Historia Wolski - Tom 4: Okupacja Wolski przez liberałów – czasowa utrata suwerenności IV RP
Z Muzeum IV RP
Spis treści
Putinada – okres wielkiego terroru liberałów
Mimo wysiłków zbrodniczych liberałów, idee Geniusza Mazowsza pozostaną wiecznie żywe (zwróćmy uwagę na wiele mówiący symbol recyklingu)
- 22 października – prezes-premier Jarosław Kaczyński ujawnia, że zwycięstwo wyborcze sił kontrrewolucyjnych Układu odniesione zostało dzięki zbrodniczemu spiskowemu porozumieniu ściśle tajnej organizacji "Potężny front", skupiającej zabójców księdza Jerzego Popiełuszki oraz skompromitowanego agenta sowieckiego, Władysława Bartoszewskiego, z naskórkowym elektoratem i warszawską hołotą:
- "Nie daliśmy rade [ pisownia zgodna z oryginalną wymową ] potężnemu frontowi [...] Zaczyna się od "Faktów i mitów", gdzie pracował Grzegorz Piotrowski - zabójca księdza Popiełuszki - a kończy się na Platformie Obywatelskiej. Na to, jak się okazało, byliśmy za słabi"
- 22 października - wybitna intelektualistka i posłanka Naszej Partii Nelly Rokita, błyskotliwie demaskuje kłamstwa Platformy Obywatelskiej i tak zwanej "Państwowej Komisji Wyborczej", przekazując Narodowi radosną wiadomość, że wybory faktycznie zakończyły się ogromnym sukcesem Jarosława Kaczyńskiego i PiS, który brawurowo doprowadził do wyeliminowania z rządu LPR i Samoobrony, z czym w żaden sposób nie umiał sobie poradzić Donald Tusk i jego przestępcza Platforma Obywatelska!:
- 22 października – rozpoczynają się pierwsze represje i akty terroru ze strony okupantów: we wrogiej telewizji TVN24 znany zdrajca narodu TW "Bolek" (pseudonim operacyjny" "Lech Wałęsa") zapowiada "rozliczanie niektórych działań gabinetu PiS"
- 22 października – sprawdzają się prorocze wizje Ojca Narodu: okupanci obnażają swoje prawdziwe cele zapowiadając, że na stanowisko Generalnego Gubernatora (dla zamydlenia Wolakom oczu zwanego przez zaborców premierem), desygnowany zostanie wnuk żołnierza Wehrmachtu
- 23 października - wybitny poseł i intelektualista PiS Tadeusz Cymański, prezentuje Narodowi opartą na nowoczesnej dialektyce PiSjanistycznej interpretację wyniku wyborczego Sił Wolności i Postępu, która pozwala Narodowi zdać sobie sprawę z rozmiarów zwycięstwa i radować tym wielkim sukcesem:
- "Co do samych faktów to przeprowadzenie 160 posłów to jest jednak duży sukces"
- 23 października - prezes-premier Jarosław Kaczyński wydaje rutynowe, ale bardzo ważne zarządzenie w sprawie "zasad i trybu postępowania z materiałami archiwalnymi i inną dokumentacją w ABW", w którym między innymi określa procedurę niszczenia "nieprzydatnej dokumentacji", aby nie dostała się ona we w sposób oczywiście oczywisty niepowołane brudne łapy przyszłego przestępczego rządu liberałów. Wykorzystując fakt, że przez najzwyklejszy zbieg okoliczności stało się to bezpośrednio po przegranych przez Siły Wolności i Postępu wyborach, propagandyści Platformy Obywatelskiej bezczelnie rozgłaszają, że w ostatnich dniach urzędowania rządu podległe premierowi Kaczyńskiemu służby będą rzekomo niszczyły rzekome dowody swych rzekomo bezprawnych działań
- 23 października - prezes-premier Jarosław Kaczyński uświadamia porażonym z oburzenia Wolakom prawdziwe rozmiary haniebnej manipulacji i oszustwa wyborczego przestępczej Platformy Obywatelskiej, która za nic mając wolską rację stanu, byt państwowy Wolski oraz przyszłość IV RP, bezczelnie naginając prawo i zupełnie lekceważąc dobre obyczaje wyborcze, cynicznie zmobilizowała do głosowania w wyborach zupełnie niepoważnych i nieodpowiedzialnych młodych ludzi, nieświadomych straszliwych skutków oddania władzy przez PiS!:
- "Zmobilizowano młode pokolenie, no bardzo młode, jeszcze chyba tak nie bardzo do czegoś aspirujące w sposób świadomy"
- 24 października – eskalacja wściekłego terroru liberalnych okupantów: wysługujący się zaborcom cyniczny zdrajca i kolaborant TW "Bolek" (pseudonim operacyjny" "Lech Wałęsa"), zapowiada "wycięcie w pień wszystkich ludzi PiS-u na stanowiskach w rządzie"
- 24 października - w błyskotliwym doniesieniu naukowym, prezes-premier Jarosław Kaczyński przekazuje frapującą informację o swoim wielkim sukcesie w dziedzinie nauk przyrodniczych, którym jest rewolucyjne odkrycie unikatowego w skali światowej "Zjawiska biologicznego":
- "W zamian za, no jednak użyję tego określenia, niebywałe chamstwo gratulacji nikt nikomu nie składa. W Polsce istnieje głowa państwa, pan prezydent Lech Kaczyński, a nie ma braci Kaczyńskich, bo bracia Kaczyńscy oczywiście są, jest takie zjawisko można powiedzieć biologiczne"
- 24 października – liberalni okupanci rozpoczynają ofensywę ohydnej propagandy homoseksualnej: herszt zaborców Donald Tusk, po intymnym spotkaniu z doskonale dotychczas zakonspirowanym agentem Układu, Waldemarem Pawlakiem, ogłasza utworzenie z nim "partnerskiego duetu"
- 24 października - prezes-premier Jarosław Kaczyński prezentuje szczegóły przyjacielskiej i wzajemnie korzystnej współpracy z przyszłym rządem Donaldu Tusku, która prowadzona będzie - zgodnie z jasną deklaracją jego współpracowników - w sposób charakterystyczny dla niespotykanie merytorycznej opozycji, kierującej się jedynie dobrem Ojczyzny, a nie - jak to ma w zwyczaju zbrodnicza PO - bulgocącą nienawiścią:
- "Możemy w tej chwili opierać się o doświadczenie dwóch lat opozycji, no niebywale wręcz radykalnej, brutalnej, niestety łamiącej zasady kultury. W najbliższym czasie wytoczymy politykom PO szereg procesów karnych i cywilnych za obrazę, w tym także Donaldowi Tuskowi. Dostałem spis wypowiedzi szefa PO z ostatnich dwóch lat, i nie ma ani jednej, która by się nie nadawała na proces"
- 24 października - czołowa myślicielka Sił Wolności i Postępu Nelly Rokita, potwierdza oczywiście oczywisty zresztą dla wszystkich patriotów fakt, że prezes-premier Jarosław Kaczyński oraz całe PiS odniosło w przedterminowych wyborach miażdżący sukces, jakim było odsunięcie od władzy Samoobrony i LPR, z czym zupełnie nie mógł sobie poradzić kompromitująco nieudolny Donald Tusk:
- "Najlepszą wiadomością dla Polski jest to, że Samoobrona i LPR nie wejdą do Sejmu. To jest sukces PiS-u i Jarosława Kaczyńskiego, a nie Donalda Tuska"
- 25 października – ponury liberalny oprawca Kazimierz Kutz cynicznie i bezczelnie ogłasza, że "TVP trzeba rozwalić", co stanowi hasło do brutalnych represji w perfekcyjnie odpolitycznionej w latach 2006 - 2007 telewizji publicznej
- 25 października – były minister sportu w rządzie Partii, ceniony odnowiciel Tomasz Lipiec, zostaje bezprawnie zatrzymany przez Centralne Biuro Antykorupcyjne pod sfingowanymi zarzutami rzekomej korupcji. Haniebną bezprawność i czysto polityczny charakter zatrzymania wybitnego odnowiciela i budowniczego IV RP, w sposób oczywiście oczywisty potwierdza charakterystyczny zbieg okoliczności, który spowodował, że choć wiedza o nadużyciach Tomasza Lipca znana była już wiosną 2006 r., a jego uwikłanie w korupcję w Centralnym Ośrodku Sportu wyszło na jaw w czerwcu 2007 r., to prokuratorzy zdołali zebrać materiał dowodowy dopiero kilka dni po wyborach:
- "Materiał dowodowy, który jest zbierany przez prokuratorów nie zawsze pozwala na to, aby zatrzymania czy stawianie zarzutów były możliwe przed wyborami. Czasami prokurator może dokonać analizy materiału dowodowego już po wyborach" - Zbigniew Ziobro
- 25 października - Wolacy oddychają z ulgą: okazuje się, że - wbrew haniebnym pogłoskom bezczelnie rozpowszechnianym przez wrogów narodu o nawrocie groźnej choroby prezydenckiej - bezpośredni podwładny prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego, prezydent Lech Kaczyński, zachowuje pełną świadomość, czuwa i trzyma rękę na pulsie spraw bieżących i w dodatku nie obraził się na cały Naród, a jedynie na Donaldu Tusku, o czym błyskotliwie informuje szef Kancelarii Prezydenta Michał Kamiński. Pozwala to mieć nadzieję, że ogólnonarodowy opór przeciw uzurpatorom znajdzie swoje centrum w Pałacu Prezydenckim:
- "Prezydent zna wyniki wyborów i wie, że wygrała je Platforma Obywatelska. [...] Prezydent nie obraża się na wynik wyborów do parlamentu. [...] Przyzwoitość wymaga od szefa PO Donalda Tuska, aby za słowa niesprawiedliwe i emocjonalne przeprosił prezydenta. [...] Prezydent był obrażany w czasie kampanii wyborczej"
- 25 października - najlepszy w dziejach Wolski minister skarbu Wojciech Jasiński, błyskotliwie umarza 692 tys. 985 zł 34 gr. długów Porozumienia Centrum wobec skarbu państwa, co zapobiega przejęciu tej kwoty przez przestępczy rząd liberałów. Jedynie przez najzwyklejszy zbieg okoliczności decyzja ta stanowi jedyne umorzenie długu w 2007 roku, wydana zostaje cztery dni po porażce wyborczej PiS oraz na kilkanaście dni przed zaplanowaną na 14.11.2007 rozprawą o tak zwane "wyjawienie majątku dłużnika", co skutkuje automatycznym umorzeniem sprawy:
- "Umorzyłem tę sprawę po wyborach, bo akurat wtedy dostałem ją na biurko. [...] Te wierzytelności były nie do ściągnięcia, bo PC nie ma majątku. Sprawdzałem, czy sprawa jest czysta, bo byłem pewien, że będą chcieli mi to wyciągnąć. Te długi powinny być umorzone jeszcze za SLD. Ale tego nie zrobili, żeby mieć czym w nas walić"
- 26 października – kontynuując swą dziejową misję obnażania haniebnego spisku potężnego frontu, naskórkowego elektoratu i warszawskiej hołoty, Ojciec Narodu odważnie ujawnia porażające dowody na to, że wybory 2007 r. były cyniczną i doskonale przygotowaną "trzecią wielką manipulacją w dziejach Polski"!:
- "Jestem przekonany, że udała się pewna manipulacja, którą można określić jako trzecią wielką manipulację w ciągu ostatniego półwiecza naszych dziejów. [...] I teraz jest trzecia. Ludzie odpowiedzialni za lata 90., za to, że ta cena za przemiany była dużo wyższa, niż musiała być, za to, że się uwłaszczyła nomenklatura, że to wszystko było i niesprawiedliwe, i nieefektywne - pod hasłami obrony ludu odepchnęli od władzy tych, którzy jako pierwsi dla zwykłych ludzi w Polsce naprawdę coś zrobili. To jest ta gigantyczna i udana manipulacja"
- 26 października - największe niewątpliwie autorytety IV RP - Zbigniew Ziobro i Przemysław Edgar Gosiewski - dają zdecydowany i niespotykanie przekonujący odpór kłamstwom wrogów narodu, którzy bezczelnie suflują jakoby były minister Tomasz Lipiec zatrzymany został z powodów politycznych dopiero po wyborach 2007 roku, pomimo że rzekomo wiedza o jego rzekomych nadużyciach znana była rzekomo już wiosną 2006 r., a rzekome uwikłanie w rzekomą korupcję w Centralnym Ośrodku Sportu rzekomo wyszło na jaw rzekomo w czerwcu 2007 roku
- 26 października - jeden z najbardziej obiektywnych i perfekcyjnie apolitycznych urzędników państwowych, prezes perfekcyjnie odpolitycznionej Telewizji Polskiej S.A. Andrzej Urbański, brawurowo prezentuje porażające dowody, że pomimo brutalnych nacisków ze strony wrogów ludu, podczas zakończonej właśnie kampanii wyborczej, kierowanej przez niego telewizji publicznej - w odróżnieniu od zakłamanych i głęboko antywolskich wrogich mediów, które "stronniczo zaangażowane były w kampanię wyborczą" - udało się do końca "zachować obiektywizm i bezstronność"
- 26 października - prezes-premier Jarosław Kaczyński, zorientowawszy się, że otumaniony i do cna zmanipulowany przez wrogi Układ wraz z przestępczą Platformą Obywatelską Naród, pozbawiony został zupełnie poczucia humoru, zdradza pointę swojego subtelnego, a jednocześnie potwierdzającego jego osobiste niespotykanie wyrafinowane poczucie humoru żartu, dotyczącego podania się prezesa-premiera do dymisji w przypadku nieuzyskania przez Naszą Partię 280 mandatów w przedterminowych wyborach parlamentarnych:
- "[...] wynik poniżej 280 mandatów uznałbym za przegraną. I powód do zdymisjonowania całego kierownictwa i przegnania naszych wszystkich spin doktorów. [...] to jako odwołany prezes partii będę dumał w samotności nad niewdzięcznością narodu" (30.07.2007)
- "Mówiłem: poniżej 280 w ogóle nie przyjmuję do wiadomości. W przeciwnym razie wszystkich najpierw zdymisjonuję, a później sam się podam do dymisji" (03.09.2007)
- "[...] jak się poda Donald Tusk, bo też nie ma 280, to ja też się podam" (22.10.2007)
- "To był żart" (26.10.2007)
- 26 października - pomimo miażdżącego sukcesu odniesionego przez Siły Wolności i Postępu w przedterminowych wyborach parlamentarnych, wykazując niespotykaną wprost wielkoduszność i ulegając błagalnym prośbom Platformy Obywatelskiej o danie jej szansy na wykazanie się w rządzeniu, Komitet Polityczny PiS podejmuje heroiczną decyzję, że w kolejnej kadencji Sejmu Prawo i Sprawiedliwość pozostanie w opozycji!:
- "Komitet polityczny PiS zdecydował, że Prawo i Sprawiedliwość pozostanie w następnej kadencji Sejmu w opozycji"
- 27 października - prominentna reprezentantka wrogiej Narodowi oraz sprzeciwiającej się odnowie moralnej Wolski i budowie wymarzonej przez setki pokoleń patriotów IV RP kliki wykształciuchów, osławiona "profesor" Jadwiga Staniszkis, pozwala sobie na nikczemny atak na największe niewątpliwie osiągnięcie IV RP, a tym samym całą ideologię PiSjanizmu, haniebnie porównując kluczowe dla przyszłości i pomyślności Ojczyzny oraz wzbudzające powszechne uznanie i szacunek Centralne Biuro Antykorupcyjne, do komunistycznych organów represji!:
- "Sprawa Beaty Sawickiej uderzała kontynuacją podejścia do człowieka, jakie pamiętam z czasów komunizmu. Tam też eksploatowano ludzką małość dla osiągnięcia celów operacyjnych"
- 29 października – pierwsza wielka kompromitacja rządu Platformy Obywatelskiej: badające koniunkturę gospodarczą Bureau for Investments and Economic Cycles informuje, że po zaledwie tygodniu od zwycięstwa PO w wyborach, Wskaźnik Wyprzedzający Koniunktury (WWK), prognozujący przyszłe tendencje w gospodarce, spadł w październiku po raz trzeci z rzędu
- 29 października – TW "Bolek" (pseudonim operacyjny: "Lech Wałęsa") po raz kolejny bezczelnie wzywa do krwawych represji w stosunku do najbardziej wartościowych obywateli i budowniczych IV RP, zachęcając na łamach witryny internetowej "Wirtualna Polska" do "wycięcia w pień" ludzi Partii
- 29 października - na jaw wychodzi porażająca prawda, że przyczyną porażki PiS w wyborach 21 października była prowokacja, doskonale zaplanowana i przeprowadzona przez głęboko zakonspirowanych w nie dość perfekcyjnie - jak się okazało - odpolitycznionej TVP agentów Układu, którzy doprowadzili do wielokrotnego wyemitowania - i to nawet w okresie ciszy wyborczej! - wymierzonego w Siły Wolności i Postępu spotu wyborczego "Idź na wybory, zmień Polskę", w którym pod kłamliwym pretekstem rzekomego zachęcania do udziału w wyborach, faktycznie wzywano do głosowania przeciwko Naszej Partii!:
