3 miliony mieszkań
Spis treści
Definicja
3 miliony mieszkań - hasło kampanii wyborczej PiS-u, które przewidywało 3 miliony mieszkań mających powstać dla obywateli Wolski po wybraniu PiS-u na partię rządzącą. Chwyt marketingowy okazał się udany, gdyż ponad 3 miliony mieszkań pozostało wolnych po osobach, które uciekając przed rządami PiS-u i koalicjantów wyjechały do Wielkiej Brytanii, Norwegii, Holandii, lub gdziekolwiek, byle jak najdalej.
Sprostowanie
Oczywistą prawdą jest że to łże-media przekręciły założenia programu wyborczego PiS-u. Prawidłowo brzmiące hasło to: "Mieszkanie za 3 miliony". Wyrazem wyjątkowo poważnego podejścia Partii do tego śmiałego wyzwania jest ogłoszony przez rząd ambitny program mieszkaniowy.
Uzupełnienie
Po przełomowej wymianie kadr w ministerstwach na "intelektualnie i moralnie silniejsze", nowy minister budownictwa Mirosław Barszcz zajął się tytułowym tematem. Dzięki realizacji zaleceń w programie budownictwa mieszkaniowego, zdaniem Barszcza, do 2013 r. udałoby się zbudować 2 mln mieszkań. Na te 2 mln mieszkań potrzeba astronomicznej sumy biliona zł (1000 mld) - czyli po 0,5 mln zł na mieszkanie. [1] Dla porównania, całkowite roczne przychody budżetu państwa (nie uwzględniając żadnych rozchodów ani deficytu) w 2005 roku wyniosły 370 mld zł, a więc 1/3 planowanych kosztów budowy. [2]
03.09.2007 - Ten rok spółdzielnie zapamiętają jako najgorszy w historii. Liczba oddanych przez nie mieszkań może spaść nawet poniżej 8 tysięcy - czytamy w "Rzeczpospolitej". Według gazety za kilka lat nowe mieszkania kupimy już tylko od dewelopera lub wybudujemy sami. Spółdzielnie ograniczą swoją działalność do już tylko do administrowania. Co to oznacza? Zniknie szansa na nieco tańsze, gdyż (spółdzielnie z definicji nie mają uzyskiwać zysku) niż u prywatnych inwestorów mieszkania. W latach 90 XX wieku spółdzielnie oddawały co miesiąc tyle lokali, ile teraz udaje im się ukończyć w całym roku i zagospodarowywały ponad połowę pierwotnego rynku nieruchomości. W 2007 roku udział lokali spółdzielczych w rynku pierwotnym spadł poniżej 7 proc. - zauważa dziennik. [3]
08.10.2007 - Rząd PiS zalicza do swoich osiągnięć definicję budownictwa społecznego, która zapobiegnie podwyżce VAT na nowe mieszkania i domy z 7 do 22 proc. od 2008 r. Sęk w tym, że definicja jest dziełem opozycji, która przeforsowała wbrew rządowi objęcie nią wszystkich remontów. Premier Jarosław Kaczyński odniósł się do zapowiedzi PiS z poprzednich wyborów, że w ciągu ośmiu lat powstaną 3 mln mieszkań:
- "Ciągle nam ten program wypominają, mówią o tych trzech milionach mieszkań. Oczywiście tego nie da się zrobić od razu. Myśmy w Ministerstwie Budownictwa mieli panów z Samoobrony, więc był wielki kłopot, ale teraz już mamy doskonałego fachowca" - powiedział premier o ministrze budownictwa Mirosławie Barszczu. [4]
11.10.2007 - Być może chodzi nawet o 4 miliony mieszkań, ponieważ "Około milion mieszkań nadaje się do wyburzenia" - jak powiedział wiceminister budownictwa Piotr Styczeń. Dlatego budowa co najmniej miliona mieszkań musi być silnie dotowana z budżetu państwa. Minister podkreślił przy okazji, że program PiS-u nigdy nie deklarował wybudowania 3 milionów mieszkań lecz "potrzebę ich wybudowania". Jest to niewątpliwie cenna wskazówka dla wyborcy, obietnice wyborcze nigdy nie kłamią, bo prawie zawsze adresują rzeczywiste potrzeby. [5]
Głos architekta
Ile to jest 3 miliony mieszkań?
