTKO, niech się PANI NIE PRZEJMUJE TYM CO WYGADUJĄ NIEKTÓRE KARŁY MORALNE. Oni są odważni teraz, anonimowo, plując jadem a Pani pokazała cywilną odwagę mówiąc o kłamstwach i cudach PZPO, czyli Polskiej Zjednoczonej Parto Obywatelskiej. BRAWO POLACY SĄ Z TOBĄ!
- Pani Anno,powinna Pani zablokować możliwość dodawania komentarzy na swoim profilu lub ograniczyć tą możliwość tylko dla znajomych. Szkoda na nich nerwów. Chamstwo niektórych jest POrażające. Pozdrawiam.
- Pani Anno, te nieprzychylne komentarze to zasługa głównie młodzieżówki PZPO, czyli Polskiej Zjednoczonej Partii Obywatelskiej. Dostali właśnie nowe instrukcje i potrafią pluć i w tak żenujący sposób obrażać Kobietę. WSTYD To świadczy tylko o poziomie intelektualnym Platformy - a w zasadzie jego braku. Polacy są z Tobą Pani Aniu - TAK TRZYMAĆ!
- Żółta Kartka dla Pani =) Życzę właściwego wyboru podczas kolejnych elekcji.
- prosze sie nie przejmowac mlodymi chlopcami zaczadzonymi medialnymi seansami nienawisci. Dorosna.
- komu sie pani sprzeda w naspepnych wyborach?sld? a moze samoobrona??buahaha:) TYLKO PLATFORMA!!!
- Nie interesuję się polityką, bo oni wszyscy jednakowi, ale chciałem tylko wyrazić opinię, że ten pode mną to ma nieźle nasrane w czapkę, żeby w takim miejscu wypisywać takie pierdoły...
- mam nadzieje że większość sobie jaja robi - bo ludzie chyba aż tak durni być nie mogą? Przecież ta pani to aktorka aż tak trudno to pojąć?
- Grunt to spokój i nie przejmować się popaprańcami.
- Pani Anno, te nieprzychylne komentarze to zasługa głównie młodzieżówki PZPO, czyli Polskiej Zjednoczonej Partii Obywatelskiej. Dostali właśnie nowe instrukcje i potrafią pluć i w tak żenujący sposób obrażać Kobietę. WSTYD To świadczy tylko o poziomie intelektualnym Platformy - a w zasadzie jego braku. Polacy są z Tobą Pani Aniu - TAK TRZYMAĆ!
- PANI ANNO KOTKO, niech się PANI NIE PRZEJMUJE TYM CO WYGADUJĄ NIEKTÓRE KARŁY MORALNE. Oni są odważni teraz, anonimowo, plując jadem a Pani pokazała cywilną odwagę mówiąc o kłamstwach i cudach PZPO, czyli Polskiej Zjednoczonej Parto Obywatelskiej. BRAWO POLACY SĄ Z TOBĄ!
- Pani Aniu, Proszę się trzymać. A "temu" co leży czasami na drodze trzeba po prostu ustąpić pierwszeństwa, przynajniej się buty nie pobrudzą.P.S. Bardzo przepraszam za to, że wykorzystuję Pani profil do dyskusji.
- Popieram Pani decyzję, proszę się nie przejmować krytyką i robić swoje! Platforma musi sie przekonać, że kłamstwo nie popłaca!
- Ostatnio rozpowszechnione jest zadawanie pytań... A więc, Panie Marszałku, chciałbym zadać pytanie: Są kobiety, które chętnie zostałyby drugą Kotecką, lub trzecią Anastazją, ale Pani do nich nie należy, nieprawdaż? :-)
- DEAR AMERICAN JEWS!!! I appeal to You, American Jews – Great Capital Holders – to accelerate, intesify, increase Nowadays Economic Crisis!! There’re men hating the materialism, the earning money – they’re MRS.ANNA CUGIER-KOTKA, ”LAW&JUSTICE” – ”L&J” – ”LAJ” – (in Polish: ”PRAWO I SPRAWIEDLIWOŚĆ”) PARTY enemies! They don’t need a money – they can live without them – Nowadays Economic Crisis doesn’t concern them! Now they’ve some money – basing on that – my appeal: American Jews!!! Do the financial opperations You want, causing the drainage them of their money ’til their death!!! ’Til they die from a debts, of hunger, of thirst!!! Thank You in anticipation! AMERICAN JEWS!!! MAKE A CRISIS, NOT A LOVE!!! AMERICAN JEWS!!! MORE OF A CRISIS!!! Best regards!!! PROUD ”L&J”’S VOTER
- Pani Anno. Pomylił się pani udział w reklamie z zaangażowaniem politycznym. Więc proszę w przyszłości nie mieć żalu z powodu nikłego zainteresowania pani usługami aktorskimi. Tak, jestem platformersem, ale to w tym przypadku niema najmniejszego znaczenia. Na przyszłość życzę więcej rozwagi. Pozdrawiam.
