Hubert H.

Z Muzeum IV RP
Skocz do: nawigacji, wyszukiwania
FacebookTwitterWykop

Hubert H. (Hofman) - najsłynniejszy bezdomny w Polsce. Dziad, który usłyszawszy sławny skrót myślowy zrewanżował się publicznie w podobny sposób. Ponieważ jednak co wolno skracać myślowo jednym, jest semantycznym nadużyciem u innych, Hubert H. został jednym z najgroźniejszych w Wolsce terrorystów i zamachowców.

Tło historyczne

Hubert H. w kilka dni po wyborze Lecha Kaczyńskiego na stanowisko prezydenta zatrzymany przez Policję w celu wylegitymowania wyraził swoją opinię na temat prezydenta Wolski, automatycznie stając się podejrzanym o naruszenie odpowiedniego artykułu kodeksu karnego. Doręczenie mu wezwania przed oblicze sądu było utrudnione i wymagało zaangażowania dużych sił Policji na terenie całej Wolski. Hubert H. został namierzony po kilku miesiącach w Katowicach, gdzie otrzymał rzeczone wezwanie i stał się gwiazdą mediów.

Osaczony Hubert H. próbuje wydostać się z budynku sądu

Epilog

Ostatecznie postępowanie wobec Pana Huberta zostało umorzone, ze względu na to, że "nietrzeźwy człowiek nie może realnie godzić w powagę urzędu głowy państwa - tym bardziej, że H. nie jest żadnym autorytetem. [...] W ocenie sądu, wypowiedzi oskarżonego nie wpłynęły na efektywność wykonywania zadań przez prezydenta. Nie osłabiły też jego władzy." Hubert H. przeprosił także za swoje słowa pod adresem Pana Prezydenta i wytłumaczył swoje działanie wpływem dużej ilości alkoholu - "Byłem pijany".

Linki zewnętrzne

Inni zamachowcy w IV RP