Krótki kurs interpretacji sondaży dla Ciemnego ludu
Spis treści
- 1 Wprowadzenie
- 2 Jak interpretować wyniki wrogich sondaży?
- 3 Podsumowanie i wnioski
- 4 Sondaże jedynie prawdziwe
- 4.1 Badania własne Ruchu Oporu
- 4.2 Obiektywne badania przeprowadzone przez wybitnych niezależnych ekspertów
- 4.3 Jedynie słuszne badania znanego Ośrodka Badań Opinii "Społeczna Inicjatywa Sondażowa"
- 4.4 Sondaż wielkanocny 2011 - Jarosław Kaczyński na pierwszym miejscu
- 4.5 Wspaniałe osiągnięcia w procesie odkłamywania fałszerstw stosowanych przez tak zwane "sondażownie"
- 4.6 Wspaniałe osiągnięcia w procesie dokonywania fałszerstw przez sondażownie przyjazne narodowi
- 5 Patrz też
- 6 Linki zewnętrzne
Wprowadzenie
W mrocznych czasach zniewolenia Wolski przez Tymczasowy Rząd Okupacyjny, który objął władzę w wyniku zmanipulowanych wyborów 21.10.2007, wszelkie działania liberalnych wrogów narodu podporządkowane są oszukiwaniu społeczeństwa, budowaniu kompletnie zafałszowanego i podporządkowanego wymogom pijarowskim wizerunku partii rządzącej oraz wzbudzaniu nienawiści do sił wolności i postępu.
Do tych haniebnych celów okupanci wykorzystują wszystkie możliwe narzędzia i metody, angażując w przemyślane akcje propagandowe olbrzymie środki i podporządkowane sobie wrogie media, a także tak zwane "ośrodki badań opinii publicznej", które w istocie są głęboko zakonspirowanymi komórkami dywersji ideologicznej, finansowanej ze środków żydo-masońsko-liberal-postkomunistycznych lewicowych środowisk oligarchów z Unii Europejskiej.
Jednym z najważniejszych narzędzi oddziaływania na ufne i niepodejrzewające podstępu społeczeństwo Wolski, są regularnie publikowane wyniki cynicznie sfabrykowanych i w sposób oczywiście oczywisty kłamliwych sondaży preferencji wyborczych opinii publicznej, faktycznie będących jedynie wytworami wyobraźni wrogich propagandzistów, zorientowanych na sianie zamętu wśród Wolaków i podważanie zaufania do patriotycznej opozycji.
W takiej sytuacji niezbędne staje się uświadamianie społeczeństwu kłamstw i manipulacji, a przede wszystkim propagowanie wyników rzeczywistych sondaży poparcia dla poszczególnych partii, a także rozpowszechnianie wiedzy dotyczącej prawidłowego interpretowania wyników publikowanych sondaży.
W ramach takich właśnie głęboko patriotycznych działań, Muzeum IV RP czuje się w obowiązku rozpropagować modelowe podejście do interpretacji wyników sondaży, zaprezentowane przez najbardziej wiarygodne ze wszystkich możliwych źródeł informacji - stronę internetową www.pis.org.pl.
Jak interpretować wyniki wrogich sondaży?
Poniżej w formie tabelarycznej przedstawiono wyniki zmanipulowanych wyborów 21.10.2007 oraz wszystkie sondaże preferencji wyborczych, opublikowane na stronie www.pis.org.pl po dniu tych wyborów. Surowe wyniki uzyskane w sondażach uzupełnione zostały o wskaźniki zmiany w stosunku do poprzedniego opublikowanego sondażu oraz - pochodzące ze strony www.pis.org.pl - cytaty, określające prawidłową i w sposób oczywiście oczywisty jedynie słuszną interpretację każdego z wyników.
Choć zaprezentowany poniżej materiał stanowi ilustrację oficjalnej polityki informacyjnej PiS i powinien być wykorzystywany przez każdego prawdziwego patriotę-PiSjanistę w prywatnych i publicznych dyskusjach na temat wyższości PiS na PO, to jednocześnie w żaden sposób nie powinien on ograniczać inwencji twórczej w tym zakresie, charakterystycznej dla najwybitniejszych i prominentnych działaczy Partii, odnoszących niespotykane sukcesy w codziennym propagowaniu dialektyki stosowanej.
