Samochód Łyżwińskich
Samochód Łyżwińskich - artefakt (urządzenie) pochodzący z mitologii IV RP. Samochód, który mimo, że de facto nie istnieje, jest w stanie robić ponad 1500 km na dobę i jeździć ponad 18 godzin na dobę kierowany przez posła, który w tym samym czasie przesiaduje w Sejmie, bądź hotelu sejmowym, ewentualnie przeprowadza casting wśród potencjalnych pracownic biur poselskich Samoobrony.
Opinie naukowców
Historycy i inni naukowcy (zwłaszcza zajmujący się mitami i baśniami ludowymi) zwracają uwagę na bezpośrednie podobieństwo oraz liczne nawiązania do Kany Galilejskiej, perpetuum mobile, kijów-samobijów oraz golema z Pragi.
Pewne grona (oczywiście tzw. wykształciuchy) negują możliwość realnego zaistnienia tego fenomenu. Ministerstwo Edukacji krytykuje jednakże takie głosy, argumentując, że głoszą je ludzie bez odpowiedniej wiedzy merytorycznej - tacy, co nawet zaprzeczają, że istniał Smok Wawelski, oraz że odkrywcy złota na Alasce jedli befsztyki z mamutów (patrz dyskusja nt. ewolucji).
Oszczerstwa Szymona Majewskiego
Łże-dziennikarz Szymon Majewski w jednym ze swoich łże-programów, próbował podważyć sens istnienia samochodu państwa Łyżwińskich. Próbował także przekazać Panu Stanisławowi Fiata 126p, co jednak się nie udało - wszak Pan poseł posiada samochód.
Patrz też
- Stanisław Łyżwiński
- Samoobrona
- Bóg, Honorarium, Ojczyzna
- Krawat Samoobrony
- Aneta K.
- 140 km/h
- 160 km/h
- Taksówka Jurgiela
- Maybach