Interes z boku
Interes z boku - rzecz, której nie należy mieć, jeżeli zachowuje się dyscyplinę partyjną i chce się być uznawanym za Prawego Wolaka. Ten jakże wysoki standard uprawiania polityki w sferze biznesowo-seksualnej, powstał w związku z niezwykłą przemianą prezesa-premiera-przyszłego-prezydenta Jarosława Odmienionego-Kaczyńskiego, wypróbowanego przyjaciela Rosji i lewicy, zwanej dawniej postkomuną.
- "To jest kwestia tylko tego, że się wierzy i się chce, i nie ma się żadnych tam interesów z boku. Ja nie mówię, że ktoś ma, ja mówię tylko, że trzeba nie mieć. Ja nie mam" - prezes-premier-przyszły-prezydent Jarosław Odmieniony-Kaczyński podczas wiecu wyborczego w Szczecinie (niem.: Stettin) (21.06.2010)
Spis treści
Próba analizy semantycznej
W mowie potocznej "interes" jest synonimem "penisa". W tym kontekście wyznanie prezesa-premiera-przyszłego-prezydenta Jarosława Odmienionego-Kaczyńskiego należy odczytać jako zawoalowane zaprzeczenie tezy o rzekomo trapiących go dewiacjach seksualnych. Cnd.
Twardym dowodem prawdomówności prezesa-premiera-przyszłego-prezydenta Jarosława Odmienionego-Kaczyńskiego są jego akty, na których niczego z boku nie widać.
Wywodzone z powyższej złotej myśli twierdzenie, rozpowszechniane przez odszczepieńców i wrogów narodu, jakoby prezes-premier-przyszły-prezydent Jarosław Odmieniony-Kaczyński nie posiadał żadnego interesu należy uznać za oszczercze.
Próba analizy ekonomicznej
W mowie potocznej mówi się "interes na boku", a więc prezes-premier-przyszły-prezydent Jarosław Odmieniony-Kaczyński nie ma z układem nic wspólnego. Cnd.
Próba analizy społeczno-politycznej
Ponieważ interes polityczny prezesa-premiera-przyszłego-prezydenta Jarosława Odmienionego-Kaczyńskiego po I turze wyborów prezydenckich 2010 przesunął się wyraźnie na lewo, należy uznać to za "lewy" interes. W tym kontekście, w sposób oczywiście oczywisty, cała odpowiedzialność społeczna spada na Grzegorza Napieralskiego i jego elektorat.