Modelowe interpretacje zakłamanych wyników w wykonaniu najwybitniejszych PiSocjologów nurtu patriotycznego
- "Przewaga PO nad PiS tylko sześcioma procentami oznacza, że dziewięć miesięcy przed wyborami formacja Jarosława Kaczyńskiego jest niespodziewanym liderem sondaży!!!" - Richard Henry Czarnecki na swoim blogu (06.02.2011)
- Komentując wyniki sondażu wyborczego TNS OBOP, w którym PO uzyskało 40 % poparcia, a PiS 26 %, wybitny myśliciel i statystyk Ruchu Oporu błyskotliwie stwierdził, że "teraz PiS jest z PO prawie na równi" i że "PO ma z kim przegrać" (20.04.2011)
- "Przewaga PO wcale nie jest taka duża, jak mogłoby wynikać z publikowanych sondaży [...] według sondaży zlecanych przez PiS wynosi ona tylko kilka punktów procentowych, a w dwóch przypadkach PiS wyszedł na prowadzenie" - przekonująco zdemaskował kłamliwy sondaż (Gfk Polonia - PO:49%, PiS:27% [1]) sam Nasz Umiłowany Przywódca, Nowy Zbawiciel Wolski, niezłomny i charyzmatyczny, przypadkowo niedointernowany, Cudownie Ocalony Prezes-Premier-prawie Prezydent Jarosław (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmieniony-Kaczyński (16.06.2011) [2]
Podsumowanie i wnioski
Jak widać z przedstawionych danych, w przypadku znakomitej większości zaprezentowanych sondaży zamieszczonych na stronie PiS, stwierdzono porażające dowody bezczelnych manipulacji wysługujących się okupantom wrogich mediów, które polegały na cynicznym opublikowaniu fałszywych danych ewidentnie sprzecznych ze stanem faktycznym, opisanym jedynie słuszną, wzorcową interpretacją.
Niewątpliwie odpowiedzialnością za te bezczelne kłamstwa obarczyć należy całkowicie skompromitowane wrogie media z "Gazetą Wyborczą" na czele, z których pochodzi znaczna część publikowanych sondaży.
Klasyczne i jedynie słuszne źródło wiedzy o prawdziwych preferencjach wyborczych Prawych Wolaków przedstawiła posłanka Ruchu Oporu - Beata Szydło w wywiadzie dla "Polska The Times" (21.12.2010) [3]:
- "Rozmawiając z ludźmi, widać, że nie jest tak, jak próbują nam wmawiać sondaże windujące poparcie dla partii Donalda Tuska powyżej 50 procent."
Podobnie jak inni świadkowie, którzy z oczywiście oczywistych względów muszą się ukrywać, Prawi Wolacy ujawniają swe prawdziwe preferencje wyborcze jedynie odnowicielom - jedynie w rozmowach w cztery oszczy.
Sondaże jedynie prawdziwe
Na szczęście podziemne struktury Państwa Wolskiego dysponują już własnymi, prawdziwymi sondażami, których wyniki są niestety skwapliwie utajniane przed społeczeństwem zarówno przez okupantów, jak i kolaborujące z nimi wrogie media. W celu wypełnienia tej luki, poniżej zaprezentowano niektóre z tych jedynie prawdziwych sondaży, przeprowadzonych przez niespotykanie kompetentne ośrodki badawcze.
Badania własne Ruchu Oporu
Informację o przeprowadzeniu takich jedynie prawdziwych badań, ujawnił w dniu 27.04.2009 w wywiadzie dla "Faktu" sam prezes-premier-przyszły-prezydent Jarosław Kaczyński, mówiąc:
- "Prowadzimy własne badania i one dowodzą jednego: że istnieje niezwykle silna współzależność między tym, o czym i jak mówią media a poparciem dla partii. Wahania są olbrzymie, bywają nawet dni, kiedy wyprzedzamy Platformę."
