Niezniszczalna kaczka
W dniu 29.01.07, a więc następnego dnia po złamaniu lewej ręki przez premiera Wolski Jarosława Kaczyńskiego, na stronie www.onet.pl opublikowano niesłychanie optymistyczną i budującą wiadomość o perypetiach i stanie zdrowia pewnej okrutnie doświadczonej przez los, sympatycznej kaczki.
Dla uniknięcia posądzeń o tendencyjność, sympatie liberalne oraz wysługiwanie się Układowi, szarej sieci lub innym wrogom narodu czy określonym siłom, Dyrekcja Muzeum IV RP zdecydowała się przytoczyć pełny tekst tego frapującego doniesienia.
"Niezniszczalna kaczka" - dramatyczna operacja
Kiedy dzika kaczka z Florydy cudem przeżyła polowanie, a następnie dwa dni w lodówce i trafiła do weterynarzy, wydawało się, że już nic złego jej nie spotka. Tymczasem zwierzę przeżyło dramatyczne chwile na stole operacyjnym - informuje BBC News.
Ptak został postrzelony w skrzydło i nogę. Myśliwy był przekonany, że kaczka jest martwa, zabrał ją do domu i zostawił w lodówce. Jak wielkie musiało być zdziwienie jego żony, która dwa dni później otworzyła lodówkę i zobaczyła, że kaczka podnosi głowę. Informacja o niezwykłym ocaleniu ptaka obiegła cały świat.
Kaczką zajęli się weterynarze. Jej obrażenia po postrzale były poważne i wymagały operacji. Wydawało się, że zabieg przebiegnie spokojnie. W pewnym momencie ustała jednak akcja serca, a zwierzę przestało oddychać.
"Straciliśmy ją. Ptak nie żyje. To koniec" - powiedział prowadzący operację David Hale.
Nagle, po około 20 sekundach od ogłoszenia jej śmierci, ptak odżył. Operujący kaczkę weterynarze oszaleli z radości.
"Żyje, ona żyje!" - krzyczeli.
Uszkodzone skrzydło zostało zoperowane i umieszczono w nim śrubę. Zdaniem weterynarzy wszystko wskazuje na to, że rehabilitacja zwierzęcia będzie przebiegać już prawidłowo - czytamy w serwisie BBC News.
"Niezniszczalna kaczka" - produkt krajowy
Wolacy nie gęsi też swoje "niezniszczalne kaczki" mają - chciałby na pewno zza grobu powiedzieć wielki wolski patriota - Mikołaj Rey.
Także nasz naród wolski, biorący zawsze i wszędzie przykład ze swoich amerykańskich przyjaciół i towarzyszy broni, może poszczycić się "niezniszczalną kaczką". Mimo kolejnego wściekłego ataku wrogów Wolski i sowieckich agentów z WSI, powiązanych obecnie z PO, Nasz Premier po przeprowadzonym w niedzielę w drodze na Mszę zamachu na jego zdrowie, polegającym na nieodśnieżeniu drogi do Belwederu przez odpowiedzialną za to, a bezprawnie urzędującą, prezydent Warszawy - Hannę Gronkiewicz-Waltz, nie przerwał swoich obowiązków i szybko powraca do zdrowia - ku Chwale Wolskiej Ojczyzny.