Zwichrowany walec demoliberalnych konwulsji
Zwichrowany walec demoliberalnych konwulsji (ZWDLK) - nazywany także walcem okołoglobalistycznym (WO) - niespotykanie uniwersalny termin z repozytorium nowomowy, wykorzystywany do precyzyjnego opisywania maszyny do przeprowadzania nieustannych ataków lewacko-liberalnej poprawności politycznej w celu stworzenia świata bez religii, bez narodów, bez patriotyzmu, bez rodziny jako kośćca tkanki społecznej (de facto utopijnej wizji samodoskonalącego się Zachodu) przeprowadzanych za pomocą pieniędzy i władzy, co może doprowadzić do sytuacji, w której wygra projekt Unii, która Polskę "zmodernizuje" przez depolonizację i dechrystianizację, co oznaczałoby, że nie będzie nie tylko narodu polskiego, lecz być może nawet tkanki narodotwórczej, czemu może się przeciwstawić jedynie dobra zmiana i Partia.
- "To, jak zmienia się Polska pod rządami dobrej zmiany, wywołuje duże zainteresowanie i zaniepokojenie elit UE. Tworzymy bowiem idącą pod prąd lewacko-liberalnej poprawności politycznej alternatywę dla wizji świata bez religii, bez narodów, bez patriotyzmu, bez rodziny jako kośćca tkanki społecznej. Pomińmy kwestię utopijności tej wizji samodoskonalącego się Zachodu. Najbardziej nawet szalone rozwiązania, gdy za pomocą pieniędzy i władzy są w życie wcielane, potrafią świat społeczny głęboko przeorać (totalitaryzmy wieku XX dostarczyły aż nadto przykładów). Rzecz w tym, że jeśli dobra zmiana przegra, to walec okołoglobalistyczny, walec demoliberalnych konwulsji, choć zwichrowany, może doprowadzić do sytuacji, w której kolejnej szansy na rekonstytucję narodu polskiego nie będzie. Może wygrać projekt Unii, która Polskę "zmodernizuje" przez depolonizację i dechrystianizację. Bez sukcesu dobrej zmiany nie będzie zatem nie tylko narodu polskiego, lecz być może nawet tkanki narodotwórczej zdolnej do kolejnego zrywu"
Termin ten wprowadził do obiegu oralnego restaurowanej IV RP i tym samym zdemaskował zwichrowany walec demoliberalnych konwulsji w dniu 22.04.2018 r. twórca MaBeNy główny konstruktor z OKB1) "Pałac Prezydencki", prof.Andrzej Zybertowicz w felietonie dla tygodnika "Sieci" (16/2018).
Spis treści
- 1 Historia ataków lewacko-liberalnej poprawności politycznej na restaurowaną IV RP
- 2 Zaniepokojenie elit UE
- 3 Tylko Partia może przeciwstawić się lewacko-liberalnej poprawności politycznej
- 4 Wściekły atak zwichrowanego walca demoliberalnych konwulsji wywołany jego zdemaskowaniem
- 5 Patrz też
- 6 Przypisy
- 7 Linki zewnętrzne
Historia ataków lewacko-liberalnej poprawności politycznej na restaurowaną IV RP
"Esej o duszy polskiej" wybitnego PiSocjologa, odkrywcy polskiej hołoty kulturalnej i stadnych zachowań polskiej inteligencji prof. Ryszarda Legutki (Kraków, OMP, 2008) jako przewodnik duchowy po polach bitew:
- "...jak pokazał Legutko, po roku 1989 zadania odbudowy tożsamości i tkanki narodowej nie postawiono na poczesnym miejscu. Odwrotnie: środowiska, które w Polskę zakotwiczoną w tradycji narodu i jego związku z Kościołem katolickim wierzą, musiały walczyć o politykę historyczną z aktywistami pedagogiki winy." - ibidem
Zaniepokojenie elit UE
- "To, jak zmienia się Polska pod rządami dobrej zmiany, wywołuje duże zainteresowanie i zaniepokojenie elit UE. Tworzymy bowiem idącą pod prąd lewacko-liberalnej poprawności politycznej alternatywę dla wizji świata bez religii, bez narodów, bez patriotyzmu, bez rodziny jako kośćca tkanki społecznej." - ibidem
Tylko Partia może przeciwstawić się lewacko-liberalnej poprawności politycznej
- "...Prawo i Sprawiedliwość łączą ze swymi wyborcami więzi szczególne. Więzi serdeczne, wspólnotowe, nie tyle głębokie, ile w istocie głębinowe. Więzi wynikające z poczucia, że PiS, często personifikowane przez autorytet Jarosława Kaczyńskiego, to ugrupowanie jedyne, dla którego naród polski jest nie tylko bardzo ważny. [...] jedynie PiS posiada zdolność do ocalenia przed historycznymi zawirowaniami depozytu naszych przodków. [...] nadzieje pokładane w PiS sięgają daleko poza zwykły kontrakt wyborcy–politycy, [...] są serdecznym związkiem krwi. " - ibidem
Wściekły atak zwichrowanego walca demoliberalnych konwulsji wywołany jego zdemaskowaniem
W dniu 24.04.2018 r. wrogi wszystkiemu co wolskie, osławiony portal oko.press publikuje atrykuł zaprzeczajacy istnieniu zwichrowanego walca demoliberalnych konwulsji, twierdząc niespotykanie wręcz paradoksalnie jakoby:
- "nikt nie ma wizji świata bez religii; religie we współczesnym świecie mają się świetnie, także w Europie, gdzie nikt nie próbuje ich zwalczać; choć rzeczywiście w większości europejskich państw nastąpił rozdział kościołów od władz państwowych;"
- "patriotyzm i narody też się mają doskonale – przeżywamy nawet renesans małych narodów, takich jak Katalończycy, narody byłej Jugosławii, Słowacy czy narody krajów bałtyckich. Wszystkie one przez większość swojej historii były częścią większych mocarstw, teraz są samodzielne."