- "Gdyby było to: »Idź na wybory«, to OK, ale »zmień Polskę« to jednak była sugestia »zmień rząd«. Przegraliśmy przez wielką kampanię zorganizowaną przeciwko nam. Najbardziej spektakularnym elementem była akcja telewizyjna »idź na wybory, zmień Polskę«, która trwała w TVP nawet podczas ciszy wyborczej" - Jarosław Kaczyński
- "Ta akcja była tak pomyślana, by nawoływać do głosowania przeciwko nam. To między innymi dlatego przegraliśmy wybory" - Joachim Brudziński
- 30 października – wybitny minister Michał Kamiński z Kancelaria Prezydenta Lecha Kaczyńskiego uspokaja przerażony Naród i przekazuje radosną informację, że wywołane cynicznym zamachem herszta liberałów Donaldu Tusku zaburzenia mowy u prezydenta (Lech Kaczyński zaniemówił w dniu 21.10.2007), ustępują i już wkrótce zabierze on publicznie głos!:
- "Ponieważ, pan prezydent, że tak powiem, już wkrótce ukaże się obszerny wywiad pana prezydenta dla dziennika "Rzeczpospolita", w którym pan prezydent, że tak powiem, powie wszystko, co jest do powiedzenia po wyborach"
- 30 października - w brawurowym wystąpieniu w radiu RFN FM, wybitny poseł i czołowy intelektualista Sił Wolności i Postępu Przemysław Edgar Gosiewski, uzmysławia Wolakom jak wielka była skala sukcesu osiągniętego przez Partię w wyborach parlamentarnych, przeprowadzonych w dniu 21 października. Przy tej okazji poseł Gosiewski brawurowo obnaża dawne cyniczne fałszerstwa wyborcze tak zwanej "Państwowej Komisji Wyborczej", która po wyborach w roku 1997 bezczelnie podała, że SLD uzyskał o ponad 700 tysięcy głosów, prawie 7 punktów procentowych poparcia i o 30 mandatów więcej, niż w zwycięskich dla niego wyborach 1993 roku:
- 30 października - znakomity spindoktor Sił Wolności i Postępu Michał Kamiński ujawnia, że rozmiar sukcesu PiS byłby jeszcze większy, gdyby nie haniebny przestępczy spisek łże-elity, która tajnymi działaniami operacyjnymi, doprowadziła do stworzenia z PiSu "negatywnej ikony pop-kultury" i peregrynowała z nią po wielkich miastach:
- "Ja myślę, że popełniłem jeden błąd, znaczy błąd, który myślę wynika z faktu, że ja nie doceniłem jednej kwestii, znaczy nie doceniłem, bałem się tego, ale tego nie doceniłem, tego momentu mobilizacji przeciwko PiS wyborców w wielkich miastach. Znaczy tego, że PiS w jakimś sensie bardzo niesprawiedliwie, ale jest to faktem społecznym, stał się taką trochę negatywną ikoną pop-kultury"
- 30 października – "politycznie zacietrzewiony lider Platformy Obywatelskiej, ogarnięty potrzebą niczym nieuzasadnionej agresji", bezczelnie przeprasza na antenie wrogiej TVN prezydenta Lecha Kaczyńskiego za zwycięstwo PO w cynicznie zmanipulowanych przez potężny front Układu, wykształciuchów, naskórkowego elektoratu, gówniażerii i innych określonych sił wyborach:
- "Jeśli panu prezydentowi do nawiązania współpracy ze mną i z partią, która wygrała wybory, potrzebne jest słowo "przepraszam", mówię: przepraszam"
- 30 października - wybitny intelektualista i analityk, doradca Jarosława Kaczyńskiego do spraw zwalczania Układu, określonych sił, spisków, szarych sieci oraz korporacji i netłorków Andrzej Zybertowicz, ujawnia Wolakom porażającą prawdę, że przed debatą wyborczą z prezesem-premierem Kaczyńskim osławiony herszt przestępczej Platformy Obywatelskiej Donald Tusk, poddany został profesjonalnemu praniu mózgu, natomiast prezes-premier Kaczyński nie, gdyż jego sprawniejszy intelektualnie mózg wyrasta ponad otoczenie, więc profesjonaliści z pralni z pewnością nie zdołali doskoczyć:
- "Ponieważ premier intelektualnie wyrasta ponad otoczenie, jest zapewne tak, że brakuje osób, które kontestują jego myślenie. Inaczej mówiąc, im bardziej sprawny umysł ma przywódca, tym większe ryzyko, że nastąpi sytuacja dworskości, w której osoby z bardziej odległych szczebli funkcjonowania państwa czy partii nie mają kanałów dotarcia do przywódcy. [...] Być może Donalda Tuska łatwiej było poddać praniu mózgu i treningowi przed debatą. [...] Najwyraźniej poddał się profesjonalnemu treningowi"
- 31 października - w obliczu gigantycznego zagrożenia dla Ojczyzny, spowodowanego zapowiedzianą przez samozwańczego "premiera" Donalda Tuska nominacją Radosława Sikorskiego na stanowisko ministra spraw zagranicznych, bezpośredni podwładny prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego, bohaterski prezydent Lech Kaczyński, przekazuje Narodowi wstrząsającą informację, iż przeciwko Sikorskiemu istnieją niespotykanie twarde dowody, które są na tyle porażające, że aż - zgodnie zresztą w wypracowaną przez PiS dobrą praktyką rządzenia i zwalczania wszelkiej maści wrogów narodu - nie można ich ujawnić!:
- 31 października – represje wobec zwolenników IV RP nasilają się: sterowany przez liberalnych okupantów z PO warszawski sąd wydaje decyzję o zatrzymaniu na 48 godzin Tomasza Sakiewicza, bohaterskiego redaktora naczelnego "Gazety Polskiej" oraz jego zastępczyni Katarzyny Hejke. Dziennikarze mają zostać zatrzymani przed rozprawą w sprawie karnej z prywatnego oskarżenia wrogiej stacji TVN i spędzą w więzieniu dzień 13 grudnia
- 31 października – brutalny akt terroru wobec najbardziej wartościowych odnowicieli i budowniczych IV RP: pod cynicznymi naciskami PO, Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga wszczyna postępowanie sprawdzające dotyczące handlu pirackimi filmami w latach 2003 - 2004, prowadzonego rzekomo przez rzecznika CBA, Temistoklesa Brodowskiego
- 31 października - wybitny intelektualista i poseł PiS Joachim "Jojo" Brudziński uświadamia Naród, że pod pretekstem budowy Stadionu Narodowego na Euro 2012, znana liberalna aferzystka, samozwańcza "prezydent Warszawy" Hanna Gronkiewicz-Waltz (pseudonim mafijny: "Bufetowa" vel "HGW"), na państwowych terenach zamierza bezprawnie budować apartamentowce, i to w dodatku w "najmniejszy z możliwych sposobów":
- "Czyli 40 mln naród, który wspólnie z Ukrainą pokonał innych i może organizować niezwykłe święto dla kibiców piłki nożnej - EURO 2012 - pod rządami PO będzie się do tego przygotowywał w takim najgorszym z możliwych sposobów, takiego dziadowania. Stolica 40 mln narodu nie będzie miała stadionu z prawdziwego zdarzenia, bo prezydent tejże stolicy w taki dziadowski sposób zechce podzielić działkę, która nie jest jego własnością, tylko Skarbu Państwa i pobudować tam apartamentowce, czyli w najmniejszym z możliwych sposobów pozyskać"
- 31 października - w jedynie słusznej reakcji na ewidentną haniebną zdradę Ojczyzny przez zakamuflowanego do niedawna wroga narodu Bogdana Borusewicza, który bezczelnie wystartował i dał się wybrać do Senatu w przedterminowych wyborach parlamentarnych z listy przestępczej Platformy Obywatelskiej, bohaterski prezydent Lech Kaczyński wycofuje cynicznego zdrajcę z Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Ta błyskotliwa decyzja stanowi wspaniały przykład perfekcyjnej realizacji strategii stopniowego eliminowania z grona członków RBN osób skompromitowanych i niewiarygodnych, które w sposób oczywiście oczywisty stanowią bardzo poważne zagrożenie dla poddawanej ciągłym atakom, umęczonej wrogów Ojczyzny
- 2 listopada - w obliczu powtarzających się doniesień o haniebnych planach Donaldu Tusku, który stanowisko ministra spraw zagranicznych zamierza powierzyć osławionemu zdrajcy i odszczepieńcowi Radosławowi Sikorskiemu, również bezpośredni przełożony prezydenta Lecha Kaczyńskiego, prezes-premier Jarosław Kaczyński, błyskotliwie ujawnia, że podczas wizyty w Stanach Zjednoczonych, Sikorski zamiast prowadzić stosowne rozmowy dyplomatyczne, uprawiał wspinaczkę wysokogórską i w dodatku, w efekcie swojej kompletnej ignorancji geograficznej, wspinał się tam na Mount Everest (nepal.: Qomolangma lub Sagarmatha - सगरमाथा)! Przy tej okazji Ojciec Narodu przekazuje również Narodowi informacje o całym szeregu szczególnie porażających przestępstw Sikorskiego, których jednak - co jest oczywiście oczywiste - ze względu na tradycyjnie obowiązującą go w kontekście bezpieczeństwa narodowego Wolski tajemnicę państwową, równie tradycyjnie ujawnić nie może:
- "Pan Sikorski wyprawił się do USA z premierem Marcinkiewiczem, żeby zyskać od Amerykanów przeszło miliard bezzwrotnej pomocy dla polskiej armii. To był Mount Everest braku profesjonalizmu i infantylizmu. Było jasne, że nie należy tego robić, nic się nie uzyska i obniży się status Polski wobec USA. Bo status żebraczy jest bardzo słabym statusem"
- "Jestem związany tajemnicą państwową, [...] są także inne, bardzo poważne przyczyny wskazujące na, łagodnie mówiąc, pewne trudności z poczuciem odpowiedzialności [ u Sikorskiego ]"
- 2 listopada - prezes-premier Jarosław Kaczyński brawurowo wprowadza do tezaurusa patriotycznej nowomowy, a tym samym do powszechnego obrotu oralnego, nowy, niespotykanie błyskotliwy i bardzo użyteczny termin "putinada", perfekcyjnie opisujący ogół haniebnych i przestępczych działań Platformy Obywatelskiej, które będzie ona bezczelnie podejmować w najbliższych latach:
- "Szykuje się tu putinada, polegająca na tym, że ci, którzy mają poglądy inne niż ekipa rządząca, niż media, które wywierają dziś największy wpływ na opinię publiczną, tak jak "Gazeta Wyborcza", będą sekowani. [...] z całą energią będziemy monitorowali tę sprawę i przyglądali się wolności mediów w naszym kraju"
- 5 listopada - w akcie bezprzykładnego bohaterstwa, w jedynie słusznym proteście przeciwko haniebnej trzeciej wielkiej manipulacji, w efekcie której w Wolsce władzę objęła przestępcza Platforma Obywatelska, jak również pod wpływem traumy spowodowanej wielokrotnym obrażaniem jego majestatu podczas nienawistnej kampanii wyborczej i niedostatecznymi przeprosinami ze strony Donaldu Tusku, prezydent Lech Kaczyński nie zabiera głosu podczas pierwszego posiedzenia Sejmu nowej kadencji, a zamiast niego przemawia bezpośredni przełożony Lecha Kaczyńskiego, sam prezes-premier Jarosław Kaczyński! Fakt, iż przypadek taki ma miejsce po raz pierwszy od 16 lat, w sposób oczywiście oczywisty potwierdza niespotykany w dziejach Wolski ogrom win liberalnej kliki
- 5 listopada - wybitny intelektualista i poseł Partii Marek Kuchciński, przy okazji prezentacji na pierwszym posiedzeniu Sejmu kandydatury wybitnego odnowiciela, Krzysztofa Putry na stanowisko marszałka izby, błyskotliwie formułuje nowoczesną definicję pojęcia "ogólnonarodowa większość", precyzyjnie dostosowaną do aktualnej sytuacji i wyzwań w obliczu bezprawnego przejęcia władzy przez liberałów:
- 5 listopada – pod presją ciągłych furiackich ataków i niespotykanej agresji ze strony okupantów, zaszczuci nieustannym terrorem sił Układu i szarej sieci, wiceprezesi Partii - Ludwik Dorn, Paweł Zalewski i Kazimierz Michał Ujazdowski - podają się do dymisji:
- 5 listopada - już pierwszego dnia po odzyskaniu głosu, który utracił w niejasnych okolicznościach w dniu 21.10.2007, prezydent Lech Kaczyński potwierdza swoją legendarną ugodowość oraz deklaruje swą niezachwianą wolę harmonijnej współpracy z rządem Donaldu Tusku, brawurowo informując, że nie będzie przeszkadzał w obsadzie stanowisk ambasadorów Wolski, chyba że wskazani przez rząd kandydaci nie będą mu się podobali:
- "Żaden ambasador nie będzie ani powołany ani odwołany bez prezydenta. Chciałbym, żeby na to zwrócić uwagę, tyle mam w tej sprawie do powiedzenia [...] Jeżeli jakiś ambasador będzie miał moją 100-procentową akceptację, to oczywiście zostanie wysłany"
- 5 listopada - bezpośredni podwładny prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego, prezydent Lech Kaczyński, przekazuje Narodowi niespotykanie ważną informację, że już niebawem przekaże Donaldowi Tuskowi niebywale twarde dowody, potwierdzające niesłychanie porażające informacje ilustrujące prawdziwe oblicze powszechnie znienawidzonego zdrajcy Radosława Sikorskiego, ale niestety informacje te są - tradycyjnie zresztą - na tyle tajne, że faktycznie Tusk nie ma prawa ich poznać przed objęciem funkcji premiera!:
- "Jutro przekażę Donaldowi Tuskowi tajne informacje na temat Radosława Sikorskiego" - Lech Kaczyński
- "Ze względu na ściśle tajny charakter niektórych informacji dotyczących Radosława Sikorskiego, Donald Tusk zapozna się z nimi dopiero, kiedy uzyska dostęp do takich informacji" - Michał Kamiński
- "Szukamy odpowiedniej formuły prawnej, która pozwoli jeszcze przed powołaniem rządu ujawnić Donaldowi Tuskowi tajne informacje na temat kandydata na szefa MSZ Radosława Sikorskiego" - Michał Kamiński
- 6 listopada – prawie pewny kandydat na Generalnego Gubernatora Donald Tusk, zupełnie bez skrępowania, cynicznie i bezczelnie obnaża prawdziwe intencje swej ekipy, deklarując na spotkaniu z dziennikarzami zagranicznymi:
- 6 listopada – zgodnie z bezbłędnymi przewidywaniami Geniusza Mazowsza, w wyniku przejęcia władzy przez zbrodniczą PO i Front Obrony Przestępców, Wolska staje się prawdziwym rajem dla wszelkiej maści przestępców:
- pod niesłychaną presją liberalnych okupantów sąd apelacyjny w Katowicach łagodzi z 25 do 15 lat wyrok sądu okręgowego dla znanego śląskiego mafioso Janusza T., pseudonim "Krakowiak", który skazany zostaje za zlecenie napadu i pobicia oraz za podżeganie do zabójstwa świadka koronnego
- dojście do władzy Platformy oraz wydany wyrok skutkują natychmiastowym wzrostem aktywności czujących się zupełnie bezkarnie przestępców: minister pracy i polityki społecznej, członkini Partii Joannie Kluzik-Rostkowskiej, skradziono portfel z jej gabinetu w ministerstwie
- 6 listopada - bohaterski i charyzmatyczny senator PiS Zbigniew Romaszewski, błyskotliwie ujawnia Narodowi kulisy odrzucenia jego jedynie słusznej kandydatury na wicemarszałka Senatu, którego celem było zagrabienie należącego mu się jak psu zupa samochodu oraz pozbawienie środków do życia i doprowadzenie senatora do statusu żebraczego, charakterystycznego dla osób brutalnie zmuszonych do utrzymywania się z gołej senatorskiej pensji. Dodatkowej wymowy tej haniebnej prowokacji dodaje fakt, że wszystkie odebrane senatorowi Romaszewskiemu benefity, z całą pewnością zostaną bezczelnie przejęte przez samozwańczego "Marszałka Senatu", osławionego zdrajcę i odszczepieńca, niespotykanie łasego na przywileje Bogdana Borusewicza:
- 6 listopada - kolejne najwybitniejsze autorytety moralne współczesności - Michał Kamiński oraz Antoni Macierewicz - jednoznacznie i ponad wszelką wątpliwość potwierdzają niebywałą zasadność niespotykanie poważnych, choć ściśle tajnych oczywiście, zarzutów wobec osławionego zdrajcy Ojczyzny Radosława Sikorskiego, któremu Donald Tusk bezczelnie i wbrew interesom bezpieczeństwa Wolski, planuje powierzyć funkcję ministra spraw zagranicznych w swoim samozwańczym marionetkowym tymczasowym rządzie okupacyjnym!:
- "Jesteśmy trochę zdziwieni, że Tusk powiedział, że prezydent przedstawił tylko subiektywne opinie. Prezydent przedstawiał fakty i opinie, które z tymi faktami się łączą" - Michał Kamiński
- "Zastrzeżenia pana premiera i prezydenta są konkretne. [...] Ponieważ wielokrotnie byłem w sposób kłamliwy i obelżywy bez żadnej przyczyny atakowany przez pana Radosława Sikorskiego, w związku z tym, nie będę się na jego temat wypowiadał" - Antoni Macierewicz
- 7 listopada – dzięki niebywałemu bohaterstwu ministra Michała Kamińskiego z Kancelarii Prezydenta, na jaw wychodzi, że przywódczyni stołecznej odnogi przestępczej mafii i nielegalna prezydent Warszawki Hanna Gronkiewicz-Waltz (pseudonim mafijny: "Bufetowa" vel "HGW"), pod kłamliwym pretekstem remontu ulicy Krakowskie Przedmieście, od kilku dni cynicznie i bezczelnie sabotuje prace Kancelarii Prezydenta, co sprawia, że "wykonywanie konstytucyjnych obowiązków głowy państwa jest po prostu niezwykle utrudnione"!:
- "Pani Hanna Gronkiewicz-Waltz powinna zdawać sobie sprawę z tego, że te działania, które tutaj są prowadzone, albo są przejawem zupełnie skrajnej nieudolności i braku możliwości panowania nad miastem tej pani, która jest prezydentem Warszawy, albo są po prostu wyrazem złośliwości, by nie rzec sabotażu prezydenta miasta Warszawy wobec urzędu prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej"
- 7 listopada - prezes-premier Jarosław Kaczyński potwierdza wyczuwaną intuicyjnie przez wszystkich patriotów i oczywiście oczywistą dla nich informację, że swoje niespotykanie staranne wychowanie odebrał w dużo lepszych miejscach, niż samozwańczy "premier" Donald Tusk:
- "Ja też nie bardzo nadaję się na Tuska - nie wychowałem się jednak na podwórku, jak on sam to przyznaje, ale w trochę lepszych miejscach"
- 8 listopada - wybitny spin-doktor i twórca największych miażdżących sukcesów Naszej Partii Adam Bielan, uświadamia Wolakom starannie dotychczas ukrywaną przed nimi prawdę, że w PiS panuje niespotykana w innych organizacjach demokracja:
- "PiS jest jedną z bardziej demokratycznie zarządzanych partii"
- 9 listopada - bohaterski minister Michał Kamiński, uświadamia też Wolakom, że głęboko niesłusznie odsunęli od władzy Anakina Skywalkera, który w efekcie wygenerowanej tym faktem traumy, przeszedł na Ciemną Stronę Mocy i został Lordem Vaderem:
- 9 listopada – zmuszony haniebnymi zapisami pochodzącej jeszcze z czasów III RP zdradzieckiej żydo-masońsko-
postkomunistycznejlewicowej konstytucji, bezpośredni podwładny prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego, prezydent Lech Kaczyński wręcza hersztowi liberalnych okupantów, Donaldu Tusku, nominację na stanowisko tymczasowego Generalnego Gubernatora Wolski- choć w akcie bohaterskiego sabotażu prezydent formalnie nie zaprosił Tuska na uroczystość, ten miał jednak czelność pojawić się bez zaproszenia i skwapliwie odebrać nominację, co potwierdza porażające informacje o tym, że wychowanie odebrał na podwórku, a nie w Lepszych Miejscach
- również odważne i ryzykowne działania prezydenta, który ograniczył ten skandaliczny incydent wręczenia nominacji do kilkudziesięciosekundowej ceremonii w bocznej sali Pałacu Prezydenckiego, bez obecności dziennikarzy, nie przynoszą oczekiwanych rezultatów: wrogie media, inspirowane przez określone siły oraz doskonale przeszkolonych oficerów politycznych powiązanych z WSI, skwapliwie nagłaśniają ten nic nieznaczący w historii Wolski smutny epizod
- 9 listopada - prezydencki minister Michał Kamiński ujawnia Narodowi radosną, choć zaskakującą wiadomość, że już dwa lata po wyborze prezydent Lech Kaczyński zamierza rozpocząć pełnienie swojego urzędu!:
- "O takich sprawach Lech Kaczyński nie zawaha się głośno mówić. To będzie prezydentura mówienia prawdy"
Początki ogólnowolskiego Ruchu Oporu przeciw okupantom i kształtowanie zrębów Wolskiego Państwa Podziemnego
- 11 listopada - wybitni uczeni nurtu oświeconego PiSjanizmu historycznego Tadeusz Cymański i Michał Kamiński, ujawniają wspaniałą oraz niebywale budującą i radosną dla wszystkich Wolaków informację, że prezes-premier Jarosław Kaczyński nalewał sobie od Piłsudskiego, a nawet że byli razem w ciągu:
- "Jarosław Kaczyński czerpie z postaci Piłsudskiego" - Tadeusz Cymański w programie "Kawa na ławę" na antenie TVN (11.11.2007)
- "Jarosław Kaczyński mieści się w tym samym ciągu, co Piłsudski" - Michał Kamiński, ibidem
- 11 - 12 listopada - w perfekcyjnie skoordynowanej akcji informacyjnej prezes-premier Jarosław Kaczyński, jego bezpośredni podwładny, prezydent Lech Kaczyński oraz najwybitniejszy ekspert od spraw bezpieczeństwa państwa Antoni Macierewicz, prezentują porażające informacje oraz twarde dowody haniebnej postawy i wrogich działań cynicznego zdrajcy i odszczepieńca, osławionego Radosława Sikorskiego, którego gubernator Tymczasowego Rządu Okupacyjnego Donald Tusk kilka dni wcześniej zrobił "ministrem" spraw zagranicznych. O niebywałej wręcz wadze stawianych zarzutów może świadczyć znamienny fakt, że zarzuty są na tyle groźne dla bezpieczeństwa narodowego, iż - co oczywiście oczywiste - tradycyjnie pozostać one muszą, najprawdopodobniej zresztą do końca świata, tajemnicą państwową
- 12 listopada - nowopozyskana posłanka ogólnonarodowego Ruchu Oporu Nelly Rokita, przekazuje Wolakom ważną informację, że Europa dowiedziała się o istnieniu Wolski jedynie dzięki błyskotliwym działaniom promocyjnym prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego!:
- 13 listopada - niewątpliwie z upoważnienia samego prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego, wybitna intelektualistka i posłanka Ruchu Oporu Nelly Rokita, ogłasza jedynie słuszną decyzję w sprawie obsady stanowiska ministra spraw wewnętrznych i administracji w konstytuującym się Tymczasowym Rządzie Okupacyjnym samozwańczego i marionetkowego "premiera" Donaldu Tusku:
- 14 listopada - wybitna posłanka i intelektualistka sił wolności i postępu Nelly Rokita, ujawnia porażającą prawdę, że funkcjonariusze zbrodniczej Platformy Obywatelskiej dla osiągnięcia doraźnych celów politycznych, nie wahają się brutalnie ingerować w prywatne życie zwalczanych przez nich wściekle patriotów, w szczególności snując haniebne intrygi obliczone na rozbicie kochającego się niebywale małżeństwa państwa Rokitów:
- "Ale powiem: ludzie z Platformy Obywatelskiej od dawna chcą, by nasz związek się rozpadł. Więc może ta propozycja bycia ambasadorem wcale nie wyszła ze szczerego serca, a jest planem?"
- 14 listopada - wybitny poseł Tadeusz Cymański, dobrotliwie ostrzega posłów sprzedajnego PSL przed czyhającymi na nich niebezpieczeństwami koalicyjnymi, zwracając przy tej okazji uwagę na ciekawy fakt, że liberalna gilotyna gryzie!:
- 15 listopada - pomimo bezprawnego przejęcia władzy przez liberałów, patrioci z Sił Wolności i Postępu pod dowództwem bohaterskiego Jana Olszewskiego, przeprowadzają na zapleczu wroga brawurową akcję sabotażową przeniesienia akt komisji weryfikacyjnej WSI do Biura Bezpieczeństwa Narodowego, którego siedziba jedynie przypadkowo mieści się na terenie Pałacu Prezydenckiego. Ta brawurowa akcja, opisywana w literaturze historycznej pod kryptonimem "Nocna przeprowadzka", ma na celu uchronienie niespotykanie cennego ogólnonarodowego dobra przed bezprawnym zawłaszczeniem przez brudne łapy oprawców z Platformy Obywatelskiej, jak również zapewnienie mu lepszych warunków leżakowania oraz dojrzewania i ostatecznego konfekcjonowania przed przekazaniem do bezpośredniej konsumpcji
- 15 listopada – nie zważając na grożące mu niebezpieczeństwo, dumny i niezłomny Jarosław Kaczyński dokonuje bohaterskiego aktu czynnego oporu wobec liberalnych okupantów i ogłasza, że w dniu 16.11.2007 nie przekaże osobiście Generalnemu Gubernatorowi obowiązków szefa rządu tymczasowego podczas tak zwanego wprowadzenia do Kancelarii Premiera. Ten niewiarygodnie odważny czyn Ojca Narodu rozpoczyna ogólnonarodową akcję oporu przeciw zaborcom i staje się symbolicznym początkiem działania Wolskiego Państwa Podziemnego
- 15 listopada - prezes-premier Jarosław Kaczyński przedstawia kolejne plany związane z reformą podziału administracyjnego Wolski, zapoczątkowaną przez niego wcześniej brawurowym przeniesieniem Wielkopolski na południe kroju, tym razem dotyczące usunięcia z terytorium Wolski kilku największych miast:
- 15 listopada - prezes-premier Jarosław Kaczyński błyskotliwie prezentuje kolejne porażające dowody, że osławiony herszt zbrodniczej Platformy Obywatelskiej Donald Tusk, wychowywał się na podwórku, co jednoznacznie potwierdza sygnalizowany już wcześniej przez Ojca Narodu fakt autentyczny, że on sam wychowywał się w lepszych miejscach
- 16 listopada – tymczasowy rząd Generalnego Gubernatora Tuska przejmuje władzę w Wolsce: odcięty od świata (patrz: 7 listopada 2007) i otoczony w Pałacu Prezydenckim przez nieprzyjazne siły prezydent Lech Kaczyński, podczas 36-sekundowej audiencji powołuje gabinet Tuska i odbiera przysięgę nowego szefa rządu i jego ministrów. "Zima wasza, wiosna nasza!" - oto hasło wszystkich patriotycznie nastawionych Wolaków w obliczu przejściowego triumfu wrogów narodu
- 16 listopada – bezpośrednio po zaprzysiężeniu Tymczasowego Rządu Okupacyjnego następuje nasilenie brutalnych represji przeciwko najbardziej wartościowym synom Narodu: pion śledczy IPN informuje, że w wyniku niesłychanych bezprawnych nacisków i szantażu zmuszony był wszcząć śledztwo, mające na celu zbadanie, czy rzekome skazanie w 1980 r. przez wybitnego odnowiciela Andrzeja Kryżego (do niedawna wiceministra sprawiedliwości w rządzie Partii), między innymi obecnego marszałka Sejmu Bronisława Komorowskiego za zorganizowanie i przypadkowe przebywanie w przebraniu uczciwego demonstranta na manifestacji w dniu 11.11.1979, było zbrodnią komunistyczną
- 16 listopada - już pierwszego dnia urzędowania, samozwńaczy i marionetkowy "premier" Donald Tusk, dopuszcza się haniebnej manipulacji liczbami, z pomocą której usiłuje nieudolnie omamić Wolaków, że jego rządy rzekomo nie będą pechowe i katastrofalne dla Wolski, a także całkowicie kłamliwie i niebywale haniebnie atakuje samego prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego:
- "Waldemar Pawlak był premierem dwa razy, więc ja jestem 14. Jarosław Kaczyński był 13., a to wiele tłumaczy"
- 17 listopada - gigantyczny sukces brutalnie przerwanej zmanipulowanymi wyborami 21 października polityki Naszej Partii i najlepszego w dziejach Wolski rządu prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego: po golach Euzebiusza Smolarka, prowadzona przez trenera Leo Benhałera reprezentacja Wolski w piłce nożnej, wygrywa 2 : 0 mecz z Belgią, awansując tym samym po raz pierwszy w historii do finałów mistrzostw Europy!
- 20 listopada – zamachowcy z Platformy Obywatelskiej wpadają we własne sidła: w jednej ze ścian Kancelarii Premiera odkryty został - umieszczony tam z pewnością przez wrogów narodu z myślą o zamachu na Jarosława Kaczyńskiego - pocisk moździerzowy, rzekomo pochodzący z czasów II Wojny Światowej
- 20 listopada – represje przeciwko Wielkim Wolakom, pozbawionym władzy w wyniku wielkiej manipulacji, nasilają się: na skutek rzekomych wątpliwości, czy były wiceminister zdrowia Bolesław Piecha nie uległ naciskom lobbystów, Centralne Biuro Antykorupcyjne bada okoliczności dopisania w ostatniej chwili na listę leków refundowanych, kilka godzin po wizycie, jaką wiceministrowi złożyli przedstawiciele koncernu Servier, leku Iwabradyna, używanego przy schorzeniach serca
- 21 listopada - wybitny intelektualista Naszej Partii Joachim Brudziński brawurowo ujawnia porażający fakt, że w skład Tymczasowego Rządu Okupacyjnego ma wejść mierna gwiazdka szołbiznesu, popularna wśród prymitywnej gawiedzi "artystka estradowa", Doda!:
- 21 listopada - gigantyczny sukces prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego, którego światłe myśli i nieśmiertelne idee cytuje podczas wiecu wyborczego na stadionie "Łużniki" jeden z najwybitniejszych mężów stanu i demokratów, prezydent Władimir Putin:
- "Ludzie, którzy doprowadzili nasz kraj do biedy i łapownictwa, nie zeszli ze sceny politycznej. Ich nazwiska można znaleźć wśród kandydatów i sponsorów niektórych partii. Chcą wziąć rewanż, wrócić do władzy i stopniowo restaurować reżim oligarchiczny, zbudowany na korupcji i kłamstwie"
- 21 listopada – po oczyszczeniu przez prezydenta Rady Bezpieczeństwa Narodowego z wrogów narodu i wszelkiej maści elementów antyPiSjanistycznych, pod jej auspicjami konstytuuje się tajny Podziemny Rząd Wolski, w którego skład wchodzą: Jarosław Kaczyński, Anna Fotyga, Ludwik Dorn, Aleksander Szczygło i Władysław Stasiak. Dzięki temu po raz pierwszy w dziejach Wolski, Rada Bezpieczeństwa Narodowego staje się prawdziwie wolna i perfekcyjnie apolityczna
- 23 listopada – Generalny Gubernator Tymczasowego Rządu Okupacyjnego Donaldu Tusku, wygłasza w Sejmie trzygodzinny kłamliwy paszkwil, przez kolaborujące z liberalnymi najeźdźcami wrogie media nazywany dla niepoznaki exposé
- 23 listopada – zasmuconych Wolaków na duchu podtrzymuje wspaniała wiadomość z dalekiej Gruzji: prezydent Lech Kaczyński zostaje odznaczony przez prezydenta Dżugaszwili najwyższym odznaczeniem gruzińskim - Orderem Św. Jerzego. Ten doniosły akt jest bez wątpienia wyrazem uznania i poparcia nie tylko dla bohaterskiego Lecha Kaczyńskiego, ale także dla wszystkich bojowników o wolność i obrońców niepodległości IV RP, skupionych w Ruchu Oporu. Z drugiej strony, odznaczenie wyraża graniczącą z pewnością nadzieję całego cywilizowanego świata, że - wzorem Świętego Jerzego - Lech Kaczyński pokona pragnącego zawładnąć Wolską i światem śmiercionośnego smoka liberalizmu
- 23 listopada – Geniusz Mazowsza w heroicznej odpowiedzi na tak zwane expose Donaldu Tusku, ogłasza początek epoki PPR - pacyfikacji, petryfikacji i restauracji. Akcje spółek zajmujących się restauracjami i barami błyskawicznie idą w górę na warszawskiej giełdzie. Wybitni analitycy przemówień Wodza wskazują, że jest to również początek aktywniejszej działalności PO w knajpie w Sejmie:
- 23 listopada - były bezgranicznie oddany odnowie moralnej Wolski i budowie IV RP "trzeci bliźniak", a obecnie osławiony odszczepieniec i wróg narodu Ludwik Dorn, dokonuje niespotykanie wściekłego ataku na samego prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego, haniebnie suflując, jakoby rzekomo został on zarażony przez Aleksandra Kwaśniewskiego niebywale groźnym wirusem filipińskiej choroby tropikalnej:
- "Byłem zaskoczony, że Jarosław Kaczyński przemawia w tej sprawie w tej samej stylistyce co nietrzeźwy Aleksander Kwaśniewski, który w Szczecinie wołał "Ludwiku Dorn i psie Sabo, nie idźcie tą drogą!"
