Rezydenci
Rezydenci nazywani także lekarzami-rezydentami - wyjątkowo wroga wszystkiemu co wolskie kasta lekarzy, rzekomo na dorobku, inspirowana i pracująca na rzecz określonych sił (patrz: Rezydenci wg Wiki - wersja wywiadowcza) dążących do obalenia siłą restaurowanej IV RP, otrzymująca w zamian kawior, drogie trunki i suto opłacane wojaże zagraniczne.
W dniu 1 października 2017 r. na polecenie KOD, PO i GRU rezydenci wszczęli w ramach własnych urlopów tak zwany apolityczny prostest strajk głodowy domagając się gigantycznych podwyżek płac pod płaszczykiem rzekomego domagania się zwiększenia nakładów na służbę zdrowia do poziomu 6,8 proc. PKB w trzy lata, z drogą dojścia do 9 proc. przez najbliższe dziesięć lat. Ich szemrani mocodawcy spod znaku obrońców koryta i układu nie spodziewali się, że Partia poprze postulaty obiecując ustami premier megamocnego rządu Naszego Umiłowanego Przywódcy, Nowego Zbawiciela Wolski, Obrońcy Europy przed islamem, Wielkiego Higienisty, niezłomnego i charyzmatycznego, przypadkowo niedointernowanego, Cudownie Ocalonego Prezesa-Premiera-prawie Prezydenta Jarosława (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmienionego-Kaczyńskiego, twardej jak Margaret Thatcher, ale wrażliwej i ciepłej jak dziewczyna z południa Polski, Beaty Szydło dojście do poziomu 6 proc. PKB już w 2025 r.
- "Udział wydatków na służbę zdrowia w PKB, czyli tej ogólnej puli corocznych dochodów, tego wszystkiego, co odliczając koszty w Polsce jest wytwarzane, to ciągle jest bardzo mało, to jest 4 proc. z kawałkiem. To ciągle rośnie, ale to rośnie dość wolno. Takie minimum minimorum, ale podkreślam minimum minimorum to jest 6 proc." - sam Nasz Umiłowany Przywódca, Naczelnik Państwa Wolskiego, Dobry Pasterz i Nowy Zbawiciel Wolski, Obrońca Europy przed islamem, Wielki Higienista, niezłomny i charyzmatyczny, przypadkowo niedointernowany, Cudownie Ocalony Prezes-Premier-prawie Prezydent Jarosław (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmieniony-Kaczyński podczas spotkania z klubami "Gazety Polskiej" w Spale (13.10.2017)
- "Do tego będziemy musieli rzeczywiście dojść, ale nie możemy tego robić pod wpływem nacisków grupy młodych ludzi. My rozumiemy ich racje, szanujemy to, nikt nie przeszkadza im strajkować, natomiast z pewnym niepokojem patrzymy na to, że tutaj pojawiają się osoby, które jako żywo ze służbą zdrowia nie mają nic wspólnego a które próbują z tego robić politykę." - ibidem
- "Trzeba w tej chwili odpowiedzieć sobie na pytanie czy mamy do czynienia z finałem pewnych napięć, które rzeczywiście miały miejsce już od jakiegoś czasu i to byłaby diagnoza z jednej strony niedobra, bo oznaczałoby, że temu nie potrafiono zapobiec, ale z drugiej strony też dobra, bo wtedy chodzi o meritum, a nie kwestie ze służbą zdrowia w ogóle nie związane. No i jest drugie przypuszczenie, że to może być coś, co od samego początku nie ma nic wspólnego ze służbą zdrowia. No mam nadzieję, że tak nie jest." - sam Nasz Umiłowany Przywódca, Naczelnik Państwa Wolskiego, Dobry Pasterz i Nowy Zbawiciel Wolski, Obrońca Europy przed islamem, Wielki Higienista, niezłomny i charyzmatyczny, przypadkowo niedointernowany, Cudownie Ocalony Prezes-Premier-prawie Prezydent Jarosław (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmieniony-Kaczyński na antenie TVP Info (13.10.2017)
Spis treści
- 1 Krótka charakterystyka rezydentów-prowodyrów by prawi internauci pracujący anonimowo dla TVP Info - 14.10.2017
- 2 Aspekt finansowy apolitycznego protestu strajku rezydentów