- "rodziny również mają się dobrze (chociaż są to często rodziny z jednym rodzicem albo z dwojgiem lub dwoma rodzicami tej samej płci); rodziny stają się także mniej patriarchalne, a bardziej partnerskie, chociaż ten proces zachodzi powoli; liczba form wspierania rodziny przez kraje Zachodu – przedszkola, opieka społeczna, darmowa opieka zdrowotna i oświata – jest jednak większa niż kiedykolwiek w historii."
- "ktoś, zdaniem profesora Zybertowicza, walczy z narodami, patriotyzmem i rodziną. Nie wiemy jednak, kto to jest, a profesor nie mówi."
- "metafora walca bardzo nam się podoba, ale jest zupełnie mętna. "Walec okołoglobalistyczny, walec demoliberalnych konwulsji" – pisze socjolog. Zwijamy się w demoliberalnych konwulsjach – ze śmiechu. Jest to bowiem całkowite pustosłowie: nie wiadomo, co ma globalizm do konwulsji i co się tu Zybertowiczowi nie podoba. Wyrażenie "walec" sugeruje coś potężnego i groźnego."
- "kolejnej szansy na rekonstytucję narodu polskiego nie będzie" – straszy socjolog. Czeka nas bowiem "depolonizacja i dechrystianizacja". Znowu: Polacy z Polski emigrują sami i nikt ich do tego nie zmusza. W Polsce depolonizacja nikomu nie grozi i nawet nie wiadomo, co ona miałaby znaczyć. Polacy staną się nagle kimś innym? Rosjanami, Niemcami, Chińczykami, Marsjanami? W jaki sposób? Czujemy się aż głupio przypominając profesorowi Zybertowiczowi, że mieszka w wolnym kraju, w którym mówi się po polsku, który ma polski rząd, armię, administrację, sądy, szkoły, uniwersytety, media i w ogóle wszystko, co państwo europejskie średniej wielkości może mieć, w części zresztą za pieniądze złej Unii. Miałoby to nagle zniknąć? Rozpłynąć się w powietrzu? W jaki sposób? Czy grozi nam nagle inwazja? Czy może Polacy nagle zbiorowo podejmą decyzję, że chcieliby być kimś innym? Nic na to nie wskazuje. Może profesor wie coś, czego my nie wiemy, ale żadnymi faktami z czytelnikiem się nie dzieli."
- "z tego wywodu wyciąga profesor wniosek, że tylko PiS uratuje naród polski przed zagładą. "Bez sukcesu dobrej zmiany nie będzie zatem narodu polskiego". Jak już wspomnieliśmy, nie wiadomo, co nam grozi i dlaczego. Nie wiadomo też, dlaczego akurat PiS miałby nas uratować, a nie kto inny. Wyobraźmy sobie, że przed czymkolwiek ratują nas Szydło z Macierewiczem. Nie jest to bardzo przekonująca wizja."
Patrz też
- MaBeNa
- Skoordynowane posunięcia rozwibrowujące
- Przechył lewicowy
- Nowomowa
- Wolska lingwistyka stosowana
- Wroogie Wunderwaffe
- Wielki sprzeciw moralny
- Układ
- Szara sieć
- Zapateryzm
- Wrogowie narodu
- Żydzi
- Masoni
- Cykliści
- Feministki
- Wegetarianie
- Ekolodzy
- Komunistyczna Partia Polski
- Komisja Europejska
- ZdsPPFiIUToPINntRNERWazwnB
Przypisy
↑1) OKB - Опытное конструкторское бюро - biuro doświadczalno-projektowe