- 26 listopada – pierwsza wielka porażka rządu okupacyjnego Donaldu Tusku: miasto Wrocław (niem.: Breslau) przegrywa sromotnie walkę o Expo 2012
- 26 listopada – kolejne represje ze strony liberalnych okupantów: minister nauki i szkolnictwa wyższego zapowiada przeprowadzenie kontroli w kierowanej przez Jego Magnificencję Ojca Tadeusza Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu. Zapowiedź ta w sposób niewątpliwie oczywiście oczywisty świadczy o powrocie tymczasowej ekipy Tuska do totalitarnych metod stalinowskich
- 27 listopada – najczarniejsze scenariusze dotyczące losów Wolski po wyborach znajdują pełne potwierdzenie w faktach: Generalny Gubernator Tymczasowego Rządu Okupacyjnego Donaldu Tusku, potwierdza całkowitą utratę suwerenności Wolski, składając deklarację o odstąpieniu od blokowania możliwości podjęcia przez Rosję negocjacji w sprawie jej przystąpienia do OECD. Zdrada ta dokonuje się pod kłamliwym i infantylnym pretekstem, że blokada dotyczy również takich państw, jak Estonia, Słowenia, Izrael i Chile, które rzekomo nie są niczemu winne
- 28 listopada - były minister kultury i dziedzictwa narodowego w najlepszym w dziejach Wolski rządzie Jarosława Kaczyńskiego, wybitny poseł i intelektualista Sił Wolności i Postępu Kazimierz Michał Ujazdowski, dokonuje wstępnej lustracji innego wybitnego posła i intelektualisty PiS, byłego wiceministra spraw zagranicznych w najlepszym w dziejach Wolski rządzie Jarosława Kaczyńskiego, Karola Karskiego. Choć wstępne orzeczenie lustratora jest dla lustrowanego wyraźnie niekorzystne, to końcowy efekt procesu lustracyjnego zależeć będzie od decyzji najbardziej w Wolsce kompetentnego w tym zakresie gremium, złożonego z Jarosława Kaczyńskiego:
- "Postępowanie dyscyplinarne prowadzi człowiek z Ordynackiej, kolega Pana Czarzastego, były członek PRON-u. PiS nie powinien mieć takiego człowieka we własnych szeregach"
- 29 listopada – w odpowiedzi na wiernopoddańcze deklaracje Generalnego Gubernatora, Lech Kaczyński kontynuuje mozolną budowę Ruchu Oporu, formując kluczowe struktury Państwa Podziemnego: po wcześniejszym mianowaniu byłego ministra spraw wewnętrznych i administracji Władysława Stasiaka na szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego, prezydent powołuje najlepszą w dziejach Wolski byłą minister spraw zagranicznych Annę Fotygę na szefową swojej Kancelarii. W najbliższych dniach prezydent planuje też powierzenie byłemu ministrowi edukacji, Ryszardowi Legutko, funkcji podsekretarza stanu do spraw tajnego nauczania oraz obrony przed liberalnymi okupantami dziedzictwa wolskiej kultury i sztuki
- 29 listopada - w ramach wdrożonej bezpośrednio po bezprawnym objęciu władzy konsekwentnej polityki zwalczania wszystkiego co wolskie, Tymczasowy Rząd Okupacyjny liberałów, jako wykonawcę projektu wolskiego stadionu narodowego (niem.: Wolnische Volksstadion), cynicznie wskazuje konsorcjum z udziałem niemieckiej oczywiście firmy "GMP Architekten", która rzekomo była projektantem wielu stadionów. Co charakterystyczne, w czasie postępowania dotyczącego wyboru projektanta nie wspomniano, że większość projektów "GMP Architekten" zrealizowana została najprawdopodobniej w latach 30. XX wieku
- 30 listopada - ku pokrzepieniu serc patriotów brutalnie stłamszonych przez rząd okupacyjny, prezes-premier Jarosław Kaczyński przypomina Narodowi, że - wbrew pozorom - kampania Sił Wolności i Postępu przed przedterminowymi wyborami parlamentarnymi była perfekcyjna, co niewątpliwie stanowi ogromny sukces ogólnonarodowej większości prawdziwych Wolaków:
- 1 grudnia - w efekcie dojrzałej i głębokiej zadumy i refleksji nad tragicznym losem Ojczyzny umęczonej pod panowaniem reżimu okupacyjnego, prezydent Lech Kaczyński dzieli się z Narodem swoim wielkim rozczarowaniem i przekazuje Wolakom niespotykanie smutną informację, że "IV Rzeczpospolita w Polsce nigdy nie powstała", gdyż niesłychanie ambitnego dziejowego procesu jej budowy "nie udało się doprowadzić do końca"
- 2 grudnia – pierwsza bohaterska akcja zbrojna Ruchu Oporu: na warszawskim Mokotowie spłonął samochód Julii Pitery, znienawidzonej funkcjonariuszki reżimu liberałów, sekretarz stanu w kancelarii Generalnego Gubernatora rządu okupacyjnego
- 4 grudnia - sam znakomity szef CBA Mariusz Kamiński, przekazuje Wolakom radosną wiadomość, że posłowie Ruchu Oporu dzięki opanowaniu do perfekcji wolszczyzny są niedoścignionymi mistrzami ciętej riposty, a nawet są w stanie samodzielnie formułować całe zdania!:
- "Posłowie PiS to wirtuozi języka i mistrzowie ciętej riposty. Byłoby obrazą wysyłanie do nich łopatologicznych instrukcji do tego, co mają powiedzieć"
- 5 grudnia – odbywa się hańbiący dla Wolski Hołd Tuski (zwany także Hołdem Brukselskim) - Generalny Gubernator Tymczasowego Rządu Okupacyjnego składa w Brukseli pokorną deklarację poddaństwa Wolski strukturom Unii Europejskiej. W nagrodę za tę nową Targowicę, premier Belgii Guy Verhostadt przyznaje sprzedajnemu hersztowi liberałów tytuł "Prawdziwy Europejczyk z przekonania"
- 5 grudnia - wybitna bojowniczka Ruchu Oporu i zarazem zapoznany autorytet w dziedzinie PiSjanistycznej psychoanalizy stosowanej Nelly Rokita, błyskotliwie, choć w bardzo przystępnych słowach, wyjaśnia Narodowi skomplikowane relacje łączące ponurych hersztów przestępczej Platformy Obywatelskiej, Donaldu Tusku i Grzegorzu Schetynu, sprowadzające się do porażającego faktu, ze są oni jedną osobą o dwóch ciałach, będącą w dodatku zaledwie prostym kierownikiem budowy!:
- "Czy w Platformie jest możliwe, żeby posłowie mówili inaczej niż im każe to kierownik ich budowy, którym jest Grzegorz Schetyna. [...] To jest jedna osoba, która się nazywa Donald Schetyna, że mają dwa ciała to jest jakby może i normalne w polityce. [...] Donald Schetyna jest taką roślinką bez korzeni i te korzenie to jest Grzegorz Schetyna"
- 6 grudnia - wybitny poseł Jacek Kurski przekazuje Narodowi radosną wiadomość, że główne struktury ogólnonarodowych Sił Wolności i Postępu przeszły już do podziemia i są gotowe do podjęcia zwycięskiej walki z liberalnymi okupantami IV RP!:
- 6 grudnia - kolejny porażający sukces ogólnonarodowych Sił Wolności i Postępu na arenie międzynarodowej: bezpośredni podwładny prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego, prezydent Lech Kaczyński, odznaczony zostaje przez prezydenta Ukrainy Wiktora Juszczenkę, orderem Jarosława Mądrego, monarchy, który swój przydomek bez najmniejszych wątpliwości przyjął na cześć naszego charyzmatycznego Ojca Narodu i jego powszechnie podziwianego genialnego mózgu intelektualnego!
- 7 grudnia – składając ostentacyjną i nieszczerą wizytę Benedyktowi XVI w Watykanie, Donald Tusk usiłuje cynicznie wykorzystać Kościół Katolicki do niecnych gierek politycznych i zdobycia popularności u nieuświadomionej części społeczeństwa. Swoje prawdziwe intencje zdrajca obnaża w komunikacie po rozmowach w Watykanie, w którym - ku oburzeniu dziesiątków milionów Wolaków - bezczelnie stwierdza, że "decyzja w tej sprawie [ matury z religii ] zapadnie w ramach rządu, a nie podczas bilateralnych spotkań członków jego gabinetu z biskupami"
- 8 grudnia – w odpowiedzi na cyniczny akt zdrady narodowej w Brukseli, w Warszawie odbywa się II kongres Partii, na którego obradach podjęta zostaje budująca decyzja o trwaniu sił postępu i odnowy w konspiracji oraz kontynuowaniu działalności Wolskiego Państwa Podziemnego pod dowództwem Naczelnego Konspiratora, który uzyskał "miażdżące poparcie" podczas tajnych obrad. Podczas kongresu ostatecznie zdemaskowana zostaje siatka zdrajców Partii, prowadząca swą wrogą i rozbijacką działalność pod kryptonimem Duz:
- 11 grudnia - skorumpowany do cna Sąd Okręgowy w Warszawie cynicznie i zupełnie bezprawnie orzeka, że były koordynator służb specjalnych w rządzie PiS, bohaterski Zbigniew Wassermann, ma przeprosić Agorę, wydawcę "Gazety Wyborczej", za naruszenie ich dóbr osobistych, między innymi poprzez stwierdzenie, że "Gazeta" toczy "zawziętą wojnę w celu ochrony układu ludzi władzy, biznesu mafii i służb specjalnych". W kuriozalnym uzasadnieniu Sąd stwierdza, że Wassermann rzekomo miał obowiązek udowodnić prawdziwość swych słów i rzekomo "temu nie podołał", co jest jawną kpiną z inteligencji wszystkich Wolaków, gdyż przywołane przez Zbigniewa Wassermanna fakty są dla wszystkich na tyle oczywiście oczywiste, że żadnych dowodów nie wymagają
- 12 grudnia – spektakularna i brzemienna w skutki porażka tymczasowego rządu liberałów, który "porozumiał się" z Rosją w sprawie wznowienia dostaw wolskiego mięsa na tamtejszy rynek. Ten haniebny akt jest w istocie kapitulancką wyprzedażą dumy narodowej Wolaków za kilka świniaków i stanowi oczywiście oczywisty powrót do mrocznych czasów głębokiego PRL, kiedy to nasz kraj żywił cały ZSRR
- 12 grudnia – temu oburzającemu aktowi zdrady narodowej ze strony "rządu", prezydent natychmiast przeciwstawia swoją głęboko patriotyczną postawę i - dla dobra umęczonej Ojczyzny - decyduje się nie uczestniczyć w szczycie Unii Europejskiej w Brukseli, czym uniemożliwia Donaldu Tusku kontynuowanie cynicznego i gorszącego szantażu
- 13 grudnia - wybitna bojowniczka Ruchu Oporu Nelly Rokita błyskotliwie ujawnia utrzymywanemu w niewiedzy społeczeństwu, że w przestępczej Platformie Obywatelskiej panuje paraliżujący terror, który powstrzymuje jej członków przed gremialnym opuszczeniem tej partii:
- 17 grudnia - w ramach dalszego odpolityczniania i tak już prawie perfekcyjnie odpolitycznionej telewizji publicznej, na stanowisku dyrektora biura jej zarządu zatrudniony zostaje ceniony odnowiciel Piotr Ślusarczyk, były prezes Młodzieży Wszechpolskiej, członek LPR, wiceminister budownictwa w rządzie PiS, a od stycznia 2007 r. do końca kadencji minister w Kancelarii premiera Kaczyńskiego
- 18 grudnia - wbrew wywodzącej się ze słusznie minionej epoki III RP, niechlubnej i zdradzieckiej tradycji obsadzania kluczowego dla pomyślności Narodu organu - Rady Bezpieczeństwa Narodowego - reprezentantami wszystkich zasiadających w Sejmie partii politycznych, a co gorsza nawet premierami i ministrami tak zwanych "resortów siłowych", prezydent Lech Kaczyński heroicznie doprowadza wreszcie do jej pełnego odpolitycznienia i perfekcyjnego uniezależnienia od marionetkowego "premiera" Donalda Tuska i jego zdradzieckiego rządu, budując niespotykanie kompetentne i autentycznie zaangażowane w procesy odnowy Ojczyzny, a przede wszystkim apolityczne gremium w składzie:
- 19 grudnia – w wyniku przestępczego spisku liberalnych okupantów z
postkomunistamilewicowcami, tak zwany Sejm bezczelnie odrzuca niesłychanie słuszne weto prezydenta do ustawy o emeryturach pomostowych, co stanowi bezprzykładny zamach na prawa nabyte obywateli i ewidentny przejaw bezwzględnej wojny, wypowiedzianej przez bogaczy idei solidarnego państwa. Będący w stanie amoku Sejm z rozpędu odrzuca również głęboko słuszne weta Lecha Kaczyńskiego do kompromitującej ustawy o ustroju sądów powszechnych oraz do służącej jedynie rozpowszechnieniu korupcji ustawy o ochronie gruntów rolnych i leśnych - 19 grudnia – korzystając z przewagi zdobytej w Sejmie w wyniku bezczelnie zmanipulowanych wyborów, okupanci w sojuszu z
postkomunistamidziałaczami lewicy z kolaboranckiego SLD powołują tak zwaną "Komisję śledczą do spraw śmierci Barbary Blidy", której jedynym rzeczywistym celem jest sąd kapturowy nad rządami Partii i krwawe represje w stosunku do najbardziej wartościowych odnowicieli IV RP - 19 grudnia - prezes-premier Jarosław Kaczyński informuje Wolaków o kolejnej traumatycznej porażce okupantów, jaką w sposób oczywiście oczywisty było doprowadzenie przez rząd do zniesienia blokady dostaw wolskiego mięsa do Rosji:
- "Tu Rosjanie w istocie odnieśli sukces, odnieśli bardzo duży sukces"
- 20 grudnia – w ramach dojrzewania i konsolidacji Ruchu Oporu, trwają procesy oczyszczania jego szeregów: po wyeliminowaniu dwóch z trzech reformatorów oraz tak nielojalnych osobników, jak Jerzy Polaczek, Jarosław Sellin, czy Piotr Krzywicki, szeregi terenowych oddziałów partyzanckich, nie wytrzymując cynicznej presji liberalnych okupantów, opuszczają elementy niepewne i potencjalni kolaboranci spośród radnych i posłów Partii do sejmików wojewódzkich, między innymi w województwach mazowieckim, łódzkim i pomorskim
- 21 grudnia godzina 0:00 – jeden z najczarniejszych momentów w dziejach Wolski: w wyniku zdradzieckiego układu z Schengen, oddającego Wolskę pod okupację Unii Europejskiej, jej byt państwowy przestaje istnieć, a granice zostają zlikwidowane, co pozostawia kroj bezbronnym przed penetracją ze strony wrogich mocarstw, w szczególności niemieckich i unijnych zaborców
- 22 grudnia - na posiedzeniu naczelnego dowództwa Ruchu Oporu, prezes-premier Jarosław Kaczyński przedstawia wspaniały projekt demokratyzacji jego struktur z pomocą tajnego klucza, według którego w miejsce podłych zdrajców i odszczepieńców - Ludwika Dorna, Pawła Zalewskiego i Kazimierza Ujazdowskiego - osobiście wskaże on trzech nowych wiceprezesów: kobietę (w grę wchodzi z pewnością jedynie Anna Fotyga), reprezentanta środowiska akademickiego i kogoś młodego. Dzięki tej światłej zasadzie utrzymany zostanie nie tylko charakterystyczny dla najbardziej rozwiniętych i postępowych nowoczesnych demokracji trójpodział władzy, ale też zapewniony zostanie parytet 25 % udziału kobiet w najwyższych władzach naszej partii
- 22 grudnia - bohaterska posłanka Nelly Rokita, nie bacząc na groźbę brutalnych represji, ujawnia porażającą obiektywną prawdę o niespotykanym terrorze, jaki wprowadził w całej Wolsce już w pierwszych kilku tygodniach swych przestępczych rządów samozwańczy marionetkowy "premier", powszechnie znienawidzony Donald Tusk:
- 22 grudnia – Generalny Gubernator Donaldu Tusku występuje na antenie telewizji publicznej w pierwszym odcinku Donaldynki, serialu będącego bezczelnym plagiatem bijącego wszelkie rekordy popularności sitcomu
Braci MniejszychZjawiska biologicznego, znanego pod tytułem "Kaczorynka". Jak było do przewidzenia, emisja tej żenującej podróbki kończy się pełną kompromitacją herszta liberałów, który oczywiście nie miał Rodakom zupełnie nic do powiedzenia, a w dodatku pozbawiony jest jakiejkolwiek vis comica - 22 grudnia - w błyskotliwej odpowiedzi na kłamliwy i zupełnie pusty spektakl propagandowy Donalda Tuska, w przededniu drugiej okrągłej i radosnej dla całego Narodu rocznicy najważniejszego niewątpliwie wydarzenia w nowożytnej historii - zaprzysiężenia bezpośredniego podwładnego prezesa Jarosława Kaczyńskiego, Lecha Kaczyńskiego, na najlepszego w dziejach Wolski prezydenta - dostojny jubilat w specjalnym wywiadzie na antenie perfekcyjnie odpolitycznionej TVP, prezentuje miażdżące sukcesy, jakie Wolska osiągnęła pod jego światłym przywództwem
- 23 grudnia – cała Wolska świętuje drugą rocznicę panowania Miłościwie Nam Nieobecnego. Ponieważ poplecznicy, np.: mała dziewczynka twierdzą, że MNN odniósł same sukcesy, a wrogowie narodu, że jego panowanie to same porażki, należy drogą salomonowego wyboru przyjąć średnią statystyczną, która wynosi "ZERO" i jest miarą prezydentury Niewyspańca Brukselskiego
Okres rozkładu i powolnego upadku państwowości Wolskiej pod rządami liberałów
- 25 - 26 grudnia – stłamszeni i przybici nieudolnością rządów PO Wolacy w poważnym nastroju obchodzą Święta Bożego Narodzenia, zwane przez Kancelarię Sejmu Świętami Grudniowymi
- 30 grudnia - w reakcji na haniebną kampanię nienawiści rozpętaną przez wrogów narodu wobec bohaterskiej suki Saby, która niejednokrotnie ratowała życie wściekle atakowanemu na terenie Sejmu przez hordy zdziczałych liberałów wybitnemu myślicielowi i nieustraszonemu bojownikowi Ruchu Oporu Ludwikowi Dornowi, czołowy intelektualista Naszej Partii Tadeusz Cymański, błyskotliwie definiuje Kartę Praw Podstawowych zwierząt, w szczególności gwarantującą wszystkim psom niezbywalne prawo przebywania w gmachu Sejmu IV RP:
- 31 grudnia - wybitna intelektualistka ogólnonarodowego Ruchu Oporu Nelly Rokita, uświadamia Wolakom, że samozwańczy marionetkowy "premier" Donald Tusk jest niepoważnym i w dodatku tchórzliwym młokosem, który dla uzyskania poklasku, jako posłaniec znienawidzonego przez Naród Putina, rozdaje po całej Europie prezenty, finansowane z pewnością z umęczonej przez okupantów kieszeni wolskiego podatnika:
- "Gabinet Donalda Tuska nie jest przygotowany do rządzenia, robi za to dużo szumu. On sam to taki funny boy, jeździ po Europie i wszystkim rozdaje prezenty, chce pokazać, że jest miły. Sam wepchnął się w taką rolę, a polityka polega przecież na odwadze. [...] Dla Putina Tusk jest chłopcem na posyłki, dla Europy trochę też. Czy Tusk jest na tyle sprytny i potrafi zrozumieć, o co chodzi Putinowi?"
