Propaganda homoseksualna
Spis treści
- 1 Opis pojęcia
- 2 Porażające przykłady propagandy homoseksualnej
- 3 Patrz też
- 4 Linki zewnętrzne
Opis pojęcia
Propaganda homoseksualna (zwana też promocją h. lub agitacją h.) - działalność uprawiana przez wszystkich homoseksualistów.
Do propagandy homoseksualnej zaliczają się:
- Bycie homoseksualistą.
- Uczestnictwo w rozmaitych pedofilskich wiecach i manifestacjach np. w paradach równości
- Wygłaszanie jakichkolwiek pozytywnych lub neutralnych opinii o h. (szczególnie w wolskich szkołach!!!)
Skutkiem propagandy homoseksualnej może być natychmiastowy wzrost odsetka homoseksualistów w społeczeństwie. Pozwala to uznać homoseksualizm za chorobę przenoszoną drogą paradną.
W toku żmudnych analiz udało się ustalić, iż medium umożliwiającym propagację gejizmu (takoż lesbiaństwa) jest najprawdopodobniej tzw. Podtekst Homoseksualny, zbieżny w rozlicznych właściwościach (a być może nawet z nim tożsamy) do hipotetycznego Eteru i dający się odnaleźć absolutnie we wszystkim (z Teletubisiami włącznie).
Fizyka tego zjawiska nie została dotychczas zbadana. Pewne nadzieje na jego zrozumienie wiąże się jednak z dalszym rozwojem teorii Super Strun, będących najprawdopodobniej podstawą konstrukcji postulowanej Szarej Sieci Powiązań Homoseksualnych.
Porażające przykłady propagandy homoseksualnej
Gejowski herb
Okazuje się, że te odrażające czynności wkradły się nawet do heraldyki niektórych miast, należących niewątpliwie do lobby homoseksualnego! Na szczęście udało się szybko i skutecznie zapobiec deprawacji młodzieży, kierując sprawy w słusznym kierunku.
- Obecny herb Piekar Śląskich przedstawia dwóch czarno ubranych mężczyzn w złotych (żółtych) butach, przepasanych złotymi (żółtymi) szarfami, między którymi umieszczone jest złote (żółte) sanktuarium maryjne, pole błękitne. Do zmiany herbu w 2005 r. mężczyźni trzymali się za ręce, brak było wizerunku Sanktuarium.
Pedalskie Teletubisie
Nie jestem pierwsza
W Stanach Zjednoczonych konserwatywny pastor i teleewangelista Jerry Falwell zasugerował w 1999 roku, że Teletubisie nie proponują "dobrego wzorca dla dzieci", gdyż, jak uważał, Tinky Winky jest gejem (Falwell wnioskował to z faktu, że Tinky Winky nosi czerwoną torebkę, jest koloru fioletowego i ma antenkę w kształcie trójkąta). Warto jednak zauważyć, że noszenie damskich akcesoriów przez mężczyzn powinno być raczej odbierane jako przejaw transseksualizmu lub transwestytyzmu, nie zaś homoseksualizmu.
Według psycholog dziecięcej Małgorzaty Borzymińskiej, Teletubisie nie mają płci i adresowane są do dzieci, które jeszcze z różnicy płci nie zdają sobie sprawy. Angielski producent programu, BBC, twierdzi jednak, że interpretacja Falwella, i wszystkie analogiczne, nie jest zgodna z intencjami jego twórców.
Ale nie jestem gorsza
Jak się okazuje, ta z pozoru niewinna bajka także propaguje homoseksualizm. Owego spektakularnego, wtórnego odkrycia dokonała Rzecznik Praw Dziecka, Ewa Sowińska, która w dniu 27.05.2007 w wywiadzie dla "Wprost" oświadczyła:
- "Mnie się zdarzyło kiedyś obejrzeć jeden z odcinków i muszę przyznać, że te postaci wydały mi się bardzo sympatyczne. Jest jednak prawdopodobnie problem jednej z postaci. Zauważyłam, że Tinky Winky ma damską torebkę, ale nie skojarzyłam, że jest chłopcem. W pierwszej chwili pomyślałam, że ta torebka musi temu teletubisiowi przeszkadzać. Taki balast niepotrzebny. Później się dowiedziałam, że w tym może być jakiś ukryty homoseksualny podtekst [...] Poproszę moich psychologów z biura, by obejrzeli bajkę "Teletubbies" i ocenili, czy może być ona pokazywana w telewizji publicznej."
