Oscar

Z Muzeum IV RP
Skocz do: nawigacji, wyszukiwania
FacebookTwitterWykop

Charakterystyka

Oscardoroczna nagroda w dziedzinie filmu, przyznawana od 1927 r., zazwyczaj przez Amerykańską Akademię Sztuki i Wiedzy Filmowej (ang.: Academy of Motion Pictures Arts and Science).

W uznaniu niesłychanych sukcesów Wolski oraz jej rosnącego prestiżu na arenie międzynarodowej, w 2007 r. prawo przyznania nagrody w jednej z kategorii przekazane zostało przez Akademię pani Annie Fotydze, najlepszej w dziejach Wolski minister spraw zagranicznych IV RP.

Oscar 2007

Prezydent z Oscarem
Jednomyślną decyzją tej wyjątkowo kompetentnej kapituły, nagroda za osiągnięcia w roku 2007 w kategorii "Najlepszy aktor w pierwszoplanowej roli tragikomicznej" przyznana została wybitnemu aktorowi i performerowi, Lechowi Kaczyńskiemu. Radosnąinformację pani Fotyga przekazała w dniu 27.06.2007 w rozmowie z Jackiem Karnowskim w audycji "Sygnały Dnia" w pierwszym programie Polskiego Radia:

Choć przyznanie nagrody przez większość krytyków filmowych może być uznane za pewną niespodziankę, to jednak należy zaznaczyć, że wyróżnienie trafiło w najgodniejsze ręce, gdyż Lech Kaczyński znany był już dużo wcześniej ze swoich brawurowych występów kabaretowych, między innymi w szeroko znanej trupie "Bracia Mniejsi" "Zjawisko biologiczne" oraz niezapomnianych ról indywidualnych, w których występował pod pseudonimem artystycznym "Genialny Językoznawca".

Zagraniczne echa występów laureata

Pełnym potwierdzeniem słuszności dokonanego przez kapitułę wyboru, są pełne zachwytów i niekłamanych superlatyw recenzje i komentarze oraz entuazjastyczne wypowiedzi krytyków filmowych i publicystów całej Europy, jakie po ostatnim (21 – 23 czerwca 2007) występie Lecha Kaczyńskiego pojawiły się w prasie. Znajduje w nich swoje pełne odbicie wyjątkowo wysoka pozycja naszego kraju oraz prestiż i szacunek, jakim zaczęto darzyć Wolskę po wspaniałych występach prezydenta.

Wszystko to bezdyskusyjnie potwierdza rzetelną i błyskotliwą diagnozę naszej niesłychanie wysokiej pozycji w Europie, jaką niezależnie od siebie postawili Ojcowie Narodu:

Dla pełnego zilustrowania rozmiaru tego miażdżącego sukcesu, poniżej zacytowano niektóre z entuzjastycznych i pełnych admiracji dla Wolski i rządzącej nią koalicji opinii zagranicznych publicystów i polityków:

  1. "[...] było to spotkanie wstrząsów i rozczarowań, które przejdzie do historii jako jeden z najbardziej dramatycznych z powodu stanowiska Polski i wytrwałych, stanowczych zabiegów, by przekonać ją do kompromisu. [...] W końcu sama zirytowana i wycieńczona Angela Merkel chwyciła za miecz, którym Polacy wymachiwali przed nią" – "Corriere della Sera", Włochy
  2. "[...] osiągnięcie kompromisu i pokonanie "polskiej blokady" jest zasługą wytrwałych negocjacji, prowadzonych do skutku przez kanclerz Angelę Merkel przy wsparciu ze strony prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy'ego i brytyjskiego premiera Tony'ego Blaira. [..] szef polskiego rządu, uważany zawsze za bardziej wpływowego od prezydenta, jest także na światowej scenie numerem jeden nacjonalistyczno-populistycznej Polski. [...] ciągnął za sznurek do końca, prowadząc negocjacje na odległość ze swej stolicy jak wyniosły i najwyższy władca. [...] Długi polski obstrukcjonizm w Unii był także pojedynkiem między braćmi. Walką o władzę na światowej scenie" – "La Repubblica", Włochy
  3. "Poniżej krytyki są metody wymuszania, jakie zastosowali zarówno Blair, jak i Kaczyński. Ten pierwszy robił to przynajmniej elegancko. Polski prezydent - amatorsko. Jestem przekonany, że za jakiś czas bracia Kaczyńscy będą na szczęście już tylko przypisami do historii Unii Europejskiej. Prawdziwymi bohaterami tego szczytu są zaś państwa, które już wcześniej traktat ratyfikowały, a teraz dążyły do kompromisu, zamiast bronić tego porozumienia równie ostro jak Polacy pierwiastka" – "Die Welt", Niemcy
  4. "Pierwiastek jest martwy - Europa żyje. [...] szefowej niemieckiego rządu udało się nie tylko zażegnać kryzys w Unii, ale też sprowadzić do niej ponownie polskich bliźniaków. [...] prezydent Lech Kaczyński oraz jego brat Jarosław Kaczyński są moralnymi przegranymi brukselskich nocy na szczycie. [...] Swoją grą między Warszawą a Brukselą bliźniacy poważnie narazili na szwank porozumienie" – "Der Tagesspiegel", Niemcy
  5. "[ Polski rząd ] wprowadził do polityki UE nieznany dotychczas niszczący styl. Bracia Kaczyńscy realizują nie owijając w bawełnę cel izolowania i dyskredytowania Niemiec w Unii Europejskiej" – "Frankfurter Allgemeine Sonntagszeitung", Niemcy
  6. "[...] Bracia Kaczyńscy 60 lat po zakończeniu wojny obarczają urodzone po wojnie pokolenia Niemców zbiorową winą i grzechem pierworodnym. [ Sugestia, by uwzględnić polskie ofiary wojenne w systemie ważenia głosów w Unii ] jest paranoidalną mieszaniną, składającą się z manii prześladowczej, kompleksu niższości, ksenofobii i niezrozumienia rzeczywistości" – "Die Welt am Sonntag", Niemcy
  7. "[...] polski prezydent Lech Kaczyński i jego brat bliźniak premier Jarosław Kaczyński zgodzili się na kompromisową formułę dopiero, gdy zostali postawieni wobec ultimatum niemieckiej kanclerz Angeli Merkel" – "Financial Times", Anglia
  8. "Wiele krajów prowadzi bardzo twarde negocjacje, wliczając w to oczywiście Wielką Brytanię, ale Polska wedle panującej tu opinii posunęła się zdecydowanie za daleko. Nie ma najmniejszych wątpliwości, że prestiż Polski znacznie na tym ucierpiał. [...] Niewątpliwie istnieje niebezpieczeństwo, że Polska może zostać teraz uznana za unijnego pariasa. Powstało też wrażenie, że rząd polski nie posiada odpowiedniego zaplecza eksperckiego. Niemieccy delegaci skarżyli się w kuluarach, że ich polscy odpowiednicy mieli czasem problemy ze zrozumieniem niektórych szczegółowych aspektów prowadzonych negocjacji" – "Financial Times", Anglia