- 31 grudnia – w tradycyjnej noworocznej Kaczorynce, której liberalni okupanci na razie nie odważyli się zdelegalizować, bezpośredni podwładny prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego, prezydent Lech Kaczyński, swym głębokim i mądrym patriotyzmem wlewa otuchę w serca i dusze umęczonych Wolaków
- 3 stycznia - radosna wiadomość dla wszystkich prawdziwych kibiców i patriotów: zarząd TVP powołuje na swojego pełnomocnika do spraw Euro 2012 działacza Młodzieży Wszechpolskiej i lidera Ligi Polskich Rodzin, byłego wiceministra sportu Radosława Pardę, który będzie odpowiedzialny za sprawy promocyjne i medialne, a w szczególności będzie współpracować ze wszystkimi podmiotami krajowymi i zagranicznymi, zaangażowanymi w organizację i promocję mistrzostw. Fakt ten w całej pełni potwierdza, że słuszna polityka odpolitycznienia mediów, konsekwentnie prowadzona przez rząd prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego, przynosi skutki, dzięki czemu możliwe jest - wbrew podłym knowaniom okupantów z PO - mianowanie na odpowiedzialne stanowiska jedynie wysoce kompetentnych i odpowiedzialnych ludzi
- 3 stycznia - wybitny myśliciel Naszej Partii Joachim Brudziński (pseudonim konspiracyjny: "Jojo"), przekazuje Wolakom porażającą wiadomość, że samozwańczy marionetkowy "premier" Donald Tusk, bezczelnie lata sobie na weekendy do Gdańska rządowym samolotem za ciężko wypracowane pieniądze ciemiężonych przez okupantów podatników i - jak wyszło przy okazji na jaw - haniebnie podszywa się przy tym dla niepoznaki pod bezpośredniego podwładnego prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego, prezydenta Lecha Kaczyńskiego!:
- "Donald Tusk [...] pierwotnie zarzekał się, że będzie latał samolotami rejsowymi, a tymczasem co tydzień lata do Gdańska rządową maszyną. [...] Powinien też zdyscyplinować swoich ministrów, a nie wozić się po całej Polsce rządowym samolotem"
- "Dysponentem 15 lotów na trasie Warszawa-Gdańsk-Warszawa był prezydent Lech Kaczyński, a jednego - Donald Tusk. Prezydent najczęściej odbywał loty do Gdańska w piątki, a wracał do Warszawy w niedzielę lub poniedziałek" - informacja w spisie lotów rządowym samolotem Tu-154
- 4 stycznia - wobec uporczywie i coraz bardziej bezczelnie rozpowszechnianych przez liberalnych okupantów oraz kolaborujące z nimi wrogie media pogłosek, jakoby w wyborach z 21.10.2007 PiS poniósł porażkę, wybitny autorytet moralny i doświadczony negocjator koalicyjny Adam Lipiński ujawnia ogłupianemu Narodowi oczywiście oczywistą prawdę, że faktycznie wybory te zakończyły się wygraną ogólnonarodowych sił wolności i postępu:
- 4 stycznia - nie mogąc patrzeć obojętnie na bestialską nagonkę polityczną na jeden z ostatnich bastionów oporu społecznego przeciwko przestępczym rządom liberalnych okupantów, grupa wiodących intelektualistów świata, z takimi tuzami intelektu, jak Jan Pospieszalski i Andrzej Urbański na czele, pisze do Generalnego Gubernatora Donalda Tuska przejmujący list w obronie Centralnego Biura Antykorupcyjnego oraz jego wybitnego i wielce zasłużonego szefa - Mariusza Kamińskiego, który za swoją perfekcyjnie apolityczną i głęboko patriotyczną bezkompromisową postawę, poddawany jest szczególnie brutalnym represjom
- 9 stycznia – rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie Katarzyna Szeska dopuszcza się bezczelnego nadużycia semantycznego oświadczając, że nagranie rozmowy Zbigniewa Ziobry z Andrzejem Lepperem "na nośniku przedstawionym prokuraturze jest najprawdopodobniej nieoryginalne". Na szczęście to kłamliwe twierdzenie zostaje natychmiast obnażone przez wybitnego eksperta Zbigniewa Ziobro, który rozwiewa wszelkie wątpliwości stwierdzając autorytatywnie, że "Nie można dokonać manipulacji nagrania w formie cyfrowej"
- 9 stycznia - prezes-premier Jarosław Kaczyński brawurowo formułuje oczywiście oczywistą, a przy tym intuicyjną i niespotykanie uniwersalną definicję prawdziwej demokracji, według której polega ona na nieatakowaniu PiS. Jednocześnie Ojciec Narodu błyskotliwie określa bardzo prosty i jednoznaczny atrybut podważania demokracji, którym jest naśladowanie i nieodchylanie się od "TVN, który w sposób niezwykle agresywny atakował Prawo i Sprawiedliwość"
- 11 stycznia - wybitny intelektualista i bojownik Ruchu Oporu Marek Suski, błyskotliwie definiuje pojęcie dziennikarstwa niezależnego i jednoznacznie potwierdza oczywiście oczywistą dla każdego prawdziwego patrioty prawdę, że jedynym prawdziwie niezależnym wolskim dziennikarzem jest Jego Eminencja Ojciec Dyrektor Rektor Tadeusz Rydzyk:
- "Prawdziwy niezależny dziennikarz to taki, który krytykuje rząd. Ojciec Rydzyk i jego radio wyrastają na jedyne niezależne medium w Polsce. [...] Całe szczęście dla równowagi informacyjnej w Polsce, że jest też ojciec Tadeusz Rydzyk. Przynajmniej jedne media będą obiektywnie pokazywać rzeczywistość"
- 11 stycznia - wybitny myśliciel i erudyta Naszej Partii Ludwik Dorn, w akcie godnej podziwu dobrej woli, przekazuje marionetkowemu "premierowi" Donaldu Tusku, dobrotliwą, choć bardzo cenną wskazówkę, co ma robić sprawując swe tymczasowe rządy, by nie zaszkodzić Wolsce:
- "Niech premier Donald Tusk odwoła się do autorytetu Jarosława Kaczyńskiego"
- 12 stycznia – nadzieje Wolaków na skuteczna walkę z okupantem przywraca
Rada Polityczna Naszej Partiiprezes-premier Jarosław Kaczyński, który uzupełnia najwyższe władze partii o wiceprezesów, powołując na te stanowiska tak wybitne umysły, jak Zbigniew Ziobro, Marek Kuchciński i Aleksandra Natalli-Świat. Do Komitetu Politycznego partii dołączają też tak wybitni patrioci, jak Jacek Kurski, Wojciech Szarama, Paweł Kowal i Krzysztof Tchórzewski- "Na szczęście o awansach w PiS nie decydują gazety, tylko Jarosław Kaczyński" - Jacek Kurski
- 12 stycznia - prezes-premier Jarosław Kaczyński ujawnia Narodowi ściśle utajnione dotychczas plany, jakie miał jego najlepszy w dziejach Wolski rząd, uświadamiając tym samym ludowi pracującemu miast i wsi jak wiele stracił, niewłaściwie głosując w bezczelnie zmanipulowanych wyborach 21 października 2007 roku:
- "Kiedy sprawowaliśmy władzę, planowaliśmy na przełomie 2010 i 2011 roku zaspokoić roszczenia sformułowane latem ubiegłego roku przez lekarzy i pielęgniarki"
- 13 stycznia – znany klałn Platformy Janusz Palikot dokonuje bezprzykładnego ataku na prezydenta, umieszczając na swoim blogu bluźniercze pytania dotyczące rzekomego alkoholizmu Głowy Państwa
- 13 stycznia - bohaterska Rzeczniczka Praw Dziecka Ewa Sowińska, wybitna odkrywczyni haniebnej propagandy homoseksualnej przemycanej do niewinnych umysłów najmłodszych Wolaków w szatańskim serialu "Teletubisie" oraz starannie ukrywanego przez wrogów narodu zjawiska prenatalnego przyswajania potencjału intelektualnego, ogłasza porażające wyniki swoich kolejnych przełomowych badań naukowych, które jednoznacznie dowodzą, że oglądanie przez ciężarne kobiety filmów z brutalnymi scenami, nieuchronnie prowadzi do wystąpienia u ich dzieci nadpobudliwości psycho-ruchowej (ADHD):
- "Często można spotkać kobiety w ciąży na filmach z wysokim poziomem agresji i mocnych scen. Myśląc o stresie osoby dorosłej, czego można się spodziewać od zalęknionego dziecka pod sercem matki? Przecież ono, nawet jeżeli narodzi się o czasie, nie będzie spokojnego usposobienia, sprawi wielu kłopotów rodzicom, jak choćby trudności w zasypianiu lub nadpobudliwość psychoruchową (ADHD)"
- 14 stycznia – walcząc o zapewnienie przetrwania biologicznego Narodu, które zagrożone jest spowodowanym przez okupantów totalnym rozkładem kwitnącej do 21.10.2007 służby zdrowia, prezydent zwołuje Radę Gabinetową. Niestety ta niespotykanie słuszna inicjatywa ratowania Wolski zostaje zbojkotowana przez rząd tymczasowy, który na obrady przybywa "kompletnie nieprzygotowany" i koncentruje się na wściekłych atakach na prezydenta, przerywając jego wypowiedzi i nie dając mu dojść do słowa
- 16 stycznia – w kopalni Budryk rozpoczyna się głodówka górników w proteście przeciwko doprowadzeniu przez rząd okupacyjny PO do totalnego rozkładu kwitnącego do 21.10.2007 wolskiego górnictwa
- 17 stycznia – celnicy ze wschodnich granic Wolski podejmują strajk włoski i absencyjny (urlopy na żądanie i zwolnienia lekarskie), w proteście przeciwko doprowadzeniu przez rząd okupacyjny PO do totalnego rozkładu kwitnącego do 21.10.2007 wolskiego celnictwa
- 18 stycznia – w Warszawie odbywa się manifestacja nauczycieli przeciwko doprowadzeniu przez rząd okupacyjny PO do totalnego rozkładu kwitnącego do 21.10.2007 wolskiego szkolnictwa
- 20 stycznia – opętańcza polityka Donaldu Tusku i jego kamratów doprowadza do głębokiego kryzysu na warszawskiej giełdzie, która pociąga za sobą wszystkie giełdy europejskie, azjatyckie oraz amerykańskie. W wyniku działań Platformy indeksy giełd spadają o blisko 30 %, co grozi światowym kryzysem na niespotykaną skalę
- 22 stycznia – cynicznie pozorując podjęcie działań naprawczych w służbie zdrowia, rząd tymczasowy organizuje "spektakl, który ma przekonać społeczeństwo o zatroskaniu premiera sytuacją w newralgicznej dla większości dziedzinie". Niestety, nawet udział w tym tak zwanym "białym szczycie" najbardziej kompetentnych przedstawicieli prezydenta (w Centrum Dialogu Społecznego szczytowała między innymi Anna Fotyga), nie pozwolił na przezwyciężenie porażającej niekompetencji i braku dobrej woli rządu okupacyjnego
- 23 stycznia – tragiczna katastrofa samolotu wojskowego CASA, którą okupanci natychmiast wykorzystują do rozgrywek politycznych z prezydentem, uniemożliwiając oficerom prezydenckiego Biura Bezpieczeństwa Narodowego odebranie telefonów z Ministerstwa Obrony Narodowej z informacjami o katastrofie
- 25 stycznia - bohaterski Zastępca Szefa Kancelarii Prezydenta RP Robert Draba ujawnia, że minister Obrony Narodowej Bogdan Klich, świadomie przez godzinę zwlekał z przekazaniem do Kancelarii Prezydenta informacji o katastrofie wojskowego samolotu CASA, co postawiło Lecha Kaczyńskiego w złym świetle, ponieważ gdyby wiedział o tym przed startem z Warszawy, to odwołałby wizytę w Chorwacji. Ta porażająca informacja stanowi oczywiście oczywisty twardy dowód, że cyniczni funkcjonariusze reżimu okupacyjnego, chcąc wykorzystać tragiczną katastrofę i śmierć najlepszych synów Narodu do celów haniebnych rozgrywek politycznych, nie tylko nie zawahali się sfałszować bilingi telefoniczne, które miały rzekomo wskazywać, iż oficer dyżurny MON rzekomo kilkukrotnie rzekomo telefonował do Biuro Bezpieczeństwa Narodowego, jednak telefony te rzekomo nie były odbierane, ale w dodatku niewątpliwie musieli odurzyć silnie działającym środkiem zastępcę szefa BBN generała Polko, który stwierdził, iż nie przekazał prezydentowi Kaczyńskiemu informacji uznając ją za niepełną
- 26 stycznia - prezes-premier Jarosław Kaczyński po raz kolejny wlewa otuchę w serca umęczonych przedłużającymi się przestępczymi rządami reżimu okupacyjnego Wolaków, przekazując radosną wiadomość, że postanowił już wkrótce powrócić na fotel premiera IV RP oraz informując, że podjął już decyzję, iż jego bepośredni podwładny, prezydent Lech Kaczyński, będzie pełnił swą funkcję do grudnia 2015 roku!:
- "Sądzę, że wkrótce przeprowadzę się z powrotem do gabinetu premiera. [...] Krótko mówiąc niezależnie od tego wszystkiego sądzę, że Lech Kaczyński odejdzie w chwale z urzędu prezydenckiego w grudniu 2015 roku"
- 28 stycznia – pielęgniarki z kilku szpitali w Wolsce (między innymi Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi), podejmują strajki ostrzegawcze w proteście przeciwko doprowadzeniu przez rząd okupacyjny PO do totalnego rozkładu kwitnącej do 21.10.2007 wolskiej służby zdrowia
- 28 stycznia - prezes-premier Jarosław Kaczyński niespotykanie błyskotliwie definiuje i opisuje niebywale groźne dla IV RP odchylenie znane pod wiele mówiącą nazwą "majchrowszczyzna", które pilotażowo wdrożone zostało przez wrogów narodu w Krakowie, skąd podstępnie rozlewa się na cały Kroj!:
- "Mam wrażenie, że w Krakowie ten sposób działania i myślenia święci triumfy, że mamy tutaj do czynienia z czymś, co należy nazwać. Ta nazwa musi być wywiedziona z nazwiska. To jest "majchrowszczyzna". Ta "majchrowszczyzna" powinna być przez Kraków odrzucona. Powinna być odrzucona w interesie Krakowa, ale powinna być odrzucona także w interesie Polski, bo dzięki rządom PO "majchrowszczyzna" dzisiaj się rozszerza na cały kraj i to jest zjawisko bardzo, bardzo niepokojące"
- 29 stycznia – do strajku protestacyjnego przeciwko doprowadzeniu przez rząd okupacyjny PO do totalnego rozkładu kwitnącego do 21.10.2007 wolskiego celnictwa, dołączają celnicy z Poznania
- 30 stycznia – bohaterska "Solidarność" ogłasza konsultacje wśród związkowców w sprawie akcji protestacyjnej przeciwko doprowadzeniu przez rząd okupacyjny PO do totalnego rozkładu i gwałtownego obniżenia zarobków w kwitnącej do 21.10.2007 sferze budżetowej
- 30 stycznia - prezes-premier Jarosław Kaczyński niespodziewanie ujawnia zaskakującą informację, że
postkomunistadziałacz lewicowy średnio-starszego pokolenia Leszek Miller jest człowiekiem zasad:- "Ktoś słusznie powiedział, że przy Donaldzie Tusku Leszek Miller jest człowiekiem zasad. To są przesłanki, żeby obawiać się putinady"
- 30 stycznia - prezes-premier Jarosław Kaczyński podaje ważną informację, dotyczącą przynależności systematycznej Zbigniewa Ziobry w ramach królestwa zwierząt (łac.: Animalia):
