Zamach na prezydenta Dudę

Z Muzeum IV RP
Skocz do: nawigacji, wyszukiwania
FacebookTwitterWykop

Wprowadzenie

W okresie przed zbliżającą się szóstą okrągłą rocznicą haniebnego zamachu smoleńskiego, w którym Komorowski, Tusk, WSI i KGB zamordowali prezydenta Lecha Kaczyńskiego wraz z 95 innymi Poległymi Męczennikami, na celowniku zamachowców znalazł się wielki kontynuator Jego dzieła, drugi najlepszy w dziejach Wolski prezydent - po zamordowanym w zamachu smoleńskim Lechu Kaczyńskim rzecz jasna - niezłomny, dlatego dobrze stojący, obrońca dobrej zmiany Andrzej Duda (pseudonim sceniczny "Maliniak").

Ta porażająca, a nawet wstrząsająca prawda została brawurowo ujawniona przez nieustraszone środowisko dziennikarzy perfekcyjnie niepokornych, niebaczących na zagrożenie życia i możliwość, a faktycznie pewność, brutalnych represji:

Kontekst sytuacyjny

Bezpośrednim tajnym sygnałem do przeprowadzenia zamachu na drugiego najlepszego w dziejach Wolski prezydenta - po zamordowanym w zamachu smoleńskim Lechu Kaczyńskim rzecz jasna - niezłomnego, dlatego dobrze stojącego, obrońcę dobrej zmiany Andrzeja Dudę (pseudonim sceniczny: "Maliniak"), było chwilowe osłabienie gotowości obronnej Wolski, spowodowane zdradziecką dezercją pięciu tchórzliwych generałów - członków Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych, którzy w przeddzień zamachu wystąpili ze struktur dowódczych sił zbrojnych IV RP, perfekcyjnie odnawianych przez legendarnego Antoniego Macierewicza.

Ten niespotykany w dziejach Wolski bezprzykładny i wstrząsający akt obrzydliwej zdrady Ojczyzny w obliczu zagrożenia zewnętrznego (bezpośrednia agresja Komisji Weneckiej) i wewnętrznego (akty sabotażu i ataki terrorystyczne wywoływane przez najgorszy sort Wolaków i animowany przez ubecję i niewolaków KOD), bez najmniejszych wątpliwości musiał być wcześniej uzgodniony z zamachowcami.

Przyczyny haniebnego zamachu

Poniżej zaprezentowane zostały bezpośrednie przyczyny, dla których zamachowcy zdecydowali się wprowadzić swój szatański plan zgładzenia drugiego najlepszego w dziejach Wolski prezydenta - po zamordowanym w zamachu smoleńskim Lechu Kaczyńskim rzecz jasna - niezłomnego, dlatego dobrze stojącego, obrońcy dobrej zmiany Andrzeja Dudy (pseudonim sceniczny: "Maliniak") w życie właśnie teraz.

Dokonane przez specjalistów Muzeum IV RP z wykorzystaniem zaawansowanych technik rachunku prawdopodobieństwa bardzo poważne obliczenia statystyczne wykazały, ze zbieżność zamachu z przedstawionymi dalej faktami autentycznymi, w żaden sposób nie może być przypadkowa, co absolutnie jednoznacznie potwierdza związek przyczynowo-skutkowy pomiędzy nimi, ale też zupełnie klarownie wskazuje na uczestników haniebnego spisku i sprawców zamachu.

Ujawnienie przez drugiego najlepszego w dziejach Wolski prezydenta - po zamordowanym w zamachu smoleńskim Lechu Kaczyńskim rzecz jasna - niezłomnego, dlatego dobrze stojącego, obrońcę dobrej zmiany Andrzeja Dudę (pseudonim sceniczny: "Maliniak"), antywolskiego spisku tak zwanej "Komisji Weneckiej"

Niewątpliwie na zamachu najbardziej skorzystałaby osławiona Komisja Wenecka, pozbywając się świadka, który przejrzał na wskroś jej antywolską prowokację i ujawnił haniebny spisek Komisji z wrogą polskojęzyczną "Gazetą Wyborczą", wykazując czarno na białym jej ogromną kompromitację.

