Krótki kurs zachowań patriotycznych dla Prawych Wolaków

Z Muzeum IV RP
Skocz do: nawigacji, wyszukiwania
FacebookTwitterWykop

Wprowadzenie

Stojąc w obliczu nasilających się z dnia na dzień cynicznych i haniebnych prowokacji reżimu okupacyjnego, wykorzystującego do celów walki politycznej tragiczny zamach i mord smoleński, jak również aktywnie wychodząc naprzeciw ogłoszonej przez Antoniego Macierewicza powszechnej mobilizacji po wypowiedzeniu Wolsce wojny przez Rosję, Muzeum IV RP prezentuje materiał samokształceniowy przeznaczony dla wszystkich Prawych Wolaków i innych patriotów pragnących czynnie włączyć się w partyzanckie działania Ruchu Oporu przeciwko znienawidzonym najeźdźcom.

Poniżej zamieszczamy szczegółową instrukcję postępowania, która oparta jest na niespotykanie wiarygodnym zagranicznym zresztą pierwowzorze, który - co najważniejsze - został już dokładnie przetestowany w praktyce z doskonałymi skutkami.

INSTRUKCJA czyli co Prawdziwy Polak musi wiedzieć1)

1.

"Siłą napędową wszystkich prawie rewolucji na kuli ziemskiej nigdy nie było naukowe poznanie, które opanowało masy, ale zawsze fanatyzm, który je natchnął, i często pewnego rodzaju histeria pchająca je do czynu. Ktokolwiek chce porwać masy, musi znaleźć klucz do ich serc. Tym kluczem jest nie obiektywizm, ale stanowcza wola poparta, jeśli trzeba, siłą."

Najlepiej jeśli jest to wola UPAMIĘTNIENIA POLEGŁYCH i wzniesienia pomnika NAJWIĘKSZEMU POLITYKOWI WOLNEJ POLSKI i w ten sposób przeciwstawienia się tym, którzy zdradzają Państwo i Naród, spełnienie woli PRAWDZIWYCH POLAKÓW, wbrew woli Polaków sformatowanych. W imię Wolności i Prawdziwych Wartości, za które CIERPIEĆ na Krakowskim Przedmieściu i nawet RANY ODNIEŚĆ (jak pewna pani) jest "słodko", jak mawiał staropolski poeta.

2.
"[ Pewni ludzie ] nie potrafią odróżnić, co w książce jest dla nich pożyteczne, co bezużyteczne i jedno zatrzymać w umyśle, drugiego zaś, gdy można, wcale nie dostrzec."

Dlatego z wiersza Herberta "Przesłanie Pana Cogito" należy wyjąć:
"tych których zdradzono o świcie",
a pominąć tak nieistotne:
"strzeż się jednak dumy niepotrzebnej
oglądaj w lustrze swą błazeńską twarz"

3.
"Prawdą jest, że w wielkim kłamstwie zawsze jest pewien element wiarygodności, albowiem szerokie masy narodu w głębi emocjonalnej sfery swej natury nie tyle są świadomie i celowo złe, ile łatwo ulegają zepsuciu; tak więc w swoich prymitywnych umysłach łatwiej padają ofiarą wielkiego kłamstwa…. Same często uciekają się do małych kłamstewek w drobnych sprawach, ale wstydziłyby się posługiwać wielkim kłamstwem…. i nie uwierzą, że ktoś inny miałby czelność haniebnie przekręcić prawdę…. najbardziej bezczelne kłamstwo zawsze pozostawia po sobie ślad, nawet gdyby je przygwożdżono."

Dlatego nic w tym złego, że Donalda Tuska określa się jako premiera niemiecko-ruskiego kondominium, Prezydenta Komorowskiego jako rosyjskiego wasala, Prezydenta Kaczyńskiego jako powszechnie kochanego prezydenta i wielkiego męża stanu, a wypadek lotniczy nazywa zamachem ukartowanym przez Putina i Tuska, a wykonanym przy pomocy sztucznej mgły, helu i dwóch bomb.

4.
"Kiedy ludzie zobaczą bezkompromisowy, zaciekły atak na przeciwnika, zawsze przyjmą to za dowód, że racja leży po stronie atakującego."

Dlatego należy organizować marsze z pochodniami, nosić transparenty z "Tuskiem faszystą" i "KomoRUSKIM", palić kukłę Putina, prowokować służby porządkowe, skakać przez barierki ochronne, krzyczeć o ukrywaniu prawdy, śpiewać "Ojczyznę wolną racz nam zwrócić, Panie" i nosić krzyże, KONIECZNIE NOSIĆ KRZYŻE.

5.
"Masy zawsze reagują na nieodpartą moc emanującą z absolutnej wiary w propagowane ideały, połączoną z niezłomną chęcią walczenia o nie i ich obrony. Tylko w napadzie rozpalonej do białości pasji naród może odwrócić swój los i tylko pasjonat potrafi rozbudzić pasję w innych."

Z tego względu należy krzyczeć o zniewolonym kraju, wzywać do walki z zaprzedanymi wrogom władzom, zapowiadać nowy porządek oraz nowe Prawo i nową Sprawiedliwość. Należy też wołać o szacunek dla Prawdziwych Polaków, którzy wiedzą, że TU JEST POLSKA, tu – a nie na Śląsku, zamieszkiwanym przez ukrytą opcję niemiecką. I tak dalej. Nie będę zanudzał, bo "Instrukcja" jest długa, ale za to sprawdzona w praktyce.

6.
Wydanie polskiego przekładu "Mein Kampf" wywołało powszechne oburzenie, a tłumaczom grożono sądem i karą. Kiedy zaś "instrukcja" realizuje się w praktyce, wśród wtedy oburzonych, panuje wyniosłe milczenie lub odzywają się nieśmiałe bąknięcia sprzeciwu.

Przypisy

1) Rozdział niniejszy stanowi dokładną kopię artykułu autorstwa blogera o nicku wilkonski, opublikowanego w dniu 18.04.2012 na platformie blogowej portalu newsweek.pl

Patrz też