- 30 stycznia - wybitny bojownik Ruchu Oporu i jeden z największych wieszczów PiSjanizmu Adam Bielan, wlewa w serca Wolaków radosną nadzieję, przekazując treść ważnego proroctwa, które jednoznacznie mówi o nieuchronnie zbliżającym się rychłym końcu przestępczych rządów reżimu okupacyjnego Donalda Tuska:
- "Zdaje się, że ten miesiąc jest pierwszym miesiącem spadku notowań PO. Jeżeli ugrupowanie traci poparcie już po dwóch miesiącach rządzenia, to traci je w ekspresowym tempie. [...] Natomiast tendencje w takich sondażach też są istotne. Platforma to poparcie zaczyna powoli tracić, a myślę, że bardzo wielu wyborców, którzy zagłosowali na Platformę w październiku, nie chce się jeszcze przyznać do błędu"
- 31 stycznia – z przesłanego do PZPN tajnego raportu Europejskiej Federacji Piłkarskiej, który powstał na podstawie wizytacji delegacji UEFA w połowie listopada 2007 r. wynika, że w ciągu trzech tygodni po zmanipulowanych wyborach parlamentarnych i w dodatku przed zaprzysiężeniem, rząd okupacyjny nie tylko nie zrobił nic, by zdążyć z przygotowaniami do mistrzostw Euro 2012, ale doprowadził także do kompletnego chaosu organizacyjnego, skutkującego totalnym paraliżem kwitnącej do 21.10.2007 dynamicznej działalności w zakresie budowy stadionów, autostrad i lotnisk na mistrzostwa. Porażająca treść raportu UEFA jednoznacznie potwierdza błyskotliwe ustalenia jednej z najwybitniejszych intelektualistek współczesności, byłej minister sportu Elżbiety Jakubiak, która brawurowo ujawniła Narodowi obiektywną prawdę o sabotowaniu Euro 2012 przez reżim okupacyjny:
- 1 lutego – odkrycie tajemniczej epidemii groźnych urazów wśród laptopów i ich osprzętu:
- laptop Ziobry – mechaniczne uszkodzenia obudowy i ekranu, powstałe w wyniku działania dużych sił (klawiatura odciśnięta na ekranie), rozpłatana obudowa, uszkodzona płyta główna
- laptop byłego członka Gabinetu Politycznego ministra Ziobry, Marcina Romanowskiego – uszkodzenia mechaniczne
- laptop prokuratora Krzysztofa Błacha, szefa katowickiej prokuratury, nadzorującego śledztwo w sprawie Barbary Blidy – utopienie w wannie lub - według późniejszych doniesień - "nieprawidłowe warunki przechowywania"
- pendrajw (flashRAM) Pawła Wilkoszewskiego, niegdyś asystenta ministra Ziobry, obecnie asesora w warszawskiej prokuraturze – przypadkiem zagubiony wraz z danymi dotyczącymi najgłośniejszych spraw z ostatnich dwóch lat, między innymi dokumentami z afery gruntowej, stenogramami z podsłuchów Mirosława G., analizami dotyczącymi Andrzeja Leppera i Janusza Kaczmarka
- 6 lutego – pod bezczelnie naiwnym pretekstem konsultacji przed wizytą w Moskwie, świadom swojej porażającej niekompetencji Donald Tusk "zgłasza się do prezydenta w jednym celu: chce się podzielić odpowiedzialnością za coś, co nie wychodzi" [1]
- 7 lutego - prezes-premier Jarosław Kaczyński brawurowo ujawnia społeczeństwu starannie skrywaną przed Wolakami prawdziwą nazwę tymczasowo rządzącej Wolską przestępczej Platformy Obywatelskiej, która brzmi Partia Pieniądza:
- "W państwie, gdzie będą narastać ogromne różnice ekonomiczne, gdzie rządzi Partia Pieniądza, pozycja tego przeciętnego obywatela jest znacznie słabsza niż w Polsce solidarnej, którą my chcemy budować"
- 7 lutego - prezes-premier Jarosław Kaczyński w niespotykanie przystępnej formie wyjaśnia społeczeństwu jedną z kluczowych zasad dialektyki PiSjanistycznej, która stanowi, że byli członkowie PZPR oraz funkcjonariusze reżimu komunistycznego, zwalczający opozycję w latach 70. ubiegłego stulecia, jak najbardziej nadają się do odnowy moralnej Wolski i budowy IV RP, jeżeli tylko są wystarczająco efektywni w realizacji jedynie słusznej polityki i świetlanych celów Naszej Partii:
- 8 lutego – wiernopoddańcza wizyta Donaldu Tusku w Moskwie, który pojechał tam tłumaczyć się ze swojej strategii obronnej i - zgodnie z poleceniem Putina - pokornie prosić o akceptację, zupełnie jak w czasach zaborów i PRL:
- "Decyzja ta wpisuje się w akcentowaną przez Moskwę asymetrię w relacjach polsko-rosyjskich. Polska ma się tłumaczyć Rosji ze swojej strategii obronnej i pytać ją w tej kwestii o zdanie; polscy przywódcy mają przyjeżdżać do Moskwy, tak jak dawniej przyjeżdżali do metropolii, przyjmując, że rewizyta jest wyrazem łaskawości moskiewskiego suwerena" - Bronisław Wildstein
- 8 lutego – farsa w Sejmie: minister sprawiedliwości inaczej, Zbigniew Ćwiąkalski na tajnym posiedzeniu Sejmu prezentuje rzekomo sensacyjne informacje na temat stosowania podsłuchów w IV RP, których liczba wzrosła w 2007 roku w stosunku do 2006 o raptem 25 %. Nieznaczny ten wzrost stanowił i tak jedynie kroplę w morzu rzeczywistych potrzeb, wynikających z konieczności obrony wolskiej państwowości przed szalejącą kontrrewolucją Układu, czego niezbitym dowodem był wynik zmanipulowanych wyborów 21.10.2007
- 10 lutego - w ramach drobiazgowo przygotowanej i szeroko zakrojonej akcji dywersyjnej, niemiecka radiostacja RFN FM, wbrew porażającym dowodom kłamliwie informuje, że w czerwcu 2007 r. prezes-premier Jarosław Kaczyński rzekomo podpisał rzekome polecenie zastosowania rzekomego zagłuszania telefonów komórkowych terrorystycznego komanda pielęgniarek, bezprawnie okupującego kancelarię premiera. Ta bezprecedensowa prowokacja wpisuje się w sposób oczywiście oczywisty w agresywną i pełną nienawiści politykę Niemiec wobec Wolski i stanowić ma niewątpliwie powtórzenie wcześniejszej prowokacji z radiem Gliwice
- 11 lutego - w błyskawicznej reakcji na haniebną prowokację niemieckiego radia RFN FM, prezes-premier Jarosław Kaczyński pozbawia wichrzycieli wszelkich złudzeń i otwiera Wolakom oczy na "piramidalne wymiary" kłamstw stosowanych przez wrogich spiskowców:
- 11 lutego – ortopedzi Szpitala Ortopedyczno-Rehabilitacyjnego im. prof. Wiktora Degi w Poznaniu rozpoczynają bezterminowy strajk w proteście przeciwko doprowadzeniu przez rząd okupacyjny PO do totalnego rozkładu kwitnącej do 21.10.2007 wolskiej ortopedii
- 11 lutego - gigantycznie haniebna prowokacja określonych sił, mająca na celu osłabienie gotowości obronnej Wolski, podważenie zaufania społeczeństwa do armii, a w szczególności skompromitowanie jednego z najwybitniejszych intelektualistów i bojowników Ruchu Oporu Aleksandra Szczygły, byłego Szef Kancelarii Prezydenta Lecha Kaczyńskiego i byłego ministra obrony narodowej w najlepszym w dziejach Wolski rządzie prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego: wroga telewizja TVN publikuje kłamliwy i cynicznie zmanipulowany materiał, w którym pan Szczygło rzekomo określa dzielnych żołnierzy Wojska Wolskiego odbywających służbę w Afganistanie, rzekomo mianem "bandy durniów strzelających do cywili":
- 11 lutego - cynicznie wykorzystując tyleż haniebny, co godny pożałowania fakt bezprawnego ograniczenia prezesowi-premierowi Jarosławowi Kaczyńskiemu należącej mu się jak psu zupa ochrony BOR, największy zdrajca w dziejach Narodu TW Bolek (pseudonim operacyjny: "Lech Wałęsa"), dopuszcza się niespotykanie obrzydliwego ataku na majestat Ojca Narodu, bezczelnie sugerując, że nieustraszony Jarosław Kaczyński może się czegokolwiek bać:
- 13 lutego – przed ministerstwem rolnictwa odbywa się manifestacja OPZZ Rolników i Organizacji Rolniczych oraz "Solidarności" Rolników Indywidualnych, które protestują przeciwko doprowadzeniu przez rząd okupacyjny PO do totalnego rozkładu kwitnącego do 21.10.2007 wolskiego rolnictwa
- 13 lutego – pierwsze opłakane skutki szaleńczej i zbrodniczej polityki zagranicznej reżimu Tusku i jego zdradzieckich konszachtów z Rosją - Wiktor Juszczenko, prezydent osamotnionej nagle w walce z wrogim mocarstwem Ukrainy, zmuszony został do deklaracji, że na jej terenie nigdy nie powstaną bazy NATO
- 13 lutego - haniebna prowokacja głęboko zakonspirowanych w strukturach perfekcyjnie odpolitycznionej telewizji publicznej agentów Układu, którzy bezczelnie próbują ośmieszyć Telewizję Polską, z trudem odzyskaną w latach 2006 - 2007 z brudnych łap WSI i KGB
- 14 lutego – kolejne skutki wiernopoddańczej wizyty na klęczkach generalnego gubernatora Tuska w Moskwie: zachęcony uległością samozwańczego "premiera" oficer prowadzący Tuska Władimir Putin, deklaruje że Rosja wymierzy w Wolskę swoje rakiety
- 14 lutego - czołowy myśliciel, erudyta i językoznawca Ruchu Oporu Jacek Kurski, dając śmiały odpór podłym knowaniom wrogich wykształciuchów, zaśmiecających wolszczyznę w celu pozbawienia Wolaków ich tożsamości narodowej, błyskotliwie przywraca właściwą, typowo wolską formę gramatyczną kolejnemu obcemu naszej kulturze makaronizmowi:
- 15 lutego – Układ nareszcie odkryty! Pomimo represji grożących ze strony funkcjonariuszy Tymczasowego Rządu Okupacyjnego, działająca w konspiracji grupa patriotycznie nastawionych uczonych z Uniwersytetu Warszawskiego demaskuje zbrodniczy Układ, ukrywający się pod kryptonimem OGLE-2006-BLG-109. Co prawda Układ jest oddalony od Wolski o 4500 lat świetlnych i jest dwa razy za mały, to jednak odkrycie w całej rozciągłości potwierdza genialne wizje Wielkiego Astronoma, który o jego istnieniu donosił już kilka lat temu
- 15 lutego – dalsze opłakane skutki szaleńczej polityki zagranicznej Tuska - w odwecie za ostentacyjną uległość wobec Rosji, zaistniało duże prawdopodobieństwo, że na teren Wolski może spaść uszkodzony amerykański satelita
- 15 lutego - wybitny minister z kancelarii prezydenta Kaczyńskiego Michał Kamiński, ujawnia Narodowi wyrafinowane metody operacyjne stosowane przez prezydenckie Biuro Bezpieczeństwa Narodowego w jego pełnej poświęcenia i trudnej codziennej i nieustającej pracy bez wytchnienia dla zapewnienia Wolakom i ich Ojczyźnie pełnego bezpieczeństwa:
- 16 lutego - czując gwałtownie osuwający się pod nogami grunt i tak nikłego poparcia ze strony resztek cynicznie zmanipulowanych Wolaków, tak zwany "premier" Donald Tusk, decyduje się na bezpośrednie zwrócenie się do kolaborującej z jego tymczasowym rządem części społeczeństwa za pośrednictwem kolejnej "Donaldynki", będącej nieudolną podróbką kultowego serialu "Kaczorynka", autorstwa wybitnych reżyserów i artystów ze znanego duetu
Bracia MniejsiZjawisko biologiczne, emitowanego z ogromnym powodzeniem na antenie telewizji publicznej od końca 2005 roku. Nie mając Wolakom absolutnie nic do powiedzenia, Tusk tradycyjnie wściekle atakuje prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego, cynicznie zaprzeczając - wbrew twardym dowodom i rozlicznym naoszcznym świadkom - oczywiście oczywistym obserwacjom Ojca Narodu, że ma on wilcze, złe i dzikie oczy i - powołując się na niewątpliwie kłamliwe wypowiedzi swojej żony - bezczelnie oznajmia, iż jego oszczy są wyłupiaste - 17 lutego – kolejny wyraz dezaprobaty Narodu dla bezczynności i niekompetencji rządu okupacyjnego: prezydent Lech Kaczyński zostaje wybrany "Kociarzem Roku" w plebiscycie miesięcznika "Kot". Zaszczytny tytuł czytelnicy przyznali mu "za zaangażowanie w tworzenie programu opieki nad bezdomnymi zwierzętami"
- 20 lutego – kolejne skutki rażącej niekompetencji rządu okupacyjnego Donaldu Tusku - w proteście przeciwko niedotrzymaniu przez Platformę obietnic podwyżek dla pracowników sieci Tesco, odbywa się pierwszy w dziejach Wolski dwugodzinny strajk w hipermarkecie
- 20 lutego - bezpośredni podwładny prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego - prezydent Lech Kaczyński, odznacza wybitnego trenera reprezentacji Wolski w piłce nożnej Leo Benhałera, Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski, obnażając przy tej okazji jednoznacznie haniebne manipulacje wrogów narodu, którzy podle lansują kłamliwe i zupełnie obce wolskiej tradycji lingwistycznej brzmienie nazwiska trenera, uporczywie nazywając go Leo Beenhakkerem
- 20 lutego - najwybitniejszy w dziejach Wolski minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, wykazując niespotykanie dobrą wolę, wspiera rządzących tymczasowo liberałów dobrotliwą poradą opartą na jego własnych doświadczeniach i ujawnia, że w przypadku jakichkolwiek niepowodzeń, powinni oni stosować wielokrotnie sprawdzoną metodę odwracania od nich uwagi, z pomocą "szopki, fajerwerków i teatrzyku"
- 21 lutego – bohaterski Przywódca Państwa Podziemnego podtrzymuje na duchu zatroskany o przyszłość Wolski Naród, potwierdzając tymczasowy charakter rządu okupacyjnego słowami o rychłym powrocie "na drogę przemian, która to droga została chwilowo wstrzymana 21 października"
- 21 lutego – kontynuacja wielkiej akcji pokrzepiania serc Rodaków w obliczu terroru liberałów: prapremiera wybitnego arcydzieła wolskiej szkoły filmowej PiSjanistycznego patriotyzmu, w którym Geniusz Mazowsza występuje w oscarowej roli gajowego, ratującego z rąk wstrętnego wilka "i babcię i wnuczkę"
- 22 lutego - wybitni twórcy filmowi Ruchu Oporu Adam Hofman i Mariusz Kamiński, prezentują w Sejmie arcydzieło nurtu PiSjanistycznego realizmu magicznego, zatytułowane "Polityczny Matrix", w którym reżyserowie po raz pierwszy wykorzystują ważną obserwację, że stosowane dotychczas precyzyjne piętnowanie porażek rządu okupacyjnego i wykazywanie oczywiście oczywistej niekompetencji jego ministrów, prowadzi jedynie do wzrostu poparcia dla tych wrogów narodu, a z drugiej strony, jakakolwiek pochwała Ruchu Oporu dla dowolnej osoby, natychmiast generuje spadek jej notowań. W związku z tym filmowcy postanowili przedstawić czołowych wrogów narodu w korzystnym świetle: jedyne osoby, które od stu dni aktywnie walczą z oplatającym Wolskę od końca 2005 roku "Matrixem" (czytelna metafora IV RP), to Neo (Donald Tusk), Trinity (Julia Pitera) i Morfeus (Zbigniew Ćwiąkalski), i tylko one są w stanie uratować Syjon (Wolskę) przed triumfem tego wszechwładnego systemu
