Trzecia waluta zapasowa
Trzecia waluta zapasowa - cudowna broń zastosowana wraz z cudowną bronią "Patriotyzm gospodarczy" przez samego głównodowodzącego połączonych sił zbrojnych Ruchu Oporu - Naszego Umiłowanego Przywódcę, Nowego Zbawiciela Wolski, niezłomnego i charyzmatycznego, przypadkowo niedointernowanego, Cudownie Ocalonego Prezesa-Premiera-prawie Prezydenta Jarosława (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmienionego-Kaczyńskiego podczas walnej bitwy wydanej siłom okupacyjnym na terenie Warszawy 31.01.2011. Obrona twierdzy "O gospodarce, o Polsce, o nas" była uwerturą do ofensywy ekonomicznej zaplanowanej przez samego Naszego Umiłowanego Przywódcę, Nowego Zbawiciela Wolski, niezłomnego i charyzmatycznego, przypadkowo niedointernowanego, Cudownie Ocalonego Prezesa-Premiera-prawie Prezydenta Jarosława (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmienionego-Kaczyńskiego w 2010 roku. Błyskawiczny atak spowodował, że zdemoralizowany korpus ekspedycyjny Tymczasowego Rządu Okupacyjnego "Turbokapitalizm" plądrujący Wolskę poszedł w rozsypkę. Miażdżący knechtów Tusku efekt ofensywy usiłowały osłabić wrogie media insynuując, jakoby Nasz Umiłowany Przywódca, Nowy Zbawiciel Wolski, niezłomny i charyzmatyczny, przypadkowo niedointernowany, Cudownie Ocalony Prezes-Premier-prawie Prezydent Jarosław (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmieniony-Kaczyński miał na myśli wraże euro, a nie jedynie słuszną, oczywiście oczywistą złotówkę. Z obowiązku kronikarskiego przytaczamy obie wersje:
- "Euro powinno być w Polsce zachowane, powinno być zachowane przynajmniej 10 lat, ale powiem więcej, powinno być zachowane przez 20 lat." - wersja bezczelnie rozpowszechniana przez wrogie media
- "Złoty powinien trwać 10 lat - niektórzy mi tak radzili. Ja powiem - dłużej, co najmniej 20 lat [...] polska waluta powinna pełnić funkcję przynajmniej trzeciej waluty zapasowej w naszej części Europy, po euro i dolarze." - wersja kanoniczna
Próba egzegezy historycznej
Prace nad trzecią walutą zapasową Ruch Oporu |podjął już w 2008 roku, o czym świadczą poniższe fakty hipotetyczne.
Sam Nasz Umiłowany Przywódca, Nowy Zbawiciel Wolski, niezłomny i charyzmatyczny, przypadkowo niedointernowany, Cudownie Ocalony Prezes-Premier-prawie Prezydent Jarosław (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmieniony-Kaczyński stwierdził, że nie uważa za dobry pomysł, aby euro w Polsce było już w 2011 r., jak chciałby Donald Tusk. Zdaniem szefa PiS, wprowadzić euro można dopiero za 15-20 lat:
- "Dziś jest to w interesie pewnej grupy przedsiębiorców i obawiam się, że może być w interesie międzynarodowych spekulantów finansowych, których w eleganckim języku nazywa się rynkami finansowymi".
Miłościwie Nam Czasami Obecny i Chronicznie Niepoinformowany uważał, że:
- 24.10.2008 - "Są również problemy, na przykład deprecjacja złotówki, co może wiązać się z większymi ratami kredytu. To może być nauczką, żeby brać pożyczki w walucie, jaka obowiązuje w Polsce, czyli w złotówce" - do dziennikarzy po spotkaniu z przedstawicielami środowisk finansowych
- 30.10.2008 - "Zawsze byłem zwolennikiem tego, żeby dopóki waluta polska obowiązuje, w niej brać kredyty" - w przemówieniu do ludu podczas wizyty w Wierzchosławicach w ramach Wielkiego Tournee
- 30.10.2008 - "Trzeba powiedzieć obywatelom, że wprowadzenie euro może doprowadzić do 10-15-procentowego spadku ich realnych dochodów" - ibidem
Cnd.
Patrz też
- Ofensywa ekonomiczna
- Reparationen machen frei
- Patriotyzm gospodarczy
- Turbokapitalizm
- Monopol naturalny
- PKB
- WIG Partii
- Fiskalizacja kryzysu
- Koncepcja polaryzacyjno-dyfuzyjna
- Złotówka Tak
- Rubel transferowy
- Solidarne państwo
- Tanie państwo
- Wunderwaffe