O tym, jak ważna dla przyszłości nie tylko Wolski, ale również całego cywilizowanego świata jest odważna inicjatywa pani Sowińskiej, świadczy olbrzymi zasięg zakamuflowanej akcji propagandowej pod kryptonimem "Teletubisie", na którą olbrzymie środki poświęciły znane i rzekomo poważane, a w rzeczywistości wrogie ośrodki propagandowe, finansowane przez światowe korporacje i netłorki na zlecenie Żydo-masonerii i postkomunistów działaczy lewicy.
Program "Teletubbies" powstał w Wiekiej Brytanii na zamówienie telewizji BBC, a jego pierwszy odcinek wyemitowano w 1997 roku. Scenariusze do wszystkich 365 odcinków napisał "psycholog" Andrew Davenport. Dotychczas serial pokazywano w 120 krajach na całym świecie i przetłumaczono na 21 języków.
Dzięki naciskom określonych sił, a w szczególności lobby homoseksualnego, "Teletubisie" otrzymały wiele nagród telewizyjnych, m.in. BAFTA, Nickleodeon UK Children's Award i tytuł Millenium Product, przyznawany dla najlepszych programów przełomu wieków w Wielkiej Brytanii.
Pomimo tak szerokiej ekspozycji serialu i wielu cynicznie sterowanych nagród, jego zbrodniczy charakter obnażony został dopiero dzięki przenikliwości, porażającej inteligencji, bezkompromisowości i odwadze oraz poczuciu PiSjanistycznej misji dziejowej, którymi charakteryzuje się bez wątpienia jedna z najwybitniejszych Wolek, Ewa Sowińska, będąca równocześnie członkinią elitarnego grona najbardziej zasłużonych odnowicieli IV RP.
W czasach słusznie minionej III RP, "Teletubisie" były pokazywane w Polsce przez znane z antywolskiej postawy stacje Canal+ i Zoneclub oraz - co zasługuje na szczególne potępienie, a jednocześnie potwierdza jej ówczesną antynarodową i promującą cywilizację śmierci misję - przez telewizję publiczną pod rządami postkomunistycznych lewicowych i liberalnych prezesów.
Dzięki bezkompromisowej interwencji pani rzecznik, należy mieć głęboką, graniczącą wręcz z pewnością nadzieję, że wolskie dzieci nigdy już nie będą narażone na oglądanie tej ohydnej produkcji, a winni emisji serialu w przeszłości zostaną wskazani i przykładnie ukarani, zgodnie z duchem prawdziwej sprawiedliwości PiSjanistycznej.
Niestety, ulegając chwilowo wściekłym atakom polskojęzycznej prasy oraz innych wrogich mediów, pani rzecznik Sowińska zmuszona została do chwilowego zawieszenia swej heroicznej walki ze zboczeńcami, sączącymi swój wrogi jad wśród dzieci. Pod naciskiem wykształciuchów i łże-elit, cynicznie wyśmiewających jej troskę o zdrowie moralne młodych Wolaków, w dniu 28.05.2007 pani rzecznik oświadczyła:
- "Nie sądzę, by bajka "Teletubisie" mogła być szkodliwa dla dzieci i nie widzę w niej żadnych zagrożeń. [...] Dobrze, żeby grono psychologów porozmawiało z dziećmi na ten temat. Trzeba to zbadać, jeśli miałaby być to jakaś promocja niewłaściwych zachowań, trzeba by podjąć jakieś kroki."
Wbrew oczekiwaniom określonych sił, pani rzecznik nie zaprzeczyła jednak oczywistemu dla każdego myślącego obywatela IV RP faktowi, że w filmie znajdują się głęboko szkodliwe treści.
Przeprowadzone na jej zlecenie badania psychologiczne dzieci wykazały, że ich świadomość obywatelska, wysokie morale oraz osadzone głęboko w tradycji narodowej i PiSjanistycznej poczucie godności, wykształcone przez 18 zaledwie miesięcy rządów odnowy moralnej wielkiej koalicji pod światłym przywództwem Ojców Narodu, zapewniają ich znaczną odporność na niecne manipulacje agentów międzynarodówki syjonistyczno-masońskiej i dlatego - wbrew rachubom homoseksualnego lobby - nie są tak naprawdę groźne:
- "Zanim pojawiły się te sugestie, kilkakrotnie widziałam ten program i pomyślałam, że temu teletubisiowi z torebką musi być bardzo niewygodnie, zachowywał się, jakby nie wiedział co z nią zrobić, jakby była mu niepotrzebna. Myślę, że małe dzieci też inaczej na to nie spojrzą. [...] nie wierzę, by tak małe dzieci (poniżej 4 lat) jakimkolwiek rekwizytem dały się zmanipulować."