- 3 Warcholskie, tak zwane Porozumienie Zawodów Medycznych przyłącza się do apolitycznego protestu strajku rezydentów - 16.10.2017
- 4 Inne jedynie słuszne wypowiedzi o proteście rzekomo głodowym lekarzy rezydentów
- 5 Zdradziecka zmiana formy protestu strajku - 30.10.2017
- 6 Cała prawda o rezydentach według "Kometowości" TVP i TVP Info - galeria
- 7 Ministerstwo Zdrowia nie potrzebuje 970 rezydentów
- 8 Rezydenci wg Wiki
- 9 Patrz też
Krótka charakterystyka rezydentów-prowodyrów by prawi internauci pracujący anonimowo dla TVP Info - 14.10.2017
W internecie krążą zdjęcia, na których razem z rezydentami pozują aktywni zwolennicy KOD-u: niejaka Krystyna Janda i niejaki Krzysztof Materna:
- "Byłam z Krzysiem Materną odwiedzić głodujących młodych medyków. Wielu z nich wstało do tego zdjęcia. Nie zostawiajmy ich, tak zdeterminowanych, samych. Nie musicie tam chodzić. Zróbcie sobie tylko zdjęcie z kartką POPIERAM #protestmedykow lub dołączcie do swojego zdjęcia takie hasło. Prosili o to. Czują się samotni i bezradni. Nie wiedzą co będzie dalej ale ich determinacja jest imponująca." – suflowała bezczelnie niejaka Janda na swoim Facebooku
Protest medyków wspierają również inni wrodzy wszystkiemu co wolskie jurgieltnicy KOD aktorzy: niejaki Borys Szyc, niejaka Maja Ostaszewska i niejaka Magdalena Cielecka.
Niejaka Katarzyna Pikulska
Jedną z głównych mord zdradzieckich protestu jest niejaka Katarzyna Pikulska z Porozumienia Rezydentów #, która bierze udział w rotacyjnej głodówce. Z oszczerczej wypowiedzi Pikulskiej wynikał jeden wniosek: jeśli rząd premier megamocnego rządu Naszego Umiłowanego Przywódcy, Nowego Zbawiciela Wolski, Obrońcy Europy przed islamem, Wielkiego Higienisty, niezłomnego i charyzmatycznego, przypadkowo niedointernowanego, Cudownie Ocalonego Prezesa-Premiera-prawie Prezydenta Jarosława (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmienionego-Kaczyńskiego, twardej jak Margaret Thatcher, ale wrażliwej i ciepłej jak dziewczyna z południa Polski, Beaty Szydło nie zacznie spełniać żądań protestujących lekarzy, to Polacy zaczną masowo umierać:
- "Codziennie umierają ludzie. Według szacunków, umrą tysiące Polaków. Jeżeli nic się nie zmieni, tysiące Polaków będzie umierało przez najbliższe lata. To są fakty." – oświadczyła jurgieltnica KOD
Na jednej z konferencji prasowych w Sejmie, niejaka Pikulska zwyczajnie wsypała swych mododawców oświadczając, że do protestu rezydentów – rzekomo apolitycznego i spontanicznego – jej środowisko przygotowywało się już od dwóch lat, czyli od momentu wygrania wyborów przez Partię.
Prawi internauci przeglądając profile internetowe Katarzyny Pikulskiej, odnaleźli szereg zdjęć z jej suto opłacanych przez określone siły zagranicznych wojaży (Malta, Tanzania, Vegas, Rumunia, Kurdystan). Okazało się, że morda zdradziecka protestu regularnie odwiedza egzotyczne zakątki świata, choć – jak twierdzą jej obrońcy – rzekomo niektóre z nich przy okazji pomocy przy akcjach humanitarnych.
- "Bieda Panie, aż piszczy! Myszka rezydentka Katarzyna Pikulska (Guta), od 2013 roku prywatna praktyka lekarska, a rezydent za kasę plebsu." - uprzejmie doniosły kontrowersje.net na Twitterze (11:23 - 13.10.2017)
Niejaki Tomasz Rynkiewicz - druga gwiazda
W wywiadzie dla dziennika "Polska Times" niejaki Tomasz Rynkiewicz żalił się, że pracuje za 9 zł na godzinę i gdyby nie dorabiał na barze, to by "nie przeżył". Jak się okazało, niejaki Rynkiewicz podobnie do niejakiej Pikulskiej jest miłośnikiem zagranicznych podróży. Ponadto gustuje w kanapkach z kawiorem i drogich trunkach. Wszystko za 9 zł za godzinę pracy...
