Medialna deteflonizacja
Medialna deteflonizacja - zdumiewająco błyskotliwy związek frazeologiczny nowomowy, nawiązujący wprost do dwójmyślenia, wprowadzony do jej tezaurusa przez samego Bulteriera Kaczyńskich, krótko i zwięźle określający pobożne życzenia prezesa PiS i odnowicieli, aby poparcie sondażowe dla PO wreszcie jakikolwiek szlag trafił.
M. d. PO została wykreowana po opublikowaniu jednego i tylko jednego sondażu, wykonanego na zlecenie TVN. Oto echa, które odbiły się w Internecie w dniu 12.01.2010:
- Agnieszka Sopińska ("Der Dziennik"): "Ten punkt zwrotny oznacza, że teraz wam będzie rosło, a PO - spadało poparcie?"
- Bulterier Kaczyńskich: "Będziemy to wiedzieć po kolejnych sondażach. Zadecydują dwa czynniki. Po pierwsze media. Czy zamiast zderzać pod dyktando PR Tuska w każdej dla niego kryzysowej sytuacji Platformę z PiS - będą konfrontować PO z klęską ich rządzenia, jak przy nowotworach? Rok temu pies z kulawą nogą by się o tym skandalu nie dowiedział. Teraz rozjechały PO same "Fakty" TVN! Wystarczyło, żeby w publicznej konkurencji zaczęto elementarnie obiektywnie pokazywać władzę i nagle pic PO nie działa. Po drugie nie mniej ważne jest pytanie czy w ślad za medialną deteflonizacją PO nastąpi pozytywna reinterpretacja rządów Jarosława Kaczyńskiego i czy uda się choć częściowo przełamać kulturowe odrzucenie PiS przez rozczarowanych do PO traktujących nas jako tak zwany obciach, bo to mogłoby nadal uniemożliwiać przebicie szklanego sufitu 30 % głosów. Podział straconych przez PO na po 4 % dla PiS i SLD i 1 % PSL jest dla nas optymistyczny. Coś się odblokowuje. Bo kiedy zaczyna się realna polityka i realne problemy - ludzie zaczynają mieć dość picu i PR-u. To fascynujący moment: niby wszystko gra jak przez dwa lata, sprzedawanie wpadek jako sukcesy, tyle, że przestaje działać. Gołym okiem widać, że Tusk dryfuje."
Spis treści
Próba egzegezy
O ile przymiotnik "medialna" ma znaczenie oczywiście oczywiste dla każdego świadomego Wolaka, to rzeczownik "deteflonizacja" należy wywodzić od jego desygnatu - rzeczownika "teflon" - nazwy handlowej polimeru o nazwie systematycznej: politetrafluoroetylen (PTFE), o wzorze półstrukturalnym: – [ – C F2 – C F2 – ]n –
Czysty politetrafluoroetylen jest całkowicie nietopliwy i zaczyna rozkładać się w temperaturze 327 °C. W temperaturze ok. 260 °C przechodzi z fazy krystalicznej do fazy condis, w której staje się przezroczysty i dość miękki - ale nie płynny.
Jedną z najważniejszych cech PTFE jest jego wyjątkowo mała energia powierzchniowa, dzięki czemu ma on dobre właściwości smarujące oraz nie przywierają do niego żadne zanieczyszczenia. Inną ważną właściwością PTFE jest jego wysoka odporność chemiczna. Praktycznie nie reaguje on ani nie rozpuszcza się w niczym oprócz stężonego kwasu fluorowodorowego.
Powyższe wyraźnie wskazuje, że "deteflonizacja" pozbawi PO szans na jakąkolwiek reelekcję. C.n.d.
Cóż innego może być najpobożniejszym życzeniem każdego katolika i Wolaka?
Inne zastosowania teflonu w wydaniu PO
- "Właśnie tym się charakteryzuje sytuacja społeczno-polityczna w naszym kraju, że ta mowa-trawa, ten teflonowy, plastikowy sposób uprawiania polityki coraz mniej do ludzi trafia" - Joachim Brudziński w wywiadzie portalu money.pl (15.07.2011)
- "Platforma Obywatelska, która wszystkie sprawy skręca, przegłosowuje, immunizuje ludzi, jest pod teflonową ochroną" - Jacek Kurski w rozmowie z Moniką Olejnik (pseudonim operacyjny: "Stokrotka") w audycji "Gość Radia Zet" (10.11.2014)
Patrz też
- Piana marketingowa
- Medialny strzał w tył głowy
- Medialny akcelerator
- Osłona medialna
- TVP
- Odpolitycznienie mediów
- Nowy front medialny
- Podręczny poradnik erudyty
- Rozmówki oceańsko-wolskie
- Dualizm kaczologiczny
- Dialektyka stosowana