Super Express
Z Muzeum IV RP
Super Express - tabloid, opiniotwórczy brukowiec z grupy wrogich mediów, zaliczany do wyjątkowo zjadliwej klasy prasy polskojęzycznej.
Ohydne prowokacje "Super Expressu"
- 27.11.2007 - brukowiec dokonuje oszczerczego i agresywnego ataku na PiS, opisując "Nową sforę PiS", która miałaby rzekomo planować ataki wymierzone w Platformę Obywatelską.
- Jest to w sposób oczywiście oczywisty wierutna bzdura i niespotykanie oczywiste kłamstwo, gdyż wiadomo, że PiS jest opozycją merytoryczną.
- Rzekoma grupa miała się składać z dwóch podgrup: pierwsza to tzw. "szczekacze", którzy podczas burzliwych konferencji nie pozostawią na ludziach Tuska suchej nitki. Do grupy należą Jacek Kurski, Beata Kempa, Wojciech Szarama i Arkadiusz Mularczyk.
- Druga grupa to "mózgowcy", którzy, pozostając w cieniu, będą po cichu zbierać haki na Platformę (niestety "Super Express" nie podaje tu żadnych nazwisk). [1]
- 26.03.2008 - rozmowa telefoniczna Dziennikarza Udającego Redemptorystę z panią rzecznik praw dziecka, Ewą Sowińską, dotycząca najnowszego pomysłu pani rzecznik, aby zabronić uprawiania seksu osobom poniżej 18 lat.
- Dziennikarz "Super Expressu" Udający Redemptorystę: Witam. Dzwonię z toruńskiej rozgłośni. Pani rzecznik, no nieładnie, że o tym zakazie dotyczącym seksu dyskusja się wywiązała akurat w tym okresie. Po świętach wielkanocnych. Ojciec Dyrektor jest tym zniesmaczony, my też zażenowani...
- Ewa Sowińska: No tak... To nagonka prasowa na mnie, atakują mnie cały czas. Wyrwano fragment z szerszego kontekstu i opublikowano w "Dzienniku". Muszę powiedzieć, że nie było takiej inicjatywy, konkretnej, żeby ustawić jakąś umowną granicę w wieku 18 lat. W ogóle nie było takiego założenia. Chodziło o to, żeby nie dochodziło do krzywdzenia dziecka, które sobie nie życzy poniżania swojej godności czy jakichkolwiek złych następstw.
- DSEUR: No ale tam jest, że pani rzecznik chce karać za seks przed 18. rokiem życia. A gdybyśmy my poprowadzili tak rozmowę na antenie, w tym kierunku, że pani się z tego wycofuje?
- ES: Trudno jest znaleźć taki środek. Może to teraz przemilczeć i kiedyś do tego wrócić...?
- DSEUR: Pani rzecznik, mieliśmy dyskusję we własnym gronie. I zgodziliśmy się, że kara to nie jest dobre rozwiązanie. Bo proszę powiedzieć: czy taki 17-latek ukarany za seks i osadzony w więzieniu, czy on po wyjściu nie będzie jeszcze gorszym człowiekiem w życiu? Przecież mogą go tam zniszczyć...
- ES: No tak. To nie jest dobre rozwiązanie. Może mu to zaszkodzić.
- DSEUR: Przecież od wychowania w kwestii intymności i spraw seksu, od mówienia co jest w tym zakresie dobre, a co złe jest szkoła, rodzice i Kościół, a nie pani urząd. Nie róbmy tego instytucjonalnie.
- ES: Nie róbmy... [[|Yes yes yes|Tak]]. To rodzice powinni budować szczególną troskę i ochronę w wychowaniu dzieci.
- DSEUR: Publiczne mówienie o seksie w okresie tuż po świętach jest nieładne.
- ES: No tak, proszę ojca. Tak, racja.
- DSEUR: Zróbmy tak... na antenie odtworzymy to, co pani powiedziała na wykładzie i powiemy, że z tego się wycofujemy. Żeby taki przekaz był, ale że wycofujemy się z tego karania.
- ES: Dobrze. Na kiedy możemy się umówić...?
- DSEUR: Kiedy pani może przyjść do rozgłośni? Chcielibyśmy szybko audycję zrobić. O tym seksie to jeszcze raz powiem. Nieładnie...
- ES: Na pewno nie jest to możliwe w tym tygodniu, ze względów zdrowotnych. Teraz mam delegację, która za parę minut się pojawi w moim biurze. Jak ona wyjedzie, to ja od razu dam sygnał. Na ojca numer bezpośrednio?
- DSEUR: Ja zadzwonię, kiedy ta delegacja się skończy. Ja porozmawiam z Ojcem Dyrektorem...
- ES: Ja to też muszę wszystko zgrać w kalendarzu.
- DSEUR: Co ja mam ojcu dyrektorowi przekazać?
- ES: No że w następnym tygodniu.
- DSEUR: Ale co teraz mam przekazać? Wycofuje się pani rzecznik ze swojego pomysłu?
- ES: No teraz to na pewno.