Prezydent szczytuje

Z Muzeum IV RP
Skocz do: nawigacji, wyszukiwania
FacebookTwitterWykop
W związku z tragiczną śmiercią Lecha Kaczyńskiego w katastrofie lotniczej polskiej delegacji na obchody 70. rocznicy Zbrodni Katyńskiej w dniu 10.04.2010, edycja eksponatu została zablokowana, a jego treść odpowiada stanowi na dzień 09.04.2010


Wprowadzenie

Osiągnięcie szczytowania jest niewątpliwie jednym z najbardziej prestiżowych i dających niesłychaną satysfakcję działań każdego polityka, dlatego też bardzo często uzyskanie jak największej liczby skutecznych szczytowań jest podstawowym miernikiem ich sprawności i efektywności.

Jak każdy inny element sprawowania władzy, szczytowanie może być prowadzone z pozycji niesłusznych, kiedy służy ono celom niecnym i partykularnym, sprzecznym z najbardziej żywotnymi pryncypiami i wbrew racji stanu Wolski; z drugiej strony szczytowanie w wykonaniu prawdziwych patriotów zawsze realizowane jest w jej interesie.

Szczytowania głęboko niesłuszne

Oczywiście oczywiste jest, że dla niektórych, skupionych jedynie na działaniach pijarowych i stwarzaniu pozorów polityków, szczytowanie staje się celem samym w sobie i sposobem na zaspokojenie ich wybujałego ego, jak również metodą na leczenie kompleksów, wynikających z poniesionych porażek i doznanych upokorzeń.

Do tej właśnie grupy polityków niewątpliwie zalicza się samozwańczy gubernator Tymczasowego Rządu Okupacyjnego, Donaldu Tusku, który jak największą liczbą szczytowań usiłuje zaleczyć rany, spowodowane spektakularną porażką w wyborach prezydenckich 2005 r. oraz miażdżącym sukcesem PiS w wyborach 21.10.2007, które zdobyło o 2 miliony więcej głosów, niż w wyborach z 2005 r.

Szczytowania jedynie słuszne

Po wyproszeniu ministrów Rostowskiego i Sikorskiego, Lech Kaczyński szczytuje sobie w Brukseli, a kompromitująco upokorzony Tusku usiłuje robić dobrą minę do złej gry

W kontraście do tego ponurego osobnika stoi świetlana postać prezydenta, który ma zwyczaj szczytować jedynie w głęboko słusznych sprawach, w kluczowych momentach historycznych, kiedy na szali leży racja stanu i niepodległość Wolski, pomyślność jej obywateli, a w szczególności prawo do przyszłego bytu narodowego Wolaków, poddawane w wątpliwość przez dążące do jej pełnego zwojewódczenia struktury żydo-masońsko-liberal-postkomunistycznej Unii Europejskiej.

Konstytucyjne umocowanie prezydenta do szczytowania

Skupione wokół Tymczasowego Rządu Okupacyjnego zastępy agentów Układu oraz zbieranina sterowanych przez określone siły wszelkiej maści podejrzanych wrogów narodu, usiłują oczywiście utrudniać prezydentowi patriotyczne szczytowania.

W ramach obstrukcyjnych działań w tym zakresie, funkcjonariusze reżimu Tusku na każdym kroku rozpowszechniają kłamliwe informacje, jakoby o każdym szczytowaniu Lecha Kaczyńskiego miał decydować Donald Tusk. Osoby te bezczelnie powołują się przy tym na zapisy Konstytucji, które rzekomo wskazują na rząd jako podmiot kierujący polityką zagraniczną Wolski.