W efekcie zaaranżowanego przez nią i ręcznie sterowanego przecieku, bezprawnie opublikowany został wrogi, zupełnie nielegalny projekt tak zwanej "opinii", który bezczelnie i bez najmniejszych podstaw podważał jedynie słuszny proces dobrej zmiany, a w szczególności perfekcyjne odpolitycznienie osławionego Trybunału Konstytucyjnego i oczyszczenie go z wrogich, antyPiSjanistycznych i antywolskich, liberalnych i postkomunistycznych złogów:

Zwołanie przez drugiego najlepszego w dziejach Wolski prezydenta - po zamordowanym w zamachu smoleńskim Lechu Kaczyńskim rzecz jasna - niezłomnego, dlatego dobrze stojącego, obrońcę dobrej zmiany Andrzeja Dudę (pseudonim sceniczny: "Maliniak"), ściśle tajnego posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego

W dniu 03.03.2016 Kancelaria Prezydenta poinformowała, że na dzień 09.03.2016 drugi najlepszy w dziejach Wolski prezydent - po zamordowanym w zamachu smoleńskim Lechu Kaczyńskim rzecz jasna - niezłomny, dlatego dobrze stojący, obrońca dobrej zmiany Andrzej Duda (pseudonim sceniczny "Maliniak") zwołuje tajne posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego, które poświęcone będzie szeroko rozumianemu bezpieczeństwu Wolski, a więc z całą pewnością również zagrożeniu Ojczyzny wściekłą agresją Komisji Weneckiej oraz haniebnym atakom terrorystycznym ze strony rekrutującego się spośród członków najgorszego sortu Wolaków tak zwanego "Komitetu Obrony Demokracji":

Wejście w życie nowej ustawy o prokuraturze

Od dnia 04.03.2016 zaczęła obowiązywać kluczowa dla przyszłości Ojczyzny perfekcyjna nowa ustawa, dzięki której połączone zostały funkcje ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego

Ta wspaniała regulacja niewątpliwie pozwoli ministrowi Zbigniewowi Ziobro na osobiste ostateczne rozpracowanie zbrodniczego komanda KOD, które z całą pewnością już nigdy nie zakłóci porządku publicznego i spokoju ludu pracującego miast i wsi!

Planowane wznowienie prac podkomisji smoleńskiej

Choć wyniki mrówczej pracy nowej, prawej i niespotykanie kompetentnej podkomisji do spraw zamachu i mordu smoleńskiego zostały brawurowo ogłoszone przez ministerstwo obrony narodowej już następnego dnia po jej powołaniu, to jej wiceprzewodniczący, światowej sławy uczony i jeden z najwybitniejszych na świecie ekspertów od zamachów, bohaterski profesor Kazimierz Nowaczyk, przekazał Narodowi w dniu 03.03.2016 radosną informację, że komisja nie tylko nie zakończyła swej pracy, ale wprost przeciwnie - dopiero ją rozpocznie w dniu 07.03.2016.

Ten niebywale radosny fakt w sposób oczywiście oczywisty wskazuje, że po jednoznacznym już potwierdzeniu zamachu i mordu pod Smoleńskiem, komisja zajmie się teraz odpowiedziami na zasadnicze i kluczowe dla przyszłości IV RP pytania: kto stał za tą niesłychaną wprost zbrodnią i dlaczego byli to Tusk, Komorowski i Ruskie

Obnażenie ponurej prawdy o zamachu

Pierwsze dowody zamachu

Zamach zaplanowany został przez terrorystów tak, aby wyglądał na zwykłą awarię i spowodowaną nią katastrofę drogową.

Na szczęście już bezpośrednio po tym haniebnym akcie sabotażu, najbardziej kompetentne, a jednocześnie najbardziej przenikliwe w Wolsce osoby, zorientowały się w tej bezczelnej mistyfikacji i wyraźnie dały do zrozumienia zastygłemu z przerażenia i oburzenia społeczeństwu, że Wolska ponownie stanęła w obliczu haniebnej, choć tym razem nieudanej, zbrodni:

Błyskawiczne śledztwo i kolejne piorunujące dowody

Dzięki rewelacyjnie szybkim postępom dochodzenia, prowadzonego zarówno przez najwybitniejszych śledczych, jak i zwykłych Prawych Obywateli, na światło dzienne wychodzą kolejne, coraz bardziej porażające dowody zamachu.

Najważniejsze z tych błyskotliwych ustaleń wykazują ponad wszelką wątpliwość, że prezydencki samochód został na autostradzie A4 ostrzelany!:

Dokumentacja fotograficzna haniebnego zamachu

Dzięki niespotykanemu poświęceniu i zaangażowaniu w kluczową dla przetrwania IV RP sprawę wykrycia sprawców zamachu ze strony bohaterskich dziennikarzy odnowionej i perfekcyjnie odpolitycznionej w efekcie dobrej zmiany telewizji publicznej, już w dniu 08.03.2016, na światło dzienne wyszły porażające zdjęcia dokumentującehaniebną zbrodnię.

