Obywatele RP
Obywatele RP - wroga wszystkiemu co wolskie, samemu Naszemu Umiłowanemu Przywódcy, Naczelnikowi Państwa Wolskiego, Nowemu Zbawicielowi Wolski, Obrońcy Europy przed islamem, Wielkiemu Higieniście, niezłomnemu i charyzmatycznemu, przypadkowo niedointernowanemu, Cudownie Ocalonemu Prezesowi-Premierowi-prawie Prezydentowi Jarosławowi (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmienionemu-Kaczyńskiemu, megamocnemu rządowi i, rzecz jasna, dobrej zmianie organizacja przestępcza domagająca się poszanowania rzekomych praw konstytucyjnych, które jakoby są łamane przez restaurujących w pocie czoła Kaczystowską Republikę Socjalną Odnowicieli, w tym drugiego najlepszego w dziejach Wolski prezydenta - po zamordowanym w zamachu smoleńskim Lechu Kaczyńskim rzecz jasna - niezłomnego, dlatego dobrze stojącego, obrońcę dobrej zmiany Andrzeja Dudę (pseudonim sceniczny: "Maliniak").
Spis treści
- 1 80 miesięcznica katastrofy smoleńskiej — Krakowskie Przedmieście w Warszawie — 10.12.2016
- 2 Wrogi wszystkiemu co wolskie rodowód niejakiego Paweła Kasprzaka - rzekomego lidera Obywateli RP
- 3 Jedynie słuszna diagnoza wydarzeń by Nasz Umiłowany Przywódca, Naczelnik Państwa Wolskiego, Nowy Zbawiciel Wolski, Obrońca Europy przed islamem, Wielki Higienista, niezłomny i charyzmatyczny, przypadkowo niedointernowany, Cudownie Ocalony Prezes-Premier-prawie Prezydent Jarosław (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmieniony-Kaczyński
- 4 Patrz też
- 5 Linki zewnętrzne
80 miesięcznica katastrofy smoleńskiej — Krakowskie Przedmieście w Warszawie — 10.12.2016
10 grudnia 2016 r., poranek - policjant prosi spokojnie rozwydrzonych Obywateli RP:
- "Proszę zrobić miejsce dla pirotechnika, tylko sprawdzi miejsce. Potem będziecie mogli wrócić na miejsce."
Czyli pod tablicę pamiątkową przy Pałacu Prezydenckim na warszawskim Krakowskim Przedmieściu. Tam gdzie od osiemdziesięciu miesięcy odbywa się jedynie słuszna miesięcznica smoleńska. Ale tym razem zamiast Prawych Polaków z jedynie słusznymi krzyżami i portretami Lecha Kaczyńskiego, pod Pałacem stoi kilkudziesięciu bezczelnych Obywateli RP. Stoją, bo jako pierwsi zarejestrowali w urzędzie miasta zgromadzenie, złośliwie uprzedzając organizatorów miesięcznicy.
- "Zawsze rejestrujemy się jako pierwsi, więc mamy prawo tu stać. Ale z szacunku dla ofiar katastrofy do tej pory ustępowaliśmy. Bo nie chcemy ich prowokować. Chcemy po prostu stanąć naprzeciw i patrzeć władzy w oczy." - mataczy uczestniczka prowokacji, niejaka Krystyna
Krystyna ma 66 lat, jeździ na wózku inwalidzkim. Mimo to dojeżdża na każdy protest Obywateli RP aż z Legnicy. Kiedyś chodziła na marsze KOD-u, ale chciała robić coś więcej. Wpisała w wyszukiwarkę hasło 'konstytucja', trafiła na stronę Konstytucja.org, prowadzoną przez niejakiego Pawła Kasprzaka, na której rzekomy lider Obywateli pisze o idei obywatelskiego nieposłuszeństwa. Na protesty pod Pałacem Prezydenckim Krystyna przyjeżdża od kilku miesięcy. Śmieje się, że jak zablokuje wózek, to nikt jej nie ruszy. Obywatele prowokacyjnie stoją w ciszy, z białymi różami w rękach. Nad nimi transparent "Ręce precz od grobów". Hymn po obu stronach
- "Przepuście funkcjonariuszy do studzienki, muszą sprawdzić, czy nie ma ładunków pirotechnicznych." – proszą ponownie spokojnie policjanci. Demonstranci odsuwają się na metr. Przychodzi pirotechnik z sympatycznym psem. Ale już słychać, że to tylko chytry wybieg policji:
- "Przecież tu nie ma żadnej studzienki! Oni chcą nas zepchnąć!" - drą się prowokatorzy
Rząd policjantów, zgodnie z jedynie słusznym rozkazem, wciska się między pamiątkową tablicę a demonstrantów. Odpychają Obywateli na metr, dwa, trzy. Słychać odgłosy jedynie słusznej modlitwy.
