NBP
Narodowy Bank Polski - jak głosi legenda opowiadana z pokolenia na pokolenie, jest to ogromny skarbiec pełen złota i skarbów wszelakich, którego bogactwa mogłyby zapewnić całej Wolsce dobrobyt i świetlaną przyszłość. Niestety na górze złota siedział ogromny zły Leszek Balcerowicz, szczerzył zębiska, ział stopami procentowymi na lewo i prawo, i nikogo nie dopuszczał w pobliże.
Na kmieci padł blady strach, jako że dziewice na pożarcie były ostatnio towarem deficytowym. Tuziny dzielnych rycerzy ruszały na wyprawę pod sztandarami hasła "Balcerowicz musi odejść", ale nikomu się nie powiodło (choć najbliżej celu był Sir Andrzej zwany Opalonym).
Dopiero gdy na białym koniu przyjechali Odnowiciele z niezawodnym planem ratowania finansów państwa, nadzieja wstąpiła w serca zgnębionego ludu. Wybawcy podrzucili Balcerowiczowi sprytnego Skrzypka Dratewkę wypchanego inflacją, a ponieważ ów straszny potwór miał uczulenie na inflację i strasznie pluł ogniem, to zawinął się jak niepyszny i odleciał na inne stanowisko.
Zaś Skrzypek zasiadł na jego miejscu i szczodrze sypał talarami, a lud IV RP żył długo i szczęśliwie.
Spis treści
Banerologia prezesa Glapcia Anno Domini 2023
Rada historyków NBP
Do 03.04.2008 rada składała się z pięciorga profesorów pod przewodnictwem Henryka Samsonowicza. Pozostali członkowie to Roman Czaja, Wojciech Wrzesiński i Jerzy Wyrozumski. Zarząd banku zmienił skład rady, nie informując o tym dotychczasowych jej członków. W skład nowej rady weszli historycy związani z PiS. Na czele stoi Jan Żaryn, szef Biura Edukacji Publicznej IPN, gdzie ostatnio wydano książkę zarzucającą Lechowi Wałęsie, że był agentem SB. Do rady należy też prof. Andrzej Nowak, redaktor naczelny prawicowego pisma "Arcana", gdzie już w 2005 r. miały ukazać się materiały na Wałęsę. W radzie jest też prof. Wojciech Roszkowski, eurodeputowany PiS.
Monety kolekcjonerskie
NBP co roku wydaje pamiątkowe kolekcjonerskie monety dla u honorowania ważnych wydarzeń i sławnych ludzi.
- "Ostateczną decyzję o emisji, po konsultacji z historykami i zarządem zawsze podejmuje szef banku. Prezes Skrzypek interesuje się tą kwestią znacznie bardziej niż jego poprzednik" - twierdzi osoba znająca kulisy NBP.
O wyemitowanie monety na ćwierćwiecze Nobla Wałęsy zwrócił się do NBP jesienią 2007 r. prezydent Gdańska Paweł Adamowicz:
- "Ten jubileusz to nie tylko szansa na udokumentowanie tego wydarzenia, lecz również szansa na upamiętnienie roli Polski w walce o wolność i niepodległość" - napisał do prezesa Skrzypka.
W dniu 19.12.2007 z NBP do Gdańska przyszła odpowiedź, że projekt zaopiniuje rada historyków przy NBP. Decyzja miała być podjęta na przełomie I i II kwartału 2008 r. 14 maja gdański magistrat zaniepokojony brakiem informacji o decyzji w sprawie monety zapytał NBP, co się dzieje w sprawie.
Dwa uzasadnienia odmowy
- 09.06.2008 NBP odpowiedział:
- "Ze względu na brak możliwości technicznych nie było możliwe wyemitowanie w 2008 r. monety z okazji 25. rocznicy przyznania Nobla Lechowi Wałęsie." Do pisma załączono listę monet z rocznicami, które NBP uznał za godne uhonorowania. Nobel Wałęsy przegrał m.in. z takimi rocznicami jak: "180 lat bankowości centralnej w Polsce", "400. rocznica polskiego osadnictwa w Ameryce Północnej", "450 lat Poczty Polskiej". Bank wyda też w tym roku monety upamiętniające historię jazdy polskiej oraz olimpiadę w Pekinie.
- "NBP nie emituje monet honorujących osoby żyjące, z wyjątkiem Jana Pawła II" - powiedział prezes NBP Sławomir Skrzypek. Stwierdził też, że wszystkie emisje monet zatwierdza rada historyków.
- Nowa rada zadecydowała o tym, że nie będzie monety na rocznicę Nobla Lecha Wałęsy. Prof. Roszkowski (chociaż nie był na posiedzeniu, gdzie sprawę dyskutowano) przesądza:
- "Głosowałbym przeciw. Należy się wstrzymać z honorowaniem tej rocznicy po tym, co ostatnio ujawniono na temat Lecha Wałęsy."