Władysław Bartoszewski
Władysław Bartoszewski - Sowiecki Agent (pseudonim operacyjny: Wesoły Staruszek) - cyniczny wróg narodu, żydofil, germanofil, rusofil i wolonofob w jednej osobie, w dodatku posiadający honorowe obywatelstwo Izraela (czyli również Żyd)! Łże-wykształciuch, bezprawnie używający tytułu profesora, prowokacyjnie przyznanego mu w 1983 roku przez wrogi rząd Bawarii.
Spis treści
Mroczna rola Bartoszewskiego w upadku IV RP
W. Bartoszewski był głównym twórcą potężnego frontu, który w wyniku trzeciej Wielkiej manipulacji, dokonanej z udziałem naskórkowego elektoratu oraz warszawskiej hołoty, doprowadził do porażki sił wolności i postępu w przedterminowych wyborach 21.10.2007. W efekcie doprowadziło to do przejęcia władzy w Wolsce przez tymczasowy rząd liberalnych okupantów z PO i czasowego upadku IV RP.
/pl/defaultopisy/78/1/1/2094548312.jpg)
Na powyższym zdjęciu widać, jak profesor Bartoszewski postępując bardzo cynicznie wykrzykuje w płomiennym przemówieniu następujący tekst:
- "Nie wierzcie frustratom czy dewiantom psychicznym, którzy swoje problemy psychiczne odreagowują na narodzie. Ja chcę umrzeć w kraju wolnym i stabilnym! Kategorycznie wypraszam sobie lżenie Polski przez niekompetentnych członków rządu, niekompetentnych dyplomatołków!"
Hańbiący życiorys rzekomego profesora
Dotychczas szkodliwa działalność "profesora" znana była tylko z fragmentarycznych informacji przekazywanych przez wybitnych i odważnych patriotów, którzy ze względów bezpieczeństwa jedynie sygnalizowali niecne i zdradzieckie postępki herszta potężnego frontu. W szczególności do grupy bohaterów usiłujących przekazać prawdę o tej złowieszczej postaci należał sam Jarosław Kaczyński oraz wybitny odnowiciel, Karol Karski, jak również inni przedstawiciele Partii, harmonijnie współpracujący z filarami demokracji PiSjanistycznej.
Na szczęście nadeszła wiekopomna chwila, w której wszystkie mroczne dokonania tego podłego zdrajcy i prowokatora zostały bezwzględnie obnażone przez bohaterskich funkcjonariuszy Instytutu Pamięci Narodowe, którzy w dniu 05.02.2008, nie zważając na grożące im represje, opublikowali pełne dossier wrogiego inywiduum.
Dla otwarcia oczu wszystkim zwiedzającym i obnażenia całej prawdy o tej złowrogiej postaci, poniżej przedstawiono pełną treść zasobów archiwalnych udostępnionych przez IPN. Porażające te informacje w sposób niesłychanie bezdyskusyjny potwierdzają kilkudziesięcioletnią współpracę Bartoszewskiego z największymi wrogami Wolski - Niemcami i Izraelem, jak również jego długoletnią zbrodniczą działalność antyPiSjanistyczną.
Szczegółowe dossier Władysława Bartoszewskiego
Władysław Bartoszewski, polityk, działacz społeczny, historyk, dziennikarz, pisarz - podczas II wojny światowej był więźniem Auschwitz, żołnierzem AK, działaczem Polskiego Państwa Podziemnego, działał w Radzie Pomocy Żydom "Żegota". Uczestnik Powstania Warszawskiego. Więziony przez UB, działacz opozycji. Po 1998 r. był dwukrotnie szefem MSZ.
- Był aresztowany 15 listopada 1946 r. w Warszawie jako podejrzany o "antypaństwową" działalność w WiN, Delegaturze Rządu Na Kraj i w PSL. Śledztwo umorzono w 1948 r. z braku dowodów winy.