Dla rozwiania wszelkich wątpliwości i obnażenia bezczelnych kłamstw okupantów, poniżej zacytowano te fragmenty Konstytucji, z których w absolutnie bezdyskusyjny sposób wynika niezaprzeczalny i oczywiście oczywisty fakt, że wszelkie decyzje w zakresie polityki zagranicznej podejmuje wyłącznie prezydent:

Pobieżna już analiza zapisu w art. 146, ust. 1 wykazuje, że rząd wykonuje jedynie funkcję czysto technicznego prowadzenia polityki zagranicznej, analogicznie do taksówkarza, który co prawda - jako osoba posiadająca prawo jazdy i odpowiednią koncesję - pojazd "prowadzi", ale w sposób oczywiście oczywisty nie wyznacza celu podróży, co jest wyłączną prerogatywą pasażera taksówki.

Ten oczywiście oczywisty dla każdej logicznie myślącej osoby tok rozumowania i analogię do kierowcy taksówki, niezbicie potwierdza zapis art. 146, ust. 4, p. 9, w którym już expressis verbis napisano, że chodzi o zwykłe, a w dodatku "ogólne" kierowanie, natomiast nie ma ani słowa o podejmowaniu decyzji, czy też wyznaczaniu celów, które w tej sytuacji muszą ewidentnie należeć do prerogatyw Wielkiego Pasażera.

Dodatkowym elementem jednoznacznie przesądzającym fakt, że szczytować powinien jedynie Lech Kaczyński, są jego niespotykane zdolności i niesłychane kompetencje w tym zakresie, których porażające dowody przedstawiła w dniu 27.06.2007 najlepsza w dziejach Wolski minister spraw zagranicznych, Anna Fotyga, w rozmowie z Jackiem Karnowskim w audycji "Sygnały Dnia" na antenie Polskiego Radia:

Najważniejsze szczytowania prezydenta

Nowy Jork, 23.09.2009 - Lech Kaczyński siedzi - nie przez przypadek bynajmniej! - tuż, tuż obok Obamy, który z wrażenia aż powstał (fot.: Henny Ray Abrams AP)

Choć pierwsze niespotykane sukcesy prezydent osiągał podczas szczytowań z Unią Europejska, to jednak mając świadomość swoich niesłychanych zdolności dyplomatycznych i kierując się logiką samego Jamesa Bonda - "The European Union Is Not Enough" - na szczęście dla Wolski i jej obywateli, Lech Kaczyński nie spoczął na laurach i zaczął również szczytować w innych, pozaunijnych kręgach.

Dla zilustrowania niespotykanie wielkich sukcesów prezydenta w zakresie szczytowania, poniżej przedstawiono wykaz najważniejszych szczytowań osiągniętych przez niego w interesie (Wolski oczywiście), we wszystkich nadających się do szczytowania miejscach:

  1. 08-09.03.2007 - niesłychane sukcesy prezydenta podczas szczytowania w Brukseli:
  2. 21-23.06.2007 - wielki sukces wolskiej dyplomacji, telekomunikacji i prezydenta osobiście: podczas szczytu Unii Europejskiej w Brukseli Lechowi Kaczyńskiemu udaje się wielokrotnie dodzwonić do swojego bezpośredniego przełożonego, Jarosława Kaczyńskiego (również z godzinach nocnych), co znakomicie przyspieszyło proces negocjacyjny. Poza tym system pierwiastkowy przepadł, a w dodatku "nie uzyskaliśmy tego, co uznaliśmy za minimum minimorum"
  3. 18-19.10.2007 – oszałamiający sukces prezydenta i wolskiej polityki zagranicznej na szczycie w Lizbonie:
  4. 15.10.2008 – kolejny spektakularny sukces: przegoniwszy ministrów Tymczasowego Rządu Okupacyjnego od stołu obrad, prezydent bierze udział w obradach szczytu Unii Europejskiej w Brukseli. Choć podczas całego pobytu w sali plenarnej prezydent nie wypowiada ani jednego słowa, to jego niebywały majestat, niespotykana charyzma, niewiarygodna wiarygodność i porażające doświadczenie w prowadzeniu polityki zagranicznej powodują, że Lech Kaczyński dominuje obrady, które toczą się faktycznie pod jego dyktando. Choć wrogowie Wolski robią wszystko, aby utrudnić prezydentowi jego misję, niespodziewanie kończąc wymianę poglądów na temat sytuacji w Gruzji tuż przed przybyciem Lecha Kaczyńskiego, to jednak dzięki jego determinacji oraz poświęceniu i głębokiemu patriotyzmowi udaje się zrealizować główny cel misji prezydenta, który - według relacji szefa Kancelarii Prezydenta, Piotra Kownackiego - "był aktywny, szczególnie podczas roboczej kolacji"
  5. 07.11.2008 – zachęconemu sukcesem wcześniejszego szczytowania w Brukseli Lechowi Kaczyńskiemu, tym razem w ramach nieformalnego szczytowania w Brukseli, udaje się skonsumować darmowy lunch (wym.: lancz), podczas którego - choć z pełną buzią, ale nadspodziewanie wyraźnie - prezentuje stanowisko Rządu Okupacyjnego
  6. 11-12.12.2008 - kolejne niebywałe osiągnięcie prezydenta, o którym z głęboko uzasadnioną satysfakcją doniosła już po pierwszym dniu obrad Kancelaria Prezydenta:
  7. 19-20.03.2009 - niesłychane sukcesy prezydenta:
  8. 03-04.04.2009 – zapierająca dech w piersiach imponująca seria niesłychanie niespotykanych sukcesów prezydenta na szczycie NATO w Strasburgu:
  9. 05.04.2009 - niespotykany sukces prezydenta na szczycie UE - USA w Pradze: podczas spotkania z prezydentem USA Barackiem Obamą, pomimo obecności Donalda Tuska, który korzystając z chwilowej nieuwagi ochroniarzy prezydenta Obamy bezczelnie wdarł się na salę, Lechowi Kaczyńskiemu, udaje się zaprosić Obamę do odwiedzenia Wolski, choć "kryzys w olbrzymim stopniu pochłania administrację amerykańską i prezydenta Obamę" i terminu na razie nie da się określić.
  10. 18.06.2009 - niesłychany sukces na szczycie w Brukseli, podczas którego prezydent "zrobił wszystko, co było konieczne, żeby szefem Parlamentu Europejskiego został Jerzy Buzek", na co złożyły się tak porażająco spektakularne działania, jak w szczególności:
  11. 19.06.2009 - Miażdżący sukces prezydenta na XVI szczycie prezydentów państw Europy Środkowej w Nowym Sadzie, na który złożyło się przede wszystkim spożycie całkowicie darmowego uroczystego obiatu, wydanego przez Prezydenta Republiki Serbii, a także wygłoszenie przez Lecha Kaczyńskiego porywającego przemówienia, które zawierało cały szereg niespotykanie odkrywczych obserwacji i konstatacji:
  12. 23.09.2009 - niesłychanie miażdżący sukces i niespotykanie porażające osiągnięcie osobiste prezydenta, któremu nie tylko udaje się spożyć darmową uroczystą kolację wydaną przez prezydenta USA dla przywódców państw zgromadzonych na szczycie ONZ w Nowym Jorku, ale w dodatku podczas posiłku siedzi - i to bynajmniej nie przez przypadek! - tuż obok Baracka Obamy
  13. 29-30.10.2009 - kolejne wielkie sukcesy prezydenta na szczycie Unii Europejskiej w Brukseli:
  14. 28-29.01.2010 – wspaniały sukces prezydenta, który po raz pierwszy zechciał nawiedzić szczyt ekonomiczny w Davos, podnosząc tym samym rangę tego wydarzenia do na tyle niespotykanego w dziejach świata poziomu, że nawet antyglobaliści, w obliczu ogromnego majestatu i autorytetu Lecha Kaczyńskiego, rezygnują z tradycyjnych, jedynie słusznych zresztą protestów przeciwko ogólnoświatowemu spiskowi żydo-masońsko-liberal-postkomunistycznych oligarchów i finansistów. Podczas szczytu prezydent bohatersko otwiera oszczy całego świata na kłamstwa i manipulacje rządu okupacyjnego Donaldu Tusku o rzekomym sukcesie gospodarczym, odkrywając ponurą prawdę, że choć "perspektywa na ten rok też nie jest najgorsza, to mamy kłopoty związane z systemem finansowym państwa" oraz że "w Polsce mamy do czynienia z pewnym stopniem zagrożenia związanym z dynamiką wzrostu zadłużenia"