- "Idą smoleńscy." – sufluje obraźliwie blokująca młoda kobieta. Niejaka Gabriela mieszka rzekomo w Cieszynie, podobno prowadzi tam zakład fryzjerski:
- "Wcześniej nie interesowałam się polityką. Teraz pierwszy raz czuję, że coś mi bezpośrednio zagraża."
Obok niej stoi niejaki Rafał, 39 lat, rzekomo adiunkt na Wydziale Fizyki UW. Mataczy jakoby działania obywatelskie trzeba dopasowywać do tego, co robi władza:
- "Nie podoba mi się niszczenie relacji między obywatelami i władzą, naruszanie konstytucji, flirt z ugrupowaniami narodowymi."
Tymczasem policjanci jedynie słusznie filmują twarze protestujących, nagrywają wrogie Wolsce wypowiedzi. Jedynie słusznie spychają ich coraz dalej. Ci łapią się pod ręce, ale policjantów jest więcej. Z jedynie słusznego tłumu wychodzącego z kościoła lecą w kierunku demonstrujących obelgi: komuchy, złodzieje, mordercy.
- "Ja też jestem wierząca, ale nie potrafię zrozumieć, skąd w tych ludziach tyle nienawiści." - sufluje niejaka Krystyna
W odpowiedzi Obywatele RP wręczają wrogie Wolsce ulotki wyjaśniające, dlaczego tu są. Mataczą, że ich protest nie jest rzekomo skierowany przeciwko uczestnikom miesięcznic, ale przeciwko ich przywódcom, czym wyczerpują znamiona przestępstwa przeciwko ustrojowi i sojuszom restaurowanej IV RP. Pojawiają się pierwsi [[Odnowiciele] z najwyższej półki. Z głośników płynie jedynie słuszna modlitwa: "Ojcze nasz, któryś jest w niebie..." Funkcjonariusz jedynie słusznie próbuje złapać kamerę rozwydrzonych Obywateli RP. Bezskutecznie. "Zdrowaś Maryjo..." Policja jedynie słusznie odpycha rzekomych Obywateli jeszcze dalej. "Módl się za nami..." Przy tablicy stoją już jedynie słuszne portrety Lecha Kaczyńskiego, krzyże i hasła o zamachu. Policjanci jedynie słusznie torują drogę dla władzy. Jest premier asystentka Naszego Umiłowanego Przywódcę, Naczelnika Państwa Wolskiego, Nowego Zbawiciela Wolski, Obrońcę Europy przed islamem, Wielkiego Higienistę, niezłomnego i charyzmatycznego, przypadkowo niedointernowanego, Cudownie Ocalonego Prezesa-Premiera-prawie Prezydenta Jarosława (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmienionego-Kaczyńskiego, Antoni "Instytucja" Macierewicz, Nasz Umiłowany Przywódca, Naczelnik Państwa Wolskiego, Nowy Zbawiciel Wolski, Obrońca Europy przed islamem, Wielki Higienista, niezłomny i charyzmatyczny, przypadkowo niedointernowany, Cudownie Ocalony Prezes-Premier-prawie Prezydent Jarosław (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmieniony-Kaczyński. Śpiewają hymn.
- "To jedyne, co mamy z nimi wspólnego." – rzuca rozwydrzony wyrostek. Śpiewają wszyscy, po obu stronach policyjnego kordonu.
Odnowiciele z najwyższej półki opuszczają miejsce po kilku minutach. A policja jedynie słusznie spycha demonstrujących jeszcze dalej. Słychać głos:
Pada deszcz, zimno. Wrogowie narodu siedzą na mokrym chodniku. Wokół tablicy pamiątkowej szybko zamyka się jedynie słuszny podwójny kordon policji. Zabranego jedynie słusznie rzekomym Obywatelom RP miejsca policja już nie odda. Po południu za potrójnym kordonem stoi już jedynie słuszna scena i podest dla Naszego Umiłowanego Przywódcę, Naczelnika Państwa Wolskiego, Nowego Zbawiciela Wolski, Obrońcę Europy przed islamem, Wielkiego Higienistę, niezłomnego i charyzmatycznego, przypadkowo niedointernowanego, Cudownie Ocalonego Prezesa-Premiera-prawie Prezydenta Jarosława (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmienionego-Kaczyńskiego. Rzekomi Obywatele stoją w wąskim rzędzie między kolejnymi formacjami służb porządkowych. Chodnik przed nimi pokrywają prowokacyjne białe róże. Organizator protestu, niejaki Paweł Kasprzak rzekomo upomina, by nie wdawać się w dyskusje, nie reagować na rzekome zaczepki i prowokacje. A te są liczne. Ktoś podchodzi i jedynie słusznie pyta, ile lat współpracowali z SB. Inny jedynie słusznie fotografuje każdego z protestujących. Fotografujących jest zresztą wielu: zdjęcia robią służby porządkowe Partia i policja.