- 24 lutego - prezes-premier Jarosław Kaczyński, potwierdzając swą charakterystyczną dotychczas jedynie dla najtęższych umysłów renesansu niespotykaną wszechstronność, ogłasza wyniki swych najnowszych badań w dziedzinie oftalmologii stosowanej, podczas których błyskotliwie zdiagnozował występowanie u Donalda Tuska niebywale poważnej wady wzroku, określanej w literaturze przedmiotu nazwą "dzikie oczy", wyrażając jednocześnie nadzieję na rychłą remisję tego kompromitującego schorzenia
- 24 lutego – cały Naród skupieniem, zatroskaną zadumą nad czasową utratą suwerenności IV RP i bojkotem rozdmuchanych przez okupantów nachalnych obchodów, odpowiada na pierwsze 100 dni rządów Donaldu Tusku
- 24 lutego - przywódca Państwa Podziemnego prezes-premier Jarosław Kaczyński, przekazuje bojownikom ogólnonarodowego Ruchu Oporu polecenie zachowania szczególnej czujności i prowadzenie ciągłej bezpośredniej inwigilacji funkcjonariuszy Tymczasowego Rządu Okupacyjnego, co pozwoli w przyszłości na rozliczenie ich z wszystkich popełnionych przestępstw i machlojek
- 25 lutego - najwybitniejszy niewątpliwie wolski uczony w dziedzinie historii antycznej i mitologii, prezes-premier Jarosław Kaczyński, na przykładzie "Gazety Wyborczej", w której pracują jedynie potomkowie członków Komunistycznej Partii Polski, niebywale przystępnie wyjaśnia ludowi pracującemu miast i wsi, na czym polega zbrodnicze prometejsko-herostratesowe zacięcie, stosowane przez wszelkiej maści wrogów narodu do bezwzględnego zwalczania Ruchu Oporu, popierającej go ogólnonarodowej większości prawdziwych patriotów oraz całej IV RP
- 25 lutego - prezes-premier Jarosław Kaczyński otwiera Wolakom oszczy i odważnie obnaża haniebną rolę, jaką odgrywa w Wolsce przestępcza szajka oligarchów oraz ujawnia stosowane przez nią zdradzieckie metody
- 27 lutego - prezes-premier Jarosław Kaczyński po raz kolejny potwierdza swój nadludzki wręcz heroizm oraz bezgraniczne oddanie dla umęczonej Ojczyzny, odważnie komunikując Wolakom, że dla jej dobra, a w szczególności w obronie zagrożonych przez wszelkiej maści terrorystów i terrorystki budynków rządowych IV RP, nie zawahał się poświęcić swojego zdrowia:
- "Jeśli rzeczywiście zagłuszarki szkodzą, to i moje zdrowie było narażone na szwank"
- 28 lutego - wybitny autorytet moralny Ruchu Oporu Jacek Kurski, błyskotliwie ujawnia, że nienawistnie rozdmuchiwane przez okupantów i wysługujące im się wrogie media zarzuty o rzekomo bezprawne umorzenie w 2007 roku przez ministra skarbu Wojciecha Jasińskiego rzekomych długów Porozumienia Centrum, są faktycznie bezczelnym i tendencyjnym czepianiem się nieznaczących szczególików formalnych tego ważnego aktu sprawiedliwości dziejowej
- 29 lutego – pielęgniarki ze Szpitala Wojewódzkiego w Koszalinie okupują salę narad obok gabinetu dyrektora szpitala, w proteście przeciwko doprowadzeniu przez rząd okupacyjny PO do totalnego rozkładu kwitnącej do 21.10.2007 wolskiej służby zdrowia
- 1 marca – realizując zbrodniczą politykę systematycznego wynaradawiania i wyniszczania substancji biologicznej narodu wolskiego przez zachęcanie obywateli do opuszczania kraju, okupacyjny rząd Tusku doprowadza do zniesienia wiz kanadyjskich dla Wolaków
- 1 marca - wielki dzień dla wolskiej inteligencji oraz całego Narodu: w Warszawie obywa się zorganizowana przez Państwo Podziemne konferencja intelektualistów PiS - "Polska inteligencja a życie publiczne po wyborach 2007", podczas której sam Naczelny Inteligent IV RP Jarosław Kaczyński, odważnie wzywa ogólnonarodową większość patriotycznie zorientowanych intelektualistów i innych inteligentów, do walenia głowami w mur, co powinno naruszyć fundamenty zbrodniczego reżimu okupacyjnego i doprowadzić do jego rychłego upadku
- 1 marca - najwybitniejszy niewątpliwie wolski historyk, a zarazem perfekcyjnie niezależny publicysta perfekcyjnie niezależnych mediów Jerzy Robert Nowak, ujawnia porażającą prawdę o osławionym autorze książki "Strach", cynicznym kłamcy i bezczelnym wrogu Narodu Wolskiego Janie Tomaszu Grossie, który faktycznie jest sowicie wynagradzanym agentem ogólnoświatowego żydostwa i jego holokaustowego przemysłu, desygnowanym z tajną misją odebrania Wolsce i jej ludowi pracującemu miast i wsi 65 miliardów dolarów
- 1 marca - czołowy spindoktor i wybitny intelektualista Ruchu Oporu Adam Bielan, ujawnia porażającą informację, że trzecia wielka manipulacja, z pomocą której w dniu 21.10.2007 wrogowie narodu brutalnie przerwali Naszej Partii proces budowy IV RP, dokonana została przez wrogie media haniebnie wspierane przez "artystów kabaretowych, showmanów, wszystkich", a w szczególności przez powszechnie znienawidzonych przez Wolaków komediantów - Kubę Wojewódzkiego i Szymona Majewskiego!
- 3 marca – działająca na zlecenie rządu okupacyjnego warszawska prokuratura okręgowa, w ramach represji wymierzonych w najbardziej wartościowych synów Narodu, stawia byłemu posłowi PiS Tomaszowi Markowskiemu cynicznie sfabrykowany zarzut wyłudzenia od Sejmu w latach 2002 - 2007 138 tys. zł
- 3 marca - osławiony pajac, komediant i karzeł medialny, wysługujący się okupantom "publicysta" i "satyryk" Kuba Wojewódzki, pod niespotykanie celnym ostrzałem podchwytliwych pytań błyskotliwego intelektualisty, a zarazem wybitnego bojownika Ruchu Oporu, Tomasza Dudzińskiego, nieświadomie ujawnia porażającą prawdę, że samozwańczy marionetkowy "premier" Donald Tusk, cynicznie kumpluje się z wrogimi i sprzedajnymi dziennikarzami, co niewątpliwie jednoznacznie potwierdza oczywiście oczywisty fakt, że okupanci bezczelnie sterują antywolskimi menstringowymi mediami. W dodatku Wojewódzki posuwa się do skandalicznego ataku na majestat samego prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego, niebywale kłamliwie stwierdzając, że Ojciec Narodu rzekomo nie jest premierem, choć wszyscy Wolacy doskonale wiedzą, że tytuł ten przysługuje premierowi dożywotnio:
- "Mój kumpel jest premierem w tej chwili, a twój kumpel nie"
- 6 marca – w bezprzykładnym akcie niespotykanej odwagi cywilnej, prezydent Lech Kaczyński nie zaprasza na uroczystości związane z rocznicą wydarzeń marcowych 1968 r. cynicznego zdrajcy i prowokatora, Adama Michnika, dając tym samym nowy impuls do walki społeczeństwa z obcym Wolakom narodowościowo elementem
- 6 marca - w miejsce zdradzieckiego agenta międzynarodowego żydostwa Adama Michnika, Kancelaria Prezydenta zaprasza na uroczystość rocznicy Marca 1968 nieżyjącego od 15 lat Jana Walca - literaturoznawcę, działacza niepodległościowej opozycji i członka KOR, co jednoznacznie potwierdza wynikające z rozległych kontaktów z zaświatami niebywałe kompetencje prezydenta Kaczyńskiego do sprawowania urzędu prezydenckiego
- 6 marca – okupanci z PO wykonują cyniczny skok na media, zapowiadając całkowitą likwidację mediów publicznych poprzez likwidację abonamentu
- 6 marca - prezes-premier Jarosław Kaczyński, nie zważając na grożące mu brutalne represje, ujawnia całą obiektywną prawdę o polityce zagranicznej okupantów, sprowadzającej się faktycznie do demolowania z trudem osiągniętych przez PiS wysokich standardów i zupełnego marnowania największych sukcesów najlepszego rządu w dziejach Wolski, poprzez serwowanie wrogim mocarstwom haniebnych ustępstw, jak chociażby wznowienie poddańczych kontrybucji dla Rosji wolskiego mięsa, wyprodukowanego z wolskich krów, wykarmionych na wolskich łąkach
- 6 marca - prezes-premier Jarosław Kaczyński ujawnia również porażającą prawdę o wrogiej kaście Internautów, którzy na zlecenie funkcjonariuszy reżimu okupacyjnego, chcą bezczelnie głosować w wyborach nie przerywając sobie oglądania pornosów i żłopania piwska, a w dodatku - co jest już szczytem anarchii - kiedy im przyjdzie na to ochota! Potwierdzając powszechną opinię o swej niesłychanej wręcz kreatywności i otwartości na nowinki, Ojciec Narodu błyskotliwie wskazuje od razu alternatywny dla Internetu kanał masowej komunikacji, jakim w sposób oczywiście oczywisty są przemówienia na jarmarkach
- 9 marca – gubernator Tymczasowego Rządu Okupacyjnego, ponury herszt liberałów Donaldu Tusku rozpoczyna wizytę w USA. Choć wycieczka ta ma charakter wyłącznie turystyczny i prywatno-towarzyski, gdyż satrapa nie jest w stanie załatwić za oceanem nic korzystnego dla kraju, to jest ona w całości cynicznie finansowana z wypracowanych przez podatników w ciężkim znoju pieniędzy budżetowych
- 10 marca – pracownicy urzędów skarbowych w miastach całej Wolski rozpoczynają akcję protestacyjną przeciwko doprowadzeniu przez rząd okupacyjny PO do totalnego rozkładu kwitnącej do 21.10.2007 wolskiej służby skarbowej
- 10 marca – prezes-premier Jarosław Kaczyński, zainspirowany niewątpliwie doskonałymi referencjami wydanymi swego czasu przez jego bezpośredniego podwładnego - prezydenta Lecha Kaczyńskiego - dla potencjalnego szefa partii, sygnalizuje bliskie powołanie zupełnie nowego ugrupowania politycznego - Partii Krauzego, osobiście inaugurując przy okazji jej kampanię pijarową
- 10 marca - wrogie mocarstwo Niemcy, z haniebną pomocą wrogiej niemieckiej radiostacji RFN FM oraz z wykorzystaniem cynicznego prowokatora i zdrajcy, niejakiego Stefana B., dokonuje wściekłego ataku na prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego oraz jego bezpośredniego podwładnego - prezydenta Lecha Kaczyńskiego, co faktycznie stanowi oczywiście oczywisty bezczelny zamach nie tylko na
braci KaczyńskichZjawisko biologiczne, ale przede wszystkim na byt narodowy Wolski - 11 marca - wybitny autorytet moralny i doświadczony specjalista Sił Wolności i Postępu do spraw negocjacji koalicyjnych Adam Lipiński, prezentuje społeczeństwu kolejny porażający dowód, że przedterminowe wybory z dnia 21.10.2007 faktycznie zakończyły się miażdżącym sukcesem PiS, co jednoznacznie potwierdza oczywiście oczywistą tezę, że ich wyniki musiały zostać bezczelnie sfałszowane przez skorumpowaną przez przestępczą Platformę Obywatelską tak zwaną "Państwową Komisję Wyborczą":
- 12 marca - zainspirowany bez wątpienia jedynie słusznymi odkrywczymi doniesieniami prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego na temat odrażającego fenomenu wrogiego Internauty, wybitny intelektualista i posiadacz jednego z najtęższych umysłów współczesności, Joachim Brudziński (pseudonim konspiracyjny: "Jojo"), uświadamia społeczeństwu wstrząsającą prawdę, że w przypadku wprowadzenia możliwości głosowania przez Internet, powszechnie znienawidzeni nieodpowiedzialni Internauci będą oddawać swoje głosy w wyborach poza jakąkolwiek kontrolą, a więc w oczywiście oczywistej sprzeczności z elementarnymi zasadami nowoczesnej demokracji PiSjanistycznej! Przy tej okazji Joachim Brudziński błyskotliwie wprowadza do obrotu oralnego dostosowany do najnowszych trendów i wyzwań najnowszych technologii zwrot PiSjanistycznej nowomowy - "kawiarenka internautowa"
- 12 marca - prezes-premier Jarosław Kaczyński formułuje swoją rewolucyjną i bardzo użyteczną zasadę nieobrażania, zgodnie z którą prezes-premier Jarosław Kaczyński nie będzie w żaden sposób reagował, kiedy prezes-premier Jarosław Kaczyński będzie kogoś obrażał
- 12 marca - w ramach wyznaczania zupełnie nowych standardów funkcjonowania mediów i pracy dziennikarzy w okupowanej przez przestępczą Platformę Obywatelską Wolsce, największy niewątpliwie autorytet w dziedzinie nowoczesnej żurnalistyki Jarosław Kaczyński, błyskotliwie definiuje zupełnie nieznany wcześniej gatunek wywiadu - wywiad nie do końca autoryzowany
- 12 marca - znany wróg narodu, agent KGB i WSI, członek przestępczej SLD Wojciech Olejniczak (pseudonim operacyjny: Polityczny wnuczek Jaruzelskiego"), dopuszcza się niespotykanego zbiorowego zamachu na prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego, Ojca Dyrektora Rektora Tadeusza Rydzyka i cały Kościół Toruńsko-Katolicki w Wolsce, bezczelnie rozpowszechniając haniebną plotkę, jakoby Ojciec Rydzyk rzekomo zastąpił Ojca Narodu na stanowisku przywódcy Ruchu Oporu, którego siedziba została rzekomo przeniesiona do Torunia
- 12 marca - wybitna bojowniczka Sił Wolności i Postępu, najlepsza w dziejach Wolski Rzecznika Praw Dziecka Ewa Sowińska, przekazuje Narodowi radosną wiadomość, że pomimo haniebnych szykan i brutalnych represji ze strony okupantów, w ramach swojej nieustającej gotowości do największych poświęceń dla umęczonej Ojczyzny, jest gotowa bohatersko kontynuować swą niespotykanie trudną i niebezpieczną misję:
- "Czuję się na razie na siłach podejmować te męki dalej"
- 13 marca – niesłychana kompromitacja i niegospodarność komisarza do spraw wojny w Tymczasowym Rządzie Okupacyjnym, Bogdana Klicha: Sąd Okręgowy w Warszawie orzeka, że minister musi przeprosić publicystę Jerzego M. Nowakowskiego za umieszczenie go w raporcie z weryfikacji WSI wśród agentów tej służby, a ministerstwo wypłacić mu zadośćuczynienie w wysokości 30 tys. zł
- 13 marca – w wyniku niesłychanego olśnienia doznanego pod wpływem niebywałego cudu lizbońskiego Ojca Rydzyka, Przywódca Państwa Podziemnego wraz grupą swych bohaterskich towarzyszy, wzorem Reytana uniemożliwia kolaborującym z okupantami posłom ratyfikowanie traktatu rozbiorowego, a tym samym oddanie Wolski w niewolę Unii Europejskiej i przekształcenie jej w prowincję Unii
