Napierniczak
Napierniczak - kryptonim operacyjny szefa SLD, pod którym ukrywa się zgrany duet postkomuchów w osobach Grzegorza Napieralskiego i Wojciecha Olejniczaka.
Ta głęboko - jak dotąd - szkodliwa i wroga Wolsce para agentów, stwarza jednak pewne drobne nadzieje na resocjalizację i opowiedzenie się w dającej się przewidzieć przyszłości, po jasnej stronie mocy. Pierwszym, bardzo obiecującym, choć drobnym zwiastunem możliwości nawrócenia tych wrogów, było poparcie przez nich w głosowaniu sejmowym dnia 25.07.2008, w sposób oczywiście oczywisty słusznego weta prezydenta Kaczyńskiego do przestępczej i głęboko szkodliwej dla Wolski ustawy medialnej, przy pomocy której Tymczasowy Rząd Okupacyjny usiłował doprowadzić do odwrócenia procesu odzyskiwania mediów, skutecznie przeprowadzonego przez koalicję pod światłym przewodem Partii.
Pośrednim potwierdzeniem prawdopodobnego zamiaru przyłączenia się Napierniczaka do grona odnowicieli i budowniczych IV RP, jest fakt, że ich głęboko zakonspirowany dotąd kryptonim operacyjny ujawniony został przez znaną wrogą dziennikarkę, a jednocześnie wieloletnią agentkę określonych sił i cyniczną prowokatorkę, Monikę Olejnik (pseudonim operacyjny: "Stokrotka"), w dodatku na łamach jednego z najbardziej wrogich dzienników, "Gazety Wyborczej", w której w dniu 30.05.2008 pani Monika zadenuncjowała Napierniczaka:
- "PS: Mam przeczucie, kto wygra kongres SLD. Napierniczak (Napieralski plus Olejniczak)"
Sprawę prawdziwych intencji Napierniczaka nieco komplikuje fakt, że - jak ujawnił w dniu 14.11.2007 podczas debaty sejmowej bohaterski poseł Suski - połowa Napierniczaka spokrewniona jest blisko z Wojciechem Jaruzelskim:
- "[...] choć swoją drogą dziwię się, że pan jako polityczny wnuczek Jaruzelskiego uczy nas demokracji."
Niestety, widać tu wyraźną analogię Napierniczaka z ponurą postacią Donaldu Tusku, na którego wychowanie niewątpliwy wpływ musiał mieć całkowicie zniemczony dziadek, zapiekły faszysta i wyróżniający się żołnierz Wehrmachtu. Analogia ta nie rokuje niestety najlepiej dla nawrócenia się Napierniczaka na drogę jedynie słusznej prawdy, głoszonej bohatersko przez Ojców Narodu i ich wiernych towarzyszy broni.
Znawcy spiskowej teorii dziejów twierdzą, że wzmiankowany duet stanowi połowę zbrodniczej szajki, ukrywającej się niegdyś pod kryptonimem "gruppenführer Wolf", chociaż istnieje też teoria, że Wolfem byli: Janusz Zakrzeński (Wehrnitz), Zygmunt Kęstowicz (Ohlers), Józef Duriasz (Lübow) i Saturnin Żórawski (Fahrenwirst).
Patrz też