Końcowe obserwacje do siódmego raportu okresowego w sprawie Polski

Z Muzeum IV RP
Skocz do: nawigacji, wyszukiwania
FacebookTwitterWykop

"Końcowe obserwacje do siódmego raportu okresowego w sprawie Polski" - całkowicie kłamliwy, zafałszowany i wyssany z palca tak zwany raport przygotowany na 118 sesję Komitetu Praw Człowieka ONZ w Genewie przez lewactwo, rebeliantów, elementy animalne i innych popleczników ancien regime'u. Jest to rzekomo reakcja na przedstawiony przez megamocny rząd w październiku rzetelny raport o stanie przestrzegania Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych, którego Wolska rzekomo jest sygnatariuszem. Takie przekrojowe raporty kraje składają co pięć lat.

Tzw. Komitet Praw Człowieka ONZ monitoruje okresowo, jak państwa-sygnatariusze realizują Międzynarodowy Pakt Praw Obywatelskich i Politycznych. Składa się z 18 rzekomo niezależnych ekspertów, światowej klasy specjalistów z zakresu praw człowieka.

Wolska ratyfikowała przed 1989 r. znaczną część umów międzynarodowych dotyczących ochrony praw człowieka, ale dopiero po przełomie prawa te zostały uznane w naszym kraju za obszar zainteresowania społeczności międzynarodowej, a niejak w czasach PRLwewnętrznej sprawy danego państwa.

Streszczenie świstka niewartego papieru, na którym go wydrukowano

Wolski megamocny rząd został bezczelnie i bezprawnie wezwany do natychmiastowej publikacji wszystkich wyroków TK i zapewnienia ich wdrożenia, a także do powstrzymania się od stosowania środków, które szkodzą skutecznemu funkcjonowaniu TK. Wezwano także do:

Tzw. Komitet wyraża zaniepokojenie rzekomym negatywnym wpływem zmian w prawie, uchwalonych w listopadzie i grudniu 2015 roku oraz w czerwcu 2016 r., na funkcjonowanie i niezależność Trybunału Konstytucyjnego. Jest też zaniepokojony m.in. odmową publikacji w Dzienniku Ustaw orzeczeń TK z marca (ws. grudniowej noweli ustawy ws. TK - WAP) i sierpnia br. (ws. lipcowej ustawy o TK - WAP), jak również:

Nieuzasadnionej niczym krytyce poddano też cięcia budżetowe, które jedynie słusznie dotknęły Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich. W opinii wielu obserwatorów Partia ograniczając finansowanie działań RPO mści się za postawę Rzecznika w sporze o TK. Tzw. Komitet zwrócił uwagę, że władze powinny zapewnić RPO takie fundusze, które pozwalałyby mu na realizację zadań i zachowanie niezależności.

Tzw. Komitet zauważa, że polskie prawo nie rzekomo zapewnia ochrony przed dyskryminacją we wszystkich obszarach, włączając w to orientację seksualną, niepełnosprawność, wyznanie, wiek i przekonania polityczne. Tzw. Komitet wzywa do zapewnienia niedyskryminacji ze wszystkich powodów i we wszystkich sferach, jak – na przykładedukacja czy opieka zdrowotna, a także zapobiegania przypadkom rasizmu, ksenofobii, islamofobii, antysemityzmu i homofobii oraz ich ścigania. W dokumencie znalazło się wezwanie do:

Zamieszczono wezwanie do przywrócenia rozwiązanej w kwietniu br. Rady ds. Przeciwdziałania Dyskryminacji Rasowej i Ksenofobii.

Odnotowano "wysoką liczbę kobiet, któreofiarami przemocy domowej" w Wolsce. Tzw. Komitet bezczelnie i bezprawnie wzywa megamocny rząd do całościowej strategii zapobiegania takim przypadkom, m.in. poprzez ich należyte ściganie i karanie oraz zwiększenie liczby ośrodków, w których kobiety mogą znaleźć schronienie. Odnosząc się do praw kobiet, tzw. Komitet obłudnie ubolewa nad:

W odniesieniu do aborcji całkowicie zgenderyzowany tzw. Komitet wyraża zaniepokojenie:

Autorów niepokoją również:

Z niepokojem tzw. Komitet odnotowuje m.in. rzekomo "niewłaściwe" powoływanie się na klauzulę sumienia przez lekarzy:

W dokumencie znalazło się wiele bezprawnych i amoralnych zaleceń związanych z aborcją, w tym przede wszystkim apel o powstrzymanie się od przyjęcia nowelizacji, która ograniczy "i tak już restrykcyjne prawo o dostępie kobiet do bezpiecznej i legalnej aborcji". Ponadto bezczelnie wzywa się do lepszej edukacji o prawach seksualno-reprodukcyjnych, jak również ułatwienia dostępu do antykoncepcji. Jest też kuriozalny apel do megamocnego rządu o zapewnienie, że wolska legislacja nie będzie skłaniała kobiet do uciekania się do nielegalnych aborcji.

Odnośnie imigrantów, tzw. Komitet krytykuje "dużą liczbę osób poszukujących azylu oraz migrantów, w tym dzieci, przetrzymywanych w strzeżonych ośrodkach". Zdaniem tzw. Komitetu, megamocny rząd powinien ograniczyć przypadki pozbawiania imigrantów, a zwłaszcza dzieci, wolności.

W dokumencie znalazł się bezpodstawny apel o nieograniczanie prawa do azylu w zależności od religii. Odnotowano również "trudności ze złożeniem wniosku o azyl" przez osoby na polsko-białoruskim przejściu granicznym w Terespolu, "gdzie nie ma odpowiedniego systemu identyfikacji osób potrzebujących ochrony międzynarodowej".

W kontekście przestrzegania wolności słowa, tzw. Komitet bezpodstawnie wyraża zaniepokojenie sytuacją mediów publicznych, która – jego zdaniem – pogorszyła się, jeśli chodzi o niezależność Telewizji Polskiej i Polskiego Radia. Tzw. Komitet bezprawnie wzywa do zapewnienia im niezależności działania i swobody redakcyjnej. W tym samym miejscu tzw. Komitet bezczelnie krytykuje artykuł kodeksu karnego przewidujący rok pozbawienia wolności za zniesławienie w środkach masowego przekazu oraz zaleca zmianę prawa o znieważeniu symboli narodowych, przedstawicieli władz albo uczuć religijnych.

W dokumencie absolutnie bezpodstawnie skrytykowano ponadto zbyt szeroki – zdaniem autorów – zakres inwigilacji, na jaką pozwalają bez zgody sądu nowe przepisy o walce z terroryzmem i policji. Ponadto znalazły się tam zalecenia z zakresu m.in. wymiaru sprawiedliwości w odniesieniu do nieletnich, ograniczenia stosowania aresztu tymczasowego, przeciwdziałania torturom i innemu poniżającemu traktowaniu lub karaniu czy zakresu definicji terroryzmu w polskim prawie karnym.

Tzw. Komitet zwrócił się do Wolski o udzielenie w ciągu roku odpowiedzi na powyższe kuriozalne zalecenia.

Jedynie słuszna reakcja megamocnego rządu wyrażona ustami wybitnego konferansjera Rafała Bocheneka - 04.11.2016

Wrogowie narodu usiłują nieudolnie nadać jakąkolwiek ważność temu świstku

Patrz też