Dobre samopoczucie Wodza naszej Partii jest zwiastunem nadchodzacego zwycięstwa i ostatecznego rozwiązania kwestii platformskiej, o czym nie omieszkał on poinformować w następnym zdaniu wywiadu:
- "Wprawdzie poparcie dla nas jest średnio niższe niż dla PO, ale uważam, że mamy szansę dobrze wypaść w najbliższych wyborach i wygrać następne."
Fakt ciągłego prowadzenia przez Ruch Oporu głęboko słusznych, jedynie prawdziwych i obiektywnych badań, potwierdza również brawurowa deklaracja wybitnego bojownika Ruchu Oporu, Adama Hofmana, który w dniu 14.07.2011, natychmiast po opublikowaniu kompletnie zakłamanych wyników sondażu dla "Rzeczpospolitej", dającego PO poparcie rzekomo 50 % respondentów, a Ruchowi Oporu zaledwie 23 %, w rozmowie z Jackiem Sobalą na łamach portalu gazetapolska.pl, błyskotliwie i bezkompromisowo zdemaskował kłamstwa skorumpowanych i kolaborujących z okupantami sondażowni:
- "My po prostu idziemy łeb w łeb. Nam rośnie, im - spada. [...] Nie mówię oczywiście o publikowanych danych ośrodków, ale o takich, które my robimy i które nie wychodzą z zacisza gabinetu Jarosława Kaczyńskiego [...]".
Dla każdego prawdziwego patrioty i Prawego Wolaka oczywiście oczywiste jest, że prowadzenie, a szczególnie ogłaszanie wyników sondaży wewnętrznych, ma kluczowe znaczenie zwłaszcza w gorącym okresie bezpośrednio przed wyborami, kiedy to okupanci oraz wysługujące im się wrogie sondażownie i media co chwila publikują haniebnie zmanipulowane wyniki rzekomych sondaży.
W takich właśnie okolicznościach, w dniu 15.09.2011, natychmiast po cynicznym podaniu do wiadomości przez tak zwany CBOS rzekomych informacji, że rzekomo PO rzekomo popiera rzekomo 37 % Wolaków, zaś rzekomo na PiS miałoby rzekomo głosować rzekomo tylko 20 % respondentów, sam Nasz Umiłowany Przywódca, Nowy Zbawiciel Wolski, niezłomny i charyzmatyczny, przypadkowo niedointernowany, Cudownie Ocalony Prezes-Premier-prawie Prezydent Jarosław (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmieniony-Kaczyński w brawurowym wywiadzie dla portalu onet.pl, ukoił serca zaniepokojonej ogólnonarodowej większości Prawych Wolaków i całego Narodu, błyskotliwie powołując się na analogię aktualnych sondaży wewnętrznych do wcześniejszych, niespotykanie precyzyjnych i wiarygodnych badań własnych Ruchu Oporu:
- "Wewnętrzne sondaże - takie, które prowadzimy od kilku wyborów - sprawdzały się tak przy naszych zwycięstwach jak i porażkach. W 2005 r. mogliśmy przewidzieć, że wygramy, a z kolei w 2007 r., że przegramy. Podobnie wybory europejskie w 2009 r. i ostatnie wybory samorządowe zostały celnie przewidziane. Mogę powiedzieć, że to my teraz prowadzimy. [...] Teraz to są 2-3 punkty procentowe przewagi."
Jak było do przewidzenia, miażdżąca przewaga Ruchu Oporu potwierdza się w kolejnych badaniach wewnętrznych, na co porażające dowody ponownie błyskotliwie przedstawił Nasz Umiłowany Przywódca, Nowy Zbawiciel Wolski, niezłomny i charyzmatyczny, przypadkowo niedointernowany, Cudownie Ocalony Prezes-Premier-prawie Prezydent Jarosław (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmieniony-Kaczyński na konferencji prasowej w dniu 27.09.2011:
Porażające wyniki przynoszą również niespotykanie obiektywne badania własne Ruchu Oporu, przeprowadzane w okresach powyborczych. O tym radosnym fakcie poinformował obywateli w dniu 23.02.2012 w rozmowie z Konradem Piaseckim w audycji "Kontrwywiad" na antenie RFN FM, wybitny bojownik Ruchu Oporu i zarazem genialny analityk polityczny, Adam Hofman:
- "Tendencja, że spada [ poparcie dla PO ] jest, także według naszych badań, jakie robimy. Rząd chce dojechać do Euro 2012, bo ono przykryje wszystko."
