Pójście na ustępstwa

Z Muzeum IV RP
Wersja z dnia 14:09, 29 lut 2016 autorstwa Opornick (dyskusja | edycje) (Dod. link wewn.)

(różn.) ← poprzednia wersja | przejdź do aktualnej wersji (różn.) | następna wersja → (różn.)
Skocz do: nawigacji, wyszukiwania
FacebookTwitterWykop

Pójście na ustępstwa - nowoczesny związek frazeologiczny z repozytorium nowomowy, stosowany w sytuacjach, w których PiS, jej pojedynczy przedstawiciele lub jakiekolwiek związane z tą partią środowiska lub gremia czują się zmuszone nieoczekiwanie dostosować się do obowiązujących przepisów prawa ogólnego lub specyficznych regulacji, właściwych określonym środowiskom, organizacjom lub społecznościom.

Choć większość uważnych obserwatorów blisko trzyletniej już praktyki wdrażania idei PiSjanizmu, intuicyjnie wyczuwała potrzebę oficjalnego wprowadzenia takiego wyrażenia do zasobów nowomowy, to jednak zwrot ten doczekał się swojej oficjalnej premiery dopiero w dniu 27.10.2008, kiedy to został on zaprezentowany i precyzyjnie zdefiniowany przez wybitnego erudytę PiSjanistycznego, rzecznika prasowego PiS Mariusza Kamińskiego, który w wypowiedzi dla portalu politbiuro.pl na temat porozumienia z portalem nasza-klasa.pl i przywróceniu w nim profilu PiS-u, stwierdził:

Na marginesie wypowiedzi rzecznika Kamińskiego należy z całą mocą stwierdzić, że rozpowszechniane przez wrogów narodu i podporządkowane okupantom wrogie media informacje, jakoby omawiany związek frazeologiczny wprowadził do tezaurusa nowomowy Mariusz Kamiński - szef CBA, są oczywiście oczywistymi kłamstwami, gdyż powszechnie wiadomo, że ten ostatni na ustępstwa polegające na dostosowaniu się do obowiązującego prawa nie ma zwyczaju chodzić nigdy.

Uzasadnienie konieczności stosowania wyrażenia

Analizując warunki użycia wyrażenia P. n. a. należy stwierdzić, że obowiązujące obecnie akty prawne, regulaminy i inne uregulowania, stworzone zostały w znacznej mierze w III RP lub pod dyktando złowrogiego rządu Platformy Obywatelskiej, działającego na rzecz całkowitego zwojewódczenia Wolski i wymazania jej z mapy świata.

Dlatego też cały system prawny z założenia jest antywolski i - co za tym idzie - sprzeczny z racją stanu IV RP. W takim kontekście oczywiste staje się, że bezrefleksyjne stosowanie się do obowiązujących przepisów prawa jest aktem kapitulacji wobec wrogów, a - w określonych wypadkach - może być nawet zdradą Ojczyzny.

Z tych właśnie przesłanek wynika, że każde dostosowanie się do obowiązującego prawa poprzedzone musi być wszechstronną analizą. Dopiero w sytuacji, gdy analiza taka wykaże, że w danym wypadku nie ma zagrożenia dla suwerenności Wolski, jej integralności terytorialnej lub bezpieczeństwa, a także że nie jest zagrożona wolność osobista, a w szczególności wolność przekonań PiSjanistycznych, możliwe jest pójście na ustępstwa i zastosowanie się w drodze wyjątku do obowiązujących regulacji prawnych.

Elementarna analiza przedstawionych powyżej faktów i okoliczności, w niepodważalny sposób potwierdza całkowitą słuszność podejścia od dawna stosowanego przez ruch oporu, które polega na domyślnym niestosowaniu się do obowiązujących przepisów prawa oraz traktowaniu każdego wyjątku od tej żelaznej zasady jako niespotykanego ustępstwa.

Należy też zaznaczyć, że dla uzyskania odpowiedniego efektu takich wyjątkowych działań, muszą one być odpowiednio nagłośnione dla wykazania koncyliacyjnego charakteru ruchu oporu i niesłychanego oddania Partii dobru Ojczyzny.

Najważniejsze przykłady jedynie słusznego niestosowania się przez PiS i jej przedstawicieli do obowiązujących regulacji

O tym, jak ważne jest unikanie ślepego i bezkrytycznego stosowania się do obowiązującego prawa, świadczyć mogą liczne przykłady, obserwowane w najnowszych Historii Wolski. Poniżej przedstawiono najwybitniejsze z nich:

  1. Bohaterskie niestawienie się posła Zbigniewa Ziobry na zmanipulowane posiedzenie komisji regulaminowej Sejmu, poświęcone haniebnemu pozbawieniu pana Ziobry immunitetu
  2. Wspaniała akcja posłów PiS, polegająca na zbojkotowaniu niedemokratycznie prowadzonych przez wrogiego marszałka Komorowskiego i konsekwentne przeciwstawienie się beczelnym próbom niesprawiedliwego i bezprawnego ukarania bohaterskich posłów grzywnami w astronomicznej wysokości 300 złotych
  3. Pełna patriotyzmu i poświęcenia postawa prezydenta Kaczyńskiego, który - wbrew postanowieniom zakłamanej i ewidentnie wymierzonej przeciwko IV RP konstytucji, wprowadzonej gwałtem przez postkomunistów w 1997 r. - zdecydował się na bohaterskie poświęcenie i postanowił kierować polityką zagraniczną Wolski, wybierając się na szczyt Unii Europejskiej w Brukseli i planując kolejne niesłychane akty poświęcenia w tym zakresie w najbliższym czasie. Bezrefleksyjne oddanie pola w tym zakresie Gubernatorowi Tymczasowego Rządu Okupacyjnego, Donaldu Tusku, byłoby - mimo jednoznacznych w tym zakresie zapisów załganej konstytucji - w sposób oczywiście oczywisty głęboko niesłuszne i szkodliwe dla Wolski.
  4. Niespotykany akt bohaterstwa ze strony Jacka Kurskiego, który jadąc w dniu 05.11.2008 krajową "siódemką" z tajną patriotyczną misją spotkania się z Przywódcą Ruchu Oporu, w brawurowej i świadczącej o szaleńczej odwadze akcji, wbrew oczywiście szkodliwym dla IV RP zasadom zmanipulowanego Kodeksu Drogowego, używając świateł awaryjnych przyłącza się do konwoju CBA przewożącego ważnego więźnia. Widząc w lusterkach bohaterskiego bojownika Państwa Podziemnego, zdezorientowani funkcjonariusze CBA wzywają policję, której spanikowani siepacze, na rozkaz okupantów, tchórzliwie zarządzają blokadę drogi
  5. Pomimo wysłania przez warszawską prokuraturę okręgową trzech pism z prośbą o możliwość przesłuchania Lecha Kaczyńskiego w głośnej sprawie przecieku treści rozmowy z dnia 14.07.2008 o tarczy antyrakietowej, w której uczestniczył między innymi szef MSZ Radosław Sikorski, Kancelaria Prezydenta do dnia 16.12.2008 nie zareagowała. Choć do zamknięcia sprawy brakuje tylko zeznań prezydenta, wszystkie pisma pozostały bez odpowiedzi i śledztwo utknęło w martwym punkcie.

Patrz też