- "Z życia Rezydenta Tomasz Rynkiewicz: Meksyk, kurort narciarski w Dolomitach, 9 zł na godzinę. #protestmedykow #protestrezydentow." - uprzejmie doniosła Polska Suwerenna na Twitterze (16:06 - 13.10.2017)
Niejaki Daniel Łuszczewski - trzecia gwiazda
Daniel Łuszczewski skończył studia medyczne dopiero w czerwcu 2017 r. Jak informuje portal wpolityce.pl – Łuszczewski w Warszawie mieszka zaledwie od miesiąca. W dwa tygodnie po podjęciu pierwszej pracy podjął głodówkę z żądaniem pensji w kwocie prawie 9 tys. zł.
Przeglądając profil internetowy młodego lekarza, można trafić na zdjęcie przedstawiające siedzibę niemieckiego parlamentu...
Aspekt finansowy apolitycznego protestu strajku rezydentów
Pomimo, że oferowane im są niebotyczne stawki w wysokości 60, a nawet 100 zł. za godzinę, rezydenci nie chcą leczyć pacjentów uniemożliwiając szpitalom utrzymanie ciągów dyżurowych. Tę oczywiście oczywistą prawdę kontekstową oraz winnych destabilizacji w systemie wynagrodzeń wszystkich grup pracowniczych ujawnił w wywiadzie dla TOK FM Jarosław Rosłon, dyrektor Międzyleskiego Szpitala Specjalistycznego (13.10.2017):
- "Panie redaktorze, dzięki rezydentom tak naprawdę my utrzymujemy ciągi dyżurowe. Ciągi dyżurowe to jest absolutnie podstawa funkcjonowania szpitala. Dzięki rezydentom tak naprawdę możemy w ostatnim okresie funkcjonować."
- "Ja mówię: "Przyjdźcie pracować, dyżurujcie, a za te dyżury dostaniecie większe pieniądze". Większe to znaczy między 60 złotych za godzinę, do nawet 100 złotych za godzinę."
- "Natomiast mimo tego, że oferuję takie - wydaje mi się - spore pieniądze, nie mam chętnych lekarzy. Nie mam chętnych dlatego, że oferuję to w miejscach, w których dochodzi do największego obciążenia i narażenia lekarza. [...] Ja nie mogę niestety lekarzy zachęcić do dyżurowania na przykład w izbie przyjęć, która jest najlepiej płatna."
- "Panie redaktorze, pozwolę sobie tutaj powiedzieć jedną, dość istotną rzecz. Problem zaczął się od momentu negocjacji [ za tymczasowych rządów osławionej PO - przyp. Muzeum IV RP ] równie ważnej grupy zawodowej, czyli grupy zawodowej pielęgniarek, z panem profesorem Zembalą. Wtedy podpisano kaskadowy wzrost wynagrodzeń, który doprowadził do bardzo dużej destabilizacji w systemie wynagrodzeń wszystkich grup pracowniczych. [...] Ponieważ obecnie, po kolejnej turze podwyżek dla pielęgniarek, te pielęgniarki po trzech latach licencjatu zarabiają więcej niż lekarz rezydent na starcie."
Rzekome poczucie odpowiedzialności rezydentów za życie i zdrowie chorych
W dniu 16.10.2017 r., w rozmowie z wrogim wszytskiemu co wolskie portalem wp.pl nie mająca odwagi wystąpić po własnym nazwiskiem rezydentka, niejaka Małgorzata związana ze szpitalem w Międzylesiu mimowolnie obnażyła hipokryzję kolesiów, którzy rzekomo nie chcą pieniędzy, bo pacjent mógłby umrzeć:
- "Skoro dyrektor skupił się na proponowanej stawce, to ja też od niej zacznę. Od tych 100 złotych trzeba odliczyć podatki, składki na ubezpiecznie. Wychodzi około 55 złotych. Do tego, stawka dotyczy tylko dyżurów na Izbie Przyjęć, na oddziale wynosi kilkanaście złotych. Co więcej, wyższą stawkę można otrzymać tylko, jeśli pracuje się powyżej 48 godzin tygodniowo. Poza tym jeśli przyjdzie się na dyżur to albo trzeba się liczyć z tym, że zostaną mu odjęte od pensji pieniądze za nieobecność kolejnego dnia, bo niby lekarz musi zejść po dyżurze, ale z drugiej strony opuszcza dzień pracy. Na Izbie Przyjęć jest tylko jeden lekarz, na którego w trakcie dyżuru czeka nawet 200 pacjentów. Pełniłam taki dyżur, kilku pacjentów do reanimacji na raz. Gdyby nie pomoc pielęgniarek i anestezjologa z innego oddziału, jeden z nich by zmarł... Ja nie chcę mieć na sumieniu życia pacjentów, niezależnie od pieniędzy."
