Geocentryzm
Geocentryzm - jedynie słuszny, szczerze wolski, i arcykatolicki, pogląd astronomiczny, głoszony przez odnowioną TVP ustami prezentera "Panoramy" Karola Gnata:
- "A kiedy Słońce ponownie okrąży Ziemię i zatrzyma się niemal w tym samym punkcie, w telewizyjnej Dwójce usłyszą państwo znowu dźwięk „Panoramy”."
Oraz przez posła Konfederacji Krzysztofa Bosaka:
- "Okazuje się, że nie ma fizycznych dowodów na to które krąży wokół którego. Kontrowersja trwa od kilkuset lat i wciąż czeka na konkluzywny dowód, inny niż argumentacja z przyjętego układu odniesienia ruchem pozostałych planet układu"
- "Jako początek układu odniesienia można przyjąć zarówno Słońce jak i Ziemię i w pierwszym przypadku uznać że to Ziemia krąży wokół Słońca, a w drugim, że Słońce krąży wokół Ziem”
Są możliwe różne opisy ruchu."
Głoszenie g., zgodnie z zasadami dualizmu kaczologicznego, pozostaje tylko w pozornej sprzeczności z jednoczesnym wychwalaniem przez K. Gnata heliocentrysty Kopernika.
Reakcje wrogów narodu
Oczywiście, jak wszystko, co dobre, również geocentryzm spotyka się z wściekłym atakiem ktosiów niechętnych Wolsce, a zwł. najgroźniejszego z nich - osławionego samozwańczego tak zwanego "prezydenta" Unii Europejskiej i kadrowego agenta Angeli Merkel, byłego marionetkowego "premiera" przestępczego Tymczasowego Rządu Okupacyjnego, zbiegłego w niesławie z Wolski obywatela znienawidzonych Niemiec, Donalda Tuska (pseudonim operacyjny: "Herr Donald"), który podczas posiedzenia Rady Krajowej Nowoczesnej ośmielił się "szyderczo" stwierdzić:
- "Elementarna wiedza potrzebna jest także ze względu choćby, po ministrze Błaszczaku to widzimy, też bezpieczeństwo narodowe, bezpieczeństwo państwa. Jeśli ja w telewizji publicznej wczoraj usłyszałem, że słońce kręci się wokół Ziemi i to też było przejęzyczenie oczywiście, ale to ja właściwie już nie mam wątpliwości, że rządzi nami ekipa płaskoziemców"
Myląc przy tym, jako klasyczny ignorant, geocentryzm z jego najbardziej zaawansowanym wariantem - płaskoziemstwem, które jest jednak poglądem niesłusznym, zabobonnym, pokrewnym lewackiemu weganizmowi, i jako takie zdemaskował je uprzednio minister Grzegorz Puda:
- "Na całym świecie, także i w Polsce żyją ludzie, którzy twierdzą, że ziemia jest płaska. Wiem, że ciężko w to uwierzyć, ale tak naprawdę jest. Nie oznacza to, że cały dorobek cywilizacyjny, naukowy, prawa natury mamy wywracać do góry nogami, bo ktoś postanowił zbuntować się przeciw okrągłości ziemi. Tutaj nie zmieniamy nauki w szkole, nie przestajemy latać w kosmos itd., dlatego dokładnie tak należy traktować tą lewicową, progresywną ideologię, którą reprezentuje m.in. pani Sylwia Spurek, która postanowiła głosić idee sprzeczne z prawami natury, sprzeczne z wiedzą naukową i zdrowym rozsądkiem."
- "Mam też wiele obaw w sytuacji, gdy pani Spurek pisze o etyce jedzenia. Przypominam, że ta pani za nieetyczna uważała hodowlę bydła, bo jak twierdzi, to jest gwałcenie krów. Możemy się śmiać i żartować z pani Spurek, ale kiedy weźmiemy pod uwagę setki dzieci i młodzieży, które ucierpią przez te wszystkie lewicowe ideologiczne pomysły, to już przestaje być śmieszne. W przypadku logiki rozumowania wyznawców tej ideologii obawiam się, że koncepcje tej eliminacji produktów zwierzęcych z diety człowieka są elementem ideologii, która na zachodzie staje się coraz bardziej modna i trzeba się zastanowić, kto za tym stoi."
Jest to kolejny porażający dowód niekompetencji Tusku.
Patrz też
- Księżyc
- Całun smoleński
- Ulubiona zabawka J.Kaczyńskiego
- Cztery aspekty sprawy krzyża
- Okres wzniesienia się uczuć patriotycznych
- Smoleńskie spiski
- Zdrada o świcie
- Atak z powietrza na IV RP
- Opary absurdu
- Numerologia IV RP