- 26 maja - ku ogromnej uciesze wolskiej gawiedzi, która od kilku wieków nie widziała płonących stosów, Sejm miażdżącą większością głosów odrzuca zdradzieckie weto opanowanego przez totalną opozycję Senatu, do ustawy o Państwowej Komisji do spraw badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne, zwanej również "Lex Tusk" vel ustawą kiblową:
- "Sam Donald Tusk jeszcze jakiś czas temu żądał jej powołania, żeby zbadała wpływy rosyjskie, chociaż nie myślał o sobie. Teraz już najwyraźniej myśli, skoro był dzisiaj na galerii sejmowej. Z całą pewnością w ubiegłej dekadzie zapadały decyzje niezwykle kontrowersyjne z punktu widzenia bezpieczeństwa energetycznego naszego kraju, w ogóle całej Europy Środkowo-Wschodniej. Chodzi mi przede wszystkim o umowę gazową z Rosją, która podpisał rząd Donalda Tuska w 2010 roku, umowę, która była dla Polski skrajnie niekorzystna. Jeżeli ktoś nie ma niczego na sumieniu, nie rozumiem, dlaczego miałby się takiej komisji obawiać. W sprawie umowy gazowej z 2010 roku z całą pewnością Tusk ma nieczyste sumienie, więc nie dziwię się jego nerwowej reakcji" – Adam Bielan
- "Najwyraźniej skomentować to można tak: uderz w stół, a nożyce się odezwą. Jeżeli pan Donald się tak bardzo tego przestraszył to chyba ma coś za uszami. [...] chciałbym aby wszyscy Polacy mieli świadomość tego, że dziś w tym szczególnym czasie powołanie tej komisji, która miałaby zweryfikować wpływy rosyjskie w polskiej gospodarce, a w szczególności w polskiej energetyce – dlaczego nie były realizowane projekty gazowe, projekty energetyczne i inne – jest przecież czymś, co umacnia naszą konstytucję, umacnia naszą suwerenność, naszą rację stanu" - Mateusz Morawiecki
2006
2007
2008
- 2 czerwca – wspaniała, choć niespodziewana wiadomość dla wszystkich Wolaków: bezpośredni podwładny prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego, prezydent Kaczyński - w odróżnieniu od byłego prezydenta Kwaśniewskiego, który jesienią 2007 roku zakomunikował, że cierpi na filipińską chorobę tropikalną - oznajmia dziennikarzom, że "jest człowiekiem zdrowym"!
- 2 czerwca - w niespotykanie błyskotliwej odpowiedzi samozwańczemu tak zwanemu "ministrowi sprawiedliwości" Zbigniewowi Ćwiąkalskiemu, który robi wszystko dla ułatwienia życia przestępcom oraz wszelkiej maści hołocie i innym wrogom narodu, wybitna posłanka Naszej partii Izabela Kloc ujawnia, że tylko dzięki udoskonaleniu przez ministra Zbigniewa Ziobrę, światłego i doskonale sprawdzonego już przed laty przez niejedną rewolucję wynalazku sądów doraźnych, jej 17-letni syn może pójść na mecz!:
- 2 czerwca - wybitny bojownik Państwa Podziemnego Ludwik Dorn, ogłasza radosną wiadomość o podjęciu przez ogólnonarodowy Ruch Oporu długo oczekiwanej przez wszystkich Wolaków jednogłośnej decyzji, że będzie on "narzucać i hierarchię priorytetów polskiego życia publicznego, i agendę działań politycznych" powszechnie znienawidzonemu reżimowi okupacyjnemu!:
2009
- 2 czerwca - poseł powszechnie znienawidzonej przestępczej Platformy Obywatelskiej Sebastian Karpiniuk, bezczelnie żąda od bezpośredniego podwładnego prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego, prezydenta Kaczyńskiego, wyjaśnień w sprawie rzekomych przekrętów finansowych, rzekomo poczynionych przez szefa Kancelarii Prezydenta, Piotra Kownackiego, rzekomo w Banku Ochrony Środowiska, rzekomo w czasie, gdy Kownacki zasiadał w jego zarządzie, sugerując, że rzekomo wyprowadzone z firmy pieniądze, rzekomo mogły zasilić rzekome konto jakiejś partii. Lech Kaczyński zbywa te haniebne zaczepki pełnym godności milczeniem, a minister Kownacki zapowiada złożenie pozwu do sądu za tę potwarz. Już niedługo, ale chyba nie przed wyborami
- 2 czerwca - żałosna propaganda sukcesu w wykonaniu Donaldu Tusku, który obłudnie ogłasza, że dzięki negocjacjom udało się uratować od upadłości Stocznię Gdańską i Hutę Stalowa Wola, podpisać krótkoterminowy kontrakt z Gazpromem oraz pakiet antykryzysowy. Cały Naród czeka w napięciu na jedynie i głęboko słuszny komentarz Jarosława Kaczyńskiego
- 2 czerwca - gigantyczny sukces ogólnonarodowego Ruchu Oporu: pod presją niespotykanie błyskotliwej i jednoznacznej diagnozy oraz porażających dowodów przytoczonych przez prezesa-premiera Jarosława Kaczyńskiego, samozwańczy marionetkowy "premier" Donald Tusk, zmuszony zostaje do publicznego przyznania, że pochodzi z najniższej półki kulturowej!:
2017
- 2 czerwca - kolejny niespotykanie gigantyczny historyczny sukces dobrze zmienionej wolskiej dyplomacji oraz błyskotliwej polityki zagranicznej całego Biało-Czerwonego Obozu, a w szczególności Zrodzonego Przez Błogosławione Łono i Wykarmionego Przez Błogosławione Piersi, drugiego najlepszego w dziejach Wolski prezydenta - po zamordowanym w zamachu smoleńskim Lechu Kaczyńskim rzecz jasna - niezłomnego, dlatego dobrze stojącego, obrońcy dobrej zmiany Andrzeja Dudy (pseudonim sceniczny: "Maliniak"), i - przede wszystkim - Naszego Umiłowanego Przywódcy, Naczelnika Państwa Wolskiego, Dobrego Pasterza i Nowego Zbawiciela Wolski, Obrońcy Europy przed islamem, Wielkiego Higienisty, niezłomnego i charyzmatycznego, przypadkowo niedointernowanego, Cudownie Ocalonego Prezesa-Premiera-prawie Prezydenta Jarosława (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmienionego-Kaczyńskiego: dzięki misternym zabiegom dyplomatycznym oraz perfekcyjnym negocjacjom, przeprowadzonym brawurowo przez najlepszego w dziejach Wolski ministra spraw zagranicznych (po legendarnej Annie Fotydze, rzecz jasna), Witolda Waszczykowskiego, między innymi z zaprzyjaźnionym mocarstwem San Escobarem, Wolska zostaje wybrana na lata 2018 - 2019 do elitarnego grona niestałych członków Rady Bezpieczeństwa Organizacji Narodów Zjednoczonych, w którym obok niej znajdą się tak znaczące, silne, bezpieczne i powszechnie szanowane przodujące mocarstwa świata, jak Wybrzeże Kości Słoniowej, Kuwejt, Gwinea Równikowa oraz Maroko!
|