Krótki kurs marketingu patriotycznego

Z Muzeum IV RP

Skocz do: nawigacji, wyszukiwania

Spis treści

1 Wprowadzenie
2 Wybitne przykłady marketingu patriotycznego
3 Patrz też
4 Linki zewnętrzne

Wprowadzenie

W mrocznych czasach zniewolenia Wolski przez Tymczasowy Rząd Okupacyjny, który objął władzę w wyniku zmanipulowanych wyborów 21.10.2007, wszelkie działania liberalnych wrogów narodu podporządkowane były oszukiwaniu społeczeństwa, budowaniu kompletnie zafałszowanego i podporządkowanego wymogom pijarowskim apatriotycznego wizerunku spółek skarbu państwa oraz wzbudzaniu nienawiści do sił wolności postępu, reprezentowanych przez Partię.

W restaurowanej IV RP po 2015 r. niezbędne stało się nie tylko utrwalanie dla przyszłych pokoleń Wolaków nielicznych obecnie przykładów marketingu uczciwego i patriotycznego, ale także propagowanie wśród społeczeństwa tych osób, które - nie bacząc na grożące im w latach 2010-2015 ze strony okupantów brutalne represje - nie dały się przekupić i zdecydowały się pozostać wierne swoim sumieniom i ideałom, a swoje umiejętności marketingowe złożyły na ołtarzu dobra publicznego i niepodległości umiłowanej Ojczyzny.

Jako jedyny obok IPN bastion prawdy historycznej i ośrodek propagowania jej na przekór załganym oficjalnie koncesjonowanym źródłom informacji, Muzeum IV RP w ramach swej patriotycznej misji, postanowiło zebrać i oddać do rąk społeczeństwa najbardziej spektakularne przykłady wybitnego marketingu patriotycznego.

Wybitne przykłady marketingu patriotycznego

Choć - jak zaznaczono wyżej - zasadniczym celem publikacji przykładów jest utrwalenie w świadomości historycznej Wolaków istnienia w trudnych czasach bulgotania nienawiścią marketingu patriotycznie uczciwego i niepodlegającego naciskom politycznym, to jednocześnie prezentowane Zwiedzającym przykłady z powodzeniem pełnić mogą rolę materiału samo kształceniowego dla adeptów trudnej sztuki marketingu w restaurowanej IV RP (w tym także studentów pierwszych lat studiów marketingu), gdyż są one niewątpliwie próbkami marketingu rzeczywiście najwyższych lotów.

Na ich wartość dydaktyczną składa się nie tylko przepiękna wolszczyzna, charakteryzująca się zachwycającą frazeologią, wysublimowanym słownictwem z najwyższej półki kulturowej, porywającym stylem narracji oraz porównywalną z osiągnięciami największych mistrzów romantyzmu poetyckością, ale również, a nawet przede wszystkim, bijąca z każdego wiersza czytanego hasła, bez kompromisowa prawda - prawda obiektywna, niepodlegająca rygorom żadnej cenzury, poprawności politycznej, czy też szantażowi lub korupcji. Szata graficzna także spełnia najwyższe standardy sztuki zaangażowanej patriotycznie i świadczy o wysokim prenatalnym patriotycznym potencjale intelektualnym jej twórców.

Z tych właśnie powodów, prezentowany materiał może, a nawet powinien, być również wykorzystywany w starszych klasach gimnazjum oraz w liceach (także zawodowych), jako niesłychanie pożyteczny źródłowy materiał pomocniczy do nauki marketingu oraz historii.

Reklama PGE - premiera - 31.07.2017

Reklama ukazała się na dzień przed 73 rocznicą powstania warszawskiego m.in. w tygodniku "Sieci Prawdy" braci Karnowskich (do niedawna: "wSieci").

Klasyczny przykład wykorzystania motywu powstańca do reklamy gazu , prądu i ciepła

Ten wzorcowy przykład genetycznie patriotycznej reklamy wzbudził szereg wściekłych ataków wyprowadzanych z zagródki tak zwanej poprawności politycznej:

"Pozostaje się cieszyć, że spółkami Skarbu Państwa nie są McDonald's i Coca-Cola. Już byłyby reklamy z hasłami Głód zwycięstwa/Pragnienie wolności" - ironizował bezczelnie i po chamsku na Twitterze niejaki Łukasz Pawłowski z tak zwanej "Kultury Liberalnej" (12:11 - 31.07.2017)
"Reklama w Sieci. Tytani intelektu, taktu i dobrego smaku. Do czego jeszcze użyjecie Powstania Warszawskiego?" - suflowała na Twitterze polityczna i medialna karlica, niejaka Dominika Wielowieyska (12:52 - 31.07.2017)

Reklama PGNiG - premiera uliczna - 03.08.2017

Marketing patriotyczny PGNiG.jpg

Ten wzorcowy przykład genetycznie patriotycznej reklamy wzbudził szereg wściekłych ataków wyprowadzanych z zagródki tak zwanego samoopluwania się à la manière russe :

"Polska w pigułce: odrapane budynki, wielkoformatowy baner reklamowy (wywieszony przez niemiecką firmę), patriotyczny nacjonalizm, narodowy kapitalizm żerujący na narodowych traumach i coś tam imienia solidarności. Brakuje w zasadzie tylko JP II." - niejaki Ludwik Gąsiorowski na Facebooku

