SOK
Spis treści
Charakterystyka formacji
Straż Ochrony Kolei (SOK), zgodnie z projektem nowej ustawy - Straż Kolejowa (SK) - umundurowana i uzbrojona formacja działająca na podstawie ustawy o transporcie kolejowym (Dz.U. z 2003 r., Nr 86, poz. 789).
Realizowane zadania
W chwili obecnej (koniec lipca 2007 r.) do zadań Straży Ochrony Kolei zgodnie z przywołaną ustawą należy:
- kontrola przestrzegania przepisów porządkowych
- na obszarze kolejowym
- w pociągach
- w innych pojazdach kolejowych
- ochrona życia i zdrowia ludzi oraz mienia
- na obszarze kolejowym
- w pociągach
- w innych pojazdach kolejowych
Nowe potrzeby i wyzwania w okresie umacniania nowej władzy
Wobec ogromu zadań stojących przed siłami postępu i odnowy, odzyskującymi pod przewodnictwem Partii Wolskę z rąk liberalno-postkomunistycznych okupantów, zdefiniowane w ustawie zadania i środki ich realizacji, są daleko niewystarczające dla efektywnego włączenia tej służby mundurowej w procesy związane z budową IV RP.
Projekt nowej ustawy o SOK (SK)
Dlatego też z najwyższym uznaniem przyjąć należy ostatnią inicjatywę wiceministra gospodarki i znanego działacza Partii, Krzysztofa Tchórzewskiego, który doprowadził do skierowania w dniu 05.07.2007 do sejmu projektu nowej ustawy o Straży Kolejowej. Zgodnie z tym projektem, SOK(SK)-iści będą mogli podsłuchiwać, podglądać, przeglądać korespondencję, czytać sms-y, a także organizować - niezbędne we wczesnym okresie utrwalania demokracji PiSjanistycznej - prowokacje wobec przestępców.
Projekt zakłada, że część z funkcjonariuszy będzie pracowała po cywilnemu, dzięki czemu formacja ta uzyska faktycznie status służby specjalnej, a jej komendant główny będzie zasiadać w kolegium do spraw służb specjalnych. Według nowych przepisów, służba ta ma przejść z PKP pod skrzydła MSWiA, co zapewni niezbędny stały dostęp do tajnych, resortowych baz danych i większych funduszy.
Proponowane regulacje w sposób niesłychanie oczywisty wpłyną na poprawę bezpieczeństwa Wolaków oraz stanowić będą efektywne wsparcie procesów oczyszczanie życia publicznego z wpływów przestępczego Układu. Świadczy o tym bezdyskusyjnie wypowiedź Agaty Moczulskiej, rzeczniczki prasowej Komendy Głównej Straży Ochrony Kolei, która w dniu 05.07.2007 poinformowała PAP:
- "Chcemy mieć jak najwięcej uprawnień, by w przyszłości stać się drugą policją. [...] Dzięki temu odciążymy policjantów, a jednocześnie na terenach kolejowych wzrośnie bezpieczeństwo."
Reakcje wrogów narodu
O ile przygniatająca większość obywateli IV RP z entuzjazmem przyjęła zapowiedzi tych głęboko słusznych zmian, to czujący zbliżające się zagrożenie wszelkiej maści wrogowie narodu, z właściwym sobie cynizmem i przewrotnością, natychmiast histerycznie wystąpili w obronie rzekomo zagrożonej demokracji i wolności obywatelskich. Oto próbki tych niepoważnych i jątrzących wypowiedzi, które w istocie rzeczy stanowią przykłady typowych nadużyć semantycznych oraz wściekłych ataków na pryncypia demokracji PiSjanistycznej:
- "To szaleństwo! [...] Czyżby sokiści chcieli nas podsłuchiwać w pociągach?" - poseł Marek Biernacki z PO, były szef reżimowego MSWiA w czasach III RP.
- "To niedopuszczalne! [...] Państwo ma się zajmować ochroną obywateli, a nie ich kontrolowaniem czy śledzeniem. [...] Uprawnienia operacyjno-rozpoznawcze powinny być przyznawane ostrożnie i ściśle kontrolowane, bo dotyczą wolności i praw obywatelskich" - poseł SLD Ryszard Kalisz, również były szef reżimowego resortu spraw wewnętrznych.