Niespotykanie ciekawe i przy tym niewątpliwie prawdziwe wyniki badań przeprowadzonych na grupie przeciwników Ruchu Oporu przedstawił w dniu 06.04.2013 na spotkaniu z mieszkańcami Środy Wielkopolskiej sam Nasz Umiłowany Przywódca, Nowy Zbawiciel Wolski, niezłomny i charyzmatyczny, przypadkowo niedointernowany, Cudownie Ocalony Prezes-Premier-prawie Prezydent Jarosław (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmieniony-Kaczyński, który poinformował, że aż 58 % członków tej populacji faktycznie popiera Ruch Oporu!:
- "Gdyby sytuacja medialna była w Polsce inna, to kto inny by Polską rządził. Badania ludzi, którzy nie są naszymi zwolennikami, wskazują, że partia naszego typu, czyli umiarkowanej prawicy, powinna mieć w naszym kraju poparcie nawet do 58 %."
W praktyce oznacza to, że Siły Wolności i postępu są faktycznie popierane przez około 90 % społeczeństwa, gdyż do ujawnionych przez Naszego Umiłowanego Przywódcę, Nowego Zbawiciela Wolski, niezłomnego i charyzmatycznego, przypadkowo niedointernowanego, Cudownie Ocalonego Prezesa-Premiera-prawie Prezydenta Jarosława (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmienionego-Kaczyńskiego 58 % zwolenników wśród rzekomych "przeciwników", dodać należy ponad 30 % zwolenników, których nie są w stanie ukryć nawet oficjalne, haniebnie zmanipulowane sondaże!:
Obiektywne badania przeprowadzone przez wybitnych niezależnych ekspertów
Innym jaskrawym przykładem sondażu obnażającego bezlitośnie cyniczne manipulacje społeczeństwem z pomocą ukartowanych sondaży jest opublikowane w dniu 24.05.2010 badanie przeprowadzone przez mgr Andrzeja Twardzika, wybitnego światowej sławy socjologa, wykładowcę Wyższej Szkoły Humanistyczno-Ekonomicznej we Włocławku.
Przeprowadzone w niespotykanie rzetelny i oparty na uczciwej metodyce badanie, zrealizowane zostało wśród dorosłych mieszkańców Włocławka i jednoznacznie wykazało, że pewnym zwycięzcą wyborów prezydenckich ponad wszelką wątpliwość zostanie prezes-premier-przyszły-prezydent Jarosław Kaczyński, który z łatwością powinien pokonać w drugiej turze Grzegorza Napieralskiego:
- Jarosław Kaczyński - 32 proc. poparcia
- Grzegorz Napieralski - 27 proc. poparcia
- Andrzej Olechowski - 18 proc. poparcia
- Bronisław Komorowski - 16 proc. poparcia
Podsumowując badania, ich autor i główny obecnie desygnat do nagrody Nobla, nie zawahał się narazić na brutalne represje okupantów i bohatersko poinformował bezczelnie okłamywane społeczeństwo, że główne ośrodki badań, które w swoich wynikach nie dają szansy przyszłemu koalicjantowi Ojca Narodu, Grzegorzowi Napieralskiemu, mylą się, a desygnat PO Bronisław Komorowski jest przez ośrodki badania opinii publicznej faworyzowany.
Jedynie słuszne badania znanego Ośrodka Badań Opinii "Społeczna Inicjatywa Sondażowa"
Społeczna Inicjatywa Sondażowa (SIS) jest jedynym wiarygodnym źródłem sondaży, gdyż wspierana jest przez Radio Maryja. Na jej czele stoi fizyk jądrowy, profesor Rafał Broda, publicysta Radia Maryja i wykładowca w toruńskiej uczelni Ojca Rydzyka.