Reklama SOP - premiera ulotki - 03.07.2018

Ulotka SOP.jpg

"Straszne, że w dzisiejszym SOP nie znalazł się nikt kto poznałby na zdjęciu "Janosika" i ministra Szczygło. To zerwanie z własną tradycją." - generał Marian Janicki, który kierował BOR-em między rokiem 2007 a 2013
"Służba Ochrony Państwa przeprasza za urażenie uczuć Rodzin i Bliskich osób, których wizerunek został wykorzystany na ulotkach promujących formację. Decyzją Komendanta SOP gen. bryg. SOP dr. Tomasza Miłkowskiego ulotka została natychmiast wycofana i nie będzie nigdzie rozpowszechniana. Zaistniała sytuacja zostanie szczegółowo wyjaśniona. Dołożymy wszelkich starań, aby wyciągnięte wnioski i ewentualne konsekwencje służbowe uchroniły nas przed popełnieniem podobnego błędu w przyszłości." (Twitter, 04.07.2018)

Reklama NBP - plakat i ulotki - 08.08.2018

Plakat NBP pojawił się z internecie (m.in. na stronie diecezji warszawsko-praskiej), ale też m.in. na ulotkach. Poza tym wydarzenie promują także spoty reklamowe. Widowisko muzyczne ma pokazywać losy polskiej rodziny w kontekście wydarzeń z historii Wolski. Odbędzie się w 15 sierpnia 2018 r. w Warszawie. Ze strony wydarzenia wynika, że partnerami są m.in. Orlen, MON, TVP, PAP, "Rzeczpospolita", "Gazeta Polska", "Sieci" i wpolityce.pl.

"NBP wykorzystuje jawną kopię mojego plakatu z 2015 roku na BAFTA w swojej kampanii w internecie i na plakatach. Bezczelne." - suflowała niejaka Malika Favre i oznaczyła konto NBP na Twitterze

Niejaka Malika Favre (35 l.) poza plakatami Nagród Brytyjskiej Akademii ma podobno na koncie m.in. ilustracje dla "New Yorkera", który słynie z charakterystycznych grafik na okładkach. Ilustratorka ma rzekomo 190 tys. obserwujących na Instagramie i rzekomo tys. na Twitterze.

IPN pierwszy do walik, ostatni do nauik albo pierwszy do pulchności (Urban Dictionary) - 04.09.2018

Sygnowany przez IPN banner na budynku przy Placu Żołnierza w Szczecinie

Fot.: Cezary Aszkielowicz, Agencja Gazeta

Narodowa akcja marketingowa, której nikt nie zobaczy

Gdzieś na oceanach świata rozsławia imię

W czerwcu 2018 r. jacht z załogą dowodzoną przez Mateusza Kusznierewicza rozpocznie dwuletni rejs dookoła świata w ramach projektu "Polska100". Finansująca go Polska Fundacja Narodowa poinformowała, że rocznie przeznaczy na to ok. 3 mln zł. Kupiony na jego potrzeby jacht zostanie potem przekazany Akademii Morskiej w Szczecinie (niem. Stettin).

Jacht w biało-czerwonych barwach ma przepłynąć ponad 40 tys. mil morskich i odwiedzić ok. 100 portów na całym świecie. Jego załoga weźmie w tym czasie udział w najważniejszych i najbardziej prestiżowych wyścigach, m.in. Sydney-Hobart, Fastnet, Newport-Bermuda, Giraglia i Middle Sea Race. Zakończy swój rejs za dwa lata, w 100-lecie zaślubin Polski z morzem.

"Kwiecień 2018 roku to dla naszego projektu kluczowy, bardzo intensywny okres. Kończymy przygotowania i sprawy formalne, jacht już niedługo oficjalnie trafi w nasze ręce. Pozyskanie tej łódki to wielki wspólny sukces partnerów projektu. Wiele osób pyta nas o cenę jachtu, ale uznaliśmy, że końcową wartość podamy już po zakończeniu adaptacji i uzupełnieniu wyposażenia. Bardzo cieszymy się z tego, że to będzie ta konkretna jednostka, to jacht z dobrą historią, świetnymi wynikami, ci którzy znają wartość rynkową tego typu jachtów będą bardzo pozytywnie zaskoczeni." - opisuje cud techniki Paweł Prus, rzecznik prasowy projektu "Polska100"
"Dla nas jako Fundacji jest to bardzo ważny projekt. Cieszę się, że polska bandera będzie mogła także dzięki nam pojawić się na całym świecie i promować nasze dobre żeglarskie tradycje. Jako Zarząd Fundacji uważamy, że kwota trzech milionów złotych, którą rocznie będziemy przeznaczać na realizację tego projektu dobrze przysłuży się promocji Polski za granicą. Wybór tego właśnie konkretnego jachtu był podyktowany względami ekonomicznymi - to była najtańsza jednostka spełniająca nasze kryteria dostępna na rynku. Dodatkowo rolę odegrał fakt, że transakcja umożliwi nam odprowadzenie podatku VAT w Polsce." - Antoni Kolek, członek zarządu Polskiej Fundacji Narodowej

Proponowane inne narodowe akcje marketingowe, których nikt nie zobaczy

Patrz też

Linki zewnętrzne

Płonące miasto, na jego tle powstaniec. Tak reklamuje się państwowa spółka. "Obrzydliwe"

Źródło „https://muzeum4rp.iq.pl/wiki/index.php?title=Krótki_kurs_marketingu_patriotycznego&oldid=30762”