Jedyny bohater Solidarności
Jedyny bohater "Solidarności" – wynikająca z paradygmatu decyzji jednogłośnej koncepcja histeriozoficzna IV RP, wskazująca jednego i tylko jednego bohatera, nawet jeżeli fakty wskazują na wysiłek zbiorowy, który doprowadził do określonego rezultatu, jakim była rejestracja NSZZ "Solidarność" w 1980 r.
Wbrew kłamliwym sugestiom szerzonym przez SB w czasach PRL oraz przez określone siły wysługujące się restaurowanej III RP, takim bohaterem nie był TW "Bolek" (pseudonim operacyjny: "Lech Wałęsa"), ale przyszły prezydent wszech czasów i IV RP – Lech Kaczyński.
Ta oczywiście oczywista prawda została objawiona w dniu 08.09.2010 przez samego prezesa-premiera-prawie-prezydenta Jarosława Chwilowo-Odmienionego-Kaczyńskiego w wywiadzie dla „Gazety Polskiej”, który rozpoczyna heroiczny okres walki Ruchu Oporu o prawo dla prezydenta wszech czasów i IV RP do bycia tym jedynym, który nie stał tam, gdzie stało ZOMO:
- "Trudno będzie z Lecha Wałęsy uczynić jedynego bohatera "Solidarności". Jestem pewien, iż kolejne książki o panu Wałęsie1) dokonają dalszej dekonstrukcji tej postaci. Lech Kaczyński - choć w rzeczywistości był jednym z grona liderów "Solidarności", przez lata obecności w polityce nie sprzeniewierzył się ideałom, które stanowiły fundament zrywu wolnościowego. Nawet więcej, jako pierwszy prezydent wolnej Polski docenił działaczy "Solidarności". W naturalny sposób zatem może być dziś postrzegany przez wielu jako wielka postać solidarnościowa. Tego boją się ci, którzy dziś tak bezczelnie pomniejszają jego rolę2)."
Spis treści
Konstrukcja lukrująca zawodzi w obliczu prawdy objawionej
Pomimo zaangażowania potężnego frontu wrogich mediów i zmasowanej kampanii lukrującej, Tymczasowy Rząd Okupacyjny et consortes ponosi klęskę, albowiem Wielki Histeriozof powiedział:
- "W mojej ocenie liderzy PO, czy szerzej liderzy establishmentu, mają problem z Lechem Kaczyńskim. [...] Budowana przez nich konstrukcja lukrująca postać Lecha Wałęsy za jakiś czas rozsypie się jak domek z kart."
Bohater o nieporównywalnej postaci
W tym samym proroctwie Wielki Histeriozof wyjaśnił zasłuchanemu ludowi, dlaczego nieporównywalność pozwala być jedynym bohaterem:
- "Platforma i jej zaplecze doskonale zdają sobie sprawę, że Polska, która uczci pamięć Lecha Kaczyńskiego, nie będzie tą Polską, której oni chcą. [...] Tak jak Piłsudski nie mógł być symbolem PRL. Tak samo Lech Kaczyński, przy całej nieporównywalności postaci, nie może być symbolem kondominium rosyjsko-niemieckiego w Polsce. A może być symbolem Polski niepodległej i symbolem "Solidarności", bo tak się potoczyła historia po 1989 roku."
Numer 2 faktycznie kierujący związkiem, kierowany przez numer 1
W swej autobiografii wydanej w 2016 r. "Porozumienie przeciw monowładzy. Z dziejów PC" Wielki Histeriozof wyjaśnił jednoznacznie kto, kim kierował:
- "Gdyby nie mój świętej pamięci brat, cały ten nurt, który się przeciwstawiał postkomunizmowi by nie powstał. Wtedy były trzy siły polityczne, które się liczyły: Kościół, Solidarność i Lech Wałęsa, i głównie elity warszawsko-krakowskie, które później powoływały UD i UW. Jeżeli ktoś chciał uzyskać coś poważnego w polityce, musiał mieć zaczepienie w co najmniej jednym z tych ośrodków. My mogliśmy rozpocząć działalność, bo zastępcą Lecha Wałęsy w Solidarności, potężną postacią faktycznie kierującą związkiem był mój brat."
- "Bez tej pozycji, wszystko by nie ruszyło do przodu. Mój świętej pamięci brat nie był nigdy członkiem PC, Leszek nigdy nie lubił partii, kochał związek i kochał państwo polskie. Ja bym się przez Warszawę nie przebił i to nie dlatego, że – powiem nieskromnie – głupszy nie byłem, ale nie byłem z tej "parafii"."
Warunki konieczne i dostateczne do bycia jedynym bohaterem
Jak widać poniżej, TW "Bolek" (pseudonim operacyjny: "Lech Wałęsa") nigdy nie spełnił ani jednego z warunków bycia jedynym bohaterem (cnd.)
Warunki konieczne
- Bycie na strajku przez godzinę
- Uczczenie przez Wolskę
- Nie bycie symbolem kondominium rosyjsko-niemieckiego
Warunki dostateczne
- Bycie pierwszym prezydentem wolnej Wolski
- Docenianie sfrustrowanych legendą TW Bolka (pseudonim operacyjny "Lech Wałęsa") działaczy "Solidarności"
- Nie bycie symbolem kondominium rosyjsko-niemieckiego
Przypisy
- ↑1) Wielki Histeriozof odnosi się do książki P. Zyzaka - "Lech Wałęsa – idea i historia. Biografia polityczna legendarnego przywódcy "Solidarności" do 1988 roku".
- ↑2) Wielki Histeriozof ma na myśli między innymi Bogdana Lisa, który ośmielił się powiedzieć, jakoby prezydent wszech czasów i IV RP – Lech Kaczyński był na strajku przez godzinę.
Patrz też
- O jednym takim co się kulom nie kłaniał
- Konkurs dla uczniów "Lech Kaczyński - historia najnowsza"
- Prawda o Bolku
- 300 tysięcy dla ofiar TW "Bolka"
- Nowy Piłsudski