Sfałszowane paski wypłat rezydentów za dyżury
Warcholskie, tak zwane Porozumienie Zawodów Medycznych przyłącza się do apolitycznego protestu strajku rezydentów - 16.10.2017
Porozumienie Zawodów Medycznych, które zrzesza 12 związków zawodowych, reprezentujących różne zawody medyczne zdecydowało o przyłączeniu się do protestu rezydentów. Przedstawiciele porozumienia zdecydowali, że protest zostaje przekształcony w protest głodowy zawodów medycznych i obejmie na cały kraj.
- "Porozumienie Zawodów Medycznych, największa i najszersza organizacja skupiająca pracowników ochrony zdrowia przejmuje protest głodowy Porozumienia Rezydentów i przekształca w protest głodowy Porozumienia Zawodów Medycznych. Ten protest rozszerza się od dnia dzisiejszego na cały kraj." - powiedział na konferencji prasowej szef komitetu protestacyjnego PZM, niejaki Tomasz Dybek
Jedynie słuszna reakcja by minister zdrowia Konstanty Radziwiłł
- "Ze zdziwieniem przyjmuję, że nie słucha się, co mówi rząd - zwiększyliśmy nakłady na ochronę zdrowia i będziemy je zwiększać. Zwiększamy wynagrodzenia, pielęgniarki dostają coraz więcej, ratownicy, teraz rezydenci. Chcemy rozmawiać i wspólnie ustalać, jakie powinny być kolejne działania."
Inne jedynie słuszne wypowiedzi o proteście rzekomo głodowym lekarzy rezydentów
- "Pytanie jest zasadnicze takie, ja zastanawiam się, czy to nie jest jednak jakoś inspirowane politycznie, czy to troszkę też nie ma kontekstu politycznego, tak jak mówią moi koledzy, bo skoro od 2009 roku nie dostawali podwyżek i nie wychodzili na ulicę, nie robili głodówek, nie protestowali, to czemu to robią to dzisiaj, skoro jednak wynagrodzenie wzrasta, skoro jest mowa o tym, że będą sukcesywnie dochodzić do tego wynagrodzenia." - rzeczniczka Partii Beata Mazurek w Radiu Plus (13.10.2017)
- "Oglądając pana Arłukowicza i paru posłów Platformy, to wydaje mi się, że cała ta sprawa staje się coraz bardziej polityczna. Jak słyszę jeszcze, że odwiedzają strajkujących celebryci, maskotki KOD-u, to zaczyna mi się wydawać, że w tym wszystkim jest więcej w tej chwili już polityki niż rzeczywistych racji." - szef klubu parlamentarnego Partii Ryszard Terlecki w radiowej, narodowej Trójce (13.10.2017)
- "To się robi, moim zdaniem, mało poważne. Były minister Arłukowicz, w związku z protestem, biega po Sejmie, szaleje, wariuje. Zawalił wszystko co mógł, był beznadziejnie słabym ministrem. Wiele problemów, z którymi rząd się teraz mierzy, wynika z jego nieudolności i niekompetencji, a teraz były minister ma czelność podkręcać w Sejmie awanturę związaną z rezydentami." - ibidem
- "Jeżeli protestujący lekarze uczciwie głodują, to trochę schudną. Uważam, że ten protest jest idiotyczny. [...] jeśli ktoś organizuje głodówkę, zarabiając 5,6 czy 10 tys. zł, to jest znak braku szacunku do rodaków." - Stanisław Pięta w rozmowie z "Gazetą Wybiórczą" (20.10.2017)
- "Myślenie o pieniądzach nie jest najważniejsze w życiu, zapewniam kolegów lekarzy, młodych lekarzy, którzy rozpoczynają pracę, że pieniądze naprawdę nie są najważniejsze w życiu. [...] Naprawdę warto pracować dla jakiejś idei, a nie tylko myśleć o pieniądzach." - marszałek Senatu z nadania Partii Stanisław Karczewski (23.10.2017)
Zdradziecka zmiana formy protestu strajku - 30.10.2017
- "W trakcie 29 dni pan minister zdrowia spotkał się z głodującymi tylko dwa razy. Pani premier Szydło poświęciła nam pół godziny. Myślę, że te liczby mówią same ze siebie. Rektor Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego zorganizował mediacje, które miały doprowadzić do porozumienia. Odbyły się cztery spotkania mediacyjne, ale na żadnym z nich nie było osoby władnej podejmowania decyzji." - suflował na konferencji prasowej wiceprzewodniczący Porozumienia Rezydentów OZZL, niejaki Jarosław Biliński