Opublikowane w dniu 01.06.2010 przez SIS wyniki, są w sposób oczywiście oczywisty zgodne z powszechnymi oczekiwaniami kilkudziesięciomilionowej ogólnonarodowej większości Prawych Wolaków, którzy doskonale wiedzą, że zwycięstwo Jarosława Kaczyńskiego już w pierwszej turze wyborów prezydenckich jest praktycznie pewne:
- Jarosław Kaczyński - 52,7 %
- Bronisław Komorowski - 27,3 %
- Marek Jurek - 4 %
- Grzegorz Napieralski - 3,7 %
- Andrzej Olechowski i Janusz Korwin-Mikke - po 2,7 %
Badacze z SIS podali także do wiadomości publicznej prawdziwe wyniki badań preferencji partyjnych, które również zgodne są całkowicie z oczekiwaniami społecznymi:
Porażające dowody na niebywałą wiarygodność uzyskanych wyników przedstawił na antenie Radia Maryja sam profesor Broda, który przy okazji przedstawił też twarde dowody na spodziewane próby praktycznie pewnych fałszerstw wyborczych okupantów:
- "Tak jak w poprzednich badaniach, wyniki uzyskane przez SIS są całkowicie sprzeczne z sondażami ogłaszanymi w mediach przez profesjonalne ośrodki badawcze; tym razem będą one zweryfikowane w wyborach. Konfrontacja prognozy SIS z wynikami wyborów wymaga zgłoszenia dwóch poważnych zastrzeżeń. Weryfikacja ta będzie ważna, jeśli:
- "Wyborcy, którzy deklarują poparcie dla Jarosława Kaczyńskiego mogą wspierać swoje nadzieje na naszej prognozie. Ale też mogą te nadzieje wspierać na obserwowanej panice w szeregach konkurentów, która ukazuje głębokość niewiary w medialny rytuał publikowanych wyników. Ta nadzieja nie może jednak prowadzić do uśpienia. Z jednej jest wielokrotnie powtarzana groźba: „Zrobimy wszystko, by Jarosław Kaczyński nie wygrał”. Ta groźba zmusza do zorganizowanej i profesjonalnej kontroli wyborów. Z drugiej strony Jarosław Kaczyński musi wygrać bardzo dużą liczbą głosów, bo realizacja hasła "Polska jest najważniejsza" wymaga prezydenta RP bardzo silnego nadzwyczajnym poparciem narodu."
Sondaż wielkanocny 2011 - Jarosław Kaczyński na pierwszym miejscu
W sondażu Instytutu Homo Homini przeprowadzonym w dniu 21.04.2011, Nasz Umiłowany Przywódca, Nowy Zbawiciel Wolski, niezłomny i charyzmatyczny, przypadkowo niedointernowany, Cudownie Ocalony Prezes-Premier-prawie Prezydent Jarosław (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmieniony-Kaczyński zajął zaszczytne pierwsze miejsce*) z wynikiem 31 %! Premier Donald Tusk uzyskał zaledwie 17,5 % a prezydent Bronisław Komorowski (pseudonim operacyjny: "Gajowy") haniebne 1,7 %. [4]
- Jarosław Kaczyński - 31 %
- Donald Tusk - 17,5 %
- wszyscy politycy - 9,9 %
- Janusz Palikot - 8,1 %
- Grzegorz Napieralski - 3,5 %
- Bronisław Komorowski - 1,7 %
- Waldemar Pawlak - 1,4 %
- trudno powiedzieć - 20,9 %
*) - ankietowanych pytano, jakiego polityka najchętniej oblaliby wodą i wysmagali witką podczas śmigusa-dyngusa.
