Zakon Krzyżacki

Z Muzeum IV RP
Wersja z dnia 11:23, 1 maj 2015 autorstwa Admin (dyskusja | edycje) (Utworzono nową stronę "Krzyżakom zawsze źle z oczu patrzyło!]] Pełna...")

(różn.) ← poprzednia wersja | przejdź do aktualnej wersji (różn.) | następna wersja → (różn.)
Skocz do: nawigacji, wyszukiwania
FacebookTwitterWykop
Krzyżakom zawsze źle z oczu patrzyło!

Pełna nazwa: Zakon Szpitala Najświętszej Marii Panny Domu Niemieckiego w Jerozolimie (łac.: Ordo fratrum domus hospitalis Sanctae Mariae Theutonicorum in Jerusalem, niem.: Orden der Brüder vom Deutschen Haus Sankt Mariens in Jerusalem) - zakon rycerski, jeden z trzech największych zakonów (obok joannitów i templariuszy), które powstały na fali krucjat w XII wieku.

Zarys oficjalnej historii Zakonu

Zakon powstał podczas oblężenia Akki w 1190 r., w trakcie którego rycerze krzyżowi pochodzenia niemieckiego założyli przy szpitalu zorganizowanym przez mieszczan z Lubeki nieformalne stowarzyszenie. W pierwszym okresie istnienia Zakon dostawał od kolejnych papieży i cesarzy Niemiec przywileje i dobra na terenie Włoch, Niemiec i Palestyny.

W 1226 r. książę mazowiecki Konrad zaprosił Krzyżaków na swoje ziemie, przyznając im w dzierżawę ziemię chełmińską, z której Zakon miał dogodną bazę do rozpoczęcia walk z plemionami Prusów, zagrażającymi północnym rubieżom Mazowsza.

Przez blisko 300 lat Zakon zajmował bezprawnie i podbijał różne regiony Polski (między innymi Pomorze Gdańskie, Kujawy, dawną Wielkopolskę) oraz toczył wojny w polskimi władcami (Władysław Łokietek, Kazimierz Wielki, Władysław Jagiełło, Kazimierz Jagiellończyk). Ostateczne rozwiązanie kwestii krzyżackiej nastąpiło po przegranej przez Krzyżaków wojnie 1519 - 1521, kiedy to wielki mistrz Zakonu Albrecht Hohenzollern przeszedł na luteranizm, co położyło kres istnieniu państwa zakonnego.

Nieznane wątki działalności Zakonu

Jak wykazały najnowsze badania Instytutu Pamięci Narodowej, Zakon był siedliskiem wszelkiego rodzaju liberałów oraz innych wrogów narodu, którzy pod przykrywką służby szpitalnej oraz cynicznie składanych ślubów czystości, realizowali od zarania jego istnienia interesy określonych sił.

Obecnie, dzięki realizowanej przez PiS i koalicję rządzącą odnowie moralnej IV RP, możliwe staje się wreszcie odkrycie tych skrzętnie ukrywanych przez całe pokolenia przodków działaczy Platformy Obywatelskiej najciemniejszych kart historii tego ponurego Bractwa, a w szczególności mogą otworzyć się możliwości ich wykorzystania procesowego.

Kopia strony tytułowej wniosku lustracyjnego pana Sienkiewicza (1900 r.)

Podjęcie działań lustracyjnych wobec Zakonu

Pierwszy pisemny wniosek o dokonanie lustracji Zakonu Krzyżackiego, złożył już w 1900 r. znany literat Henryk Sienkiewicz. Wniosek był bardzo obszerny, doskonale umotywowany, a także zawierał bogatą i szczegółową dokumentację faktograficzną i dokładną listę ofiar. Pomimo tego, na skutek między innymi obstrukcyjnych działań liberałów i ich mocodawców i sponsorów, został zlekceważony przez ówczesnych decydentów.

Fragment wniosku lustracyjnego pana Forda (1960 r.)

W dniu 15.07.1960 ten sam wniosek (choć nieco zmodyfikowany w treści), został zaprezentowany w znacznie bardziej czytelnej wersji multimedialnej, przez reżysera filmowego Aleksandra Forda. Niestety, również to doniesienie nie zdołało przebić się przez mury obronne liberałów i nie doprowadziło do wszczęcia postępowania lustracyjnego Zakonu.

Należy pamiętać, że w tym okresie Bracia Mniejsi Zjawisko biologiczne zajęci byli przygotowaniami do kradzieży Księżyca (1962 r.), w związku z czym nie byli w stanie dopilnować ujawnienia agentów WSI w szeregach Zakonu.

Dopiero wspomniane już procesy odnowy IV RP, zapoczątkowane przez Braci Mniejszych Zjawisko biologiczne i ich koalicjantów, stworzyły warunki do swobodnej realizacji postępowania lustracyjnego. Jak poinformował w dniu 20.02.2007 z bliską nam wszystkim satysfakcją "Nasz Dziennik", wychodząc naprzeciw powszechnym oczekiwaniom Wolaków, po trwających kilka miesięcy przygotowaniach, Główna Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu Instytutu Pamięci Narodowej, wystąpiła do Prokuratury Krajowej z formalnym wnioskiem o zabezpieczenie dla celów procesowych Archiwum Zakonu Krzyżackiego.

Archiwum to jest obecnie przechowywane w Tajnym Archiwum Pruskiej Fundacji Dóbr Kultury w Berlinie-Dahlem. O zwrot składających się na nie 74 bezcennych pergaminów, na których spisanedzieje sadowienia się Zakonu Krzyżackiego na naszych ziemiach, Polska zabiega od końca II wojny światowej.

Według niepotwierdzonych informacji, w dokumentach Archiwum Zakonu znajdują się porażające dowody współpracy Wielkiego Mistrza Ulricha von Jungingena (1360 – 1410) z WSI oraz informacje wskazujące na fakt, że zarówno Konrad Wallenrod, jak i Grażyna byli wykształciuchami i tajnymi współpracownikimi Służby Bezpieczeństwa.

Korzystne skutki uboczne lustracji Zakonu

Zgromadzenie pełnej dokumentacji procesowej Zakonu Krzyżackiego pozwoli wreszcie na przeprowadzenie dawno oczekiwanej przez całe społeczeństwo Wolski lustracji Tadeusza Mazowieckiego, czołowego liberała i postkomunisty działacza lewicowego, głównego (obok Lecha Wałęsy i Adama Michnika) zdrajcy Ojczyzny przy Okrągłym Stole oraz w Magdalence.

Jak wykazało bowiem ostatnio prowadzone przez IPN drobiazgowe śledztwo i brawurowa kwerenda we wszelkich możliwych archiwach, za sprowadzenie Krzyżaków na ziemie polskie bezpośrednio odpowiedzialny jest przodek Mazowieckiego w linii męskiej, Konrad Mazowiecki.

Potwierdzałoby to wcześniejsze podejrzenia, że Tadeusz Mazowiecki jest cynicznym mutantem typu Wehrmacht, który poprzez zakłamanie i intrygi zdobył zaufanie niewielkiej grupki rzekomych Polaków w roku 1989, dzięki czemu został premierem pierwszego rządu III RP.

Patrz też