Już następnego dnia (29.05.2007) fala uznania dla antyteletubisiowej krucjaty obiegła cały świat. Między innymi telewizja BBC zidentyfikowała kolejnego kryptogeja - Kubusia Puchatka, który jak wiadomo, ma tylko męskich przyjaciół. [1]. Jak donoszą nieudolni emigranci, informacje o heroicznej walce pani rzecznik Sowińskiej z "Teletubisiami", zamieściła również codzienna prasa w Irlandii.
Silne lobby homoseksualne ujawniło się natomiast w Niemczech, gdzie dzienniki przypominają, że Liga Polskich Rodzin, z ramienia której Sowińska sprawuje swój urząd, od pewnego czasu prowadzi akcję wymierzoną w homoseksualistów. Zdaniem "Die Welt", politycy LPR "wszędzie wietrzą homoseksualną propagandę". "Der Tagesspiegel" (oczywiście kłamliwie) dodaje, że Polacy martwią się, że przez tego rodzaju wypowiedzi osób piastujących oficjalne urzędy staną się pośmiewiskiem Europy. Jeden z niemieckich internautów (oczywisty homoseksualista) napisał na stronie "Die Welt":
- "To przejaw polskiej paranoi wobec gejów. My przyjęliśmy Polaków do Unii Europejskiej, a oni cofają Wspólnotę do początków XX wieku." [2]
O sprawie, w ślad za agencjami, doniosły na swoich stronach internetowych zagraniczne media, jak belgijska "La Libre Belgique", francuskie "Le Figaro", czy brytyjski brukowiec "The Sun".
Neutralne stanowisko w sprawie "Teletubisiów" zajęła natomiast (pomimo zwykle prezentowanych progejowskich sympatii) Komisja Europejska:
- "Czy Komisja Europejska zgadza się, że "Teletubisie" promują homoseksualizm i są szkodliwe dla dzieci?" - pytali zagraniczni korespondenci w Brukseli. Dopytywali, "co KE sądzi o tym, że polski rząd zamierza ocenić", czy bajka ta może być pokazywana w telewizji publicznej.
- "Wierzymy w wolność mediów" - powiedział rzecznik komisarza UE ds. mediów Viviane Reding, Martin Selmayr. Gdy pytania nie milkły, głos zabrała prowadząca briefing rzeczniczka Pia Ahrenkilde Hansen: "Odpowiedź KE była poważna i nie mamy nic więcej do dodania - wierzymy w wolność mediów." [3]
Przewrotne próby rehabilitacji "Teletubisiów"
O stopniu zorganizowania lobby homoseksualnego, broniącego złowrogiego wpływu Teletubisiów na dzieci, może świadczyć błyskawiczna reakcja wykształciuchów nazywających siebie "psychologami dziecięcymi":
- "Bohaterowie serialu BBC "Teletubbies" są pozbawieni płci. Jak można mówić o homo- lub heteroseksualizmie, określać, jakiej płci jest Tinky Winky, skoro to nie chłopiec ani dziewczynka, lecz kosmita."
Jednocześnie jednak ci sami "psychologowie", w sposób niezamierzony potwierdzili powszechne podejrzenia, ujawniając straszną prawdę o innych bohaterach dziecięcych kreskówek - Muminkach, które także są jaskrawym przykładem obrzydliwej propagandy niezgodnych z powszechnie obowiązującym modelem zachowań seksualnych:
- "To tak, jakby mieć pretensje do Muminka, że śpi z Migotką pod jedną kołdrą, choć nie są małżeństwem." [4]
Zgodnie z przewidywaniami, w obronie "Teletubisiów" stanęło również SLD, którego przedstawicielowi, znanemu z wielu cynicznych prowokacji Piotrowi Gadzinowskiemu, ochoczo udzieliła głosu w swym programie "Kropka nad i" znana i wielokrotnie już skompromitowana Łże-dziennikarka, Monika Olejnik (pseudonim operacyjny: "Stokrotka"):
- "Problem polega na tym, że Rzecznik Praw Dziecka nic nie robi. Sowińska uchwyciła się torby, żeby pokazać, że istnieje".
