Potężny front

Z Muzeum IV RP
Skocz do: nawigacji, wyszukiwania
FacebookTwitterWykop
Nasi nie dali rade napierającym zewsząd siłom wroga

Potężny front - związek frazeologiczny używany do określenia wszelkich wrogich siłom odnowy i postępu, organizacji, mediów, grup społecznych oraz jednostek. Niektórzy politolodzy utożsamiają Potężny front z Układem.

Potężny front można obarczyć odpowiedzialnością za wszelkie katastrofalne wydarzenia, którym Partia nie zdołała zapobiec (np. wygrana PO w wyborach), z uwagi na niemożliwość przeciwstawienia się tak ogromnej (potężnej) sile.

Geneza

Zwrot P.f. został po raz pierwszy użyty i tym samym wprowadzony do oficjalnego repozytorium nowomowy przez Generała Jarosława Kaczyńskiego, w przemówieniu wygłoszonym w dniu 21.10.2007 tuż po ogłoszeniu wyników najważniejszej bitwy kampanii październikowej:

Istnienie oraz coraz lepsza kondycja P. f. zostały ponad wszelką wątpliwość potwierdzone przez Wielkiego Stratega, który w dniu 10.07.2008 w rozmowie z Markiem Mądrzejewskim w audycji "Sygnały Dnia" na antenie Polskiego Radia przytomnie zwrócił uwagę, że podczas ośmiu miesięcy rządów okupacyjnych Platformy Obywatelskiej do tej wrogiej organizacji przyłączyły się kolejne do cna skompromitowane środowiska:

Inne przyczyny porażki na froncie

Nieustanne ataki sił wroga

Mobilizacja oddziałów "elektoratu naskórkowego"

Wzmożona wroga propaganda

Paradoksalna przewaga intelektualna

Manipulacja zmanipulowanymi badaniami

"Dziennik" dotarł do badań, jakie partia Jarosława Kaczyńskiego zamówiła tuż przed skróceniem kadencji Sejmu w jednej z największych pracowni badań opinii. Wniosek z ich lektury jest zaskakujący: stratedzy PiS zrobili wiele, by zignorować oczekiwania elektoratu.

Respondenci odpowiadali w sumie na 36 pytań dotyczących wad i zalet konkretnych partii politycznych. Przygniatająca większość badanych podkreśliła konieczność walki z bezrobociem, zapewnienia lepszych warunków życia i poprawy w służbie zdrowia. Takich haseł w kampanii PiS w ogóle nie było. Jest to tym dziwniejsze, że takie oczekiwania wobec przyszłego rządu mieli także wyborcy deklarujący się jako "elektorat PiS" i "potencjalny elektorat PiS".

Tylko niewielka część potencjalnych wyborców PiS za główny problem uznała korupcję. Czym swoją niechęć do PiS tłumaczyli wyborcy niezadowoleni z tej partii? Głównie niewywiązaniem się PiS z obietnic wyborczych i kłótliwością liderów. Bardzo źle, także przez wyborców PiS, został oceniony styl sprawowania władzy i uprawiania polityki przez Jarosława Kaczyńskiego. Jednak mimo takich wyników kampania PiS była nastawiona na konfrontację.

Politycy PiS, którzy w rozmowach z "Dziennikiem" oceniali kampanię swojej partii, nigdy nie widzieli badań, do jakich dotarliśmy. Są zaskoczeni, że partia ewidentnie nie skorzystała z zamówionych sondaży. [4]

A przecież oczywistą oczywistością jest, że w tej niesłychanie trudnej sytuacji, w jakiej znalazł się najlepszy rząd od 17 lat: wobec bezustannych ataków wrogich mediów, robionych na zamówienie sondaży, Układu dezawuującego sukcesy Partii oraz zmanipulowanego społeczeństwa... w tej nadzwyczaj trudnej sytuacji, naczelni stratedzy nie mogli pozwolić, aby im wmówiono, że białe jest białe!

Z wrodzoną przenikliwością i ponadprzeciętnym intelektem, bezbłędnie rozpoznali, iż podsunięte im wyniki badaniatak naprawdę zaprzeczeniem drogi obranej przez Naczelnego Geniusza, a zatem nie wolno im ufać, lecz postępować wprost przeciwnie do podstępnych sugestii.

Niestety niezawodna dotychczas strategia okazała się bezsilna w obliczu niesłychanie przebiegłego manewru wykonanego przez określone siły, które podwójnie zmanipulowały wyniki, powodując tym samym, że odzwierciedlały rzeczywiste poglądy społeczeństwa. W obliczu tak potężnego frontu, nawet Partia musiała chwilowo oddać pola.

