Tezy do wystąpień medialnych
Tezy do wystąpień medialnych - opracowywany przez spin doktorów i opublikowany przez biuro prasowe PiS poradnik dotyczący wygłaszania przemówień politycznych. Posłowie PiS codziennie dowiadują się z maila, co mają powtarzać w mediach. Biuletyn ten przeznaczony jest wyłącznie do użytku wewnątrzpartyjnego, tak więc zwiedzających niebędących członkami klubu parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość, prosimy o niezwłoczne opuszczenie tej strony.
Spis treści
Główne tezy Tez
Przekaz medialny ws. Donalda Tuska na dziś, jutro i pojutrze
W wystąpieniach dotyczących Donaldu Tusku, poradnik z 03.12.2007 zaleca powtarzanie niżej wymienionych, porażająco prawdziwych, tez:
- Tusk popełnia błąd za błędem.
- Wyraźnie widać, że nie ma doświadczenia, że wcześniej nie piastował ważnych funkcji państwowych.
- Zamiast iść w konflikt i konfrontacje z prezydentem powinien czerpać z jego doświadczenia i uczyć się jak postępuje prawdziwy mąż stanu.
Przekaz ws. zachowania Radosława Sikorskiego
- Szef MSZ Radosław Sikorski przysłał odmowę przybycia na spotkanie z prezydentem faksem, w czwartek, 3 minuty po godz. 16, a o tej godzinie miało rozpocząć się to spotkanie.
- Zaproszenie do Sikorskiego zostało wystosowane w środę i miał on dość dużo czasu, aby poinformować prezydenta, że do spotkania nie może dojść.
- To postępowanie świadczy, że nowa ekipa przyjmuje konfrontacyjny sposób współpracy z Prezydentem.
- Prezydent chce współpracować z rządem, ale dobra wola musi być z obu stron.
- Donald Tusk nagina i omija konstytucję, nie informując prezydenta o polityce zagranicznej - Tusk chce wypychać prezydenta z polityki zagranicznej.
Przekaz ws. stadionu narodowego
- Dobrze, że rząd podjął decyzję w sprawie wyboru projektanta stadionu.
- Niedobrze, że decyzji o wyborze projektanta nie połączono z decyzją na temat lokalizacji stadionu. Bez tego nie mogą ruszyć prace projektowe. Minister musi podjąć decyzję jak najszybciej.
- Zamieszanie wokół stadionu wywołane przez H.G.Waltz było niepotrzebne i mogło stworzyć wrażenie, że Polska nie da rady wybudować Stadionu Narodowego.
- Będziemy wspierać wszystkie inicjatywy rządu w sprawie przyspieszenia prac nad stadionem.
- Ta budowa to priorytet dla Polski.
- Minister Drzewiecki, by odnieść sukces ws. Stadionu Narodowego musi polegać na dorobku minister Jakubiak i iść w wyznaczonym przez nią kierunku. Nie ma czasu na eksperymenty.
Przekaz ws. politycznego wykorzystywania poezji
- Demokratycznie wybrany polityk jest tak samo uprawnionym czytelnikiem Herberta jak każdy inny.
- A może nawet trochę bardziej uprawniony, bo poniekąd jest adresatem tej poezji.
- Zbigniew Herbert swoją działalność polityczną traktował bowiem jak formę działalności politycznej rozumianej jako służenie dobru wspólnemu.[1]
W celu lepszego przyswojenia sobie treści poradnika, zalecane jest przynajmniej krótkie jego przewertowanie przed każdym wystąpieniem medialnym.
Materiały uzupełniające i aktualizacje
Jak każda szanująca się publikacja o charakterze poradnikowym, również "Tezy" są na bieżąco aktualizowane i uzupełniane o najnowsze osiągnięcia myśli PiSjanistycznej, stanowiące reakcję na bieżące wydarzenia, w szczególności te związane z życiem i działalnością drogiej wszystkim patriotycznie nastawionym Wolakom Partii, w której rękach jest przecież los Wolski. Oto najważniejsze z takich aktualizacji:
- Jak poinformował 22.12.2007 "Wprost", na posiedzeniu zarządu głównego Partii sam Jarosław Kaczyński przedstawił obowiązującą wykładnię cynicznej i zdradzieckiej postawy jednego ze znanych odszczepieńców, Kazimierza Ujazdowskiego. Według prezesa Kaczyńskiego, każdy działacz Partii wypowiadając się na temat byłego wiceprezesa PiS, zobowiązany jest wygłosić następujący komunikat:
- "Rozłamy to specjalność Ujazdowskiego. Był już w siedmiu partiach, a teraz będzie zakładać ósmą. Odejście z PiS planował już przed wyborami. Jako jedyny członek komitetu politycznego nie chciał, by nasi kandydaci na posłów i senatorów podpisywali honorowe zobowiązania, w myśl których każdy, kto odchodzi z klubu, dobrowolnie zrzeka się mandatu".