Podsumowanie osiągnięć i plany na przyszłość

Jak niesłychanie jasno wynika z zaprezentowanej ewidencji, podczas kolejnych szczytowań Lech Kaczyński z niebywałą wprost zręcznością i talentem dyplomatycznym kolekcjonuje darmowe posiłki, których liczba stanowić może obiektywną merytoryczną miarę jego niebywałych sukcesów w polityce zagranicznej.

Szczegółowe zestawienie tych najważniejszych sukcesów, ze wskazaniem nieosiągniętych jeszcze celów, zaprezentowano w poniższej tabeli:

Sukcesy prezydenta podczas szczytowania oraz pola do dalszych osiągnięć w tym zakresie
Darmowe posiłki
Liczba konsumpcji
Miejsca konsumpcji
Terminy konsumpcji
1 Śniadanie
-
-
-
2 Drugie śniadanie
-
-
-
3 Lunch (wym.: lancz)
1
Bruksela
07.11.2008
4 Obiat
3
Lizbona
Bruksela
Nowy Sad
18.10.2007
11.12.2008
19.06.2009
5 Podwieczorek
-
-
-
6 Kolacja
6
Bruksela
Bruksela
Strasburg
Bruksela
Nowy Jork
Bruksela
15.10.2008
19.03.2009
03.04.2009
18.06.2009
23.09.2009
29.10.2009
7 Liczba darmowych posiłków ogółem
10
-
-
8 Liczba szczytowań ogółem
14
-
-
9 KEZS 1) (poz. 7 / poz. 8)
0,71
-
-


Jak wynika z przedstawionego zestawienia, prezydentowi udało się uzyskać niesłychanie wysoką wartość współczynnika KEZS (ponad 71 %), która jednoznacznie potwierdza jego niespotykane kompetencje w zakresie dyplomacji. Najbardziej efektywnymi okazały się szczytowania w Brukseli, podczas których Lechowi Kaczyńskiemu udało się spożyć aż sześć darmowych posiłków: lunch (wym.: lancz), obiat oraz aż cztery kolacje.

Z drugiej strony, w tabeli uwagę zwraca wyraźny deficyt darmowych posiłków porannych (śniadanie, drugie śniadanie), których regularne spożywanie jest nieodzownym elementem racjonalnego i zdrowego żywienia. Dostarczenie organizamowi odpowiedniej ilości składników odżywczych w godzinach rannych, jest szczególnie istotne w przypadku prezydenta, który - jak wiadomo - cierpi na przykrą odmianę choroby prezydenckiej (łac.: Diarrhoea presidentis), objawiającą się między innymi dolegliwościami ze strony przewodu pokarmowego, często utrudniającymi mu wypełnianie podstawowych obowiązków dyplomatycznych i uczestniczenie w ważnych spotkaniach.

W związku z powyższym, najważniejszym celem polityki zagranicznej prezydenta i kluczowym elementem wolskiej racji stanu, powinno być jego dalsze pilne uczestnictwo w kolejnych szczytach, co musi wreszcie zapewnić mu spożycie również darmowego śniadania i drugiego śniadania, a także uzupełnić kolekcję o niespożywany dotychczas darmowy podwieczorek, którego rola żywieniowa jest przecież nie do przecenienia.

Przypisy

1) KEZS - Koeficjent Efektywności Żywieniowej Szczytowania, obliczany jako stosunek liczby spożytych przez prezydenta podczas szczytowań darmowych posiłków do liczby odbytych przez niego szczytowań

Patrz też

Linki zewnętrzne