- 13 marca - nieustraszony bojownik i wybitny intelektualista Ruchu Oporu Przemysław Edgar Gosiewski, ujawnia zaskakującą informację, że pomimo ponadtysiącletniej historii Państwa Wolskiego, w Wolsce nie zdołała utrwalić się tradycja głosowania przez Internet
- 13 marca - niespotykany akt bohaterstwa ze strony bojowników Sił Wolności i Postępu: zasiadający w komisji kultury i środków przekazu posłowie Ruchu Oporu, opuszczają zwołane zresztą na ich wniosek posiedzenie komisji, gdyż prowadząca je funkcjonariuszka zbrodniczej PO Iwona Śledzińska-Katarasińska, bezczelnie i całkowicie bezprawnie dołączyła do porządku obrad wysłuchanie dziennikarzy rzekomo zwolnionych z TVP i Polskiego Radia, rzekomo w ramach procesu odzyskiwania mediów dla społeczeństwa, perfekcyjnie przeprowadzonego przez najlepszy w dziejach Wolski rząd prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego w latach 2006 - 2007
- 13 marca - prezentując legendarne już subtelne i wyrafinowane PiSjanistyczne poczucie humoru z najwyższej niewątpliwie półki kulturowej, wybitny intelektualista Ruchu Oporu Jacek Kurski, ujawnia Narodowi, o której godzinie i dlaczego tak wcześnie wstaje samozwańczy marionetkowy "premier" Donald Tusk:
- "Wie pani dlaczego Donald Tusk wstaje o szóstej rano? Żeby móc dłużej nic nie robić"
- 14 marca - jeden z największych synów Narodu, wybitny patriota i bojownik o IV RP i zarazem jeden z liderów warszawskiej struktury podziemnej Ruchu Oporu Marek Makuch, brawurowo obnaża cyniczny i prowokacyjny zamach warszawskiego komanda Platformy Obywatelskiej, kierowanego przez osławioną oprawczynię, Hannę Gronkiewicz-Waltz (pseudonimy mafijne "Bufetowa" i "HGW"), na Krystynę Krahelską, "wielką polską patriotkę, uczestniczkę Powstania Warszawskiego, autorkę wielu piosenek i wierszy", której twarz uwieczniona na pomniku stołecznej Syrenki na wiślanym bulwarze przy moście Świętokrzyskim, ma zostać podmieniona na twarz znanej wichrzycielki i dekadentki, propagującej charakterystyczne dla przestępczego liberalizmu treści i zachowania, Edyty Górniak! Na szczęście radnemu Makuchowi nic nie wiadomo o pomyśle zastąpienia również piersi Syrenki piersiami pani Górniak, gdyż zamiana taka byłaby nie do zniesienia nie tylko dla prawdziwych patriotów, ale z pewnością także i dla całego społeczeństwa
- 14 marca - czołowi intelektualiści i wybitni bojownicy Ruchu Oporu Marek Suski i Jacek Kurski, brawurowo dementują haniebne plotki rozpowszechniane przez okupantów, prezentując zupełnie niezależnie od siebie porażające dowody na to, że Ojciec Dyrektor-Rektor-Tadeusz Rydzyk wcale nie zastąpił prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego na stanowisku przywódcy ogólnonarodowego Ruchu Oporu Wolskiego Państwa Podziemnego
- 15 marca - wybitna intelektualistka i bojowniczka Ruchu Oporu Nelly Rokita, brawurowo ujawnia niespotykanie korzystne zmiany, jakie wywołało u niej przystąpienie do PiS:
- "Chciałabym być mądrzejsza i ładniejsza. Mam już trochę lat i szczerze mówiąc, mam wrażenie, że jestem coraz głupsza"
- 15 marca - w obliczu śmiertelnego zagrożenia Ojczyzny ostateczną ratyfikacją Traktatu Lizbońskiego, którego jedynym celem jest przekształcenie Wolski w województwo w Unii Europejskiej, grupa bohaterskich patriotów skupionych wokół jednego z najwybitniejszych bojowników o prawdę, sprawiedliwość i niepodległość Wolski, Jerzego Roberta Nowaka, podejmuje brawurową decyzję o powołaniu organizacji, która może być jedynym ratunkiem dla umęczonej i niespotykanie zagrożonej Ojczyzny - Ruchu Przełomu Narodowego
- 17 marca – bohaterski prezydent w zapierającym dech w piersiach występie słowno-muzycznym, z narażeniem życia przestrzega Naród przed niechybną zagładą Wolski w przypadku ratyfikowania wynegocjowanego przez niego z porażającym sukcesem w czerwcu 2007 r. traktatu lizbońskiego
- 17 marca - wybitny bojownik Ruchu Oporu Jacek Kurski, ujawnia ważną i charakterystyczną ciekawostkę przyrodniczą, że prezes-premier Jarosław Kaczyński jest jednym wielkim intelektem, co jednoznacznie wskazuje, że Ojciec Narodu zbudowany jest wyłącznie z szarych komórek:
- "Jarosław Kaczyński jest wybitnym intelektem i wie, że 80% jest głęboko proeuropejskich i opowiada się za tym traktatem"
- 19 marca - prezes-premier Jarosław Kaczyński uświadamia Wolakom, że wrogie media są wrogie, gdyż znajdują się we wrogich zagranicznych rękach, a zatrudnieni w nich dziennikarze nie mają sił buntować się przeciwko temu, ponieważ są bardzo chorzy i wymizerowani, najprawdopodobniej z powodu głodowych pensji i harówki jak na pańszczyźnie
- 21 marca - czołowy myśliciel i bojownik Ruchu Oporu Jacek Kurski, błyskotliwie informuje niedoinformowane dotychczas wystarczająco, a w dodatku nie będące w stanie samodzielnie się zorientować i w związku z tym żyjące w pełnej nieświadomości niekumate społeczeństwo, że ma ono bardzo dobrego prezydenta:
- 21 marca - oddana bojowniczka Ruchu Oporu Jolanta Szczypińska, z rozpaczą przekazuje Narodowi hiobową wieść, że prezes-premier Jarosław Kaczyński podczas nadchodzących Świąt Wielkiej Nocy będzie musiał obyć się bez mazurka!:
- "Nie mogę upiec mazurka panu premierowi, bo nie umiem"
- 25 marca – pomimo licznych wściekłych ataków okupantów i nieustannej podłej nagonki ze strony wrogich mediów, niezłomny Lech Kaczyński bohatersko udowadnia, że nie jest durniem, składając zażalenie na decyzję prokuratury z końca lutego 2008 r. o umorzeniu śledztwa w sprawie znieważania go przez Lecha Wałęsę
- 25 marca – oszałamiający sukces tajnego wymiaru sprawiedliwości Wolskiego Państwa Podziemnego: dowodzeni przez bohaterskiego Zbigniewa Ziobrę prokuratorzy, narażając się na brutalne represje za działanie wbrew ministrowi sprawiedliwości inaczej Zbigniewowi Ćwiąkalskiemu, który - jak powszechnie wiadomo - jedynie chroni przestępców, doprowadzają do zatrzymania Petera Vogla, znanego pod mafijnym pseudonimem "Kasjer Lewicy"
- 26 marca – dzięki nadludzkiej wręcz odwadze i niesłychanemu bohaterstwu Wielkiego Wolaka i cenionego odnowiciela Karola Karskiego (pseudonimy konspiracyjne: "Rudolf Czerwononosy" vel "Melex), wychodzi na jaw porażająca prawda, że zdradziecki gubernator Tymczasowego Rządu Okupacyjnego Herr Donald Tusk, wykonuje bezpośrednie telefoniczne rozkazy swojej oficer prowadzącej Angeli Merkel, która w dodatku "w sposób paternalistyczny wypowiadała się o Donaldzie Tusku w wielu miejscach"
- 26 marca - w reakcji na pełne zachwytów recenzje najwybitniejszych krytyków oraz entuzjastyczne opinie miażdżącej większości Wolaków o wspaniałym występie słowno-muzycznym prezydenta Lecha Kaczyńskiego podczas jego kultowej "Kaczorynki" w dniu 17.03.2008, wybitny reżyser nurtu realizmu PiSjanistycznego, a zarazem nieustraszony bojownik Ruchu Oporu Jacek Kurski, skromnie komunikuje społeczeństwu, że prezydent po prostu jest atrakcyjny w mowie:
- 26 marca - najlepsza w dziejach świata Rzecznik Praw Dziecka Ewa Sowińska, w rozmowie telefonicznej z ojcem redemptorystą z Radia Maryja, brawurowo potwierdza swoje nadzwyczajne kompetencje, a w szczególności gorący patriotyzm i oddanie sprawom ciemiężonych przez okupantów dzieci oraz perfekcyjną wprost niezależność i niespotykaną odporność na jakiekolwiek naciski
- 27 marca – gubernator Tymczasowego Rządu Okupacyjnego Herr Tusku, za pieniądze podatników flirtuje sobie beztrosko z przedstawicielką ukraińskiej postkuczmowskiej oligarchii, Julią Tymoszenko, popijając przy tym alkohol w godzinach urzędowania, co stanowi ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych i - w myśl postanowień Art. 52 Kodeksu Pracy - stanowić powinno podstawę do natychmiastowego wypowiedzenia umowy o pracę z winy pracownika, bez okresu wypowiedzenia
- 29 marca – oszałamiający sukces niezłomnego prezydenta i Ruchu Oporu skupionego wokół PiS: mimo licznych cyrkowych sztuczek i wybiegów okupantów, po niespotykanie twardych pięciogodzinnych negocjacjach w Juracie, Lech Kaczyński zmusza gubernatora tymczasowego rządu Donaldu Tusku do wyrażenia zgody na ratyfikowanie traktatu lizbońskiego jednozdaniową ustawą ratyfikacyjną w wersji rządowej oraz podjęcia stosownej uchwały sejmowej w wersji zaproponowanej przez PO
- 31 marca - wybitny bojownik Ruchu Oporu Zbigniew Ziobro, w obliczu skandalicznych i w sposób oczywiście oczywisty kuriozalnie kłamliwych oskarżeń, jakoby udostępniał swój służbowy laptop osobom trzecim, przedstawia porażające dowody swojej niewinności, wykazując przy okazji swą niebywałą życzliwość i wrażliwość na potrzeby innych oraz niespotykanie dobre wychowanie, przejawiające się w szczególności niechęcią do czytania cudzej korespondencji, oraz przekazując ważną informację, że jedna z najwybitniejszych dziennikarek współczesności Patrycja Kotecka, posiada pieska i kotka:
- 31 marca - bohaterski poseł Ruchu Oporu i ceniony odnowiciel Ryszard Bender, ujawnia Narodowi skrzętnie ukrywaną przed nim przez okupantów prawdę bezkontekstową, że w momencie przyjęcia traktatu lizbońskiego Wolska znajdzie się pod panowaniem caratu!:
Patrz też
- Wprowadzenie i metodyka badań historycznych
- Historia Wolski - Tom 1: Wieki ciemne (prehistoria, średniowiecze, I RP, II RP, PRL, III RP)
- Historia Wolski - Tom 2: Wolska Przedkongresowa – dojrzewanie narodu do Wielkiej Odnowy Moralnej
- Historia Wolski - Tom 3: Młoda Wolska, II Kongresówka lub Republika Kongresowa
- Historia Wolski - Tom 4A: Województwo Wolskie – Wolska pod panowaniem Unii Europejskiej
- Historia Wolski - Tom 5: Naród Wolski w obliczu brutalnych represji okupantów
- Historia Wolski - Tom 5A: Wzniesienie się uczuć patriotycznych po zamachu i mordzie smoleńskim
- Historia Wolski - Tom 6: Kondominium Rosyjsko-Niemieckie - ostateczna utrata państwowości Wolski
- Historia Wolski - Tom 7: Wolska na drodze z Konzentrationslager w landzie IV Rzeszy do Chin
- Historia Wolski - Tom 8: Budowa IV RP Minus Ziobro
- Historia Wolski - Tom 9: Wielki Niepowstrzymany Marsz Ruchu Oporu do odzyskania Wolski po miażdżącym zwycięstwie w wyborach prezydenta Elbląga
- Historia Wolski - Tom 10: Ogólnonarodowy patriotyczny zryw po sfałszowanych wyborach do Parlamentu Europejskiego
- Historia Wolski - Tom 11: Budowa IV RP Minus Ziobro Plus Ziobro
- Historia Wolski - Tom 12: "Cała władza w ręce PiS!" - niepowstrzymany marsz Ruchu Oporu ku pełni władzy
- Historia Wolski - Tom 13: Wielkie Odrodzenie IV RP po uwolnieniu umęczonej Wolski spod jarzma reżimu liberałów
- Historia Wolski - Tom 14: "Dni wielkiej nadziei" - IV RP na drodze do obiektywnej prawdy o zamachu i mordzie smoleńskim oraz sprawiedliwego ukarania sprawców
- Historia Wolski - Tom 15: Heroiczna walka Biało-Czerwonego Obozu z kolejną falą bezprzykładnej agresji obcych mocarstw, skoordynowaną z atakami wewnętrznymi najgorszych sortów
- Historia Wolski - Tom 16: Wybuch sterowanego przez Donalda Tuska i opłacanego przez obce mocarstwa puczu przeciwko IV RP, zwanego też "Puczem kanapkowym"
- Historia Wolski - Tom 17: Gigantyczne sukcesy polityki zagranicznej Biało-Czerwonego Obozu
- Historia Wolski - Tom 18: Ostatnie konwulsyjne podrygi skompromitowanego i skorumpowanego do cna wymiaru sprawiedliwości przed jego ostatecznym oczyszczeniem i odzyskaniem dla Narodu Wolskiego
- Historia Wolski - Tom 19: Druga ofensywa kontrrewolucyjna antywolskiego spisku elementów animalnych, najgorszych sortów, Targowiczan oraz zdradzieckich mord i kanalii
- Historia Wolski - Tom 20: Kontynuacja odbudowy wizerunku IV RP na arenie międzynarodowej oraz konsekwentne reformowanie zrujnowanej pod rządami liberałów umęczonej Ojczyzny
- Historia Wolski - Tom 21: Niestrudzone wdrażanie wielkiej reformy skompromitowanego i skorumpowanego wymiaru sprawiedliwości
- Historia Wolski - Tom 22: Odbudowa perfekcyjnie niezależnych samorządów po miażdżącym sukcesie Biało-Czerwonego Obozu w wyborach samorządowych
- Historia Wolski - Tom 23: Czas dynamicznego rozkwitu IV RP oraz rosnącego dobrobytu Wolaków, hojnie obdarowywanych przez Ojca Narodu
- Historia Wolski - Tom 24: Ostateczne powstanie Wolski z kolan i gigantyczny awans do dumnej pozycji siedzącej, dzięki osiągnięciu pełnego partnerstwa ze Stanami Zjednoczonymi Ameryki (Północnej) na zasadach pełnej równości
- Historia Wolski - Tom 25: Kontynuacja procesów sukcesywnego porządkowania i oczyszczania kolejnych nieodnowionych jeszcze obszarów życia społecznego po zwycięstwie Biało-Czerwonego Obozu w sfałszowanych wyborach październikowych
- Historia Wolski - Tom 26: Konsekwentne utrwalanie władzy ludu pracującego miast i wsi oraz wdrażanie reform kolejnych obszarów życia publicznego w IV RP
- Historia Wolski - Tom 27: Ogólnonarodowe wzmożenie przed praktycznie pewnym już objęciem urzędu Prezydenta Najjaśniejszej IV RP na drugą kadencję przez Andrzeja Dudę
- Historia Wolski - Tom 28: Konsekwentna kontynuacja procesów utrwalania władzy Naszej Partii i niestrudzonego oczyszczania Wolski z sił i elementów wrogich i obcych ideologicznie
- Historia Wolski - Tom 29: Konsolidacja ogólnonarodowych sił patriotycznych i utrwalanie świetlanych idei Biało-Czerwonego Obozu
- Historia Wolski - Tom 30: IV RP w obliczu haniebnej krucjaty określonych sił przeciwko Wolskiemu Ładowi i składającym się nań Wielkim Reformom
- Historia Wolski - Tom 31: Bezpośredni wściekły atak Unii Europejskiej na IV RP - wybuch III Wojny Światowej
- Historia Wolski - Tom 32: Walka o przyszłość młodego pokolenia oraz podtrzymanie bytu biologicznego Narodu Wolskiego w obliczu kryzysu ekonomicznego, wywołanego przez ogólnoświatowy antywolski spisek określonych sił