- "Trudności w służbie zdrowia wynikają z decyzji podjętych przez rząd Donalda Tuska. To on teraz stara się zrzucić winę na poprzedników" – powiedział na konferencji prasowej 2 stycznia 2008 r. Jarosław Kaczyński, prezes. Jak stwierdził, jest to "nieprzyzwoite". Sprawa służby zdrowia "wydaje się tematem czysto społecznym". "Jednak, aby się tym zająć w taki właśnie sposób trzeba przyzwoitości. Trzeba się trzymać prawdy, a z tym są trudności" – dodał prezes. W jego opinii obecnie "nic konkretnego się nie proponuje – operuje się ogólnikami, a jednocześnie stara się zrzucić winę na nas".
Sześć sposobów deprecjacji PO
Teza generalna: społeczne protesty to efekt wyborczych obietnic Donaldu Tusku.
- "Przecież po zwycięstwie PO pensje miały pójść szybko w górę" - ironizuje Największy Odnowiciel.
- "Obywatele mają prawo egzekwować od rządzących wyborcze zapowiedzi. Jeśli jest człowiekiem honoru" - ocenił Prezes i doradził, aby Tusku -"podał się do dymisji i odszedł z polityki na zawsze".
Sześć tez podstawowych
- Spór Polski socjalnej z liberalną
- "Dziś przy władzy pod różnymi przykryciami jest formacja twardych liberałów z dawnego KLD. Mówią o swojej rzekomej solidarnościowej przeszłości. Niektóry, owszem, uczestniczyli w podziemnej działalności, ale oni solidarnościowcami tak naprawdę nie byli" - powiedział Prezes PiS.
- Platforma zaniechała walki z korupcją
- "Odkąd ministrem sprawiedliwości został Zbigniew Ćwiąkalski, mamy do czynienia z cichym amnestionowaniem różnych ludzi. Idzie sygnał, że można znów zarabiać różnymi metodami, nie do końca zgodnymi z prawem" - Prezes.
- Niektóre pomysły PO są groźne dla demokracji
- Kwalifikacja m.in. projektu zmian w ustawie medialnej, przygotowywanej przez czołową siłę okupacyjną IV RP, dokonana przez Prezesa.
- Platforma psuje polską politykę zagraniczną
- 30 stycznia 2008 r. Adam Bielan stwierdził, że Donaldu Tusku zepsuł stosunki Polski z Ukrainą, planując najpierw wizytę w Moskwie (na 8 lutego), a dopiero potem w Kijowie.
- "Mizdrzenie się do Moskwy jest bowiem na Ukrainie przyjmowane z dużym niepokojem" - stwierdził.
- Pod rządami Platformy do służb specjalnych wracają ludzie skompromitowani w latach 90.
- Liderzy PiS zaliczyli do tej grupy nowych szefów Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Służby Wywiadu Wojskowego - Krzysztofa Bondaryka i Macieja Hunię.
- PO próbuje zmarginalizować Prezydenta RP
- W ofensywie politycznej Cezarem jest Prezes, a legionami "zespoły tematyczne" nękające poszczególne segmenty władzy PO.
Źródło: "Gazeta Wyborcza" z dnia 1 lutego 2008 r. , str. 6
Tezy pomocnicze
- "Donaldu Tusku jest nieprzygotowany do sprawowania władzy" - Prezes
- "Donaldu Tusku cierpi na "deficyt kulturowy""
Źródło: "Gazeta Wyborcza" z dnia 1 lutego 2008 r. , str. 6
Teza zohydzająca łże elity
Zgodnie z obowiązującą linią Partii, dogmat o skuteczności, dla celów politycznych (antagonizowania poszczególnych grup, klas społeczeństwa, podsycania stereotypowej nienawiści pomiędzy społeczeństwem i łże elitami), stał się paradygmatem i dlatego każda okazja jest dobra, aby manipulować Wolakami.
