- 24 kwietnia - tak zwany rotacyjny marszałek Sejmu przejętego w wyniku
traumatycznej porażki pyrrusowego zwycięstwa w najszerszym tego słowa znaczeniu Naszej Partii w wyborach parlamentarnych 15 października 2024 przez Koalicję 13 grudnia, niejaki Szymon Hołownia bezczelnie poinformował przerażony lud niepracujący miast i wsi, że nie wykona postanowienia dobrze zmienionego Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej i nadal będzie procedował, zgodnie z prawem wniosek o postawienie przed Trybunałem Stanu najlepszego w dziejach IV RP prezesa NBP Papcia Glapcia, które to postanowienie zostało wypichcone przez Pierwszą Kucharę IV RP et consortes w związku z tym faktem hipotetycznym, a które to postanowienie według marszałka rotacyjnego ma charakter "Postanowienia mrożącego, które nazywa się samozabezpieczającym, którego konkluzja jest następująca, ani marszałek Sejmu, ani Sejm, ani żadna z komisji, ani nikt w tym budynku nie ma prawa dotykać się, zajmować się i w ogóle czegokolwiek robić z wnioskiem o Trybunał Stanu dla Adama Glapińskiego. Dlaczego, ponieważ jest to surowo zakazane przez TK pani Julii Przyłębskiej, dlaczego, ponieważ Trybunał tego zakazuje", co rzekomo oznacza wejście w sposób bezprawny w kompetencje i konstytucyjne uprawnienia Sejmu i dlatego działając na podstawie intensywnych analiz prawnych stwierdził, że Trybunał Konstytucyjny wypichcając to postanowienie rzekomo w sposób oczywisty przekroczył swoje uprawnienia, bo ustawa o Trybunale Konstytucyjnym rozstrzyga jednoznacznie, kiedy może zostać wydane zabezpieczenie i tak jest w przypadku skargi konstytucyjnej wnoszonej przez obywatela, albo kiedy zaistnieje spór kompetencyjny rozstrzygany pomiędzy dwoma organami państwa
- "Funkcjonowanie Trybunału Konstytucyjnego poddane ogromnej politycznej nagonce nie powinno być kwestionowane. Uważam, że jest to filar naszego systemu, dzisiaj filar demokracji wobec tego, co dzieje się w tym rządzie. [...] Wzbiera, że tak powiem, atmosfera i fala zrozumienia w Europie, wśród wolnych krajów, że demokracja w Polsce dzisiaj jest, że tak powiem, częściowo wyłączona ze stosowania, podobnie jak Konstytucja. Konstytucja jest przynajmniej częściowo wyłączona ze stosowania, Konstytucja polska nie obowiązuje. W takich okolicznościach rola Trybunału Konstytucyjnego jest fundamentalna." – Mateusz Bambik vel Miękiszon Narodowy Moradziecki (pseudonim sceniczny: Krokodylek Tirek) na konferencji prasowej
2007
- 25 kwietnia – o godzinie 6:00 rano bohaterscy funkcjonariusze ABW, jedynie przez czysty zbieg okoliczności w obecności przechodzącej w pobliżu ekipy
traga kamerzystów TVP, wkraczają do domu byłej posłanki SLD Barbary Blidy z zamiarem przeprowadzenia przeszukania. Podczas rewizji Barbara Blida popełnia samobójstwo, strzelając sobie w serce:
- 25 kwietnia - wybitny senator Naszej Partii i zarazem czołowy historyk Czesław Ryszka, błyskotliwie obnaża haniebne kłamstwa wykształciuchów i im podobnych reprezentantów łże-elit ujawniając, że data śmierci (rzekomo 1889 rok) cynicznego zdrajcy i wroga Narodu Wolskiego Ludwika Waryńskiego, została haniebnie sfałszowana co najmniej o prawie 30 lat, dla ukrycia porażającej prawdy kontekstowej, że nie był on wcale XIX-wiecznym działaczem i ideologiem wolskiego ruchu socjalistycznego, a godnym najwyższej pogardy zdrajcą, sprzedajnym kolaborantem i agentem Sowietów!:
2008
2009
2013
2014
2017
- 25 kwietnia - kolejny wspaniały sukces Biało-Czerwonego Obozu na arenie międzynarodowej: nie bacząc na zagrożenie brutalnymi represjami i sankcjami ze strony międzynarodowego spisku żydomasonerii, sześciu bohaterskich reprezentantów Naszej Partii w Zgromadzeniu Parlamentarnym Rady Europy, głosuje przeciw haniebnej rezolucji Rady Europy, wymierzonej w zaprzyjaźnioną Turcję, w której pod kierunkiem wypróbowanego przyjaciela IV RP, byłego lidera bratniej Partii Sprawiedliwości i Rozwoju, prezydenta Recepa Tayyiapa Erdoğana, z pełnymi sukcesami wdrażana jest inspirowana dokonaniami Biało-Czerwonego Obozu dobra zmiana! Ta haniebna rezolucja Rady Europy, stanowiąca w sposób oczywiście oczywisty bezprzykładną ingerencję obcych mocarstw w wewnętrzne sprawy demokratycznej Turcji, całkowicie bezprawnie i bez żadnych podstaw, wznawia antytureckie procedury monitorowania tak zwanych "praw człowieka" oraz absolutnie bezprawnie wzywa do zniesienia jedynie słusznego stanu wyjątkowego i wstrzymania niezbędnych dla przetrwania tureckiej demokracji procedur, pozwalających na rządzenie za pomocą dekretów, a także - co stanowi już szczyt absurdu i bezczelnej hipokryzji - do wypuszczenia z aresztu najgorszego sortu Turków bezczelnie udających dziennikarzy i elementów animalnych, cynicznie podających się za polityków opozycji oraz niespotykanie kuriozalnie żąda uczciwych procesów i poszanowania wolności mediów, co jest już pełną kpiną z inteligencji Prawych Turków, gdyż powszechnie wiadomym jest, że zarówno tureckie sądownictwo, jak i znajdujące się z całą pewnością w brudnych łapach obcych mocarstw tureckojęzyczne menstringowe media, nie zostały jeszcze dostatecznie zlustrowane, oczyszczone i odzyskane dla Narodu Tureckiego, więc wciąż jeszcze haniebnie wysługują się określonym siłom i obcej agenturze!
|