Raport Tuwima
Spis treści
Wprowadzenie
W pierwszej dekadzie grudnia 2006 r., wywodzące się z łże-elit i Układu mroczne siły wrogów narodu skupionych wokół "Gazety Wyborczej", rozpoczęły serię zmasowanych ataków oraz podjęły próbę przewrotu, bezprzykładnie oczerniając czołowych polityków Samoobrony, poprzez rozpowszechnianie kłamliwych zarzutów o molestowanie seksualne (tzw. praca za seks – afera Anety Ka.).
Słuszne oburzenie niesprawiedliwie oskarżonych środowisk na rozpowszechniające te podłe insynuacje wrogie media oraz ich sugestie, żeby rozpasana wolność tzw. liberalnych mediów została ograniczona, spotkały się – podobnie jak przy głośnej sprawie Huberta H. – z natychmiastową cyniczną kontrofensywą szarej sieci, która przybrała formę krucjaty w obronie rzekomo tłamszonej wolności słowa.
Tymczasem nadużywanie konstytucyjnie zagwarantowanej wolności wypowiedzi jest wysoce nieetyczne i prowadzi w prostej linii do destrukcji IV RP. Już przed ponad siedemdziesięcioma laty zwrócił na to uwagę wieszcz w swej proroczej poetyckiej wizji:
Raport
O film, panie ministrze,
Obrazili się wachmistrze;
O wiersz, panie generale,
Obrazili się kaprale;
O artykuł w tygodniku –
Ordynansi, panie pułkowniku;
O piosenkę, panie majorze,
Żony sierżantów w Samborze;
W radio była audycja:
Obraziła się policja.
Dalej – studenci
Są do żywego dotknięci;
Dalej, księża z Płockiego
Dotknięci są do żywego.
Następnie – związek akuszerek
Ma ciężkich zarzutów szereg:
Że to swawolność, frywolność,
Bezczelność, moralna trucizna,
Że w ten sposób ginie ojczyzna!...
...A po za tym – jest w Polsce wolność.
(Julian Tuwim, wiersz opublikowany w latach 30-tych)