- Patrząc na to ilu muzyków i aktorów jest zaangażowanych politycznie - to jakoś bym się nie przejmował na miejscu tej pani. Każdy ma prawo do swoich poglądów - PO czy PIS jak dla mnie obie partie siebie warte.
- Pani Anno, te nieprzychylne komentarze to zasługa głównie młodzieżówki PZPO, czyli Polskiej Zjednoczonej Partii Obywatelskiej. Dostali właśnie nowe instrukcje i potrafią pluć i w tak żenujący sposób obrażać Kobietę. WSTYD To świadczy tylko o poziomie intelektualnym Platformy - a w zasadzie jego braku. Polacy są z Tobą Pani Aniu - TAK TRZYMAĆ!
- PANI ANNO KOTKO, niech się PANI NIE PRZEJMUJE TYM CO WYGADUJĄ NIEKTÓRE KARŁY MORALNE. Oni są odważni teraz, anonimowo, plując jadem a Pani pokazała cywilną odwagę mówiąc o kłamstwach i cudach PZPO, czyli Polskiej Zjednoczonej Parto Obywatelskiej. BRAWO POLACY SĄ Z TOBĄ!
- Nie powiem - proszę się nie przejmować głupimi komentarzami - bo trudno nie przejmować się groźbami pod własnym adresem. Powiem inaczej - mieszka Pani w kraju ludzi zawistnych i chamskich, więc proszę to uwzględniać przy wykonywaniu swojej pracy... Pozdrawiam serdecznie i życzę powiodzenia!
- ojoj ale ile jednorazowych kont pisiaki założyli by bronić swojej podopiecznej :D Skoro "Polacy są za panią" to po co pisiorki tworzycie tyle jednorazowych kont i powielacie pochwały ? A widzieliście jak Pani Anna podrywa Pana Kurskiego ? :D http://tiny.pl/3m1b
- tak pani Aniu, Pani się nie boi, cały PiS murem za panią stoi... ale coś w następnych wyborach to chyba pora na SLD :D
- Pani Aniu. Czy to prawda, że na następnej konwencji PiS ma Pani wystąpić z Ryśkiem z "Klanu" oraz Winnetou? Podobno Winnetou jest także rozczarowany PO. Ps. Ma Pani zgrabne nogi.
- Pani Aniu, czy to prawda, że najbardziej do Platformy zniechęciła Panią pogoda, za którą - jak wiadomo z konwencji PiSu - odpowiedzialny jest kopiący piłkę Tusk?
- Pani Aniu teraz widzi Pani różnice pomiędzy Platformą a resztą partii w Polsce. Kiedy ZAGRAŁA Pani dla PO, NIKT dosłownie NIKT, czy to z SLD, czy z PIS, NIE GROZIŁ, NIE WYZYWAŁ, NIE ŻYCZYŁ PANI ŚMIERCI. A teraz sama Pani widzi jak reagują fanatycy PO.W tak podły sposób postępuje Polska Zjednoczona Partia Obywatelska na czele z idolem z podwórka, kopiącym piłkę, palącym trawkę pomieszane z wińskami, klnącym w wąskim gronie. Miło, że przejrzała Pani na oczy. BRAWO
- zachowanie się Pani w superstacji w stosunku do Pana Kurskiego było ordynarne. Widziałem to w TV na żywca i splunąłem. Ale cóż, dla niektórych każda metoda dobra, żeby się pokazać... Gdyby nie udział w spotach nikt o takiej aktorce (???) by nie usłyszał.. Nowy gatunek: aktorka spotowa...hahaha
- Mundur niemiecki, tasak żelazny, zabiłeś ANNĘ (C.-K.) jesteś odważny!! Jesteś odważny, człecze schetyny – PIS’u wrogowie to s…syny!!!
Patrz też
Przypisy
↑1) Wyniki obliczeń przytoczono za portalem www.dziennik.pl [7]
Linki zewnętrzne
- Nasza klasa
- Pobicie przez bojówki zbrodniczej Platformy
- Nazwali ją...
- Wypowiedź dla Superstacji
- Geniusz Mazowsza przemówił: "Schetyna ma wyjaśnić sprawę Cugier-Kotki" i "Pod rządami PO Polska maszeruje w stronę Białorusi"
- Pali-kot o Kotce: Pobicie? Jakie pobicie? Przecież to pisowski kabaret!
- Nowa prawda Cugier-Kotki: Nie zostałam pobita
- Ponowne pobicie
- Cugier-Kotka straszy PiS i PO
- Pełny tekst haniebny wywiadu oszołomionej narkotykami pani Anny