Polityk SLD bezczelnie stwierdził też na antenie wrogiej stacji telewizyjnej TVN 24, że ponieważ Rzecznik Praw Dziecka wykazała się niską erudycją, należy zaapelować do widzów, żeby nadsyłali propozycje innych bajek, które pani Sowińska powinna sprawdzić, dzięki czemu "obejrzy je i wzbogaci się kulturalnie." Cyniczny prowokator ośmielił się zwrócić również uwagę, że anioły, podobnie jak "Teletubisie" są bezpłciowe [5]
Pomimo tych przewrotnych prób sponsorowanych przez lobby homoseksualne, prawdziwi Wolacy nie dali się zwieść: w dniu 31.05.2007 portal Onet.pl poinformował o gwałtownym spadku sprzedaży fioletowych "Teletubisiów"! [6]
Przykłady sączenia w umysły Wolaków innych pedalskich treści
- 28.05.2007 również serwis internetowy Onet.pl czynnie włączył się do jedynie słusznej walki o zdrowie moralne młodych Wolaków, publikując analizę zabójczego wpływu innego bohatera komunistycznego reżimu - Misia Uszatka. [7]
- Przykłady innych nasączonych propagandą (homo)seksualną bajek:
- Żwirek i Muchomorek (homo - wiadomo, kręcą razem)
- Pszczółka Maja (i Gucio) (hetero, nieletni i żyją bez ślubu)
- Wilk i Zając (pedofil - homoseksualista, prześladujący nieletniego)
- Smerfy (istna Sodoma i Gomora - w całej wiosce tylko dwie przedstawicielki płci pięknej, z tego co najmniej jedna nieletnia; Gargamel - żyjący z gadającym kotem Klakierem staruch, który ugania się za małymi chłopcami (do tego niebieskimi - szczyt perwersji); dodatkowo bajka stanowi otwartą propagandę komunizmu)
- Królewna Śnieżka i 7 (!!!!!) krasnoludków
- Alibaba i 40 rozbójników (historia 40 mężczyzn żyjących razem w ciasnej i ciemnej jaskini; do tego dochodzi też Alibaba, który wbrew pozorom wcale nie jest babą)
- Sąsiedzi (chyba oczywiste), itd.
- 25.05.2007 Wolska Telewizja TVP2 wyemitowała ostatni odcinek nasączonego propagandą homoseksualną komediowego serialu "Mała Brytania", wyprodukowanego, podobnie jak pedalskie "Teletubisie", przez progejowską telewizję BBC. W słusznym odruchu oburzenia i w trosce o zdrowie moralne Wolaków, odzyskana z rąk wrogów narodu TVP nie dopuściła, by widzowie obejrzeli scenę pokazującą księdza geja z jego partnerem. Wywołało to protesty lobby homoseksualnego, reprezentowanego przez kryptogeja Gadzinowskiego, posła SLD:
- "To są po prostu praktyki cenzorskie, zakazane w Polsce i w Unii Europejskiej. Poruszę tę sprawę na najbliższym posiedzeniu rady programowej TVP, której jestem członkiem." [8]
- Celem podstępnego ataku gejów-hakerów stał się poseł LPR Marek Kawa. Podczas codziennej, ciężkiej pracy nad lepszą Wolską, asystentowi posła w komputerze przypadkiem otworzyły się internetowe strony gejowskie! [9] Dzięki temu poseł wpadł jednak na trop homoseksualnego spisku o kryptonimie "misiowe czwartki". Członkowie tej organizacji - jak odkrył poseł Kawa - przypuszczalnie knują swoje mroczne plany deprawacji Wolaków podczas spotkań na opolskiej pływalni.