Wrogi wszystkiemu co wolskie rodowód niejakiego Paweła Kasprzaka - rzekomego lidera Obywateli RP
Paweł Kasprzak ma 61 lat, jest podobno ojcem czwórki dzieci. Pracuje przy produkcjach telewizyjnych. W PRL-u rzekomo działał w Studenckim Komitecie "Solidarności", w NZS, potem w "Solidarności" niejakiego Frasyniuka i szemranej Pomarańczowej Alternatywie. Podczas stanu wojennego rzekomo ukrywał się, podobno w jednym mieszkaniu z Adamem Lipińskim z Partii. Po wyborach bezczelnie dołączył do działań KOD-u, ale tam jego pomysły uważano za zbyt radykalne. W lutym założył więc Obywateli RP. Pierwszą akcją była kampania przeciwko prezydentowi drugiemu najlepszemu w dziejach Wolski prezydentowi - po zamordowanym w zamachu smoleńskim Lechu Kaczyńskim rzecz jasna - niezłomnemu, dlatego dobrze stojącemu, obrońcy dobrej zmiany Andrzejowi Dudzie (pseudonim sceniczny "Maliniak") - oraz prawomocnie prawem kaduka ułaskawionemu pierwszemu czekiście IV RP Mariuszowi Kłamińskiemu.
Potem rozpoczęły się prowokacyjne protesty pod Pałacem Prezydenckim i kancelarią premiera. 11 listopada 2016 r. Obywatele RP stanęli bezczelnie na drodze jedynie słusznego Marszu Niepodległości. Od sierpnia 2016 r. organizują pod Sejmem prowokację "Tych klientów nie obsługujemy". Wybitny marszałek Sejmu IV RP - Marek Kuchciński jedynie słusznie nakazał, by każdy, kto chce wejść na teren wokół parlamentu, miał przepustkę. Od tego czasu Obywatele RP z premedytacją regularnie próbują łamać zakaz. W piątek, 09.12.2016, prokuratura jedynie słusznie przedstawiła im zarzuty zakłócania miru domowego Sejmu.
- "Często łamiemy przepisy. Ale kiedy je łamać, jeśli nie wtedy, gdy gwałcona jest konstytucja? Pokojowy opór to do dziś najskuteczniejsze działanie przeciw władzy. Naszej opozycji brakuje etosu, a działania obywatelskie go budują. Dołączyć do nas to zadeklarować wypowiedzenie posłuszeństwa władzy i gotowość do przyjęcia konsekwencji z tym związanych." - sufluje niejaki Paweł Kasprzak
Jedynie słuszna diagnoza wydarzeń by Nasz Umiłowany Przywódca, Naczelnik Państwa Wolskiego, Nowy Zbawiciel Wolski, Obrońca Europy przed islamem, Wielki Higienista, niezłomny i charyzmatyczny, przypadkowo niedointernowany, Cudownie Ocalony Prezes-Premier-prawie Prezydent Jarosław (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmieniony-Kaczyński

Wieczorem na placu przed Pałacem gromadzą się tysiące ludzi. Ulicę wypełniają flagi z godłami Partii, portretami prezydenta Kaczyńskiego, sztandary z Chrystusem, Królem Polski i modlitwy. O godz. 21 na drabinkę wchodzi sam Nasz Umiłowany Przywódca, Naczelnik Państwa Wolskiego, Nowy Zbawiciel Wolski, Obrońca Europy przed islamem, Wielki Higienista, niezłomny i charyzmatyczny, przypadkowo niedointernowany, Cudownie Ocalony Prezes-Premier-prawie Prezydent Jarosław (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmieniony-Kaczyński, ale nie wszyscy spragnieni przewodniego słowa Prawi Polacy mogą go zobaczyć. Dla sporej części zgromadzonych na placu jest niewidoczny, zasłania go bezczelnie duży transparent Obywateli RP. Ci, nadal w milczeniu, wyciągają w kierunku Naszego Umiłowanego Przywódcę, Naczelnika Państwa Wolskiego, Nowego Zbawiciela Wolski, Obrońcę Europy przed islamem, Wielkiego Higienistę, niezłomnego i charyzmatycznego, przypadkowo