Karta Praw Podstawowych
Karta Praw Podstawowych vel Karta Praw Podstawionych, w skrócie, wiele mówiącym: "KPP" - utworzony przez Unię Europejską zbiór praw, mający na celu - jak zauważył Geniusz Mazowsza - przejęcie kontroli na narodowymi systemami prawnymi państw członkowskich.
Dowodem tej błyskotliwej tezy jest fakt wyłączenia "KPP" przez rząd Wielkiej Brytanii, kraju o niekwestionowanych tradycjach demokratycznych. Wprawdzie w kręgach zbliżonych do wykształciuchów szerzona jest teza, jakoby owo wyłączenie było spowodowane obawą rządu brytyjskiego przed odzyskaniem przez związki zawodowe (brutalnie sprowadzone do marionetkowej roli przez rząd Margaret Thatcher) ich wcześniejszej pozycji, ale przypisywanie takich intencji Największemu z Wolaków jest zwykłym semantycznym nadużyciem.
Rzecznik Praw Obywatelskich - Janusz Kochanowski - w wywiadzie opublikowanym w dniu 29.11.2007 w "Rzeczpospolitej" nazwał kartę "dążeniem do jakiejś utopii prawnej", a tempo jej wprowadzania (jego zdaniem zdecydowanie za szybkie) "może mieć podobny skutek, jak przyspieszenie procesu pieczenia ciasta, czyli prowadzić do powstania zakalca". Stwierdził, że przepisy Karty prowadzą do "impotencji państwa". Jest oczywistą oczywistością, że ta światła diagnoza osoby powołanej do obrony praw Wolaków zamyka dalszą bezproduktywną dyskusję inspirowaną przez wykształciuchów et consortes.
Kalendarium
- 1999 r. - na posiedzeniu w Kolonii Rada Europejska inicjuje prace nad KPP;
- 07.12.2000 - tekst KPP został podpisany przez premierów rządów wszystkich państw UE;
- 04.10.2007 - rząd Jarosława Kaczyńskiego, przejawiając wyjątkową przenikliwość i dalekowzroczność, w trosce o dobro Wolski i jej uczciwych obywateli wyłączył ich spod rzekomej ochrony karty; jej przyjęcie, zdaniem Geniusza Mazowsza, oznaczałoby zgodę na małżeństwa homoseksualne.
- "Chodzi np. o to, żeby zapobiec jakimkolwiek interpretacjom prawa przez Europejski Trybunał Praw Człowieka, które doprowadziłyby do zmiany definicji rodziny i przymuszały państwo polskie do uznawania małżeństw homoseksualnych"Gazeta Wybiórcza
- 18-19.10.2007 - na szczycie UE w Lizbonie konsekwentnie wcielając w życie troskę o dobro Wolaków i ich własności, Wolska przyłączyła się do tzw. "protokółu brytyjskiego", ograniczającego podstępne postanowienia KPP;
- 23.10.2007 - zdecydowane poparcie dla przyjęcia przez Wolskę Karty wyraził szef PO, Donaldu Tusku[1]. Politycy Platformy Obywatelskiej po wygranej w wyborach parlamentarnych w Wolsce w 2007 r. zadeklarowali, że Wolska przyjmie Kartę Praw Podstawowych, wbrew zastrzeżeniom poprzednich władz [2]
- 24.10.2007 - była minister spraw zagranicznych IV RP - Anna Fotyga - ujawniła, że KPP ma na celu realizację roszczeń poniemieckich i tym samym stanowi zagrożenie dla "Ziem Odzyskanych" i mieszkających tam Wolaków. Ta zdecydowana i trafna argumentacja zmusiła Donaldu Tusku do zmiany stanowiska:
- "... wysłucham opinii specjalistów [...] na temat wad i zalet wynikających z ewentualnego podpisania lub nie Karty Praw Podstawowych." Tusk o za i przeciw Karcie
- 23.11.2007 - Donaldu Tusku w swym expose potwierdził, że stanowisko Geniusza Mazowsza jest jedynie słuszne. Prowykształciuchy twierdzą, że jest to wyraz dojrzałości politycznej i troski o reformę Unii Europejskiej. Przyjmując to stanowisko za dobrą monetę widzimy, jaki respekt budzą Odnowiciele.