Przygotowania do kontruderzenia

Oczywiście mimo porażki w kampanii październikowej, jeszcze nie wszystko jest stracone. Najwyższe dowództwo zachowuje optymizm i razem z zdrową częścią społeczeństwa wierzy w zwycięstwo sił postępu i odnowy:

Zmagania na froncie

  1. 22.10.2007 - O tragicznych skutkach wygranej PO może świadczyć fakt, że z przegranej PiS cieszą się naturalni wrogowie Wolski - Niemcy i Rosja. A przecież każdy Wolak mały wie, że im gorsze stosunki zagraniczne, tym większe poważanie i prestiż kraju prowadzącego tak zwaną twardą politykę.
  2. 23.10.2007 - Jeśli PO zaproponuje Radosława Sikorskiego na stanowisko ministra spraw zagranicznych, prezydent zrobi wszystko, by zablokowaćkandydaturę - twierdzą źródła w Pałacu Prezydenckim.
  3. 25.10.2007 - Prezes TVP Andrzej Urbański nie zamierza podawać się do dymisji w związku z zaangażowaniem telewizji publicznej w kampanię wyborczą po stronie PiS. Odwołać może go tylko Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, ale partia Kaczyńskiego ma większość w KRRiT i w radzie nadzorczej TVP.
  4. 26.10.2007 - Prezydent od niedzieli wyborczej zniknął, nie pokazuje się publicznie. Jego kancelaria wysyła tylko komunikaty o decyzjach prezydenta. Rzecznik prezydenta Michał Kamiński, pytany przez dziennikarzy, kiedy Lech Kaczyński powoła nowego premiera, zastrzegł, że zanim Donald Tusk zostanie desygnowany na premiera, musi przedstawić prezydentowi umowę koalicyjną z PSL.
  5. 24.10.2007 - Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro podpisał sto kilkadziesiąt nominacji asesorskich. "To był ostatni moment, żeby dać im szansę" - powiedział Ziobro. [11]
  6. 28.10.2007 - Zaufani prokuratorzy ministra Zbigniewa Ziobryawansowani na stanowiska, z których kolejny szef resortu nie będzie mógł ich usunąć. Dzięki temu Ziobro zachowa wpływy i dostęp do źródeł informacji.
  7. 05.11.2007 - W ostatnich dniach urzędowania Marszałek Sejmu Ludwik Dorn podpisał nominacje na dwóch wiceprezesów Najwyższej Izby Kontroli. Są to osoby kojarzone z braćmi Kaczyńskimi Zjawiskiem biologicznym. PiS twierdzi, że o upolitycznieniu NIK nie ma mowy, ale podkreśla, że Platformie trzeba mocno patrzeć na ręce. Wg informacji "Dziennika" nieupolitycznieni fachowcy to Jacek Kościelniak, poseł PiS, minister w kancelarii premiera Jarosława Kaczyńskiego oraz Stanisław Jarosz, wieloletni pracownik Izby, współpracownik Lecha Kaczyńskiego, gdy był on szefem NIK. [15]
  8. 05.11.2007 - Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro na odchodnym awansował swoich krewnych i znajomych. Bliski współpracownik ministra, prokurator Jarosław Hołda, jego żona, szwagierka i szwagier - wszyscy otrzymali w ostatnich tygodniach znaczące awanse.

Brawurowe przewerbowanie Potężnego Frontu!

Dzięki niesłychanie wytrwałym staraniom całego Państwa Podziemnego, ale przede wszystkim dzięki nadludzkim wprost wysiłkom oraz osobistej charyzmie Naszego Umiłowanego Przywódcy, Nowego Zbawiciela Wolski, niezłomnego i charyzmatycznego, przypadkowo niedointernowanego, Cudownie Ocalonego Prezesa-Premiera-prawie Prezydenta Jarosława (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmienionego-Kaczyńskiego, ogólnonarodowy Ruchu Oporu odniósł niespotykany w dziejach sukces, doprowadziwszy do przewerbowania Potężnego Frontu i przeciągnięcia tej zbrodniczej organizacji na jasną stronę mocy!

O tym radosnym, a przede wszystkim zbawiennym dla Wolski i kluczowym dla przetrwania i przyszłości IV RP wydarzeniu, lud pracujący miast i wsi został poinformowany przez samego Ojca Narodu:

Niestety, pomimo spektakularnego przewerbowania, potężny front w dalszym ciągu podstępnie bruździ i istnieje pilna potrzeba jego pokonania:

Patrz też

Linki zewnętrzne