niedointernowanego, Cudownie Ocalonego Prezesa-Premiera-prawie Prezydenta Jarosława (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmienionego-Kaczyńskiego dłonie z prowokacyjnymi różami i zawłaszczonym znakiem zwycięstwa. Sam Nasz Umiłowany Przywódca, Naczelnik Państwa Wolskiego, Nowy Zbawiciel Wolski, Obrońca Europy przed islamem, Wielki Higienista, niezłomny i charyzmatyczny, przypadkowo niedointernowany, Cudownie Ocalony Prezes-Premier-prawie Prezydent Jarosław (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmieniony-Kaczyński diagnozuje:
- "Dzisiaj mamy po raz pierwszy do czynienia z próbą zakłócenia naszej manifestacji: czy legalne jest odbieranie komuś prawa do modlitwy - to jest nielegalne, to przyjęcie zasady - kto silniejszy, ten lepszy."
- "Dzisiaj mamy po raz pierwszy taką bezpośrednią próbę zakłócenia naszych uroczystości. Ci, którzy tej próby dokonują mówią, działamy legalnie. Tak, w sensie formalnym, działają legalnie, zarejestrowali swoją demokrację. Ale zapytajmy czy dopuszczalne są cele, które sobie stawiają, czy legalne jest odbieranie prawa innym do tego by demonstrować, by się modlić, czy tak to powinno w Polsce wyglądać. Czy legalna jest próba wyszantażowania zaniechania czynności procesowych w śledztwie smoleńskim, które są bezwzględnie potrzebne. Nie, to wszystko jest nielegalne. I to trzeba jasno powiedzieć." - ibidem
- "Ale to co mówią ci ludzie, to tylko i wyłącznie przykład czegoś szerszego, czegoś co jest charakterystyczne dla całej opowieści, dla tego wszystkiego co mówią nasi polityczni przeciwnicy. Otóż o co chodzi w tej sytuacji, w której jedni mogą innym przeszkadzać w prawie, w realizacji prawa do demonstracji? Otóż to jest nic innego jak przyjęcie zasady, że kto silniejszy ten lepszy. To jest zasada, która towarzyszyła całej tzw. III Rzeczypospolitej. Mówiono coś o liberalnej demokracji, a tak naprawdę jeśli użyć języka historii idei, to był prymitywny darwinizm społeczny. Właśnie taka zasada, kto silniejszy ten lepszy, jak wśród zwierząt." - ibidem
- "I zmienimy prawo tak, by wszyscy mieli realne prawo do demonstracji, żeby nie wolno było ich zakłócać, bo tylko oszuści mogą twierdzić, że ma to coś wspólnego z demokracją. I możecie sobie tutaj krzyczeć co chcecie, ale to jest tylko oszustwo, to jest oszustwo, to my reprezentujemy prawdę, demokrację i wolność, my jesteśmy partią wolności." - ibidem
- "Polska jest dzięki nam krajem wolności, jednym z niewielu w Europie, a ci którzy by chcieli przywrócić te zasady, o których mówiłem, zasady darwinizmu społecznego, bo świetnie się w nich czuli, dzisiaj z nami zaciekle w Polsce i za granicą walczą. Bo oni w ramach tych zasad byli dobrzy, bo byli silni, bo byli w stanie wszystko sobie załatwić. I są oczywiście tacy, którzy po prostu dają się oszukiwać, którzy są naiwni, którzy spojrzą na jakąś telewizję i przyjmują, że to co tam mówią, czy tam pokazują, to jest prawda. Otóż nie, to jest nieprawda, jest wielki mechanizm kłamstwa w Polsce, oszukiwania ludzi, ale mimo tego mechanizmu zwyciężyliśmy, zwyciężamy i zwyciężymy." - ibidem
Patrz też
- KOD
- Obywatelski Ruch Demokratyczny
- Futra z norek i szynszyli
- Jaguar
- Określone siły
- Akcja Demokracja
- Komisja Wenecka
- Bulgotanie nienawiścią
- Wściekły atak
- Przemysł pogardy