Perfekcyjnym przykładem zastosowania tej tezy jest komentarz Marka Migalskiego na jego blogu, na temat aresztowania Romana Polańskiego, ściganego od 1977 r. przez stan Kalifornia za pedofilię i poparcia, jakiego artyście udzieliło jego międzynarodowe środowisko:
"W walce o członka swojej korporacji nie ma - jak widać - granic wstydu i braku logiki. Ale chciałbym się jedynie naszych artystów zapytać - używalibyście tych samych argumentów, gdyby wasz koleżka Romek najpierw upił, a potem pobawił się doodbytniczo z waszą 13-letnia córką? I jeszcze jedno pytanie - czy macie nasrane w tych waszych głowach?!" - pyta na swym blogu europoseł PiS Marek Migalski w związku kampanią światowego środowiska filmowego, ubiegającego się o uwolnienie z aresztu ekstradycyjnego w Szwajcarii Romana Polańskiego (29.09.2009)
- Komentarz anonimowego wykształciucha: Jest to typowy przykład, wręcz akademicki, manipulacji opinią publiczną, wykorzystujący oczywiste oburzenie na pedofila widoczne w retorycznym pytaniu celem skierowania go na całe środowisko,a konkretnie na łże elity, które są elektoratem PO: *"Hipoteza o całkowitym rozdźwięku miedzy polskimi elitami a społeczeństwem, o całkowitej alienacji owej elity, została potwierdzona w ciągu ostatnich kilku dni" - skonkludował w tym samym tekście europoseł PiS. Stwierdzenie: "I jeszcze jedno pytanie - czy macie nasrane w tych waszych głowach?!" - służy tylko i wyłącznie wzbudzeniu zainteresowania mediów, co pozwoliłoby szeroko rozpropagować ten wredny przekaz. Na szczęście trafił do muzeum.
Pierwsze wybitne wdrożenia i pierwsze plagiaty
Pierwsze wdrożenie "tez do wystąpień medialnych", a w zasadzie nikczemny plagiat, pochodzi od polityka wrogiej partii, sekretarza generalnego SLD, Grzegorza Napieralskiego. W nieco swobodnej interpretacji artystycznej zaleceń poradnika PiS-u, oświadczył on w swoim wystąpieniu medialnym w dniu 03.12.2007:
- "Platforma Obywatelska po objęciu rządów i sformułowaniu większości w parlamencie odgrywa się na PiS w dziwny sposób, jak małe dziecko w piaskownicy".
Drugie wdrożenie z 9 stycznia 2006 r. to "Tyle jesteśmy warci, ile jesteśmy zwarci" - tak brzmi motto instrukcji, jak dyskredytować Leszka Millera i jego nową partię. Tajemnicza notatka, sporządzona w siedzibie SLD na Rozbrat, do której dotarł "Dziennik", ma przekonać działaczy Sojuszu, że tylko zjednoczona lewica ma szansę na sukces.
- w oficjalnych wypowiedziach liderzy SLD podkreślają, że nowa partia Millera, Polska Lewica, nie jest dla nich żadnym zagrożeniem, zaś były premier to już polityczny trup.
- "Powoływanie kolejnej partii nie służy interesom ludzi lewicy" - głosi pierwszy punkt notatki. *"Inicjatywę oceniamy jako indywidualne działanie Leszka Millera, którego nie stać na krytyczną refleksję wobec prowadzonej przez niego w przeszłości polityki i który nie może pogodzić się ze swoimi porażkami(...). Lewica zaczęła tracić na znaczeniu, gdy przylgnęły do niej skojarzenia z podatkiem liniowym, łaszeniem się do księdza Jankowskiego, czy też grzaniem się w cieple wielkiego biznesu".
Reakcja twórców
Parlamentarzyści PiS nie otrzymali już we wtorek rozsyłanych od tygodnia "Tez do wystąpień medialnych". Biuro prasowe klubu PiS rozesłało za to SMS-em instrukcję, by ujawnioną przez "Gazetę" sprawę obracać w żart. 5 grudnia 2007
Błyskotliwa zmiana metody
Ponieważ "Tezy do wystąpień medialnych" spełniły swoje zadanie, zostały zastąpione udoskonaloną wersją: "Syntezami wypowiedzi polityków PiS na bieżące tematy".
Patrz też
- Syntezy wypowiedzi polityków PiS na bieżące tematy
- Brief specjalny do programów weekendowych 19-20.05.2018
- Merytoryczna opozycja
- Teoria względności
- Dialektyka stosowana
- Krótki kurs interpretacji sondaży dla Ciemnego ludu
- Wolska lingwistyka stosowana
- Skrót myślowy
- Przekazy Dnia
- Lista haków na Tusku