Wspaniałe osiągnięcia w procesie odkłamywania fałszerstw stosowanych przez tak zwane "sondażownie"
- W dniu 15.09.2017 ma miejsce gigantyczny sukces Biało-Czerwonego Obozu, a w szczególności błyskotliwie odnowionej i odpolitycznionej w procesach dobrej zmiany, perfekcyjnie niepokornej i wiarygodnej Telewizji Narodowej, która na podstawie swoich najnowszych badań naukowych, brawurowo ujawnia haniebne kłamstwa i manipulacje wrogich i opanowanych przez elementy antywolskie i antyPiSjanistyczne tak zwanych "sondażowni", od wielu dziesięcioleci bezczelnie wpierających ludowi pracującemu miast i wsi kłamliwą informację, jakoby w badaniach sondażowych suma rozłącznych odpowiedzi respondentów rzekomo musiała wynosić 100 %! To wspaniałe odkrycie stanowi niewątpliwie przełomowe i rewolucjonizujące całą współczesną naukę osiągnięcie, godne wyróżnienia nagrodami Nobla w dziedzinach nauk matematycznych, filozofii i logiki oraz socjologii, a jednocześnie błyskotliwie wyjaśnia, że haniebnie publikowane wyniki sondaży poparcia dla Naszej Partii oraz jej wspaniałych inicjatyw, nie zawsze oddają spontaniczne, często ponad stuprocentowe poparcie Wolaków, gdyż manipulujące badaniami wrogie określone siły, a za nimi wrogie menstringowe media, haniebnie ograniczają sumę odpowiedzi do 100 procent!
- W dniu 24 maja 2023 Tomasz Poręba w "Sygnałach dnia" PR1 celnie obnażył relacje manipulatorskie tak zwanych "sondażowni":
- "W Polsce łatwo jest kupić sondaż. Przecież to jest chyba powszechną wiedzą, że jeżeli jakaś partia czy jeżeli jakaś redakcja czy jakieś środowisko polityczne chce troszeczkę podkręcić sondaż, to zawsze jest to możliwe, natomiast fajny przykład z ulem programowym, a propos sondaży. Proszę zwrócić uwagę, co się stało po ulu. Taka próba takiego mocnego zdezawuowania właśnie na poziomie sondaży, że te propozycje nie zaskoczyły, że 800+, leki, darmowe autostrady to tak naprawdę wszystko nie do końca zostało dobrze przez PiS przygotowane. Również nałożyły się na to sondaże poparcia, gdzie tam spadamy 1-2 punkty, w innych rośniemy, ale taka narracja wśród komentatorów jest taka, że te propozycje być może nie zostały trafione, a to świadczy o jednym. Że one były bardzo dobrze przemyślane, przebadane, zaprezentowane, będą zrealizowane i druga strona doskonale to wie, dlatego jest taka próba osłabienia tego przekazu."
- W dniu 26 czerwca 2023 rzecznik Partii Rafał Bochenek na briefingu prasowym celnie obnażył relacje manipulatorskie tak zwanych "sondażowni" i PO:
- "Pan jest niekonsekwentny, bo w TVN-ie widziałem sondaże Kantara, gdzie malowaliście te słupki naszym oponentom już 5 miesięcy temu pod 40%. Czyli sami nie wierzycie w te sondaże, które zamawiacie tak naprawdę, a de facto zamawia je pewnie PO, bo wszyscy wiemy że PO kupuje te sondaże, współpracując stale z Kantarem."
Wspaniałe osiągnięcia w procesie dokonywania fałszerstw przez sondażownie przyjazne narodowi
Patrz też
- Podprowadzony sondaż
- Chochlik graficzny
- Teoria względności
- Honor Jarosława
- Jarosław przyrzeka
- Niespotykana prawdomówność Lecha Kaczyńskiego
- Krótki kurs leczenia kompleksów dla maluczkich
- Krótki kurs dziennikarstwa patriotycznego
- Krótki kurs wykuwania koalicji sił wolności i postępu
- Krótki kurs nowoczesnej religijności dla prawdziwych Wolaków
- Krótki kurs patriotyzmu stosowanego dla Prawych Wolaków
- Krótki kurs zachowań patriotycznych dla Prawych Wolaków
- Krótki kurs dla kapłanów - jak nie dać się uwieść dziecku
- Krótki kurs szybkiej odbudowy Wolski z ruin i zgliszcz