- "W trakcie trwania protestu głodowego rząd próbował nas podzielić, przekupić, zastraszyć. Byliśmy szkalowani, obrażani, upokarzani. Mówiono, że ten protest jest tylko o podwyżki, że jest sterowany politycznie. Protest nie był przeciwko władzy, protest był o coś." - ibidem
- "Kończymy tę formę protestu, nie kończymy walki o idee, sztandarowe postulaty. Od dzisiaj masowo rozpoczynamy wypowiadanie tzw. klauzuli opt-out, przestajemy pracować tę niebotyczną liczbę godzin, przestajemy pracować niezgodnie z kodeksem pracy, przestajemy być zmęczeni, łatać dziury systemowe, przestajemy traktować pacjenta jako cyfry, tak jak każe nam NFZ." - ibidem
- "Od stycznia rezygnujemy z dodatkowych prac, przestajemy pracować, po 400-500 godzin miesięcznie. Stawiamy na jakość, to jest najważniejsze. Rząd nie zmusi nas do tego, aby doprowadzać do tego, że pacjenci nie są leczeni z należytą uwagą." - ibidem
Medycy poinformowali też, że został zarejestrowany komitet inicjatywy ustawodawczej, który będzie zbierał podpisy pod projektem dotyczącym zwiększenia nakładów na służbę zdrowia do 6,8 proc. PKB.
Cała prawda o rezydentach według "Kometowości" TVP i TVP Info - galeria
Ministerstwo Zdrowia nie potrzebuje 970 rezydentów
W 2017 r. do Lekarskiego Egzaminu Końcowego przystąpiło 5802 lekarzy, zdało egzamin 5067, ministerstwo przyznało 4097 miejsc rezydenckich, pokrywając w większości dziedzin medycyny zaledwie 90% zapotrzebowania, a w kategorii 6 tylko 40% zapotrzebowania zgłoszonego przez wojewodów. Tym samym 19% lekarzy (970), którzy zdali egzamin okazało się niepotrzebnych dobrze zmienianej służbie zdrowia restaurowanej IV RP.
Rezydenci wg Wiki
Wersja stara
Ubogi krewny, przyjaciel lub wysłużony oficjalista mieszkający stale na dworze szlacheckim i będący na utrzymaniu gospodarza.
Wersja medyczna
W Wolsce lekarz posiadający pełne prawo wykonywania zawodu (tzn. który ukończył 6-letnie studia na kierunku lekarskim, zdał egzamin końcowy LEK i odbył 13-miesięczny staż podyplomowy), wykonujący pracę w określonej dziedzinie medycyny na podstawie umowy o pracę, zawartej z jednostką prowadzącą specjalizację, finansowaną ze środków przeznaczonych na ten cel przez Ministerstwo Zdrowia oraz Fundusz Pracy. Definicję i zakres obowiązków rezydenta określają przepisy ustawy oraz rozporządzenia Ministra Zdrowia.
Status rezydenta uzyskują lekarze zakwalifikowani do odbywania specjalizacji w tym trybie po postępowaniu kwalifikacyjnym, gdzie decydującą rolę odgrywa wynik z Lekarskiego Egzaminu Końcowego. Alternatywną metodą uzyskiwania tytułu specjalisty stanowi umowa cywilnoprawna z jednostką szkoleniową, finansowana z jej własnych środków, o wysokości nieregulowanej ustawą (np. w ramach wolontariatu). Przeważnie rozpoczynająca rezydenturę osoba ukończyła 26. rok życia. Średni wiek ukończenia rezydentury w Polsce to 37 lat.
Wersja wywiadowcza
Funkcjonariusz wywiadu kierujący rezydenturą wywiadu za granicą pod przykrywką dyplomatyczną, jeżeli jest to rezydentura legalna. Nie angażuje się osobiście w działalność wywiadowczą operacyjną rezydentury, ponieważ jest pod stałą obserwacją kontrwywiadu danego kraju, w którym przebywa.
Skupia się na organizacji inspiracji i kontroli pracy podwładnych, oficerów wywiadu pracujących z rezydentury, oficerów przydzielonych do odpowiednich zadań i pionów, wywiadu politycznego, naukowo-technicznego, analityków, pionu kontrwywiadu zagranicznego w danej rezydenturze. Utrzymuje on kontakt z centralą za pomocą poczty operacyjnej, kurierskiej itd.