Betonowe koło ratunkowe
Betonowe koło ratunkowe (BKR) - niespotykanie uniwersalny, termin z repozytorium nowomowy, wykorzystywany do dyplomatyczno-naukowego stonowanego i precyzyjnego opisywania samej zasady przyjętej w sposób nietraktatowy, czyli godzenie się na przymusową relokację imigrantów tylko liczenie na wyjątek, zaś złożenie wniosku oznacza, że ktoś ten wniosek rozpatruje i ktoś podejmuje decyzje, na podstawie bardzo cienkich przesłanek, a samo zwolnienie jest chwilowe, czasowe i dlatego IV RP neguje istotę tego procesu.
Termin ten wprowadził do obiegu oralnego restaurowanej IV RP w dniu 22 czerwca 2023, w programie "#Jedziemy" TVP Info rzecznik Partii Radosław Fogiel:
- "Oczywiście to koło ratunkowe rzucone za pośrednictwem przekaźnika w Brukseli do polskiej opozycji, za pośrednictwem polskich mediów, jest betonowym kołem ratunkowym. Bo po pierwsze gdybyśmy mieli korzystać z takiego rzekomo wyjątku, to by znaczyło, że godzimy się na samą zasadę przyjętą w sposób nietraktatowy [...], to znaczy, że godzimy się na tą przymusową relokację, a tylko liczymy na wyjątek. Polska neguje istotę tego procesu. Oczywiście diabeł tkwi w szczegółach. Nasza opozycja chodzi i próbuje udowodnić, że tutaj zły pomysł z referendum, czy przedwczesny, czy że rząd PiS czegoś nie powiedział, bo przecież możecie złożyć wniosek o to, żeby zostać zwolnionym. Tylko po pierwsze, złożenie wniosku oznacza, że ktoś ten wniosek rozpatruje i ktoś podejmuje decyzje, na podstawie bardzo cienkich przesłanek. A po drugie, złożenie wniosku może, zgodnie z zapisami, jedynie zwolnić państwo członkowskie chwilowo, czasowo."
Próba egzegezy semantycznej
Wychodząc z założenia, że koło ratunkowe, jak sama nazwa wskazuje służy do ratowania ludzi tonących, a w przenośni do ratowania ludzi z przeróżnych tarapatów oraz wiedząc, że koło ratunkowe musi umieć pływać, a betonowe tego nie potrafi oraz opisany przez twórcę fakt hipotetyczny wskazujący, że koło rzucane jest w Brukseli za pośrednictwem przekaźnika (niestety nic nie wiemy o konstrukcji i modus operandi tego urządzenia, z pewnością nie są to media) widzimy czarno na białym, że to koło swej funkcji ratunkowej nie spełnia. Ergo zostało rzucone zupełnie niepotrzebnie, ale, jak widać ani świńska opozycja, ani Bruksela niczego innego, co umie pływać i da się rzucić za pośrednictwem przekaźnika nie mają.
Próba egzegezy wynikowej
Przywalona betonowym kołem ratunkowym świńska opozycja chodzi i próbuje udowodnić, że pomysł Partii z referendum jest zły, czy przedwczesny, że megamocny rząd czegoś nie powiedział, bo można złożyć wniosek. Ponieważ IV RP neguje istotę unijnego procesu relokacji świńska opozycja tylko zniszczy sobie buty.
Patrz też
- Nowomowa
- Imigrant
- Worek kamieni
- Cena zdrowia
- Ogromna kompromitacja opozycji
- Komisja Europejska
- Komisja Wenecka
- Bulgotanie nienawiścią
- Świńska opozycja
- Objaw ciężkiej choroby