- Ofiarami niebywałej prowokacji stali się Prezydent IV RP oraz Pierwsza Dama w trakcie wizyty prezydenta USA George'a Busha 08.06.2007. Jak informują media:
- "Srebrną szkatułkę z wygrawerowanym orłem amerykańskim - symbolem siły i wolności - otrzymał od prezydenta USA George'a W. Busha prezydent Lech Kaczyński. Maria Kaczyńska dostała zaś od Laury Bush zbiór poezji XIX-wiecznego poety Walta Whitmana w skórzanej oprawie."[10] Tymczasem okazuje się, że ów prezent był w istocie podstępnym atakiem głęboko zakamuflowanego lobby gejowskiego! Mianowicie:
- "In the 1970s, the gay liberation movement made Whitman one of their poster children, citing the homosexual content and comparing him to Jean Genet for his love of young working-class men ("We Two Boys Together Clinging"). In particular the "Calamus" poems, written after a failed and very likely homosexual relationship, contain passages that were interpreted to represent the coming out of a gay man."[11]
- Niestety wszystko wskazuje na to, że w działalność promującą homoseksualizm dał się wmanipulować sam Ojciec Narodu, który ulegając cynicznej i przewrotnej prowokacji łże-elit i wykształciuchów, w dniu 19.07.2007 poinformował, że postanowił zmienić decyzję ministra edukacji Romana Giertycha i wprowadzić zmiany do kanonu lektur szkolnych, przywracając w nim między innymi dzieła Gombrowicza. Na szczęście jest jeszcze nadzieja, że pan premier się opamięta, gdyż minister Giertych natychmiast zwrócił uwagę społeczeństwa na ten oburzający fakt i bez zbędnych ogródek jeszcze tego samego dnia przed kamerami TVP oznajmił:
- 21.11.2008 - do kolejnego oburzającego aktu propagowania treści w sposób oczywiście oczywisty homoseksualnych, doszło w odzyskanej mozolnie przez najlepszy rząd w dziejach Wolski, Telewizji Publicznej, która - ulegając brutalnemu szantażowi okupantów - zmuszona została do transmitowania uroczystości rozdania "Róż Gali". Podczas tego haniebnego spektaklu ogłoszono wybór "Pięknej Pary", za którą uznani zostali znani zboczeńcy i wrogowie narodu - Tomasz Raczek i Marcin Szczygielski, pozostający ze sobą od lat w plugawym związku homoseksualnym.
- 24.11.2008 - w ramach kontunuowania ohydnego propedalskiego spektaklu w TVP, podstępnie umieszczony w niej przez okupantów znany wróg narodu Tomasz Lis, z ostentacyjną bezczelnością zaprosił "panów" Raczka i Szczygielskiego do swojego jątrzącego i antywolskiego programu "Tomasz Lis na żywo". Na szczęście tym razem ta kolejna cyniczna hucpa spotkała się z właściwą reakcją zaszczutego przez okupantów zarządu TVP, który - mimo gróźb brutalnych represji - zażądał od szefa Programu II wyjaśnień w sprawie transmisji z imprezy "Róże Gali 2008".
- 29.12.2008 - oburzająca próba rozpropagowania homoseksualizmu przez agencję marketingową "Grupa Eskadra", która rzekomo opracowała logotyp kampanii promocyjnej Białegostoku pod hasłem "Wschodzący Białystok", faktycznie będący wierną kopią logotypu nowowjorskiej organizacji gejów, lesbijek, biseksualistów i transwestytów. Na szczęście ten niesłychanie oburzający akt został w porę błyskotliwie obnażony przez niespotykanie czujnych białostockich radnych PiS, którzy bohatersko nagłośnili tę głęboko zakonspirowaną akcję dywersyjną okupantów, realizowaną na zlecenie i za pieniądze określonych sił.
- 21.07.2010 - kolejna oburzająca próba rozpropagowania homoseksualizmu obnażona:
- Bohaterscy studenci z Duszpasterstwa Akademickiego "Strych" w mieście Nowy Sącz oraz ich opiekun, ojciec Robert Więcek, błyskotliwie odkrywają i nagłaśniają bezczelną próbę międzynarodowych sił żydo-masońsko-liberal-
postkomunistycznych-lewicowych poddania miasta wpływom nie tylko elementów pedalskich, ale również okultystyczno-satanistycznych, które - ośmielone wytoczoną przez okupantów bezprzykładną wojną z krzyżem pod Pałacem Prezydenckim - przy całkowicie biernej postawie kolaborujących z reżimem okupacyjnym władz miasta, usiłowały przeforsować haniebne logo Nowego Sącza, "kojarzące się z wróżeniem z ręki, czego Kościół nie akceptuje [...] a czarna kropka w środku dłoni dla satanistów ma oznaczać oddanie się we władanie szatana, zaś wielobarwność - symbolikę środowisk gejowskich" - Na szczęście niespotykanie błyskotliwi święci młodziankowie-patrioci ze "Strychu" nie dali się zwieść cynicznym "wyjaśnieniom" i manipulacjom projektantów logo z krakowskiej firmy Papaja Studio, którzy kłamliwie twierdzą, że kształt otwartej dłoni ma widziana z lotu ptaka starówka Nowego Sącza, czarny kwadrat w jej środku to lokalizacja ratusza, a otwarta, prawa dłoń to symbol dobrych intencji, zgody i porozumienia.