(Kliknij zdjęcie aby powiększyć)

Specjalnie szkoleni kierowcy ratują prezydenta

"Auta poruszały się w kolumnie pojazdów uprzywilejowanych. Oznacza to, że kierujący pojazdami kolumny BOR mogą nie stosować się, na zasadzie opisanego w prawie wyjątku, do przepisów Prawa o ruchu drogowym [...] kierowcy BOR i policjanci są specjalnie szkoleni do jazdy z dużymi prędkościami" a przejazd kolumny nie przyczynił się do powstania zagrożenia na drodze w postaci kolizji czy wypadku. Natomiast anonimowemu autorowi nagrania grozi mandat za wykroczenia w wysokości 1 tys. złotych i 15 punktów karnych - wyjaśnia rzecznik KGP mł. insp. Marcin Szyndler (17.03.2016)

Kolejne twarde dowody zamachu

4310.jpg
  1. W dniu 08.03.2016 na jaw wyszło, że doskonale zakonspirowani w strukturach niedostatecznie jeszcze oczyszczonego BOR agenci reżimu okupacyjnego, bezpośrednio przed wyjazdem prezydenta Dudy, dokonali haniebnego aktu sabotażu i fabrycznie nowe opony prezydenckiej limuzyny prawdopodobnie bezczelnie podmienili na rozpadające się ze starości zużyte kapcie!:

Sprawcy zamachu

Choć z przedstawionych powyżej faktów autentycznych jasno wynika, kto stał za haniebnym zamachem na drugiego najlepszego w dziejach Wolski prezydenta - po zamordowanym w zamachu smoleńskim Lechu Kaczyńskim rzecz jasna - niezłomnego, dlatego dobrze stojącego, obrońcę dobrej zmiany Andrzeja Dudę (pseudonim sceniczny: "Maliniak"), to dzięki niespotykanie drobiazgowym analizom przeprowadzonym przez bohatersko współpracujących z władzami Prawych Obywateli, a w szczególności poddawanych przez lata całe brutalnym represjom reżimu okupacyjnego dziennikarzy niepokornych, z łatwością można jednoznacznie ustalić kolejnych sprawców lub pomagierów w tym haniebnego aktu:

Podsumowując zdobyte dotychczas niebywale twarde dowody oraz zeznania perfekcyjnie wiarygodnych ekspertów i świadków, można z prawdopodobieństwem graniczącym z absolutną pewnością przyjąć, że aktualna na dzień 06.03.2016 lista sprawców oraz innych osób lub bytów bez najmniejszych wątpliwości i w sposób oczywiście oczywisty zamieszanych w obrzydliwy zamach przedstawia się następująco:

Cisi wspólnicy zamachowców:

W uzupełnieniu wątku sprawców zamachu warto też zaznaczyć, że - z całą pewnością nie bez powodu - wszelkiej maści menstringowe media z zastanawiającą skwapliwością pomijają wiele znaczący fakt autentyczny, że zarówno prezydencka limuzyna, jak i prawdopodobnie zastosowane w niej ogumienie, są produkcji niemieckiej!

Kolejne haniebne próby zamachów

Zamach w Krakowie

W dniu 20.03.2016, dzięki niespotykanym wręcz talentom śledczym, niebywałej błyskotliwości oraz niesłychanej odwadze jednej z największych patriotek współczesności, powszechnie podziwianej prawej blogerki Kataryny, na jaw wyszła wstrząsająca informacja, że terroryści z osławionego komanda najgorszego sortu Wolaków, powszechnie znienawidzonego KOD-u, usiłowali podjąć próbę kolejnego zamachu na Zrodzonego Przez Błogosławione Łono i Wykarmionego Przez Błogosławione Piersi, drugiego najlepszego w dziejach Wolski prezydenta - po zamordowanym w zamachu smoleńskim Lechu Kaczyńskim rzecz jasna - niezłomnego, dlatego dobrze stojącego, obrońcę dobrej zmiany Andrzeja Dudę (pseudonim sceniczny: "Maliniak").

Ta haniebna prowokacja miała miejsce w dniu 19.03.2016, podczas jego spotkania w krakowskiej restauracji z grupą senatorów, którzy przybyli ze Stanów Zjednoczonych ze zleconą przez prezydenta Obamę specjalną misją złożenia wyrazów podziwu i najgłębszego hołdu dla procesów dobrej zmiany i perfekcyjnej demokratyzacji Wolski, niestrudzenie wdrażanych przez Biało-Czerwony Obóz pod światłym przywództwem Naszej Partii i Naszego Umiłowanego Przywódcy, Nowego Zbawiciela Wolski, Obrońcy Europy przed islamem, Wielkiego Higienisty, niezłomnego i charyzmatycznego, przypadkowo niedointernowanego, Cudownie Ocalonego Prezesa-Premiera-prawie Prezydenta Jarosława (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmienionego-Kaczyńskiego!:

Oczywiście oczywiste działania niezbędne dla zapobieżenia kolejnym zamachom

Komentarz pewnego wykształciucha

Do wypadku doszło w zadziwiająco podobnych okolicznościach i na skutek uderzająco podobnych sekwencji zdarzeń, jak w przypadku katastrofy smoleńskiej:

Tym razem skończyło się bez ofiar. Jak będzie następnym razem...

Patrz też