- Ponownie aresztowany 14 grudnia 1949 r. przez UB. 29 maja 1952 r. skazany pod zarzutem szpiegostwa przez Wojskowy Sąd Rejonowy w Warszawie na 8 lat więzienia i utratę praw publicznych na 4 lata. Więziony w Warszawie, Rawiczu i Raciborzu. W sierpniu 1954 r., ze względu na zły stan zdrowia, zwolniony na przerwę w odbywaniu kary do sierpnia 1955 r.
- Zgromadzenie Sędziów Najwyższego Sądu Wojskowego w marcu 1955 r. umorzyło postępowanie, ponieważ z działalności w AK ujawnił się w 1945 r. W 1959 r. postanowieniem Sądu Warszawskiego Okręgu Wojskowego otrzymał odszkodowanie za straty moralne. Według części dostępnych zapisów, wyrok złagodzono do wysokości "odcierpionej" 2 lat pozbawienia wolności.
- Rozpracowywany od 12 sierpnia 1955 r., kolejno przez wydz. II departamentu III KdsBP, a następnie przez wydz. I departamentu III MSW, w ramach sprawy ewidencyjno-obserwacyjnej krypt. "Bonza". Przyczyną zainteresowania SB były kontakty W. Bartoszewskiego ze środowiskiem "mikołajczykowskim" i "klerykalnym", z ambasadą Izraela i ze środowiskiem b. członków AK.
- Od 5 maja 1966 r. rozpracowywany w sprawie o kryptonimie "Olcha" przez wydz. II dep. IV MSW w związku z przekazywaniem "szkalujących PRL" informacji do Radia Wolna Europa. Objęty wielokrotnie zastrzeżeniami wyjazdów zagranicznych. W 1967 r. akta sprawy przekazano do wydz. II dep. III MSW, następnie zmieniono krypt. sprawy na "Bartek", w ramach której Bartoszewski był rozpracowywany do 2 maja 1982 r. przez wydz. II dep. III MSW, później wydz. IV dep. III MSW. Sprawa została zawieszona z uwagi na pobyt Bartoszewskiego poza granicami PRL.
- 17 grudnia 1987 r. materiały złożono w archiwum Biura "C" MSW. Akta, m.in. dotyczące techniki operacyjnej, częściowo wybrakowano w 1988 r.
- 5 maja 1971 r. objęty śledztwem przez Prokuraturę Wojewódzką dla Miasta Stołecznego Warszawy, w związku z przekazywaniem informacji szkalujących PRL do Radia Wolna Europa. Śledztwo umorzono z uwagi na znikome społeczne niebezpieczeństwo.
- W latach 1972-73 toczyło się śledztwo wydziału śledczego KSMO po doniesieniu W. Bartoszewskiego do Prokuratury Generalnej w związku ze sfałszowaniem jego podpisu. Fałszerstwo było elementem kombinacji operacyjnej SB mającej na celu, za pomocą spreparowanych materiałów, skompromitowanie W. Bartoszewskiego w środowisku dziennikarskim i inteligenckim jako agenta SB i przedstawienie go jako informatora Radia Wolna Europa.
- Figuruje imiennie w sprawie obiektowej krypt. "Misiek" ("Alfa") dotyczącej działalności wywiadowczej pracowników ambasady Izraela w Wiedniu na Polskę. Wg karty E-14-B: "kontakt obywatela Izraela przebywającego w Polsce w 1966 r.". Figuruje imiennie w sprawie krypt. "Agresja", prowadzonej w latach 1966-73 przez wydz. III KWMO Gdańsk, dot. operacyjnego rozpracowania osób narodowości żydowskiej zamieszkałych na terenie woj. gdańskiego.
- Figuruje imiennie w aktach sprawy krypt. "Ostrożny", prowadzonej w okresie 1967-1986 przez wydz. III KWMO Kraków na adwokata Kazimierza O.
- Wymieniony w sprawie obiektowej wydz. IV Dep. II MSW z uwagi na stałe kontakty z ambasadą Izraela w okresie konfliktu izraelsko-arabskiego.
- Figuruje imiennie w materiałach Wydz. III KWMO Poznań w charakterze rozpracowywanego w aktach wielu spraw zakończonych w 1980 r.
