Prezydent aresztuje

Z Muzeum IV RP
Skocz do: nawigacji, wyszukiwania
FacebookTwitterWykop
W związku z tragiczną śmiercią Lecha Kaczyńskiego w katastrofie lotniczej polskiej delegacji na obchody 70. rocznicy Zbrodni Katyńskiej w dniu 10.04.2010, edycja eksponatu została zablokowana, a jego treść odpowiada stanowi na dzień 09.04.2010


Definicja procesowa

Wielki Strażnik PiSorządności (WSP) nigdy nie dopuściłby nawet myśli, że przestępcy mogliby chodzić wolno, podczas kiedy uczciwi Wolacy ciężko pracują i walczą ze skutkami kryzysu wywołanego w drugiej połowie 2009 roku przez spisek rekinów finansjery, działających wspólnie i w porozumieniu z niejakim PKB.

Zgodnie z obowiązującymi od czasu ustanowienia IV RP standardami i postulowanymi zasadami orzecznictwa, a w szczególności zasadą Stalina-Kaczyńskiego, winien jest każdy, kto mógłby dopuścić się przestępstwa lub czynu przestępczopodobnego, albo znalazł się w kręgu podejrzeń. Jest oczywistym per se, że takich ludzi należy niezwłocznie aresztować.

Dlatego też uczciwe postawienie sprawy, polegające na żądaniu aresztowania podejrzanych, przez WSP nigdy nie może budzić wątpliwości.

Ohydna próba pomówienia WSP o żądanie złamania prawa

Kierując się oczywiście niskimi pobudkami, szef Tymczasowego Rządu Okupacyjnego Donaldu Tusku w dniu 02.10.2009 oskarżył bezpodstawnie WSP o próbę namówienia go do bezprawnego aresztowania głównych aktorów afery hazardowej, niejakich Zbigniewa Chlebowskiego (pseudonim mafijny: "Chlebo"), Mirosława Drzewieckiego (pseudonim mafijny: "Miro") i Grzegorza Schetyny (pseudonim mafijny: "Grześ")

Dramatis personae - główni aktorzy afery hazardowej

Jest rzeczą oczywistą, że rzucając to podłe oskarżenie Donaldu Tusku chciał przykryć medialnie największą kompromitację swego rządu, którego nieudolność i kolesiostwotajemnicą Poliszynela.

Przebieg prowokacji

Dramatis personae - obecni i nieobecni

WSP w dniu 01.10.2009 ogłosił, że chce spotkać się ze wszystkim, którzy otrzymali od CBA materiały ws. afery hazardowej.

Na spotkaniu obecny był gubernator Donaldu Tusku oraz marszałek Sejmu Bronisław Komorowski, wicemarszałkowie Sejmu - Krzysztof Putra z PiS i Jerzy Szmajdziński z klubu Lewicy oraz Senatu - Zbigniew Romaszewski z PiS, a także szef Kancelarii Prezydenta Władysław Stasiak oraz szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego ("Bębna" PiS) - Rydz-Szczygły.

Zgodnie z zapowiedziami, do Belwederu nie przybyli: marszałek Senatu Bogdan Borusewicz, wicemarszałek Sejmu Stefan Niesiołowski oraz wicemarszałkowie Senatu z PO: Krystyna Bochenek i Marek Ziółkowski.

Preludium

Już po niecałych trzydziestu minutach politycy PO z niego wyszli. Na konferencji prasowej zarzucili WSP, że spotkanie to początek jego kampanii wyborczej.

Donaldu Tusku lży bezkarnie WSP

Twarze mówią same za siebie, co widać już na pierwszy rzut oka

Zaznaczył też, że WSP bardzo emocjonował się tą sprawą, co zepsuło atmosferę spotkania i sprowokowało polityków PO do jego opuszczenia.

Marszałek Sejmu - Bronisław Komorowski - szuka drugiego dna

Wyważona reakcja szefa Kancelarii Prezydenta - Władysława Stasiaka

Donaldu Tusku, udając Greka, stwierdził pozornie logicznie, że:

Patrz też

Linki zewnętrzne