Kadencja Sejmu, zgodnie z Konstytucją, trwa 4 lata. Choć ostatnio krócej. To stanowczo za mało czasu.
Prezydent Rzeczypospolitej jest wybierany w wyborach powszechnych na pięcioletnią kadencję i może być ponownie wybrany tylko raz. Przyjmijmy więc, że dla realizacji 3 mln mieszkań PiS ma 10 lat.
10 lat x 365,25 dni = 3652,5 dnia (ćwiartka dnia w roku wynika z lat przestępnych)
3.000.000 mieszkań / 3652,5 dni = 821 mieszkań dziennie.
100 mieszkań zawiera blok 10 piętrowy, na każdym piętrze 10 mieszkań (np. 3 klatki)
Potrzeba więc ponad ośmiu dziesięciopiętrowych bloków każdy z trzema klatkami... dziennie. W rzeczywistości jeszcze więcej, bo odpadają święta i niedziele.
3 = 1,8 czyli sprostowanie z najbardziej wiarygodnych ust
- "Po drugie - jeżeli chodzi o 3 miliony mieszkań, to podjęliśmy wysiłek, żeby te tak naprawdę milion 800 tysięcy, bo myśmy zawsze mówili, że to milion 800 tysięcy plus milion dwieście, które mają być w normalnym trybie wybudowane, że myśmy wysiłek, by podjąć tę budowę, podjęli, odpowiednie decyzje zapadały i o żadnym oszustwie tutaj nie można mówić" - Jarosław Kaczyński w rozmowie z Jackiem Karnowskim w audycji "Sygnały Dnia" na antenie Polskiego Radia (30.07.2008)
Od 2,5 do 3 milionów po 10 latach
- "W ramach programu "Mieszkanie Plus" chcielibyśmy wybudować w najbliższych latach od 2,5 do 3 mln tanich mieszkań. To śmiały cel, ale wykonalny." - Nasz Umiłowany Przywódca, Naczelnik Państwa Wolskiego, Dobry Pasterz i Nowy Zbawiciel Wolski, Obrońca Europy przed islamem, Wielki Higienista, niezłomny i charyzmatyczny, przypadkowo niedointernowany, Cudownie Ocalony Prezes-Premier-prawie Prezydent Jarosław (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmieniony-Kaczyński w liście do mieszkańców Bielska-Białej z okazji przekazania 2 tanich mieszkań (26.05.2018)
Alternatywy 4 (sezon 2)
W dniu 26.05.2018, po odczytaniu listu od Naszego Umiłowanego Przywódcy, Naczelnika Państwa Wolskiego, Dobrego Pasterza i Nowego Zbawiciela Wolski, Obrońcy Europy przed islamem, Wielkiego Higienisty, niezłomnego i charyzmatycznego, przypadkowo niedointernowanego, Cudownie Ocalonego Prezesa-Premiera-prawie Prezydenta Jarosława (węg.: Jarosláth) Chwilowo-Odmienionego-Kaczyńskiego, Mateusz Morawiecki zwrócił uwagę na transparent z napisem "Alternatywy 4", który pojawił się na miejscu przekazania 2 tanich mieszkań:
- "W tych okolicznościach potrzebujemy właśnie alternatywy. Naszym przeciwnikom politycznym przypominamy, że jesteśmy alternatywną dla całego społeczeństwa, żeby nie tylko elity miały dobrze, ale żeby całe społeczeństwo, rok po roku miało coraz lepiej."
- "Chcemy zbudować alternatywę, która będzie Polską dla całego społeczeństwa, Polską dla wszystkich. Przede wszystkim chcemy, żeby Polska była jak najbardziej demokratyczna i wolna, a to znaczy, że te cztery największe wartości, o które chodzi całemu społeczeństwu: rodzina, praca, godna płaca i mieszkanie - to wszystko jak w soczewce ma odzwierciedlenie w programie Mieszkanie Plus."
- "Dlatego będziemy te mieszkania w ciągu najbliższych pięciu, dziesięciu latach budować, jeżeli tylko społeczeństwo polskie nam zaufa, bo jesteśmy najbardziej prospołecznym rządem ostatnich trzydziestu lat."