- Figuruje imiennie w sprawie krypt. "Klan", "Związek" prowadzonej w latach 1980-83 przez wydz. III "A" i Inspektorat 2 KWMO/WUSW Gdańsk, wymierzonej przeciwko NSZZ "Solidarność".
- Internowany w okresie 13 grudnia 1981 r. - 3 maja 1982 r. w ośrodkach odosobnienia Warszawa-Białołęka i Jaworzu.
- Zarejestrowany 17 grudnia 1987 r. pod nr. 104921 przez wydz. IV Dep. III MSW w kategorii zabezpieczenie, które ustało 2 sierpnia 1989 r. (według dołączonego do katalogów słowniczka pojęć, zabezpieczenie to "wieloznaczna, nie przesądzająca o charakterze zainteresowania forma rejestracji, mająca na celu 'ochronę' osoby" - red.).
- Występuje też w charakterze rozpracowywanego w doniesieniu TW ps. "Lech".
Wybuczeli Bartoszewskiego
Haniebny życiorys Bartoszewskiego spotkał się z należytą oceną ze strony zdrowych sił narodu. Obchody 64. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego przejdą dzięki temu do historii. Na placu Krasińskich, przy pomniku Powstania Warszawskiego, tłum zgromadzony na wieczornym nabożeństwie 31.07.2008 buczał z dezaprobatą na tego łże-patriotę. Jakże słuszny pomruk niechęci rozległ się w chwili, gdy premier Donaldu Tusku (też wcześniej "wybuczany") w przemówieniu wymienił nazwisko "profesora" Władysława Bartoszewskiego.
Głęboka słuszność wybuczenia "profesora" Bartoszewskiego została potwierdzona już 28.09.2008, kiedy to ten cyniczny zdrajca bez najmniejszego choćby zażenowania, całkowicie obnażył swoje prawdziwe intencje i ujawnił zagranicznych mocodawców, odbierając nagrodę "Szkło Rozumu", przyznaną mu w marcu tego roku przez społeczność obywatelską niemieckiego miasta Kassel "za zasługi w krzewieniu wartości oświecenia, rozumu i tolerancji". Przyjęta przez Bartoszewskiego łapczywie nagroda jest jedną z wielu zakamuflowanych form wynagradzania najbardziej zasłużonych agentów BND, gdyż towarzyszy jej przyznanie dotacji w wysokości 10 tysięcy euro, która rzekomo przeznaczona będzie na cele społeczne
Wściekłe ataki sowieckiego agenta na IV RP i jej najlepszych synów
- "Nie zauważyłem, żeby kandydat SLD powoływał się na przesłanie niebieskie Szmajdzińskiego czy Jarugi-Nowackiej. Nie zauważyłem, żeby ktoś z PO powoływał się na przesłanie pani redaktor Bochenek z Katowic. Nie zauważyłem, żeby pan Pawlak powoływał się na posłanie zza grobu dwóch posłów PSL. Czyli oni nie uprawiają nekrofilii. Jeżeli ktoś uprawia, to on wie, że uprawia. Nekrofilia to posługiwanie się dla celów perwersyjnych faktem czyjegoś zgonu. Zawsze nazywałem rzeczy po imieniu, nawet kiedy mnie to dużo kosztowało w życiu. Nie przestanę ich nazywać po imieniu. Ja się tym moralnie brzydzę. A moralna obrzydliwość jest dużo gorsza od różnic w programie politycznym" - w wywiadzie dla austriackiego "Der Standard" (05.05.2010)
- "Póki sił, do ostatniego tchu będę głosił potrzebę powołania Komorowskiego, aby Polska nie zeszła w opinii świata na miejsce między Grecją a Bułgarią i Rumunią pod względem stabilizacji, zaufania, szacunku, możliwości" - podczas spotkania komitetu honorowego Bronisława Komorowskiego (16.05.2010) [1]
- "Jeżeli Polska miałaby spaść do rangi zainteresowania, jaką w świecie jest obdarzona Rwanda, Burundi, to byłby najlepszy argument za wybraniem człowieka, który ma doświadczenie w hodowli zwierząt futerkowych, a nie ma doświadczenia bycia ojcem czegokolwiek i kogokolwiek." (ibidem)