  9. "Taktyką Polski był bezpośredni atak na Niemców za ich postępowanie w czasie II wojny światowej. Może się okazać, że tym, którzy wystawiają czeki dla Unii, a są nimi przede wszystkim Niemcy, może zadrżeć ręka przy ich podpisywaniu. Wspominanie wojny w czasie negocjacji z pewnością odbije się niesłychanie negatywnie na opinii o Polsce. Gdyby Polsce udało się poprowadzić twarde negocjacje bez wspominania historii i zbrodni wojennych, myślę, że udałoby się jej zdobyć podszyty niechęcią szacunek, jaki okazuje się wyjątkowo trudnemu partnerowi. Niewątpliwie bardzo Polsce zaszkodziło to, że jej główny negocjator prezydent Lech Kaczyński musiał bez przerwy dzwonić do Warszawy i konsultować się z bratem. Gdy prowadzi się twarde negocjacje, osoba biorąca w nich udział musi mieć pełny mandat do ich prowadzenia. Niemożliwe jest zawieranie umów, które następnie zostają zakwestionowane w rezultacie rozmowy telefonicznej" – "Daily Telegraph", Anglia
  10. "Warszawa straciła wiele sympatii wśród swych europejskich partnerów po wywiadzie, jakiego udzielił Polskiemu Radiu premier Jarosław Kaczyński. Można odnieść wrażenie, że bracia Kaczyńscy kierują się wciąż antyniemiecką fobią, tak jakby zapomnieli, że II wojna światowa zakończyła się 62 lata temu. Nie rozumiem też do końca polskiej taktyki. Skoro braciom Kaczyńskim nie podoba się system podwójnej większości, to dlaczego zgodzili się na to, by obowiązywał on w pełni od 2017 r.? Czy wtedy wszystko trzeba będzie zaczynać od początku?" – "Libération", Francja
  11. "To zwycięstwo może okazać się pyrrusowe, o ile polscy przywódcy nie zmienią swojej bezkompromisowej postawy w przyszłości i nadal będą stawiać sprawy na ostrzu noża, strasząc wetem, jeśli nie wszystko idzie po ich myśli. Polsce grozi bowiem podobna izolacja na scenie europejskiej jak ta, która spotkała Brytyjczyków za rządów Margaret Thatcher i Johna Majora. Jeśli w przyszłości poproszą Unię o wsparcie na przykład w dwustronnych stosunkach z Rosją, mogą napotkać trudności" – "De Standard", Belgia
  12. "Nie wiemy jednak tak naprawdę jeszcze, jakie będą długofalowe skutki przyparcia europejskich partnerów do muru przez polskich przywódców. Nie sądzę, by w przyszłości groziła im w Unii Europejskiej izolacja, jak przewiduje wielu komentatorów, ale mogą utwierdzić pozostałe kraje europejskie w przekonaniu, że trudno się z nimi współpracuje. Dlatego warto, by Polacy nie przywiązywali się za bardzo do takiej ostrej strategii, bo ta okazja była naprawdę wyjątkowa, a normalnie szczyty europejskie tak nie przebiegają i jeśli nadal będziecie grali w ten sposób, z kolejnych spotkań odejdziecie z niczym" – "El Pais", Hiszpania
  13. "Agresywna rewanżystowska polska gra, wymierzona głównie przeciwko Niemcom, pozostawia niesmak. I jeśli nawet w końcu Polska ustąpiła i zaaprobowała koncepcję nowego systemu liczenia głosów, pozostanie podejrzliwość wobec jej przyszłych zamiarów. [...] Istnieje ryzyko, że wrogość, jaką okazali Polacy wobec UE, obróci się przeciw nim samym, zwiększając ich polityczną izolację" – "Dagens Nyheter", Szwecja
  14. "Absurdystan. [...] Warszawa zaciągnęła do Brukseli Hitlera i walcząc wszystkimi sposobami o zdobycie większej ilości głosów odwołuje się do polskich strat wojennych" – "Prawda", Słowacja
  15. "Co można pomyśleć o prezydencie, który najpierw negocjuje, a potem dzwoni do brata i słyszy od niego "nie ma mowy"? Tutaj w ten sposób ze sobą nie rozmawiamy. [...] Nie chcę dłużej wyliczać. Ale w Europie nie można jedynie ciągle wysuwać roszczeń, nie dając nic w zamian. Tego nasi polscy przyjaciele muszą się dopiero uczyć" – kanclerz Austrii Alfred Gusenbauer na łamach "Frankfurter Rundschau"

Inne tytuły i wyróżnienia Naszego Przywódcy