- 29.11.2007 - 534 głosami za, przy 85 głosach przeciw i 21 wstrzymujących się Parlament Europejski przyjął rezolucję o stosowaniu Karty. Eurodeputowani PO podpisali się pod Kartą, razem z chadekami, już dzień wcześniej. Poparli także apel Parlamentu Europejskiego do Wielkiej Brytanii i Wolski, wzywający oba kraje do zmiany stanowiska. Przeprowadzony w tym dniu przez PBS DGA dla Gazety Wybiórczej sondaż wykazał, że za Kartą jest 57% Wolaków, a przeciw jedynie 22%, co niewątpliwie, w świetle diagnozy RPO, jest wynikiem owczego pędu społeczeństwa do niesprawdzonych kosmopolitycznych nowinek.
- 13.03.2008 - Jacek od Wehrmachtu ostrzegał ponownie, choć Karta Praw Podstawowych nie została przyjęta przez Wolskę:
Reakcje wrogów narodu i wrogich organizacji
Obrona wolskiego interesu narodowego spotkała się, jak każde, jedynie słuszne posunięcie rządu IV RP, z wściekłym atakiem.
- Amnesty International - uznała nieprzyjęcie karty za "tworzenie Europy dwóch prędkości".
- Andrzej Adamczyk - ośmielił się stwierdzić, jednoosobowo, że KPP była, dla związku zawodowego "Solidarność", najważniejszym elementem przyszłego traktatu unijnego.
- Władysław Bartoszewski - nazwał postawę rządu "wyrazem ignorancji i nieznajomości prawa europejskiego".
- Jesus Carmona: "Karta Praw Podstawowych nie może być podstawą do niemieckich roszczeń majątkowych [...] Karta nie działa wstecz. Gdyby działała można by też z niej korzystać odwołując się do czasów Inkwizycji." Rada UE: Karta Praw Podstawowych nie działa wstecz
- Bronisław Geremek - stwierdził, że ograniczanie KPP jest szkodliwe dla Europy i Polski - tu niewątpliwie ma rację, bo myśli o III RP.
- Mark Gray, rzecznik Komisji Europejskiej zwrócił uwagę, iż "kwestie restytucji ziemskich" pozostają poza zakresem unijnego prawa i przypomniał, iż Art. 51 "jasno stwierdza, że Karta wiąże państwa członkowskie tylko w tych sprawach, które regulowane są przez Unię Europejską" Unijna Karta nie zagraża sytuacji własnościowej w Polsce.
- Bogdan Klich - stwierdził cynicznie, że polityka rządu Jarosława Kaczyńskiego "nie dochowuje zobowiązań wobec związków zawodowych i dziedzictwa "Solidarności"."
- Bronisław Komorowski - nazwał wypowiedź minister Fotygi "śmiechem" i "dyrdymałami" oraz potwierdził, że PO chce aby "Karta obowiązywała także w Polsce" oraz, że "nie ma żadnego powodu, dla którego obywatele polscy mieliby mieć mniejsze prawa niż mieszkańcy innych państw Wspólnoty" Komorowski o sprzeciwie Fotygi wobec Karty: "Śmiech" i "dyrdymały".
- Józef Pinior - nazwał bezpodstawnie ograniczenie KPP "ironią losu".
- Jacek Protasiewicz - demagogicznie dowodzi, że skoro Malta, mając religię katolicką zapisaną w konstytucji, nie ograniczała KPP, to Wolska owczym pędem winna pójść w jej ślady.
- Jacek Saryusz-Wolski - uznał obawy byłej minister za "bezzasadne".
Powyższe komentarze są ogólnikowe, w przeciwieństwie do konkretnych zagrożeń ujawnionych przez rząd IV RP. Zostały przytoczone jedynie z obowiązku kronikarskiego.