Saba

    

Początek kadencji nie był łatwy

Sabcia w końcu zrozumiała na czym polega dyscyplina partyjna: w asyście marszałka i funkcjonariuszy już bez oporów podąża na ważne głosowanie

Saba (znana również jako Pierwsza Suka IV RP) - samica psa (łac.: Canis familiaris), marki zbliżonej do sznaucera olbrzyma, należąca do Ludwika Dorna i jego trzeciej małżonki.

Obok kota Alika i Irasiada, zajmuje zaszczytne miejsce w zoologicznym panteonie IV RP, a także - w odróżnieniu od tych sympatycznych czworonogów - numerowane miejsce w wolskim parlamencie!

Charakterystyka postaci

Zwięzłą charakterystykę swego najwierniejszego (nie tylko spośród czworonożnych) przyjaciela, Ludwik Dorn zawarł w wybitnym poemacie "Saba i króliczki", który - będąc niewątpliwie jednym z największych arcydzieł współczesnej wolskiej poezji lirycznej - jest przytaczany w najpoważniejszych antologiach poezji wolskiej i szeroko omawiany w szkolnych podręcznikach. Najważniejszy i najbardziej reprezentatywny dla wybitnej poetyki Dorna fragment poematu przytoczono poniżej¹⁾:

• "Saba to pies, jak powyżej rzekłem,
• I suka przy tym (zdania tu nie zmienię!)
• Z mordą głupawą trochę, trochę wściekłą,
• Trochę poczciwą. A bito ją w ciemię!
  
• Saba sznaucerką jest, lecz nie we wszystkim;
  
• Sznauceropodobna - tak twierdzą złośliwcy.
  
• Znawców zniechęca wydłużonym pyskiem,
  
• Czterdzieści kilo waży, sierść czarną ma maść".

Brutalne ataki opozycji na Sabę

Ze względu na swoje zdecydowane sympatie w stosunku do odnowicieli i innych budowniczych IV RP, Saba stanowi obiekt niesłychanie częstych, w sposób oczywisty kłamliwych i głęboko niesprawiedliwych cynicznych ataków ze strony wrogich mediów, działających z inspiracji określonych sił.

Porażającym dowodem cynicznych ataków na to bezbronne zwierzę, jest demaskatorskie oświadczenie Ludwika Dorna, który na łamach miesięcznika "Mój Pies" z września 2007 r., zasmucił wszystkich patriotycznie nastawionych miłośników zwierząt, oznajmiając że:

• "W Sejmie toczy się walka polityczna i w związku z tym każdy kij jest dobry, żeby uderzyć Sabę i mnie."

Oczywiście oczywistą bezsensowność i bezprawność ewidentnie politycznych ataków na uwielbianego przez Naród sympatycznego czworonoga, udowodnił także wybitny intelektualista i ekspert Partii od spraw konstytucyjnych, Tadeusz Cymański, który w dniu 30.12.2007 w programie "Kawa na ławę" we wrogiej stacji TVN, swoim niekwestionowanym autorytetem potwierdził zdecydowanie pełne i niezbywalne prawa Sabci do przebywania w sejmie Najjaśniejszej Rzyczypospolitej:

• "Każdy pies powinien mieć prawo zobaczyć miejsce pracy swojego pana."

Ze względu na przestarzałość systemu prawnego III RP, Sabcia nie posiada jak dotąd legitymacji procesowej.

Smutny epilog: Śmierć Saby

W dniu 27.05.2009 [1] zmarła suka Saba. Była to wielka przykrość dla jej właściciela - Ludwika Dorna. Fakt, że z powodu śmierci psa należącego do byłego Trzeciego Bliźniaka nie ogłoszono żałoby narodowej, zawdzięczamy jedynie temu, że Ludwik Dorn okazał się być zdrajcą i odszczepieńcem.

Przypisy

↑¹⁾  Pełny tekst fascynującego liryczną poetyką mistrzowskiego poematu wieszcza, miłośnicy poezji najwyższego lotu znajdą na stronie [2]

Patrz też

• List o Sabie
• Bura suka
• Pies
• Bulterier
• Szarik
• Kabaret
• Pudło rezonansowe, czyli pełny odlot Dorna
• Kaligula
• Przeprosiny

Linki zewnętrzne

• List Wykształciucha do Saby
• Smutna informacja o śmierci Saby