- Bohaterscy studenci z Duszpasterstwa Akademickiego "Strych" w mieście Nowy Sącz oraz ich opiekun, ojciec Robert Więcek, błyskotliwie odkrywają i nagłaśniają bezczelną próbę międzynarodowych sił żydo-masońsko-liberal-
- Pedalska tęcza na Placu Zbawiciela w Warszawie
- "Mamy w Polsce do czynienia z propagandą homoseksualną. Widzę ją na przykład u wiceprzewodniczącej PO Hanny Gronkiewicz-Waltz, która z uporem wydaje pieniądze warszawskiego podatnika na odbudowę tęczy na placu Zbawiciela" - Mariusz Błaszczak w programie "Gość poranka" na antenie TVP Info (06.06.2014)
Podstępne wtargnięcie propagandy homoseksualnej do Sejmu
Wrogowie narodu wybrali 9 października 2011 roku na posła do Sejmu jawnego szerzyciela bezwstydnej propagandy homoseksualnej, innego wroga narodu, Roberta Biedronia, jawnego współpracownika osłwionego Janusza Palikota. Dzielny przedstawiciel Prawych Wolaków, Marek Jurek, którego nie wybrano do Sejmu na skutek niesłychanego fałszerstwa wyborczego (pomimo osobistego wstawiennictwa Naszego Umiłowanego Przywódcy, Nowego Zbawiciela Wolski, niezłomnego i charyzmatycznego, przypadkowo niedointernowanego, Cudownie Ocalonego Prezesa-Premiera-prawie Prezydenta Jarosława (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmienionego-Kaczyńskiego Nowego Zbawiciela Wolski i jego wiernego sługi, ojca wszystkich Wolaków - Tadeusza Rydzyka), zaapelował do posłów reprezentujących zdrową tkankę Wolski, aby bojkotowali oraz ignorowali wszelkiej próby skażenia ich tą śmiercionośną propagandą. Walkę z bezwstydną propagandą homoseksualaną w Sejmie zapowiedzieli również między innymi prawy syn Narodu Wolskiego - Tomasz Terlikowski. Z kolei obrońca najświętszych wartości Wolski - prof. Adam Wielomski, zapowiedział przelew krwi szerzycieli propagandy homoseksualnej.
Podstępne wtargnięcie propagandy homoseksualnej do przedszkola
Patrz też
- Homoseksualiści
- Homolustracja
- Lobby homoseksualne
- Parada równości
- Różowe teczki
- List Sowińskiej
- Wielkie inicjatywy Ligi Polskich Rodzin
- Pedofil
- Wojciech Wierzejski
- Pała Wierzejskiego
- Blog Wierzejskiego
- Wolska lingwistyka stosowana
Linki zewnętrzne
- Przykład propagandy homoseksualnej
- Herb Piekar Śląskich
- Teletubisie w amerykańskim Talk - show
- Cała prawda o Teletubisiach
- Wiec Propagandy Homoseksualnej: wrocławski happening, jedyny w historii akt faktycznego propagowania homoseksualizmu
- Propaganda homoseksualna w reklamie
- Wolskie dzieci będą ogłupiane przez książeczki siejące propagandę homoseksualną
- Wojciech Cejrowski walczy z propagandą homoseksualną
- Ohydna propaganda homoseksualna w wolskich przedszkolach, zatruwająca umysły młodych Wolek i Wolaków
- Jak zatrzymać publiczne promowanie homoseksualizmu i biseksualizmu w Warszawie?
- Wyborcza sieje propagandę homoseksualną namawiając wolskie szkoły do demoralizowania młodzieży
- Wg wykształciuchów z Amerykańskiego Towarzystwa Psychologicznego nie ma genu homoseksualizmu, a homoseksualizm jest dewiacją podobnie jak zoofilia, nekrofilia, czy koprofilia
- Gejowscy aktywiści odpowiedzą przed sądem za wulgarne i obraźliwe pogróżki kierowane do posła PiS. No nareszcie
- Propaganda homoseksualna w Holandii - gejowscy aktywisci chca wychowywac male dzieci na homoseksualistow
- Homoseksualni aktywiści otwarcie przyznają, że ich celem jest indoktrynacja dzieci i szerzenie propagandy homnoseksualnej
- Prof. Adam Wolski zapowiada, że osobiście wymorduje szerzycieli propagandy homoseksualnej